Jak znaleźć najlepsze konto oszczędnościowe? Takie pytanie zadaje sobie większość posiadaczy oszczędności, ale tak naprawdę niewielu skutecznie szuka odpowiedzi. Dlatego często pieniądze leżą w miejscu, gdzie ich oprocentowanie jest dużo niższe, niż wynosi wskaźnik inflacji. To błąd, zwłaszcza jeśli masz spore pieniądze na koncie oszczędnościowym, które nie zapewnia ochrony przed erozją wartości pieniądza? Jak znaleźć najlepsze konto oszczędnościowe mając 50 000 zł i więcej?
Na kontach oszczędnościowych przeważnie dobrze można zarobić tylko w ramach promocji. O tym dlaczego tak jest można by napisać całą książkę, ale… raczej się to szybko nie zmieni. I trzeba się do tej rzeczywistości przystosować. A więc szukać aktywnie miejsca dla swoich krótkoterminowych oszczędności. Co jest miarą sukcesu takich poszukiwań?
- Ważny dylemat: która waluta będzie w przyszłości odpowiednikiem złota w świecie tradycyjnych pieniędzy, skoro nie „zielony”? Szukamy! [POWERED BY WALUTOMAT]
- Jak ubezpieczyć przedszkolaka i ucznia? Jak sprawdzić, czy oferowana w szkole polisa sprosta coraz bardziej złożonej rzeczywistości? [POWERED BY PZU]
- Jak przygotować swój biznes na burzliwy czas? Oto lista największych wyzwań. Jak nimi zarządzać jeśli prowadzisz małą lub średnią firmę? [POWERED BY E-FAKTOR]
Osobiście uważam, że osiągnięcie na koncie oszczędnościowym oprocentowania takiego, jakie obowiązuje w przeciętnym banku dla lokaty terminowej – to sukces. W banku dostajemy bowiem wynagrodzenie za zablokowanie pieniędzy na krótszy lub dłuższy okres. Wówczas bank może te pieniądze gdzieś ulokować i zarobić na „arbitrażu odsetkowym”. Jeśli bank nie wie czy pieniądze zabiorę jutro, czy za pół roku – ma mniejsze pole manewru. A więc mniej płaci.
Uzyskanie oprocentowania porównywalnego z tym, które można uzyskać na wielomiesięcznym depozycie bankowym jest więc dla mnie sukcesem. I uważam, że warto dla osiągnięcia tego sukcesu trochę się postarać. A więc aktywnie poszukać takiego konta oszczędnościowego, które przez kilka miesięcy pozwoli ochronić wartość pieniędzy przed inflacją przy zachowanej możliwości ich wyjęcia w każdej chwili.
Jak znaleźć najlepsze konto oszczędnościowe? O tej „najlepszości” decyduje kilka elementów, które poniżej wyliczę. Ale przedtem zachęcę Cię do skorzystania z samcikowego rankingu najlepszych kont oszczędnościowych (a także z rankingu najlepszych depozytów terminowych, o ile jesteś skłonny zablokować pieniądze na dłużej). Warto użyć suwaków, by dostosować tabelki do parametrów (okres i kwota) oraz check-boksów, w których można wykluczyć oferty dla nowych klientów, dla nowych środków i te powiązane z obowiązkiem założenia konta osobistego lub wypełnieniem innych formalności.
Jak znaleźć najlepsze konto oszczędnościowe? Trzy rzeczy
Po pierwsze: wysokie oprocentowanie gwarantowane na jak najdłużej i dla jak najwyższej kwoty. Przeglądając oferty – i godząc się na to, że najlepsze z nich zawsze będą czasową promocją – staram się powiązać ze sobą dwa parametry: jak największą maksymalną kwotę, którą mogę położyć na koncie oszczędnościowym oraz możliwie najdłuższy okres trwania promocyjnego oprocentowania. Godne uwagi są oferty, które obowiązują przez więcej niż kwartał. A jeśli przy tym kwota maksymalna przekracza 50 000 zł – już jest nieźle.
Patrząc na samcikowe rankingi kont oszczędnościowych i wybierając tylko oferty z dłuższym niż trzymiesięcznym okresem promocyjnego oprocentowania, dostępne dla większych kwot (do 100 000 zł) i oferujące oprocentowanie gwarantujące ochronę przed inflacją (przy założeniu inflacji w okolicach 3% rocznie), wybór nie jest duży, ale… jest.
Poza wymienionymi w tabeli (i możliwymi do założenia w ramach „Subiektywnie o Finansach” po kliknięciu w ten link) zwróciłbym jeszcze Waszą uwagę na konto oszczędnościowe w Volkswagen Banku, którego oprocentowanie dla kwoty 100 000 zł wyniesie 4,75% w skali roku, co jest składową dwóch poziomów oprocentowania dla kwoty poniżej i powyżej 50 000 zł. I nie jest to promocja, tylko standardowe oprocentowanie. Z kolei oprocentowanie w Raisin (oferta Renault Banku) ma być wkrótce obniżone do 5% w skali roku.
Po drugie: czy muszę założyć konto osobiste, spełnić jakieś warunki i ile to kosztuje. Jeśli mam do ulokowania większą kwotę, np. 50 000 zł czy 100 000 zł, to poświęcenie czasu na to, by otworzyć konto osobiste mobilnie (np. za pomocą weryfikacji przez zdjęcie dowodu, wideorozmowę, czy mObywatela) nie jest problemem. Traktuję to jako koszt uzyskania odsetek znacznie wyższych, niż u konkurencji. Sprawdzam też opcje premium, bo bardzo często konto oszczędnościowe też jest wtedy w wersji premium, czyli z wyższym oprocentowaniem.
Jeśli konto – po spełnieniu jakichś warunków – mogę mieć za darmo, zaś dzięki temu np. 100 000 zł mogę mieć oprocentowane na 6% konto oszczędnościowe, to traktuję konieczność spełnienia warunków jako pewnego rodzaju „pracę” na rzecz wysokiego oprocentowania. Możliwość zarobienia 6% w skali roku przez np. cztery miesiące (taką ofertę znalazłem w Banku Pekao dla Konta Oszczędnościowego Premium oraz w Citi Handlowym) dla 100 000 zł oznacza, że dostanę do ręki ponad 1 600 zł po odliczeniu podatku Belki.
Nawet jeśli na spełnienie warunków poświęcę godzinę mojego cennego czasu – jest to gra warta świeczki. Jeśli niespełnienie warunków bezpłatności konta oznacza konieczność zapłacenia stosunkowo niskiej opłaty (np. 10-15 zł miesięcznie), to jestem skłonny ten koszt ponieść. Jeśli mam zarobić 1 600 zł odsetek, to konieczność poniesienia w tym celu kosztu opłat lub prowizji rzędu 50 zł jest do przełknięcia.
Po trzecie: jak bardzo spada oprocentowanie po zakończeniu promocji. Staram się zawsze sprawdzić oprocentowanie standardowe. Nie jest to argument pierwszorzędny, ale jeśli mam dwa podobne konta oszczędnościowe do wyboru, to w pierwszym rzędzie zasilę pieniędzmi to, które lepiej płaci poza promocją. Chodzi z jednej strony o to, że zostawiając tam pieniądze na dłużej uśredniam zyski i być może też nieźle na to wychodzę. A z drugiej strony – zawsze trzeba „głosować” pieniędzmi na lepsze oferty, żeby promować banki dające więcej.
Wracając do przykładu „Żubra” – jeśli mam konto oszczędnościowe w wersji premium i mogę położyć na nim 100 000 zł, żeby dostać 7% dla pierwszych 25 000 zł oraz 6% od nadwyżki (tak to w tym banku wygląda) – to patrzę co będzie dalej. W kolejnych miesiącach to konto też nie jest źle oprocentowane: 1,75%. Jeśli więc za pierwsze cztery miesiące dostanę 1 600 zł odsetek, a za kolejne osiem miesięcy – licząc już według standardowego, lecz wciąż niezłego oprocentowania – 1 060 zł, w skali roku osiągnę oprocentowanie rzędu 2,7% netto, czyli po podatku Belki. Dla jednych za mało, ale dla niektórych być może wystarczy.
Czytaj też o nauce oszczędności dla dzieci:
Im więcej mam pieniędzy, tym bardziej dbam o ich płynną część
Im większą kwotę mam do ulokowania, tym bardziej przyglądam się tym trzem parametrom promocyjnych kont oszczędnościowych. Czas poświęcony na selekcję i wybór miejsca dla swoich pieniędzy traktuję jako swego rodzaju „inwestycję” w zysk. Jeśli ten zysk jest liczony w tysiącach złotych, to opłaca się ponieść trud, by znaleźć ofertę i spełnić warunki uprawniające do korzystania z niej. Ktoś powie: jeśli mam 100 000 oszczędności to już wszystko jedno czy one zarobią 1 000 zł czy prawie 3 000 zł w skali roku.
Nie, to nie jest wszystko jedno. Jeśli ktoś ma 100 000 zł to właśnie dlatego, że nie jest mu wszystko jedno, ile odsetek lub zysku te pieniądze przyniosą. Oczywiście: konto oszczędnościowe nie jest miejscem, w którym zamożne osoby powinny trzymać 100% swoich oszczędności. Ale nawet o płynną ich część trzeba dbać. To, że trzeba mieć do nich łatwy dostęp, nie oznacza, że mają być źle traktowane.
——————————-
ZAPROSZENIE:
NAWET 7% W SKALI ROKU NA KONCIE OSZCZĘDNOŚCIOWYM U „ŻUBRA”. Niezła oferta oszczędnościowa do wzięcia. Bank Pekao dla nowych klientów, którzy dotychczas nie mieli w nim żadnych produktów (albo mieli konto, ale było z reguły puste, warto przeczytać regulamin jeśli nie jesteście pewni, że spełniacie ten warunek), proponuje Konto Świat Premium z kartą debetową oraz z możliwością założenia konta oszczędnościowego oferującego 7% w skali roku do 25 000 zł oraz 6% dla nadwyżki do 200 000 zł przez cztery miesiące. Po zakończeniu promocji konto oszczędnościowe jest oprocentowane na 1,75% w skali roku.
Żeby mieć wysokie oprocentowanie dla aż 200 000 zł trzeba założyć Konto Świat Premium, które przez trzy miesiące jest za darmo, a potem kosztuje 50 zł zł miesięcznie, chyba że wartość zainwestowanych z pomocą Banku Pekao pieniędzy przekroczy 50 000 zł (to jedna z opcji). Szczegóły sprawdzisz i konto oszczędnościowe założysz pod tym linkiem. Koniecznie sprawdź warunki tej promocji przed skorzystaniem z oferty.
——————————-
zdjęcie tytułowe: Pixabay