17 lutego 2023

Podatek od sprzedaży na Vinted, Fixly, OLX… Sprzedajesz w internecie? Teraz platformy handlowe będą raportować Twoje transakcje. Kiedy zapłacisz podatek?

Podatek od sprzedaży na Vinted, Fixly, OLX… Sprzedajesz w internecie? Teraz platformy handlowe będą raportować Twoje transakcje. Kiedy zapłacisz podatek?

Podatek za handel na Vinted i innych tego typu platformach będzie trudniejszy do uniknięcia? Mnóstwo Polaków wystawia swoje rzeczy lub usługi na Vinted, OLX, Allegro Lokalnie, Fixly, Booking, HoppyGo… Ale nie wszyscy rozliczają się z fiskusem. Platformy cyfrowe będą musiały raportować taką sprzedaż. Czy mamy się czego bać, jeżeli czasem z nich korzystamy? Kiedy trzeba zapłacić podatek?

Zobacz również:

Tego artykułu możesz również posłuchać w naszym kanale podcastowym – czyta Michał Wachowski.

Wielokrotnie radziłem Wam, że warto spieniężyć nieużywane rzeczy, by optymalizować zawartość szaf oraz cash flow (np. w tym tekście o zarządzaniu budżetem domowym). W każdym gospodarstwie domowym można znaleźć nieużywane lub rzadko używane przedmioty, które są całkiem sporo warte i – sprzedane – mogą podreperować Waszą sytuację materialną. Warto się nad tym zastanowić szczególnie w trudnych czasach, które nastały.

Co można sprzedać? Pierwsze co przychodzi mi do głowy, to elektronika, gry, książki, ubrania, wyposażenie domu. Ale zdziwilibyście się, co ludzie kupują na platformach sprzedażowych (osobiście sprzedałem m. in. zużyte opony, źle zwymiarowane moskitiery i jakiś film DVD, który był dodatkiem do gazety).

Wielu z Was już teraz to robi, a niektórzy zajmują się tym quasi zawodowo i nie tylko wystawiają dziesiątki ofert (znam osoby, które sprzedają wszystko, co chwilowo nie jest im potrzebne), ale nawet kupują coś tylko w celu dalszej odsprzedaży. Jeden z naszych czytelników zwrócił uwagę na ważne zmiany, które właśnie wchodzą w życie.

„Od stycznia weszły w życie nowe przepisy unijne, według których platformy e-commerce typu OLX, Vinted czy Allegro będą raportować do Urzędu Skarbowego obroty użytkownika ze sprzedaży przedmiotów. Są pewne ograniczenia, ale i tak Urząd Skarbowy ostatecznie może zapukać do podatnika i naliczyć karę. Mam wrażenie, że o tym temacie jest w Polsce cicho, a – w dobie inflacji i trzymania się za kieszeń – popularność rzeczy z drugiej ręki będzie tylko rosła. Sporo osób może więc mieć problem z urzędami skarbowymi”

Jakie konkretnie przepisy się zmieniły i czy faktycznie okazjonalne sprzedawanie nieużywanych rzeczy może narazić nas na problemy podatkowe? I dlaczego o temacie jest „cicho”, jak alarmuje czytelnik?

Czytaj też: Niezbyt krótkie spięcie. Czy firma energetyczna robiła klientowi „pod górkę”, żeby móc mu wystawić dwa razy wyższy rachunek za prąd?

Podatek za Vinted? Operatorzy będą raportować naszą sprzedaż

Nowe przepisy powstaną (a w zasadzie już powinny powstać) w następstwie tzw. dyrektywy DAC7. Operatorzy platform internetowych będą zobligowani do sporządzania rocznych raportów o działalności swoich użytkowników. Raporty będą zawierać całkiem sporo danych, ale najważniejsze jest to, że platformy cyfrowe będą musiały podać łączne wynagrodzenie uzyskane za ich pośrednictwem w każdym kwartale danego roku. Ustawa przewiduje raportowanie do Szefa Krajowej Administracji Skarbowej.

Czyli jeżeli ktoś sprzedał ubrania na Vinted za 10 000 zł, to taka kwota zostanie przekazana do organów skarbowych. Taka osoba może być (i pewnie będzie) potem skontrolowana pod kątem rozliczenia podatkowego. Kogo obejmie nowe prawo? My osobiście nie będziemy musieli nic zmieniać w naszym życiu, ale platformy pośredniczące w transakcjach zostaną zobligowane do raportowania odpowiednich informacji. Dotyczy to pośredników ułatwiających:

  • najem nieruchomości lub miejsc parkingowych (np. Booking, Trivago, Airbnb itp.);
  • usługi świadczone osobiście (np. Fixly, Usterka.pl itp.);
  • sprzedaż towarów (np. Allegro, Amazon, Aliexpress, Vinted, OLX itp.);
  • najem środka transportu (np. HoppyGo).

Jak widzicie, nowe przepisy obejmą nie tylko sprzedaż, ale też najem i usługi. Jeżeli wynajmujecie pokoje poprzez Booking lub myjecie u kogoś okna, a klientów szukacie za pomocą Fixly, to zmiany w ustawach też Was dotyczą. Przepisy obejmą zarówno firmy z Unii Europejskiej, jak i takie, które po prostu działają w Unii Europejskiej (np. AliExpress).

Pierwsze raporty mają być wysłane do końca stycznia 2024 r. za wynagrodzenie uzyskane w 2023 r. Czyli teoretycznie to co sprzedaliście od początku 2023 r. też będzie już zaraportowane. Używam sformułowania „teoretycznie”, bo rządzący na razie nie spieszą się z wdrożeniem tych przepisów.

W lipcu pojawiły się jedynie założenia do ustawy i rozpoczęto prekonsultacje społeczne. Dyrektywa powinna zostać zaimplementowana do końca 2022 r. i takie mieliśmy zapowiedzi ze strony rządzących, ale konsultacje publiczne ruszyły dopiero 8 lutego tego roku. Nie ma pewności, jak będzie wyglądać gotowa ustawa, ani kiedy Ministerstwo Finansów zdecyduje się ją wdrożyć (obecnie wejście w życie ustawy zapowiadane jest na 1 maja 2023 r.).

Jeżeli w tym momencie nabraliście nadziei, że pierwsze raporty obejmą dopiero 2024 r., to muszę Was zmartwić. Z projektu ustawy wynika, że pierwszym okresem sprawozdawczym jest okres od 1 stycznia 2023 r. do 31 grudnia 2023 r. Oczywiście przedwyborcze zamieszanie może wszystko opóźnić, ale musicie się liczyć z tym, że Wasza obecna sprzedaż też zostanie zaraportowana.

Czytaj też: Koniec z udawanymi promocjami i podwyższaniem cen „w locie”? Omnibus ruszył na pomoc konsumentom. To taki podatek na Vinted i innych? Co na to sklepy? Poszedłem za zakupy i…

Jeśli nie wiadomo o co chodzi, to…

Skąd się wzięło całe zamieszanie? Oczywiście chodzi o pieniądze, a konkretnie o nasze pieniądze. Nie ma co ukrywać, że niektórzy zrobili sobie z handlu w internecie źródełko, od którego nie trzeba odprowadzać podatków. Wynajmują pokoje, kupują tanie ubrania i sprzedają je z zyskiem lub świadczą płatne usługi i albo w ogóle się nie rozliczają, albo wykazują tylko część dochodów. Teraz oszukiwanie będzie znacznie trudniejsze, bo organy skarbowe z pierwszej ręki otrzymają informacje o wysokości uzyskanego wynagrodzenia.

A platformy cyfrowe raczej będą stosować się do nowego prawa, bo to one zapłacą ewentualną karę za brak takiego raportu. A kary będą dotkliwe. Zaproponowano je w przedziale od 100 000 zł do nawet 5 mln zł. Kary będą zależeć m. in. od możliwości finansowych operatora, a to zwykle nie są małe firemki.

Czy to oznacza, że zostaniemy obdarci z prywatności i każda sprzedana książka i sukienka zostaną zaraportowane do organów skarbowych? Na szczęście nie. W projekcie przewidziane są wyłączenia. Jeżeli wykonaliśmy w ciągu roku mniej niż 30 transakcji na danej platformie na łączną kwotę nie przekraczającą 2 000 euro, to nie zostaną one zaraportowane. Jeśli okazjonalnie pozbywacie się ubrań z szafy, to raczej jesteście bezpieczni.

Jeżeli dobrze rozumiem zapisy projektu, to takie wyłączenie dotyczy tylko sprzedaży towarów. Innymi słowy, usługi świadczone osobiście będą raportowane niezależnie od tego, jak często je wykonujemy i za jaką kwotę. Jeżeli źle to interpretuję, to chętnie poznam Wasze opinie w komentarzach.

Czytaj też: Narzekacie na spadek realnej wartości Waszych pensji? Są kraje, w których niektórym obywatelom siła nabywcza spada od ponad dekady. Komu najbardziej?

Sprzedaż na Vinted a podatek. Czy trzeba się rozliczać?

Takie wyłączenie wynika z tego, że okazjonalna sprzedaż w ogóle nie jest w Polsce opodatkowana. Oczywiście pod pewnymi warunkami, które niestety są mocno ocenne. W opisaniu rozliczeń podatkowych z okazjonalnej sprzedaży i okazjonalnego świadczenia usług pomógł mi radca prawny Daniel Szczubełek (na zdjęciu) z kancelarii Doradztwo Prawne Ewa Sułkowska. 

Radca Prawny Daniel Szczubełek

Po pierwsze, ważny jest czas, przez który posiadamy daną rzecz. Aby sprzedaż nie stanowiła źródła przychodu, to musimy posiadać ją przez minimum pół roku. Najczęściej tak faktycznie jest, ale łatwo o tym zapomnieć (przykładowo sprzedając nietrafione prezenty, których przecież chcemy pozbyć się jak najszybciej). Prawdopodobnie nikt nas nie będzie ścigał za nieopodatkowaną sprzedaż książki, ale dla bezpieczeństwa lepiej poczekać pół roku.

„W przypadku gdy, dokonujemy sprzedaży przedmiotów lub sprzętów domowego użytku, które stanowią naszą własność, a sprzedaż następuje w czasie krótszym niż pół roku od dnia zakupu (licząc od końca miesiąca, w którym nastąpiło nabycie) i generuje zysk, należy zapłacić podatek od tzw. sprzedaży okazjonalnej. W takiej sytuacji opodatkowanie sprzedaży następuje według zasad ogólnych. Transakcję sprzedaży, która spełnia powyższe warunki należy wykazać w rocznym zeznaniu podatkowym – PIT-36 – także w przypadku, gdy nie osiągniemy dochodu. Powyższy sposób rozliczenia transakcji nie ma zastosowania jeśli sprzedaż nastąpiła w ramach prowadzonej działalności gospodarczej”

– zauważa pan Daniel. Po drugie, ważny jest zamiar. Jeżeli kupowaliście jakieś przedmioty z zamiarem dalszej odsprzedaży, to też spoczywa na Was obowiązek podatkowy. Ponadto, jeżeli dużo sprzedajecie i w danym miesiącu Wasz przychód przekroczy połowę minimalnego wynagrodzenia, to będziecie musieli zarejestrować działalność gospodarczą:

„Co do zasady w sytuacji, gdy sprzedaż rzeczy dokonywana jest w sposób zorganizowany i ciągły, we własnym imieniu i na własny lub cudzy rachunek, w celu zarobkowym, to spoczywa na nas obowiązek zarejestrowania działalności gospodarczej. Jeżeli w danym miesiącu przychód przekroczy kwotę stanowiącą równowartość 50% minimalnego wynagrodzenia za pracę, to począwszy od tego dnia należy zarejestrować działalność gospodarczą w terminie 7 dni od dnia, w którym nastąpiło przekroczenie”

– wyjaśnia mi pan Daniel. Niestety cel zarobkowy nie zawsze jest prosty do zdefiniowania. Są oczywiste sytuacje, w których ktoś nabywa 20 identycznych zestawów klocków Lego i trzyma je oryginalnie zapakowane w garażu, ale zwykle jednak trudniej udowodnić zamiar odsprzedaży. Sama kwota nie ma znaczenia.

W połowie 2021 r. dyrektor Krajowej Informacji Skarbowej wydał interpretację dotyczącą osoby, która w ramach swojego hobby zgromadziła ponad 6 000 przedmiotów i stwierdził w niej, że ich późniejsza sprzedaż nie stanowiłaby źródła przychodów, a więc nie podlegałaby opodatkowaniu podatkiem dochodowym od osób fizycznych.

Minimalne wynagrodzenie w 2023 r. wynosi 3490 zł, a od lipca zostanie podniesione do 3600 zł (kwoty brutto). To oznacza, że nie musimy rejestrować działalności gospodarczej, jeśli nasze przychody należne z takiej działalności nie przekroczą w żadnym miesiącu kwoty 1745 zł (a od lipca 1800 zł). W przeciwnym razie mamy siedem dni na rejestrację działalności.

Zwróćcie uwagę, że mówimy o przychodzie należnym, a nie o dochodzie! Dobrze jest jakoś dokumentować sobie te przychody, aby nie przekroczyć limitu. To ważne szczególnie od tego roku, bo fiskus dostanie na tacy dane z platform pośredniczących. Daniel Szczubełek podkreśla, że powyższa kwota dotyczy też okazjonalnego świadczenia usług.

„Jeśli świadczenie tego typu usługi generuje niski poziom przychodów może stanowić tzw. działalność nierejestrowaną nawet jeśli wypełnia ustawowe przesłanki pozarolniczej działalności gospodarczej. Aby prowadzić taką działalność nie trzeba dokonywać jej rejestracji. Przychody z działalności nierejestrowej należy rozliczyć w zeznaniu rocznym PIT-36. Dochody uzyskiwane w ramach tej działalności są kwalifikowane do przychodów z innych źródeł i podlegają opodatkowaniu na zasadach ogólnych zgodnie ze skalą podatkową. Osoby prowadzące działalność nierejestrową mogą skorzystać ze zwolnienia z VAT, jeśli ż ich sprzedaż w roku poprzedzającym rok podatkowy nie przekracza kwoty 200 000 zł i nie obejmuje sprzedaży towarów i usług wymienionych w ustawie o VAT, które podlegają wyłączeniu z tego zwolnienia”.

Jest jeszcze jedno ograniczenie. Jeśli chcecie prowadzić działalność nierejestrowaną, to przez ostatnie 60 miesięcy nie mogliście wykonywać działalności gospodarczej. Czyli nie możecie zamknąć swojej firmy, która generowała niskie przychody i dalej prowadzić działalność już w formie nierejestrowanej. No i oczywiście nie możemy wykonywać nierejestrowanej działalności, która jest ograniczona przez inne ustawy (np. nie można okazjonalnie sprzedawać alkoholu).

Czytaj też: Jak ratować domowy budżet w czasach kryzysu? Czasem ostatnia szansa to pożyczka od rodziny. Jak spisać umowę, żeby wszyscy byli zabezpieczeni?

Co to dla nas oznacza? Jakie będą skutki nowego prawa?

Po pierwsze, zmniejszy się szara strefa. Więcej ludzi zacznie legalnie rozliczać się ze sprzedaży i z wykonywanych usług (a więc płacić podatek za Vinted, OLX, Fixly itd.). Inni być może całkiem zrezygnują z takiej działalności, bo przestanie im się opłacać. Będzie to stopniowy proces, bo niektórzy o nowym prawie dowiedzą się zapewne dopiero w momencie pytań przesłanych przez Urząd Skarbowy.

Po drugie, zwiększą się wpływy podatkowe. Część osób po prostu zacznie się rozliczać i odprowadzać podatek za sprzedaż na Vinted i innych platformach. Po trzecie, mogą wzrosnąć ceny najmu, usług i przedmiotów używanych. Legalnie działający wykonawcy będą mieli przecież wyższe koszty, które z pewnością przerzucą na klientów.

Wreszcie, po czwarte, mogą wzrosnąć opłaty za korzystanie z platform handlowych, bo przecież te systemy raportowania trzeba będzie zaprojektować, wdrożyć i obsługiwać. Obecnie operatorzy są zobowiązani do udostępniania informacji na żądanie odpowiednich organów. Teraz będą udostępniać takie informacje o wszystkich sprzedawcach. Innymi słowy, może być drożej.

Zdjęcie główne: congerdesign / pixabay

Subscribe
Powiadom o
196 komentarzy
Oldest
Newest Most Voted
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
Grzegorz W
1 rok temu

i po piąte niektórzy po prostu zaczną mniej kupować co także może być niekorzystne dla gospodparki. jako gadżeciarz dużo wydaję na różne elektroniczne przedmioty. kupuję nowy sprzęt, a stary sprzedaję. im więcej kupuję tym więcej pozbywam się staroci. wedłgu fiskusa mam zarejestrować z tego powodu działalność gospodarczą? no bez jaj….

Piotr
1 rok temu
Reply to  Grzegorz W

Z tego co radca podawał w artykule to jeśli przedmiot posiadałeś powyżej 6 miesięcy to możesz swobodnie sprzedawać.
Z drugiej strony przydałby się jasny zapis w przepisach, że jeśli sprzedajesz taniej niż kupiłeś to nie jest to sprzedaż zarobkowa i w każdym przypadku jest to wolne od podatku.

Przemo
1 rok temu
Reply to  Piotr

Sprzedaży samochodu po sześciu miesiącach od nabycia nie trzeba zgłaszać w PIT, dlaczego miałoby to dotyczyć używanego sweterka?
A jak szafiarka wystawi pół szafy to może być tych transakcji całe mnóstwo…

Dariusz
1 rok temu

A jak będzie weryfikowane czy daną rzecz mam ponad 6mcy czy mniej. Mam trzymać paragony po kilka lat?

Agusia
1 rok temu
Reply to  Dariusz

Zdjęcia z datą z danymi rzeczami z albumu w Urzędzie Skarbowym będziemy pokazywać 😀

xxx
1 rok temu
Reply to  Dariusz

Nie chcesz płacić podatku? To udokumentuj to, że rzecz jest starsza niż 6 miesięcy. Musisz znaleźć wiarygodny sposób.

Paragon to dobry pomysł ale nie jedyny. Można wymyślić coś nietypowego, np. notariusz potwierdzi listę przedmiotów.składających sie na kolekcję (można nagrać film z oględzin), posiadanych w dniu X. I juz po pół roku – mozna je stopniowo sprzedawać…

kasia
1 rok temu
Reply to  xxx

Taaa. a notariusz myślisz, że za darmo jest albo w cenie trzech użyeanych sweterków 😂😂😉

DeD
1 rok temu
Reply to  Dariusz

praktycznie dowody zakupów obowiązkowo powinno się trzymać 5 lat nawet taki z Bierdonki 😀 i to niestety obowiązek kupującego udowodnić US, że się to nabyło ponad pół roku temu :(.

Monika
1 rok temu

Ale jak udowodnić że są to rzeczy które kupiliśmy więcej niż 6 miesięcy temu? Trzeba mieć rachunek?

Rafał
1 rok temu
Reply to  Przemo

Co innego sprzedaż jednego auta, a co innego kilkunastu w ostatnim roku.

kasia
1 rok temu
Reply to  Przemo

Sprzedaży ciuchów używanych „po sześciu miesiącach od nabycia” równieź nie musisz zgłaszać w PIT. Tylko do 6 miesięcy. Jeżeli sprzedajesz samochód do 6 miesięcy od zakupu, to teź musisz płacić za to podatek 🙂 !!!

aga
1 rok temu
Reply to  Piotr

Czyli jeśli wyprzedaję rzeczy z domu ze względu na przeprowadzkę i jest np. 200 ogloszeń na platformie to trzeba to uwzgledniać w rozliczeniu podatkowym? załóżmy ze miesiecznie kwota uzyskana z tej sprzedaży nie przekracza 1700 bo sprzedaję za symboliczne kwoty 10 / 20 zł

Leszno
1 rok temu
Reply to  Piotr

To jeśli w roku sprzedam 50 artykułów po 1 zł.Jestem biznesmenem mam założyć działalnośc opłacić podatek bo mnie zamkną

Piotr
1 rok temu

Cześć,

jeśli ktoś sprzedaje powiedzmy na Vinted rzeczy używane i ma z tego miesięcznie około 1000-1500zł, czyli mniej niż połowa najniższej krajowej i tak przez cały rok to również będzie zobowiązany do zapłaty podatku? Dobrze rozumiem?

Pozdrawiam 🙂

Anna
1 rok temu

1000 zł to jest kilka rzeczy lepszej jakości, serio. Faceci…

Michał
1 rok temu

Starczy mieć małe dziecko i sprzedawać rzeczy + swoje. 1500 miesięcznie bez problemu. Ba starczy sprzedać np łóżeczko i jakieś pare zabawek i 1500 Jan nic

Beata
1 rok temu

Jak to nie jest? To wszystko zależy od statusu społecznego. Szary człowieczek sprzedaje sweterek z Orsey i nietrafiony prezent perfumy CK, a u innego normalne są torebka Prady i okulary Chloé, co się znudziły po 1 sezonie, do tego nietrafione perfumy Chanel no5 otrzymane w prezencie, bo woli Coco..

chennault
1 rok temu
Reply to  Anna

Żeby mieć co sprzedawać co miesiąc za 1000-1500 zł to trzeba kupować regularnie co miesiąc ciuchy za 2000-3000 zł i chodzić w nich tylko po kilka tygodni. Ile osób ma taki obrót w szafie i tak szybko nudzi się ubraniami? To dotyczy pewnie paru procent populacji, głównie płci pięknej i niedookreślonej. Ja przez ostatni rok z odzieży kupiłem tylko trzy pary skarpetek.

AnA
1 rok temu
Reply to  chennault

niekoniecznie. Ja na przykład mam wystawione około 200 ogłoszeń, wszystkie rzeczy używane. Czasem wrzucę więcej ogłoszeń czasem mniej w zależności od czasu kiedy mogę poogarniać ogłoszenia. Wcześniej nie miałam czasu i np mam ciuchy córki kiedy miała 4/5 lat a teraz ma 9. Nie mam paragonów, bo kto by przypuszczał, że rząd coś takiego wprowadzi i z działaniem wstecz. swoją drogą absurdalne jest to, że kupując ciucha, zabawkę itp. płacę podatek vat a potem odprowadzić trzeba od niego kolejny podatek. Dla mnie absurd. Nie mam również wpływu na to w jakim tempie sprzedają się rzeczy. A 30 transakcji i kwoty… Czytaj więcej »

Luk
1 rok temu

Wystawienie ogłoszenia a potem jego usunięcie nie jest równoznaczne ze sprzedażą na OLX 😊

Urzędnik skarbowy
1 rok temu
Reply to  Luk

Dziękuję za podpowiedź. Już pracujemy jak ominąć ten problem.

Dociekliwy
1 rok temu

Już wiemy, opodatkowane będzie również każde ogłoszenie na portalu sprzedażowym.

Andrzej
1 rok temu

Ty, urzędnik ! Zbieraj karteczki z ogłoszeniami na słupach.

Johnny
1 rok temu

Panie Michale,

Co z odbiorem osobistym umowionym przez platforme olx albo osobistym wykonaniem uslugi przez fixly kiedy rozliczamy sie gotowkowo? Czy tego typu transakcje serwisy tez beda musialy raportowac? Jak je wykryc?

Luk
1 rok temu

Więc ja spytam jeszcze raz, jak udowodni ktoś sprzedaż na ulicy?? Nie ma dowodu ani przelewu. Co innego wysyłki OLX.

Przemo
1 rok temu

Nie każde ogłoszenie kończy się sprzedażą. To co będą udowadniać?

marcin
1 rok temu
Reply to  Przemo

One nic, to ty będziesz udowadniał że nie sprzedałeś…

Agusia
1 rok temu
Reply to  Luk

Życzliwy sąsiad

Janka od witraży
1 rok temu

Obowiązek raportowania przez platformy to jedno, ale najazdy skarbówki same z siebie to drugie. Prowadzę drobną sprzedaż na Vinted (rękodzieło) i w styczniu miałam kontrolę. Ponieważ robię to hobbystycznie, to prowadzę nierejestrowaną działalność, ale wszystko ewidencjonuję i zgodnie z potrzebami rozliczam. Mąż prowadzi jednoosobową działalność, korzysta z Fixly i w przyszłym tygodniu też ma kontrolę… Widać brakuje pieniędzy i szukają, gdzie się da, ale jak ktoś prowadzi działalność zgodnie z zasadami, to nie ma się czego bać. Czy przez te zmiany będzie drożej? Pewno tak. Ale też zmniejszy się nieuczciwa konkurencja.

Tomasz
1 rok temu

Już miałem pytać jakie to rękodzieło ale już zobaczyłem nazwę użytkownika. 🙂 Ja np. hobbystycznie robię biżuterię i różne rzeczy ze srebra ale nie mogę tego odsprzedać bo żeby sprzedawać przedmioty wykonane ze srebra bądź złota w ramach nierejestrowanej działalności trzeba być VAT-owcem. Co już znacznie podbija koszty.

Magda
1 rok temu

A możesz tak pokrótce przedstawić jak ta kontrola wyglądała, co sprawdzają i jakie dokumenty musimy posiadać, by prawidłowo prowadzić taka działalność, bo ilu ekspertów tyle teorii;-)?

Rysiek
1 rok temu

Ciekawe jak akurat trafili na Ciebie z tą kontrolą?

Karo
1 rok temu
Reply to  Rysiek

Znajomy z urzędu skarbowego mówił, że kontrole wynikają z anonimowych donosów „życzliwych” osób, zazdrosnych sąsiadów, czy konkurencji, która chce komuś utrzeć nosa.
Sprzedaż rękodzieła na vinted jest niezgodna z regulaminem. I komuś się mogło to nie spodobać.

Merlin
1 rok temu

Czyli sprzedajesz niezgodnie z regulaminem Vinted (handamade jest zabroniona) i możesz zostać zablokowania i stracisz źróło zarobku…

Piotr
1 rok temu

Powiem szczerze, że to dość dobry krok. Okazjonalna sprzedaż jest jasno określona w dyrektywie, a bać muszą się wszystkie osoby które handlują nieco poza systemem. Wbrew pozorom takich osób jest całkiem sporo.
Co ciekawe nie ma artykule ani słowa o Facebooku i jego Marketplace? To tylko kwestia braku przykładu, czy wymknął się systemowi?

Kaira
1 rok temu

Trochę to zaprzecza twierdzeniu że prawo nie działa wstecz, bo jak można żądać danych o transakcjach przed wdrożeniem w życie ustawy, nie zdziwił bym się gdyby działanie rządu było celowe i czy nie jest to przypadkiem pułapka tworzenie ustawy która zadziała za okres wsteczny.

Kaira
1 rok temu

Nie w tym rzecz, chodzi bardziej o to że czy przestępce podatkowego czy nie to tworzy się ustawę z opóźnieniem aby wyłapać osoby które dalej działają niezgodnie z prawem podatkowym a mogły by uczciwie przestać to robić bez narażania się na konsekwencje, czyli idąc tym tokiem oni wolą ganiać ludzi i karać niż po ludzku stworzyć ustawę do dyrektywy do końca roku 2022 i czekać na wpływy osób które ta ustawa by wyprostowała moralnie.

Rafał
1 rok temu

A gdzie po trzecie?
Poza tym: To nie jest tak, że kupując jakąś rzecz już zapłaciliśmy podatek? To ile razy T-shirt czy inny robot kuchenny będzie opodatkowany? Jak zmieni właściciela 5 razy to 5 podatków wlepią?

swiatlak
1 rok temu

Podobają mi się te minusy za rzeczowe informacje, jak to wygląda z prawnego (i obowiązującego od dawna) punktu widzenia. Widać, duch w narodzie nie ginie.

Daxod
1 rok temu

Na Olx i Allegro lokalnie jest duża przestrzeń do omijania tych przepisów o ile sprzedajesz coś osobiście i odbierasz za to gotówkę.

Daxod
1 rok temu

Tak, ale mi bardziej chodzi o sytuację kiedy biorę gotówkę do ręki, a samą aukcję/ofertę mogę w teorii oznaczyć jako zakończoną brakiem sprzedaży. Sam miałem kilka sytuacji na OLX gdzie kupujący odbierał ode mnie elektronikę bez skorzystania z przycisku KUP. Po prostu dogadywaliśmy to na privie, on przyjeżdżał po odbiór i dokonywaliśmy transakcji. Potem oczywiście zamykałem to sam jako sprzedaż zakończona sukcesem, ale przecież mógłbym zeznać w tym momencie coś zupełnie innego.

Piotr
1 rok temu
Reply to  Daxod

Tylko że ten priv to żaden priv, bo OLX, Allegro i inni mają w te wiadomości wgląd. Jedyna sytuacja to kontakt telefoniczny. Oczywiście obecnie to nie tak że portale czytają całą korespondencję, ale jest ona przeczesywana przez algorytm pod kątek słów kluczowych (głównie chodzi o podawanie danych do kontaktu, wysyłki, załatwianie sprawy poza portalem). Jeśli portal będzie miał w tym interes/obowiązek to przeczyta czaty dokładniej

Przemo
1 rok temu
Reply to  Piotr

Akurat na OLX telefon jest ogólnodostępny. Przecież oni nie biorą prowizji od sprzedaży, jest im zatem obojętne jak strony się dogadają.

Urzędnik skarbowy
1 rok temu
Reply to  Daxod

Dziękujemy za cynk. I ten problem rozwiążemy, z korzyścią dla państwa oczywiście.

Tak lub Nie
1 rok temu

Syndrom gotującej żaby dopadnie wszystkich i wszystko

swiatlak
1 rok temu
Reply to  Tak lub Nie

A co ta żaba gotuje? Brzmi jak rozwiązanie problemu ze starego dowcipu: „jeszcze tylko nauczymy żabę gotować, i wyp*dalasz” 🙂

Mateusz
1 rok temu

Niemcy zakazują nam grzania gazem, samochodów, latania samolotami, ?jedzenia mięsa, chcą też zalać w Polsce 400 tys hektarów ziem rolnych. Teraz jeszcze to… oczywiście żeby kupować nowe niemieckie. Kiedy wyjdziemy z UE?

Michu
1 rok temu
Reply to  Mateusz

Ohoho, komuś partyjna propaganda niskich lotów siadła.

Mateusz
1 rok temu

Zapomniałem dodać że Niemcy chcą aby rejestrować nawet jak masz 2 kury na podwórku. Oczywiście wszystko w ramach ekologii. Zjesz kurę w niedziele a w poniedziałek musisz iść do urzędu złożyć wniosek aktualizacyjny.

Dociekliwy
1 rok temu
Reply to  Mateusz

Polski rząd przebija i każde rejestrować każdą kurę…

Haniala
1 rok temu
Reply to  Mateusz

Potem trzeba będzie zaraportować, ile kupy i kiedy po tym kurczaku wyszło 🫣
Bo może kurczak też był dalej spieniężony przed upływem 6-Ciu miesięcy😂

majkidwa
1 rok temu
Reply to  Mateusz

Po co kłamiesz???

Pola
1 rok temu

A co w przypadku kiedy na vinted przekroczy się ilość sprzedanych ubrań (nie wiem powiedzmy 40-50 sztuk na rok) ale zarobi się na tym ułamek ich wartości powiedzmy 300 zł.

Rysiek
1 rok temu

Ale ilość transakcji jest przekroczona, więc będzie zaraportowany.
Te dwa warunki nie muszą być spełnione łącznie.
Albo to albo to

Przemo
1 rok temu

Platforma nie jest od interpretowania tylko od stosowania prawa. Jasnego i logicznego. Tak, wiem…

dsadasd
1 rok temu

autorka wypowiedzi Pola mówi o sprzedaży 40-50 sztuk, a Pan odpowiada, że nie każda oferta to transakcja?

Anna
1 rok temu

Trochę się gubię już w tym. Czyli zostanie zaraportowana ale czy to już będzie trzeba płacić podatek od tego? Czy od konkretnej kwoty jest podatek?

Anna
1 rok temu

A jak wyprzedaje swoje ubrania i powiedzmy w 3 miesiące sprzedam 70 sztuk za 1000zl bo były na mnie za duże a przez resztę roku nic to co też będę płacić karę chociaż nawet na tym nie zarobię

Laszlo Kret
1 rok temu

Hej Narodzie, to zobaczcie jak PiS fajnie prawo skonstruował dot. działalności nierejestrowanej. Ktoś tam sobie ciuła 12 miesięcy po 1745 zł, razem prawie 21 000 zł dorobi i nie musi płacić ZUSu, a inny robi wiązanki na grób i dorobi 1800 zł ale tylko raz, przed Wszystkich Świętych, i wjazd na chatę, zakładaj firmę i płać ZUS.

I żeby była jasność: uważam, że działalność nierejestrowana powinna obejmować oba przypadki. Nie jestem tego typu, że lepiej doj**** temu co ma lepiej niż drugiemu ułatwić.

MIke
1 rok temu
Reply to  Laszlo Kret

te 1750 zł to nie jest ZYSK, tylko PRZYCHÓD. Tyle może wpłynąć na twoje konto jako suma wszystkiego co sprzedałeś. Zarobić na tym możesz np 100, 200 zł miesięcznie czy 500.

Rysiek
1 rok temu

Z tego co zrozumiałem, jeśli mam wystawionych od stycznia 50 ogłoszeń na olx i 50 na vinted to będą zaraportowany nawet jeśli sprzedam 1 rzecz w miesiącu.
Ogłoszenia się ponawia i przez cały rok wyjdzie mniej więcej 600 ogłoszeń na jednej i 600 na drugiej platformie.
Czy będą raportowane osoby, które fizycznie sprzedały i otrzymały wynagrodzenia korzystając z rozliczeń pieniężnych przez platformy?
Czy te, które wystawiając przedmioty przekroczą w roku 2023 r. liczbę ogłoszeń w kwocie 30?

Seba
1 rok temu

Jak będą liczone te rzeczy? Jeśli na jednej ofercie sprzedaje kilka takich samych przedmiotów to jest tłoczone jako jedno czy jako kilka?

Tomasz
1 rok temu
Reply to  Seba

Sugeruje przeczytac wlasne pytanie… Odpowiedz jest w nim zawarta.

Ewelina
1 rok temu

Mam w ciagu roku 30 sprzedaży na vinted. Moj mąż również na swoje oddzielnie konto na vinted i również sprzeda ze 30 rzecz. Ale rozliczenie podatkowe co roku robimy razem. Nie mamy rozdzielności majatkowej. Co w takim przypadku. Czy w świetle tej ustawy będziemy zaraportowani przez vintrd czy będziemy się łapać jako 30 sprzedazy na osobę?

Admin
1 rok temu
Reply to  Ewelina

Tutaj każdy ma swój limit, kwotowy. Wspólne opodatkowanie chyba nie ma nic do rzeczy

Przemo
1 rok temu
Reply to  Maciej Samcik

Na szczęście portale aż taką wiedzą chyba nie dysponują 🙂

Jola
1 rok temu

A co z Facebookiem niech się za to wezmą tam jest dopiero sprzedaż albo na istagramie i to typowo zarobkowa

Admin
1 rok temu
Reply to  Jola

Słusznie!

Jakub
1 rok temu

Powiedzmy, ze zakladasz ryczald i odprowadzasz te 3% od sprzedazy danycj przedmiotow. To czy bedziesz musial tez odprowadzac te 12% ktore ma wprowadzic Vinted itp ( czy wystarczy ze odprowadzisz 3% na ryczald i bedziesz sie z tym rozliczać?)

Nano
1 rok temu

Czy jeśli sprzedaż okazjonalna wykroczy poza wskazane progi wartościowe / ilosciowe transakcji, to oprócz podatku trzeba też będzie zapłacić ZUS? Jak to może wyglądać w przypadku osoby zatrudnionej na UoP?

Jarek
1 rok temu

A jak udowodnić te pół roku? Trzymać paragon na każdą kupioną książkę?

Gaweł
1 rok temu
Reply to  Jarek

Używaną książkę sprzedajesz za większą kwotę niż wydałeś na nową?

Przemo
1 rok temu
Reply to  Gaweł

Czasem się zdarza. Ja sprzedałem bezużyteczną książkę kucharską cudownie nawróconego szefa kuchni za 300. Kupiona kilkanaście lat wcześniej za 50. Stan idealny.
Nic się z niej nie dało zrobić :)))

Agusia
1 rok temu

Współczuję, niech screen, sobie porobi bo mu te paragony i tak wyblakną po pół roku 😀

Subiektywny newsletter

Bądźmy w kontakcie! Zapisz się na newsletter, a raz na jakiś czas wyślę ci powiadomienie o najważniejszych tematach dla twojego portfela. Otrzymasz też zestaw pożytecznych e-booków. Dla subskrybentów newslettera przygotowuję też specjalne wydarzenia (np. webinaria) oraz rankingi. Nie pożałujesz!

Kontrast

Rozmiar tekstu