Raz na kilka miesięcy przez pierwsze strony gazet i portali przetacza się alarm o zbliżającym się terminie wprowadzenia limitów płatności gotówkowych. Po raz pierwszy konsumenci w Polsce będą mieli zakaz płacenia gotówką wysokich rachunków. Choć limit będzie wysoki, to wzbudza wiele kontrowersji. Czy Unia Europejska – w imię walki z szarą strefą – chce zabrać nam część wolności? Czy w tej sprawie też – jak w przypadku Zielonego Ładu – Unia Europejska będzie pod presją, by zrobić krok wstecz?
Kilka lat temu przewidywano, że za dwie dekady większość krajów rozwiniętych będzie funkcjonowała bez gotówki, a pierwszym, który będzie odważny i zlikwiduje cash, będzie Szwecja – która zresztą jako pierwsza gotówkę w XVII wieku wprowadziła. Jednak wydaje się, że pęd do bezgotówkowego obrotu wyhamowuje, głównie z uwagi na duży opór społeczny. Co na to rządy państw? A przede wszystkim – co zrobi Unia Europejska, która chce od 2027 r. wprowadzić ograniczenia w transakcjach gotówkowych, dotyczące konsumentów?
- Szwecja radośnie (prawie) pozbyła się gotówki, przeszła na transakcje elektroniczne i… ma poważny problem. Wcale nie chodzi o dostępność pieniędzy [POWERED BY EURONET]
- Kiedy bank będzie umiał „czytać w myślach”? Sztuczna inteligencja zaczyna zmieniać nasze relacje z bankami. I chyba wiem, co będzie dalej [POWERED BY BNP PARIBAS]
- ESG w inwestowaniu: po fali entuzjazmu przyszła weryfikacja. BlackRock mówi „pas”. Jak teraz będzie wyglądało inwestowanie ESG-style? [POWERED BY UNIQA TFI]
Przypomnę pokrótce: w kwietniu 2024 r. Parlament Europejski przyjął dyrektywę wprowadzającą nowy limit płatności gotówkowych. Wyniesie on 10 000 euro lub równowartość tej kwoty. I ma dotyczyć nie tylko przedsiębiorców (co już w wielu krajach występuje), ale też zwykłych konsumentów. Oznacza to, że za cztery lata nie będzie już można zapłacić gotówką za niektóre droższe zakupy (biżuteria, samochód). Przy transakcji przekraczającej 3 000 euro lub równowartość tej kwoty sprzedawca będzie też musiał zweryfikować tożsamość klienta. I zgłosić transakcję do Generalnego Inspektora Informacji Finansowej.
To kolejny pomysł Unii Europejskiej, który wzbudza duży opór w niektórych krajach Europy, np. na południu, gdzie gotówka jest wciąż popularnym środkiem płatności. Czy ta regulacja zostanie wdrożona zgodnie z planem, czy też podzieli los części regulacji z tzw. Zielonego Ładu, które zostały praktycznie „zaorane” przez protesty rolników? Masowe protesty w obronie gotówki trudno sobie wyobrazić, ale ten temat staje się już treścią kampanii wyborczych w niektórych krajach. A cztery lata to dużo czasu. Jak dziś rozdzielają się siły między zwolenników i przeciwników gotówki?
Obecnie żaden kraj na świecie nie jest bezgotówkowy („cashless”), ale też żaden nie jest w pełni gotówkowy – bo rozwój technologii robi swoje, więc pieniądz elektroniczny funkcjonuje pod każdą długością i szerokością geograficzną. Gotówka w wielu krajach wciąż trzyma się jednak bardzo mocno, nawet w tych rozwiniętych. A wie o tym każdy, kto był w Austrii czy Niemczech – wciąż łatwiej tam regulować rachunki gotówką niż kartą, więc Polak płacący codziennie za zakupy na bazarku zbliżeniowo swoim smartfonem może być niezwykle zaskoczony i rozczarowany.
Gdzie kochają gotówkę, a gdzie idą w kierunku „cashless society”?
Jednym z najbardziej „ugotówkowionych” krajów jest Tajlandia – tam około 87% transakcji w handlu detalicznym jest realizowanych przy użyciu banknotów i monet (jak podaje tamtejszy bank centralny). W światowej czołówce znajdują się także Malta (77%), Słowenia (73%), Austria (70%), Włochy (69%), a oprócz wspomnianych Niemiec (63%) także Hiszpania (66%) i Portugalia (65%).
To wszystko dane Europejskiego Banku Centralnego, które pokazują, że jeszcze w 2022 r. gotówka była najczęściej używaną metodą płatności w punktach handlowo-usługowych w strefie euro (była użytkowana w przypadku około 59% transakcji, co jednak oznaczało spory spadek z 79% w 2016 r.). Co zaskakujące, nawet około 25% firm działających w Unii Europejskiej preferuje gotówkę, „tylko” 37% płatności elektroniczne, a 88% wciąż akceptuje gotówkę – podaje EBC w raporcie „Use of cash by companies in the euro area in 2024”.
Warto wziąć pod lupę niektóre kraje wciąż kochające szelest banknotów. W 2023 r. dla aż 60% obywateli Hiszpanii gotówka pozostawała główną metodą płatności, a 65% Hiszpanów wykorzystywało ją codziennie – wynika z badania Banco de España. Z kolei w Szwajcarii w 2023 r. 28,2% ogółu transakcji stanowiły transakcje gotówkowe, jeśli mierzyć wartością, to stanowiły one 14,6% ogółu – podawał „Swiss Payment Monitor 2023”. Choć trzeba przyznać, że Helweci są podatni na trendy światowe, bo jeszcze w 2019 r. udział gotówki w płatnościach w Szwajcarii wynosił 47,7% pod względem ilościowym i 26,5% pod względem wartościowym.
Na drugim biegunie zajmowanym przez kraje ochoczo idące w kierunku „cashless society” są przede wszystkim państwa anglosaskie. W Wielkiej Brytanii tylko około 15% transakcji w handlu detalicznym jest realizowanych przy użyciu gotówki, w USA 18%, a w Kanadzie 22%. W światowej czołówce społeczeństw najbardziej bezgotówkowych są jeszcze Finlandia (19%), Holandia (21%) oraz Korea Płd. (22%).
Udział gotówki w liczbie płatności ogółem w wybranych krajach (2023)
Źródło: NBP (za bankami centralnymi)
Gdy spojrzymy na transakcje ogółem, to w Norwegii od 2020 r. udział gotówki w liczbie i wartości transakcji znajduje się na niezwykle niskim poziomie – odpowiednio – około 3% liczby transakcji oraz 2% wartości transakcji – podaje Norges Bank. Mniej więcej podobnie wyglądają dane dotyczące transakcji w Szwecji.
A jak jest w Polsce? W naszym kraju fizycznych punktach sprzedaży gotówka jest używana w przypadku 35% transakcji, więc 65% to transakcje cyfrowe – podaje Centrum Gospodarki Finansów Cyfrowych na Uniwersytecie Mikołaja Kopernika w Toruniu. Zgodnie z wynikami badania NBP przeprowadzonego w 2023 r., 31% ankietowanych przyznało, że posługuje się wyłącznie gotówką lub częściej nią niż płatnościami bezgotówkowymi.
Zdecydowana większość ankietowanych Polaków preferowała jednak transakcje bezgotówkowe (58,3%, wzrost o 7,4 punktów procentowych). Odsetek osób deklarujących dokonywanie płatności wyłącznie z wykorzystaniem gotówki wynosi 8,3%, a odsetek osób płacących wyłącznie bezgotówkowo poszedł w górę symbolicznie do 7,6%. Poza tym 69% ankietowanych Polaków stwierdziło, że ma gotówkę odłożoną na tzw. czarną godzinę. Więcej danych można znaleźć w raporcie NBP o obrocie gotówkowym z września 2024 r.
Zwyczaje płatnicze polskich konsumentów w latach 2022–2023 (proc.)
Źródło: NBP
Pęd do obrotu bezgotówkowego wyhamował…
Jednak nawet w takich krajach jak Norwegia i Szwecja – które na pierwszy rzut oka kochają transakcje elektroniczne i idą w kierunku porzucenia gotówki – ostatnio coś się zacięło. Pojawił się opór materii społecznej, a nawet politycznej. Zdawało się, że te kraje ścigają się ze sobą, który pierwszy zlikwiduje gotówkę, ale ten wyścig został przerwany. A może tylko zawieszony?
Otóż w Norwegii od 1 października obowiązuje prawo mówiące, że firmy nie mogą odmawiać przyjmowania płatności w gotówce, o ile należność nie przekracza 20 000 koron (ok. 7 400 zł). To interesująca zmiana, idąca na przekór trendom digitalizacji płatności. Pojawiła się ona po tym, jak badania pokazały, że ponad 10% populacji Norwegii w ogóle nie korzysta z płatności elektronicznych.
Szefowa resortu sprawiedliwości i spraw wewnętrznych Enger Mehl tłumaczyła, że to rozwiązanie jest podyktowane troską o najstarszych obywateli oraz stoi za nim chęć pozostawania w gotowości na wypadek awarii systemów płatności elektronicznych (z przyczyn technicznych lub innych).
Z kolei w Szwecji bank centralny przeprowadził we wrześniu 2023 r. badanie zwyczajów płatniczych i okazało się, że 49% Szwedów w okresie 30 dni poprzedzających badanie korzystało z gotówki, a to oznaczało wzrost aż o 15 pp. w porównaniu do wyników badania z poprzedniej edycji (2022 r.). Uczestnicy badania, którzy zwiększyli wykorzystanie gotówki, tłumaczyli, że dzięki temu rośnie ich bezpieczeństwo (65%), mogą łatwiej kontrolować wydatki (46%), zyskują anonimowość (26%). Co ciekawe, aż 70% respondentów zadeklarowało, że ma oszczędności w gotówce.
W październiku 2023 r. natomiast Riksbank wystosował apel do ustawodawcy o natychmiastowe zaostrzenie przepisów w celu ochrony pozycji gotówki. Bank centralny Szwecji stwierdził, że gotówka jest ważnym ogniwem w obszarze bezpieczeństwa państwa i może odgrywać niezwykle istotną rolę w sytuacjach nadzwyczajnych jak np. wyłączenie zasilania energetycznego czy sieci telekomunikacyjnej. Wskazał także na funkcję gotówki jako istotnego elementu w zapobieganiu wykluczeniu cyfrowemu i finansowemu. A to Szwecja kilka lat temu była postrzegana jako kraj, który jako pierwszy gotówkę zlikwiduje…
Gotówka wciąż jest ważnym środkiem płatniczym w konserwatywnej i bogatej Szwajcarii. Choć 13-16% Szwajcarów w ogóle nie nosi na co dzień banknotów w portfelach, jak pokazują badania publikowane przez „Swiss Payment Monitor”, a odsetek Szwajcarów deklarujących przechowywanie gotówki w domu zmniejszył się z 41% w 2021 r. do 37% w maju 2023 r., to o jedną trzecią zwiększyła się deklarowana kwota trzymana „w skarpecie”, a poza tym aż 54% przedsiębiorców do takiego „procederu” się przyznawało. Ci Szwajcarzy, którzy przyznawali się do trzymania gotówki w domach, jako główny powód podawali względy przezornościowe na wypadek nieprzewidzianych dotkliwych zdarzeń (40%).
A jak Polacy zapatrują się na gotówkę? Wedle badania zleconego przez NBP Polacy przede wszystkim cenią ją za łatwość płacenia (55%), ważne są też kwestie bezpieczeństwa i niższe prawdopodobieństwo oszukańczej transakcji (46%). Polacy mają też większe poczucie kontroli nad banknotami niż nad zapisami wirtualnymi (44%) oraz lubią poczucie anonimowości (40%).
Jak społeczeństwa podchodzą do pomysłu likwidacji gotówki w obrocie? W Polsce zdecydowana większość (80%) nie chce likwidacji gotówki – tak wynika z badania przeprowadzonego w kwietniu 2024 r. dla Wirtualnej Polski. Jedynie 9% respondentów wyraziło chęć przejścia na transakcje bezgotówkowe, a 10% stwierdziło, że „trudno powiedzieć”. Ciekawe, bo z drugiej strony Polacy kochają wręcz Blika – rozwiązanie w dziedzinie płatności elektronicznych, które rośnie jak na drożdżach.
W Szwajcarii w maju 2023 r. 67% ankietowanych oceniło negatywnie pomysł odejścia od gotówki – podaje „Swiss Payment Monitor”. Zaledwie 17% Szwajcarów popierało ograniczenia w obrocie gotówkowym, a 16% nie miało zdania na ten temat. Bardzo podobne wyniki bliźniaczej ankiety pokazały się w Niemczech, gdzie aż około 70% respondentów stwierdziło, iż możliwość płatności gotówką jest „bardzo ważna”, a tylko 17% pozytywnie postrzegało ideę likwidacji „cashu” – tak wynika z raportu Deutsche Bundesbanku opublikowanego w styczniu 2024.
…ale regulacje antygotówkowe wciąż na horyzoncie
Niemniej jednak trend wzrostu udziału transakcji bezgotówkowych jest oczywiście bezdyskusyjny i wyraźnie widoczny w skali globu. W 2023 r. wolumen transakcji bezgotówkowych na całym świecie osiągnął prawie 1411 mld, co oznacza wzrost o 17% w skali roku, a w tym roku ma wynieść 1650 mld – podaje w swoim raporcie firma analityczno-doradcza Capgemini. Prognozy wskazują na wzrost transakcji do około 2838 mld do 2028 r., co oznacza wzrost o 15% średniorocznie.
Wolumeny transakcji bezgotówkowych (detal i biznes, w mld szt.)
Źródło: Capgemini / EBC / BIS
Postępują za tym trendem coraz dalej idące regulacje antygotówkowe. Szczególnie widoczne są one w segmencie biznesowym. Bardzo „interesująco” robi się w Unii Europejskiej, która w imię troski o bezpieczeństwo finansowe oraz walki z praniem brudnych pieniędzy i finansowaniem terroryzmu planuje wprowadzenie limitu płatności gotówkowych dla wszystkich, także dla osób fizycznych.
Co nowe regulacje unijne w zakresie limitu wartości transakcji gotówkowych będą oznaczały? Ano to, że przy zakupie np. telewizora z najwyższej półki i chęci zapłacenia banknotami, sklep będzie musiał zweryfikować tożsamość klienta, prosząc go o dowód osobisty, oraz będzie z automatu zgłaszał transakcję Generalnemu Inspektorowi Informacji Finansowej (GIIF). Eksperci z rynku handlu detalicznego uważają, że ta regulacja doprowadzi do drastycznego spadku akceptowalności gotówki przez punkty handlowe takie jak sklepy meblowe, salony RTV AGD i samochodowe, gdyż nie będą one chciały tworzyć działów AML badających klientów.
„Z perspektywy zwykłego konsumenta proponowany przez Unię Europejską limit jest w porządku. Wydaje się, że konsumenci nie będą mieli z nim większego problemu, bo w skali roku zapewne transakcji o wartości powyżej tego limitu nie wykonuje się więcej niż dwie. Jest to rozsądny kompromis pomiędzy zwolennikami płatności gotówkowych i bezgotówkowych” – uspokajał jednak w zeszłorocznej rozmowie z „Subiektywnie o Finansach Dariusz Marcjasz z Euronetu, czyli największej w Polsce sieci bankomatów.
W Polsce od dawna obowiązuje limit dla transakcji gotówkowych między przedsiębiorcami do 15 000 zł. Jednakże w polskim systemie prawnym nie ma ograniczeń dotyczących płatności gotówkowych pomiędzy osobami fizycznymi, choć niewiele brakowało, by obowiązywały od tego roku. Jednak nie weszły w życie z uwagi na wrzawę społeczno-polityczną, jaka się podniosła.
W 2023 r. Sejm uchylił nowelizację ustawy, która wprowadzała ograniczenia w obrocie gotówkowym dla konsumentów mające obowiązywać od stycznia 2024 r. W ramach anulowanych zmian wchodzących w skład tzw. Nowego Polskiego Ładu miało pojawić się ograniczenie dla transakcji B2B na poziomie 8000 zł oraz limit dla konsumentów.
Co dalej z gotówką? Jak widać, jej rychła śmierć była przesadzona, tak jak i śmierć książek w starciu z czytnikami e-booków. Po prostu gotówka ma swoje unikalne cechy i niepodważalne zalety, które sprawiają, że trudno z niej zrezygnować. Jednak wydaje się, że nic nie powstrzyma trendu digitalizacji w zakresie płatności, więc tutaj rola banknotów i monet będzie sukcesywnie maleć.
Jednak według analizy Deutsche Bundesbanku „wizja świata bez gotówki w perspektywie 15–20 lat jest nierealna”. Eksperci niemieckiego banku przeprowadzili symulacje rozwoju rynku płatności w różnych wariantach i wyszło im w każdym z tych scenariuszy, że w 2037 r. gotówka wciąż będzie obecna w gospodarce. I dobrze.
Przeczytaj też o raporcie naukowców z Uniwersytetu Warszawskiego dotyczącym rentowności bankomatów: Będzie coraz większy problem z dostępem do gotówki? Wypłaty w bankach są drogie, a bankomaty… coraz mniej się opłacają. Niepokojący raport
———————–
POSŁUCHAJ ROZMOWY O GOTÓWCE W „FINANSOWYCH SENSACJACH TYGODNIA”:
W 212. odcinku podcastu „Finansowe Sensacje Tygodnia” rozmawiamy o dostępie Polaków do gotówki. W ostatnich latach banki podniosły opłaty za operacje gotówkowe w oddziałach. Naturalnym miejscem wypłat i wpłat gotówki są bankomaty, ale ich operatorzy nie mają łatwego życia. Czy Polska może stać się bankomatową pustynią, a Polacy będą mieć problemy z dostępem do gotówki? Gościem podcastu jest Dariusz Marcjasz, dyrektor generalny Euronet Polska. Zaprasza Maciej Samcik, żeby posłuchać – trzeba kliknąć tutaj.
——————–
——————————————
Artykuł powstał w ramach Partnerstwa serwisu „Subiektywnie o Finansach” z Euronet Polska. Zapraszam do odwiedzenia rubryki #cashlovers na www.subiektywnieofinansach.pl
Źródło okładki: Unsplash