21 listopada 2024

Jeden z największych polskich banków „wyliczył” kiedy zaczną spadać ceny mieszkań. Ale jak długo może potrwać deweloperska depresja?

Jeden z największych polskich banków „wyliczył” kiedy zaczną spadać ceny mieszkań. Ale jak długo może potrwać deweloperska depresja?

To się bardzo rzadko zdarza, by analitycy dużego banku prognozowali otwartym tekstem spadek cen nieruchomości. Tymczasem Bank Pekao w swoim modelu przepowiadającym sytuację na rynku nieruchomości zapowiedział, że wie już kiedy mieszkania zaczną tanieć. Oczywiście prognoza będzie prawdziwa tylko przy niezmiennych warunkach (mało prawdopodobne) i przy spełnieniu się kilku założeń, ale mimo wszystko jest intrygująca. Kiedy zaczną spadać ceny mieszkań?

Już jakiś czas temu – a dokładniej w maju – prezentowałem Wam prognozę Banku Pekao dla rynku nieruchomości. Wówczas można ją było uznać za niezbyt optymistyczną, bo zapowiadała, że ceny mieszkań zaczną spadać, ale dopiero wiosną 2025 r. I że zanim do tego dojdzie, cena metra kwadratowego mieszkania może wzrosnąć z ówczesnego poziomu 13 500 zł (ceny transakcyjne) do 15 500 zł za metr. A dopiero potem miała się obniżyć w okolice 14 000 zł za m2.

Zobacz również:

Trudno było wówczas w to uwierzyć, bo już rosła lawina ogłoszeń sprzedaży mieszkań, stopy procentowe były wysokie, a po programie „Bezpieczny Kredyt 2%” nie było od pół roku śladu. Ale analitycy Banku Pekao przekonywali, że on wciąż działał na ceny mieszkań. I, według analityków, miał odbijać się nam czkawką co najmniej do końca 2024 r. Dopiero w 2025 r. mieliśmy zobaczyć to, co na Zachodzie – wpływ drogiego kredytu udzielanego na komercyjnych warunkach w powiązaniu z coraz bardziej rozpędzoną maszyną „produkcji” mieszkań przez deweloperów.

Co prawda analitycy spodziewali się trochę lepszej koniunktury w gospodarce, niż realnie widzimy (czyli wyższego wzrostu naszych wynagrodzeń), ale co do zasady na razie ich prognoza się sprawdza – choć w niektórych miastach spadki cen pojawiają się już teraz (czyli pół roku „za wcześnie”).

Co dziś mówią analitycy Banku Pekao? Ich model został właśnie zasilony nowymi danymi, bo sporo cyferek o rynku nieruchomości w trzecim kwartale 2024 r. podał właśnie Narodowy Bank Polski. W oparciu o te dane model „wypluwa” teraz bardzo podobną prognozę – że od drugiego kwartału przyszłego roku ceny powinny zacząć nieznacznie się obniżać. Do tego czasu mają wzrosnąć jeszcze o ok. 2,5% (średnia dla siedmiu największych miast w Polsce).

Kiedy zaczną spadać ceny mieszkań? Bank Pekao wrzucił dane do modelu i...
Kiedy zaczną spadać ceny mieszkań? Bank Pekao wrzucił dane do modelu i…

Ostatnia część prognozy wydaje się być nieco zbyt optymistyczna – patrząc na portale ogłoszeń oraz doniesienia od deweloperów trudno uwierzyć, by ceny nieruchomości mogły w najbliższym czasie rosnąć. Ale początek trendu spadku cen nieruchomości wiosną 2025 r. wydaje się być dość prawdopodobnym scenariuszem (kto wie czy nie zacznie sprawdzać się wcześniej).

Według analityków Banku Pekao obecny obraz rynku jest taki, że ceny mieszkań (zarówno na rynku pierwotnym jak i wtórnym) dalej rosną, ale realne tempo wzrostu cen minęło już „górkę”. A więc zgubny wpływ „Bezpiecznego Kredytu 2%” stopniowo wygasa. „Żubrowi” analitycy uważają, że zmiana układu sił na rynku jednak jeszcze chwilę potrwa i dopiero potem zaczniemy oglądać spadki cen mieszkań.

Realne tempo wzrostu cen mieszkań
Realne tempo wzrostu cen mieszkań

Model ekonometryczny, którym posiłkują się analitycy, bierze pod uwagę główne czynniki makroekonomiczne, które odpowiadają zarówno za podaż, jak i popyt na rynku nieruchomości. I zakłada, że rynek będzie działał w miarę efektywnie, a więc siły popytu i podaży będą wpływały na ceny w miarę „przejrzyście”, nie będą zaburzane innymi czynnikami (wojna itp.).

Z tego punktu widzenia analitycy widzą następujące czynniki umożliwiające spadek cen nieruchomości: pokazujące się z dużym opóźnieniem efekty wysokich realnych stóp procentowych („żubrowi” analitycy zauważają, że dopiero od początku 2024 r. stopy procentowe są dodatnie), wysoka podaż mieszkań, zmniejszające się szanse wprowadzenia nowego programu dopłat do kredytów mieszkaniowych (i oczywiście wygasające już efekty poprzedniego) oraz spadająca dynamika cen materiałów budowlanych.

Te wszystkie czynniki będą hamowane przez wciąż wysoki popyt na nieruchomości napędzany przez poprawiającą się koniunkturę w gospodarce (zobaczymy czy rzeczywiście ta poprawa szybko nadejdzie) i utrzymujący się szybki wzrost wynagrodzeń. Gdyby nie te dwie rzeczy, to spadek cen nieruchomości mógłby być bardzo mocny. A tak – będzie raczej kosmetyczny (przynajmniej w nominalnych wartościach)

Prognozy analityków spod znaku „Żubra” są dość zbieżne z tym, co sam pisałem o przyszłości cen nieruchomości. Szacowałem niedawno, że najlepszy moment do zakupu nieruchomości może być wiosną lub latem 2025 r.

Kiedy spadną ceny mieszkań? Coraz więcej ogłoszeń sprzedaży
Kiedy spadną ceny mieszkań? Coraz więcej ogłoszeń sprzedaży

Natomiast wiele zależy od tego, czy i w jakim tempie zaczną spadać stopy procentowe NBP oraz kiedy realnie poprawi się koniunktura w gospodarce. Gdyby miało być tak szaro, jak dziś, to pewnie można by mieć nadzieję, że dobry czas dla kupujących potrwa przez cały 2025 r.

Ale równie prawdopodobny jest wariant, że skończy się tylko na krótkim ochłodzeniu nastrojów deweloperskich. Chyba, że goepolityka da o sobie znać. Patrząc na to, co dzieje się na warszawskiej giełdzie (jak bardzo notowania polskich akcji rozjeżdżają się z resztą świata) można się zastanawiać czy niepewność dotycząca rozwoju wypadków w Ukrainie nie zacznie w większym stopniu wpływać na ceny mieszkań w Polsce.

Czytaj też: Ile kosztuje wybudowanie metra mieszkania? Jakie rabaty można wytargować od dewelopera, a jakie od sprzedającego na rynku wtórnym? Co mówią liczby?

Czytaj również: Deweloperzy mają na sprzedaż mnóstwo mieszkań, ale cen nie obniżają. Dlaczego? Czy i kiedy zaczną to robić? I w których miastach? Bardzo ciekawa analiza JLL

——————————-

ZAPISZ SIĘ NA NASZE NEWSLETTERY

>>> W każdy weekend sam Samcik podsumowuje tydzień wokół Twojego portfela. Co wydarzenia ostatnich dni oznaczają dla Twoich pieniędzy? Jakie powinieneś wyciągnąć wnioski dla oszczędności? Kliknij i się zapisz.

>>> Newsletter „Subiektywnie o Świ(e)cie i Technologiach” będziesz dostawać na swoją skrzynkę e-mail w każdy czwartek bladym świtem. Będzie to podsumowanie najważniejszych rzeczy, o których musisz wiedzieć ze świata wielkich finansów, banków centralnych, najpotężniejszych korporacji oraz nowych technologii. Kliknij i się zapisz.

——————————

ZAPLANUJ ZAMOŻNOŚĆ Z SAMCIKIEM: 

Myślisz, że nie masz szans na żywot rentiera? Że masz za mało oszczędności? Że za mało zarabiasz? Że nie umiał(a)byś dobrze ulokować pieniędzy, gdybyś je miał(a)? W tym e-booku pokazuję, że przy odrobinie konsekwencji, pomyślunku i, posiadając dobry plan, niemal każdy może zostać rentierem. Jak bezboleśnie oszczędzać, prosto inwestować i jak już teraz zaplanować swoje rentierstwo – o tym jest ten e-book. Praktyczne rady i wskazówki. Zapraszam do przeczytania – to prosty plan dla Twojej niezależności finansowej. Polecam też trzy inne e-booki: o tym, jak zrobić porządek w domowym budżecie i raz na zawsze wyjść z długów, jak bez podejmowania ryzyka wycisnąć więcej z poduszki finansowej i jak oszczędzać na przyszłość dzieci.

———————–

zdjęcie tytułowe: archiwum własne autora

Subscribe
Powiadom o
29 komentarzy
Oldest
Newest Most Voted
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
RAFAL
4 miesięcy temu

Mieszkania nie drożeją . Dostosowują swoją wartość do wynagrodzeń . 20 lat temu większość ludzi zarabiała 1- 1,5 tys na m- c . Teraz 4,5 – 5,5 tys zł . Mieszkanie wtedy 3 tys za m kw ,teraz 12 tys za mkw . Podobny wzrost . Poza tym ile jest pasozytów politycznych , synekur za olbrzymią kasę zupełnie nieadekwatna do produktywności tych osobników . Jeszcze kilka lat temu taki starosta np kielecki pobierał 10 tys na m- c ,teraz ponad 20 tys . Wszędzie zarzady i mnóstwo derektorów . Teraz taki zwykły polityczny dyrektor od ,, badania rozrostu liści ”… Czytaj więcej »

Jerzyk
4 miesięcy temu
Reply to  RAFAL

przemawia przez Ciebie duża frustracja, choć co do zasady powiązania wzrostu cen nieruchomosci ze wzrostem wynagrodzeń masz racje, co więcej, sytuacja się nie zmieni, bo ciągły dodruk papierowych pieniędzy będzie ją nakręcał, niezależnie od programów typu deweloper plus

dyrechtor przychodni
3 miesięcy temu
Reply to  RAFAL

za 10 tysi to bym dziś nawet z wyra nie zszedł. Ludzie nawet na państwowym mają po 80-90 tysięcy. A i to uważam niewiele za użeranie się z baranami.

Stef
4 miesięcy temu

Za dużo zmiennych
1. Kiedy NBP zacznie obniżkę stop %?
2. O ile i jak szybko?
3. Kolejne programy deweloper+ wejdą w życie?

0xmarcin
4 miesięcy temu
Reply to  Stef

Szybko nie jest tutaj właściwym słowem. Raczej jak powoli i do jakiego pułapu zejdzie. NBP jest przeciwko obecnemu rządowi więc wątpię żeby zeszli poniżej 3%.
Inflacja pewnie też będzie nam pełzać jeszcze przez co najmniej 2 lata…

Mariusz
4 miesięcy temu

Oby nie wprowadzono programu deweloper na swoim. Pierwszy raz gdy politycy mogą zrobić nic i ich pochwalą.

Olek
4 miesięcy temu

Trochę nie na temat, ale muszę 🙂 Proszę o przemyślenie systemu moderacji komentarzy. Obecnie dzieje się to dość wolno – komentarze pojawiają się czasami z kilkugodzinnym opóźnieniem. Ostatnio wrzucacie dużo tematów skutkiem czego np. temat z przed 4 dni jest już dość daleko na liście. Traci na tym dyskusja. Dwa tematy z 17 listopada mają 23 i 30 komentarzy. Dość mało. Temat o Cinkciarzu z 19.11 ma – w chwili pisania – 51 komentarzy (najwięcej z ostatnich tematów), ale zaraz i ten temat będzie na dole strony. Gdybyście wrzucali jeden temat tygodniowo to tempo pojawiania się komentarzy by mi nie… Czytaj więcej »

Paweł
4 miesięcy temu
Reply to  Maciej Samcik

EJAJ (AI) czy tam SI 🙂 a tak serio to może publikować „od ręki” ale z zaznaczeniem już zmoderowanych komentarzy i wyraźnym zaznaczeniem tych niezmoderowanych. Albo wręcz zrobić auto usówanie po 15 „minusach” i społeczność pomoże. Proszę pamiętać, że Państwa czytelnicy leżą raczej w górnej ćwiartce polskiej inteligencji 🙂

Janusz
4 miesięcy temu
Reply to  Maciej Samcik

Przy dodawaniu komentarza trzeba podać adres email, który nie jest widoczny dla innych. Komentarze powiązane z adresem email, który już wcześniej był zaakceptowany (raz? dwa? dziesięć?) mogłyby wchodzić od razu i ew. być przeglądane później żeby wychwycić nicponiów, którzy początkowo są grzeczni a później robią zamęt.

Sosna
4 miesięcy temu
Reply to  Maciej Samcik

Proponuję podpytać kolegę-blogera, od którego ma Pan ranking lokat. U niego komentarze działają sprawnie i spamu nie ma.
BTW, pomysł z moderacją na podstawie emaila i nicka był przeze mnie zgłaszany 4 lata temu…
https://subiektywnieofinansach.pl/powrot-do-szkoly-w-czasie-pandemii-nauczyciel-jak-lekarz-ciagle-na-ryzyku-jaki-dodatek-do-pensji/

Last edited 4 miesięcy temu by Sosna
0xmarcin
4 miesięcy temu

Korekta na rynku nieruchomości jak najbardziej się należy po ostatnich rajdach. Rozumiem troskę polityków o datki od deweloperów przed kampanią prezydencką ale są granice – kredyt 0% to działanie wbrew rynkowi i wbrew znacznej części społeczeństwa która będzie musiała pokrywać koszt tych kredytów w płaconych podatkach. Dla wielu „inwestorów” przydał by się też zimny prysznic na głowę, przekonali by się wtedy że nieruchomość to takie samo aktywo jak inne. Niestety rządzący będą nam fundować Chiński scenariusz, dzietność jeszcze bardziej pójdzie w dół, młodzi Polacy znów zaczną emigrować…

Niestety wybory prezydenckie przed nami, wiec znów będzie festiwal szastania pieniędzmi pracujących polaków… 🙁

Sławek
4 miesięcy temu

Ceny mieszkań już spadają. Zaczęło się od komórki lokatorkiej/miejsca parkingowego gratis, a teraz już oficjalnie jest, np. u Murapola -20% na całą oferte mieszkań.

Mariusz
4 miesięcy temu
Reply to  Sławek

Oszukane te zniżki bo nie ma ceny sprzed 30 dni, już zgłoszone do UOKiK

Jerzyk
4 miesięcy temu

Tak długo jak populiści są u władzy, tak długo programy nakręcające ceny nieruchomosci będą uruchamiane, obecnie jedynie Putin jest w stanie wygenerować korektę na rynku nieruchomosci w Polsce, bo trudno spodziewać się po rządzących, którzy sami ubrani są w nieruchomosci, że zarżną złotą kurę

Wasz Pan
3 miesięcy temu

Przykre że kiedyś tak fajny portal wypisuje coraz większe brednie, tylko po to by zapewnić sobie klikalność.
Przecież ten Pan Samczyk nie rozumie nawet tak trywialnych pojęć jak „koszt pieniędzy”
Jak developer buduje 3 lata, a dziś przy obstrukcji urzędów itp praktycznie się nie da to samo finansowanie (trudne słowo) kosztuje co najmniej 3 x 10% !!!! Co już zjada 30 % marży. Do tego taniej niż za 4500 netto _ działka, finanse, itp. NIE DA SIĘ ZBUDOWAĆ.
Stąd wszyscy teraz trzepią projekty na potem ale wchodzą w nowe niechętnie.

Pan Sam
3 miesięcy temu

A witam wszystkich, dzień dobry, czytam tutaj od jakiegoś czasu to podzielę się swoimi spostrzeżeniami z mojego miasta 300 tyś +. Ceny (w tym) u deweloperów zaczęły spadać już od września tylko uprawiają kosmetykę ogłoszeń żeby wykazać, ” panowie nic się nie dzieje, nie schodzimy z cen”. Śledzę wszystkie strony i tabele ich ogłoszeń od czerwca 2023r. oraz prywatne oferty otodomu, od taki skrypt sobie zrobiłem, bo sam jestem w trakcie poszukiwania większego mieszkania. Co zauważyłem? Otodom – tam najwięcej pudrowania, bo ogłoszenia wiszą od (uwaga) nawet 4 lat niesprzedane, zmienia się kawałek tytułu, opisu, zdjęcie, lub znika na miesiąc… Czytaj więcej »

Subiektywny newsletter

Bądźmy w kontakcie! Zapisz się na newsletter, a raz na jakiś czas wyślę ci powiadomienie o najważniejszych tematach dla twojego portfela. Otrzymasz też zestaw pożytecznych e-booków. Dla subskrybentów newslettera przygotowuję też specjalne wydarzenia (np. webinaria) oraz rankingi. Nie pożałujesz!

Kontrast

Rozmiar tekstu