Ten rok jest pełen emerytalnych skrótów. Weszło w życie oszczędzanie w ramach kont PPK, a rząd planuje przenieść nasze pieniądze z OFE do IKE. Nie zmienia się tylko jedno: to, że można dostać 1000 zł zwrotu z urzędu skarbowego, jeśli się przeznaczy trochę grosza na oszczędzanie w ramach konta IKZE
Niezależnie od tego, jaka będzie emerytura z ZUS, każdy czytelnik „Subiektywnie o finansach” wie, że powinien i tak gromadzić prywatny „fundusz spełniania marzeń”. Jedni oszczędzają w banku, inni stają się właścicielami kawałków największych polskich firm (bo do tego sprowadza się zakup akcji), jeszcze inni lokują pieniądze w złote monety albo w nieruchomości (oby tylko nie stawiać wszystkiego na jedną kartę).
- Wymarzony moment, żeby inwestować w fundusze obligacji? Podcast z Pawłem Mizerskim [POWERED BY UNIQA TFI]
- Nowe funkcje terminali płatniczych. Jak biometria zmieni świat naszych zakupów? [POWERED BY FISERV]
- BaseModel.ai od BNP Paribas: najbardziej zaawansowana odsłona sztucznej inteligencji we współczesnej bankowości!? [POWERED BY BNP PARIBAS]
Nieważne, na który sposób gromadzenia oszczędności się zdecydujesz. Ważne jest tylko to, żebyś 5-10% swoich dochodów odkładał (lub odkładała, bo wiem, że w oszczędzaniu długoterminowym kobiety są lepsze, niż faceci) na później.
Może na emeryturę, a może po prostu na ten czas w życiu, kiedy przestaniesz już tak szybko biegać. Dzieci będą odchowane, kredyty pospłacane, kariera zawodowa wypełniona, szczyty zdobyte. I co? Wtedy dopiero może zacząć się „zabawa” w spełnianie marzeń, na które nigdy nie było czasu.
Polecam, ale uprzedzam, że to będzie kosztowało. I że tylko systematyczne oszczędzanie już od dziś pozwoli w miarę bezboleśnie zebrać potrzebny kapitał. Ile go potrzebujesz? O tym pisałem w tym tekście w ramach cyklu „Wyciskanie emerytury”.
Tak, jak napisałem – nie ma znaczenia w jaki sposób będziesz gromadzić kapitał, oby tylko nie było to jakieś ryzykowne miejsce, w którym można wszystko stracić.
Ale są „opakowania” dla tych oszczędności, które wiążą się z dodatkowymi korzyściami. Tych „opakowań” jest kilka i było o nich w jednym z poprzednich artykułów w tym cyklu. Najważniejsze z nich to:
>> IKE, czyli konto, które wiąże się z możliwością wyciągnięcia pieniędzy po osiągnięciu 60 lat bez podatku od zysków kapitałowych (czyli nie trzeba będzie płacić 19% podatku od zarobionych pieniędzy)
>> IKZE, czyli konto, które pozwala zaoszczędzić na podatku dochodowym tu i teraz. A więc, najzwyczajniej w świecie, odliczasz sobie wpłacone na IKZE kwoty od podatku deklarowanego w PIT.
Ten ostatni patent – IKZE – ma to do siebie, że korzyść jest limitowana czasowo. Raz w roku można zrobić odliczenie od podatku i jeśli się w danym roku z tego nie skorzysta – pieniądze przepadają. A nie mówimy o małych kwotach, w skrajnym przypadku do odzyskania może być 1830 zł. O tyle mniejszy podatek zapłacisz, albo o tyle pieniędzy więcej przeleje ci „skarbówka” po złożeniu PIT-u.
To twoja sprawa, czy skorzystasz z okazji, ale generalnie sprawa jest dość „czysta”. Pieniądze oszczędzasz tak samo, jak robiłbyś to poza IKZE (wybierasz po prostu jakiś fundusz inwestycyjny, który w normalnych okolicznościach byłby „nieopakowany”, a ty wybierasz opcję z „opakowaniem” IKZE). Możesz je wypłacić w każdej chwili (co najwyżej zwrócić zainkasowaną ulgę).
A jeśli dotrzymasz pieniądze do 60-tki, to wszystkie ulgi podatkowe zatrzymujesz, a na koniec płacisz tylko 10% zryczałtowanego podatku od całości wypłacanej kasy. Ale za to nie płacisz już podatku Belki od osiągniętych przez cały ten czas zysków (wynosi 19%).
I na tym polega oszczędzanie w IKZE. Jeśli już masz konto, to warto pamiętać, by dopłacić do niego przed końcem roku nowe pieniądze, by było co odliczać od podatku. Jeśli jeszcze konta nie masz – warto je założyć i wpłacić pierwsze pieniądze, by… było co odliczać
Wpłacasz tyle, ile możesz. Ale, niestety, jest górny limit. W tym roku wynosi on 5718 zł. Tyle maksymalnie możesz wpłacić na IKZE. Jeśli wpłacisz maksymalną kwotę, to w zależności od tego, jaki podatek płacisz (17% po ostatniej obniżce PIT, 19% podatku liniowego dla osób prowadzących działalność gospodarczą, czy 32% w ramach sutego etatu), dostaniesz zwrot między ok. 1050 zł, a 1830 zł.
System podatkowy jest w Polsce coraz mniej „ulgowy” i niewiele zostało możliwości, by uszczknąć coś z wykazywanych „skarbówce” dochodów i – w konsekwencji – z podatków. Tym bardziej warto się zastanowić nad skorzystaniem z ulgi na systematyczne oszczędzanie. Nie dość, że jest to dobry uczynek na rzecz własnej przyszłości, to jeszcze można dzięki temu zapłacić mniejszy podatek.
Wiadomo, że nie każdy już dziś ma wolne pieniądze gotowe do zablokowania. Jeśli w portfelu pustki, to nie ma innego wyjścia – trzeba zacząć gromadzić oszczędności i zasadzić się na ulgę dopiero w przyszłym roku. Ale jeśli ktoś ma wolne pieniądze i już oszczędza na emeryturę, to grzechem byłoby nie skorzystać z „ulgowej” okazji już teraz.
O tym, jak się zakłada IKZE, gdzie je znaleźć, czym się różni dobre IKZE od słabego oraz jak można ulokować pieniądze w ramach IKZE – pisałem w poprzednich tekstach. Tutaj znajdziesz artykuł o tym, na czym polega IKZE (jeśli nigdy o tym nie słyszałeś), zaś pod następnym linkiem o tym, jak to IKZE wpisać w cały system taniego oszczędzania na emeryturę
———————————-
ZAPROSZENIE:
Jeśli szukasz taniego i wygodnego IKZE, to sprawdź ofertę firmy AXA. Konto IKZE można tu założyć online, bez ruszania się z fotela. Wpłacanie pieniędzy też jest maksymalnie wygodne i nie ma żadnych opłat manipulacyjnych. A w środku jest dziesięć funduszy inwestycyjnych do wyboru z mocno obniżonymi opłatami za zarządzanie.
Dwa lata temu – gdy była to rynkowa nowinka – recenzowałem to IKZE i testowałem na własnych pieniądzach. Tutaj znajdziesz tę recenzję. Tutaj założysz IKZE w AXA i zasilisz je pieniędzmi – gwarantując sobie oszczędności na podatku w PIT za 2018 r. Dodatkowo można dostać 200 zł premii, o której przyznawaniu więcej znajdziesz tutaj.
Tutaj znajdziesz listę funduszy inwestycyjnych do wyboru. Info dla początkujących: najbezpieczniejszy jest AXA Ostrożnego Inwestowania – 2,1% zarobku w ostatnim roku oraz 4% w skali dwóch lat (tutaj więcej o nim informacji). Zerknij też na tabelę z opłatami za zarządzanie funduszami inwestycyjnymi w AXA (i porównaj z kosztami zarządzania w innych IKZE – nie wszystkie instytucje się tym chwalą, domyślasz się dlaczego…). Inwestycji w IKZE dotyczą jednostki oznaczone jako typ E. Pamiętaj, że podawane przez fundusze zyski uwzględniają już opłaty za zarządzanie (czyli nie trzeba już nic od nich odejmować).
Klikając tutaj zainicjujesz procedurę przenoszenia IKZE z innej instytucji do AXA (bo każdy obywatel może mieć tylko jedno).
———————————-
Pamiętaj, że nic nie zwalnia cię od oszczędzania na dodatkową emeryturę. Nawet jeśli z informacji przesłanej przez ZUS wynika, że ta zacna „firma” zamierza ci wypłacić godną emeryturę, nie zaszkodzi zebrać „fundusz awaryjny”. Nawet, jeśli zapisano cię do PPK i się nie wypisałeś (bo pracujesz w dużej firmie, która ma obowiązek założyć PPK i zapisać automatycznie wszystkich pracowników) – też nie możesz rezygnować z IKZE. Pieniądze z PPK to raptem jedna trzecia tego, co jest potrzebne do dostatniej emerytury (a ile potrzeba – policzyłem w tym wpisie).
Artykuł jest częścią cyklu „Wyciskanie emerytury”, którego Partnerem są fundusze inwestycyjne AXA