Poczta Polska od pewnego czasu próbuje wejść w XXI wiek. Czasem obserwowanie tych starań budzi irytację – jak np. w przypadku trwających latami przygotowań do akceptowania w okienkach płatności za znaczki i listy kartami płatniczymi – a czasem uznanie. Zapałałem do poczty ciepłymi uczuciami, gdy jakiś czas temu wprowadziła usługi pod marką Envelo i po raz pierwszy kupiłem przez internet znaczki pocztowe nadrukowując na nich własne oblicze. Zobaczcie poniżej, to kiedyś będą białe kruki filatelistyczne ;-).
Wchodzenie pocztowców w XXI wiek dotyczy też usług finansowych, pokrewnych do rozwożenia listów i paczek oraz do wykonywania przekazów pieniężnych i dostarczania ludziom emerytur. Poczta uruchomiła bowiem – na razie „po cichu”, oficjalna premiera jest planowana na przyszły tydzień – mobilny bank. Nazywa się Envelo Bank i prezentuje się, przynajmniej na pierwszy rzut oka, naprawdę nieźle (dopiero zacząłem go testować własnymi pieniędzmi).
- Wymarzony moment, żeby inwestować w fundusze obligacji? Podcast z Pawłem Mizerskim [POWERED BY UNIQA TFI]
- Nowe funkcje terminali płatniczych. Jak biometria zmieni świat naszych zakupów? [POWERED BY FISERV]
- BaseModel.ai od BNP Paribas: najbardziej zaawansowana odsłona sztucznej inteligencji we współczesnej bankowości!? [POWERED BY BNP PARIBAS]
Rejestracja do Envelo Banku następuje poprzez serwis internetowy, ale później już bez problemu można obsługiwać konto przez aplikację mobilną. Bank ma kilka funkcji, które do tego zachęcają – to właśnie przez aplikację mobilną najłatwiej jest np. płacić comiesięczne faktury otrzymywane od telekomów, czy firm energetycznych. Są też w Envelo Banku zniżki dla osób, które często robią zakupy przez internet, o ile oczywiście przy dostarczaniu zakupów korzystają z usług Poczty Polskiej, a nie imperialistycznych DHL-i, czy kojarzonych z Niemcami przyjemniczaków z DPD.
Czytaj o tym, że… na poczcie czas się rozdwaja
Czytaj też: Ostatni bankowy debiutant, czyli Nest Bank, zaskakuje nowymi usługami. Teraz 500+
Envelo Bank: jest tanio, ale… konto za zero tylko pod dwoma warunkami
Pod względem cennika podstawowych usług Envelo Bank nie będzie najtańszy na rynku, ale zmieści się w pierwszej dziesiątce najtańszych banków. W cenie zero złotych jest prowadzenie EnveloKonta pod warunkiem dostarczenia 1000 zł przychodu miesięcznie. EnveloKarta do tego konta – podobno nie jest obowiązkowa, ale wykonując rejestrację do banku nie dostałem możliwości wyboru opcji „rezygnuj z karty” – jest z kolei za zero po wykonaniu jednej transakcji w miesiącu.
Dla osób, które nie zapewnią wpływów i nie użyją przynajmniej raz w miesiącu swojej karty kara nie będzie sroga – konto wówczas będzie kosztowało 5 zł. W tym pakiecie – za zero lub za 5 zł, w zależności od spełnienia wyżej wspomnianych warunków – są też wypłaty ze wszystkich bankomatów w kraju (w tym przelewy do ZUS i do Urzędu Skarbowego, co nie jest w innych bankach standardem) oraz przelewy internetowe. Za kolejne 5 zł można dokupić „darmowość” wypłat z bankomatów zagranicznych.
A inne usługi? Wyróżniłbym zlecenie przelewu w placówce pocztowej, które ma kosztować 2,5 zł (co też jest prowizją poniżej średniej rynkowej). W tej samej cenie może być przelew ekspresowy (taki, który dotrze do celu w ciągu kwadransa), o ile zlecimy go przez aplikację mobilną. Wypłata pieniędzy z kasy sklepowej w ramach usługi cash-back ma kosztować 0,5 zł (są banki, w których jest to gratis, ale w większości największych banków jest to 1-2 zł).
Zwrócą 20 zł za e-zakupy, a rachunki zapłacisz… robiąc im zdjęcia. Sweet-focie
Tyle o kwestiach podstawowych. Jest tanio, ale w tej samej kategorii – banków mobilnych, dla nowoczesnych klientów – działa już kilka instytucji finansowych, z „ikoną mobilności”, czyli mBankiem na czele. Tam też konto i kartę można mieć za free po spełnieniu symbolicznych warunków, w pakiecie jest duża sieć bankomatów za free (i też można dokupić „darmowość” bankomatów zagranicznych).
Envelo Bank chce ująć klientów za serce dwoma usługami. Pierwsza to specyficzny money-back. Pocztowcy będą zwracali część pieniędzy za zakupy internetowe swoich klientów. Trzeba kupić coś w necie za co najmniej 30 zł, zapłacić za zakupy kasą z EnveloKonta (przelewem zwykłym, kartą lub przelewem pay-by-link), zamówić dostawę jedną z usług Poczty Polskiej (np. Paczka+, Paczka24, Paczka48, Pocztex), a potem zarejestrować całą tę „zabawę” podając w serwisie Envelo Banku numer płatności i numer przesyłki.
Ile jest do wzięcia? Zwrócą po 2 zł za każdą przesyłkę (przy zakupie 50 zł będzie to 4%, czyli niemało, jak na standardy rynkowe), a co dziesiątą nagrodzą bonusem w wysokości 10 zł. Oczywiście są haczyki. Maksymalny zwrot to 20 zł miesięcznie i 200 zł rocznie. Tym niemniej jeśli ktoś jest fanem zakupów w sklepach internetowych, posiadanie konta w Envelo Banku może być dla niego do rozważenia.
Czytaj też: Eurobank kusi najbardziej wypasionym money-backiem. Czy da się zarobić 720 zł? Sprawdzam!
Druga ciekawostka to system wygodnego opłacania faktur za domowe usługi. Chodzi o to, że bank automatycznie wypełni formatkę przelewu i „podłoży” klientowi przelew do zatwierdzenia w odpowiednim czasie. Wystarczy tę fakturę zapisać w systemie. Można to zrobić na trzy sposoby – ściągając pdf’a (wygodne jeśli dostaliśmy e-fakturę i siedzimy przy komputerze – wystarczy się zalogować do banku i załadować plik), robiąc fakturze zdjęcie (rewelacyjna sprawa do użycia w aplikacji mobilnej) lub wysyłając plik jako załącznik do e-maila.
W sumie otrzymujemy więc dość zgrabny pakiet – konto z kartą w cenie od zera do 5 zł miesięcznie ze wszystkimi bankomatami krajowymi w cenie, money-back do 20 zł miesięcznie przy wydaniu co najmniej 300 zł na e-zakupy (plus opłaty za dostawy towarów) oraz wygodny system opłacania faktur.
Słabe strony? Envelo Bank ma ich kilka. Czy pokona potężnych konkurentów?
Czego Envelo Bank nie ma? Szkoda, że nie przewidziano (choćby płatnej) opcji dostawy gotówki do każdego miejsca w Polsce przez listonosza, czyli gotówkowego assistance. Nie ma też płacenia telefonem, BLIK-u, ani dużego programu zniżek w sklepach stacjonarnych (dla karty Envelo jest program Visa Oferty).
Kredyty gotówkowe oferowane przez bank mają indywidualnie negocjowane warunki, ale w przykładzie reprezentatywnym bank podaje oprocentowanie 9% i prowizję ponad 8%. To nie jest atrakcyjna oferta na tle konkurencji. Lokaty? Zakładana przez smartfona da 1,5% (bez szału), a w serwisie bankowości internetowej formalnie jest wystawiony depozyt ośmiomiesięczny z oprocentowaniem do 2,25%, ale to lokata prograsywna, w której tak wysoki procent jest tylko w ostatnim miesiącu. Przez pierwszych sześć jest to 1-1,25%.
Ciekaw jestem ilu internetowych klientów przyciągnie Envelo Bank. Sam pomysł na powołanie takiego bytu nie jest złym pomysłem. W grupie Poczty Polskiej jest już co prawda Bank Pocztowy, ale jego profil jest zupełnie inny – to bank, który łowi najbardziej tradycyjnych klientów poczty i specjalizuje się w szybkich pożyczkach. Nie dałoby się z tej marki uczynić atrakcyjnej propozycji dla młodszego, bardziej nowoczesnego klienta.
Czytaj też: Bank Pocztowy wycofuje konto z dożywotnią gwarancją. W zamian będzie konto ze zwrotem wydatków na leki
Początek Envelo Banku jest obiecujący, ale pytanie czy będzie w stanie wziąć udział w „wyścigu zbrojeń” do portfeli nowoczesnych klientów, w którym biorą udział potęgi – mBank, Alior, Bank Millennium, BZ WBK czy kilka innych nowoczesnych banków.