28 listopada 2024

Jest nowa strategia GPW! Jak polska giełda chce przyciągać inwestorów indywidualnych? Bez zmian w podatku Belki ani rusz?

Jest nowa strategia GPW! Jak polska giełda chce przyciągać inwestorów indywidualnych? Bez zmian w podatku Belki ani rusz?

Zarząd GPW pod wodzą nowego prezesa Tomasza Bardziłowskiego zaprezentował strategię rozwoju giełdy na lata 2005-27. Jak dużo jest do zrobienia pokazuje symptomatyczny fakt, że tego samego dnia – z powodu braku zainteresowania inwestorów – odwołana została duża oferta publiczna chorwackiej spółki Studenac. Już chyba nawet najstarsi górale nie pamiętają naprawdę udanego (pod wszystkimi względami) wejścia spółki na warszawską giełdę, wyceny polskich akcji są relatywnie niskie, a indeks WIG20 spadł poniżej poziomu sprzed dekady. Co można zrobić, żeby spółki chciały wchodzić na warszawski parkiet, a Polacy inwestować tam swoje pieniądze? Czas zlikwidować podatek Belki?

Że dużo jest do zrobienia, jeśli chcemy poprawiać pozycję naszego rynku kapitałowego i jego rolę w gospodarce i w portfelach Polaków, to wiadomo od dawna. Ofert publicznych nad Wisłą jest jak na lekarstwo, w ostatnich latach były praktycznie tylko dwie, które były znaczącymi wydarzeniami (Allegro w 2020 r.Żabka w tym roku). A przecież giełda jest właśnie od tego (przynajmniej w teorii), by firmy pozyskiwały kapitał na rozwój.

Zobacz również:

Jednak gdy zagłębimy się w dane, to włos jeży się na głowie. Sama GPW przypomniała, że kapitalizacja rynkowa polskiej giełdy w stosunku do PKB zmniejszyła się z 35% w 2014 r. do 25% na koniec 2023 r., a liczba krajowych spółek notowanych na głównym rynku w czasie ostatniej dekady spadła z 420 do 368.

Poprzednia ekipa rządząca może i miała dobre chęci (którymi piekło jest wybrukowanie, jak mówi powiedzonko), może i opracowała Strategię Rozwoju Rynku Kapitałowego, ale fakty są takie, że w Unii Europejskiej średnia kapitalizacja giełd w stosunku do PKB wzrosła od 2014 r. z mniej więcej 57% do 67% w 2023 r., a w USA ten wskaźnik osiągnął poziom 196%. Giełda w Polsce straciła na znaczeniu w ostatnich 10 latach.

Rośnie dominacja amerykańskiego rynku akcji
Rośnie dominacja amerykańskiego rynku akcji

Idąc dalej, poziom aktywów funduszy emerytalnych i inwestycyjnych w Polsce pozostaje na jednym z najniższych w Europie. Aż 53% oszczędności gospodarstw domowych w Polsce jest zgromadzonych w gotówce i na depozytach bankowych, a średnia unijna to 31%. Według niektórych statystyk – udział depozytów bankowych i gotówki w naszych oszczędnościach jest nawet jeszcze większy (to zależy od metodyki wyliczeń).

Jak obliczyli eksperci GPW, aktywa polskich gospodarstw mają wartość około 3 bln zł. Gdyby ten poziom był taki, jak średnio w Unii Europejskiej, to 600 mld zł przepłynęłoby do innych inwestycji. Ach, gdyby te pieniądze mogły popłynąć na rynek kapitałowy…

Źródło: GPW

Dlaczego Polacy nie chcą lokować pieniędzy poza bieliźniarką lub kontem bankowym? Powodów jest wiele, a najważniejsze to – jak się wydaje – niechęć do podejmowania ryzyka w sytuacji istnienia atrakcyjnych alternatyw, takich jak obligacje oszczędnościowe i nieruchomości (preferowane podatkowo w stosunku do rynku kapitałowego). Jeśli już ktoś się giełdą zainteresuje, to zaczyna mu przeszkadzać istnienie podatku Belki, czyli od zysków kapitałowych (wynosi 19%) oraz niska płynność małych spółek notowanych na GPW. Tak naprawdę płynnych spółek na giełdzie jest tylko kilkadziesiąt.

Źródło: GPW

Czy nowy zarząd GPW pod wodzą Tomasza Bardziłowskiego, bardzo doświadczonego specjalisty rynkowego, zaproponował jakieś sensowne rozwiązania, które mogą zwiększyć rolę giełdy, i przede wszystkim zachęcić do niej przeciętnego Kowalskiego?

Kilka całkiem dobrych pomysłów, ale bez szczegółów i z rechotem Belki w tle

Trzeba zacząć od tego, że na razie nie ma żadnych nowych wiadomości co do podatku Belki. Ten temat nie pojawił się podczas konferencji na GPW. „Chcielibyśmy pozytywnych dla inwestorów zmian w tej kwestii, ale decyzje leżą po stronie Ministerstwa Finansów” – powiedział mi prezes GPW Tomasz Bardziłowski.

Przypomnijmy, że w połowie listopada minister finansów Andrzej Domański zapowiedział, że w 2025 r. zostaną uchwalone zmiany w podatku Belki i „zostanie on ograniczony”, ale nie zniesiony. Minister zapewnił, że resort ma kilka propozycji zmian, które miałyby wejść w życie od 2026 r. W 2023 r. z tytułu tej daniny budżet państwa pozyskał około 9 mld zł.

Czytaj więcej o stanie gry w sprawie podatku Belki: Wiceminister zdradził kolejne szczegóły zmian w podatku Belki. Ważne wieści dla oszczędzających w bankach. Będą nowe „pakiety”?

Strategiczne kierunki rozwoju grupy kapitałowej GPW na lata 2025-2027 wyglądają całkiem obiecująco. „Chcemy budować equity culture. Chcemy promować inwestowanie długoterminowe wśród Polaków” – zapowiedział prezes Bardziłowski. I zaprezentował kilka pomysłów: obietnica wsparcia płynności akcji małych i średnich spółek oraz zwiększenie dostępności analiz i informacji o spółkach notowanych na parkiecie

Bardziłowski zapewnił, że dojdzie do znacznego rozszerzenia Programu Wsparcia Pokrycia Analitycznego, tak że nawet spółki z NewConnect na niego się załapią. GPW chce także wspierać lepiej emitentów w komunikacji z inwestorami, m.in. w organizacji konferencji i spotkań inwestorskich.

Źródło: autor

Bardzo interesująco brzmi także chęć promowania i uruchamiania przez GPW inicjatyw wspierających długoterminowe inwestowanie, w tym wsparcie w budowie programów lojalnościowych. Jestem niezmiernie ciekaw jak to dokładnie będzie wyglądało, bo na wielu rozwiniętych giełdach programy lojalnościowe to chleb powszedni i doskonale od dekad funkcjonujące narzędzie, a u nas chyba jedynym sensownym przykładem jest „Orlen w portfelu„.

Zarząd giełdy zapowiada pojawienie się wielu nowych funduszy ETF (niskokosztowych, notowanych na parkiecie funduszy o charakterze indeksowym) oraz – to ciekawe – wsparcie dla wprowadzenia na polski rynek REIT-ów stanowiących alternatywę dla inwestowania w nieruchomości. W Polsce REIT-y są szerzej nie znane, inwestuje w nie garstka zaawansowanych inwestorów, mających dostęp do zagranicznych rynków. Tymczasem w grudniu 2023 r. na giełdach na całym świecie notowanych było około 940 takich funduszy z kapitalizacją około 2 bln dolarów – jak podaje portal Nareit i co ciekawe, były one obecne m.in. na parkietach na Węgrzech i w Bułgarii. Tak więc, przez brak REIT-ów, GPW jest w tyle nawet za niektórymi giełdami regionu.

Dla oszczędzających mają pojawić się nowe ułatwienia co do lokowania pieniędzy w obligacjach, a ponadto nowe możliwości w zakresie listów zastawnych dla inwestorów detalicznych. Obecnie list zastawny – papier emitowany przez bank hipoteczny, bardzo bezpieczne ale niskooprocentowane aktywo – to instrument dostępny właściwie tylko dla instytucji. Upowszechnienie listów zastawnych to może być całkiem niezły pomysł (chociaż nie wszyscy mają takie zdanie).

GPW chce także przyciągać więcej młodych inwestorów. Przedstawiciele zarządu wspomnieli o chęci rozwoju aplikacji GPW i platformy do obrotu aktywami cyfrowymi oraz o zainicjowaniu wraz z SGH i Akademią Koźmińskiego programu rozwoju przywództwa GPW FutureBridge, którego filarem ma być Międzyuczelniany Program Edukacyjny.

Dobrym pomysłem wydaje się także wejście w ściślejszą współpracę z giełdami z naszego regionu Europy Środkowej – i co ważne już zaczęło się coś dziać w tej materii. Jak zapewnił Bardziłowski, GPW ma ambicję wzrostu roli Warszawy jako regionalnego i europejskiego centrum finansowego i będzie podejmować działania w kierunku np. multi-listingu emitentów na giełdach w regionie.

Taka jest smutna prawda, że jeśli GPW chciałaby wciąż grać sama na wielkim globalnym rynku, to trudno będzie jej coś ugrać. Giełdy Europy Środkowej działając (sprawnie) jako blok, na pewno poradzą sobie lepiej razem, niż każda z osobna. Jednak z drugiej strony nawet połączenie wszystkich giełd naszego regionu nie zrobi wielkiej różnicy jeśli chodzi o znaczenie takiego organizmu w Europie i na świecie – pisał ostatnio w „Subiektywnie o Finansach” Marcin Bokszczanin.

Gdy już to wszystko będzie dobrze działało, to może i zobaczymy więcej debiutów na GPW. Zarząd giełdy chce przyciągać więcej firm na parkiet, ale by to nastąpiło, musi być dobra koniunktura na parkiecie, czyli zainteresowanie inwestorów, którzy będą głosowali portfelami. Nie bez kozery zarząd GPW w swojej prezentacji zamieścił „koło rozwoju rynku kapitałowego” (poniżej), prezentujące jak te wszystkie naczynia (czynniki) są ze sobą połączone. Nieco niepokoi fakt, że nie pojawiły się żadne konkretne pomysły na zwiększenie liczby ofert publicznych, nie było także mowy o obniżkach opłat dla brokerów.

Źródło: GPW

Tym, co nieco może śmieszyć, jest fakt, że w nowej strategii znalazło się miejsce dla GlobalConnect, czyli platformę mającą ułatwić inwestowanie na GPW w akcje największych globalnych koncernów. Trudno być fanem tego projektu, jeśli okien na świat jest dziś sporo, bo brokerów którzy przy niskich prowizjach oferują dostęp do zagranicznych rynków jest co najmniej kilku.

Tymczasem statystyki dla GlobalConnect za październik 2024 r. są porażające: 25 spółek, 409 transakcji, 3,55 mln zł obrotów. A ten twór działa już dwa lata, od listopada 2022 r. Naprawdę, przy najszczerszych chęciach nie jestem w stanie sobie wyobrazić co mogłoby wskrzesić to giełdowe zombie. Jakaś specjalna czarodziejska mikstura?

GPW chce umocnić pozycję w gronie „dywidendowych arystokratów”

„Misja publiczna może iść w parze z kreowaniem wartości dla akcjonariuszy” – zapewnił prezes GPW Tomasz Bardziłowski. To co może mocno zainteresować inwestorów indywidualnych to fakt, że zarząd GPW podkreślił ambicje utrzymania regularnych i rosnących wypłat dywidend. Intencją zarządu GPW jest rekomendowanie walnemu zgromadzeniu wypłat dywidend na poziomie 60-80% osiąganego zysku netto grupy, ale możliwe są także wypłaty wyższe niż 80% zysku, jeśli rok był bardzo udany pod względem finansowym.

Usłyszeliśmy na konferencji zapewnienie, że dywidendy będą wypłacane częściej niż raz w roku, czyli zapewne kwartalnie. A do tego są przyzwyczajeni zagraniczni inwestorzy spod znaku „income investing”, oni na pewno „lubią to”. A i polscy pewnie na takie rozwiązanie nie będą narzekać. Od momentu swojego debiutu na parkiecie spółka GPW wypłaciła łącznie 1,35 mld zł dywidend.

Źródło: GPW

Przypomnijmy, że spółka GPW jest w szerokim gronie „dywidendowych arystokratów” polskiego parkietu. GPW wypłaca regularnie dywidendy od 14 lat – a mogących się pochwalić podobnym osiągnięciem jest na warszawskim parkiecie naprawdę niewielu (m.in. Kęty, Stalprofil i Dębica). A stopa dywidendy, jaką oferuje GPW – czyli iloraz dywidendy na jedną akcję oraz ceny rynkowej waloru – w ostatnich latach wahała się w przedziale 5,23% do 7,43%.

Dla porządku dodajmy, skąd te dywidendy mają się wziąć. Plany GPW w zakresie wyników finansowych zakładają średnioroczny wzrost przychodów 6-8% i EBITDA 8-12% w latach 2024-27. Wskaźnik ROE (zwrot na kapitale) ma sięgnąć 18% w 2027 r. GPW zapowiada przegląd projektów niekluczowych oraz koncentrację na działalności związanej z rynkiem finansowym i towarowym, oraz „działania na rzecz optymalizacji kosztowej i procesowej”.

Co prawda podatek Belki na razie jest trudny do ruszenia, ale być może usunięcie kilku innych problemów pomoże w rozruszaniu na większą skalę naszego rodzimego rynku kapitałowego. My w „Subiektywnie o Finansach” martwimy się o dwie rzeczy. Po pierwsze o to, czy giełda dysponuje odpowiednimi zasobami do realizacji strategii (przez lata poprzednich rządów raczej pod względem jakości zasobów karlała, pamiętacie co o kupowaniu akcji mówił poprzedni prezes GPW Marek Dietl?). Po drugie, diabeł tkwi w szczegółach, a tych nie zaprezentowano.

Czytaj też: Politycy „naprawiają” składkę zdrowotną. I znów błądzą. Polski system podatkowy: jeden z najbardziej skomplikowanych na świecie. Żarty się skończyły

Źródło okładki: fotografia autora

Subscribe
Powiadom o
32 komentarzy
Oldest
Newest Most Voted
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
Sławek
14 dni temu

Po kilkuletniej przerwie zastanawiam się nad powrotem do inwestowania na GPW i im bardziej to analizuje, tym moje chęci maleją. Mizeria straszna. Jeśli już się na to zdecyduję, to poprzestane pewnie na kilku spółkach dywidendowych typo Orlen, PZU itp. Albo w ogóle przesiądę się z GPW na inne rynki.
Jeszcze w temacie popularyzowania inwestowania na giełdzie, to dużo by pomogły częstsze artykuły na portalach typu SoF właśnie. Artykuły analizujące obecną sytuację i nakierowujące na konkretne spółki lub branże, w które warto inwestować.

Admin
14 dni temu
Reply to  Sławek

Myślę, że programy lojalnościowe mogłyby coś pomóc. Ale brakuje ewidentnie atrakcyjnych emitentów. Wpadają tylko firmy od funduszy inwestycyjnych, które chcą zrobić skok na kasę inwestorów. Pewnie trzeba byłoby obniżyć biurokratyczne bariery i ruszyć w Polskę w poszukiwaniu spółek, które mogłyby lub chciały pójść na parkiet

erdwa
11 dni temu
Reply to  Maciej Samcik

Po takich debiutach jak allegro, zabka, pepco, huuuge gdzie klienci tfi zostali przymusowymi dawcami kapitału i kiszą straty to ja marnie widzę tą giełdę.

max
13 dni temu

Mam nadzieję, że podatek Belki, jeden z ostatnich prostych i łatwych w obsłudze podatków w tym kraju, nie zostanie skomplikowany jakimiś progami itp, a po prostu zostanie znacznie obniżony. Dobrze byłoby znieść też pisowską daninę solidarnościową, jeżeli chcemy przekierować większy kapitał z nieruchomości na rynki kapitałowe.

Admin
13 dni temu
Reply to  max

Ostatnie projekty szły raczej w komplikację, ale od kilku miesięcy cisza, więc…

Wojtek
13 dni temu

Wszystko co napisano w tym artykule to oczywiście prawda. Ale…. Uważam, że wszystko zależy od podejścia. Albo chce się inwestować albo grać. Ja inwestuję. I Są dostępne również ciekawe rozwiązania. Mało a w zasadzie nic nie mówi się o obligacji IZ. A szkoda, bo to ciekawa alternatywa dla EDO zwłaszcza w obliczu podniesienia opłaty za wykup. A i inwestowanie dywidendowe ma sens. Co z tego, że akcje niektórych spółek choćby z WIGU-20 są w tej samej cenie jak dziesięć lat temu skoro w tym czasie wypłaciły 50 procent dywidendy.

Admin
13 dni temu
Reply to  Wojtek

Tak, inwestowanie dywidendowe w kilka spółek, które dobrze płacą – zdecydowanie ma sens

AdamM
13 dni temu

Gdyby tak zlikwidowano podatek Belki (co raczej się nie stanie), to jaki wtedy byłby sens kont typu IKE? Pewnie żaden (?).

Admin
13 dni temu
Reply to  AdamM

Wtedy żaden. Ale to się raczej nie wydarzy

erdwa
11 dni temu
Reply to  AdamM

Jeśli zlikwidowano by belkę to IKE stałoby sie zwykłym rachunkiem inwestycyjnym działającym na tych samych zasadach co dotychczas. Przeciez teraz też można z IKE kase wypłacić i zaplacić podatek.

AdamM
13 dni temu

To miało być zawarte w poprzednim komentarzu:

Wydaje mi się, że na GPW zyskują ci, którzy potrafią wybierać perełki. Inwestowanie indeksowe na GPW nie ma większego sensu. Przynajmniej w moim wypadku się kompletnie nie sprawdza.

Admin
13 dni temu
Reply to  AdamM

To prawda, w ogóle polska giełda jest za mała i za mało zróżnicowana, żeby inwestowanie indeksowe miało sens

Admin
13 dni temu
Reply to  Maciej Samcik

To znaczy jakiś sens ma, nie deprecjonuję tego, ale stosunkowo większa niż na rynkach zagranicznych jest wartość dodana selekcji. Zresztą widać to po wynikach funduszy, które w Polsce znacznie łatwiej biją indeks, niż w krajach zachodnich

Marco
12 dni temu
Reply to  Maciej Samcik

Dlaczego taka opinia? Gdyby naprzykład kłaść w ETF mwigtr czy swigtr piękne wyniki i stały wzrost. Nie wiem tylko jakby było z replikacją przy tak niskiej płynności. Nie widzę innych wad?

Admin
12 dni temu
Reply to  Marco

Fizyczna replikacja w przypadku sWIG80 chyba jest wręcz niemożliwa (płynność), no i koszty – polskie ETF-y są drogie…

Marco
12 dni temu
Reply to  Maciej Samcik

Może trochę OT, ale zapytam przy okazji. Temat dotyczy replikacji syntetycznej. Z kim ETF zawiera umowy SWAP? Np. trzeba kontrolować/naśladować część indeksu np. spółkę Allegro; jak czytam Internety, dochodzę do wniosku, że przy syntetycznej odbędzie się to za pomocą umowy SWAP. Kto będzie stronami umowy? Czym to się różni od CFD? Może popełniono już artykuł co to tłumaczy. Wszędzie znajduję okrągłe wyjaśnienia lub „dalsza część dla pro”.

Admin
12 dni temu
Reply to  Marco

Nie, u nas nie było o tym. Generalnie zawsze kupowałem ETF-y z replikacją fizyczną, więc się nie interesowałem tym zagadnieniem. Pogrzebię w wolnej chwili…

erdwa
11 dni temu
Reply to  Maciej Samcik

Czemu. Mwig i Swig dają przyzwoite stopy zwrotu długoterminowo. Zwłaszcza w ostatnich latach. Niestety towarzyszy temu ponadprzeciętna zmienność i niska płynność. Jak patrzę na rynki to widząc co się dzieje w usa to raczej nie zakładam że następne lata to bedzie szybkie zarabianie po 15% rocznie a nawet jak spadnie do sredniej 11% to IMHO taka stopa zwrotu tez nie jest do osiągniecia w następnych paru latach czy nawet dekadzie. bliżej 5% co daje niewiele więcej niż obligacja EDO z inflacją w celu. Przecież rynki jako całość w usa są koszmarnie drogie i dyskontują już naprawdę dużo przyszłości. w Polsce… Czytaj więcej »

Admin
11 dni temu
Reply to  erdwa

No niestety, bananowość to dobre słowo opisujące naszą giełdę…

Andrzej
13 dni temu

Jeśli na GPW będą takie kwiatki jak np Hawe (akcje po prostu zniknęły) to zaufanie inwestorów na pewno nie będzie się zwiększać do tego rynku. A propos Hawe – nie wiem czy pisaliście o tym „cudzie” w SoF, ale tego typu przypadki powodują, że polska giełda postrzegana jest jak szulernia.

Admin
13 dni temu
Reply to  Andrzej

Nie, o nich nie pisaliśmy, ale generalnie połowa rynku NewConnect to jakieś dziwne twory…

Andrzej
13 dni temu
Reply to  Maciej Samcik

To może warto dla przestrogi opisać ten przypadek, Hawe to był rynek główny. Akcje uległy dematerializacji, czyli nawet straty na ich posiadaniu nie można rozliczyć w PIT.

Admin
13 dni temu
Reply to  Andrzej

Trochę przeterminowane… Nie wiem czy chcę rozdrapywać tę ranę…

Niko
13 dni temu
Reply to  Maciej Samcik

Powinni to badziewie zlikwidować niu badziewie, po co to komu?

Freak
13 dni temu

Czytając artykuł o Raisin w którym jest napisane, że Polacy są specyficzni ponieważ oczekują, że będą mogli wycofać pieniądze z lokaty w każdej chwili. Wynika to z tego, że chcą mieć pieniądze cały czas pod ręką, dziś ten artykuł potwierdza tę tezę ( patrząc na wykresy ). Pytanie z czego to wynika? Moim zdaniem ludzie się po prostu boją, a rzeczą którą powoduje ich strach jest- państwo. Ludzie ogólnie są negatywne nastawieni do aparatu państwowego ( nie mylić z ojczyzną), ciągle nakłada na nich kary, ograniczenia, nowe podatki, nie chcą zamykać sobie dostępu do pieniędzy, bo nie wiadomo jaka sytuacja… Czytaj więcej »

Admin
13 dni temu
Reply to  Freak

Niewykluczone, że to jest też kwestia zaufania, muszę się nad tym zastanowić

Qbal
11 dni temu

Z Domańskiego zrobiono guru finansów. A to jest człowiek niewiarygodny. KONKRET 37. Nikt z nas nie liczył na 100 dni, ale rok to wystarczająco dużo czasu. Teraz bajkopisarz Domański bredzi o 2026 roku. Nazywajmy rzeczy po imieniu: kłamca i tyle.

erdwa
10 dni temu
Reply to  Qbal

za to Morawiecki to krynica uczciwości. Dziś kolejny dzień w którym dowiadujemy się jak wyglądało dojenie panstwa za czasów tej złodziejskiej bandy. 70mln wypompowano na kampanię stop russia war. Wiekszość poszła do spółek znajomków Morawieckiego, Dudy i innych pisowców. Klasyczny drenaż kasy na styku państwo-biznes prywatny. W Rosji tak się dzieje i za czasów PIS to samo. Ja się nie dziwię ze tylu tęskni za rządami PIS – przeciez ta partia to była fabryka milionerów . Z drukowania pieniedzy, niszczenia ludziom oszczędności i kradzieży tych pieniedzy. I teraz jeden z drugim dziwi się ze nie ma jak obniżac podatków. Za… Czytaj więcej »

erdwa
11 dni temu

Co powinni zrobić z Belką? jesli boją się o zmniejszenie wpływów z tego tytułu to wystarczy znieść całkowicie podatek od obligacji skarbowych dla inwestorów indywiduwalnych i akcji polskich do pewnego progu a podnieść ewentualnie na lokatach bo ten pieniadz robi tylko problemy w bankach i wprowadzić podatek od drugiego mieszkania w gospodarstwie domowym. Przeciez do licha nabywając obligację skarbowa łatasz tym lachudrom deficyt. Po rękach powinni całować ze po tym co robią i stratach z ostatnich lat ktokolwiek jeszcze chce to kupować.

max
10 dni temu
Reply to  erdwa

Nie, podatek Belki nie powinien faworyzować ani obligacji, ani akcji polskich. Powinien być po prostu obniżony dla wszystkich klas aktywów. Państwo nie powinno podatkowo zachęcać do inwestowania w jedno, a tym samym zniechęcać do inwestowania w drugie. Taka działalność tworzy na rynku nierównowagę, czego najlepszym przykładem jest rynek nieruchomości.

erdwa
10 dni temu
Reply to  max

Obniżony? Teraz na pewno nie zostanie obniżony. Jest wiele obszarów rynków na których podatku od zyskow w ogóle nie ma. Nieruchomości, złoto fizyczne, spekulacje na walutachw kantorach internetowych to szara strefa de facto.

Admin
9 dni temu
Reply to  erdwa

Słuszna racja, jak to mówią

Subiektywny newsletter

Bądźmy w kontakcie! Zapisz się na newsletter, a raz na jakiś czas wyślę ci powiadomienie o najważniejszych tematach dla twojego portfela. Otrzymasz też zestaw pożytecznych e-booków. Dla subskrybentów newslettera przygotowuję też specjalne wydarzenia (np. webinaria) oraz rankingi. Nie pożałujesz!

Kontrast

Rozmiar tekstu