18 grudnia 2020

Kwarantanna narodowa, czy kabaret? Hotele zapraszają „do pracy”, a właściciele apartamentów – na „domówki”. Będzie też masowe wyrzucanie śmieci o północy

Kwarantanna narodowa, czy kabaret? Hotele zapraszają „do pracy”, a właściciele apartamentów – na „domówki”. Będzie też masowe wyrzucanie śmieci o północy

Rząd ogłosił narodową kwarantannę, zabraniając Polakom ruszać się z domu w Sylwestra i w ferie. Hotelarze szacują straty i nie łudzą się, że Tarcza Antykryzysowa 6.0 pokryje im straty. A Polacy? Wielu zapowiada, że… będzie „wyrzucać śmieci” w Sylwestra o 23:55, omijając „godzinę policyjną”. Ja dostałem już zaproszenie na Sylwestra do prywatnych apartamentów nad morzem. Przybywa ogłoszeń w sprawie wynajmowania mieszkań na styczeń (co nie jest usługą turystyczną), a niektórzy – na podstawie umowy o dzieło – zostaną „robotnikami”. Zakwaterowanie zapewnią hotele, ma się rozumieć. Inni pojadą na terapię. Rządowe nakazy znów zostaną przez Polaków obrócone w kabaret?

Rząd, podejmując chaotyczne działania w walce z pandemią, traci resztki powagi. Najnowszym aktem trwającej tragikomedii jest zamknięcie hoteli z jednoczesnym ustanowieniem długiej przerwy świąteczno-noworoczno-feryjnej. Dzieciaki ostatnie lekcje online odbędą tuż przed Wigilią, a potem do szkoły (prawdopodobnie cyfrowej) wrócą dopiero 18 stycznia. Jak żyć żeby nie zwariować?

Zobacz również:

Dla wielu osób odskocznią mógłby być wyjazd, ale rząd zamyka od 28 grudnia hotele. Jakie to będzie miało skutki dla branży turystycznej? Czy polskie hotelarstwo się po tym podniesie? Poprzedni lockdown był jednak w niskim sezonie, a teraz – w samym szczycie zimowego wypoczynku. A może Polacy i tak wyjadą na ferie? Skoro na imprezach Radia Maryja nikt nie musi przestrzegać obostrzeń, to dlaczego w innych miejscach obywatel miałby się przejmować, że rząd coś-tam wprowadził? Zresztą przepisy są dość mało klarowne. Skoro rząd nie ma odwagi, żeby wprowadzić stan wyjątkowy, Polacy już znaleźli sposoby na obejście rozporządzeń. Jakie? Zrobiliśmy krótki przegląd.

Czytaj też: Zaczęły się ograniczenia w podróżowaniu. Kogo hotel może przenocować mimo lockdownu? I jak rząd zaczął przy okazji wspomagać państwową sieć hoteli?

Czytaj też: Rząd zamyka galerie, a sklepy szukają ratunku. CCC zaoferuje turbodostawy: buty zamówisz jak pizzę, z dostawą za godzinę. Ale w grudniu e-handel się zapcha

Hotele potrzebują 2,2 mld zł by żyć. Jedne odwołują rezerwacje, inne zapraszają

Po wprowadzeniu w październiku pierwszych jesiennych obostrzeń niemal 90% hoteli notuje średnie obłożenie poniżej 20%, czyli znacznie poniżej granicy rentowności. Według Izby Gospodarczej Hotelarstwa Polskiego problemy z płynnością finansową ma 84% obiektów, a średnio każdy z nich potrzebuje 1,3 mln zł pomocy, by przetrwać do wiosny. Tegoroczne straty wynoszą średnio 15.000 zł na pokój, a łącznie prawie 2,2 mld zł. O ile jeszcze latem nie każdy hotel potrzebował pomocy, to te rodzinne, położone nad morzem, miały klientów, to teraz nie ma ich nikt. Cierpią nie tylko hotele, ale i condohotele i właściciele apartamentów.

„W przypadku apartamentów i kwater w górach, dochody związane z okresem ferii, świąt i Sylwestra stanowiły w ubiegłych latach często ponad 30% całorocznych dochodów i można się spodziewać, że obecny zakaz jest ciosem, który nie pozostanie bez wpływu na sytuację ekonomiczną tysięcy osób związanych z całą branżą”

– mówi nam Marcin Dumania, prezes Sun & Snow. Od 7 listopada hotele i prywatni właściciele pokoi mogą przyjmować tylko gości podróżujących służbowo, zawodników sportowych, medyków, a także pacjentów i ich opiekunów. Ale ruch w hotelach nie spadł do zera. Jak sprawdzić czy ktoś podróżuje służbowo? Hotelarz to nie inspektor, nie będzie w to wnikał, wymaga tylko oświadczenia gościa na piśmie, że jego pobyt będzie pobytem służbowym. Pojawiły się weekendowe „podróże służbowe” w Tatry i nad morze. Hotele nie zarabiały na tym kokosów, ale nie stały puste.

Rząd sam sobie zapracował na to, że ludzie się śmieją z jego nakazów, zamiast je respektować i szanować. Np. najpierw stoki narciarskie zostawił otwarte, potem zapowiedział zamknięcie, potem ponowne otwarcie, a teraz zamknięcie. Galerie handlowe były przez pewien czas zamknięte, ale wielkie sklepy wolnostojące – otwarte.

A pamiętacie jak było z maseczkami? Rząd nakazał ich używanie, ale… zapomniał napisać ustawę w tej sprawie. I przez kilka miesięcy policja nie miała prawa wlepiać mandatów. A jak już napisał tę ustawę, to zrobił błąd w kluczowym przepisie. W pandemii powstały też nowe „kościoły”. Pamiętacie jak rząd zamykał siłownie? I jaka była z tym kupa śmiechu?

Wygląda to tak, jakby rząd widział, że ludzie nie mają szacunku do jego decyzji o mniej lub bardziej uzasadnionych ograniczeniach i stąd ostre restrykcje, które mają wejść w życie po świętach. Mają one powstrzymać gwałtowany wzrost zachorowań po Bożym Narodzeniu. Przypomnijmy – dziś na Covid-19 umiera dziennie średnio 400 osób, a drugie tyle – z powodu braku dostępu do służby zdrowia. Minister zdrowia straszy, że jeśli nie udało nam się zdusić drugiej fali pandemii, to trzecia może być jeszcze bardziej tragiczna, bo zacznie się ze zbyt wysokiego poziomu.

Sylwester będzie. Za zgodą rządu lub bez niej

Ale skoro rząd nie ma autorytetu, to żadne, nawet ostre restrykcje, nie przyniosą 100-procentowego efektu. Dzień po konferencji ministra zdrowia odezwał się do mnie jeden z obiektów noclegowych na Helu, który gorąco zaprasza do odwiedzin i który przekonuje, że obostrzenia go nie dotyczą i że „taniej nie będzie”. Zgaduję, że nie tylko ten aparthotel wpadł na taki pomysł. Warto pamiętać, że nie ma jeszcze rozporządzenia w sprawie obostrzeń, więc jeśli ktoś mówi, że coś może, albo czegoś nie może, to opiera się tylko na slajdach z rządowych prezentacji. A to jeszcze nie jest źródło prawa.

Czytaj też: Pandemiczne kuriozum? Chcesz odzyskać pieniądze od hotelu za odwołany pobyt, a Hotels.com na to: „Wyślij nam mejlem wyciąg ze swojego konta bankowego”

Czytaj też: Inwestujesz w condohotele, albo myślisz o tym? Oni ostrzegają, że hossa może się skończyć szybciej, niż się zaczęła. Idzie condo-tsunami?

Przypuszczamy, że nowe rozporządzenie będzie miało takie brzmienie jak dotychczas, czyli z odwołaniem się do ustawy o usługach turystycznych, która usługi hotelarskie definiuje bardzo prosto: jako krótkotrwałe wynajmowanie – pokoi, domków, miejsc kempingowych.

Według założeń hotele mają być otwarte tylko dla medyków, robotników, pracowników służb. W ostatnim czasie niektóre hotele zaczęły organizować obozy sportowo-kondycyjne, częstym sposobem na obejście obostrzeń było też zapisanie dzieci na takie zawody, a w podróż jechało się jako opiekun. Albo pokój był schowkiem na narty, a nocleg okazją do spotkania się z ciocią.

Wydaje się, jednak, że te patenty rząd chce ukrócić. Pytanie tylko czy może to zrobić skutecznie nie wprowadzając stanu wyjątkowego. Przejrzałem ogłoszenia mieszkań na wynajem w internecie, poczytałem fora hotelarzy i znalazłem takie oto kwiatki.

Wyjazd „na psychologa”

Intencją rządu jest aby w hotelach mogli nocować lekarze, którzy np. pracują w szpitalach tymczasowych. Wiadomo, że pracujących w szpitalu narodowym medycy zostali zakwaterowani w należącym państwowego Polskiego Holdingu Hotelowego 5-gwiazdkowym hotelu Regent Warsaw. Ale lekarz jest lekarzem również po godzinach pracy. Oznacza to, że 138.000 lekarzy i prawie 300.000 pielęgniarek będzie mogło (o ile znajdzie czas) zrobić sobie ferie.

Po drugie – nie jest jasne, czy podróżować będą mogli psychologowie. Formalnie, psycholog nie jest zawodem medycznym, bo podlega innej ustawie. Ale jeśli psycholog udziela świadczeń zdrowotnych, to można uznać, że jest medykiem. I znam sytuację, w której hotele przyjmowały psychologów z całymi rodzinami na tygodniowy pobyt. Być może wyjeżdżali udzielać pomocy psychologicznej pogrążonym w przygnębieniu z powodu lockdownu mieszkańcom Podkarpacia.

Dostęp do tego zawodu jest otwarty, nie podlega tak ścisłym regulacjom, jak lekarz-psychiatra. „Każdy dzisiaj może nazwać się psychologiem. Wystarczy założyć działalność, otworzyć gabinet, wywiesić szyld” – mówiła o swoim zawodzie Katarzyna Sarnicka, psycholog kliniczny i wiceprzewodnicząca Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Psychologów (OZZP).

Wyjazd „na roboty”

Trudno sobie wyobrazić by rząd wstrzymał budowy nowych dróg i domów. A jeśli zależałoby mu na walce z pandemią, musiałby się na to zdecydować. Uznał jednak, że szkody dla gospodarki byłyby wtedy zbyt duże. Jak jednak odróżnić kto jest, a kto nie jest robotnikiem?

Na fortach hotelowych są ogłoszenia o pracę w oparciu o umowę o dzieło w charakterze robotnika budowlanego. Praca miałaby polegać np. na malowaniu ścian albo wierceniu dziury w ścianie. Oferujący oczywiście zapewnia zakwaterowanie w odpowiedniej cenie.

Zgodnie z kodeksem pracy w ten sposób mogą pracować również nieletni. Zjednoczona Prawica obniżyła wiek, od którego dzieci mogą zacząć pracę – obecnie jest to 15 lat (o ile nie przeszkadza to w nauce). A pod pewnym warunkami można zatrudnić nawet osoby młodsze, ale nie mogą dźwigać ciężarów ani pracować w trudnych warunkach. Szczegóły na stronie rządowej: „kiedy można zatrudnić osobę poniżej 18. roku życia”.

Przeprowadzka w góry

Ponieważ rząd nie wprowadził stanu wyjątkowego, cały czas możemy się swobodnie przemieszczać i szukać „swojego miejsca na ziemi”. Wiele osób pracuje zdalnie, nie musi dojeżdżać do pracy, więc czemu u licha mają siedzieć w Warszawie, czy Łodzi? W każdej chwili, każdy z nas może poczuć potrzebę przeprowadzki. W Stanach Zjednoczonych to normalne, że ludzie często się przeprowadzają. Rząd nie zakazał zmiany miejsca pobytu, ograniczył jedynie działalność turystyczną związaną z ustawą o usługach turystycznych.

A to oznacza, że całkowicie legalnie możemy spakować manatki i wyprowadzić się do mieszkania nad morzem, które właściciel udostępnia na wynajem (w domyśle – długoterminowy) i nie prowadzi działalności gospodarczej sklasyfikowanej w sekcji 55.10 PKD, czyli hoteli i podobnych obiektów zakwaterowania, ani 55.20, czyli jako „obiekty noclegowe turystyczne i miejsca krótkotrwałego zakwaterowania”.

Możemy przyjechać, podpisać umowę choćby za rok i się rozgościć. Jest jednak ryzyko, że z jakiegoś powodu będziemy musieli – przykładowo zaraz po feriach – wrócić  prędzej do „poprzedniego miejsca zamieszkania”, które zostało puste. Wtedy nie pozostaje nic innego, jak umowę najmu wypowiedzieć i zapłacić za korzystanie z mieszkania w czasie ferii czy w Sylwestra.

Jeśli nie możesz liczyć na powagę rządzących, to sam bądź poważny

Są również ośrodki, które nic sobie nie robią z ograniczeń i namawiają Polaków – jak gdyby nigdy nic – do przyjazdu. Trudno ocenić legalność takich działań, ani spekulować o ewentualnych karach (minister zdrowia mówił coś o mandatach). Nie znamy dokładnego brzmienia rządowych pomysłów. Wiemy jedynie, że rząd tyle razy pisał bełkotliwe ustawy i rozporządzenia, że można przyjąć w ciemno, iż nowy lockdown też będzie dziurawy jak ser szwajcarski.

Warto zachowywać się odpowiedzialnie. Rację ma prof. Andrzej Horban, doradzający rządowi znakomity lekarz, że to nie kary, mandaty, ani inne nieprzyjemności powinny nas skłaniać do odpowiedzialnego postępowania, lecz groźba, że my albo nasi bliscy „złapią” Covid-19. To paskudna choroba, a umieranie na nią jest jednym z gorszych rodzajów śmierci. Nawet więc jeśli rządzą nami politycy, którzy narodowej kwarantanny nie potrafią zrobić tak, jak należy, warto myśleć o zdrowiu i życiu w kategoriach bezpieczeństwa, a nie przepisów.

źródło zdjęcia: PixaBay

Subscribe
Powiadom o
63 komentarzy
Oldest
Newest Most Voted
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
BdB
3 lat temu

Prawo pozwala ukrócić takie tricki poprzez uznanie ich za czynność pozorną. Ale wobec skali państwo z tektury będzie bezsilne.

Z drugiej strony szkoda, że nadal silniejszy jest w naszym narodzie zwyczaj obchodzenia przepisów niż ich przestrzegania. 70 lat temu ludzie zamurowywali okno w kuchni by nie liczyła się do metrażu, a dziś deklarują, że planują udział w zawodach by skorzystać z fitnessu itd.

Admin
3 lat temu
Reply to  BdB

Dlatego w Polsce tak ważne jest, żeby władza miała autorytet. I żeby policja miała autorytet. A jeśli przeciętny Polak uważa przeciętnego polityka za głupka (który sam nie przestrzega nałożonych przez siebie ograniczeń), a przeciętnego policjanta za ZOMO-wca, to o egzekwowaniu czegokolwiek trudno mówić.

Szron
3 lat temu
Reply to  Maciej Samcik

Trzeba mieć zaufanie do rządu, który w listopadzie pokazuje grafiki z wiążące liczbę zakażeń z liczbą zachorowań. A w grudniu, gdy statystyki sugerują ogłoszenie strefy żółtej, rząd ogłasza ostry lockdown i godzinę policyjną.
Pan Redaktor zaufałby? 🙂

BdB
3 lat temu
Reply to  Szron

Mimo, że PiS sobie grabi od 5 lat, większość społeczeństwa tę władzę ponownie wybrała, a kombinują wszyscy włącznie z tymi co na nich głosowali.

Pan Krzysztof
3 lat temu
Reply to  BdB

Ktoś tu chyba jest na bakier z matematyką. Może ja się nie znam, ale według mnie wybrała mniejszosć.

MICHAŁ
3 lat temu
Reply to  Maciej Samcik

Żeby władza miała autorytet do jasnej cholery – musi sobie na to zasłużyć. Jeśli przeciętny Polak słucha o tym co się stało na urodzinach radia Maryja, gdzie kościelni hierarchowie mieli w dupie całe prawo na świecie (niezależnie od popierania pedofili bo to inna dyskusja) a wczoraj w Sejmie pacynka zwana niewiadomo dlaczego MARSZAŁKIEM SEJMU wbrew prawo ogłasza reasumpcję głosowania bo debile u żłobu muszą wygrać a się pomylili – to nie oczekujmy że ja jako właściciel domu w górach będę miał jakieś specjalne wyrzuty sumienia.

krzysztof
3 lat temu
Reply to  Maciej Samcik

a Pan znowu o tym Zomo, Juz to kilka razy tlumaczylem;ZOMO to mozan na bialorusi zobaczyc a nie u nas, mozna we Francji zobaczyc i w Niemczech.U nas mozna policje wyzywac, nie stosowac polecen a potem TVN powie,ze Zomo bije…litosci…
ps: Ma Pan jakies wiarygodne dane swiadczace o tym,ze przecietny Polak uwaza policje za Zomo? bo opinia autorytetów z Czerskiej i bełkot pani Lempart to raczej nie opinia przecietnego Polaka.Poza tym po frekwencji na owych prostestach widac,ze wiekszosci Polakow to zwisa kalafiorem…

Admin
3 lat temu
Reply to  krzysztof

Nie no oczywiście, przeciętny Polak oczekuje, że połowa polskiej policji będzie się zajmowała – tak jak dotychczas – wyłącznie ochroną willi Jarosława Kaczyńskiego i w tym pokłada zaufanie do policji 😉

krzysztof
3 lat temu
Reply to  Maciej Samcik

brakuje argumentow? to po co Pan bajki pisze? to powazny blog czy jakies rojenia?

Admin
3 lat temu
Reply to  krzysztof

Ale może by Pan odpowiedział zamiast się ciskać? 😉 To, że połowa polskiej policji ma bazę przy domu Kaczyńskiego to poprawia, czy obniża zaufanie do policji?

krzysztof
3 lat temu
Reply to  Maciej Samcik

to Pan nie odpowiedzial skad ma takie dane?Wiec czekam na jakis wiarygodny sondaz, bo inaczej to sa co najwyzej Pan przypuszczenia na poziomie instytutu wujka z reichu…a z takimi rewelacjami to na onet lub wykop, bo tam gimbaza to łyka jak mlody pelikan… ps:ładnie Pan zmienil temat: najpierw Pan twierdzil,ze Polak uważa przeciętnego policjanta za ZOMO-wca a teraz sie pyta czy to, że połowa polskiej policji ma bazę przy domu Kaczyńskiego to poprawia, czy obniża zaufanie do policji? to chyba inne sprawy zgadza sie? no ale jak sie nie ma argumentow i nie ma sie odwagi do tego przyznac to… Czytaj więcej »

Admin
3 lat temu
Reply to  krzysztof

Znajdzie Pan te informacje, których Panu brakuje w każdym zakątku netu – zaufanie do policji leci na łeb i na szyję (jedyne co ich ratuje, to wysoka baza). Rozumiem, że fakt, iż jedynym zadaniem policji jest ochranianie domu kacyka, jest dla Pana niewygodny. Szczerze? Wcale się nie dziwię.

krzysztof
3 lat temu
Reply to  Maciej Samcik

jezeli Pan chce dyskutowac na powaznie to prosze przedstawic dane, inaczej to nie ma sensu bo trudno dyskutowac z czyjas opinia czy urojeniem.Napisal Pan kilka postow ale dalej nie pokazal skad info,ze przecietny Polak uwaza policje za ZOMO…wiec czekam na te info

krzysztof
3 lat temu
Reply to  Maciej Samcik

no wrescie jakies dane, problem w tym,ze nie bardzo potwierdzaja Pana opinie: bo jezeli wedlug sondazu policji nie ufa 33% spoleczenstwa to skad wniosek,ze przecietny Polak( czyli powinno byc ich minimum polowa plus jeden) uwaza ich za Zomo?To blog o finansach a autor ma problemy z takimi prostymi dzialaniami?
mysle,ze ochrona kacyka nie zajmuje sie 50% policji ale 120% a nawet powiem wiecej pincset procent;)

Admin
3 lat temu
Reply to  krzysztof

Ależ to proste – nie wszędzie jeszcze zdążyli się zjawić i spałować. Dlatego nie stracili jeszcze zaufania 100% Polaków. Ale spokojnie, już dzisiaj policjanci wstydzą się przyznawać gdzie pracują. I to wszystko dzięki Pańskim idolom…

krzysztof
3 lat temu
Reply to  Maciej Samcik

sorki panie Macieju, ale zaczyna Pan byc zenujacy: rzuca oskarzenia, nie potrafi liczyc ani potwierdzic swoich urojen i dalej w to brnie…moze faktycznie skupi sie Pan na finansach gdzie ma o tym pojecie bo wycieczki w inne rejony koncza sie panska kompromitacja a to dosc przykre biorac pod uwage,ze jakas marke pana nazwisko ma.pozdrawiam Pana i panskich idoli ze strajku, tych kulturalnych od wypier… i jeba…, plujacych na policje i zycze wiecej obiektywizmu oraz opierania sie na faktach a nie urojeniach;)

Admin
3 lat temu
Reply to  krzysztof

I nic, zero argumentu? No, tym razem mnie pan zawiódł, panie Krzysiu najukochańszy 😉

krzysztof
3 lat temu
Reply to  Maciej Samcik

jest taka zasada,ze ten udowadnia kto cos twierdzi.Pan rzucil teza w jednym z psotow, ze przecietny Polak uwaza policje za Zomo i niestety nie potrafi Pan tego udowodnic…kto wiec sie skompromitowal i osmieszyl?

BdB
3 lat temu
Reply to  krzysztof

Mało kto dziś pamięta ZOMO. Ale chodzi o postrzeganie policji tak jak niegdyś postrzegano ZOMO tu różnic wielkich nie ma.

Admin
3 lat temu
Reply to  BdB

W punkt

krzysztof
3 lat temu
Reply to  BdB

hmm a kto tak postrzega?pani Lempart i spolka, ktora pluje na funkcjonariuszy, wyzywa ich, mowi grozby karalne, nie stosuje sie do polecen a na koncu placze,ze dostala gazem?niech sie wybierze do Francji, tam za takie zachowanei w najlepszym wypadku ja spaluja a w najgorszym moga nawet zabic i zapewniam,ze zaden parlament europejski, zadna rada czy komisja slowa na brutalnosc francuskiej policji nie powiedza…

Rad
3 lat temu
Reply to  krzysztof

Pałowanie pałką teleskopową, lanie gazem w twarz posłankom opozycji, potrącenie samochodem protestujących kobiet (śledztwo a jakże umorzone), wdarcie się do prywatnego mieszkania i zerwanie flagi z balkonu, złamanie ręki dziewczynie, strzelenie fotoreporterowi w twarz, pałowanie dziennikarzy i rzucenie w nich granatem hukowym (metro stadion narodowy), brak reakcji gdy ONRowcy zrzucają ze schodów kobietę (utrata przytomności ) – to wszystko obciąża Policję.

Chyba kiepsko musi być w obozie władzy skoro do jej obrony wysuwa Krzysztofa, którego bełkotliwym argumentem usprawiedliwiającym przemoc jest „we Francji jest jeszcze gorzej”.

Admin
3 lat temu
Reply to  Rad

Też jestem zatroskany jakością argumentacji pana Krzysztofa

Tadeusz
3 lat temu
Reply to  Maciej Samcik

Sama fiskalizacja policji powoduje niechęć a to postępuje od jakiegoś czasu w coraz większym tempie

BdB
3 lat temu
Reply to  krzysztof

Kto? Zwykli ludzie i bynajmniej nie tacy z piorunami na twarzy czy wulgarnym hasłem na ustach (które IMO więcej osób zniechęca niż zachęca do poparcia). Nie potrzeba żadnych lampartów, wystarczą akcje w stylu konfetti, kulsona, chronienia chaty jakiegoś polityka itd. itp. Wszystko to za nasze pieniądze.

Adam S.
3 lat temu

Tak paskudna że w rodzinie 0 (słownie: zero) przypadków, za to raka i serca sporo. Także dziękuję za to bezpodstawne straszenie.

Kiedyś tak pneumokokami straszyli, aby rodzice kupowali szczepionki a śmiertelność była śmieszka.

BdB
3 lat temu
Reply to  Adam S.

Zero potwierdzone wynikami badań na przeciwciała? Nie chodzi o to,mże straszna choroba, bo każda śmiertelna jest straszna tylko nie każda paraliżuje system ochrony zdrowia tak, że karetki stoją w kolejkach di SOR-ów.

Kamil
3 lat temu
Reply to  BdB

Tylko, że to nie COVID sparaliżował system, a podejście ludzi do COVID. Trzymanie karetki z pacjentem mającym zawał przez 7h na podjeździe, aby sprawdzić czy jest zarażony, czy nie, to jest absurd. Jeśli tak się boją to niech wszystkich przyjmowanych traktują, jak zakażonych (czyli środki ostrożności), ale niech nie czekają na te testy. Przecież jak już przyjmą takiego pacjenta to można mu wśród prób na serce zlecić test ma COVID.

BdB
3 lat temu
Reply to  Kamil

A pan „Boczek” Gnatowski czy Machalica umarli bo tak im się zachciało?

E.G
3 lat temu

Powiedzmy sobie prawdę . Polak, szczególnie młody to skrajny egoista i nie chce rezygnować z nart, pieniędzy , rozrywki, spotkań z przyjaciółmi. Powtórzę , skrajny egoista. To inni mają umierać , nie oni, ich śmierć nie dotyczy. Praca i zatrudnienie są ważne, ale gdyby wybuchła wojna czy też by się buntowali bo oni chcą swobodnie żyć i zarabiać ? A gdyby całe społeczeństwo zgodziło się na czasowe zamrożenie wszystkich firm , kredytów , opłat ,zezwalając jedynie na pracę zakładów produkujących artykuły niezbędne do przeżycia na kilka miesięcy które społeczeństwo dostawałoby gratis od państwa ? A czemu nie ? Wasi pradziadowie… Czytaj więcej »

Tomek
3 lat temu
Reply to  E.G

Gdyby pandemia była prawdziwa, to takie rozważania miałyby sens. W momencie, gdy pandemia istnieje na poziomie telewizji, ludzie mają tego dosyć i ignorują idiotyczne zakazy.

BdB
3 lat temu
Reply to  Tomek

Telewizji? Popytaj lekarzy albo wybierz się pod szpital i obejrzyj karetki stojące w kolejce. O to chodzi z tą pandemią, nie zabija ona wielu, ale na tyle wielu by zapchać system ochrony zdrowia.

Łukasz
3 lat temu
Reply to  Tomek

W tym tygodniu zmarł mój kolega 51 lat a paru znajomych bardzo ciężko przechodzi zakażenie więc uprzejmie proszę nie pisać bzdur o „nieprawdziwej” pandemii. Z ludźmi jest niestety tak, że jak sami czegoś nie doświadczą to się nie przejmują . A niektórzy nawet jak doświadczą to do siebie nie przyjmują (patrz koleś wymykający się na dymka z oddziału Onkologii)

Admin
3 lat temu
Reply to  Łukasz

Słuszna uwaga. Każdy, kto gada o „nieprawdziwej pandemii” powinien być na dwa tygodnie skierowany przymusowo na oddział covidowy do pomocy. W celach reedukacyjnych

lwqkrewrkjwh
3 lat temu
Reply to  Maciej Samcik

Popieram. Na Stadion Narodowy.

Tru
3 lat temu
Reply to  E.G

To nie 1939, obudź się

Łukasz
3 lat temu
Reply to  E.G

Jako młody powiem: gdyby wybuchła wojna, to bym ratował rodzinę i na wszelkie sposoby uciekał. Kraj który nie daje powodów do zaufania, nie jest warty tego, aby za niego walczyć. W czasie II WŚ było inaczej, ale teraz? Co mamy od ostatnich 30 lat? Ten sam chlew u góry, taką samą dyktę.

Nie, dzięki, za coś takiego nie ma sensu walczyć. Autorytetów brak po całości

Olaf
3 lat temu
Reply to  Łukasz

dokładnie tak samo

lwqkrewrkjwh
3 lat temu
Reply to  Łukasz

Bynajmniej nie brak, tylko autorytety są niszczone. Dla każdej tezy wygłoszonej przez autorytet:

  • jeżeli dotyczy przypadku szczególnego – zarzuca się, że nie stosuje się w przypadku ogólnym
  • jeżeli dotyczy przypadku ogólnego – zarzuca się, że istnieją przypadki szczególne
Solomon Kane
3 lat temu
Reply to  E.G

Polak bunt przeciw władzy ma we krwi. I jest egoistą – to prawda. Oczywiście nastrojom takim sprzyja niezdecydowanie rządu, ciągle zamrażanie i odmrażanie.
Strach był w marcu, kwietniu, maju. W wakacje wygasł i do ludzi już tak nie powraca.
A sytuacja pokazuje ciekawe cechy ludzi. Niby żyjemy w rodzinie a nie potrafimy siedzieć razem w domu. Niby kochamy dzieci a nie potrafimy z nimi być, opiekować się nimi, działają nam na nerwy.
Najbardziej „denerwuje” nas brak rzeczy pospolitych – kawiarni, galerii, swobodnych wyjazdów. Niby wiadomo że to przejsciowe ale nie możemy wytrzymać. Nie mówię o firmach ale o zwykłych obywatelach.

dizzy
3 lat temu
Reply to  E.G

Z całym szacunkiem ale ani teraz ani w 39. nikt się na to nie zgodził. Zagrożenie pojawiło się znienacka, wtedy w postaci wojaka atakującego z karabinem nasz dom, dziś w postaci niewidzialnego i dla niektórych wciąż niematerialnego wirusa. Podstawowa różnica jest taka, że wtedy wróg był oczywisty i każdemu znany, metody walki z nim również. Dzisiaj zasadniczo nie wiadomo czy większym szkodnikiem jest wirus czy nasz (nie)rząd, na ulicach nie widzimy setek martwych ludzi, chociaż wciąż się nas nimi straszy, a sugerowane nam środki ochrony przed zagrożeniem częściej wywołują zakłopotanie lub pusty śmiech niż zrozumienie i aprobatę. Jako naród i… Czytaj więcej »

E.G
3 lat temu
Reply to  dizzy

Dziś zagrożenie przyszło też znienacka , nagle nikt się tego nie spodziewał . Uderzyło w cały świat , seniorów , czyli w najsłabszych ale też ludzi zdrowych i młodszych . Kiedyś pandemie wyludniały całe miasta i pół Europy . Nie widzisz umierających na ulicach , być może zobaczysz , w Chinach widzieli . Wiek wykształcenie, młody egoisto ma znaczenie, a argument że tak walczysz z rządem jest żenujący wręcz haniebny.

Jurek
3 lat temu
Reply to  E.G

A senior nie jest egoistą głosując na tych, którzy dają mu 13 emeryturę ?
Nie zastanawiając się nad tym skąd są pieniądze na te emerytury?
A kto wychował tych młodych ludzi?
Nie tylko młodzi są źli, tylko jako ludzie koncentrujemy się na sobie, ewentualnie najbliższej rodzinie, traktując resztę jak wrogów lub konkurencję.

E.G
3 lat temu
Reply to  Jurek

A kto łożył na twoją szkołę i lata nauki , na lekarzy za których nie płaciłeś ani nikt z twojej rodziny , na prawie darmowy transport ? Właśnie ten emeryt który dziś żyje za 1500 netto po 35 latach pracy i nie ma za co wykupić leków . Tak, to ten emeryt któremu co miesiąc zabierano 40% zarobków dla ciebie młody , a ty mu żałujesz 880 zł raz w roku . Protestowałeś 500 + dla wszystkich , nawet doskonale zarabiających ? Wstyd .

Tyler
3 lat temu
Reply to  E.G

Prędzej pójdę na wojnę niż poświęcę się dla pierdół, które naoglądały się profesora Simona i robią pod siebie ze strachu.

krzysztof
3 lat temu

Rząd, podejmując chaotyczne działania w walce z pandemią, traci resztki powagi. Autor po raz kolejny pokazuje,ze nie ma pojecia o czym pisze.Nim sie takie cos zarzuci rzadowi prosze dokonac pobieznej analizy sytuacji w Europie i potem pisac takie ”mondrosci”Praktycznie cala Europa robi kwarantanne/lockdown ale oczywiscie tylko polski rzad jest zly…prosze zobaczyc co sie dzieje od wczoraj w Niemczech, nawet bombek na choinke kupic nie mozna i czy tam czytamy, jak rzad glupi?dlaczego tam rzad mogl zamknac wszystko kilka dni przed swietami i jest ok, a jak u nas zamyka po swietach z wyprzedzeniem informujac to jest zly? Ile bylo jeków… Czytaj więcej »

Admin
3 lat temu
Reply to  krzysztof

Panie Krzysztofie kochany, a jak to jest, że mamy proporcjonalnie prawie największą liczbę umierających na Covid-19 na świecie? Przypadek? Nie sądzę.

krzysztof
3 lat temu
Reply to  Maciej Samcik

w calym okresie epidemii? smiem watpic…Panie Macku kochany(jezeli na ten stopien zażyłosci wchodzimy)dlaczego wieksza od Polski liczbe umierajacych na Covid maja takie kraje jak:Belgia( 3 razy wiecej),UK, Wlochy, Hiszpania, Francja,Szwecja i tak dalej?Przypadek? Nie sądzę.
wymienilem tylko europejskie, bo gdybym wymienil z calego swiata to Polska bylaby w 3 dziesiatce…

Admin
3 lat temu
Reply to  krzysztof

Zanim Pan coś napisze, to powinien Pan sprawdzić podstawowe dane:
https://ourworldindata.org/coronavirus-data-explorer?zoomToSelection=true&time=2020-03-01..latest&country=POL~OWID_WRL~BEL&region=World&deathsMetric=true&interval=smoothed&perCapita=true&smoothing=7&pickerMetric=total_deaths&pickerSort=desc
Tu nie TVP 😉

krzysztof
3 lat temu
Reply to  Maciej Samcik

nie wiem Panie Macieju jak u Pana z angielskim,liczeniem i czytaniem ze zrozumieniem, ale ze zrodla, ktore Pan podal jasno wynika,ze biorac pod uwage liczbe zgonow na milion mieszkancow Polska z wynikiem 654,5 osoby jest na 32 miejscu na swiecie i na 21 w Europie.Jakies pytania? wnioski?przypadek? nie sadze…
mysle, ze w TVP potrafiliby ogarnac taki wykresik, Pana widac to nieco przeroslo, ale spokojnie, moze nastepnym razem bedzie lepiej?😉

Admin
3 lat temu
Reply to  krzysztof

Panie Krzysztofie, przecenia Pan tych z TVP i to zdecydowanie. Prosiłbym, żeby Pan czytał ze zrozumieniem, bo inaczej się nie dogadamy – odnoszę się do aktualnej średniej, bo to ona obrazuje sytuację. A ona wskazuje niezbicie, że jesteśmy w ścisłej światowej liczby zgonów na milion mieszkańców. Czyli nawet jeśli jeszcze nie dogoniliśmy „liderów”, to jesteśmy na ścieżce i na kursie. Gdybym był złośliwy, to bym zastosował tę samą strategię, co Pan zwykle: „a za Platformy…” (i deficyt był niższy, i podatki wyższe ;-)). Ale za Platformy tyle ludzi nie umierało, prawda? Ale nie będę aż taki okrutny 😉

krzysztof
3 lat temu
Reply to  Maciej Samcik

prosze Pana, jako autor finansowego bloga zawsze Pan mowi,ze nalezy inwestycje oceniac calosciowo, zwlaszcza biorac pod uwage inwestowanie w akcje w celu dywidenty dlaczego wiec tu patrzy Pan tylko na kawalek rzeczywistosci? co mi daje info,ze akcje spolki X podrozaly w listopadzie o 10% skoro we wrzesniu stracily 50%? dopiero te informacje łacznie daja jakis obraz.Tu jest tak samo,przyznaje,ze obecnie smiertelnosc w Polsce dramatycznie rosnie(stad obostrzenia, ktore Pan z kolei krytykuje w innych tekstach) ale calosciowo i tak jestesmy na niezlym miejscu bo kilka duzo bogatszych i rzekomo lepiej rzadzonych krajow zanotowalo duzo wieksze starty ludnosciowe jak i gospodarcze. dlatego… Czytaj więcej »

Admin
3 lat temu
Reply to  krzysztof

Panie Krzysztofie, ostateczny bilans finansowy i społeczny poznamy najwcześniej za rok (jak nie za dwa). Na razie przyjmuję Pańską logikę. Pan twierdzi, że polski rząd działa perfekcyjnie, bo od początku pandemii w Polsce umarło proporcjonalnie mniej ludzi, niż w kilku innych krajach. Ja twierdzę, że polski rząd jest zgrają amatorów, gdyż – cytując samego siebie: „Polskie władze w ciągu jednego miesiąca przeszły z wariantu szwedzkiego do full-lockdownu. W ciągu jednego miesiąca narysował ścieżkę regulacji stref obostrzeń, a potem wyrzucił swoją własną strategię do śmietnika. Nie ma żadnej strategii, jest paniczne rzucanie się od ściany do ściany. Regulacje, które są wprowadzane,… Czytaj więcej »

krzysztof
3 lat temu
Reply to  Maciej Samcik

nigdy nie twierdzilem,ze rzad dziala perfekcyjnie, niech ma Pan tyle odwagi i napisze prawde a nie swoje insynuacje.Twierdzilem wielokrotnie i nadal twierdze,ze na tle zachowan innych panstw( rzekomo lepszych, madrzejszych itp itd) Polska zachowuje sie bardzo racjonalnie.dotychczasowe wyniki godpodarcze jak i umieralnosc ludzi na Covid pokazuje,ze to prawda bo w samej Europie jest 20 panstw z gorszymi od nas wynikami.Co do strategii: zarzuca Pan jej brak, a czy w jakims kraju ona jest?jak nazwac paniczne lockdowny wprowadzane od kilku dni w calej Europie? prosze zobaczyc co dzis dzieje sie w UK,prosze spojrzec,ze kilka krajow juz wstrzymalo loty do tego kraju,… Czytaj więcej »

Admin
3 lat temu
Reply to  krzysztof

Metoda walki z koronawirusem jest de facto dość prosta i ją przytoczyłem: maseczki (powszechny, skuteczny, egzekwowany nakaz), testowanie (znacznie powyżej minimum, żeby choć trochę zmniejszać współczynnik R), eliminowanie największych źródeł zakażeń (dzięki Big Data). I ewentualnie aplikacja (w Niemczech 40% ludzi ją ma i śmiertelność jest u nich niższa od naszej). W Polsce jest tak, że nakaz noszenia maseczek był nielegalny i nieegzekwowalny przez pół roku, testowanie mamy najmniejsze na świecie (nie licząc Belize), a przez to nie mamy żadnej wiedzy o tym, gdzie wirus się mnoży, a gdzie nie. Stąd debilne decyzje o zamykaniu lasów czy zakazu spacerów dzieci.… Czytaj więcej »

dreda
3 lat temu
Reply to  Maciej Samcik

tylko angole maja gorsza sluzbe od nas(mialem doswiadczenia ) ,reszta 100 lat przed nami …dlaczego tyle zgonow ,ano dlatego ze wszystkie inne schorzenia oprocz covida odstawione sa na drugi tor -covid ma priorytet ,a za zgon na covid szpital dostaje kase extra …podam przyklad z rodziny operacja kolana miala sie odbyc w lutym2019 ! do dnia dzisiejszego nie wiadomo kiedy sie odbedzie bo covid …mamy 12 2020…. ile jest takich przypadkow ?wlasnie ,a to tylko kolano

Admin
3 lat temu
Reply to  dreda

Pełna zgoda

Kamil
3 lat temu
Reply to  krzysztof

Po pierwsze problemem jest chaos, bo rząd pokazuje tabelki, wykresy (zaprojektowane z resztą przez kogoś kto z wizualizacją danych ma niewiele wspólnego), mówi jaki jest plan postępowania, a potem się go nie trzyma.

I to jest olbrzymi problem: pomijając jakieś plany prywatne i służbowe, społeczeństwo nie czuje oparcia w rządzących. Mam teorię, że Brytyjczykom tak nieźle idzie, bo oni zawsze mają oparcie w monarchii. Lepszej, gorszej, ale co by się nie działo, to jest ten stały element. A u nas nie dość, że te dziady się zmieniają jak w kalejdoskopie, to jeszcze ich decyzje są niestabilne.

Przymrozek
3 lat temu
Reply to  krzysztof

> prosze zobaczyc co sie dzieje od wczoraj w Niemczech, nawet bombek na choinke kupic
> nie mozna i czy tam czytamy, jak rzad glupi?

Najpierw poczytaj niemiecką prasę, potem wypowiadaj się publicznie.

> Naprawde jakim idiota trzeba byc zeby kosztem zycia innych( a moze i swojego) realizowac
> swoje zyciowe potrzeby w postaci treningu miesni czy picia w sylwestra na ulicy.

„12.2021 No nie bądźcie szurami! To oczywiste, że szkoły i szpitale bardzo łatwo przystosować na wiezięnia o zaostrzonym rygorze dla tych faszystów, którzy ukrywają w domach pieniądze i biżuterie przed Narodowym Programem Wykupu Walut i Biżuterii Za 13gr/kg”

floridian
3 lat temu

To co, panie Samcik, znowu wracamy do konkursu popularności?

Admin
3 lat temu
Reply to  floridian

A to źle?

gosc
3 lat temu
Reply to  Maciej Samcik

Bardzo dobrze!

Subiektywny newsletter

Bądźmy w kontakcie! Zapisz się na newsletter, a raz na jakiś czas wyślę ci powiadomienie o najważniejszych tematach dla twojego portfela. Otrzymasz też zestaw pożytecznych e-booków. Dla subskrybentów newslettera przygotowuję też specjalne wydarzenia (np. webinaria) oraz rankingi. Nie pożałujesz!

Kontrast

Rozmiar tekstu