1 października 2022

Jak się dobrze ubrać i jednocześnie zredukować wydatki na nowe ciuchy? Policz „cost per wear”, wyciągnij kasę z szafy… Ważne triki!

Jak się dobrze ubrać i jednocześnie zredukować wydatki na nowe ciuchy? Policz „cost per wear”, wyciągnij kasę z szafy… Ważne triki!

Inflacja nie ominie w tym roku branży odzieżowej. Najnowsze kolekcje niektórych firm, które właśnie trafiają na półki, są nawet o 8-10% droższe niż poprzednie. Czas przyjąć dobrą strategię dla swojej garderoby i zapomnieć o beztroskich zakupach w galeriach handlowych. Jak mądrze korzystać z promocji i cieszyć się swoją garderobą przy niewielkich nakładach finansowych? Jak kupować ubrania w czasie kryzysu?

Zobacz również:

NIEZBĘDNIK KRYZYSOWY, CZYLI OSZCZĘDZANIE BEZ BÓLU. W sklepach drożyzna, inflacja nadal rośnie. Rachunki za ciepło, prąd i gaz pobiją rekordy. Nasze realne dochody spadają. Szans na kredyt brak, a oszczędności topnieją. Trzeba zacisnąć pasa, żeby jakoś przetrwać najbliższe miesiące. Ale czy da się oszczędzać tak, by nie bolało? Jak wydawać mniej pieniędzy, ale jednocześnie nie rezygnować z przyjemności i utrzymać standard życia na mniej więcej dotychczasowym poziomie?

W cyklu poradników „Niezbędnik kryzysowy” pokazujemy triki, które spowodują, że Wasza jakość życia drastycznie nie spadnie, a zaoszczędzicie kilkadziesiąt, kilkaset albo kilka tysięcy złotych. Czasem wystarczy tylko niewielka zmiana codziennych przyzwyczajeń. Szukajcie tekstów oznaczonych tym znaczkiem. Jeśli macie własne patenty na „uwolnienie” pieniędzy bez straty jakości życia – piszcie na kontakt@subiektywnieofinansach.pl]

——————————–

Znacie to uczucie, gdy stoicie przed szafą wypełnioną po brzegi, ale i tak nie macie się w co ubrać? To wynik impulsywnych zakupów, m.in. tych dokonywanych w trakcie wyprzedaży. To właśnie wtedy skuszeni niskimi cenami kupujemy zbędne elementy garderoby, wydając więcej, niż planowaliśmy.

Zrób porządek w szafie i „odzyskaj” 1000-2000 zł

Dlatego zanim wybierzesz się na zakupy, warto zrobić dobry przegląd szafy i zastanowić się, czego tak naprawdę potrzebujesz. Jeśli masz już trzy pary jasnych jeansów, to raczej nie musisz kupować kolejnych, ale może nowe czarne spodnie sprawią, że dawno nienoszone bluzki czy koszule zyskają drugie życie.

Wybierz rzeczy, których już raczej nie będziesz nosić i po prostu spróbuj sprzedać je na platformach typu Vinted, Zalando czy OLX. Dzięki temu zyskasz trochę pieniędzy na nowe zakupy ubraniowe albo na fundusz awaryjny, z którego pokryjesz wzrost kosztów domowych rachunków. Jeśli zastanawiasz się, z której platformy skorzystać przy sprzedawaniu ciuchów, przeczytaj ten poradnik na „Subiektywnie o Finansach”.

Gdy szafa zostanie już oczyszczona ze zbędnych elementów i uznasz, że trzeba ją jednak trochę uzupełnić, to czas zastanowić się, co dokładnie powinno znaleźć się w Twojej szafie.

Galerie handlowe kuszą nas promocjami, różnymi kolorami i modelami ubrań prezentujących się idealnie na manekinach. Po wejściu do sklepu mamy ochotę od razu kupić kilka rzeczy, których potem nigdy nie założymy. Będziemy się jednak łudzić, że ich czas kiedyś nadejdzie, ale trzymając zbędne ubrania w szafie, nie odzyskamy wydanych już na nie pieniędzy.

Dlatego lista potrzeb jest niezbędna, jeśli nasze pieniądze chcemy wydawać rozsądnie. Ubrania, które planujemy faktyczne kupić, warto gdzieś sobie zapisać, żeby faktycznie trzymać się swoich wytycznych i nie ulec chwilowej pokusie w sklepie. Jeśli idziesz do sklepu po eleganckie spodnie, to nie zaglądaj do działu sportowego.

Kupując nowe ciuchy, bierz pod uwagę, co masz w szafie

Jednak zanim upatrzoną rzecz włożysz do koszyka, to pomyśl o swojej garderobie i zadaj sobie kilka pytań. Czy potencjalny zakup będzie pasował do ubrań, które już masz w szafie? Czy jesteś w stanie skomponować z nim co najmniej kilka stylizacji? A może on do niczego nie pasuje i wraz z nową bluzką/spodniami/swetrem trzeba będzie dokupić od razu ze dwie pary spodni i nowe buty? Czasem jeden nowy element garderoby może odświeżyć całą szafę. Niestety bywa i tak, ze może wywołać lawinę kolejnych kosztów.

Nie wymieniaj całej garderoby naraz. Jeśli po przeglądzie szafy stwierdzisz, ze większość nadaje się do wyrzucenia i musisz szybko uzupełnić braki, to najpierw usiądź i ochłoń. Skoro przez ostatnie kilka lub kilkanaście miesięcy garderoba była akceptowalna, to nie rób od razu rewolucji. Nowe elementy wprowadzaj stopniowo, zgodnie ze swoją listą. Zyskasz czas na przemyślenie, czy faktycznie spełniają one swoją funkcję i nie zrujnujesz budżetu w pierwszym miesiącu. Możesz na przykład ustalić nieprzekraczalny budżet na każdy miesiąc.

Nie kupuj niewygodnych ubrań. Jeśli potencjalny nabytek spełnia kryteria, to wrzuć go do koszyka. Zastanów się jeszcze nad tym, czy nowa rzecz aby na pewno jest wygodna. Jeśli coś za mocno uwiera, to prawdopodobnie będziesz potem unikać jej zakładania. Nie kupuj też rzeczy z myślą o tym, że zaraz schudniesz albo przytyjesz. Za małe, za duże i niewygodne ubrania to pieniądze wyrzucone w błoto. Lepiej wydać je na coś, co będziesz nosić z przyjemnością.

Czytaj też: Programy lojalnościowe: tu wygrywają sprytni. Oto strategie wyciskania oszczędności z kuponów i punktów w sklepach stacjonarnych

Jak się ubrać fajnie i niedrogo?

Zajrzyj do lumpeksu. Na myśl o zakupach ubraniowych wiele osób odruchowo wybiera się do centrum handlowego, ale przecież ubrania można kupić też w innych miejscach, często dużo taniej. Kiepska renoma sklepów z używaną odzieżą na szczęście odeszła już do lamusa. A w second handach ubierają się nie tylko osoby, które chcą oszczędzić, ale również te, które szukają czegoś oryginalnego, niespotykanego w sieciówkach.

W lumpeksie można znaleźć dobre jakościowo ubrania, często jeszcze z metką. Za takie rzeczy zapłacimy więcej niż kilka złotych, ale na pewno będzie to dużo mniej niż nowa rzecz kupiona w oryginalnym sklepie. Jeśli już postawimy na zakupy odzieży używanej, to warto sprawdzić, kiedy taki sklep ma dostawę, a kiedy pozostają już tylko przebrane rzeczy po kilka złotych za sztukę.

Poszukaj w internecie. Już kilka lat temu używana odzież przeniosła się też do internetu. Platformy typu Vinted zapewniają nam dostęp do szaf innych osób bez wychodzenia z domu. Jest to idealna opcja dla osób, które nie mają czasu lub po prostu nie lubią wizyt w second handach. Na Vinted mamy opcję negocjacji, możemy też wypatrzoną rzecz zapisać w ulubionych i obserwować, licząc na to, że sprzedawca w międzyczasie obniży cenę.

Wyprzedaże to idealny czas na znalezienie perełek w atrakcyjnej cenie, obniżki sięgają wtedy nawet 50-70%. Niestety wielkie przeceny mogą też sprawić, że wpadniemy w zakupowy szał i ze sklepu wyjdziemy z kilkoma zbędnymi koszulkami – tylko dlatego, że były tanie. Dlatego trzeba z nich korzystać mądrze i plany zakupowe robić jeszcze przed nadejściem sezonu wyprzedaży. Jeśli planujesz kupić nową koszulę, to warto najpierw poszukać w internecie.

Po znalezieniu kilku fajnych modeli, zapisz je sobie w zakładkach lub dodaj do ulubionych w aplikacji sklepu. Gdy przyjdzie czas wyprzedaży, to sprawdź, czy upatrzony element garderoby już jest objęty obniżką. Sklepy tak często zmieniają kolekcje, że prędzej czy później to nastąpi.

Policz faktyczny koszt Twoich ubrań!

Czasami szkoda nam jest wydać kilkaset złotych na dobrej jakości buty, noszone codziennie, ale bez problemu wydamy niewiele niższą kwotę na sukienkę ubraną raz na wesele. Dlatego – zastanawiając się nad tym, czy dany element garderoby jest drogi – warto wziąć pod uwagę częstotliwość, z jaką będziemy go nosić.

Chcąc ustalić, czy dany zakup faktycznie się opłaca, możemy posłużyć się wskaźnikiem Cost Per Wear. Do jego obliczenia musimy kwotę wydaną na dany element podzielić przez liczbę dni, w które ją założymy. Marynarka, która kosztuje 300 zł, i sukienka o tej samej wartości teoretycznie uszczuplą nasz portfel o taką samą kwotę. Jeśli jednak marynarkę będziemy nosić raz w tygodniu przez prawie cały rok, a sukienkę założymy tylko kilka razy latem, to CPW marynarki wyniesie ok. 7 zł, a sukienki ok. 30 zł.

Faktyczny koszt twoich ubrań

Zgodnie z tą ideą zakup marynarki opłaca się zdecydowanie bardziej, a na sukienkę lepiej przeznaczyć mniejszą kwotę. Dobra strategia jest kluczowa, jeśli chcemy mądrze wydawać pieniądze na zakupy, a kilka dodatkowych trików pomoże nam zaoszczędzić jeszcze więcej.

Garść trików na zakupy ubraniowe

Korzystaj ze zniżek w aplikacjach. Podczas zakupów w sieciówkach przydatną rzeczą mogą być aplikacje sklepów. Bardzo często na pierwsze zakupy można dostać zniżkę 10%, a potem w ciągu roku otrzymywać kolejne rabaty. Dlatego, jeśli dość często kupujesz w danym sklepie, to warto z aplikacji korzystać na stałe.

Zniżki w aplikacjach nie są do końca za darmo, w ciągu roku mogą nas one kusić dodatkowymi rabatami, które sprawią, że wybierzemy się na zakupy tylko dlatego, że akurat jest promocja. Dlatego warto zatrzymać na stałe aplikacje sklepów, z których regularnie korzystamy, a resztę skasować.

Szukaj rabatów w internecie. Wiele marek, szczególnie tych mniejszych, promuje się w mediach społecznościowych, a influencerzy często podejmują się współpracy z nimi. Jeśli akurat planujesz kupić sukienkę i korzystasz z Instagrama, to w pole wyszukiwania wpisz hasztag z nazwą firmy. Możliwe, że wyskoczy ci kilka kont osób, które w ramach współpracy z marką mają kod promocyjny, który możesz wykorzystać na zakupach. Taki kod to oszczędność rzędu 10-20%.

Kupuj ubrania ponadczasowe, szczególnie te droższe. Dobrej jakości płaszcz może służyć latami. Jeśli jednak wybrany przez Ciebie model będzie wyjątkowo ekstrawagancki, to prawdopodobnie po jednym, dwóch sezonach pójdzie w odstawkę. Dlatego jeśli już masz ochotę na coś szalonego, to lepiej postawić na taki element garderoby, który i tak niewiele kosztuje. Pozbycie się po kilku razach bluzki za 50 zł będzie mniej bolesne dla portfela niż wymiana płaszcza wartego kilkaset zł. Tu przyda się wspomniany wyżej wskaźnik CPW.

Jeśli nie lubisz klasycznych, stonowanych ubrań, a jednocześnie nie stać cię na wymianę całej garderoby co sezon, to pamiętaj o dodatkach. Apaszka, torebka czy oryginalna biżuteria to elementy, które świetnie odświeżą garderobę, a nie zrujnują portfela.

Dbaj o ubrania. Jesteśmy tak przyzwyczajeni do nowych kolekcji, że czasem zapominamy, że odpowiednia pielęgnacja ubrań może przedłużyć ich życie. A przecież im dłużej dany element garderoby nam służy, tym później wydamy pieniądze, żeby go zastąpić. Jak dbać o ubrania? Jeśli nie są mocno zabrudzone, to pierz je w niskich temperaturach z innymi ubraniami o podobnych kolorach. Delikatne materiały pierz ręcznie i nie wrzucaj ich do suszarki bębnowej. Do zmechaconego swetra możesz użyć golarki do ubrań.

Dawaj ubraniom drugie życie. Lekko zniszczone elementy garderoby można przerobić. Przetarte jeansy mogą stać się shortami po obcięciu nogawek, a na przetartą bluzę można przyszyć naszywkę. Skórzaną kurtkę, która już się przetarła, również można oddać do renowacji.

Już niedługo ruszą największe wyprzedaże roku, warto już teraz pomyśleć, co warto na nich kupić.

––––––––––

ZAPROSZENIE:

Chcesz obronić się przed inflacją? Jednym z największych w Polsce programów lojalnościowych jest PAYBACK. Z jego pomocą możesz zbierać punkty w 1500 stacjonarnych sklepach popularnych sieci handlowych i ponad 250 sklepach online – łącznie obejmujących dużą część Twojego domowego budżetu. PAYBACK organizuje wydarzenia takie jak PAYBACK Week czy Turbo Środa. Ponadto w każdy poniedziałek na uczestników programu czekają specjalne kupony pozwalające jeszcze szybciej powiększyć liczbę posiadanych punktów.

Jeśli jeszcze nie jesteś w programie PAYBACK – zarejestruj się tutaj. Zgromadzone punkty można nie tylko wymienić na nagrody lub vouchery (bo nie każdy jest typem wytrwałego zbieracza), ale również wykorzystać, by zmniejszyć wysokość rachunku u danego partnera stacjonarnego programu. PAYBACK – dzięki temu, że obejmuje mnóstwo sieci handlowych i punktów sprzedaży – pozwala oszczędzać pieniądze szybciej. A w czasach wysokiej inflacji każde oszczędzone 5 zł ma znaczenie.

––––––––––

zdjęcie tytułowe: Marcus Loke/Unsplash

Subscribe
Powiadom o
18 komentarzy
Oldest
Newest Most Voted
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
swiatlak
2 lat temu

„sukienkę ubraną raz na wesele” – nie znam się na modzie, ale w co się ubiera sukienkę? I, przede wszystkim, po co?

Admin
2 lat temu
Reply to  swiatlak

Pewnie można ubrać ją w jakieś lampki choinkowe :-). Poprawimy

Michał
2 lat temu

A jak wygląda kwestia podatkow przy sprzedaży ubrań za 2tys? Warto dodać

Admin
2 lat temu
Reply to  Michał

Jeśli to nie jest działalność gospodarcza, to wydaje mi się, że tax-free, ale sprawdzimy i dodamy

Paweł
2 lat temu
Reply to  Maciej Samcik

„Tax-free”? W Polsce?!

swiatlak
2 lat temu
Reply to  Maciej Samcik

Przy sprzedaży pojedynczej rzeczy powyżej 1000 zł wlatuje się w PCC (oficjalnie, bo jak jest w rzeczywistości – wiadomo). Ale że ja nawet za nowy ciuch nie dałbym 1000 zł, problem mnie średnio dotyczy 🙂

Olek
2 lat temu
Reply to  Michał

O ile od kupna rzeczy minęło więcej jak pół roku, to podatku brak (art. 10 ust. 1 pkt 8 lit d) ustawy o PIT)

Agnieszka
2 lat temu

Czy aby na pewno autor_ka artykułu ma rację? Czy na platformie Zalando można sprzedawać używane ubrania? Polecam sprawdzić bo wszystko wskazuje na słabe rozpoznanie tematu. Warto również dodać o kosztach dodatkowych zakupu na Vinted oraz to, że to niekoniecznie się opłaca i warto zestawić cenę zakupu w sklepach z odzieżą używana vs koszt zakupu odzieży w „nowym” sklepie (nie jest to takie oczywiste, ale czasami zakup „używek” de facto kosztuje więcej).

Metastasia
2 lat temu
Reply to  Agnieszka

Kupiłam płaszcz Zara na vinted w rzekomym stanie bardzo dobrym.
Płaszcz na żywo był mocno używany , a na dodatek na metce wewnętrzne miał cenę przyklejoną przez lumpeks.
Płaszcz od razu wyrzuciłam ( z obrzydzenia)🤮.🤢
Bardzo trzeba uważać , bo ciuchy na vinted to często ubrania wcześniej zakupione w lumpeksie ..🤮

Emka
2 lat temu
Reply to  Monika Madej

Przede wszystkim prosić o więcej zdjęć z bliskaz zdjęć na kimś, zdjęcia szwów jeśli ma się wątpliwości. Mi zdarzylo się ,wtopić, dwa razy . Jeśli sweterek jest lekko skulkowany proszę o rabat a sama sobie go wyczyszczę golarką do swetrów 🙂 ale nigdy nie ma oczywiście 100% gwarancji

Emka
2 lat temu

Z mojego doświadczenia na portalach ogłoszeniowych naprawdę można kupić ciuchy tanio. Jeśli mam za ciuch zapłacić 10-15 zł plus koszty wysyłki i prowizji to dalej mam ok.25 zł np.za spodnie lub sweter to nie jest dużo ( tym bardziej jeśli policzymy cost per wear ). Portale również mają okresowe promocje na wysyłkę – można upolować ją dużo taniej. Ja mam swoją zasadę – nie kupuje tam ciuchów droższych niż moje widełki – generalnie max.20 zł za sweter lub spodnie, t-shirty to max.7 zł, zdarza mi się znaleźć parę rzeczy od jednej osoby wtedy opłaca się najbardziej. I patrzę by sweter… Czytaj więcej »

Emi
2 lat temu

Niestety ceny w lumpeksach też mocno poszły w górę. Czasami są porównywalne z cenami z tańszych sieciówek. No i jakość lumpeksowych ubrań mocno spada – to już stały trend wynikający z produkcji ubrań coraz gorszej jakości za to w ogromnej ilości. Niemniej jednak czasami udaje się wygrzebać perełki w lumpeksach, tylko trzeba wiedzieć gdzie szukać 😁

Admin
2 lat temu
Reply to  Emi

To prawda, era lumpeksowych żniw chyba się już skończyła

Damian
2 lat temu

Dziękuje za cenny artykuł.
voucher

Subiektywny newsletter

Bądźmy w kontakcie! Zapisz się na newsletter, a raz na jakiś czas wyślę ci powiadomienie o najważniejszych tematach dla twojego portfela. Otrzymasz też zestaw pożytecznych e-booków. Dla subskrybentów newslettera przygotowuję też specjalne wydarzenia (np. webinaria) oraz rankingi. Nie pożałujesz!

Kontrast

Rozmiar tekstu