23 grudnia 2025

O, jeny! Czy Warren Buffett traci wiarę w dolara? Inwestorzy zachodzą w głowę, a największym wygranym na razie jest… ten trzeci

O, jeny! Czy Warren Buffett traci wiarę w dolara? Inwestorzy zachodzą w głowę, a największym wygranym na razie jest… ten trzeci
Współautor: Michał Tekliński

Czy Warren Buffett, najskuteczniejszy (i najbogatszy) inwestor świata, traci wiarę w dolara? Jego niedawne posunięcia, związane z inwestycjami w jenach japońskich, zdaniem niektórych analityków właśnie o tym świadczą. A może Buffett po prostu nie lubi podejmować zbędnego ryzyka i po raz kolejny pokazuje wartość dywersyfikacji portfela? Tak czy owak: wydaje się, że na razie największym beneficjentem przesunięć w portfelu Buffetta jest złoto. Czy to amerykański gigant inwestycyjny częściowo „odpowiada” za ostatni wystrzał notowań żółtego kruszcu? A może tylko zauważył co się dzieje i wyciąga z tego wnioski?

„Zakład Buffetta za miliard dolarów” – takie nagłówki ukazały się w niektórych amerykańskich gazetach po ujawnieniu niedawnych ruchów Warrena Buffetta, jednego z najbogatszych ludzi na Ziemi, zarządzającego funduszem Berkshire Hathaway. Są one związane z inwestycjami w japońskie spółki giełdowe (o czym było już jakiś czas temu w „Subiektywnie o Finansach”) oraz z zabezpieczaniem finansowania tych zakupów za pomocą emisji obligacji.

Zobacz również:

Pojawiły się spekulacje, że Berkshire Hathaway przygotowuje się do czerpania zysków z ewentualnego załamania wartości dolara amerykańskiego. Skąd ta hipoteza? Otóż w listopadzie Berkshire Hathaway wyemitował warte 1,4 mld dolarów obligacje denominowane w jenach. Pozyskane w ten sposób pieniądze mają pójść na kolejne zakupy japońskich konglomeratów handlowych, które Buffett uznaje za niezwykle interesujące inwestycje. To już druga taka emisja obligacji, poprzednia (mniejsza) miała miejsce w kwietniu.

Czy Warren Buffett traci wiarę w dolara?

Inwestycje w Japonii nie są jeszcze ważące na portfelu Buffetta, we wrześniu były warte 30 mld dolarów. Dla porównania – cały portfel akcji inwestycyjnego giganta jest wart 300 mld dolarów (z tego 60 mld dolarów to inwestycja w Apple, tutaj więcej o całym portfelu). A zapasy gotówki, zainwestowane w krótkoterminowe papiery dłużne, ostatnio osiągnęły kosmiczną wartość 381 mld dolarów. A denominowane w jenach obligacje to w najlepszym razie 2 mld dolarów, czyli w ogóle nieznacząca wartość w skali działalności inwestycyjnego potwora, jakim jest fundusz Buffetta.

Ale jeśli Buffett przestawia zwrotnicę, to nie robi tego na chwilę. Jego strategia jest zawsze przemyślana, a jej „japońskie” elementy mogą sygnalizować znaczną ostrożność wobec rynku amerykańskiego. Czy można powiedzieć, że Buffett przeniósł część pieniędzy do „strefy jena”? Tak — ale nie w takim sensie, że trzyma gotówkę w jenach, tylko w sensie finansowania swoich japońskich inwestycji długiem denominowanym w jenie, co realnie zwiększa ekspozycję walutową Berkshire Hathaway na jena japońskiego.

A budowanie takiej ekspozycji pokazuje rosnące obawy amerykańskiego inwestora co do przyszłości walut. Trudno powiedzieć co Buffett ma na myśli – obawia się wyścigu na osłabianie walut najbardziej zadłużonych gospodarek świata (wtedy dobrze mieć dług w takich walutach, niż w tych „silniejszych”) czy po prostu dywersyfikuje walutowo swój portfel pod każdym względem?

Buffett ostatnio kilka razy wyrażał poważne obawy dotyczące rosnącego długu rządowego USA i nieodpowiedzialnej polityki fiskalnej, ostrzegając, że takie działania ostatecznie zdewaluują dolara i podsycą inflację. Jego „japoński zakład” to zapewne pomysł na budowanie wartości dla akcjonariuszy Berkshire, ale być może też demonstracja powolnego odchodzenia od aktywów uzależnionych wyłącznie od dolara, by zabezpieczyć się przed dalszym, potencjalnym słabnięciem amerykańskiej waluty.

Z wypowiedzi Buffetta wynika, że finansowanie w jenach jest wciąż tanie (dzięki temu, że stopy w Japonii są niskie, obecnie wynoszą 0,75%), zaś Berkshire Hathaway planuje trzymać japońskie akcje „przez dekady”. Buffett uważa, że dywersyfikacja walutowa ma sens, bo dolar może być długoterminowo pod spadkową presją („dollar could go to hell” – mówi Buffett). To oznacza, że Buffett nie konwertuje pieniędzy z dolarowych do jenowych obligacji, ale kupuje akcje w jenach i pożycza na nie pieniądze w jenach, żeby zmniejszyć ryzyko sytuacji walutowego „niedopasowania”.

To klasyczny ruch Buffetta: tanie finansowanie, za które kupowane są na długi termin przyszłościowe aktywa, które mają przynieść znacznie wyższą stopę zwrotu, niż koszt finansowania plus dywersyfikacja walutowa. Z tego punktu widzenia nie wygląda to na wotum nieufności dla amerykańskiego dolara, lecz jako zwykła optymalizacja portfela i ograniczanie ryzyka walutowego inwestycji finansowanej kredytem.

Ale niektórzy inwestorzy uważają, że strategia Buffetta mówi, iż powoli przesuwa się on w kierunku aktywów denominowanych w innej walucie niż dolar, bo obawia się wysokiej inflacji i spadku wartości dolara, gdy w 2026 r. Trump przejmie kontrolę nad amerykańskim bankiem centralnym. Co prawda akcje w takiej sytuacji przeważnie zyskują na wartości (fundamentalnie „chcą” być warte tyle samo, więc ich wycena w coraz mniej wartym pieniądzu rośnie), ale jeszcze lepiej mieć aktywa w walucie, która się umacnia.

Jednym z beneficjentów posunięć Buffetta jest złoto. Niektórzy inwestorzy i analitycy przypomnieli sobie w ostatnich tygodniach o tym, co myśli o zadłużeniu Ameryki słynny inwestor i to zapewne mógł być jeden z czynników, który znów „rozbujał” popyt na złoto. Na ile ostatnie historyczne rekordy wyceny złota mogą mieć związek z posunięciami Warrena Buffetta? Albo na ile posunięcia Buffetta wynikają z sytuacji rynkowej, która sprzyja złotu?

Każdy musi sobie sam znaleźć odpowiedź na to pytanie, ale w odmętach internetu krążą wykresy pokazujące bardzo dużą zbieżność notowań złota i… rentowności krótkoterminowych obligacji emitowanych przez japoński rząd (wykres powyżej). Hipoteza wynikająca z tego typu połączenia wykresów jest następująca: jeśli w Japonii jest tani pieniądz, to wszyscy pożyczają tam pieniądze i kupują za nie akcje na całym świecie. Jeśli pieniądz w Japonii drożeje, to… na wszelki wypadek wszyscy kupują złoto. Wszyscy poza Buffettem, który kupuje japońskie akcje.

Fed znów dba o płynność. Złoto już reaguje

Zapraszam do przeczytania komentarza Michała Teklińskiego, eksperta rynku złota i innych metali szlachetnych w Goldsaver.pl (sklep internetowy, w którym można kupować złoto w częściach) oraz Goldenmark (sieć salonów stacjonarnych ze złotem, metalami szlachetnymi, biżuterią, dziełami sztuki i inwestycjami alternatywnymi).

Notowania złota osiągnęły w ostatnich dniach nowe historyczne maksimum – ponad 4 400 dolarów za uncję, kontynuując spektakularny rajd, który obserwowaliśmy przez cały 2025 rok. Srebro nie zostaje w tyle i też notuje rekordowe poziomy, wspinając się w okolice 70 dolarów za uncję. Rosnący popyt inwestorów to efekt łagodnej polityki monetarnej Rezerwy Federalnej, rosnącej niepewności geopolitycznej oraz utrzymującego się popytu inwestycyjnego na metale szlachetne.

Końcówka roku zwykle przynosi uspokojenie nastrojów na rynku metali szlachetnych, ale rok 2025 po raz kolejny pokazuje, że jest wyjątkowy. Wystarczy jeden impuls geopolityczny lub monetarny, by ceny kruszców gwałtownie reagowały, niezależnie od tego jak bardzo są już wysokie.

Nawet srebro coraz częściej przestaje być „tańszym kuzynem złota”, a zaczyna funkcjonować jako pełnoprawny metal strategiczny. Problemy z łańcuchami dostaw i deficyt podaży sprawiają, że inwestorzy traktują je coraz poważniej.
Jednym z kluczowych czynników tego rajdu jest ostatnia decyzja Rezerwy Federalnej Stanów Zjednoczonych. I nie chodzi tylko o obniżenie stóp procentowych, co pokazuje, że polityka monetarna idzie w kierunku łagodzenia. To zwiększa atrakcyjność aktywów nieoprocentowanych, takich jak złoto. Rynek wycenia te aktywa jako kluczowe w portfelach ochronnych.

Czytaj też: czego boją się inwestorzy?

czego boją się inwestorzy

Dodatkowym impulsem dla rynku jest fakt, że Rezerwa Federalna ponownie powiększa swój bilans, czyli podaż pieniądza, bowiem podjęła decyzję o skupowaniu krótkoterminowych bonów skarbowych z rynku. Choć formalnie nie jest to luzowanie ilościowe (słynne QE, czyli klasyczny „dodruk” pieniądza), ale rynki mogą odbierać te działania jako poprawianie warunków płynnościowych (a więc na rynku jest więcej pieniędzy), co przejściowo i pośrednio sprzyja aktywom ryzykownym i może osłabiać dolara.

Inwestorzy wychodzą z założenia, że niezależnie od nazewnictwa, efekt jest ten sam: więcej pieniądza w systemie i spadek jego siły nabywczej. Złoto jest naturalnym beneficjentem takiej polityki. Banki centralne aktywnie kupują złoto, inwestorzy szukają ochrony kapitału, a oczekiwania dalszych cięć stóp obniżają koszt alternatywny trzymania metalu.

Optymistyczne nastroje potwierdzają prognozy największych instytucji finansowych. JP Morgan zakłada, że cena złota może osiągnąć 5 000 dolarów za uncję w 2026 roku, a w dłuższym horyzoncie nawet 6 000 dolarów. Kluczowymi czynnikami mają pozostać zakupy banków centralnych, popyt inwestycyjny oraz dalsza deprecjacja głównych światowych walut.

Niepokój o przyszłość dolara dostrzegają nawet inwestorzy, którzy historycznie stronili od złota. Symbolicznym sygnałem jest decyzja Warrena Buffetta, który znaczną część gotówki Berkshire Hathaway przeniósł do japońskiego jena, otwarcie mówiąc o długoterminowej strategii rządów polegającej na osłabianiu własnych walut.

Czytaj więcej o scenariuszach dla złota w 2026 r.:

————————

ZAPROSZENIE:

Zapraszamy do zapoznania się z ofertą sklepu Goldsaver, który jest Partnerem komercyjnego cyklu edukacyjnego „Stać cię na złoto” w Subiektywnie o Finansach”. W Goldsaver każdy może kupić sztabkę złota po kawałku we własnym tempie i bez zobowiązań. Kliknij ten link, załóż konto i kupuj złoto w częściach. Za marką Goldsaver stoi – należący do tej samej grupy kapitałowej – Goldenmark, czyli wiodący na polskim rynku dystrybutor metali szlachetnych, posiadający 24 salony premium w największych miastach. W ciągu 15 lat działalności dostarczył Polakom ponad 600 000 uncji, czyli około 20 ton fizycznego złota. Goldenmark współpracuje z renomowanymi producentami, posiadającymi akredytację LBMA (London Bullion Market Association), takimi jak niemiecki C.HAFNER, United States Mint czy Rand Refinery z RPA.

——————————–

KONIECZNIE PRZECZYTAJ TEŻ TO:

awantura o złoto

gdzie jest rosyjskie złoto 2

szaleństwo na rynku srebra i miedzi

szokujące prognozy o złocie

——————————

ZAPISZ SIĘ NA NASZE NEWSLETTERY:

>>> W każdy weekend sam Samcik podsumowuje tydzień wokół Twojego portfela. Co wydarzenia ostatnich dni oznaczają dla Twoich pieniędzy? Jakie powinieneś wyciągnąć wnioski dla oszczędności? Kliknij i się zapisz.

>>> Newsletter „Subiektywnie o Świ(e)cie i Technologiach” będziesz dostawać na swoją skrzynkę e-mail w każdy czwartek bladym świtem. Będzie to podsumowanie najważniejszych rzeczy, o których musisz wiedzieć ze świata wielkich finansów, banków centralnych, najpotężniejszych korporacji oraz nowych technologii. Kliknij i się zapisz.

———————————

ZNAJDŹ SUBIEKTYWNOŚĆ W SOCIAL MEDIACH

Jesteśmy nie tylko w „Subiektywnie o Finansach”, gdzie czyta nas ok. pół miliona realnych odbiorców miesięcznie, ale też w mediach socjalnych, zwanych też społecznościowymi. Tam krótkie spostrzeżenia o newsach dotyczących Twoich pieniędzy. Śledź, followuj, bądź fanem, klikaj, podawaj dalej. Twórzmy razem społeczność ludzi troszczących się o swoje pieniądze i ich przyszłość.

>>> Nasz profil na Facebooku śledzi ok. 100 000 ludzi, dołącz do nich tutaj

>>> Samcikowy profil w portalu X śledzi 26 000 osób, dołącz do nich tutaj

>>> Nasz profil w Instagramie ma prawie 11 000 followersów, dołącz do nich tutaj

>>> Połącz się z Samcikiem w Linkedin jak 26 000 ludzi. Dołącz tutaj

>>> Nasz profil w YouTube subskrybuje 12 000 widzów. Dołącz do nich tutaj

>>> „Subiektywnie o Finansach” jest już w BlueSky. Dołącz i obserwuj!

——————————-

ZAPLANUJ ZAMOŻNOŚĆ Z SAMCIKIEM: 

Myślisz, że nie masz szans na żywot rentiera? Że masz za mało oszczędności? Że za mało zarabiasz? Że nie umiał(a)byś dobrze ulokować pieniędzy, gdybyś je miał(a)? W tym e-booku pokazuję, że przy odrobinie konsekwencji, pomyślunku i, posiadając dobry plan, niemal każdy może zostać rentierem. Jak bezboleśnie oszczędzać, prosto inwestować i jak już teraz zaplanować swoje rentierstwo – o tym jest ten e-book. Praktyczne rady i wskazówki. Zapraszam do przeczytania – to prosty plan dla Twojej niezależności finansowej. Polecam też trzy inne e-booki: o tym, jak zrobić porządek w domowym budżecie i raz na zawsze wyjść z długów, jak bez podejmowania ryzyka wycisnąć więcej z poduszki finansowej i jak oszczędzać na przyszłość dzieci.

——————————-

zdjęcie tytułowe: Wikipedia, Pixabay, Canva

Subscribe
Powiadom o
23 komentarzy
Oldest
Newest Most Voted
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
Niko
5 dni temu

Chyba ogólnie metale sa na fali,platyna,pallad,miedź,uran oraz kopalnie z nimi związane ciekawe jak długo to potrwa🤔no i te inwestycje w Japonii ciekawa sprawa .

Niko
5 dni temu
Reply to  Maciej Samcik

Tak sobie spojrzalem na wykres platyny https://stooq.pl/q/?s=xptusd&c=mx&t=l&a=ln&b=0
To tam jeszcze nawet korekty nie było,wiec Panie Macieju jest to bardzo prawdopodobne że to sie dopiero rozkręca😉

BadaczTalmudu
2 dni temu
Reply to  Maciej Samcik

Gdyby nie lewackie patologiczne dopłaty finansowane z drakońskiego, wyższego niż używki, opodatkowania normalnych źródeł energii, to nikt by kretyńskiej fotowoltaiki nie kupował, bo to absurd ekonomiczny: https://nczas.info/2025/12/25/ludzie-maja-dosc-doslownie-po-dziurki-w-nosie/ Nie ma droższej energii niż „darmowa (wg lewaków i eco the bill i) ze słońca i wiatru” i FV jest nieopłacalna już dziś. No ale walka z rozumem, prawami fizyki i ekonomii zawsze była podstawą ustroju socjalistycznego, choć nigdy nie mogła się skończyć powodzeniem. I tak dla uzmysłowienia: wykorzystanie mocy OZE na poziomie 9% oznacza, że do zastąpienie 1GW normalnego bloku energetycznego (węglowego czy atomowego) potrzebujemy jakieś 12 tys. (raczej więcej, bo trzeba… Czytaj więcej »

BadaczTalmudu
1 dzień temu
Reply to  Maciej Samcik

Guano pan rozumie [CENZURA-red, brak kultury wypowiedzi]

Sławek
5 dni temu

Z jednej strony „dollar could go to hell”, a z drugiej miliardy dolarow trzymane w akcjach spolek z USA oraz inne papiery.
Wyglada jakby nawet Buffet był zagubiony w tych dziwnych czasach.

BadaczTalmudu
5 dni temu

Jak czytelnicy moich komentarzy pamiętają, straciłem wiarę w $ na lata przed Buffetem. A red. Samcikowi zwracam uwagę, że nie można porównywać zadłużenia Chin czy Japonii do USA, bo te dwa pierwsze kraje są ogromnymi eksporterami netto, więc są niskie obawy o ich walutę a zdeindustrizowane USA ma stały strukturalny deficyt handlowy. Chiny i Japonia zadłużały się na inwestycje a USA na konsumpcję. Wiadomo jak zadłużenie spłacą Chiny czy Japonia a jak to mogą zrobić USA? Grabieżą Grenlandii? :-))))

Niko
4 dni temu
Reply to  Maciej Samcik

A może wział dług w dolarze tzw carry trade i pokupowal akcje w roznych krajach np.Orlen w Polsce😃po 45 zl jak dolar byl powyzej 4zl czy aby na pewno wzial dlug w jenie😉🤔

Last edited 4 dni temu by Niko
BadaczTalmudu
4 dni temu
Reply to  Maciej Samcik

Ukraść można raz (a i to jak reszta świata pozwoli… Kradzież Grenlandii jest nie na rękę i UE i Rosji i Chinom i można sobie wyobrazić wspólne embargo na USA, którego ten zdeindustrializowany kraj by nie przeżył… Siły zbrojne USA są najmniej liczne od 1921 i dzieląc ilość żołnierzy operacyjnych na ilość baz zagranicznych, wypada ich poniżej 250 na bazę, czyli tyle co nic… Szczerze wątpię, czy USA są w stanie okupować Wenezuelę – zbombardować mogą, ale jak Maduro będzie miał cojones i nie ustąpi, to na inwazję lądową USA zwyczajnie nie ma żołnierzy… A jakby mieli, to nie mieliby… Czytaj więcej »

Яцек
4 dni temu
Reply to  Maciej Samcik

To przekonajmy się – skoro rzekomi pracodawcy wkrótce nie będą już wypłacalni, to nie będzie Pan musiał nic cenzurować ani kasować.
Nie podoba mi się to, że nawet wówczas, gdy pierwszy nominowany na ruskiego agenta wskazał źródło, Pan ocenił je jako (dokładnego określenia nie pamiętam) kremlowskie.
Ale portal to „Subiektywnie o Finansach”, zatem pewnie bez sensu apeluję o umiar w tym zacietrzewieniu.

Paweł
4 dni temu
Reply to  BadaczTalmudu

stan finansów budzący zawiść większości krajów …
Weż ty chłopie się obudż z tego ruskiego samozachwytu ale napisz nam tu wprost ile ci płacą za tą ruską propagandę .

BadaczTalmudu
2 dni temu
Reply to  Maciej Samcik

[CENZURA-red, brak kultury wypowiedzi, prorosyjski płatny trolling]

Moni
4 dni temu

„Mądrego dobrze posłuchać „. TFI Japonia dokupione 😆. Życzę wszystkim Wesołych świąt, spokojnych i zdrowych. 😘

Igor
3 dni temu
Reply to  Moni

TFI xD

Subiektywny newsletter

Bądźmy w kontakcie! Zapisz się na newsletter, a raz na jakiś czas wyślę ci powiadomienie o najważniejszych tematach dla twojego portfela. Otrzymasz też zestaw pożytecznych e-booków. Dla subskrybentów newslettera przygotowuję też specjalne wydarzenia (np. webinaria) oraz rankingi. Nie pożałujesz!

Kontrast

Rozmiar tekstu