Pani Agnieszka spłaciła kredyt po 8 latach od podpisania umowy. Zamiast cieszyć się kredytową wolnością na koniec czekała na nią nieprzyjemna niespodziana – prowizja za wcześniejszą spłatę kredytu. Czy bank miał prawo ją pobrać? Co o kosztach wcześniejszej spłaty mówi ustawa o kredycie hipotecznym?
Wyobrażam sobie, że w momencie spłaty ostatniej raty kredytu hipotecznego w wielu domach strzelają korki od szampanów. Wreszcie jesteśmy naprawdę na swoim i spada z nas finansowe obciążenie. Nie chodzi tylko o ostatnią ratę, ale też całkowitą spłatę kredytu, czyli pozbycie się go wcześniej, niż wynika to z umowy. Robi tak sporo kredytobiorców. Ponoć kredyty hipoteczne zaciągamy średnio na 26 lat, a spłacamy je średnio w ciągu 13 lat.
- Wymarzony moment, żeby inwestować w fundusze obligacji? Podcast z Pawłem Mizerskim [POWERED BY UNIQA TFI]
- Nowe funkcje terminali płatniczych. Jak biometria zmieni świat naszych zakupów? [POWERED BY FISERV]
- BaseModel.ai od BNP Paribas: najbardziej zaawansowana odsłona sztucznej inteligencji we współczesnej bankowości!? [POWERED BY BNP PARIBAS]
Może się jednak zdarzyć tak, że ostatnia „wolnościowa” rata (lub wcześniejsza całkowita spłata kredytu) nie będzie powodem do otwarcia szampana. W takiej sytuacji znalazła się pani Agnieszka, która na początku 2013 r. zaciągnęła kredyt hipoteczny w banku PKO BP. Zamiast świętować, nasza czytelniczka musiała zapłacić jeszcze 3000 zł prowizji za wcześniejszą spłatę kredytu, czyli swego rodzaju karę za to, że wcześniej postanowiła rozstać się z bankiem.
Prowizja za wcześniejszą spłatę kredytu hipotecznego po 8 latach?
Pani Agnieszka, gdy podjęła decyzję o wcześniejszej spłacie kredytu, miała jeszcze 150 000 zł na minusie na koncie kredytowym. Czytelniczce obiło się o uszy, że banki mają prawo pobrać prowizję tylko w sytuacji, kiedy kredyt spłacany jest w ciągu trzech lat od podpisania umowy. Ale bank – mimo że kredyt spłacany był po 8 latach – skasował klientkę na 3000 zł, a więc pobrał 2% prowizji. Pani Agnieszka pyta:
„Czy orientujecie się, czy tylko bank PKO BP pobiera prowizję za całkowitą spłatę kredytu hipotecznego? Wiem, że jeśli spłaca się w ciągu trzech lat, to taka prowizja obowiązuje, ale my spłacamy kredyt z dopłatami „Rodzina na Swoim”, umowę kredytową podpisaliśmy w styczniu 2013 r., a przy spłacie całkowitej ok. 150 000 zł skasowali nas na 3000 zł. Jedno jest pewne – już nigdy nie skorzystamy z usług tego banku”
– żali się czytelniczka i dodaje:
„nasza sytuacja jest przykładem tego, jak banki odstraszają od siebie klientów. Zastanawiałam się nad napisaniem do banku czegoś w rodzaju reklamacji, z prośbą zwrotu części prowizji, ale wątpię, żeby to przyniosło jakiś skutek. Ta prowizja bardzo mocno nas zdziwiła, nie byliśmy na to przygotowani, wiedząc, że w większości banków po trzech latach od uruchomienia kredytu nie ma takiej prowizji”
Co mówi ustawa o prowizji za wcześniejszą spłatę kredytu
Ja też wątpię w to, czy ewentualna reklamacja pomogłaby pani Agnieszce w odzyskaniu pobranej prowizji. Faktem jest, że prowizja za wcześniejszą spłatę kredytu hipotecznego może zostać pobrana tylko w ciągu trzech lat do „startu”. Precyzują to zapisy ustawy o kredycie hipotecznym, a konkretnie art. 40.
„W przypadku kredytu hipotecznego oprocentowanego zmienną stopą procentową kredytodawca może pobierać rekompensatę wyłącznie, gdy spłata całości lub części kredytu hipotecznego nastąpiła w okresie 36 miesięcy od dnia zawarcia umowy o kredyt hipoteczny”.
Dalej jest mowa o tym, że rekompensata, czyli prowizja, „nie może być większa niż wysokość odsetek, które byłyby naliczone od spłaconej przed terminem całości lub części kredytu hipotecznego w okresie roku od dnia faktycznej spłaty, ani większa niż 3% spłacanej kwoty kredytu hipotecznego”. A gdy do końca spłaty kredytu pozostał mniej niż rok, prowizja nie może być wyższa niż odsetki, które klient musiałby zapłacić, gdyby kredyt spłacił w terminie zapisanym w umowie.
W ustawie jest jeszcze jeden ciekawy zapis, który w chwili, kiedy wchodziła ona w życie, był właściwie martwy. Chodzi o prowizję za wcześniejszą spłatę kredytu oprocentowanego według stopy stałej. Do tej pory takie kredyty oferowała garstka banków, a zainteresowanie tymi produktami było śladowe. Taki kredyt jest droższy od wariantu ze zmiennym oprocentowaniem, a klient myśli przede wszystkim w kategorii wysokości miesięcznej raty, a nie o zabezpieczeniu się przed wzrostem stóp procentowych.
Podejście do kredytów o stałym oprocentowaniu może się jednak zmienić, ponieważ od lipca 2021 r. wszystkie banki muszą mieć w ofercie propozycję kredytu ze stałą procentową (oczywiście tylko te, które udzielają kredytów hipotecznych). Więcej na ten temat znajdziecie w tym artykule. Jak zatem jest przy wcześniejszej spłacie kredytu o stopie stałej?
„W przypadku kredytu hipotecznego, w którym stała stopa oprocentowania kredytu hipotecznego obowiązuje w danym okresie, kredytodawca może pobierać rekompensatę w tym okresie”.
KNF zobowiązała banki, by stała stopa obowiązywała co najmniej przez 5 lat i wszystkie banki właśnie tak skroiły ten produkt (jedynie Credit Agricole gwarantuje niezmienność oprocentowania przez 7 lat). Jeśli ktoś zdecyduje się na stałą stopę, a będzie chciał całkowicie spłacić kredyt w czwartym lub piątym roku, teoretycznie będzie musiał zapłacić prowizję. I to niestety może być kolejny argument za tym, że kredyty ze stałym oprocentowaniem w polskich warunkach nie są zbyt atrakcyjne.
Przeczytaj też: Narasta boom na tanie kredyty hipoteczne. Ale czy banki uświadamiają klientom ryzyko stopy procentowej? Bo ta taniość kiedyś się skończy
Jaka prowizja w PKO BP, jaka w innych bankach?
Skoro już wiemy, co o prowizji za wcześniejszą spłatę kredytu mówi ustawa, wróćmy do pani Agnieszki. Niestety nie mam dla niej dobrych wieści. Choć spłaciła kredyt po 8 latach, istotne jest, kiedy zaciągnęła kredyt, a więc przed czy po wejściu w życie ustawy o kredycie hipotecznym. Miało to miejsce 22 lipca 2017 r., a to oznacza, że bank PKO BP miał prawo pobrać prowizję od pani Agnieszki.
Za całkowitą wcześniejszą spłatę PKO BP pobiera 2% spłacanej kwoty, nie mniej niż 200 zł w przypadku kredytów zaciągniętych przed 21 lipca 2017 r. W przypadku częściowej spłaty prowizja wynosi 1,5%. Co ciekawe, bez prowizji można w tym banku dokonać wcześniejszej spłaty kredytu, jeśli był on objęty programem „Mieszkanie dla Młodych”. Pani Agnieszka zaciągnęła kredyt w ramach programu „Rodzina na Swoim” i niestety na ulgę się nie załapała.
Prowizja za wcześniejszą spłatę kredytu hipotecznego na poziomie 2% to standardowa stawka, jaką pobierają inne banki. Ale są też takie – jak np. Santander Bank, ING czy Credit Agricole – w których nie zapłacimy prowizji nawet wtedy, jeśli kredyt spłacamy przedterminowo w pierwszych trzech latach spłaty.
——–
POSŁUCHAJ NAJNOWSZEGO PODCASTU EKIPY „SUBIEKTYWNIE O FINANSACH”!
Dziś mamy dla Was podcast (odc. 63) z udziałem Łukasza Hodorowicza, eksperta ds. marketingu. Rozmawialiśmy z nim o trikach, których ofiarą najczęściej padamy w sklepach. A konkretnie? Magiczna „dziewiątka”, czyli jeśli coś kosztuje 2,99 zł, to sprzeda się łatwiej niż coś za równe 3 zł? Jak producenci manipulują objętością produktów? Co to jest cena kontrastowa? Jak sortowanie dań menu wpływa na to, co wybierzemy z karty? Serwisy rezerwacyjne, bilety lotnicze… Na jakie pułapki cenowe jesteśmy szczególnie narażeni w czasie wakacji?
Żeby odsłuchać, trzeba kliknąć ten link albo znaleźć „Finansowe sensacje tygodnia” w Spotify, Google Podcast, Apple Podcast lub na kilku innych platformach.