14 lipca 2022

Wakacje kredytowe pozwolą zaoszczędzić tysiące złotych kredytobiorcom. A co z najemcami, których czynsze też mocno idą w górę? Czy im też ktoś powinien „dopłacić”?

Wakacje kredytowe pozwolą zaoszczędzić tysiące złotych kredytobiorcom. A co z najemcami, których czynsze też mocno idą w górę? Czy im też ktoś powinien „dopłacić”?

Najem w Polsce znowu został pozostawiony bez żadnego wsparcia. Kredytobiorcy (poza frankowiczami) wkrótce odetchną, bo będą mogli odroczyć aż 8 rat w ciągu najbliższych 17 miesięcy. To będzie duża ulga dla przeciążonych ratami budżetów domowych lub okazja do „zarobku” dla bardziej zamożnych. Ale co z najemcami, których też dotyka wzrost czynszów, a którzy są przeciętnie mniej zamożni niż kredytobiorcy, a nie otrzymali żadnej pomocy? Może też powinni dostać jakieś dopłaty?

Zobacz również:

Prezydent zdecydował, że podpisze ustawę wprowadzającą tzw. „wakacje kredytowe”. To oznacza, że każdy kredytobiorca, który spełnia niezbyt trudne warunki (kredyt udzielony w celu zaspokojenia własnych potrzeb mieszkaniowych, w złotych, udzielony przed 1 lipca 2022 r.) będzie mógł odłożyć spłatę aż 8 rat de facto na koniec harmonogramu swojego kredytu. Nie będzie trzeba zapłacić żadnych odsetek.

Tutaj Maciek Samcik rozwiewał najważniejsze wątpliwości dotyczące wakacji kredytowych, a tutaj ja policzyłem, co się bardziej opłaca: wakacje kredytowe czy Fundusz Wsparcia Kredytobiorców. Z kolei tutaj macie cztery rzeczy, które warto zrobić przed wystąpieniem o wakacje kredytowe, żeby wszystko poszło sprawnie.

Problem w tym, że chociaż wakacje kredytowe są pomocą na bardzo szeroką skalę, to jednak omijają całkiem pokaźną grupę Polaków. Grupę, która zwykle jest mniej zamożna od kredytobiorców, a więc pomoc na pewno by im się przydała. Jeśli najmujesz mieszkanie, to właśnie o Tobie mowa.

Najemcy (znowu) zostali bez pomocy

Doprecyzujmy. Wakacje kredytowe nie są prezentem. Dofinansowanie trzeba będzie zwrócić, a spłata rozpocznie się na końcu obecnego harmonogramu kredytu (albo inaczej: harmonogram przesuwa się o te nie zapłacone dziś raty). Jest to jednak forma nieoprocentowanej pożyczki. Rząd „poprosił” bankowców, aby pozwolili nam korzystać z ich kapitału za darmo przez jakiś czas. Nominalnie będziemy zmuszeni oddać tyle samo, ale realnie te pieniądze będą mniej warte.

Nie wszyscy kredytobiorcy potrzebują tej pomocy. Część z nich po prostu skorzysta z wakacji kredytowych i zainwestuje zaoszczędzone pieniądze (zakupi obligacje, założy lokaty albo nadpłaci kredyt). W naszej ankiecie dotyczącej wakacji kredytowych aż 72% osób przyznało, ze zamierza po prostu nadpłacić kredyt i obniżyć koszt kredytu.

Przeznaczając zaoszczędzone raty na nadpłatę kredytu, możemy sporo zaoszczędzić. Dokładne wyliczenia zależą od parametrów kredytu, ale np. przy kredycie ze stałą ratą 4560 zł, kapitałem do spłaty 360 000 zł, oprocentowaniem 9% i 120 pozostałymi ratami (10 lat) oszczędność wyniesie około 17 000 zł.

Kredytobiorcy mają więc wsparcie i to – jeśli umiejętnie z niego skorzystają – o wartości kilkunastu tysięcy złotych. Natomiast, jeżeli ktoś był bardziej rozważny (nie zdecydował się na niebezpieczne zadłużenie) lub mniej zamożny (nie posiadał wystarczającej zdolności kredytowej) i na razie wybrał najem mieszkania (lub domu), to żadnej pomocy w uchwalanej ustawie się nie doczekał.

A przecież najemcy też cierpią z powodu wzrostów cen. Może wzrost wskaźnika WIBOR ich bezpośrednio nie dotyczy (chociaż mogą mieć inne zobowiązania niż kredyt hipoteczny), ale już dwucyfrowa inflacja, z którą obecnie mamy do czynienia w Polsce, jak najbardziej musiała ich dotknąć.

Szczególnie że najem w Polsce też podrożał. Oczywiście nie aż tak bardzo, jak wzrosły niektóre raty kredytów, ale ceny najmu za 1 m2 mieszkań o powierzchni do 90 m2 wzrosły w skali roku o ok. 12%, a w skali kwartału o ok. 4% (poniższe wykresy wziąłem z cyklicznego raportu OtoDom „Kwartalnik mieszkaniowy. Raport o sytuacji na rynku mieszkań w I kwartale 2022 r. Temat specjalny: portret najemców w Polsce” – do pobrania tutaj).

Ceny najmu za 1m2 w Polsce
Ceny najmu za 1m2 w Polsce

Sytuacja najemców jest nie do pozazdroszczenia. Ktoś najmuje mieszkanie, a teraz się dowiaduje, że nie dosyć, że żadnej pomocy w warunkach wysokiej inflacji nie otrzyma, to jeszcze pośrednio zapłaci za pomoc dla tych, którzy podjęli większe ryzyko i zaciągnęli kredyt hipoteczny (banki na pewno część kosztów wakacji kredytowych przerzucą na klientów w wyższych opłatach za usługi bankowe, wyższych marżach kredytów i niższym oprocentowaniu depozytów).

Czytaj też: W Polsce może być nawet milion mieszkań bez lokatorów. Czy uwolnienie pustostanów może być receptą na zwiększenie podaży mieszkań na wynajem i spadek ich cen?

Najem w Polsce: komu trzeba pomóc?

Sytuacja jest o tyle poważna, że najemcy są zwykle mniej majętni niż osoby posiadające własne miejsce zamieszkania. Czyli są grupą, której trudniej zbilansować budżet domowy. Najwięcej najemców posiada dochód rozporządzalny między 2000 a 4000 zł. Jest on średnio o 15% niższy niż w całym społeczeństwie (nie mówiąc już o kredytobiorcach, u których jest, statystycznie, wyższy niż średnia społeczna).

Rozkład dochodów rozporządzalnych najemców w Polsce
Rozkład dochodów rozporządzalnych najemców w Polsce

Oczywiście nie wszyscy najemcy mają problemy finansowe. Wśród nich są też osoby dobrze zarabiające, które np. użytkują mieszkanie w celach służbowych, a posiadają na własność inną nieruchomość. Aż 28% najemców ma dochody rozporządzalne przekraczające 7000 zł na osobę. Aczkolwiek musimy pamiętać, że pomoc dla kredytobiorców też nie została ukierunkowana w stronę najbardziej potrzebujących (np. przez kryterium dochodowe), a rzucona dla wszystkich.

Najem mieszkania może być wyborem (brak przywiązania do miejsca zamieszkania, chęć zmiany pracy itd.), ale z raportu OtoDom wynika też to, że najczęściej jest po prostu przymusem ekonomicznym. Aż 79% najemców zdecydowało się na najem, ponieważ nie byli w stanie zakupić nieruchomości. Pozostawienie ich bez pomocy może oznaczać, że jeszcze długie lata będą obciążeni w ten sposób.

Najem w Polsce - powody
Najem w Polsce – powody

Często najemcy okazali się po prostu bardziej rozważni od kredytobiorców i nie chcieli się pakować w długoterminowe zobowiązanie. 18% najemców zaznaczyło opcję „nie chcę zaciągać długoterminowego kredytu hipotecznego”, a 10% „umożliwia mi to zachowanie płynności finansowej”. Część pewnie trafnie przewidziała, że niskie stopy procentowe muszą w końcu wzrosnąć, a inni po prostu nie odważyli się na nadmierne obciążenie domowego budżetu.

Zdarzało się też, że najemcy czekali po prostu na lepszą okazję do zakupu nieruchomości. Z raportu wynika, że aż 89% społeczeństwa woli mieszkać na swoim, a aż 65% najemców chce kupić nieruchomość. Teraz się okazało, że zamiast nagrody za swoją przezorność, oddalił się od nich upragniony moment zakupu mieszkania, bo żadnej ulgi na nowo zaciągnięte kredyty w ustawie nie przewidziano.

Czytaj też: Najem w Polsce: czy miliony Polaków muszą pożegnać się z marzeniami o mieszkaniu? Właśnie teraz ceny na dobre „odlatują” możliwościom. Czy da się jeszcze coś zrobić?

Ile dopłaty powinien dostać od rządu najemca, żeby było sprawiedliwie?

W Polsce zrobiło się modne pomaganie na oślep. Pieniądze są często rozsypywane „z helikoptera” bez dogłębnych analiz, komu się najbardziej przydadzą. 500+ jest na każde dziecko, również to z bogatej rodziny. Tarcze COVID-owe trafiły i do firm, które ich potrzebowały, i do tych, które je po prostu odłożyły na rachunkach bankowych. Dopłaty do dekodera lub telewizora są dla wszystkich. Teraz zdecydowano się na pomoc niemal wszystkim kredytobiorcom.

Gdyby rządzący chcieli równo potraktować kredytobiorców hipotecznych i najemców, to powinni, zakładając, że kredytobiorcy dochód z wakacji przeznaczą na nadpłacenie kredytu i obniżenie przyszłych rat, przygotować… dopłaty do czynszu w wysokości np. 300 zł miesięcznie. Tyle mniej więcej (aż do końca spłacania kredytu) zaoszczędzi statystyczny hipoteczny kredytobiorca dzięki wakacjom kredytowym, jeśli przeznaczy je na nadpłacenie kilkunastu tysięcy złotych kapitału.

Zdjęcie główne: mastersenaiper / pixabay

Subscribe
Powiadom o
138 komentarzy
Oldest
Newest Most Voted
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
piotr
1 rok temu

Jestem za tym, aby pomoc Państwa dotyczyła tylko osób chorych, niepełnosprawnych, faktycznie potrzebujących, w tym takich, które mają problemy PRZEJŚCIOWO. Każda inna, zdrowa osoba powinna sobie umieć radzić i system powinien działać tak, aby uczyć ludzi, jak sobie mają radzić, z doraźnym wsparciem doradcy/specjalisty.

Jeżeli ktoś trwale nie ma pieniędzy na regulowanie swoich zobowiązań – jakichkolwiek – czy to rat kredytu, czynszu najmu, leasingu, opiekunki, to powinien zastanowić się, czy na pewno go na to stać.

Wiem, że to utopijne myślenie.

Admin
1 rok temu
Reply to  piotr

Myślę, że jak już zapłacimy rachunek za populizm i wahadło pójdzie w drugą stronę, to będzie to interesujący scenariusz

dizzy
1 rok temu
Reply to  Maciej Samcik

tylko czemu mam niezachwianą pewność, że ten rachunek zapłacą jak zwykle wszyscy tylko nie Ci co go nabili..

Admin
1 rok temu
Reply to  dizzy

Bo zawsze tak jest 🙂

Bartosz
1 rok temu
Reply to  Maciej Samcik

Wahadło idzie tylko w 1 stronę. Polecam film Idiokracja gdzie można zobaczyć jak się skończy system gdzie 2 głupich przegłosowuje 1 rozsądnego. A głupich co roku przybywa i są na to badania.

Admin
1 rok temu
Reply to  Bartosz

No tak, ale w końcu przez to ci głupi dostają po uszach, bo to ich najbardziej uderzają takie rzeczy jak inflacja, dewaluacja i bankructwo państwa. Wtedy mądrzeją. Taką mam hipotezę 🙂

Radek
1 rok temu
Reply to  Maciej Samcik

W takim razie skąd bierze się wzrost poparcia dla partii lewicowych? I to w kontrze dla obecnej władzy, gdy mamy lewicowy rząd? Raczej włącza się klasyczne myślenie: więcej socjalizmu, bo ten nie działa.

Admin
1 rok temu
Reply to  Radek

Wzrost poparcia partii lewicowych? W Polsce chyba nie, Lewica ma 7-8% w porywach

Marcin z Komańczy
1 rok temu
Reply to  Maciej Samcik

PiS gospodarczo to lewica. Jeśli ktos rozdaje tak łatwo nieswoje pieniądze to jest raczej lewakiem.

Admin
1 rok temu

Ja nie wiem kim oni są. Z jednej strony pozycjonują się jako partia socjalna, a z drugiej strony mamy system podatkowy raczej degresywny no i te „programy socjalne”… „Masz tu 500 zł i sobie załatw prywatnego lekarza, bo my nie umiemy zorganizować ochrony zdrowia z twoich podatków tak, żebyś mógł się dostać do państwowego lekarza” – to nie jest lewicowe :-), nawet jeśli te 500 zł zostało zabrane komuś, kto ma więcej pieniędzy

Sosna
1 rok temu
Reply to  Maciej Samcik

To jest partia narodowo-socjalistyczna.

Admin
1 rok temu
Reply to  Sosna

Jeszcze lekko niedorobiona, ale tak 😉

jsc
1 rok temu
Reply to  Maciej Samcik

Mała korekta… faszyzm nie znaczy od razu nazizm.

Katarzyna
1 rok temu
Reply to  Maciej Samcik

A p i s to nie lewica pod płaszczykiem katolicyzmu? Z resztą, nie ma co kategoryzować, to banda dążąca do naszej klęski. Polecam każdemu książkę „Koniec pieniądza papierowego” sama prawda w niej. Co niektórym otworzyła by oczy… Chociaż na cud nie ma co liczyć, nasz naród jest tak ogłupiony i przekupiony.

Admin
1 rok temu
Reply to  Katarzyna

Nie przesadzajmy, populiści z PiS mają poparcie na poziomie 30% społeczeństwa. Gorzej, że główna partia opozycyjna też idzie w populizm, więc wychowa kolejną grupę takich wyborców. Czy PiS dąży do naszej klęski? Moim zdaniem oni po prostu wiedzą, że wielu z nich po utracie władzy pójdzie do więzienia za łamanie prawa, więc bardzo tego nie chcą i obiecają każdemu cokolwiek, żeby do tego nie dopuścić 🙂

jsc
1 rok temu
Reply to  Maciej Samcik

(…)Moim zdaniem oni po prostu wiedzą, że wielu z nich po utracie władzy pójdzie do więzienia za łamanie prawa, więc bardzo tego nie chcą i obiecają każdemu cokolwiek, żeby do tego nie dopuścić ?(…)
A skąd pewność, że nie sfałszują po prostu wyborów?

Last edited 1 rok temu by jsc
Admin
1 rok temu
Reply to  jsc

Myślę, że to jest możliwe tylko jak są nastroje społeczne fifty-fifty. Jak ma się mniejszość, to fałszowanie odpada

jsc
1 rok temu
Reply to  Maciej Samcik

(…)Jak ma się mniejszość, to fałszowanie odpada(…)
Jeśli gra toczy się o uniknięcie więzienia to niekoniecznie… a nie każdy nie zdąży tak jak Bansaś okazać (…)czynnego żalu(…).

Last edited 1 rok temu by jsc
Admin
1 rok temu
Reply to  jsc

Wtedy alternatywną staje się bycie powieszonym za cojones na rynku miasta przez rozwścieczony tłum 🙂

jsc
1 rok temu
Reply to  Maciej Samcik

A załóżmy, że nawet reszta sceny tego nie uzna… jak to można odkręcić? Jest tylko jedna droga… zamach stanu.

jsc
1 rok temu
Reply to  Maciej Samcik

SLD lewicą jest tylko z nazwy…

Admin
1 rok temu
Reply to  jsc

Nie ma już SLD (tzn. jest jakieś stowarzyszenie o tej nazwie). Jest Lewica (po fuzji z Wiosną)

jsc
1 rok temu
Reply to  Maciej Samcik

Na jedno wychodzi…

jsc
1 rok temu
Reply to  Bartosz

(…)A głupich co roku przybywa i są na to badania.(…)
Może jakiś link na dowód?

Damian
1 rok temu
Reply to  Maciej Samcik

Każdy kto zaproponuje wprowadzenie „państwa minimum” przegra w wyborach. I dobrze.

Admin
1 rok temu
Reply to  Damian

Dzisiaj tak, ale po bankructwie populizmu to nie wiem. Wahadło bardzo mocno się „odwinie”

Don Q.
1 rok temu
Reply to  Damian

Ale nie popadaj ze skrajności w skrajność. Jest coś między „państwem minimum” a bezmyślnym rozrzucaniem pieniędzy z helikoptera.

Aleks
1 rok temu
Reply to  piotr

Dlatego powinno sie zlikwidowac twory typu mieszkania komunalne, czy dodatki mieszkaniowe, itp. Dochodzi do takiej patologii, ze miasto buduje mieszkania komunalne za x setek tys zł (dajmy na to za 250 tys zł), zeby pozniej lokatorowi wyplacac z budzetu gminy dodatek mieszkaniowy na oplacenie kosztow mieszkania !!! To sie nigdy nie zbilansuje, nie ma i nie bedzie na to srodkow finansowych, dlatego miasta jak np. w Toruniu od lat nie wybudowaly zadnego mieszkania komunalnego (a partycypuja w TBS-ach).
Pomoc – TAK,ale tylko dla osob niepelnosprawnych.

stefan burczymucha
1 rok temu
Reply to  Aleks

Myślę, że czas zaprzestać rozpowszechniania balcerowiczowskich bredni. I popatrzeć jak dostępne mieszkania dla swoich mieszkańców organizuje Wiedeń, już od prawie 100 lat. Często w partnerstwie publiczno prywatnym.

Admin
1 rok temu

Fakt, na dobrze zrobione PPP nie ma mocnych. Pytanie czy PPP w Polsce może się udać na dużą skalę

Aleks
1 rok temu

Czyli lepiej utrzymywac fikcję i wybierac „potrzebujacych” ktorzy dostana lokal za darmo od miasta, za ktory inni musza placic haracz przez 30 lat!

Nawet w PRL-u takiego socjalizmu nie bylo, gdyz aby zapiasc sie w kolejce na mieszkanie do spoldzielni trzeba bylo miec zebrany wklad mieszkaniowy. Owszem dostawalo sie mieszkanie z przydzialu,ale tylko dlatego ze to byly prywatne (wczesniej znacjonalizowane, porzucone, itp.) kamienice.

MaciejW
1 rok temu
Reply to  Aleks

W sumie, to nawet jako zawodowy kapitalista zastanawiam się przy takich argumentach: co by miało się z tymi ludźmi stać? Mielibyśmy patrzeć jak umierają z głodu i chorób jako bezdomni na ulicy? Płacę sporo podatków, również podatków od nieruchomości i traktuję dodatki mieszkaniowe jako coś, co gwarantuje mi w miarę spokojne życie. Jestem przeciwnikiem skrajności typu nacjonalizacja i rozdawanie wszystkim (np. wakacje kredytowe – znacjonalizowano część umowy kredytowej należącej do banku i rozdano ją wszystkim jak leci), ale akurat dodatki mieszkaniowe są pomocą celowaną (wiem jak to działa, ponieważ mam niestety najemców korzystających, którzy musieli skorzystać z tych dodatków), która… Czytaj więcej »

Grzegorz
1 rok temu
Reply to  piotr

Problem w tym że ludzi myślących tak jak Pan co ja też popieram całym sobą jest za mało co równa się małej liczbie głosów w wyborach.
Musiałoby dojść do sytuacji że partia bała by się obiecywać np. 500+ dla wszystkich bo przegra wybory a to faktycznie u nas brzmi utopijnie.
Ale może z tym wahadłem Pan Maciej ma rację. Ekonomia zarządzi się swoimi prawami i może będziemy wtedy w większości.

Admin
1 rok temu
Reply to  Grzegorz

Populizm zawsze się źle kończy, bo w końcu zaczyna brakować pieniędzy.
Ale ogólnie to jedyną gwarancją jest przewaga zamożnych nad niezamożnymi. W Szwajcarii obywatele odrzucili dochód podstawowy 🙂

Bogdanow
1 rok temu
Reply to  Maciej Samcik

Dojechaliśmy do zauważalnej utraty wartości pieniądza i limitów na zakup węgla w cenie regulowanej (3 tony).

Admin
1 rok temu
Reply to  Bogdanow

Niedługo będą kartki na zakup różnych rzeczy po urzędowej cenie

stefan burczymucha
1 rok temu
Reply to  piotr

O czym Ty piszesz, właśnie prezydent podpisał pomoc dla *wszystkich* kredyciarzy. Przypomnę, że aktywnych umów kredytowych jest niecale 3mln. Gospodarstw domowych 12.5mln.

łoś superktoś
1 rok temu

Co za bzdury?!

„Aż 28% najemców ma dochody rozporządzalne przekraczające 7 000 zł na osobę”, ale „Aż 79% najemców zdecydowało się na najem, ponieważ nie byli w stanie zakupić nieruchomości”.

Znaczy przynajmniej 7% najemców nie jest w stanie zakupić nieruchomości przy dochodach przekraczających 7k na osobę. Faktycznie trzeba im pomóc… panować nad wydatkami XD

Admin
1 rok temu

Tam mógł być kilkuprocentowy błąd pomiaru

Marcin
1 rok temu
Reply to  Maciej Samcik

Z wykresu, który widać powyżej wcale nie wynika, że 28% ma dochód powyżej 7tys. Tam widać maksymalnie jakieś 17%.

phx
1 rok temu

dopłata do najmu by wyglądała mniej więcej tak: – 300 zł dopłaty (to założenie z tekstu) – w związku z dopłatami wszystkie czynsze by wzrosły, powiedzmy o 100 zł, więc realna pomoc by była 200 zł – podwyżka o 100 zł też nie uniknie opodatkowaniu – więc wynajmujący by otrzymał mniej. Nie mówiąc już o tym że o ile najmy są w Polsce, to najmujący już niekoniecznie i te środki mogą być transferowane poza PL – aby „dostarczyć” 300 zł, musiało by się przepalić (łącznie z obsługą) jakieś 500 zł Podsumowując – dając realną pomoc 200 zł zaciągnięto by dług… Czytaj więcej »

Admin
1 rok temu
Reply to  phx

Zgadzam się z Pańskim tokiem rozumowania. Generalnie z tymi wakacjami tak jest, że są po prostu jeszcze jedną tarczą antyinflacyjną zrzuconą z helikoptera

krzysztof
1 rok temu
Reply to  Maciej Samcik

no ale jak tej tarczy nie bylo to na SOF lament jak to zle kredytobiorcom…dostali pomoc, tez zle…

Admin
1 rok temu
Reply to  krzysztof

Lament był z tego powodu, że rząd pcha miliardy na rynek, a NBP podwyższa stopy. Wakacje to tylko plasterek na chorobę, którą jest rząd.

Jacek
1 rok temu
Reply to  Maciej Samcik

Panie Macieju, czytam Pana artykuły jeszcze z wyborczej. W większości się z Panem zgadzam, jednak tutaj trochę przebija się negacja dla samej negacji tego rozwiązania- wakacji kredytowych. Jestem posiadaczem dwóch kredytów na mieszkanie i na oba mnie stać z nawiązką aby nie było wątpliwości. Skorzystam z wakacji oczywiście ale co z nim zrobię? Nie wiem bo może się okazać że za 5 miesięcy nie będę miał co do garnka włożyć, ogrzać dom, albo dojechać kilkanaście kilometrów do pracy… Kryzys idzie i to że na blogu 72% deklaruje nadpłatę kredytu to za 3 miesiące może być to 0%. Pracuję w handlu… Czytaj więcej »

Admin
1 rok temu
Reply to  Jacek

Panie Jacku, dzięki za dobre słowo. Zgadzam się z Panem, że nadpłat może wcale nie być tak dużo, może być budowanie poduszki finansowej. Co do punktów:
Ad 1) Jeśli klienci będą nadpłacali, to odsetki zarobione przez bank spadną, więc jest to rodzaj pomocy, dotacji – przynajmniej dla części klientów
Ad 2) Może tak być. Nie wiadomo przy jakim oprocentowaniu zostaną zapłacone te przesunięte raty, być może przy znacznie niższym?
Ad 3) Pewnie ma Pan rację

piotr
1 rok temu

Ciekawe czy będzie też rządowa pomoc dla tych którzy – nie wzięli kredytów frankowych – bo przeczytali ze zrozumieniem umowy a kredyt złotowkowy spłacali grzecznie i uczciwie nawet wtedy gdy oprocentowanie było na podobnym do dzisiejszego poziomie .
Bo jak tak czytam i słucham to wyglada mi na to że troche frajer jestem 🙂

Jacek
1 rok temu
Reply to  piotr

Taktyka rządu zaczyna skutkować, bo już zaczynają się spory, ludzie zaczynają widzieć winnych swego położenia nie wśród tych, którzy są nimi rzeczywiście, lecz tam, gdzie sobie oni zaplanowali. Proszę temu nie ulegać, tylko uświadamiać wszystkich czemu te działania służą.

stefan burczymucha
1 rok temu
Reply to  piotr

No i frajer i problemy z czytaniem ze zrozumieniem. Miło, że odwaliłeś robotę za bankowych prawników i nie podpisałeś umowy zawierające niezgodne z prawem zapisy, niekorzystne dla banków. Gdyby bank robił jakieś bug bounty dla umów to by coś ci wypłacił, nie?

Tymczasem to banki oferowały buble prawne, wadliwe umowy, i klienci z pomoca powiedzieli 'sprawdzam’. Widziały bankowe gały jakie wzorce umowne oferowały.

Czy powyższe jest wystarczająco zrozumiałe? Czy coś jeszcze objaśnić?

piotr
1 rok temu

akurat umowa którą przeczytałem ze zrozumieniem i jej nie podpisałem – nie była wadliwa – tylko była frankowa – co zawsze wiaże sie z ryzykiem zmiany kursu waluty – który to właśnie głownie był bolesny dla frankowiczów – a nie sama wadliwość zapisów. Znasz jakiegos „frankowca” który podważał umowę wtedy gdy frank był taniutki ?
„Czy powyższe jest wystarczająco zrozumiałe? Czy coś jeszcze objaśnić?” 🙂

Aleks
1 rok temu
Reply to  piotr

ja swiadomie wybralem kredyt frankowy, zakladajac ze CHF max nie przekroczy 3,5 zł za 1 CHF (dane historyczne) … ale zostalem zrobiony w balona przez PO a pozniej wydrenowany przez PiS – PO, bo obietnicami wejscia Polski do strefy euro, a przez PiS bo sztucznie utrzymywali niskie stopy % co przekaldalo sie na slabego zlotego (aby eksport byl w miare stabilny i przez tani kredyt dopingowac gosp.w kraju)

stefan burczymucha
1 rok temu
Reply to  piotr

No i dalej nie rozumiesz o co chodzi. Skąd wy się bierzecie? Z jakiejś fabryki bankowych trolli? Po pierwsze: Na 99 procent ta umowa, którą czytałeś zawierała jeden z wadliwych elementów wzorca umownego, zostały one skatalogowane przez Rzecznika Finansowego, zalecam zetknięcie na raport tejże instytucji Po drugie masz całą masę już prawomocnych wyroków, bądź to naszych lokalnych sądów bądź orzeczeń TSUE, w sprawach kredytów walutowych (bo to nie tylko o chf chodzi). W treści tych dokumentów, dostępnych publicznie, jest wszystko ładnie wyjaśnione. Jezeli czegoś nie rozumiesz, to ponawiam pytanie, co jest jeszcze niejasne, wal tu śmiało, wyjaśnię. Po trzecie: oczywistym… Czytaj więcej »

Alf/red/
1 rok temu

Dodatkowo: nieważne, czy wtedy CHF (albo euro czy jen) był tani, czy drogi. Ważne było, że taki kredyt walutowy był oprocentowany 3 razy niżej, niż PLN. Co robi 'głupie’ 4pp zmiany oprocentowania 30-letniego kredytu, to właśnie widzimy.
Ważne, że teraz jest 2 razy droższy. Ale wciąż stopy są na poziomie 0-1%.

marynatek
1 rok temu

Dopłacić powinni im właściciele mieszkan w których mieszkają. Wzięli ryzyko – niech płacą. Czemu ja mam prlacić za czyjeś decyzje biznesowe. Administacyjnie regulowana wysokość czynszu i cześć. Skoro można wkraczać w umowe miedzy bankiem a kredytobiorcą to czemu politycy nie moga wkroczyć w umowę miedzy najemcą a wynajmującym. Tym bardziej że własciciele tych mieszkan nie ponosza żadnych kosztów – najpierw walki z covidema teraz z inflacją tak jak reszta społeczenstwa. wakacje kredytowe wbrew pozorom moga objac też dużą część kredytobiorców którzy wynajmują mieszkania. przecież to absurd.

Marcin
1 rok temu
Reply to  marynatek

Buehehe…Może jeszcze wróćmy do cen regulowanych za chleb, wódę i kredki. Co Pana obchodzi za ile wynajmuję komuś moje mieszkanie? Nie podoba się czynsz, możemy usiąść co najwyżej do negocjacji. Moim świętym prawem jest zażądać ile mi się podoba, a Pana prawem żądać obniżenia albo rozwiązania umowy, proste.

stefan burczymucha
1 rok temu
Reply to  Marcin

Otóż jednak obchodzi. Mieszkanie to nie towar typu buraki. Właśnie tacy wannabe kamienicznicy są najgorsi. Takimi postawami sami pchacie się w gips, w końcu politycy posłuchają i będzie mina pikaczu 😉

Po drugie jak już idziemy w model najmu to zakredytowani wannabe kamienicznicy są pierwsi do odstrzału regulacyjnego. Najmujesz więcej niż jedno mieszkanie – musisz mieć jdg czy spółkę cywilną, etc, prowadzić księgowość, etc. Teraz pieniążki idą bokiem. W dłuższej perspektywie najmować będą mogły tylko firmy, osoby fizyczne tylko mieszkanie na własny użytek.

Aleks
1 rok temu

„musisz mieć jdg czy spółkę cywilną, etc, prowadzić księgowość, etc. Teraz pieniążki idą bokiem. ”
– nie rozumiem dla kogo ida bokiem? Dla panstwa nie, bo najem jest opodatkowany, wiec to ze nie mam ksiegowosci nie oznacza ze nie place podatkow…

Czasy socjalizmu sie koncza, kapitalizm nie moze oznaczac, ze 30% spolecznestwa placi na 70% nierobow zyjacych z socjalu

Admin
1 rok temu
Reply to  Aleks

Ale nie powinien też oznaczać, że krajem rządzi kilku facetów typu Zuckerberg czy Musk 🙂

jsc
1 rok temu
Reply to  Maciej Samcik

Tylko nie Musk… właśnie wdał się w proces z Twitterem, który może skutkować dla amerykańskiej gospodarki efektem uderzenia nuklearnego (przy tym wymięka nawet Trump): wygrana może nastąpić tylko na drodze wykazania, że Twitter fałszuje statystykę użytkowników… a to będzie precedens, który ma potencjał rozwalenia całej branży social network, bo skoro Twitter wałuje to dlaczego nie mieliby tego robić takie marki jak Facebook (tu jest wręcz przekonany, że wałują), Reddit czy inny Linkedin przegrana ośmieszy Muska, który jest otoczony kultem jednostki godny Stalina… a załamanie czegoś takiego ma potencjał spowodowania runu na akcjach firm założonych przez tego Pana… od Spacex po… Czytaj więcej »

Last edited 1 rok temu by jsc
Admin
1 rok temu
Reply to  jsc

Wynikiem na pewno się zainteresujemy 🙂

stefan burczymucha
1 rok temu
Reply to  Aleks

Jeżeli najmujesz więcej niż jedno mieszkanie to znaczy, że nie robisz tego amatorsko,.więc powinieneś mieć firmę.

Kapitalizm nie oznacza też, że 70 procent kupuje najmem mieszkania 30 procentów. Widzę, że balcerowicz wszedł za mocno.

stefan burczymucha
1 rok temu
Reply to  marynatek

I już wannabe kamienicznicy minusiją. Sami narzekają, że bank przenosi całe ryzyko na nich, a co oni robią? To samo, patrząc na to comsie dzieje na rynku, to zakredytowani po kokardy landlodzi próbują przenosić 100 procent wzrostów kosztów obsługi kredytu na najemców. Skąd w ogóle założenie, że najem ma pokryć wszelkie koszty kredytu? Przecież właściciel mieszkania inwestycyjnego zostaje z nim na własność po okresie spłaty, to jest główną wartość dodana.

Zalecam teraz, szukając mieszkania, żądać informacji czy było kupowane za gotówkę czy nie.

Marcin O.
1 rok temu

Dopłaty dla najemców… tak, to może też dopłaty dla właścicieli lokali, tak po prostu do czynszu? Najemcy jak chcieli mieć dopłaty i wakacje kredytowe, to mogli sobie mieszkanie kupić na kredyt. Ze wszystkimi jego zaletami i wadami.

phx
1 rok temu
Reply to  Marcin O.

W sumie…
Państwo może rozdać każdemu. Ładnie i po równo. Przecież rząd ma pieniądze ;). Jednocześnie bym sugerował już zaplanować denominację. I jak sprawnie pójdzie to i Orlen nie będzie musiał zmieniać ekrany z cenami (jaka oszczędność!), a i euro będzie warte 3 zł. Tych nowych, lepszych 3 złotych 🙂 W bonusie utwierdzimy się że władza wie co mówi.
Kij z tym że będziemy biedniejsi.

stefan burczymucha
1 rok temu
Reply to  Marcin O.

A może nie? Co to w ogóle za praktyka przenoszenia 100 procent ryzyka na swoich klientów? Zajmujesz się wynajmem mieszkań? To zabrbuj część ryzyka a część przenieś na klienta. Ja już widzę na fejsie stękania, że nie mogę podwyzszyc czynszu o tyle o ile wzrosła rata, bo ceny rynkowe nie pozwalają. Ergo – zakaz najmu mieszkań finansowanych kredytem z dużym LTV. Naczytali się książek poradników o pasywnym dochodzie i teraz ktoś mówi sprawdzam. Śmieszne.

Jarosław
1 rok temu

Masz zerową wiedzę o wynajmie jeśli mówisz o 100% przekazaniu ryzyka na najemcę. Teraz ryzyko jest tylko po stronie wynajmującego(właściciela mieszkania)

stefan burczymucha
1 rok temu
Reply to  Jarosław

O witamy członka 'gremium’ mieszkalnicznik. A czym nazwiesz podnoszenie najmu tak by wyrównał rate? Czym nazwiesz stękania na fejsie zakredytowanych po kokardy landlordów, że nie mogą aż tyle podnieść raty, bo cena rynkowa jest mniejsza i bidulki będą musieli dokładać?

Marcin O.
1 rok temu

Widzisz, posiadam mieszkanie pod wynajem bez kredytu.I nie muszę się martwić przenoszeniem jakichkolwiek kosztów na najemcę. Co oznacza tylko tyle, że nadal mogę je wynająć za ile mi się podoba – a już problemem tylko i wyłącznie najemcy jest to, czy ma na to pieniądze. Co więcej – nie rozumiem dlaczego ktoś (Państwo czyli również ja?) ma do tego interesu dopłacać. A jeżeli ma dopłacać, to czemu tylko najemcom? Dlaczego ktoś kto jest właścicielem mieszkania i płaci po prostu czynsz ma być gorszy? Dlaczego ktoś, kto jest właścicielem domu ma być pozbawiony takiej dopłaty? W zasadzie… dlaczego ktoś kto nie… Czytaj więcej »

Iza
1 rok temu

Tyle, że najemcy nie będą mieli sytuacji, że w niecały rok muszą płacić o np 1500-2000 więcej za najem, a wśród zakredytowanych to nie jest wcale takie dziwne.
Jest gdzieś dostępna taka ładna grafika przedstawiająca dochód rozporządzalny osób z kredytem hipotecznym? Chętnie bym to porównała z tym o najemcach. Wtedy będzie można łatwiej porównać kogo podwyżka boli najbardziej w odniesieniu do dochodów.

Marta
1 rok temu
Reply to  Iza

Biorąc kredyt na 30 lat ze zmiennym oprocentowaniem nie trzeba być specjalnie geniuszem, zeby wiedzieć, że zmienne oprocetowanie może się zmienić. Z tego właśnie względu część osób, zamiast kredytować się pod kurek i ponosić ryzyko zmiany wysokości raty wybiera najem, który przez ostatnie lata i tak kosztował więcej niż rata kredytu. Okazuje się, że te osoby niepotrzebnie unikały ryzyka, bo obecnie to ryzyko Państwo przesnioło z osób, które je poniosło, na banki, a co za tym idzie na klientów banków czyli m.in przyszłych kredytobiorców. Analogicznie to tak jakbyś nie chodziła do kasyna żeby nie podejmować niepotrzebnego ryzyka, a Twoja sąsiadka… Czytaj więcej »

Artur
1 rok temu

Żyjemy w czasach największego głupiejowa. Już wcześniej w komentarzach pisałem o tym, że promuje się najgorsze typy zachowań u ludzi. Nieudolność, brak roztropności, roszczeniowość, nieudolność, populizm itd. To wahadło musi odbić w drugą stronę.

Milena
1 rok temu

„W Polsce zrobiło się modne pomaganie na oślep. Pieniądze są często rozsypywane „z helikoptera” bez dogłębnych analiz, komu się najbardziej przydadzą.” I zaraz potem dajcie pieniądze również najemcą? No nie, bo to właśnie ten helikopter, z którego rozsypywane są pieniądze. Są najemcy bogatsi (co wskazujecie w artykule) są także biedniejsi.

Radek
1 rok temu

Wyobrażacie sobie co by się działo w mediach, gdyby rząd wypłacał 300 zł dla najemców? Ten pisk, że państwo rozdaje pieniądze każdemu i pompuje inflacje? Jestem pewien, że powstałoby ze 3 wpisy o tym 😉

Tak to się niestety zaczyna: PO rzuciło o pomocy dla kredytobiorców, PiS dla podtrzymania poparcia wprowadził to w życie, a teraz tę głupotę w ramach sprawiedliwości społecznej pasuje „poprawić” kolejną głupotą. Górnicy też już się szykują (jak co roku) do protestów o godziwe życie.

Tomasz
1 rok temu

To pomaganie na oślep ma swoją przyczynę. Jak się ma kadr żeby zrobić coś poprawnie to się właśnie ronie na oślep.

stefan burczymucha
1 rok temu

Przede wszystkim zakazać wynajmu mieszkań finansowanych kredytem z bardzo wysokim czy maksymalnym LTV. Tacy landlordzi (wannabe kamienicznicy) są nieelastyczni, usiłują przenosić 100 procent podwyżki kosztów na najemców. Zresztą na fejsie już są narzekania, że 'nie mogę podwyższyć bardziej, bo cena rynkowa jest mniejsza, Jezu, będę musiał dokładać’. Skąd w ogóle to założenie, że czynsz od najemcy ma pokryć 100 procent wszelkich kosztów kredytu. Przede wszystkim wartością dodaną i korzyścią jest lokal na własność po spłacie.

Sosna
1 rok temu

Po co zakazywać? Jak się najemcy nie podobają warunki stawiane przez landlorda, to może negocjować, może się wyprowadzić. Za zbyt wygórowaną cenę nikt nie wynajmie i problem sam się rozwiąże.

Mateusz
1 rok temu

Po co autor stawia takie tezy że komuś trzeba dopłacač. Ja stracilem na gieldzie 67%… niech wiec autor tez zacznie posac ŻE MI TEŻ TRZEBA DOPŁACAĆ. PARZESTAŃCIE TWORZYĆ NARRACJE ROZDAWNICTWA!!!!

Admin
1 rok temu
Reply to  Mateusz

Autor przejaskrawia celowo, żeby pokazać pułapkę, w którą wpadli rządzący

stefan burczymucha
1 rok temu
Reply to  Mateusz

Ale porównuj jabłka do jabłek, co? Gdzie Rzym a gdzie Krym? Giełda to ankieta inwestora i mifid. Wiesz jak działa giełda.

Gregor
1 rok temu

Faktycznie będzie okazja do zarobku…

Laszlo Kret
1 rok temu

Czy podane kwoty najmu to odstępne, czy cały pakiet (odstępne, czynsz, media)?

Magdalena
1 rok temu

Zastanawia mnie jak będzie wyglądać sytuacja naliczania/płacenia odsetek za okres wakacji. Konkretnie w takiej sytuacji:
Od 1. sierpnia do 30 listopada korzystam z wakacji kredytowych, 1 grudnia spłacam resztę kapitału. Czy za okres 1.08-30.11 place odsetki czy jestem kilka tys do przodu?

PawełS
1 rok temu
Reply to  Magdalena

No właśnie o to jest cała awantura, że w tym czasie odsetki nie są naliczane, czyli jesteś kilka tysięcy do przodu 😉 a bank kilka tysięcy w plecy. Nazywając rzeczy po imieniu – będziemy okradać prywatne firmy w majestacie prawa 😉

Admin
1 rok temu
Reply to  PawełS

To się nazywa państwo janosikowe. Tylko się zastanawiam ile będą kosztowały kredyty hipoteczne w przyszłości jak banki sobie wliczą w modelowe ryzyko wakacje kredytowe przez rok co 10 lat (bo mniej więcej po takim czasie przychodzi kolejny kryzys ;-)). No, chyba, że będą tylko (drogie) kredyty o stałej stopie albo będzie jak w Finlandii, gdzie mają kredyty o zmiennym oprocentowaniu, ale ograniczonym z góry. O ile mi wiadomo klient płaci ubezpieczenie od podwyżki „FINBOR-u” 😉

PawełS
1 rok temu
Reply to  Maciej Samcik

Z tego co wiem Janosik nie rozdawał wszystkim jak leci … 😉
Prawdę mówiąc, gdyby Państwo Polskie powiedziało któregoś dnia, że moi klienci mogą sobie legalnie nie zapłacić za moje usługi, to byłby to ostatni dzień mojej działalności w kraju. Bo skoro można nie płacić przez 4 miesiące w roku, to może przez 11 też? To ryzyko jest niemożliwe do oszacowania. I raczej nie zachęca do inwestycji w kraju nad Wisłą. A najgorsze, że ciemny lud klaszcze i się cieszy, że „a dobrze tak, złodziejskim banksterom”…

Admin
1 rok temu
Reply to  PawełS

W Polsce przez najbliższych 50 lat nikt chyba nie kupi żadnego banku

K.T
1 rok temu
Reply to  Maciej Samcik

No chyba, że rząd 😉

Bogdanow
1 rok temu

Proponuję dopłatę do oszczędzania. Rządowe konto oszczędnościowe, do wysokości powiedzmy średniej krajowej oprocentowanie 2x inflacja, powyżej – do wysokości kosztów nabycia mieszkania, powiedzmy 1,1x inflacja.

Hieronim
1 rok temu
Reply to  Bogdanow

Naprawdę powierzyłbyś rządowi swoje oszczędności? 😀

Sosna
1 rok temu
Reply to  Hieronim

Poniekąd kupowanie obligacji to takie powierzanie oszczędności…

marcin
1 rok temu

Idąc tą drogą niedługo powinniśmy oferować dopłaty kobietom – bo teraz nie stać ich na manicure, mężczyznom bo prezerwatywy podrożały, dzieciom bo shinkflacja pożera ich łakocie i końca by z tym nie było. Wakacje kredytowe dla wszystkich to był błąd. Być może polityce sami siedzą w nieruchomościach/wynajmie i napisali to prawo pod siebie? Jedyne co jest pewne to to, że Pan prezydent jako kredyciarz na pewno na tej ustawie skorzysta. Obawiam się też tego że gdyby każdy najemca dostał 600+ to wszystkie czynsze zaraz urosły by o to 600. A gdyby dostali tylko Ci wybrani to pewnie wzrost czynszów dotknął by przede wszystkim najtańsze… Czytaj więcej »

Admin
1 rok temu
Reply to  marcin

Ten tekst pokazuje pułapkę, w którą wpadli rządzący. Pomagając jednej – wcale nie najbiedniejszej – grupie narażają się na zarzut, że są biedniejsi, którym nie pomagają. A w nazwie partia rządząca ma „sprawiedliwość”…

Iza
1 rok temu
Reply to  Maciej Samcik

Panie Macieju, 500+ też do najbiedniejszych nie trafia, tarcza antycovidowa dla firm też tylko do najbiedniejszych firm nie trafiała, a z pomocy MOPSu korzystają też cwaniacy pracujący na czarno poza systemem itd itp. Szczerze mówiąc gdybym jako obywatelka mogła wybrać to wolałabym 0 dodatków, tarcz i zapomóg, bo dzięki temu dziś nie trzeba by było tak na gwałt podnosić stopy procentowe. Ale skoro już zrzucali tą kasę z helikopterów to ja jako bezdzietna pracująca na UoPie z kredytem hipotecznym mam swoją kasą płacić 2 lub 2,5x więcej, bo inflacja? I to by było sprawiedliwe? Zabrać „bogatym” (choć nawet za klasę… Czytaj więcej »

Admin
1 rok temu
Reply to  Iza

To jest właśnie argument, który przemawia za wakacjami kredytowymi. Generalnie kredytobiorcy nie należą do najbiedniejszych, ale skoro wszyscy inni dostają różne tarcze, 13-tki, 14-tki, zwroty VAT-ów i akcyz, a kredytobiorcy odczuwają wzrost obciążeń znacznie bardziej, to też im się należy trochę helicopter money. Wiadomo, że to proinflacyjne i albo stopy przez to będą wyższe, albo złoty słabszy – ale skoro rząd pcha na rynek 150 mld zł, to i tak walka z inflacją będzie przegrana

Michal
1 rok temu

Troche sie Pan przeslizgnal po temacie braku pomocy dla Frankowiczow. Kurs sie im podniosl czasami o ponad 100% pomocy im odmowiono bo podbno to by ich faworyzowalo w stosunku to zlotowkowiczow, a tutaj prosze zlotkowicze szybciutko dostali pomoc… Przeciez to jawna niesprawiedliwosc !!!

Piotr
1 rok temu

Nic nie powinni dostać. Dopłaty do czynszu to niszczenie pieniędzy po nic.
Najlepiej pomoże najemcom podatek od pustostanów.
Podatek od pustostanów powinien być duży i już od drugiego mieszkania.
Wtedy ceny najmu spadną do wartości jakie są w cywilizacji.

Marcin O.
1 rok temu
Reply to  Piotr

A to dlaczego? Co powoduje, że posiadanie kilku pustych lokali jest złe? Jakie prawo broni mi kupować mieszkania i trzymać je puste, bo mam taki kaprys? A jeżeli już, to czy takie myślenie nie powinno dotyczyć też np. posiadaczy dwóch samochodów? Albo nieużywanego roweru?

K.T
1 rok temu
Reply to  Marcin O.

Jak ktoś już wcześniej wspomniał w dyskusji – nieruchomości są dość specyficznym dobrem. Z jednej strony „luksusowym”, z drugiej natomiast pierwszej potrzeby. Wydaje mi się, że problemem nie jest posiadanie iluś nieruchomości w celu zaspokajania własnych (nawet jeśli okazjonalnych) potrzeb mieszkaniowych. Mieszkanie w mieście „w tygodniu”, dom pod miastem w weekendy i jakieś letnisko gdzieś po środku niczego są okej. Problemem natomiast jest kupowanie mieszkań wyłącznie w celach lokaty kapitału (bez żadnego planu na użytkowanie). O tym też już była mowa. Jeśli kupujesz nieruchomość żeby w niej mieszkać lub ją wynajmować – w porządku. Ale jeśli ściany mają stać puste… Czytaj więcej »

jsc
1 rok temu
Reply to  K.T

Precyzowaniu planu dla nieruchomości najlepiej służyłby nie domiar tylko zakaz wysiedlania squattersów.

Admin
1 rok temu
Reply to  jsc

Jak w Hiszpanii 🙂

jsc
1 rok temu
Reply to  Maciej Samcik

Możliwe… ale żebym się z tym zgodził to autor musiałby pokrótce opisać jak to jest w Hiszpanii.

stefan burczymucha
1 rok temu
Reply to  Marcin O.

A mieszkasz w rowerze? W samochodzie? Nie? To naucz się Pan formułować uprawnione analogie.

Subiektywny newsletter

Bądźmy w kontakcie! Zapisz się na newsletter, a raz na jakiś czas wyślę ci powiadomienie o najważniejszych tematach dla twojego portfela. Otrzymasz też zestaw pożytecznych e-booków. Dla subskrybentów newslettera przygotowuję też specjalne wydarzenia (np. webinaria) oraz rankingi. Nie pożałujesz!

Kontrast

Rozmiar tekstu