21 grudnia 2024

Ile warto (nie) wydać na święta? Kiedy i jak zamówić prezent, by paczka doszła na czas? Jak nie dać się oszukać? Świąteczna lista rad i ostrzeżeń

Ile warto (nie) wydać na święta? Kiedy i jak zamówić prezent, by paczka doszła na czas? Jak nie dać się oszukać? Świąteczna lista rad i ostrzeżeń

Każdego roku święta Bożego Narodzenia stanowią szczególny czas w polskich domach. Są spotkania z bliskimi, ale często również wzmożone wydatki. Według raportu IBRiS przeciętne polskie gospodarstwo domowe planuje przeznaczyć na święta 1576 zł, czyli o 8% więcej w porównaniu z rokiem ubiegłym. Duży procent tej kwoty to zakupy prezentów. Po części – zakupy online. Kiedy najpóźniej kliknąć prezent, żeby paczka dojechała na czas? Jak nie paść ofiarą oszustwa przy zakupach? 

Na święta Bożego Narodzenia Polacy wydadzą łącznie niemal 22 mld zł. Mimo wzrostów cen i kosztów życia większość badanych deklaruje chęć utrzymania poziomu wydatków z poprzednich lat. Aż 56,7% respondentów zamierza wydać tyle samo co w 2023 r., a 24% rodzin planuje zwiększyć swoje wydatki. Tylko 13% przewiduje ich zmniejszenie. Jak te dane przekładają się na samopoczucie przeciętnego konsumenta?

Zobacz również:

Warto zadbać o to, żeby organizacja świąt nie „przykryła”… samych świąt. Coraz więcej osób po świętach Bożego Narodzenia jest przemęczonych, bo okupuje je tygodniową bieganiną. Pamiętajmy, że święta to ma być beztroski, leniwy czas, a nie „wyścig zbrojeń”. A z badań wynika, że – niestety – w wielu rodzinach wciąż święta są jednym z najbardziej męczących okresów w roku. Nie o to chodzi!

Na co wydajemy najwięcej pieniędzy? A może lepiej odpuścić?

Choć święta są dla wielu rodzin szczególnym czasem, ich organizacja może okazać się zalążkiem problemów finansowych. Według najnowszego badania Krajowego Rejestru Długów aż 25% Polaków przynajmniej czasami decyduje się na zaciągnięcie pożyczek w celu organizacji świąt Bożego Narodzenia. Co więcej, badanie przeprowadzone w listopadzie 2024 r. przez IMAS International pokazuje, że aż 6% konsumentów zadłuża się regularnie. Obecnie w rejestrze niesolidnych dłużników figuruje 2 mln osób z długami wynoszącymi łącznie 43,4 mld zł.

Potencjalne problemy z planowaniem budżetu potwierdzają również informacje z badania „Świąteczny Portfel Polaków” przygotowanego przez Związek Banków Polskich. Aż 48% pytanych bankowców wskazało, że w tym czasie spodziewają się istotnego wzrostu zainteresowania pożyczkami. Na co najczęściej zaciągamy świąteczne pożyczki? 19% respondentów odpowiedziało, że na prezenty świąteczne. Brzmi to dość kontrowersyjnie, bo przecież prezenty nie muszą być tak hojne, żeby trzeba było się na nie zapożyczać – niech będą darem serca.

Czytaj też: Świąteczne prezenty dla rodziny: jak nie stracić zbyt dużo czasu i pieniędzy? Oto sześć strategii prezentowych na nadchodzące Święta. I każde następne

W 2024 r. – jak wynika z różnych sondaży i badań (a także z badania IBRIS) – na prezenty Polacy przeznaczą mniejszą część pieniędzy (51% budżetu) niż w roku 2023 – czyli mniej więcej 800 zł. Mimo że wydatki na święta osiągnęły najwyższy poziom od pięciu lat, będziemy w tym roku oszczędzać na prezentach. W coraz większej liczbie gospodarstw domowych obowiązuje umowa, że prezentami obdarowujemy tylko dzieci lub większa liczba osób składa się na jeden prezent. Zdarza się też, że planuje się losowanie i każdy kupuje tylko jeden prezent, dla wylosowanej osoby (na ten wariant w tym roku już chyba za późno).

A co kupujemy na prezenty najczęściej? Kosmetyki (33,9%), słodycze (30,8%) i ubrania (26,5%), kilkanaście procent osób wybiera po prostu gotówkę w kopercie albo przelew na konto. Mało romantyczne, ale nastolatki i młodzież cenią sobie takie prezenty. Zaskoczeniem nie powinno być także spore zainteresowanie zabawkami, które wybrało 24,2% badanych. Z kolei sprzęt elektroniczny, np. telefony czy tablety, planuje kupić 21,8% osób. Uniwersalne karty podarunkowe, choć mniej popularne, (niestety) zyskują zwolenników, stanowiąc wybór 10,3% ankietowanych.

Czytaj też: Gotówka pod choinką? Niejedno dziecko się ucieszyło, niejeden rodzic poczuł się nieswojo. Jak wykorzystać taki prezent do wprowadzenia dziecka w świat pieniędzy?

Ostatni moment na prezent online, by paczka doszła na czas

Chcąc ominąć tłumy w galeriach handlowych (a także – nie oszukujmy się – zoptymalizować koszty, mając wybór spośród wielu sklepów), wielu z nas robi prezentowe zakupy przez internet. Co ma zalety w przypadku konieczności zwrotu lub wymiany prezentu – przy zakupach internetowych prawo daje z automatu taką możliwość w ciągu 14 dni. Oszczędzamy też czas – przy dobrej „organizacji pracy” zakupy świątecznych prezentów online możemy ogarnąć w godzinę-dwie, co w galeriach handlowych jest mało prawdopodobne.

Większość prezentów już pewnie jest zrobiona, ale niejeden czytelnik „Subiektywnie o Finansach” zapewne będzie też kupował online prezenty na ostatnią chwilę. Kiedy najpóźniej zamówić lub wysłać prezent, by paczka doszła na czas, czyli najpóźniej w wigilię Bożego Narodzenia? Teraz jest na to ostatni moment. Przed wyborem metody dostarczenia paczki, warto sprawdzić na stronie konkretnego kuriera lub firmy przewozowej terminy gwarantowanych dostaw.

To, co podaje sklep, jest orientacyjną, często optymistyczną datą (sklepowi zależy, żeby klient zamówił towar właśnie w tym miejscu, więc czasem obiecuje gruszki na wierzbie).  Jeśli nie korzystaliście wcześniej z zakupów w danym sklepie, warto podchodzić z rezerwą do obietnic typu „już jutro u ciebie!” albo „dostawa ekspresowa”. I napisać na czacie do obsługi pytanie o termin dostawy.

Pamiętajmy, że przy zakupach online na ostatnią chwilę najsłabszym ogniwem może być już logistyka po stronie sklepu, a nie firmy przewozowej, czy kurierskiej. Produkt musi być fizycznie dostępny w sklepie, gotowy do wysyłki. Warto upewnić się w infolinii sklepu w jakim czasie towar zostanie spakowany przekazany kurierowi (tego samego dnia po zamówieniu czy dopiero następnego?). Kupujemy oczywiście tylko w polskich sklepach internetowych.

Kurierzy obiecują dostawę w 24 godziny. InPost podbija stawkę

A co z usługami kurierów, gdy prezent wysyłamy sami? Regulamin firmy DHL informuje, że kurierzy mają maksymalnie 48 godzin na dostarczenie paczki, która została nadana w Polsce. Dostawa jest realizowana w dni robocze, a przy zakupie specjalnej usługi także w soboty. Oznacza to, że aby paczka trafiła do nas przed wtorkiem (24 grudnia), należy zamówić ją najpóźniej w sobotę (21 grudnia).

W DPD większość przesyłek krajowych dostarczana jest w ciągu doby. Stąd też, teoretycznie, paczkę do rodziny można nadać jeszcze w poniedziałek (23 grudnia), o ile nie przeszkadza nam odbiór w wigilię. Ale „większość” to nie wszystkie. Realnie więc sobota to ostatni możliwy termin. W przypadku UPS paczka wysłana w sobotę (21 grudnia) też powinna dojść na czas. Firma chwali się dostawą w jeden dzień roboczy.

InPost gwarantuje dostawę do wybranego paczkomatu przesyłek nadanych do niedzieli, 22 grudnia, do godz. 13:00 (w niektórych miejscach nawet do 16:00) przed świętami. Zamawiając dostawy z pomocą tej firmy teoretycznie możemy zamówić prezent z dostawą do paczkomatu nawet w… poniedziałek wczesnym popołudniem. Ale nie wszędzie: gwarancja obejmuje tylko określone sklepy internetowe, z którymi InPost ma wypracowane procedury ekspresowego pakowania i przekazywania przesyłek.

Jako jedyna firma kurierska InPost obiecuje dostarczyć prezenty last minute zamówione na Allegro do poniedziałku 23 grudnia do godz. 13:00. Oferta dotyczy zamówień z Allegro oznaczonych na stronie platformy zastrzeżeniem „dostawa przed Świętami”. Identyczną ofertę InPost prezentuje także w odniesieniu do kilkunastu dużych sklepów e-commerce. Ich lista jest dostępna na stronie firmy. Warto też sprawdzić czy mieszkamy w strefie objętej tą ofertą (trzeba podać kod pocztowy).

Warto pamiętać, że mamy możliwość śledzenia paczki na stronach internetowych kurierów po numerze nadania – taką usługę ma już w standardzie większość firm kurierskich. Posiadając numer nadania, możemy na bieżąco monitorować gdzie jest przesyłka i ewentualnie – jeśli termin dostawy jest zagrożony – przekierować dostawę do jakiegoś punktu na terenie miasta (już z odbiorem osobistym). Kurierzy mają swoje drop-pointy, w których mogą zostawić przesyłkę i zawsze wtedy jesteśmy w stanie zyskać kilka godzin. W razie problemów można próbować skontaktować się z przewoźnikiem, ale nie wszystkie firmy kurierskie w SMS-ach podają kontakt do kuriera.

Fałszywa paczka. Jak nie dać się oszukać w święta?

Przedświąteczny szczyt zakupowy to moment, w którym najchętniej łowią swoje ofiary złodzieje pieniędzy. Ponieważ większość z nas zamówiła jakieś przesyłki (albo nie zdziwi się jeśli jakaś paczka „przyjdzie” do domu), to złodzieje spróbują podszyć się pod kuriera, bank albo pod naszego znajomego. Bądźmy bardzo czujni i nie wierzmy w nic, co przeczytamy w SMS-ie. Nie klikajmy żadnych linków! Sprawdźmy u źródła czy informacja jest prawdziwa.

Jeśli chcemy, by nasze pieniądze były bezpieczne, należy zwrócić uwagę na kilka najpopularniejszych w ostatnim czasie sposobów wyłudzeń i kradzieży. Pierwsza z nich to fałszywe wiadomości SMS podszywające się pod firmy kurierskie. W SMS-ie odbiorca otrzymuje informację o problemach z dostawą paczki, np. konieczności dopłaty drobnej kwoty (np. 1,99 zł) lub zmiany terminu dostawy. Link umieszczony w wiadomości prowadzi na fałszywą stronę internetową, która imituje witrynę znanej firmy kurierskiej. A tam skłonią nas do podania danych, które pozwolą ukraść nam pieniądze.

Czytaj więcej o tym: Klientka banku padła ofiarą phishingu. Złodzieje wyjęli jej z konta ponad 90 000 zł. Sąd dał się przekonać, że to była… wina banku

W okresie świątecznym może być to szczególnie niebezpieczne, natłok przesyłek i obowiązków organizacyjnych może w bardzo łatwy sposób uśpić naszą czujność. Złodziejowi znacznie łatwiej będzie „trafić” ze swoim SMS-em do człowieka, który rzeczywiście oczekuje na przesyłkę, bardzo się spieszy i łatwo wpadnie w panikę, gdy się dowie, że trzeba zrobić „dopłatę”. Pamiętajmy: ta paczka może być „fałszywa”.

Kolejną metodą oszustwa są wyłudzenia w mediach społecznościowych. Przestępcy zakładają fałszywe profile, wykorzystują skradzione zdjęcia i publikują oferty popularnych produktów, np. elektroniki, odzieży czy kosmetyków w okazyjnych cenach. Po otrzymaniu zapłaty natychmiast usuwają konto, pozostawiając ofiarę bez pieniędzy i zamówionego towaru. Przed zakupem towaru należy sprawdzić opinie na temat sprzedawcy, kupować kartą (jeśli sklep oferuje płatność kartą, to prawdopodobnie został zweryfikowany przez globalną organizację płatniczą), a najlepiej nie kupować w przypadkowych sklepach.

Warto też być nieufnym, gdy ktoś poprosi nas o kod BLIK. Często złodzieje włamują się na profile w mediach społecznościowych i próbują w imieniu takiej osoby wysyłać do jej znajomych prośbę o kod BLIK („bo zabrakło mi 5 zł”). Pamiętajmy, żeby nikomu nie podawać kodu BLIK. Tych sześć cyfr to klucz do naszego portfela.

Uwaga na sztuczną inteligencję przed Świętami!

Jednym z zaawansowanych technologicznie oszustw jest klonowanie głosu z wykorzystaniem sztucznej inteligencji. Przestępcy mogą na podstawie krótkiego nagrania stworzyć niemal identyczną kopię głosu ofiary, a następnie wykorzystać ją do wyłudzeń. Przykładem jest fałszywy telefon od „członka rodziny” proszącego o pilne przelanie pieniędzy na wskazane konto. Ostatnio dwóch parlamentarzystów straciło po kilkaset tysięcy złotych, a oszust podszył się pod Komendanta Głównego Policji. Według badań zleconych przez Bank Pocztowy aż 42% Polaków spotkało się z próbą oszustwa przez internet.

Przed świętami warto uważać na fałszywe bilety. Przed koncertami, meczami czy festiwalami pojawiają się oszuści oferujący bilety w nienaturalnie atrakcyjnych cenach. Niestety po dokonaniu zakupu okazuje się, że bilety są fałszywe lub w ogóle nie istnieją. Jeśli chcesz kupić bliskiemu możliwość udziału w takim wydarzeniu, upewnij się, że masz do czynienia z zaufanym sprzedawcą. Bezpiecznych i udanych Świąt! I niech paczka z prezentem dojdzie na czas!

Czytaj też: Będą nas namawiać na płatności odroczone. Ale BNPL nie stanie się gwiazdą tegorocznych świąt zakupów

Czytaj o wolnej Wigilii: Wolna Wigilia się przyda. Ale ile dni w roku naprawdę pracuje Polak? Święta narodowe, weekendy, urlop i… dni na zwolnieniu lekarskim. Podliczam!

——————————-

ZAPISZ SIĘ NA NASZE NEWSLETTERY

>>> W każdy weekend sam Samcik podsumowuje tydzień wokół Twojego portfela. Co wydarzenia ostatnich dni oznaczają dla Twoich pieniędzy? Jakie powinieneś wyciągnąć wnioski dla oszczędności? Kliknij i się zapisz.

>>> Newsletter „Subiektywnie o Świ(e)cie i Technologiach” będziesz dostawać na swoją skrzynkę e-mail w każdy czwartek bladym świtem. Będzie to podsumowanie najważniejszych rzeczy, o których musisz wiedzieć ze świata wielkich finansów, banków centralnych, najpotężniejszych korporacji oraz nowych technologii. Kliknij i się zapisz.

——————————

Źródło zdjęcia tytułowego: Freepik

Subscribe
Powiadom o
5 komentarzy
Oldest
Newest Most Voted
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
Eustachy
1 miesiąc temu

Czy cinkciarz złoży wniosek o upadłość 30 grudnia????
Tak tylko pytam.

Eustachy
1 miesiąc temu

[CENZURA-red, niemerytoryczny komentarz]

Jacus
1 miesiąc temu

Codziennie o 19:00 z wojewódzkich siedzib do 2-3 hubów krajowych jadą tiry z paczkami, o 1:00 załadowane z paczkami lokalnymi wracają do siedziby i od 6:00 są rozładowywane na busy i heja do odbiorców. To perfekcja logistyki, nie doceniamy tego tak na co dzień, a powinniśmy, bo nie wszędzie nawet w cywilizowanych krajach tak jest z kilku przyczyn.

Admin
1 miesiąc temu
Reply to  Jacus

To prawda, ale nie bez kozery polska branża logistyczna jest potęgą w Europie

Rafał
1 miesiąc temu
Reply to  Jacus

Właśnie dobra logistyka jest głównym motorem napędowym sprzedaży internetowej.

Subiektywny newsletter

Bądźmy w kontakcie! Zapisz się na newsletter, a raz na jakiś czas wyślę ci powiadomienie o najważniejszych tematach dla twojego portfela. Otrzymasz też zestaw pożytecznych e-booków. Dla subskrybentów newslettera przygotowuję też specjalne wydarzenia (np. webinaria) oraz rankingi. Nie pożałujesz!

Kontrast

Rozmiar tekstu