18 lipca 2021

Stopy procentowe mogą pójść w górę. Może spłacić szybciej kredyt? Ale ile wynosi prowizja za wcześniejszą spłatę kredytu? I kiedy bank ma prawo ją pobrać?

Stopy procentowe mogą pójść w górę. Może spłacić szybciej kredyt? Ale ile wynosi prowizja za wcześniejszą spłatę kredytu? I kiedy bank ma prawo ją pobrać?

Pani Agnieszka spłaciła kredyt po 8 latach od podpisania umowy. Zamiast cieszyć się kredytową wolnością na koniec czekała na nią nieprzyjemna niespodziana – prowizja za wcześniejszą spłatę kredytu. Czy bank miał prawo ją pobrać? Co o kosztach wcześniejszej spłaty mówi ustawa o kredycie hipotecznym?

Wyobrażam sobie, że w momencie spłaty ostatniej raty kredytu hipotecznego w wielu domach strzelają korki od szampanów. Wreszcie jesteśmy naprawdę na swoim i spada z nas finansowe obciążenie. Nie chodzi tylko o ostatnią ratę, ale też całkowitą spłatę kredytu, czyli pozbycie się go wcześniej, niż wynika to z umowy. Robi tak sporo kredytobiorców. Ponoć kredyty hipoteczne zaciągamy średnio na 26 lat, a spłacamy je średnio w ciągu 13 lat.

Zobacz również:

Może się jednak zdarzyć tak, że ostatnia „wolnościowa” rata (lub wcześniejsza całkowita spłata kredytu) nie będzie powodem do otwarcia szampana. W takiej sytuacji znalazła się pani Agnieszka, która na początku 2013 r. zaciągnęła kredyt hipoteczny w banku PKO BP. Zamiast świętować, nasza czytelniczka musiała zapłacić jeszcze 3000 zł prowizji za wcześniejszą spłatę kredytu, czyli swego rodzaju karę za to, że wcześniej postanowiła rozstać się z bankiem.

Przeczytaj też: Koszty budowy rosną lawinowo. Czy deweloper – już po podpisaniu umowy z klientem – może podnieść cenę mieszkania o wyższe koszty materiałów budowlanych?

Prowizja za wcześniejszą spłatę kredytu hipotecznego po 8 latach?

Pani Agnieszka, gdy podjęła decyzję o wcześniejszej spłacie kredytu, miała jeszcze 150 000 zł na minusie na koncie kredytowym. Czytelniczce obiło się o uszy, że banki mają prawo pobrać prowizję tylko w sytuacji, kiedy kredyt spłacany jest w ciągu trzech lat od podpisania umowy. Ale bank – mimo że kredyt spłacany był po 8 latach – skasował klientkę na 3000 zł, a więc pobrał 2% prowizji. Pani Agnieszka pyta:

„Czy orientujecie się, czy tylko bank PKO BP pobiera prowizję za całkowitą spłatę kredytu hipotecznego? Wiem, że jeśli spłaca się w ciągu trzech lat, to taka prowizja obowiązuje, ale my spłacamy kredyt z dopłatami „Rodzina na Swoim”, umowę kredytową podpisaliśmy w styczniu 2013 r., a przy spłacie całkowitej ok. 150 000 zł skasowali nas na 3000 zł. Jedno jest pewne – już nigdy nie skorzystamy z usług tego banku”

– żali się czytelniczka i dodaje:

„nasza sytuacja jest przykładem tego, jak banki odstraszają od siebie klientów. Zastanawiałam się nad napisaniem do banku czegoś w rodzaju reklamacji, z prośbą zwrotu części prowizji, ale wątpię, żeby to przyniosło jakiś skutek. Ta prowizja bardzo mocno nas zdziwiła, nie byliśmy na to przygotowani, wiedząc, że w większości banków po trzech latach od uruchomienia kredytu nie ma takiej prowizji”

Przeczytaj też: Czy to już boom kredytowy? Liczba wniosków kredytowych i kwoty, jakie chcemy pożyczyć od banków, biją rekordy. Na jakie ryzyka narażeni są chętni na kredyt?

Co mówi ustawa o prowizji za wcześniejszą spłatę kredytu

Ja też wątpię w to, czy ewentualna reklamacja pomogłaby pani Agnieszce w odzyskaniu pobranej prowizji. Faktem jest, że prowizja za wcześniejszą spłatę kredytu hipotecznego może zostać pobrana tylko w ciągu trzech lat do „startu”. Precyzują to zapisy ustawy o kredycie hipotecznym, a konkretnie art. 40.

„W przypadku kredytu hipotecznego oprocentowanego zmienną stopą procentową kredytodawca może pobierać rekompensatę wyłącznie, gdy spłata całości lub części kredytu hipotecznego nastąpiła w okresie 36 miesięcy od dnia zawarcia umowy o kredyt hipoteczny”.

Dalej jest mowa o tym, że rekompensata, czyli prowizja, „nie może być większa niż wysokość odsetek, które byłyby naliczone od spłaconej przed terminem całości lub części kredytu hipotecznego w okresie roku od dnia faktycznej spłaty, ani większa niż 3% spłacanej kwoty kredytu hipotecznego”. A gdy do końca spłaty kredytu pozostał mniej niż rok, prowizja nie może być wyższa niż odsetki, które klient musiałby zapłacić, gdyby kredyt spłacił w terminie zapisanym w umowie.

W ustawie jest jeszcze jeden ciekawy zapis, który w chwili, kiedy wchodziła ona w życie, był właściwie martwy. Chodzi o prowizję za wcześniejszą spłatę kredytu oprocentowanego według stopy stałej. Do tej pory takie kredyty oferowała garstka banków, a zainteresowanie tymi produktami było śladowe. Taki kredyt jest droższy od wariantu ze zmiennym oprocentowaniem, a klient myśli przede wszystkim w kategorii wysokości miesięcznej raty, a nie o zabezpieczeniu się przed wzrostem stóp procentowych.

Podejście do kredytów o stałym oprocentowaniu może się jednak zmienić, ponieważ od lipca 2021 r. wszystkie banki muszą mieć w ofercie propozycję kredytu ze stałą procentową (oczywiście tylko te, które udzielają kredytów hipotecznych). Więcej na ten temat znajdziecie w tym artykule. Jak zatem jest przy wcześniejszej spłacie kredytu o stopie stałej?

„W przypadku kredytu hipotecznego, w którym stała stopa oprocentowania kredytu hipotecznego obowiązuje w danym okresie, kredytodawca może pobierać rekompensatę w tym okresie”.

KNF zobowiązała banki, by stała stopa obowiązywała co najmniej przez 5 lat i wszystkie banki właśnie tak skroiły ten produkt (jedynie Credit Agricole gwarantuje niezmienność oprocentowania przez 7 lat). Jeśli ktoś zdecyduje się na stałą stopę, a będzie chciał całkowicie spłacić kredyt w czwartym lub piątym roku, teoretycznie będzie musiał zapłacić prowizję. I to niestety może być kolejny argument za tym, że kredyty ze stałym oprocentowaniem w polskich warunkach nie są zbyt atrakcyjne.

Przeczytaj też: Narasta boom na tanie kredyty hipoteczne. Ale czy banki uświadamiają klientom ryzyko stopy procentowej? Bo ta taniość kiedyś się skończy

Jaka prowizja w PKO BP, jaka w innych bankach?

Skoro już wiemy, co o prowizji za wcześniejszą spłatę kredytu mówi ustawa, wróćmy do pani Agnieszki. Niestety nie mam dla niej dobrych wieści. Choć spłaciła kredyt po 8 latach, istotne jest, kiedy zaciągnęła kredyt, a więc przed czy po wejściu w życie ustawy o kredycie hipotecznym. Miało to miejsce 22 lipca 2017 r., a to oznacza, że bank PKO BP miał prawo pobrać prowizję od pani Agnieszki.

Za całkowitą wcześniejszą spłatę PKO BP pobiera 2% spłacanej kwoty, nie mniej niż 200 zł w przypadku kredytów zaciągniętych przed 21 lipca 2017 r. W przypadku częściowej spłaty prowizja wynosi 1,5%. Co ciekawe, bez prowizji można w tym banku dokonać wcześniejszej spłaty kredytu, jeśli był on objęty programem „Mieszkanie dla Młodych”. Pani Agnieszka zaciągnęła kredyt w ramach programu „Rodzina na Swoim” i niestety na ulgę się nie załapała.

Prowizja za wcześniejszą spłatę kredytu hipotecznego na poziomie 2% to standardowa stawka, jaką pobierają inne banki. Ale są też takie – jak np. Santander Bank, ING czy Credit Agricole – w których nie zapłacimy prowizji nawet wtedy, jeśli kredyt spłacamy przedterminowo w pierwszych trzech latach spłaty.

——–

POSŁUCHAJ NAJNOWSZEGO PODCASTU EKIPY „SUBIEKTYWNIE O FINANSACH”!

Dziś mamy dla Was podcast (odc. 63) z udziałem Łukasza Hodorowicza, eksperta ds. marketingu. Rozmawialiśmy z nim o trikach, których ofiarą najczęściej padamy w sklepach. A konkretnie? Magiczna „dziewiątka”, czyli jeśli coś kosztuje 2,99 zł, to sprzeda się łatwiej niż coś za równe 3 zł? Jak producenci manipulują objętością produktów? Co to jest cena kontrastowa? Jak sortowanie dań menu wpływa na to, co wybierzemy z karty? Serwisy rezerwacyjne, bilety lotnicze… Na jakie pułapki cenowe jesteśmy szczególnie narażeni w czasie wakacji?

Żeby odsłuchać, trzeba kliknąć ten link albo znaleźć „Finansowe sensacje tygodnia” w Spotify, Google Podcast, Apple Podcast lub na kilku innych platformach.

Subscribe
Powiadom o
47 komentarzy
Oldest
Newest Most Voted
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
Piotr
3 lat temu

Ale to właśnie teraz PKOBP jest jednym z niewielu banków, które prowizji nie pobierają, nawet za wcześniejszą spłatę w pierwszych 3 latach trwania kredytu. Dotyczy nowych umów.

Stef
3 lat temu
Reply to  Piotr

Jest jeszcze ING.
Ps
Natomiast do starych umów jak najbardziej pobierają.

hdhfbc
3 lat temu

Kolejni co umów nie czytali.

someone
3 lat temu
Reply to  hdhfbc

Dokładnie! W PKOBP nadplaca się 99% a potem spłaca brakujący 1%. Za nadpłaty prowizji brak.

Martin
3 lat temu
Reply to  someone

otoż to ! sprawdzone – splacone !

Alf/red/
3 lat temu
Reply to  someone

Identycznie (a nawet bardziej) zrobiłem w mBanku – po 3 latach miałem zadłużenie 60100 zł. Ponieważ nadpłaca się samemu, to wyklikałem w systemie, i zobaczyłem „a jeszcze 1200 zł do tego”. No to spłaciłem 60000 i poczekałem 10 dni do terminu comiesięcznego, żeby zeszła brakująca stówka. Łączna dopłata = 0 zł.

Agnieszka
3 lat temu
Reply to  someone

Artykuł opisuje moją historię. Oczywiście można zrobić jak sugerujesz, i nawet taki wniosek o nadpłatę pierwotnie złożyłam czekając na środki ze sprzedaży mieszkania, jednak, z tego, co powiedział mi doradca, w PKO BP nadpłaty można dokonywać jedynie raz w miesiącu. A w związku z tym, że do dnia realizacji dyspozycji nadpłaty nie otrzymaliśmy jeszcze środków ze sprzedaży mieszkania od kupujących (mieli obsuwę w uruchomieniu swojego kredytu), dyspozycja nie została zrealizowana. Nie mogliśmy tego przełożyć na kolejny miesiąc, ponieważ ograniczał nas termin spłaty kredytu w całości, zawarty w akcie notarialnym sprzedaży mieszkania.

AFG
3 lat temu

Oczywiście jak to u nas w kraju są 2 interpretacje tej ustawy. Jedna, że stosujemy ten zapis zgodnie z datą czynności jaką jest nadpłata, a druga interpretacja to zgodnie z datą umowy. Nasz ustawodawca nigdy nie potrafi napisać precyzyjnych przepisów, a banki są specjalistami od interpretacji prawa na własną korzyść.

Hieronim
3 lat temu
Reply to  AFG

I to jest clou problemu. Sądy przez 10 lat bujają się z problemem, ale wg forumowych mądrali konsument powinien to rozkminić ze swoim prawnikiem przez 3 kwadranse.

erdwa
3 lat temu
Reply to  AFG

Posłowie i prawnicy tworzący praqwo w Polsce powinni ponosić odpowiedzialność karną. Tak beznadziejnie tworzonego prawa nie ma w cywilizowanych krajach. Skutk jest taki ze zamiast rządów prawa mamy rządy prawników żonglujący i kuglujacy prawem jak prestidigitator w cyrku. Mam zero szacunku do tego zawodu – prócz sedziów którzy dostrzegają ten problem, ale adwokaci, radcy, urzędnicy którzy pracują przy tworzeniu takich ustaw żyjący z tego burdelu… To nieszczęście tego kraju.

Stef
3 lat temu

Czy jakby Pani Agnieszka zostawiła 2000 zł kredytu to bank by nie pobrał prowizji. W kilku bankach jest do starych umów zapis o prowizji jedynie za CAŁKOWITĄ spłatę kredytu. Zostawiamy np. 100 zł kredytu na 123 raty i prowizji nie ma ;-).

Marta
3 lat temu

Miałam umowę zawartą przed 2017 r, nic nie zapłaciłam za częściowa wcześniejszą spłatę. Dopiero za całościową 200 zl, bo na koniec zostawiłam sobie 1000 zl. W umowie miałam zapis, że za wcześniejszą spłatę 2% ale nie mniej niż 200 zl.

Grzegorz
3 lat temu
Reply to  Stef

ciekawi mnie jak bank porawdziłby sobie ze spłatą całości oprócz 1gr. Jak podzieliliby na setkę rat?
Mam taką umowę i jeśli będę mógł spłacić to spróbuję.

fhfcgdc
3 lat temu
Reply to  Grzegorz

1 rata 1 gr i 99 rat po 0 gr. Proste.

Damian
3 lat temu
Reply to  fhfcgdc

Raczej odwrotnie 🙂 1gr do pobrania za 8 lat. Do tego czasu hipoteka cały czas obciążona.

Teoretycznie to albo bank skraca okres kredytowania albo zmniejsza ratę z zaokrągleniem do jednego grosza pewnie na ratę.

someone
3 lat temu
Reply to  Grzegorz

Bank dzwoni wtedy z propozycją spłaty bez prowizji. Następnie jest skłonny umorzyć mała kwotę. Bo procesowanie tak niskich rat nie ma sensu. Koszty korespondencji itp.

Grzegorz
3 lat temu
Reply to  someone

dokładnie tego się spodziewam 🙂

Przemek
3 lat temu
Reply to  Stef

Tak by było. Miesiąc dłużej by to trwało, ale by prowizje miała pobraną od mniejszej kwoty. Przerabiałem to w wakacje z PKO BP

Stef
3 lat temu

Czasem jest też inny sposób spłacamy częściowo 99% kredytu(brak prowizji), Czekamy 2 miesiąc i spłacamy resztę. Prowizja jest tylko od reszty.

CZYTAJCIE UMOWY.

Grunwi
3 lat temu

Nie rozumiem ludzi, którzy zamiast sprawdzić zapisy swojej umowy to piszą do SoF i jeszcze opierają swoje decyzje na tym, że „słyszeli że w bankach przy spłacie do 3 lat jest taka prowizja”.

To jest jakaś skrajna nieporadność.

Marcin staly czytelnik
3 lat temu
Reply to  Grunwi

W 100% sie z Panem zgadzam.

Piotr
3 lat temu

Ale wtedy SoF byłby niepotrzebny 😉

Grunwi
3 lat temu
Reply to  Piotr

Nie no, byłby, tylko zajmowałby się poważniejszymi przypadkami. Kiedyś u zarania bloga tak bywało, obecnie poziom pytań jest jak z finansowego odpowiednika Bravo Girl. Znak czasów?

Ferdek
3 lat temu
Reply to  Grunwi

Właśnie szkopuł w tym, że w umowie nie ma zapisu o prowizji w przypadku wcześniejszej nadpłaty, a pkobp i tak nalicza 1.5℅.

Przemek
3 lat temu
Reply to  Ferdek

Jest.

Agnieszka
3 lat temu
Reply to  Ferdek

Zgadza się, nie ma takiego zapisu. Mało tego, nawet na infolinii PKO BP nie potrafiono mi jednoznacznie odpowiedzieć czy w przypadku mojej umowy prowizja będzie pobierana czy nie. Jeśli ktoś sugeruje, że nie przeczytałam umowy ani przed jej podpisaniem, ani przed napisaniem do SoF, to… no cóż, nie będę tego komentować, bo państwo komentujący i tak wiedzą lepiej 😉

Admin
3 lat temu
Reply to  Agnieszka

Jeśli możemy jakoś pomóc to proszę o sygnał na maciej.samcik@subiektywnieofinansach.pl

McGregor
3 lat temu

„Obiło się o uszy” ??? Pani nie czytała umowy? A może tam było napisane, że po całkowitej spłacie, nieruchomość przechodzi na własność banku…
Zawierając umowę z bankiem, sporo można było wynegocjować (prowizje za udzielenie, marże, % od wcześniejszej spłaty/nadpłaty), bo teraz przy tym boomie, to nie wiem czy im się chce..

antoni
3 lat temu

Z tym Santanderem, to nie jest prawda. Pobierają prowizję 1% od nadpłaty kredytu hipotecznego w przypadku pierwszych trzech lat.

Joanna
3 lat temu

Aż dziw, że nie frankowicz 🙃 pani „słyszała”… A sprawdzić w umowie nie łaska? Powiedzcie mi tylko, skąd tacy ludzie mają nagle 200k na spłatę kredytu? Tylu farciarzy w Lotto

mko
3 lat temu
Reply to  Joanna

Nie chce usprawiedliwiac bohaterki artykuku, ale sprawdzenie czegos w umowie bankowej to zazwyczaj nie jest bulla z maslem, szczegolnie dla osoby spoza bankowosci. Prosze wskazac, wg ktorego regulaminu i ktorej TOIP powinno sie to robic? najprostszym sposobem byloby zapytac bank przed splata, wtedy jest duza szansa, ze odpowiedz rozjasni temat

Joanna
3 lat temu
Reply to  mko

Mój kredyt hipoteczny jest z 2016 roku, więc może mam lepszą pamięć, ale warunki nadpłaty kredytu i spłaty całkowitej pamiętam do tej pory. Tak samo marżę i mój pierwszy WIBOR. Może mbank ma lepsze umowy, ale było to bardzo klarownie ujęte.

erdwa
3 lat temu

Stopy w górę? Dopóki rządzi PIS – nigdy i przenigdy. Chyba że Glapiński będzie miał pistolet inflacyjny przystawiony do głowy. Zapamietajcie sobie że ta bandyterka w RPP po prostu nie chce podnosić stóp bez względu co się dzieje. Ileż to już Glapa podawał powodów by je podnieść? Gdy tylko się zmaterializowały to pojawiały się nowe warunki. W 2018 deklarował ze trwałe przekroczenie 3.5% zmuszałoby go do reakcji bo jest c inflacyjny, potem chciał trwale mieć wysoki PKB, jak już PKB było ponad 4% to zaczął się bronić inflacją bazową która miała być driverem stóp. Jak już bazowa była 4% to… Czytaj więcej »

Piotr
3 lat temu
Reply to  erdwa

A po co mają podnosić stopy?

Admin
3 lat temu
Reply to  Piotr

Mogą nie mieć innego wyjścia, bo inni też podniosą i kapitał zacznie odpływać

erdwa
3 lat temu
Reply to  Maciej Samcik

Żeby było śmieszniej – niech ci którzy upierają się że RPP pęknie dokładnie przeczytają najnowsze wypowiedzi członków tego grona. A sa one takie 1. Podniesienie stóp wywoła dodatkowy impuls inflacyjny (Ancyparowicz). Jest to brednia rodem z Turcji gdzie taka polityka wywolała dwucyfrową inflację 2.Gdy wystapi w listopadowej projekcji przewidywalna prognoza ponad górny cel to RPP przystąpi do ROZWAŻENIA EWENTUALNEJ podwyżki stóp. Eryk Łn wyraźnie daje do zrozumienia że niekorzystny rozwój sytuacji inflacyjnej nie jest jeszcze powodem do podwyżek stóp. jest przyczynkiem dopiero do rozważenia o podwyżkach. Kolejna wypowiedź sugerujaca że oni sa w stanie tolerować wyskoki nawet do 6% przy… Czytaj więcej »

Admin
3 lat temu
Reply to  erdwa

Moim zdaniem oni jednak pękną, ton już się zmienia. Co do oceny statementów p. Ancyparowicz to pełna zgoda 🙂

erdwa
3 lat temu
Reply to  Maciej Samcik

Moim zdaniem nie. Będą grać na zwłokę. W listopadzie wyjdzie projekcja taka jak marcowa, czyli kompletnie z czapy rozmijająca się o kilkadziesiąt % z realnymi odczytami. To będzie idealna podkładka do podtrzymywania retoryki 'nic się nie dzieje, inflacja jest przejściowa’. I tak pociągną gdzieś do marca-maja 2022 kiedy stwierdzą ze jest za późno na podwyżki, albo CPI będzie już tam gdzie będzie trzeba ostro ściągnąć cugle i zaszkodzić gospodarce. Może to się Polakom należy żeby wreszcie poszli po rozum do głowy i uświadomili sobie, że nie można ciągle lokomotywie sypać węgla do pieca czy to jedziemy ślimaczym tempem czy też… Czytaj więcej »

Jacek
3 lat temu
Reply to  erdwa

Ja nie dzieliłbym gołębi na jastrzębi po linii podziału politycznego… za czasów studia nagraniowego (…)Sowa i przyjaciele(…) Platforma też była niezłym gołębnikiem.

erdwa
3 lat temu
Reply to  Maciej Samcik

A poza tym uważam że wypowiedzi członków RPP trzeba czytać literalnie. Oni naprawdę tak myślą jak mówi i nie należy doszukiwać się drugiego dna. Glapiński robi dokładnie to co mowi o kierunki obranym przez Rade. Kłamie w żywe oczy jedynie stawiając warunki warunkujące podwyżki stóp i o tym ze inflacja jest przejściowa i całkowicie neizależna od RPP. przecież on zapowiadał deflację i spadek CPI poniżej celu. No jak nazwać takiego człowieka?

Jacek
3 lat temu
Reply to  erdwa

(…)Jesteśmy na łasce wariatów i ryzykantów.(…)
Skoro tak i PLN to shitcoin to może warto rozważyć to zamierza Argentyna…
https://digitalassets.pl/argentynscy-pracownicy-beda-mogli-otrzymywac-wyplaty-w-bitcoinach/ ?

Andrzej
3 lat temu

mogła spłacić nie 150 000 zł tylko 149 000 zł, wtedy kredyt „wygasłby” w następnym miesiącu, więc bank nie mógłby pobrać tej opłaty 😉

stef
3 lat temu
Reply to  Andrzej

Raczej bank rozłożyłby 1000 zł na 300 rat, lub zaproponował spłatę 1000 bez prowizji.

Marta
3 lat temu

Ale przepisy obowiązują kredyty zaciągnięte po 2016 a nie wszystkie. Trzeba czytać umowy a nie gdzieś coś się usłyszało to u mnie też tak jest.

Iza
2 lat temu

Nadplacalam ostatnio kredyt w Pkobp i za tę nadpłatę i przeliczenie rat na nowo nie było prowizji. Okres kredytowania zostawiłam bez zmian. Kredyt z 2012 z Rodziną na swoim.

Anonim
2 lat temu

W styczniu tez splacilam całkowicie kredyt w Banku PKO SA i również musialam zapłacić prowizję w wysokości 3000 zł,masakra.

Subiektywny newsletter

Bądźmy w kontakcie! Zapisz się na newsletter, a raz na jakiś czas wyślę ci powiadomienie o najważniejszych tematach dla twojego portfela. Otrzymasz też zestaw pożytecznych e-booków. Dla subskrybentów newslettera przygotowuję też specjalne wydarzenia (np. webinaria) oraz rankingi. Nie pożałujesz!

Kontrast

Rozmiar tekstu