6 lutego 2024

Podejrzana transakcja na koncie? Jeśli masz za dużo kont, bank przyjrzy się… przelewom wewnętrznym i płatnościom zagranicznym

Podejrzana transakcja na koncie? Jeśli masz za dużo kont, bank przyjrzy się… przelewom wewnętrznym i płatnościom zagranicznym

Dziś mało kto przechowuje swoje główne oszczędności w fizycznej postaci, dlatego złodzieje chętniej włamią się nam na konto niż do domu. Banki, w trosce o nasze pieniądze oraz o własne bezpieczeństwo, wprowadzają procedury, które mają nas uchronić przed złodziejem. A siebie – przed posądzeniami, że pomagają w przelewaniu nielegalnych pieniędzy. Czasem są przewrażliwione – i zwykła wypłata pieniędzy za granicą wygląda dla nich jak podejrzana transakcja. Jak uniknąć kłopotów?

Kradzież portfela dziś jest z reguły mniejszą przykrością niż włamanie na konto. A od kieszonkowca zdecydowanie  groźniejszy jest haker, który uzyska dane, na podstawie których będzie mógł włamać się do naszej bankowości internetowej i wyprowadzić pieniądze. Banki starają się ustrzec nas przed takim scenariuszem. Starają się wyłapywać operacje, które wyglądają podejrzanie. Czasem jednak ta troska o klienta – i poszukiwanie przestępstw finansowych – może zrujnować wakacyjny wyjazd Bogu ducha winnemu klientowi.

Zobacz również:

Niedawno zgłosiła się do nas czytelniczka, której procedury bezpieczeństwa mBanku powoli zaczynają zaburzać normalne funkcjonowanie. A wolny czas pani Oliwia coraz częściej spędza na infolinii lub w placówce banku, zamiast w jakimś milszym miejscu. Wszystko przez to, że raz na jakiś czas bank zaczyna być podejrzliwy i zablokuje jakiś przelew lub dostęp do pieniędzy. Czy to pech czy jakiś system informatyczny się na naszą czytelniczkę „uwziął”?

Zablokowana karta, konto firmowe i osobiste. Względy bezpieczeństwa

Problem – a przynajmniej jego część – prawdopodobnie tkwi w tym, że pani Oliwia posiada w mBanku nie tylko konto prywatne, ale również konta firmowe – i to nie dla jednej, lecz dla trzech różnych firm. A to konfiguracja, która sprawia, że banki czasem biorą klienta pod lupę i sprawdzają, czy konta nie są wykorzystywane do „nietypowych” aktywności (np. służących „zamazywaniu” źródeł dochodów).

Najpierw bank zablokował przelew z konta w euro bez podania przyczyny. Pieniądze miały posłużyć jako fundusz wakacyjny. Odblokowanie środków tego samego dnia okazało się niemożliwe, bo akurat był weekend i na mLinię, czyli telefoniczny serwis wsparcia klientów mBanku, nie można było się dodzwonić. Pani Oliwia miała więc problem ze zgromadzeniem pieniędzy potrzebnych na wyjazd.

Niedługo potem zdarzyła się inna przygoda. mBank znienacka zablokował środki wspólnoty mieszkaniowej, której prezeską jest pani Oliwia. Powodem było podejrzenie prania brudnych pieniędzy, a tak naprawdę konieczność aktualizacji informacji w aktach banku. Nasza czytelniczka musiała udać się do oddziału i okazać dokumenty wspólnoty – te same, które przedstawiała kilka lat wcześniej w celu założenia konta. Bank chciał zaktualizować wiedzę o kliencie.

Kolejny przypadek dotyczył innego konta firmowego. Bank zablokował przelew z konta firmowego na inne konto prowadzone w mBanku, należące do tej samej firmy (jedno z tych kont pochodziło jeszcze ze „starych” czasów Multibanku). Tym razem udało się załatwić sprawę na infolinii, ale całość trwała ponad pół godziny. Podczas zdalnej weryfikacji nasza czytelniczka musiała podać ciąg cyfr z karty prywatnej w euro. Nie było to łatwe, bo przecież nie każdy nosi ze sobą na stałe w portfelu kartę w euro.

Oprócz wymienionych sytuacji, nasza czytelniczka doświadczyła kilkakrotnie blokady konta przy próbie płatności w euro podczas wyjazdów zagranicznych. Bank najwyraźniej uznawał te transakcje za podejrzane i blokował kartę. Co ciekawe, blokady – kilkakrotne – zdarzały się niezależnie od tego, czy dotyczyło to płatności na kilkaset euro czy taka o wartości 30 euro. Jak widzicie, przypadków blokowania transakcji lub rachunków było w przypadku pani Oliwii ponadstandardowo dużo.

Banki nie mogą ujawniać informacji o przyczynach swojej podejrzliwości. Nie wiemy więc, czy pani Oliwia wyróżniała się czymś na tle innych klientów – poza posiadaniem dość dużej liczby kont prywatnych i firmowych. Niewykluczone, że wykonywała jakieś transakcje, które podniosły jej „profil ryzyka” w banku. Ale żeby aż tak?

Gdzie leży granica dbania o bezpieczeństwo banku i klienta?

Blokada karty czy wstrzymywanie podejrzanych przelewów – to praktyki, jakie stosują banki, żeby zapewnić nam bezpieczeństwo i uchronić przed kradzieżą lub gdy mają podejrzenia, że mogło dojść do prania brudnych pieniędzy. Każda podejrzana – z punktu widzenia bankowych algorytmów – transakcja może być zablokowana.

Czasem bankowcy przesadzają. Jakiś czas temu opisywałam sytuację czytelniczki, której zablokowano środki, bo w tytule przelewu było słowo Kuba. Bank zinterpretował to jako nazwę kraju objętego sankcjami i transakcję wstrzymał. Tymczasem chodziło po prostu o imię partnera klientki zlecającej przelew.

Blokady środków na wakacjach to również dość powszechna praktyka. Jeśli na co dzień dokonujemy tylko transakcji krajowych i nagle bank zauważy np. wypłatę z bankomatu w Turcji, to może uznać, że to nie my za tą transakcją stoimy.

Pytanie, czy pojedyncza transakcja za granicą na kilkanaście euro naprawdę jest w dzisiejszych czasach aż tak podejrzana? Przedstawiciel mBanku, którego zapytałam o procedury bezpieczeństwa, powołał się na regulamin, który w przypadku wykrycia podejrzanej operacji daje bankowi prawo to tymczasowego ograniczenia dostępu do rachunku lub karty.

„Operacja wykonana za granicą może być jednym z czynników, ale nie jedynym, który może wpłynąć na tymczasową blokadę karty lub konta. Robimy to w trosce o bezpieczeństwo środków klientów.”

Banki nie zdradzają dokładnej przyczyny blokad transakcji lub kont. Ujawnienie dokładnych procedur byłoby istotną informacją dla prawdziwych przestępców, która w przyszłości mogłaby ułatwić omijanie procedur i przelewanie nielegalnych pieniędzy. Nigdy nie wiemy, którą transakcję bank uzna za podejrzaną. Nie wiadomo też, kiedy bank uzna, że za daną operacją, np. zagraniczną mógł stać złodziej, a nie prawowity właściciel konta.

Płatność w euro jako nietypowa, podejrzana transakcja?

Co zrobić, by w najmniej odpowiednim momencie nie zostać odciętym od pieniędzy? Ponieważ nie istnieje katalog rzeczy, które budzą podejrzenie banku (w przypadku każdego klienta są to inne zachowania, najczęściej takie, które są niezgodne z jego wzorcami zachowań) pozostaje nam samodzielne przygotowanie się na takie awaryjne sytuacje. Jak to zrobić?

Nie uzależniaj się od jednego banku. Nasza czytelniczka na szczęście posiada konto nie tylko w mBanku (choć większość jej rachunków firmowych jest w tym banku) i dzięki temu ewentualne blokady nie zamkną jej całkowitego dostępu do pieniędzy. Warto mieć konto w innym banku, a na nim awaryjne pieniądze, żeby w razie awarii albo zablokowania konta głównego przez bank nie zostać bez płynności finansowej.

Nie polegaj na jednej tylko karcie. Wyjazd za granicę, szczególnie do egzotycznego kraju, może dla banku wydać się podejrzany. Dlatego warto mieć w portfelu nie tylko kartę swojego banku, ale również kartę kredytową bądź „plastik” od jakiegoś fintechu (czasem mamy większą szansę na dobre warunki przewalutowania).

Wypłać gotówkę przed wyjazdem. Podczas zagranicznych wyjazdów warto też mieć przy sobie trochę gotówki w walucie kraju, jaki odwiedzamy. Nie wszędzie można płacić kartą, a wypłata z bankomatu w niestandardowym miejscu może prowadzić do blokady konta lub dodatkowych opłat.

Zapisz sobie numer na infolinię bankową. Jeśli zdarzy się blokada konta za granicą, to najlepiej od razu dzwonić na infolinię. Jednak podczas wakacji często odwiedzamy niestandardowe miejsca i nie zawsze mamy dostęp do internetu, żeby sprawdzić numer na infolinię. Dlatego warto zapisać go sobie przed wyjazdem.

Zgłoś w banku, że wyjeżdżasz za granicę. Najlepszą metodą na to, żeby bank nie blokował nam środków za granicą, jest poinformowanie o tym, że za granicę wyjeżdżamy i planujemy w danym okresie wykonywać transakcje w danej walucie. Taką informację można zgłosić na infolinii, choć warto wcześniej upewnić się jak dokładnie wygląda to w konkretnej instytucji. I czy taka informacja będzie miała jakiekolwiek znaczenie.

„Niestety nie mamy możliwości zgłoszenia wyjazdu na infolinii. Niemniej jednak samo wykonanie transakcji za granicą nie oznacza automatycznie ograniczenia dostępu do rachunku lub karty. Z drugiej strony, jeśli klient mBanku na co dzień nie korzysta z transakcji zagranicznych kartą, ma możliwość ich zablokowania w aplikacji mobilnej w ustawieniach karty. Natomiast w przypadku wyjazdu zagranicznego wystarczy tę opcję odblokować.”

– poinformował mnie przedstawiciel mBanku. Systemy antyfraudowe i algorytmy do wychwytywania nietypowych zachowań i transakcji klientów bywają zawodne. A my czasem nieświadomie jeszcze „napędzamy” ich podejrzliwość. Całkiem typowa transakcja może być zinterpretowana jako podejrzana. Ale… może powinniśmy się cieszyć, że banki nad nami czuwają i starają się minimalizować ryzyko, nawet jeśli przez to czasem utrudniają nam życie?

PodcastPosłuchaj też podcastu. Gościem Macieja Samcika jest Marcin Ciechoński z Saxo Banku. Typowy polski inwestor zawsze był mocno przywiązany do inwestycji oferowanych przez polski rynek. Ale ten obraz przestaje być aktualny. Coraz więcej polskich inwestorów szuka inwestycyjnych okazji za granicą. Jak rozsądnie wyjść z inwestycjami poza Polskę, jak może w tym pomóc bank i jak rozliczyć podatki z inwestycji zagranicznych? Przewodnikiem po tym temacie i gościem 196. odcinka „Finansowych Sensacji Tygodnia” jest Marcin Ciechoński z Saxo Banku. Do posłuchania zaprasza Maciek Samcik

Czytaj też: Jak przygotować się na wakacyjny wyjazd? Finansowa check-lista

Czytaj też: Bank wychwycił podejrzaną transakcję, po czym… normalnie ją zrealizował

Zdjęcie tytułowe: Freepic/jcomp

Subscribe
Powiadom o
40 komentarzy
Oldest
Newest Most Voted
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
Marco
10 miesięcy temu

Które banki umożliwiają zgłoszenie wyjazdu za granicę?

Łukasz
10 miesięcy temu
Reply to  Monika Madej

Kluczem jest „podobno” 😉 Jak wrócę z wakacji to napiszę do Was o przygodach z akceptacją VISA Infinite z PKO, bo to dobry materiał na artykuł i pytanie do banku o użyteczność ich „prestiżowej” karty. Co ciekawe ich karta MasterCard Platinum działa jak trzeba.

Zosia
10 miesięcy temu
Reply to  Monika Madej

Serio dzwonicie? ???? W mBanku nie dzwoniłam nigdy, nie ma takiej potrzeby 🙂

Admin
10 miesięcy temu
Reply to  Monika Madej

Jeśli można odblokować po zalogowaniu się na konto to pół biedy…

Zosia
10 miesięcy temu

Dziwne. też mam tam rachunki i konta i nigdy żadnej blokady w PL ani zagranicą. Co prawda płacę GPayem (mBank i RV), ale to szczegół 🙂

Admin
10 miesięcy temu
Reply to  Zosia

Ja też nie miałem nigdy blokady, a też w różnych krajach płaciłem. Moim zdaniem to jest tak, że algorytm zaczyna blokować transakcje, które uznaje za nietypowe, jak się zbierze jakaś masa krytyczna nietypowych zachowań klienta. Ale to tylko hipoteza

Hieronim
10 miesięcy temu
Reply to  Maciej Samcik

Phi, mi w (mniej więcej) 2007 roku Pekao SA bez ostrzeżenia zablokował kartę kredytową na Islandii. Najwidoczniej objazdowa wycieczka wokół wyspy przekroczyła cierpliwość systemu antyfradudowego – na szczęście, to był ostatni nocleg, wyjąłem inną kartę innego banku i zapłaciłem. Przy czym wcale nie dostąpiłem zaszczytu wytłumaczenia się, co bank w ten sposób miał na myśli. Gdybym nie miał tej drugiej karty, pewno do dzisiaj zmywałbym tam naczynia w ramach rozliczenia…

Admin
10 miesięcy temu
Reply to  Hieronim

No właśnie, a ja kiedyś miałem na wyjeździe trzy karty i nie wystarczyło: pierwszą mi bank zablokował, do drugiej zapomniałem PIN-u (to jeszcze było przed erą płatności zbliżeniowych), a trzecią połknął bankomat. Także… jak nie idzie to nie idzie 😉

Jacuś
10 miesięcy temu
Reply to  Maciej Samcik

Dokładnie. Miałem przypadek kradzieży danych karty gdzie złodziej przelewał automatem kwoty do mniej więcej 15 euro. Pewnie chodziło o brak autoryzacji. Po 10 przelewie bank zablokował kartę. Dlatego nie atakujemy całkiem tak tych procedur.

Admin
10 miesięcy temu
Reply to  Jacuś

Tak, ja też w jednej z aplikacji fintechowych widziałem takie transakcje. Każda większa o 5-10 euro, aż do poziomu „włączenia” autoryzacji

Admin
10 miesięcy temu
Reply to  Maciej Samcik

Ale my nie krytykujemy, raczej radzimy jak się zabezpieczyć przed bankowymi procedurami kontrolnymi, uświadamiając, że one coraz częściej mogą utrudniać „życie finansowe”

Admin
10 miesięcy temu
Reply to  Maciej Samcik

No i super, rzeczywiście tego w tekście brakuje tak literalnie napisanego, między oczy. Wielkie dzięki!

Łukasz
10 miesięcy temu
Reply to  Zosia

To taki z d[cenzura własna] argument, mnie to nie spotkało niby ma oznaczać, że innych nie spotyka taka sytuacja?

Admin
10 miesięcy temu
Reply to  Łukasz

Gdyby tak każdy się autocenzurował, moderator miałby 2x więcej wolnego czasu ;-). Rzeczywiście, argument z [AUTOCENZURA-red]

Admin
10 miesięcy temu

Ad 1,2) Pełna zgoda, im więcej rachunków, transakcji między tymi rachunkami – tym większe ryzyko alertów
Ad 4) Dla banku wartość transakcji o tyle nie ma znaczenia, że to może być transakcja testująca ścieżkę fraudu. Np. jak chcę przelać pieniądze na Kubę, to najpierw przelewam małą kwotę i sprawdzam czy system wyłapie
Pozdrowienia!

Hieronim
10 miesięcy temu
Reply to  Maciej Samcik

Panie Redaktorze, a jeśli chciałby Pan ominąć sankcje i przesłać pieniądze przez 10 pośredników na Kubę, czy na pewno w tytule przelewu pisałby Pan „Kuba”? 😉
Bo ja słyszałem, chyba anegdotę, że po 11/9 bank zatrzymał przelew, gdzie w tytule było „Vorsichtig laden”, ze względu na drugie słowo…

Admin
10 miesięcy temu
Reply to  Hieronim

Nie, chyba że sprawdzałbym czy mój bank honoruje sankcje 😉

Jacek
10 miesięcy temu

A ciekawe jak wygląda antyfraud dla chyba najczęstszej metody wyprowadzania środków, tj. przelewu do zaufanego odbiorcy w tym samym banku dodanego z powodu oszukańczej potrzeby dopłaty jakiejś drobnej kwoty?
Intryguje mnie też, czy banki przyglądają się nieudanym transakcjom na wyłudzone przez cyberprzestępców dane – po w końcu ich karmię fikcyjnymi danymi, żeby zostali namierzeni i wpadła im na chatę ekipa, która najpierw rzuca na podłogę i skuwa kajdankami.

Admin
10 miesięcy temu
Reply to  Jacek

To jest ciekawy wzór, bo najpierw idzie niewielka transakcja na zewnętrzne konto dodane przed chwilą do zaufanych, a potem duża transakcja na to samo konto.
Raczej nikt nikogo na glebę nie rzuca, bo zwykle takie grupy są za granicą albo konta, na które trafiają pieniądze są założone na „słupa”, zaś kasa wypłacana w zdecentralizowany sposób z wielu bankomatów

arek
10 miesięcy temu

Mnie w Czechach velo odrzucal 3 transakcje pltnosci karta w krotkich odstepsch czasu a mianowicie za zakup biletu w automacie. Wyglada na to ze mozna jeździć tylko w 2 osoby a nie z rodziną

Admin
10 miesięcy temu
Reply to  arek

Sztuczna inteligencja nie wzięła pod uwagę, że ma Pan rodzinę. A z historii rachunku to wynika, czyli zbyt dokładnie Pana nie inwigilują 😉

Hieronim
10 miesięcy temu
Reply to  Maciej Samcik

I znów Pekao SA: wykonałem jedną transakcję kartą kredytową w Dreźnie, wróciłem do Polski i tego samego dnia w automacie biletowym kupiłem dwa identyczne bilety kolejowe. Wszystkie transakcje były potwierdzone PIN, ale skutek – co za dużo, to niezdrowo, blokada karty. Tym razem jednak bank sam skontaktował się ze mną i kartę udało się odblokować.
Prawdopodobnie z analizy transakcji wyszło im, że obiad w Dreźnie jadła tylko jedna osoba, zatem zakup dwóch biletów jest bardzo podejrzany…
Panie Redaktorze, ja podobnych historyjek mam jeszcze trochę w zanadrzu i będę chętnie dzielił się nimi 🙂

Admin
10 miesięcy temu
Reply to  Hieronim

Zapraszamy, wiem że czytają to także bankowcy, więc może im to posłuży do dokręcenia śrubek w systemach antyfraudowych i AML-owych 🙂

Damian
10 miesięcy temu

Dokładnie w ubiegłym tygodniu miałem taką historię. Santander, konto USD -> przelew na własne konto USD w Peako. Transakcja wyglądała jak zrealizowana – zlecona przez web i potwierdzona w aplikacji. Po około 10 minutach SMS że dostęp do konta i aplikacji został zablokowany ze względów bezpieczeństwa. Na infolinii poszła procedura dosyć sprawnie, ale samo odblokowanie zajęło im kilka godzin. I co więcej musiałem pierwsze logowanie zrobić przez wersję przeglądarkową. Dobrze, że pilnują ale dobrze by też było gdy ktoś mi umiał odpowiedzieć dlaczego blokują mi całe konto gdy przelewam pieniądze pomiędzy swoimi rachunkami w Polsce – gdzie wystąpiło zagrożenie i… Czytaj więcej »

Damian
10 miesięcy temu
Reply to  Damian

Rozumiem podwyższone ryzyko, nowy odbiorca i tak dalej. Bardzo dobrze, niech pilnują naszych pieniędzy.
Nie rozumiem tylko podejścia takiego, że transakcja przebiega poprawnie, wszystko jest zaakceptowane i po wylogowaniu się z systemu zadowolony oddaję się innym czynnościom a bank po kilku-kilkunastu minutach blokuje dostęp do konta i wstrzymuje wykonanie przelewu informując mnie tylko smsem. To powinno być zrealizowane w ten sposób, żeby tego nie przegapić.
Tak jak pisałem wcześniej – nie ma potrzeby logowania się na konto zbyt często. Zlecenia stałe ustawione, płacę kartą. SMSa mogłem nie zauważyć i przelew przez kilka dni mógł nie wyjść.

Marcin
10 miesięcy temu

Tak dbają o nasze bezpieczeństwo a zdaje się, że tylko jeden bank udostępnia uwierzytelnianie przy pomocy klucza sprzętowego (U2F).

dzis
10 miesięcy temu

Można zawsze bank ominąć łukiem – dla spokoju.
W odwecie można o Stalking oskarżyć. Delikatniejsza wersja art.107 KW – dokuczanie. Ot, taka subsumpcja 🙂
„Nietypowe” aktywności w jednym banku? To dopiero byłby, ale amator.

BLZ
10 miesięcy temu

A może warto Pani Moniko zgłębić i przedstawić czytelnikom temat oszustw i wyłudzeń, jak bardzo są powszechne i łatwo paść ich ofiarą, zamiast tylko straszyć ludzi tymi złymi bankami? Samo postawienie otwartego pytania bez odpowiedzi w ostatnim zdaniu artykułu to trochę kpina z tematu.

dzis
10 miesięcy temu

Dodam jeszcze. W ogóle gdyby słuchać porad tutaj na blogu, porad wolnościowców, to banki by na rękach klientów nosiły, lokaty by się opłacały itd. Taka dygresja. Czasem słyszę przy okazji obracania jakąś dokumentacją tego typu stwierdzenia: Pan jest pierwszym, który to czyta; Nikt nie czyta, każdy podpisuje, itp. Rozumiem to, że ludzie albo się nie znają, albo zaganiani, albo inne albo. Mają pełne prawo do tego. Tyle że przez takie haczyczki, klauzulki, mogą mieć jakieś problemy potem. A gdzie 2 się bije, tam 3 korzysta (…). Państwo-rząd powinno zmuszać instytucje do umieszczania w dokumentach tylko i wyłącznie niezbędnych zapisów. Tyle… Czytaj więcej »

Paulina
9 miesięcy temu

Wyjazd do Nepalu czy Indii powoduje prawie zawsze blokadę karty niezależnie od tego czy zgłoszę to do banku czy nie. Bank dzwoni żeby się upewnić ale nikt normalny telefonu polskiego tam nie odbiera, trzeba szukać wifi i wydzwaniać do banku, uciążliwe kiedy jest mało czasu w mieście bo zaraz jest trekking.

Agata
7 miesięcy temu

Mbank dziś zablokował mi przelew krajowy, zapłata zaliczki na noclegi, mała kwota, złotówki. Mam 1 konto, prywatne. Dlaczego? I nawet bym tego nie zauważyła, bo nie ma informacji o blokadzie. Przez przypadek, robiąc inne przelewy później sprawdziłam historię i były zrealizowane 3 kolejne przelewy, na większe kwoty, w tym jeden na inne moje konto w innym banku. Pomyślałam, że może za długo wpisywałam numer z smsa, więc… zrobiłam drugi przelew zaliczki. Teraz znalazłam zakładkę „blokady” i są tam oba przelewy. Nie mam bladego pojęcia, czym zawiniłam algorytmom i nie, nie było „Kuby” w tytule.

Admin
7 miesięcy temu
Reply to  Agata

No no no, ciekawe… Może błąd algorytmu? Nie powinni tak robić bez wyjaśnienia przyczyny

miki
12 dni temu
Reply to  Agata

Płaciłem za wyjazd w Itace i zawiesili przelew na 5 godzin pozniej przelali jak oferta byla nieaktualna i wakacje poszly w pi…u

JACEK
6 miesięcy temu

W Alior Bank wystarczy transakcja na kilka tysięcy np. w Agata Meble, PGG (wegiel) albo innym sklepie i od razu anuluja transakcje i blokada na nie wiadomo ile. Absolutnie chory bank pod tym wzgledem i o ile mi wiadomo to powszechna opinia.

miki
12 dni temu
Reply to  JACEK

Dokładnie ,nie mogę obecnie finansowo funkcjonowac w obrębie tego banku odroczono mi płatność za wakacje na 5 godzin i przelali pieniadze jak samolot juz polecial takie jaja

Bartosz
1 miesiąc temu

Panie Macieju,

Mam dokładnie takie same problemy z MBank i nie mam wcale kilku kont w tym firmowych. Moim jedynym problemem jest to że podróżuję i płacę za granicą w różnych miejscach. Od kilku lat ! bank blokuje notorycznie niezależnie od kwoty i kraju. Teraz jestem akurat w Chinach i bank zablokował płatność i kartę po zakupie ciasteczek w automacie na kwotę 30 PLN w przeliczeniu. Zgłaszałem przed wyjazdem fakt podróży nauczony negatywnymi doświadczeniami ale to nic nie dało. Ja już podjąłem decyzję i jak tylko wrócę z targów zmienię konto w banku …

Admin
1 miesiąc temu
Reply to  Bartosz

mBank ma jakieś strukturalne problemy dotyczące transakcji w Chinach, niestety. Mimo wszystko – udanej pozdróży!

miki
12 dni temu
Reply to  Bartosz

Tak zgłaszaj , jeszcze adres im przypomnij i system zabezpieczen w domu oraz liczbe zamków w drzwiach ,ludzie obudzcie sie wreszcie co wy mowicie

Last edited 12 dni temu by miki
miki
12 dni temu

W Alior bank blokowane jest obecnie wszystko powyżej 5tyś nie mogłem zapłacić za laptopa a wyjazd na wakacje przepadł bo bank pomimo przekierowanej płatności ,wieloetapowej kontroli zablokowal przelew na 5 godzin a pieniadze zeszly z konta jak oferta byla nieaktualna,nie wiem co sie dzieje ale nie mam dowolnego dostępu do swoich pieniedzy oraz nie mogę realizowac planów finansowych ,skandal .

Subiektywny newsletter

Bądźmy w kontakcie! Zapisz się na newsletter, a raz na jakiś czas wyślę ci powiadomienie o najważniejszych tematach dla twojego portfela. Otrzymasz też zestaw pożytecznych e-booków. Dla subskrybentów newslettera przygotowuję też specjalne wydarzenia (np. webinaria) oraz rankingi. Nie pożałujesz!

Kontrast

Rozmiar tekstu