Indeksowane Konto Oszczędnościowe w Toyota Banku to obecnie jedna z najlepszych ofert depozytowych na rynku. Oprocentowanie uzależnione jest bowiem od wskaźnika WIBOR, a ten znajduje się znacznie wyżej niż oprocentowanie depozytów i kont oszczędnościowych w większości banków. Ale wkrótce oszczędzający w Toyota Banku mogą się zdziwić. 17 stycznia wchodzą w życie nowe stawki. Stracą przede wszystkim zamożniejsi klienci
Żeby ochronić wartość oszczędności przed inflacją, bank powinien zapłacić dziś za depozyt ok. 10% w skali roku. Grudniowa inflacja zbliżyła się do 9% (dokładnie 8,6%), ale pamiętajmy, że trzeba jeszcze zapłacić 19% podatku od zysków kapitałowych, czyli tzw. podatek Belki. Wygląda to na marzenie ściętej głowy, ale przecież jeszcze kilka lat temu stopy procentowe NBP były często powyżej poziomu inflacji, a oprocentowanie depozytów wystarczało, by zachować realną wartość oszczędności.
- Wymarzony moment, żeby inwestować w fundusze obligacji? Podcast z Pawłem Mizerskim [POWERED BY UNIQA TFI]
- Nowe funkcje terminali płatniczych. Jak biometria zmieni świat naszych zakupów? [POWERED BY FISERV]
- BaseModel.ai od BNP Paribas: najbardziej zaawansowana odsłona sztucznej inteligencji we współczesnej bankowości!? [POWERED BY BNP PARIBAS]
Teraz to już tak nie działa. To nie banki odpowiadają za szalejącą inflację, trudno więc oczekiwać, że w pełni pokryją nam inflacyjne straty. Patrząc jednak na ofertę depozytową, chyba trochę przeginają. Do marży kredytów hipotecznych dodają już 2,6 lub prawie 3 pkt proc., czyli tyle, ile wynosi wskaźnik WIBOR 3M albo wskaźnik WIBOR 6M. Za kredyty konsumenckie (gotówkowe, karty kredytowe, limity w kontach) liczą sobie już ponad 10% w skali roku.
Tymczasem na depozytach można zarobić góra 1-2%. I to w promocji (zapraszam do przeczytania tego podsumowania). Z danych NBP wynika, że w listopadzie średnie oprocentowanie depozytów (uwzględniające realnie zawierane umowy) wynosiło zaledwie 0,3%. Nie liczę na to, że bank zapłaci mi 10% na lokacie, ale oczekuję, by oprocentowanie było przynajmniej zbliżone do wskaźnika WIBOR, który teoretycznie jest kosztem, po jakim banki pożyczają sobie pieniądze, a zarabiają dopiero na marży.
Depozyt oparty na WIBOR minus „wskaźnik korygujący”
Jest na rynku kilka produktów depozytowych opartych o wskaźnik WIBOR. Zwykle oprocentowanie ustalane jest jako różnica stawki WIBOR i „wskaźnika korygującego” w wysokości np. 1,5 pkt proc. W efekcie lokata oprocentowana jest na ok. 1% albo niżej. Wygląda na to, że bankowcy zorientowali się, że przy szybko rosnących stopach procentowych i rosnącym wskaźniku WIBOR, za dużo będą musieli zapłacić klientom.
Pierwszą ofiarą tych zmian padli klienci Nest Banku. Oprocentowanie konta oszczędnościowego liczone było jako stawka WIBOR 3M z 15. dnia miesiąca minus 0,5 pkt proc. W przypadku kont otwartych od 2 stycznia „wskaźnik korygujący” powiększył się do 1,5 pkt proc. WIBOR 3M z 15 grudnia to 2,33%. Według starych zasad oprocentowanie konta wynosiłoby obecnie 1,83%, po zmianach to już tylko 0,83%. Dobrze przynajmniej, że zmiana dotyczy tylko rachunków otwartych w tym roku.
Konto oszczędnościowe w Toyota Banku już nie takie fajne
Ciekawszą ofertę ma (jeszcze) Toyota Bank, bo albo nie stosuje „wskaźnika korygującego”, albo ów wskaźnik jest dodatni. Chodzi o Indeksowane Konto Oszczędnościowe. Żeby z niego korzystać, nie trzeba mieć konta osobistego w Toyota Banku. Mankamentem jest 30-złotowa opłata nawet za pierwszą wypłatę pieniędzy w miesiącu. Ten koszt trzeba uwzględnić, licząc zysk z lokaty, bo prędzej czy później pieniądze z konta wypłacimy.
A oprocentowanie? Indeksowane Konto Oszczędnościowe w Toyota Banku w przypadku środków do 100 000 zł oferuje WIBOR 3M plus 0,1 pkt proc. i „goły” WIBOR 3M od nadwyżki ponad 100 000 zł. Do ustalenia oprocentowania brany jest WIBOR z przedostatniego dnia poprzedniego kwartału. Obecnie obowiązuje więc stawka z 30 grudnia – 2,51%. To oznacza, że środki do 100 000 zł oprocentowane są na 2,61%, a nadwyżka na 2,51%.
Ale to się wkrótce zmieni. Bank powiesił już na stronie nową tabelę oprocentowania, która obowiązywać będzie od 17 stycznia. Nie znalazłem informacji, że nowe zasady obowiązywać będą tylko klientów, którzy założą konta od tego dnia, a więc obejmie ona wszystkich posiadaczy IKO. Jak będzie teraz oprocentowane Indeksowane Konto Oszczędnościowe w Toyota Banku?
Komu odetnie odsetki konto oszczędnościowe w Toyota Banku?
Jeśli ktoś ma na tym rachunku nie więcej niż 100 000 zł, zarobi tyle, ile wynosi wskaźnik WIBOR 3M (z przedostatniego dnia poprzedniego kwartału). Zniknie więc dodatni wskaźnik korygujący. Natomiast nadwyżka ponad 100 000 zł oprocentowana będzie według wzoru: WIBOR 3M minus 2 pkt proc. Od 17 stycznia oprocentowanie spadnie do zaledwie 0,51%. Co prawda w tabeli widnieje wzór „WIBOR 3M – 2%”, ale tu raczej chodzi o bankowe niedopatrzenie. Bank odejmie od wskaźnika WIBOR 2 pkt proc., a nie 2%.
Szkoda, choć i tak dobrze, że bank postanowił nie majstrować przy oprocentowaniu środków do 100 000 zł. Dużo mniej zarobią klienci dysponujący większymi oszczędnościami. Poza tym, zanim zaczniemy wieszać psy na Toyota Banku, zerknijmy na oprocentowanie depozytów, jakie oferują duże banki. Poza ofertami promocyjnymi, a więc dostępnymi dla garstki klientów, te banki nadal płacą 0,01%. I to one powinny się wstydzić tego, jak „szanują” swoich klientów.
Czytaj też: Konto oszczędnościowe w złotych już w Revolut: jakie oprocentowanie? (subiektywnieofinansach.pl)
—————
Szukasz leku na inflację? Maciej Samcik poleca superaplikacje
>>> Przetestuj aplikację Curve, superogarniacza domowych finansów. I zgarnij 50 zł. Ściągając aplikację Curve na swój smartfon (można to zrobić korzystając z tego linku) i zapisując w niej kartę dowolnego banku, de facto sprawiamy, że każda transakcja wymagająca przewalutowania będzie przewalutowywana przez Curve (po kursie bardzo bliskim rynkowemu), a do polskiego banku trafi już jako złotowa – co oznacza, że nie grozi nam przewalutowanie po niepewnym lub kiepskim kursie.
Do Curve można przypiąć kilka kart bankowych. Można też wybrać w aplikacji kartę „rezerwową”, na wypadek gdyby ta wybrana domyślnie nie zadziałała. Aplikacja Curve działa w usługach Google Pay i Apple Pay. Curve oferuje też cashback i funkcję dodawania kart lojalnościowych z różnych sieci sklepów. Więcej szczegółów o Curve w tym artykule. W najbliższym czasie Curve uruchomi usługę Flex, która umożliwi rozbicie na raty każdej transakcji dokonanej za pomocą aplikacji w przeciągu ostatniego roku. Szczegóły tej funkcji są pod tym linkiem: The Flexible Buy Now Pay Later | Curve Flex
>>> Przetestuj aplikację pozwalającą kontrolować rachunki za prąd. Trójmiejska firma Fortum – renomowany, pochodzący ze Skandynawii sprzedawca energii – oferuje rozwiązanie „Prąd w telefonie”, dzięki któremu – w powiązaniu z inteligentnym licznikiem w Twoim mieszkaniu – możesz bardzo łatwo kontrolować swoje wydatki na prąd, obniżyć rachunki za energię i wygodnie doładowywać konto w czasie rzeczywistym. Z propozycji dołączenia do tej innowacji możesz skorzystać, klikając ten link
>>> Masz sklep internetowy? Ściągnij aplikację ZEN i przyjmuj płatności z niskimi prowizjami. ZEN to wielowalutowe konto z kartą do bezspreadowych zakupów na całym świecie, a także program cashback (dzięki któremu można odzyskać część pieniędzy z zakupów firmowych) oraz przedłużona o rok gwarancja na opłacone kartą ZEN zakupy. ZEN ma też system, dzięki któremu przyjmiesz płatność od swoich klientów w dowolnej formie – kartą płatniczą, BLIK, a także za pomocą PaySafeCard, Trustly, WebMoney, Skrill, Neosurf. Prowizje są najniższe na rynku (0,18% plus 18 gr. za transakcję BLIK oraz 0,45% plus 18 gr. za transakcję kartą Visa lub Mastercard, Apple Pay i Google Pay. Do tego jest błyskawiczne rozliczanie transakcji – pieniądze trafiają od razu na konto w ZEN – możesz je wydać natychmiast. Więcej o ZEN i możliwościach dla małych firm jest tutaj. Polecam też felieton o tym, gdzie jest ten moment, w którym przestajesz w ogóle potrzebować tradycyjnego banku
>>> W imieniu Cinkciarz.pl zapraszam do udziału w loterii z nagrodami. Do wzięcia jest od 5000 zł do 24 000 zł (łącznie 19 losowań, 90 nagród). Żeby wziąć udział w losowaniu, trzeba zbierać punkty za transakcje (im więcej punktów tym większe szanse), w których jedną z walut jest USD, GBP, CHF lub EUR. Jako transakcja traktowana jest nie tylko wymiana walut na platformie Cinkciarz.pl, ale też przekazy pieniężne, transakcje kartowe i płatności internetowe przez Cinkciarz Pay. Szczegóły są pod tym linkiem. A pod tym linkiem więcej o możliwościach, jakie oferuje Cinkciarz.pl tym wszystkim, którzy pewniej się czują, gdy mają pod ręką trochę „twardej waluty”
————-
Już jest! Nowy odcinek podcastu „Finansowe sensacje tygodnia”
W 87. odcinku „Finansowych sensacji tygodnia” tematem przewodnim jest „Polski Ład”. Dlaczego źle poszło? Gdzie są największe błędy? Czy da się to jeszcze naprawić? Jak to powinno wyglądać? Co powinien teraz zrobić rząd? Ale nie tylko „Polski Ład” nas trapi. Posiadacze kredytów hipotecznych w różnych bankach dostają do podpisania aneksy zmieniające tzw. wskaźnik referencyjny. Podpisywać? Nie podpisywać? Zastanawiamy się też nad przyczyną drastycznych, automatycznych wzrostów oprocentowania kart kredytowych i kredytów odnawialnych. Sprawdzamy też komu pomogą przygotowywane przez rząd przepisy, które mają obniżyć niektórym ceny gazu. Podcast do odsłuchania pod tym linkiem oraz na wszystkich popularnych platformach podcastowych (w tym Spotify, Apple Podcast, Google Podcast).