Pękła kolejna psychologiczna bariera ceny złota. Jedna uncja kruszcu przekroczyła 2500 dolarów, a na jego notowania w najbliższych miesiącach duży wpływ będą miały nadchodzące wybory w USA. Niewykluczone, że inwestorzy na rynku złota będą analizować sondaże wyborcze i notowania kruszcu będą się zmieniać w rytm nieco innych czynników, niż zwykle. Jak zachowa się królewski metal w przypadku wygranej Donalda Trumpa, a jak jeśli zwycięży Kamala Harris?
W piątek 16 sierpnia cena złota sięgnęła 2508 dolarów amerykańskich za uncję, co jest rekordowym wynikiem w jego historii, czyli tzw. all-time high. Królewski kruszec przebił zatem kolejną granicę. Zdołał to osiągnąć pomimo nadejścia kolejnych danych makroekonomicznych z USA (sprzedaż detaliczna, rynek pracy), które nieco oddaliły krążące nad Stanami Zjednoczonymi widmo recesji. I tym samym zmniejszyły też nadzieje na ostrzejsze cięcia stóp procentowych (co zwiększałoby atrakcyjność złota jako alternatywy dla inwestycji np. w obligacje).
- Wymarzony moment, żeby inwestować w fundusze obligacji? Podcast z Pawłem Mizerskim [POWERED BY UNIQA TFI]
- Nowe funkcje terminali płatniczych. Jak biometria zmieni świat naszych zakupów? [POWERED BY FISERV]
- BaseModel.ai od BNP Paribas: najbardziej zaawansowana odsłona sztucznej inteligencji we współczesnej bankowości!? [POWERED BY BNP PARIBAS]
W tym tygodniu oczy rynków finansowych będą skierowane na Jackson Hole, gdzie odbędzie się coroczne sympozjum bankierów centralnych. Analitycy i inwestorzy wyczekują piątkowego wystąpienia szefa amerykańskiej Rezerwy Federalnej Jerome’a Powella. Być może usłyszymy jednoznaczny komunikat dotyczący polityki obniżania stóp procentowych, które powinno zacząć się już na wrześniowym posiedzeniu Fed.
Zapraszamy na kolejny komentarz poświęcony rynkowi złota, którego autorem jest – jak zwykle – Michał Tekliński, renomowany ekspert rynku złota Goldsaver.pl (z grupy Goldenmark). Wiemy, że wśród naszych czytelników jest sporo osób, które interesują się rynkiem złota oraz inwestowaniem w metale szlachetne. A ten rynek rządzi się swoimi prawami i często chodzi własnymi ścieżkami. Dlatego warto go podpatrywać na bieżąco. Zapraszam do przeczytania wszystkich miłośników inwestycji alternatywnych.
——–
Czynnikiem, który w najbliższych miesiącach może w znacznym stopniu wpływać na notowania złota – oprócz wskaźników gospodarczych oraz wynikających z nich decyzji Fed odnośnie stóp procentowych – będą nadchodzące wielkimi krokami wybory prezydenckie w USA. Zmierzą się w nich republikański kandydat Donald Trump i Kamala Harris, która przyjmie partyjną nominację na rozpoczynającej się właśnie Krajowej Konwencji Partii Demokratycznej.
Czytaj więcej o tym: Jak Kamala Harris chce zmienić portfele Amerykanów? Niektóre akcenty w jej programie są jakby znajome. Tylko czy Amerykanie „kupią” to?
Jak na cenę złota wpłynie wygrana Donalda Trumpa?
Jeśli w wyborach zwycięży Donald Trump, możemy spodziewać się kontynuacji polityki pod hasłem “Make America Great Again”. Czeka nas więc protekcjonizm, izolacjonizm, zaostrzenie relacji z Chinami, ale także spora dawka chaosu, nieprzewidywalności i kontrowersyjnych wypowiedzi, które będą wstrząsać nastrojami rynkowymi.
Republikanin najpewniej obniży podatki i zwiększy cła na towary z Chin, co oczywiście spotka się z odwetem. A to z kolei uderzy w najbiedniejszych i klasę średnią, na którą przerzucony zostanie koszt wyższych ceł. Obniżki podatków przyniosą korzyści główne korporacjom i osobom najbardziej zamożnym.
Trump będzie też dążył do ograniczenia migracji, co może przełożyć się na zmniejszenie podaży siły roboczej i zwiększenie presji na wzrost płac. Jest też zwolennikiem słabego dolara i zdarzały mu się już próby wpływania na Fed. Realny jest więc scenariusz, że inflacja wymknie się spod kontroli, a gospodarka pogrąży się w recesji, co zaowocuje stagflacją.
Do tego dołożyć należy kwestie geopolityczne. Zarówno Trump, jak i kandydat na wiceprezydenta J.D. Vance, nie są zainteresowani tym, by wojna w Ukrainie trwała, ani by Stany Zjednoczone były w nią w jakikolwiek sposób zaangażowane. Jeśli chodzi o Izrael, Trump również jest zwolennikiem szybkiego zakończenia konfliktu.
Reasumując, złoto nie ma wielu powodów, by w razie wygranej kandydata Republikanów tracić. Raczej będzie drożało, a przedsmak tego widzieliśmy tuż po lipcowym zamachu na Donalda Trumpa. Jego notowania w sondażach wyraźnie wzrosły, a kruszec w połowie ubiegłego miesiąca osiągnął historyczne szczyty notowań (2 482 dolary za uncję).
Co, jeśli zwycięży Kamala Harris?
Kamala Harris, która oficjalną nominację otrzymała już na początku sierpnia w drodze głosowania online, jeszcze przed ruszającą właśnie w Chicago konwencją Partii Demokratycznej, najpewniej będzie kontynuatorką polityki Joe Bidena, u którego boku – jako wiceprezydent USA – spędziła ostatnie kilka lat.
Na pierwszy plan wysunie się Inflation Reduction Act (IRA), czyli ustawa z 2022 r., której celem jest zmniejszenie deficytu budżetowego rządu federalnego, inwestowanie w krajową produkcję energii i rozwój czystej energii. W długiej perspektywie akt ten ma zmniejszać presję inflacyjną oraz ryzyko wystąpienia recesji, a także generować nowe miejsca pracy.
Jednym z celów IRA jest także uniezależnienie się od Chin w zakresie dostaw baterii. Krajami, które najbardziej ucierpią na ustawie Bidena są właśnie Chiny, Japonia i Korea Południowa. Z tych trzech państw pochodzi 10 największych firm z tej branży, które w 2021 r. odpowiadały za ponad 90% światowej podaży baterii litowo-jonowych.
Polityka Harris względem Chin nie będzie zatem spolegliwa i przeciwstawna do polityki Trumpa. Ustawa o redukcji inflacji uderza w Państwo Środka, w którym – za prezydentury Bidena – przyspieszył proces dedolaryzacji. Chiny i inne państwa BRICS+ w ciągu ostatnich lat zintensyfikowały wyzbywanie się aktywów dolarowych i zwiększanie rezerw złota.
Czytaj więcej o tym: Złoto już dyskontuje obniżki stóp procentowych. A państwa BRICS+ kupują je na potęgę. Po co im tyle kruszcu? I co to oznacza?
Najbardziej na cenę złota, niezależnie od wyników wyborów, może wpływać silny popyt azjatycki, napędzany przez coraz trudniejszą sytuację gospodarczą Chin, konflikt interesów z USA i plan, jak ten problem rozwiązać. Chiny dążą do zmniejszenia roli dolara jako waluty rezerwowej w globalnej gospodarce i – być może – wprowadzenia własnej waluty, opartej o złoto.
Na kogo – historycznie – „głosowało” złoto?
Według analizy przygotowanej przez Światową Radę Złota, podczas rządów Demokratów przeważnie rośnie w USA popyt na złote sztabki i monety. Jeśli jednak sprawdzimy, jak zachowywało się złoto podczas kolejnych kadencji amerykańskich prezydentów, okaże się, że rekordzistą, jeżeli chodzi o wzrost kursu kruszcu, był… Donald Trump.
W dniu jego zaprzysiężenia, cena uncji złota wynosiła 1 199 dolarów. Na koniec kadencji było to już 1 855 dolarów. Różnica wynosi więc 656 dolarów. Wcześniejszy rekord należał do George’a W. Busha (569 dolarów) – również Republikanina – który zmagał się z zamachami z 11 września 2001 r., dwiema wojnami i początkiem kryzysu hipotecznych obligacji subprime.
Nie zakończyła się jeszcze kadencja Joe Bidena, ale wiele wskazuje na to, że ma on duże szanse na pobicie wyniku Trumpa. Gdybyśmy roboczo przyjęli najnowsze rekordowe notowania złota na poziomie 2 508 dolarów za uncję jako cenę końca kadencji, różnica kursu wynosiłaby już 653,4 dolara, czyli niemal tyle samo, co za pierwszej prezydentury aktualnego kandydata Republikanów.
——————
Tyle Michał Tekliński. Wygląda na to, że ostatnimi czasy raczej poziom dodruku pieniądza i związanej z tym inflacji decydował o wycenie złota, aniżeli polityczna proweniencja prezydenta kraju. Zadłużenie USA wciąż rośnie, więc nie można wykluczyć, że – niezależnie od wyników wyborów w USA – złoto będzie tym cenniejsze, im więcej dolarów będzie drukowanych w USA, by pokryć wydatki związane z koniecznością zaspokajania potrzeb elektoratu.
Żaden z wiodących kandydatów na prezydenta USA nie zapowiada, że definitywnie skończy z zadłużaniem się Ameryki. Jeśli wszystkie aktywa – zarówno te główne, czyli akcje spółek, jak również te alternatywne, czyli złoto lub kryptowaluty – będą wyrażone w coraz mniej wartej walucie, to należy się spodziewać nominalnego wzrostu ich cen.
Poza tym czynnikiem oraz poziomem realnych stóp procentowych w USA pewnie będzie się liczyło również ryzyko geopolityczne. Im większe napięcie i im więcej zapalnych punktów na Ziemi, tym większa szansa na drogie złoto. Jeśli jednak w Izraelu będzie podpisane zawieszenie broni z Hamasem, zaś Putin siądzie do stołu rokowań z Zełeńskim pod kuratelą np. chińskiego przywódcy Xi, a do tego jeszcze w sondażach królowała będzie Kamala Harris – raczej trzeba będzie zapomnieć o kolejnych rekordach cen złota. Przynajmniej chwilowo.
Czytaj też poprzedni komentarz: „Japoński test” z nieoczekiwanym wynikiem. Japonia postraszyła świat, a ten nie pobiegł w panice po złoto. Dlaczego? Oto powód
Kilka słów o autorze komentarzy: Michał Tekliński jest ekspertem rynku złota z liczącym już ponad dekadę doświadczeniem w branży. W Goldenmark pełnił funkcję dyrektora ds. rynków międzynarodowych. Zwiedził świat i zobaczył wszystko (łącznie z legendarnymi dywanami jubilerów, z których wytapia się drobinki złota). W Goldsaver pełni funkcję głównego analityka oraz filaru zespołu eksperckiego. Prywatnie wytrawny obserwator polityki, geopolityki i gospodarki.
*****
Informacji zawartych w artykule nie należy traktować jako porady inwestycyjnej, oferty lub rekomendacji zawarcia transakcji. Produkty inwestycyjne, w tym złoto, są obarczone ryzykiem inwestycyjnym, z możliwością utraty części lub nawet całości zainwestowanego kapitału, a w przypadku inwestycji w instrumenty pochodne strata może przekroczyć wartość wpłaconych środków. Stopień ryzyka zależy od rodzaju i klasy aktywów będących przedmiotem inwestycji. Przed podjęciem decyzji inwestycyjnej należy, oprócz prognozy potencjalnego zysku, określić także czynniki ryzyka, jakie mogą wiązać się z daną inwestycją.
*****
Zapoznaj się z artykułami z cyklu „Stać cię na złoto”:
>>> Dla niezbyt doświadczonych inwestorów najbezpieczniejszą strategią są zakupy w częściach. Dotyczy to akcji, obligacji i… złota też. Zwłaszcza teraz. Jak robić to wygodnie?
>>> Złoto w monetach lub sztabkach czy w ETF-ach, funduszach i akcjach spółek? Jakie są wady i zalety lokowania pieniędzy w fizyczny kruszec?
>>> Popularność zakupów złota w Polsce rośnie, więc… wraca patent na kupowanie złota po kawałku. Czy tym sposobem złote sztabki trafią pod strzechy? Czy to bezpieczne? Testuję
>>> Od czego zależy cena złota? Kiedy zyskamy dzięki ulokowaniu w nim części oszczędności, a kiedy niekoniecznie? Zdecyduje o tym kilka czynników
>>> Po co banki centralne kupują złoto? I czy my też powinniśmy? Czy dla bankierów złoto staje się alternatywą dla „papierowego” pieniądza?
>>> Złoto czy nieruchomości? Ten odwieczny spór od lat rozgrzewa zwolenników inwestycji alternatywnych na całym świecie. Kto ma więcej racji?
>>> Złoto jako „ubezpieczenie od końca świata”? Nie tylko. Sprawdzam, jak złoto się sprawdza w kryzysowych momentach na rynku. Bo kryzysów ci u nas dostatek
Odbierz za darmo e-book o lokowaniu w złoto. Zastanawiasz się, czy złoto jest dla Ciebie? Zobacz raport specjalny „Jak lokować oszczędności w złocie?”, który ekipa „Subiektywnie o Finansach” przygotowała wspólnie z firmą Goldsaver. Co w raporcie? Jak złoto w przeszłości chroniło wartość? Trzy formy, w których można kupić złoto. Jak bezpiecznie kupować złoto fizyczne? Jak sprawdzić autentyczność złotej sztabki lub monety? Dlaczego złoto zawsze miało i będzie miało wartość? Raport możesz pobrać zupełnie bezpłatnie – wystarczy zarejestrować się w sklepie Goldsaver.pl tutaj lub zapisać się do newslettera Goldsaver.
————————
ZAPROSZENIE
Zapraszamy do zapoznania się z ofertą sklepu Goldsaver, który jest Partnerem komercyjnego cyklu edukacyjnego „Stać cię na złoto” w „Subiektywnie o Finansach”. W Goldsaver każdy może kupić sztabkę złota po kawałku we własnym tempie i bez zobowiązań. Kliknij ten link, załóż konto i kupuj złoto w częściach. W jakiej cenie kupujesz złoto? W Goldsaver zawsze jest to kurs złota w NBP powiększony o 6,9% (koszt przechowywania, pakowania, wysyłki oraz marża sprzedawcy). Z kolei cena złota w NBP odzwierciedla kurs z londyńskiej giełdy metali.
Za marką Goldsaver stoi – należący do tej samej grupy kapitałowej – Goldenmark, czyli wiodący na polskim rynku dystrybutor metali szlachetnych, który w ciągu 14 lat działalności dostarczył Polakom około 17 ton fizycznego złota. Goldenmark współpracuje z renomowanymi producentami, posiadającymi akredytację LBMA (London Bullion Market Association), takimi jak niemiecki C.HAFNER, United States Mint czy Rand Refinery z RPA.
——————————–
Goldsaver jest Partnerem komercyjnego cyklu edukacyjnego „Stać cię na złoto” w „Subiektywnie o Finansach”. W Goldsaver każdy może kupić sztabkę złota po kawałku we własnym tempie i bez zobowiązań.
Źródło zdjęcia: Maciej Samcik