27 września 2025

Jak znaleźć najlepsze konto oszczędnościowe dla większej kasy? Im więcej masz pieniędzy, tym bardziej opłaci się dobrze poszukać. Czym się kierować?

Jak znaleźć najlepsze konto oszczędnościowe dla większej kasy? Im więcej masz pieniędzy, tym bardziej opłaci się dobrze poszukać. Czym się kierować?

Jak znaleźć najlepsze konto oszczędnościowe? Takie pytanie zadaje sobie większość posiadaczy oszczędności, ale tak naprawdę niewielu skutecznie szuka odpowiedzi. Dlatego często pieniądze leżą w miejscu, gdzie ich oprocentowanie jest dużo niższe, niż wynosi wskaźnik inflacji. To błąd, zwłaszcza jeśli masz spore pieniądze na koncie oszczędnościowym, które nie zapewnia ochrony przed erozją wartości pieniądza? Jak znaleźć najlepsze konto oszczędnościowe mając 50 000 zł i więcej?

Na kontach oszczędnościowych przeważnie dobrze można zarobić tylko w ramach promocji. O tym dlaczego tak jest można by napisać całą książkę, ale… raczej się to szybko nie zmieni. I trzeba się do tej rzeczywistości przystosować. A więc szukać aktywnie miejsca dla swoich krótkoterminowych oszczędności. Co jest miarą sukcesu takich poszukiwań?

Zobacz również:

Osobiście uważam, że osiągnięcie na koncie oszczędnościowym oprocentowania takiego, jakie obowiązuje w przeciętnym banku dla lokaty terminowej – to sukces. W banku dostajemy bowiem wynagrodzenie za zablokowanie pieniędzy na krótszy lub dłuższy okres. Wówczas bank może te pieniądze gdzieś ulokować i zarobić na „arbitrażu odsetkowym”. Jeśli bank nie wie czy pieniądze zabiorę jutro, czy za pół roku – ma mniejsze pole manewru. A więc mniej płaci.

Uzyskanie oprocentowania porównywalnego z tym, które można uzyskać na wielomiesięcznym depozycie bankowym jest więc dla mnie sukcesem. I uważam, że warto dla osiągnięcia tego sukcesu trochę się postarać. A więc aktywnie poszukać takiego konta oszczędnościowego, które przez kilka miesięcy pozwoli ochronić wartość pieniędzy przed inflacją przy zachowanej możliwości ich wyjęcia w każdej chwili.

Jak znaleźć najlepsze konto oszczędnościowe? O tej „najlepszości” decyduje kilka elementów, które poniżej wyliczę. Ale przedtem zachęcę Cię do skorzystania z samcikowego rankingu najlepszych kont oszczędnościowych (a także z rankingu najlepszych depozytów terminowych, o ile jesteś skłonny zablokować pieniądze na dłużej). Warto użyć suwaków, by dostosować tabelki do parametrów (okres i kwota) oraz check-boksów, w których można wykluczyć oferty dla nowych klientów, dla nowych środków i te powiązane z obowiązkiem założenia konta osobistego lub wypełnieniem innych formalności.

Jak znaleźć najlepsze konto oszczędnościowe? Trzy rzeczy

Po pierwsze: wysokie oprocentowanie gwarantowane na jak najdłużej i dla jak najwyższej kwoty. Przeglądając oferty – i godząc się na to, że najlepsze z nich zawsze będą czasową promocją – staram się powiązać ze sobą dwa parametry: jak największą maksymalną kwotę, którą mogę położyć na koncie oszczędnościowym oraz możliwie najdłuższy okres trwania promocyjnego oprocentowania. Godne uwagi są oferty, które obowiązują przez więcej niż kwartał. A jeśli przy tym kwota maksymalna przekracza 50 000 zł – już jest nieźle.

Patrząc na samcikowe rankingi kont oszczędnościowych i wybierając tylko oferty z dłuższym niż trzymiesięcznym okresem promocyjnego oprocentowania, dostępne dla większych kwot (do 100 000 zł) i oferujące oprocentowanie gwarantujące ochronę przed inflacją (przy założeniu inflacji w okolicach 3% rocznie), wybór nie jest duży, ale… jest.

Poza wymienionymi w tabeli (i możliwymi do założenia w ramach „Subiektywnie o Finansach” po kliknięciu w ten link) zwróciłbym jeszcze Waszą uwagę na konto oszczędnościowe w Volkswagen Banku, którego oprocentowanie dla kwoty 100 000 zł wyniesie 4,75% w skali roku, co jest składową dwóch poziomów oprocentowania dla kwoty poniżej i powyżej 50 000 zł. I nie jest to promocja, tylko standardowe oprocentowanie. Z kolei oprocentowanie w Raisin (oferta Renault Banku) ma być wkrótce obniżone do 5% w skali roku.

Po drugie: czy muszę założyć konto osobiste, spełnić jakieś warunki i ile to kosztuje. Jeśli mam do ulokowania większą kwotę, np. 50 000 zł czy 100 000 zł, to poświęcenie czasu na to, by otworzyć konto osobiste mobilnie (np. za pomocą weryfikacji przez zdjęcie dowodu, wideorozmowę, czy mObywatela) nie jest problemem. Traktuję to jako koszt uzyskania odsetek znacznie wyższych, niż u konkurencji. Sprawdzam też opcje premium, bo bardzo często konto oszczędnościowe też jest wtedy w wersji premium, czyli z wyższym oprocentowaniem.

Jeśli konto – po spełnieniu jakichś warunków – mogę mieć za darmo, zaś dzięki temu np. 100 000 zł mogę mieć oprocentowane na 6% konto oszczędnościowe, to traktuję konieczność spełnienia warunków jako pewnego rodzaju „pracę” na rzecz wysokiego oprocentowania. Możliwość zarobienia 6% w skali roku przez np. cztery miesiące (taką ofertę znalazłem w Banku Pekao dla Konta Oszczędnościowego Premium oraz w Citi Handlowym) dla 100 000 zł oznacza, że dostanę do ręki ponad 1 600 zł po odliczeniu podatku Belki.

Nawet jeśli na spełnienie warunków poświęcę godzinę mojego cennego czasu – jest to gra warta świeczki. Jeśli niespełnienie warunków bezpłatności konta oznacza konieczność zapłacenia stosunkowo niskiej opłaty (np. 10-15 zł miesięcznie), to jestem skłonny ten koszt ponieść. Jeśli mam zarobić 1 600 zł odsetek, to konieczność poniesienia w tym celu kosztu opłat lub prowizji rzędu 50 zł jest do przełknięcia.

Po trzecie: jak bardzo spada oprocentowanie po zakończeniu promocji. Staram się zawsze sprawdzić oprocentowanie standardowe. Nie jest to argument pierwszorzędny, ale jeśli mam dwa podobne konta oszczędnościowe do wyboru, to w pierwszym rzędzie zasilę pieniędzmi to, które lepiej płaci poza promocją. Chodzi z jednej strony o to, że zostawiając tam pieniądze na dłużej uśredniam zyski i być może też nieźle na to wychodzę. A z drugiej strony – zawsze trzeba „głosować” pieniędzmi na lepsze oferty, żeby promować banki dające więcej.

Wracając do przykładu „Żubra” – jeśli mam konto oszczędnościowe w wersji premium i mogę położyć na nim 100 000 zł, żeby dostać 7% dla pierwszych 25 000 zł oraz 6% od nadwyżki (tak to w tym banku wygląda) – to patrzę co będzie dalej. W kolejnych miesiącach to konto też nie jest źle oprocentowane: 1,75%. Jeśli więc za pierwsze cztery miesiące dostanę 1 600 zł odsetek, a za kolejne osiem miesięcy – licząc już według standardowego, lecz wciąż niezłego oprocentowania – 1 060 zł, w skali roku osiągnę oprocentowanie rzędu 2,7% netto, czyli po podatku Belki. Dla jednych za mało, ale dla niektórych być może wystarczy.

Czytaj też o nauce oszczędności dla dzieci:

edukacja finansowa - 6 zasad

Im więcej mam pieniędzy, tym bardziej dbam o ich płynną część

Im większą kwotę mam do ulokowania, tym bardziej przyglądam się tym trzem parametrom promocyjnych kont oszczędnościowych. Czas poświęcony na selekcję i wybór miejsca dla swoich pieniędzy traktuję jako swego rodzaju „inwestycję” w zysk. Jeśli ten zysk jest liczony w tysiącach złotych, to opłaca się ponieść trud, by znaleźć ofertę i spełnić warunki uprawniające do korzystania z niej. Ktoś powie: jeśli mam 100 000 oszczędności to już wszystko jedno czy one zarobią 1 000 zł czy prawie 3 000 zł w skali roku.

Nie, to nie jest wszystko jedno. Jeśli ktoś ma 100 000 zł to właśnie dlatego, że nie jest mu wszystko jedno, ile odsetek lub zysku te pieniądze przyniosą. Oczywiście: konto oszczędnościowe nie jest miejscem, w którym zamożne osoby powinny trzymać 100% swoich oszczędności. Ale nawet o płynną ich część trzeba dbać. To, że trzeba mieć do nich łatwy dostęp, nie oznacza, że mają być źle traktowane.

——————————-

ZAPROSZENIE:

NAWET 7% W SKALI ROKU NA KONCIE OSZCZĘDNOŚCIOWYM U „ŻUBRA”. Niezła oferta oszczędnościowa do wzięcia. Bank Pekao dla nowych klientów, którzy dotychczas nie mieli w nim żadnych produktów (albo mieli konto, ale było z reguły puste, warto przeczytać regulamin jeśli nie jesteście pewni, że spełniacie ten warunek), proponuje Konto Świat Premium z kartą debetową oraz z możliwością założenia konta oszczędnościowego oferującego 7% w skali roku do 25 000 zł oraz 6% dla nadwyżki do 200 000 zł przez cztery miesiące. Po zakończeniu promocji konto oszczędnościowe jest oprocentowane na 1,75% w skali roku.

Żeby mieć wysokie oprocentowanie dla aż 200 000 zł trzeba założyć Konto Świat Premium, które przez trzy miesiące jest za darmo, a potem kosztuje 50 zł zł miesięcznie, chyba że wartość zainwestowanych z pomocą Banku Pekao pieniędzy przekroczy 50 000 zł (to jedna z opcji). Szczegóły sprawdzisz i konto oszczędnościowe założysz pod tym linkiem. Koniecznie sprawdź warunki tej promocji przed skorzystaniem z oferty.

——————————-

zdjęcie tytułowe: Pixabay

Subscribe
Powiadom o
71 komentarzy
Oldest
Newest Most Voted
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
kamel
2 dni temu

Podziwiam tę pracę… już przescrollowanie przez te warunki było dla mnie ciężkie (nie zwróciłem uwagi – było coś o wejściu planet w znaki Zodiaku?), nie wyobrażam sobie tego napisać… 5% wychodzi bez żadnych limitów kwotowych i czasowych, warunków (karta, nowe środki, wykonanie piętnastu fikołków w nieparzyste dni miesiąca) czy produktów łączonych ETFBCASH. Proszę bardzo. Ja wiem, że afiliacja pozwala zarabiać na chleb, ale prowadząc portal o finansach czułbym pewien moralny dysonans, aby nie odradzać wprost ofert banków. Pomagając kierować strumień pieniędzy na takie lokaty czułbym, że dzięki mnie banki mogą sobie pozwalać na tak wątpliwe praktyki, jak zbieranie depozytów tylko… Czytaj więcej »

kamel
1 dzień temu
Reply to  Maciej Samcik

Apeluję żeby napisać wprost:

„Ranking lokat [miesiąc].[rok]!

Wszystkie oferty nie są warte uwagi. Zabierajcie pieniądze gdzieś, gdzie będzie im lepiej.”

kamel
17 godzin temu
Reply to  Maciej Samcik

Pisać, przecież pojawia się co jakiś czas – obligacje detaliczne SP, listy zastawne (też chyba lepsze, niż te pożal się Boże lokaty), IKE (np. obligacyjne), ETF-y (chociażby te krótkoterminowe obligacje, są dostępne u polskich brokerów w PLN, USD i EUR, nie znalazłem GBP). Wszystko powyższe jest zwyczajnie lepsze od lokat, a w szczególności ma praktycznie takie samo ryzyko (rynku pieniężnego). Trochę bardziej wahliwe – ETF-y na obligacje fixed maturity, np. iBonds dla USD, jako substytut lokat o długim terminie zapadalności (jeżeli takie jeszcze są). Zwracam uwagę, że od razu podałem przepis na przechowywanie „twardych” walut, które w polskich bankach tracą… Czytaj więcej »

Franek
2 dni temu
Reply to  kamel

Oferty na nowe środki przypominają promocje w marketach. Kup wybrane produkty spożywcze o konkretnych smakach, sprzedaj nam swoje dane do spamowania marketingowego, uśmiechnij się do kamery lub zdrap obrazek w aplikacji. Dzięki temu dostaniesz voucher rabatowy na kolejne zakupy, ale tylko na owoce. Czekam, aż ktoś zacznie rozdawać darmowe obiady w restauracji przy operze w Sydney. Obiad gratis, ale lot do Australii na własny koszt. Dodam, że KO zwykle są powiązane z płatnym RORem. Zyskasz większe odsetki, ale musisz pilnować wpływów, płatności kartą i klikania w aplikacji. Po zakończeniu promocji zostajesz z płatnym kontem. Trzeba pamiętać, aby je zamknąć lub… Czytaj więcej »

robert
2 dni temu
Reply to  kamel

ETFBCASH to jednak nie jest lokata i można na nim stracić.

kamel
1 dzień temu
Reply to  robert

Czyli dokładnie tak samo jak w banku.

Można stracić nie tylko odsetki (zapominając o wieczornym fikołku), ale też i kapitał (na opłatach za inne usługi) oraz masę czasu (ostatnio straciłem 4 dni – gdybym to przeliczył na swoje roboczogodziny, to był to bardzo kosztowny błąd banku, ale niestety w polskim prawie za takie straty własnego czasu nie należy się zadośćuczynienie).

kamel
16 godzin temu
Reply to  robert

Tak tylko dopiszę dla kompletności – ale wiesz, że przed 29.12.2023 to był Beta ETF WIGtech, więc wykres trzeba sobie w tym miejscu odkroić?
Bardziej zmienny to jest TBSP – i jego nie podaję jako pierwszej alternatywy dla lokat (w mojej drabince ryzyka będzie dopiero za iBondsami).

EG.
2 dni temu
Reply to  kamel

Znam osobę która stosując się do zaleceń o jakich pisze pan Samcik zarabia co miesiąc na drugą emeryturę.

Nie rozumiem
1 dzień temu
Reply to  EG.

Nie rozumiem tego komentarza, fajny, krotki, działa na wyobraźnię, ale nic z niego nie wynika. Moja mama jest na emeryturze i oszczędności ma 300 tys zł. Nie zarabiała duzo ma około 2,5 tys emerytury. Mając to polokowane bezpiecznie: lokaty, obligacje konta oszczędnościowe wyciąga około 6% w skali roku aktualnie. To daje 1,2 tys zł miesięcznie odsetek. No to żeby zarobić na drugą emeryturę musiałaby zarabiać około 12,5% regularnie na swoich inwestycjach. Wątpię żeby przeciętny emeryt wyciągnął bezpiecznie i regularnie taką stopę stosując jakiejkolwiek porady dla śmiertelników. Z drugiej strony jakby moją mama miała oszczędności 3 mln zł, to żeby zarobić… Czytaj więcej »

EG.
1 dzień temu
Reply to  Nie rozumiem

Połowa emerytury miesięcznie z odsetek to też bardzo dobry wynik. Procent składany to magia która działa.

kamel
17 godzin temu
Reply to  Maciej Samcik

Ale wiecie, że inflacja też składa procenty?

kamel
1 dzień temu
Reply to  EG.

Super – ale pozostają pytania:
1. czy robi to na lokatach?
2. jeżeli tak – to czy rezygnując z lokat nie zarabiałaby co miesiąc dwóch emerytur?

Nie znając kapitału, metody ani wysokości emerytury, to takie stwierdzenia niestety niewiele wnoszą.
Ja na przykład z inwestycji mam miesięcznie znacznie mniej, niż zarabiam. A miesięcznie na inwestycje przeznaczam połowę tego, co zarabiam. Ciekaw jestem, co można z tego odczytać – czekam.

Paweł
2 dni temu

W Raisin/Renault Bank podane w tabeli 5,6% obowiązuje tylko do 05-10-2025, potem 5,0%.

KRZYSZTOF
2 dni temu

Przecież 100 tys to opłaca lokaty w kasie Stefczyka i banki spółdzielcze bo masz Pan 4 procent dostępne beż warunków

Ppp
2 dni temu

A czy 50-100 tys PLN, to jest suma do trzymania na koncie oszczędnościowym? Moim zdaniem nie. Może, jak ktoś kupuje samochód za dwa miesiące i akurat skończyła mu się jakaś duża lokata lub sprzedał poprzedni samochód. Generalnie te konta służą raczej do trzymania poduszki bezpieczeństwa i jak tylko zbierze się ponad 10-20tys PLN, to nadwyżka powinna wywędrować gdzie indziej: obligacje, fundusze, ETFy, giełda, złoto – co kto chce.
Pozdrawiam.

kamel
1 dzień temu
Reply to  Maciej Samcik

Ale czekanie na okazje to nie jest inwestowanie pasywne. Inwestorom aktywnym nie trzeba z kolei mówić, jak się roluje aktywa.

kamel
17 godzin temu
Reply to  Maciej Samcik

Zbytnio Pan trywializuje – czekanie na okazję wymaga umiejętności wypatrzenia okazji.
Najpóźniej on spot, a i wtedy trzeba opanować nerwy i realizować strategię, bo nie widzimy prawej strony wykresu. Albo iść na całość i zagrać.

Tymczasem rozmawiamy o alternatywie dla lokat – tutaj jedyna istniejąca strategia to DCA.
Dla jasności: strategią nie jest inwestycja w kasynie.

Marek
1 dzień temu
Reply to  Ppp

„A czy 50-100 tys PLN, to jest suma do trzymania na koncie oszczędnościowym? ”
I tak i nie. Wszystko zależy od dalszego przeznaczenia tych środków i jak bardzo płynne maja one pozostać. Sam posiadam większą sumę na koncie oszczędnościowym, którą planuję wykorzystać jako wkład własny przy zakupie mieszkania. Oczywiście wspomnianą kwotę mógłbym ulokować w obligacjach (które też posiadam), ale nie perspektywa „karnej” opłaty za przedwczesny wykup obligacji mi się nie uśmiecha.

kamel
17 godzin temu
Reply to  Marek

Zamiast opłaty karnej można zapłacić spread, wystarczy nabywać te (no, podobne) obligacje inną drogą.

Łukasz
1 dzień temu
Reply to  Ppp

Nie zawsze. W tym roku robiłem remont duży (poszło ponad 150k w jakieś pół roku) – wiedziałem że będą cykliczne wydatki i nie mogłem blokować, ale nie chciałem aby to leżało luzem. Promocje pozwoliły jednak nieco zarobić na oszczędnościowych i oprocentowaniu typu 7%

Kamil
2 dni temu

Przecież w jednym z banków jest stałe 6%, więc po co bawić się w jakieś promocje. Przez ostatnie kilka lat było nawet 6,5% bez żadnych obostrzeń. Bank volvagen

Krzysztof
2 dni temu
Reply to  Maciej Samcik

W bankach spółdzielczych na lokatach podobnie

Póki co
1 dzień temu
Reply to  Maciej Samcik

Z Toyotą temat przerabiany. Mają jakąś dziwną historię z opłatą za konto – pobiearali 30 zł za prowadzenie z góry ( na rachunku powstaje debet) a oddawali po 1-2 miesiącach jak nie było przelewu – przekombinowany majsterszczyk. Konto zakładane przez kuriera. Warto o tym napisać mówiac że nie ma innych warunków. A inne wymienione banki też mają dwa miliony warunków do spełnienia…

Aleks
1 dzień temu
Reply to  Maciej Samcik

Nie dziwactwo,a cwaniactwo,bo robi sie debet na rachunku i liczą od tego debetowej odsetki

Roman
2 dni temu

Dlaczego w rankingu po zaznaczeniu opcji „Bez promocji dla nowych klientów” nadal pokazywane są oferty Citibanku, które są tylko dla nowych klientów?

Roman
2 dni temu

Uzupełnienie z regulaminu 6,4% Citibanku:

4. Z Oferty możesz skorzystać, jeśli:

a) jestes osoba fizyczna, (…)
b) jestes Nowym klientem.

5. Z Oferty nie możesz skorzystać, jeśli:

a) jesteś członkiem władz banku,
b) miałeś w Banku Konto Osobiste po dniu 31.08.2023 r.,
(…)

Stefan
2 dni temu

A może tak nasze KOCHANE banki dadzą oprocentowanie WIBID ? Bo jeżeli uważają , że WIBOR jest uczciwy to poprosimy lokaty WIBID – i nie chcemy już żadnej dodatkowej marży

Tomasz
2 dni temu

Dziękuję, obligacje 3 letnie na 5,40% i podatek odroczony o 3 lata bije na głowę te śmieszne konta. Zawsze można wcześniej wyjąć pieniądze bez utraty tego co zarobiły.

kamel
1 dzień temu
Reply to  Maciej Samcik

Znacznie lepiej, niż lokata: – lokata traci odsetki przy zerwaniu, obligacje mają górny limit kosztów przedterminowego wykupu, – lokatę zrywa się w całości, obligacje można sprzedawać po jednej sztuce (100 zł), – lokata chyba jest zrywana w przypadku śmierci właściciela (czyli ma nieunikalne konsekwencje w postaci utraty odsetek), obligacje dziedziczone są wraz z wypracowanymi odsetkami (tylko trzeba drobną opłatę uiścić za przepisanie do innego rachunku), – lokaty po zakończeniu nie mają już żadnych benefitów (zwykle odnowienie na koszmarnych warunkach), obligacje dają możliwość zakupu nowych z dyskontem (szkoda tylko, że trzeba sobie tego ręcznie pilnować, bo nikt nie przyjmuje dyspozycji w… Czytaj więcej »

Marek
1 dzień temu
Reply to  Tomasz

„Zawsze można wcześniej wyjąć pieniądze bez utraty tego co zarobiły” no tak nie do końca, za przedwczesny wykup zapłacisz 1 zł za każdą obligację. Niby nie dużo, ale wszystko zależy od ilości posiadanych obligacji.

kamel
17 godzin temu
Reply to  Marek

Maksymalnie 1 zł (no i zależnie od wariantu, EDO chyba mają 3 zł teraz).
A jeżeli zarobiły więcej – to ta opłata pomniejsza podstawę podatku Belki, więc 0,81 zł.

Przy cenie nominalnej 100 zł ta opłata to po prostu 1% (redukcja oprocentowania o 1 pp.)

kamel
9 godzin temu
Reply to  Maciej Samcik

Ale tam jest 2% marży – więc nawet przy zerowej inflacji to jest utrata 1,5 roku odsetek na produkcie 10-letnim (nawet nie doliczając rocznej kapitalizacji). Realnie, będąc w celu inflacyjnym, wcześniejszy wykup pochłania nam mniej, niż odsetki z 3 kwartałów.

kamel
7 godzin temu
Reply to  Maciej Samcik

Gdy było mniej, to ludzie masowo rolowali (zrywali stare i kupowali nowe). Z punktu widzenia państwa kompletnie nieopłacalne i sygnalizowało, że opłata za zerwanie jest zbyt niska. Można powiedzieć, że ten poziom został wysterowany przez rynek.

kamel
7 godzin temu
Reply to  kamel

Widzę, że jest przynajmniej jeden minusujący, który nie umie obsłużyć rachunku rozliczeniowego i woli trwać w zaprzeczeniu:)

Bez obaw – każdy inwestor w jakimś momencie podjął złą (albo żadną) decyzję i wtopił kasę. Najważniejsze to wyciągać wnioski i uczyć się – nie jest za późno na migrację z lokat na lepsze produkty.

Marek
2 dni temu

Oferty na nowe środki są trochę upierdliwe, ale można sobie z tym dać radę żonglując nimi między 2-3 bankami. Kończy się okres promocyjny w jednym, przerzucam do drugiego itp. Ja mam w ten sposób nowe środki przez cały czas od lat 🙂
Dość sensowne oferty na nowe środki mają ING i Millennium – obecnie na nowe środki jest 5.5%, oprocentowanie promocyjne przez 3 miesiące. Oczywiście pewnie za chwilę pójdzie w dół.

Jakub
1 dzień temu

Aion bank od dawna bez kombinowania daje nieźle oprocentowanie. Aktualnie 4,5%.

Jacek
18 godzin temu
Reply to  Jakub

No nie do końca – podstawowe oprocentowanie konta oszczędnościowego w Aion Banku to 0,05%, pozostałe 4,45% to oprocentowanie promocyjne do 30.09.25. Od października zapewne oprocentowanie promocyjne ulegnie zmianie.

Jakub
17 godzin temu
Reply to  Jacek

Niby tak, ale to promocyjne mają wysokie od dawna, ja sam z niego korzystam od stycznia 2024 i zawsze te promocje przedłużali.

Jacek
13 godzin temu
Reply to  Jakub

To prawda. Od 1 października do 30 listopada będzie to już 4,25% – bazowe 0,05% i promocyjne: 4,20%.

Jakub
1 dzień temu

A co do samego artykułu – zgadzam się, że ważny jest parametr oprocentowania po okresie promocji. Tylko skoro jest ważny, to czemu nie ma w podlinkowanym zestawieniu kont oszczędnościowych?

Stef
1 dzień temu

Mi sie podoba przejrzystość w ING. Po założeniu konta oszcz w ramach promocji pojawia sie „pasek. Masz sie zalogować 15 razy. Zalogowałeś sie 3 razy. ” Widać ile brakuje do spelnienia warunków.
Za to % dziadowskie.

EG.
1 dzień temu
Reply to  Stef

5.5 % w ING to dziadowskie oprocentowanie ?

Subiektywny newsletter

Bądźmy w kontakcie! Zapisz się na newsletter, a raz na jakiś czas wyślę ci powiadomienie o najważniejszych tematach dla twojego portfela. Otrzymasz też zestaw pożytecznych e-booków. Dla subskrybentów newslettera przygotowuję też specjalne wydarzenia (np. webinaria) oraz rankingi. Nie pożałujesz!

Kontrast

Rozmiar tekstu