26 marca 2019

Spłaciłeś wcześniej kredyt. Czy bank powinien oddać część pobranej prowizji? Większość wciąż odmawia! Sprawa oprze się o unijny trybunał

Spłaciłeś wcześniej kredyt. Czy bank powinien oddać część pobranej prowizji? Większość wciąż odmawia! Sprawa oprze się o unijny trybunał

W przypadku wcześniejszej spłaty kredytu konsumentowi należy się proporcjonalny zwrot nie tylko odsetek i składek ubezpieczeniowych, ale też prowizji – uważają Rzecznik Finansowy i Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów. Bankowcy: to tylko opinie tych organów. Prowizji zwracać nie zamierzają

Zwrot prowizji w przypadku przedterminowej spłaty całości lub części prowizji to w ostatnich latach jedna z najbardziej kontrowersyjnych spraw związanych z rynkiem kredytowym.

Zobacz również:

W tej sprawie mamy niejasny art. 49 ustawy o kredycie konsumenckim, opinię Związku Banków Polskich, na którą powołują się banki, stanowisko Rzecznika Finansowego oraz Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów. A przede wszystkim mamy oczekiwania klientów banków. Zacznijmy od ustawy. Artykuł 49 brzmi następująco:

„W przypadku spłaty całości kredytu przed terminem określonym w umowie, całkowity koszt kredytu ulega obniżeniu o te koszty, które dotyczą okresu, o który skrócono czas obowiązywania umowy, chociażby konsument poniósł je przed tą spłatą”

Załóżmy, że pożyczamy w banku 5.000 zł na rok. Ale po sześciu miesiącach postanawiamy spłacić cały kredyt. Nikt nie ma wątpliwości, że od tego momentu bank nie może naliczać odsetek, bo spłaciliśmy kapitał. Nikt też raczej nie spiera się o to, co powinno się stać ze składkami ubezpieczeniowymi, jeśli kredyt został w ten sposób zabezpieczony. Jeśli składka została pobrana z góry, to bazując na naszym przykładzie bank powinien zwrócić połowę składek. Problem pojawia się w przypadku prowizji za udzielenie kredytu. Czy również jej część powinna wrócić do kredytobiorcy?

Przeczytaj też: Firma ubezpieczeniowa odmówiła mu wypłaty świadczenia. A powód? To… tajemnica. Jak się odwołać od tej „tajemnicy”?

Przeczytaj też: Jedna firma ubezpieczeniowa, ten sam kierowca i auto. Ale jako „stary” klient zapłacisz inną cenę. Wszystko przez ten automat

RF i UOKiK: Banki powinny zwrócić prowizję

Rzecznik Finansowy przyznaje, że z morza skarg związanych z kredytami konsumenckimi sporą część stanowi właśnie problem niezwracanych kosztów. Dlatego w 2016 r. wspólnie z UOKiK wydał stanowisko interpretujące art. 49 ustawy o kredycie konsumenckim.

Zdaniem tych instytucji, w przypadku wcześniejszej spłaty kredytu konsumenckiego kredytodawca powinien obniżyć i zwrócić proporcjonalnie wszystkie koszty takiego kredytu niezależnie od ich charakteru. Jeśli koszty początkowe – opłaty, prowizje, koszty ubezpieczenia – związane z rocznym kredytem wyniosły 1200 zł, a został on spłacony po 6 miesiącach, to konsument powinien otrzymać z powrotem 600 zł – uważają Rzecznik Finansowy i UOKiK.

Przeczytaj też: Banki zaczynają tępić konkurenta? „Mam płacić co najmniej 10 zł prowizji za doładowanie konta Revolut kartą kredytową! Czy to legalne?”

Przeczytaj też: Już nie musisz mieć karty płatniczej, żeby automatycznie płacić za abonamenty. Visa i MasterCard nie polubią tej nowej usługi BLIK

Instytucje zwracają uwagę na zapis w ustawie, który mówi o proporcjonalnym zwrocie wszystkich opłat składających się na „całkowity koszt kredytu”. A zgodnie z ustawą stanowią go odsetki, opłaty, prowizje, podatki i marże oraz koszty usług dodatkowych w przypadku gdy ich poniesienie jest niezbędne do uzyskania kredytu

Prawie dokładnie rok temu opisaliśmy historię klientki jednego z banków, która poskarżyła się, że bank nie chce jej zwrócić części prowizji. Tekst był przez Wasz szeroko komentowany. Pisaliście, że znaleźliście się w podobnej sytuacji, co bohaterka artykułu – banki prowizji nie zamierzają zwracać.

Jeden bank się wyłamuje

Ale jeden komentarz pokazał, że banki nie są w tej sprawie jednomyślne. Z wpisu pana Macieja wynikało, że w jego przypadku jeden bank się wyłamał. Chodzi o Deutsche Bank (niedawno wchłonięty przez Santandera), który – jak zaznaczył  nasz czytelnik – co prawda nie podziela interpretacji Rzecznika Finansowego i UOKiK, ale „wychodząc na przeciw oczekiwaniom klienta” postanowił prowizję zwrócić.

Pozostałe banki nie kwestionują obowiązku proporcjonalnego zwrotu odsetek czy składek ubezpieczeniowych, jeśli dochodzi do wcześniejszej spłaty kredytu. Ale uważają, że zwrot prowizji się nie należy, ponieważ ten składnik kosztów nie jest uzależniony od okresu kredytowania. To opłata za jednorazowe czynności związane z udzieleniem kredytu – argumentują bankowcy. Stanowisko banków jest więc takie, że zwrot należy się tylko wtedy, jeśli jakaś opłata ma związek z okresem kredytowania.

Przeczytaj też: To się nazywa update statusu ;-). Był luksus, konto VIP i „platyna” w kieszeni. A gdy poprosił o kredyt… czar prysł. Bo klient bez krawata…

Banki: Zwrot prowizji się nie należy

Jak tłumaczą to stanowisko poszczególne banki? Poprosiłem wszystkie banki uniwersalne działające w Polsce o opinię na ten temat. Jeśli spłacacie pożyczkę w którymś z nich i postanowicie spłacić ją wcześniej, możecie spodziewać się, że banki w następujący sposób uzasadnią, dlaczego nie zwróciły prowizji. 

  • Nest Bank

„W naszej ocenie art. 49  ustawy z dnia 12 maja 2011 r. o kredycie konsumenckim powinien być interpretowany w ten sposób, że odnosi się tylko do tych kosztów, których wysokość lub powstanie zależy bezpośrednio od okresu kredytowania, w szczególności: odsetek, opłat pobieranych okresowo, składek za ubezpieczenie spłaty kredytu, a także np. prowizji lub opłat za korzystanie z kredytu. Na taką interpretację wskazuje literalne brzmienie ww. przepisu, jego wykładnia celowościowa, co znajduje potwierdzenie w doktrynie, a także w orzecznictwie sądowym zgodnie z którymi  art. 49 UKK nie obejmuje prowizji przygotowawczej, która stanowi wynagrodzenie kredytodawcy za czynności związane z zawarciem umowy o kredyt konsumencki oraz że prowizja taka, pod względem prawnym, nie zależy od okresu kredytowania.”

  • Alior Bank

„Śledzimy tę kwestię i jeśli będzie jednoznaczna wykładnia prawa w tym zakresie, oczywiście dostosujemy się do niej. Dotychczasowo uznawaliśmy, że koszty pobierane za jednorazowe czynności lub usługi (np. opłata przygotowawcza pokrywająca koszty udzielenia kredytu, prowizja pośrednika za zawarcie umowy kredytowej) nie ulegają obniżeniu w razie spłaty kredytu przed terminem. Natomiast koszty „rozciągnięte” w czasie (np. odsetki, koszty zabezpieczenia lub ubezpieczenia kredytu, opłata za prowadzenie rachunku bankowego założonego do obsługi kredytu) podlegają obniżeniu według kryterium czasowego, to jest biorąc pod uwagę okres, o który skrócono czas obowiązywania umowy.”

  • Bank Millennium

„Bank podziela opinię ZBP z 2.06.2016r., która odnosi się do kwestii zwrotu prowizji. Wspomniana opinia wskazuje, że w sytuacji przedterminowej spłaty kredytu, obniżenie jego całkowitego kosztu może nastąpić jedynie o te koszty, które dotyczą okresu, o który skrócono czas obowiązywania umowy. Przykładem takiego kosztu są koszty ponoszone przez klienta tytułem ubezpieczenia spłaty kredytu, którego wysokość składki bezpośrednio zależy od okresu kredytu. W przypadku wcześniejszej spłaty kredytu bank automatycznie zwraca klientowi niewykorzystaną część składki. Prowizja nie jest kosztem, który zależy od okresu kredytowania.”

  • BOŚ Bank

„Bank nie zwraca kosztów pożyczki (prowizji przygotowawczej) nie związanych ze skracanym okresem kredytowania, co jest zgodne z brzmieniem art. 49 ust. 1 ustawy o kredycie konsumenckim, na podstawie którego obniżeniu ulegają tylko te koszty, które dotyczą okresu, o który skrócono czas obowiązywania umowy.”

  • Euro Bank

„W ocenie Banku charakter pobieranej przez niego prowizji nie uzasadnia jej zwrotu w przypadku wcześniejszej spłaty.”

  • Credit Agricole

„Pozaodsetkowe koszty kredytu stanowią m.in. prowizja oraz koszty ubezpieczenia, jeżeli klient zdecyduje się na takie ubezpieczenie. Podejście banku do tych dwóch składników kosztów kredytu w przypadku wcześniejszej spłaty kredytu jest odmienne i wynika z ich natury. W przypadku kosztów związanych ze składkami ubezpieczeniowymi bank zwraca te koszty proporcjonalnie do skróconego okresu kredytowania. Ochrona ubezpieczeniowa wygasa na skutek wcześniejszej spłaty, a więc istnieje bezpośredni związek tego składnika kosztów z okresem kredytowania. Taki związek nie występuje w przypadku prowizji, a więc nie zostają wyczerpane przesłanki zwrotu kosztów określone  w art. 49 ust 1 Ustawy o kredycie konsumenckim. Wspomniany przepis nakazuje zwrot wyłącznie tych kosztów, które są związane z okresem kredytowania.”

  • Idea Bank

„Podobnie jak inne banki przyjęliśmy stanowisko, że prowizja za udzielenie kredytu pokrywała określone, jednorazowe czynności  związane z jego udzieleniem i w przypadku wcześniejszej spłaty, Bank nie zwraca Klientowi proporcjonalnej części kosztów związanych z udzieleniem kredytu/pożyczki.”

  • Citi Handlowy

„W przypadku wcześniejszej spłaty pożyczki, całkowity koszt kredytu nie jest pomniejszany o wartość uiszczonej przez Klientkę prowizji, ani o jej część. Część wynagrodzenia Banku za wykonanie czynności bankowej, jaką jest udzielenie pożyczki, została wyodrębniona jako prowizja i powiązana z działaniami podejmowanymi przez Bank na przedpolu udzielenia kredytu konsumenckiego (ocena zdolności kredytowej, pozyskanie Klienta, spisanie wniosku itd.) oraz działaniami związanymi udzieleniem kredytu konsumenckiego (zawarciem Umowy, udostępnieniem kwoty kredytu konsumenckiego). Prowizja odnosi się do czynności zrealizowanych przed zawarciem umowy lub z chwilą udzielenia kredytu, zatem nie spełnia ona wymienionej w art. 49 Ustawy z dnia 12 maja 2011 r. o kredycie konsumenckim („UKK”) przesłanki powiązania z okresem, o który skrócono czas obowiązywania umowy.”

  • PKO BP

„W PKO Banku Polskim prowizja za udzielenie pożyczki/kredytu ma charakter opłaty jednorazowej nie związanej z okresem kredytowania. Prowizja stanowi wynagrodzenie banku za czynności związane z zawarciem umowy i wypłatą środków, a więc nie zależy od okresu spłaty pożyczki/okresu kredytowania. Jej wysokość zależy wyłącznie od wysokości kwoty wypłaconej pożyczki/kredytu, a nie czasu korzystania z tych środków przez pożyczkobiorcę/kredytobiorcę.

Składnikami zmiennymi w całkowitym koszcie kredytu na skutek wcześniejszej spłaty są odsetki oraz składki ubezpieczeniowe (…) Odnosząc się do stanowiska zaprezentowanego przez Prezesa UOKiK oraz Rzecznika Finansowego wyjaśniamy, że podmioty te nie są ustawowo uprawnione do dokonywania wiążącej wykładni przepisów prawa powszechnie obowiązującego, stąd stanowisko Rzecznika Finansowego i Prezesa UOKiK w sprawie interpretacji art. 49 ustawy o kredycie konsumenckim należy odczytywać jako opinię tych organów, którą kredytodawcy nie są formalnie związani.”

  • ING Bank

„Bank pobiera prowizję za udzielenie pożyczki, nie ma ona związku z czasem obowiązywania umowy. Obecnie nie widzimy podstaw do zwracania określonej części prowizji w przypadku spłacenia pożyczki przed terminem.”

Opłata zamiast prowizji

Sytuacja jest więc patowa: banki i ZBP swoje, Rzecznik Finansowy i UOKiK swoje. A sądy? Również i one mają problem z tym, jak interpretować art. 49 ustawy o kredycie konsumenckim. W ubiegłym roku sądy m.in. z Lublina i Warszawy poprosiły Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej, by wypowiedział się w tej sprawie (nowelizacja ustawy o kredycie konsumenckim była implementacją unijnej dyrektywy). Wyrok unijnego trybunału ma więc szansę zakończyć spór wokół tego problemu.

Ale nawet jeśli będzie on niekorzystny z punktu widzenia konsumentów, to chciałbym poruszyć jeszcze jeden problem związany z prowizją za udzielenie kredytu. Jeśli przeczytaliście uważnie opinie poszczególnych banków, zapewne zauważyliście, że mocno podkreślają, iż prowizja to opłata pobierana za jednorazowe czynności: analizę wniosku, przygotowanie dokumentacji, wypłatę pieniędzy.

Przeczytaj też: Część klientów ex-Deutsche Banku dostaje od Santandera nowe karty. Niestety, brakuje w nich pewnej ważnej funkcji. Co się stało?

Przeczytaj też: Oto nasz subiektywny ranking kont osobistych! Nietypowy, bo wybieramy… najlepsze konto w domu i w podróży. Który ROR rządzi wszędzie?

To ja zapytam: czym różnią się te czynności w przypadku udzielenia kredytu np. o wartości 5000 zł od tego opiewającego na 50.000 zł. Praktycznie niczym. Tymczasem prowizja to opłata procentowa, a więc im więcej pożyczamy, tym więcej musimy zapłacić. Załóżmy, że prowizja wynosi 10%. Przy kredycie na 5000 zł zapłacimy 500 zł prowizji, przy kredycie o wartości 50.000 zł aż 5000 zł! I gdzie tu sprawiedliwość?

Zastanawiam się też czy takie praktyki są zgodne z prawem. Jakiś czas temu UOKiK wziął pod lupę firmy pożyczkowe. Tępił je m.in. za to, że pobierały opłaty, których wysokość była niewspółmierna do poniesionych kosztów. Chodzi np. o opłaty za ponaglenie wysłane SMS-em, za który niektóre firmy liczyły sobie kilkadziesiąt złotych.

Wydaje mi się, że w przypadku prowizji, której wysokość zależy od kwoty kredytu, jest podobnie. Bardziej uzasadniona i sprawiedliwa byłaby tu nie prowizja, a po prostu opłata przygotowawcza, której wysokość nie byłaby uzależniona od kwoty kredytu.

Subscribe
Powiadom o
33 komentarzy
Oldest
Newest Most Voted
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
Jarek
5 lat temu

Ja tego problemu nie mam. Gdy brałem kredyt hipoteczny w PKO BP, miałem możliwość zamiany prowizji na ubezpieczenie spłaty na wypadek „Utraty źródła dochodu, Inwalidztwa w następstwie Nieszczęśliwego wypadku i Leczenia szpitalnego” (składka równa wysokości prowizji). I dałem się na to nabrać. Dlaczego? Bo to ubezpieczenie działa jedynie przez pierwsze cztery lata spłacania kredytu…

Zbigniew
5 lat temu
Reply to  Jarek

PKO BP to ubezpieczenie ma bardzo wyjątkowe. W moim wypadku wyliczyli mi składkę na poziomie około 9000 zł, a jak zapytałem od czego chroni to ubezpieczenie to Pani wyrecytowała mi pięknie bełkot marketingowy, jak zacząłem drążyć to okazało się, że w przypadku utraty pracy ubezpieczenie pokryje do 6 rat kredytu. W moim wypadku było to 12 000zł. Czyli składka ubezpieczeniowa na poziomie 75% procent ubezpieczenia. Podziękowałem i wyszedłem. Nawet jeżeli przyjąć, że jest to ukryta prowizja to bardzo wysoka. W banku w którym ostatecznie wziąłem kredyt prowizja wyszła 3000 zł, a marża była 0.05% niższa. Bez dodatkowych produktów.

Admin
5 lat temu
Reply to  Zbigniew

Genialne 😉

Maciej
5 lat temu
Reply to  Jarek

Panie Jarku, nie ma czego żałować. Przepis ten dotyczy jedynie kredytów konsumenckich więc i tak nie byłoby zwrotu prowizji przy kredycie hipotecznym. A tak przynajmniej była ułuda bezpieczeństwa przez 4 lata 🙂

Marcin
5 lat temu
Reply to  Jarek

To jeszcze nic, mi Pan w Aliorze chciał wcisnąć ubezpieczenie płatne z góry za 5 lat na, koszt ubezpieczenie to 25 000. Zarzekał się że to okazja i najlepsza rzecz jaką mogę zrobić. Dzięki temu miesięczna rata spadnie o 200 złotych w tym czasie. Oczywiście ubezpieczenie przed niczym nie chroniło

Admin
5 lat temu
Reply to  Marcin

Grunt to umieć liczyć, wtedy takie asy niegroźne

5 lat temu
Reply to  Jarek

Piszesz o kredycie hipotecznym, a przy nich prowizje nie są zwracane (nie jest to kredyt konsumencki).

Ewa
5 lat temu
Reply to  Darek

W ustawie o kredycie hipotecznym tez jest podobny zapis jak w ustawie o kredycie konsumenckim tyle tylko ,że nikt w tym zakresie nie wydał inetrpretacji

naimie
5 lat temu

@Maciej Bednarek Panie Macieju bardzo mi się podoba Pana artykuł. Super, że uzyskał Pan oficjalne stanowiska kilku banków w tej sprawie. Temat wydaje się być omówiony obiektywnie i wyczerpująco. Nie mam nic do dodania. Chciałbym się za to przypomnieć i jeszcze raz poprosić o uzyskanie od kilku największych banków, kilku największych firm pożyczkowych oficjalnego stanowiska w sprawie Zastrzeżenia Kredytowego. Dodatkowo można się zwrócić do ZBP oraz PZiP dlaczego nie wydały jeszcze rekomendacji aby należące do tych związków firmy przystąpiły do Zastrzeżenia Kredytowego. Nawiązuje tutaj do Pana wypowiedzi/komentarza z 27.12.2019: „Przeczuwam, że oficjalne odpowiedzi bankowców będą utrzymane w podobnym tonie: „idea… Czytaj więcej »

naimie
5 lat temu
Reply to  naimie

Jeszcze przyszło mi do głowy, że można zapytać te firmy, które przystąpiły do Systemu Dokumenty Zastrzeżone – dlaczego to zrobiły. Wtedy artykuł będzie ciekawszy.

5 lat temu
Reply to  naimie

Pzip rekomenduje niekomercyjny bezpiecznypesel.pl który wyczerpuje potrzeby instytucji pożyczkowych. „Zastrzeżenie kredytowe” jest usługą płatną dla konsumenta, dopóki to się nie zmieni, nie może zyskać rekomendacji Związku.

gosc
5 lat temu
Reply to  Jarek

Panie Jarku moim zdaniem PZIP powinien działać w interesie firm pożyczkowych, które zrzesza oraz w interesie klientów tych firm. W interesie firm pożyczkowych oraz ich klientów jest to aby firmy te korzystały z bazy danych jaką jest System Dokumenty Zastrzeżone BIK, bo system ten chroni przed wyłudzeniami pożyczek.

gosc
5 lat temu
Reply to  Jarek

@Jarek
Moim zdaniem PZIP powinien działać w interesie firm pożyczkowych, które zrzesza oraz w interesie klientów tych firm. W interesie firm pożyczkowych oraz ich klientów jest to aby firmy te korzystały z bazy danych jaką jest System Dokumenty Zastrzeżone BIK, bo system ten chroni przed wyłudzeniami pożyczek.

msw
5 lat temu

Jako laik się spytam, co uzasadnia nakładanie prowizji? Bank bierze odsetki i jeszcze chce opłaty przygotowawczej – wtf?! W hipotecznych oprócz odsetek, prowizji jeszcze dochodzi marża. Wtf ja się pytam. Czy chodzi tu o ominięcie ustawy antylichwiarskiej?

Wojtek
5 lat temu

Kiedy mozna sie spodziewac decyzji TSUE?

Rafał
5 lat temu

To ja zapytam: Jest dwóch klientów którzy biorą powiedzmy 10 000 zł z prowizją 10% (1000 zł), z tym że jeden pożyczkę bierze na 12 miesięcy a drugi na 120 miesięcy (10 lat). Obydwaj klienci decydują się na całkowitą spłatę po 6 miesiącach. Zgodnie z logiką UOKiK i Rzecznika Finansowego klientowi należy się zwrot za „…skrócony czas obowiązywania umowy…” czyli licząc pobieżnie: klient który pożyczkę wziął na okres 120 miesięcy powinien dostać zwrot w wysokości 950 zł (95% czasu obowiązywania umowy), tymczasem klient który pobrał pożyczkę na okres 12 miesięcy powinien dostać zwrot w wysokości 500 zł (50% czasu obowiązywania… Czytaj więcej »

Edmund
5 lat temu
Reply to  Rafał

Bank jak każda firma ma swoje koszty na które musi zarobić, jak nie na prowizjach to na innych czynnościach. Jeżeli zostaną zablokowane możliwości zarabiania to znikną małe Banki, a pozostanie kilka banków które poduktuja ceny, abiedniejsi klienci będą zmuszeni szukać kredytów u lichwiarzy. Jeżeli prowizję uzależnić się od upływu czasu to stracą najwierniejsi o niskiej zdolności kredytowej. Bogaty weźmie pożyczkę na jak najdłuższy okres aby ja wcześniej spłacić żeby dostać jak największy zwrot prowizji. Biedny o niskiej zdolności kredytowej takiej możliwości nie będzie miał

Ewa
5 lat temu
Reply to  Edmund

Ja bym się tak nie litowała nad bankami , nie neguję pobierania prowizji przez banki ale ich zwrotu tym klientom który spłacili wcześniej kredyt. Niejednokrotnie dużych kwot . Dlaczego ktoś niezamortyzowaną część kosztu ma sobie zaliczać w przychody tym bardziej,że nie bank płaci prowizję tylko klient i to on powieniem mieć zwrot.

Ewa
5 lat temu
Reply to  Rafał

Panie Rafale, tak bowiem prowizja rozliczana jest metodą zamorytyzowanego kosztu z wykorzystaniem ESP i zależy od zdyskontowanych przepływów ienięznych, kóre odbywaja sie w czasie . Obrazują wartość bilanową instrumentu finansowego

Samozl0
5 lat temu

Zwrot prowizji się nie należy, jeżeli ta jest kosztem stałym. W przypadku kiedy prowizja to jakiś procent kwoty kredytu, prowizja powinna być zwrócona proporcjonalnie do kwoty kredytu. Wiec jak spłacimy kredyt wcześniej, to też bank powinien zwracać proporcjonalnie prowizję.
Skoro banki kombinują – niech konsekwentnie trzymają się swoich zasad (procentowych)
A generalnie to ustalanie prowizji procentowych powinno być zakazane, jako forma ukrywania faktycznego oprocentowania kredytów.

Renata
5 lat temu

Co z kredytem wziętym w roku 2006, a spłąconym w tym miesiacu. Czy w przypadku takich „starych” kredytów też mogę ubiegać się o zwrot prowizji?

Admin
5 lat temu
Reply to  Renata

Tak, dlaczego by nie?

Jtel
5 lat temu
Reply to  Renata

A czy taki kredyt byl splacony przed czasem? Bo o to w tym chodzi. Takze ustawa obejmuje kredyty zaciagniete po 2012 roku takze Pana kredyt niestety nie wejdzie w krąg jej dzialnia.

Renata
5 lat temu

Co w przypadku kredytu z 2016 spłaconego w tym roku. Czy tez mogę ubiegać się o zwrot prowizji. Bardzo proszę o info.

Admin
5 lat temu
Reply to  Renata

Moim zdaniem sytuacja jest taka, jak opisana w tekście…

Ewa
5 lat temu

Bank wiedzą,że nie mają racji . Prowizja , która jest pobierana od kredytu rozliczana jest przez banki w czasie metodą zamortyzowanego kosztu przy użyciu efektywnej stopy procentowej . Sposób amortyzacji kosztu jest przedstawiony w Rozporządzeniu Ministra Finansów w sprawie szczególnych zasad rachunkowości dla banków i wiąże się z przepływami pieniężnymi (ratami), które odbywają się w czasie. Do rozliczenia prowizji stosuje się wewnętrzną stopę zwrotu IRR wyliczoną właśnie z dyskntowanych przepływów pieniężnych . Warto się przyjżeć i mieć argument przy ewntualnym sporze z bankiem .

sylwekc
5 lat temu

jakoś nikt się nie przejmuje ubezpieczycielami, którzy jak sprzedam samochód to mają mi proporcjonalnie zwrócić składkę. Nikt ich nie pyta o koszty pozyskania, koszty agenta itp…. mają tak skalkulować składkę żeby im się opłacało. Niby dlaczego banki mają móc inaczej? Co to za argument, ze np. bank zapłacił agentowi/pośrednikowi i ile mu zapłacił? I czy zapłącił mu jednorazowo i bez prawa rozliczenia w przypadku wcześniejszej spłaty?

5 lat temu

Rzecznik Generalny w opinii dostrzega problem, ale widać, że nie zna realiów polskiego rynku finansowego. Niestety również i niektóre polskie sądy zdają się nie rozumieć istoty problemu, albo po prostu nie chcą go zauważyć. A szkoda. Po pierwsze bowiem – w praktyce kredytodawców – prowizje są kredytowane ze środków udzielanego kredytu, co oznacza, że kredytobiorca faktycznie spłaca raty kredytowe, w których zawiera się prowizja. Ponadto kwota prowizji zawsze jest powiązana z kwotą udzielanego kredytu, która z kolei rzutuje na okres kredytowania. A zatem prowizja jest ewidentnie – choćby w sposób pośredni – powiązana z okresem kredytowania. Po drugie – instytucje… Czytaj więcej »

Grzegorz
5 lat temu

Mam podobną sytuacje, w banku spółdzielczym. Dwa kredyty, w dwóch różnych bankach spółdzielczych. Jeden bank zwrócił mi prowizje, drugi nie zwrócił przytaczając argumenty, które zostały opisane w artykule.

Adam
5 lat temu

Rąbać tą bandę oszustów i naciągaczy niech sobie swoje usługi kredytowe wsadzą głęboko w d***!!! Mam zasadę jak nie ufam złodziejom, to nic z nimi nie podpisuje – proste i skuteczne. Brak możliwości zablokowania przez klienta możlwości zaciągnięcia kredytu lub pożyczki na własne żądanie w banku – tzw. zastrzeżenie kredytowe! To jest jawny policzek dla nas wszystkich „banki” z banksetrami oraz parabanki itp., to nie są w obecnej formie prawnej instytucji godne zaufania publicznego!!!

Inga
5 lat temu

Wzięłam kiedyś dość duży kredyt zlotówkowy, (nie hipoteczny) w Deutsche Bank. Splacilam duzo wczesniej i poprosilam DB o proporcjonalny zwrot prowizji i innych kosztów administracyjnych. DB odmówił, przez kikka miesięcy wymienialiśmy się pismami. Mimo że Rzecznik Finansowy poparł moje roszczenia DB zostało nieugięte. Po wyroku TSUE chciałabym napisać do nich jeszcze raz i teraz się zastanawiam do kogo-do DB czy do Santander Bank, który wchłonął złotówkową część DB? Ma Pan jakiś pomysł? Z góry dziękuję!

Admin
5 lat temu
Reply to  Inga

Pisałbym do Santandera

Iwona
4 lat temu

Mój kredyt to 23000 tyś+prowizja 2967+odsetki 4023,30+ubezpieczenie 8226,34 całość to 38216.64 na 66 rat i spłaciłam go o 15 miesięcy wcześniej i dostałam 1956,57 zwrotu ale wydaje misie że to za mało bank credit Agricole czy ktoś potrafi to obliczyć

Subiektywny newsletter

Bądźmy w kontakcie! Zapisz się na newsletter, a raz na jakiś czas wyślę ci powiadomienie o najważniejszych tematach dla twojego portfela. Otrzymasz też zestaw pożytecznych e-booków. Dla subskrybentów newslettera przygotowuję też specjalne wydarzenia (np. webinaria) oraz rankingi. Nie pożałujesz!

Kontrast

Rozmiar tekstu