24 marca 2023

Oprocentowanie lokaty okazało się niższe od tego, jakie miało być. Ale jak to udowodnić, gdy… bank nie wysyła żadnego potwierdzenia?

Oprocentowanie lokaty okazało się niższe od tego, jakie miało być. Ale jak to udowodnić, gdy… bank nie wysyła żadnego potwierdzenia?

Pani Agnieszka wytrwale poszukiwała najlepszej lokaty bankowej dla swoich pieniędzy. Każdy punkt procentowy i każda dziesiąta część punktu procentowego miała znaczenie, bo wolnych środków moja czytelniczka miała aż 270 000 zł. Padło na Santander, w którym zobaczyła oprocentowanie lokaty 4% w skali roku. Niestety po zakończeniu „życia” lokaty bank naliczył ośmiokrotnie mniej! A pani Agnieszka nie miała jak udowodnić bankowi, że zapłacił jej za mało. Czy to możliwe, że bank nie wysyła potwierdzenia warunków założonej lokaty?

Przez wiele miesięcy na lokatach praktycznie nie dało się zarabiać. Oprocentowanie rzędu 0,5-1% skutecznie zniechęcało do zakładania depozytów terminowych. Zmiana przyszła wraz z podwyżkami stóp procentowych w ubiegłym roku. Banki zaczęły stopniowo oferować lokaty z oprocentowaniem 3%, potem 5%, a nawet 7-8%. Pierwszym bankiem, który (pod pewnymi warunkami) zaoferował oprocentowanie dwucyfrowe – 10%, był Credit Agricole.

Zobacz również:

Był to jednak pojedynczy przypadek, a dziś najczęściej możemy liczyć na oprocentowanie rzędu 5-7%. Każdy punkt procentowy jest na wagę złota, szczególnie przy wysokiej inflacji. Niestety uzyskanie wysokiego oprocentowania wiąże się czasem z koniecznością spełnienia określonych warunków, a to może zniechęcać. Czasem warunkiem jest założenie konta czy zapewnienie określonych wpływów na rachunek. Czasem atrakcyjne oprocentowanie jest możliwe tylko dla np. salda nieprzekraczającego 50 000 zł.

Miało być 4% odsetek, a jest 0,5% – kto zawinił?

Znalezienie wysokiego oprocentowania dla wyższych kwot wcale nie jest takie łatwe. Swoją historią z lokatą w roli głównej podzieliła się z nami niedawno pani Agnieszka. Nasza czytelniczka sprzedała mieszkanie i planowała na kilka miesięcy zamrozić uzyskane w ten sposób pieniądze. Do ulokowania miała 270 000 zł. Przy takiej kwocie każdy punkt procentowy robi różnicę. 1% w skali roku przed uwzględnieniem opodatkowania to 2700 zł.

Zanim pani Agnieszka wybrała konkretny bank, przejrzała kilka ofert. W końcu zdecydowała się na założenie lokaty terminowej w banku Santander. Oprocentowanie lokaty miało wynieść 4% rocznie, okres lokaty to trzy miesiące. Pani Agnieszka ulokowała więc swoje środki i spokojnie czekała aż wrócą na rachunek bieżący wraz z odsetkami. Po upływie kwartału przyszło jednak niemiłe zaskoczenie. Kwota odsetek była ośmiokrotnie niższa, niż oczekiwała nasza czytelniczka.

Zaniepokojona zadzwoniła na infolinię i została uspokojona. Konsultantka po drugiej stronie słuchawki zapewniła, że to na pewno błąd i po złożeniu reklamacji należna różnica zostanie zwrócona. Tak się jednak nie stało. W odpowiedzi na reklamację nasza czytelniczka przeczytała, że wszystko się zgadza, bo oprocentowanie lokaty wynosiło 0,5%. W wiadomości załączone były wyliczenia przedstawiające tabelę, w której było podane oprocentowanie…1%.

Nasza czytelniczka nie zakładała jednak lokaty ani na 1% ani na 0,5% więc ponownie złożyła reklamację. W międzyczasie zerwała lokatę, która odnowiła się automatycznie, i planowała swoje pieniądze przenieść gdzie indziej, licząc tym razem na lepszy zarobek.

Kolejna odpowiedź na reklamację również nie była satysfakcjonująca, bo kompletnie nie dotyczyła sprawy, o jaką walczyła nasza czytelniczka. W piśmie od banku przeczytała, że bank nie może naliczyć jej kolejnych odsetek, bo zerwała swoją lokatę. Tego pani Agnieszka była jednak świadoma. Nie było jednak żadnych wyjaśnień związanych z tym, dlaczego, pomimo tego że oprocentowanie lokaty miało przynieść 4% odsetek, bank wypłacił tylko 0,5%.

Walka o dodatkowe procenty niestety nie jest łatwa, bo nasza czytelniczka po założeniu lokaty… nie otrzymała z banku żadnego potwierdzenia z wysokością oprocentowania. Jej jedynym dowodem na 4% jest screen ekranu, co dla banku nie stanowi wystarczającego dowodu. Mamy więc słowo przeciwko słowu. Pani Agnieszka twierdzi, że oprocentowanie lokaty wynosiło 4% a bank, że 0,5%.

Ciężko w takiej sytuacji sprawdzić, kto ma rację. Istnieje szansa, że faktycznie nasza czytelniczka gdzieś popełniła błąd i faktycznie założyła lokatę z niższym oprocentowaniem, choć zrzut ekranu teoretycznie nie pozostawia wątpliwości. W całej tej sprawie zastanawiająca jest jednak praktyka banku, o czym za chwilkę.

————

ZOBACZ OKAZJOMAT SAMCIKOWY: 

Obawiasz się inflacji? Zastanawiasz się, co zrobić z pieniędzmi? Sprawdź „Okazjomat Samcikowy” – to aktualizowane na bieżąco rankingi lokat, kont oszczędnościowych, a także zestawienie dostępnych dziś okazji bankowych (czyli 200 zł za konto, 300 zł za kartę…). I zacznij zarabiać na bankach:

>>> Ranking najwyżej oprocentowanych depozytów

>>> Ranking najlepszych kont oszczędnościowych. Gdzie zanieść pieniądze?

>>> Przegląd aktualnych promocji w bankach. Kto zapłaci ci kilka stówek? I co trzeba zrobić w zamian?

————

Spór o oprocentowanie lokaty i… brak dowodów

Zastanowiła mnie pewna okoliczność: czy to możliwe, że bank – po założeniu klientowi lokaty – nie wysłał żadnego dokumentu, który potwierdzałby wysokość oprocentowania? Gdyby nasza czytelniczka otrzymała jakiekolwiek pismo od razu po założeniu depozytu i zauważyła, że oprocentowanie jest niższe niż jej się wydawało, to od razu zabrałaby swoje pieniądze i ulokowała je gdzie indziej.

Gdyby z kolei zignorowała dokument z oficjalnym potwierdzeniem, to bank miałby podkładkę na to, że oprocentowanie faktycznie wynosiło 0,5% i sprawa szybko zostałaby zamknięta. Banki w ostatnich latach mocno upraszczają swoją dokumentację i faktycznie starają się komunikować w jak najbardziej jasny sposób. W tym przypadku jednak sprawy poszły za daleko. O wyjaśnienie sprawy zwróciłam się do banku Santander.

„Co do zasad zakładania lokat w banku: – lokaty są zakładane zgodnie z obowiązującym w danym dniu oprocentowaniem dla okresu wybranego przez klienta. Oprocentowanie prezentujemy na stronie internetowej banku. Jeśli lokata odnawia się automatycznie, to odnowienie następuje także wg stawki obowiązującej danego dnia. Oprocentowanie nie jest naliczone, jeśli lokata zostanie zerwana przed terminem. W sierpniu 2022 r. w banku obowiązywała tabela z 02.06.2023, gdzie oprocentowanie lokaty 3-miesięcznej wynosiło 0,5% w skali roku, natomiast od 16 listopada 2022 r. – 4% w skali roku.”

Bank nadal twierdzi, że oprocentowanie w czasie, gdy pani Agnieszka zakładała lokatę, wynosiło 0,5%. Tak wynika z informacji z bankowych systemów. Skąd w takim razie nasza czytelniczka wzięła informację o 4%? Raczej nie zmyśla. Gdyby wiedziała, że lokata będzie oprocentowana na 0,5%, to w ogóle nie bawiłaby się w jej zakładanie. W tym czasie spokojnie mogła znaleźć lepszą ofertę w innym banku. Być może był to jakiś techniczny błąd. W wiadomości od banku przeczytałam jeszcze:

„Zakładanie lokat w Santander Internet to proces elektroniczny oparty na potwierdzeniu na ekranie i umowie usług elektronicznych. W trosce o satysfakcję klienta planujemy przeprojektować ten proces.”

To się w głowie nie mieści. Bank, zakładając klientowi depozyt terminowy przez internet, nie dostarcza mu żadnego potwierdzenia warunków umowy! Bank dostrzega problem i planuje zmodyfikować proces. To miłe, ale kto w ogóle wpadł na pomysł, żeby w ten sposób oferować usługi?

Dopóki bank nie zmieni zasad gry, radzę Wam uważać z lokatami mobilnymi lub internetowymi. Bez potwierdzenia warunków depozytu właściwie nie macie możliwości, by udowodnić bankowi ewentualną pomyłkę. Bank zapewne uważa, że jest nieomylny, dlaczego nie wydaje żadnych potwierdzeń. Mam nadzieję, że to się szybciutko zmieni, a w przyszłości klienci, którzy będą zakładali lokaty, otrzymają potwierdzenie i nie będzie dochodziło do podobnych sytuacji.

————

Zaproszenie na webinar: Jak lokować pieniądze, gdy inflacja spada (?) a banki się „składają”?

Zastanawiasz się jak ulokować pieniądze w erze spadającej (???) inflacji? Chciał(a)byś wiedzieć jak wpłynie na Twoje oszczędności duży spadek inflacji, a jak zadziała umiarkowany? A jak będzie stagflacja? Czy przejmować się upadającymi bankami? Na te pytania – oraz wszystkie inne, dotyczące inwestowania, które chodzą Ci po głowie, odpowiemy wspólnie z ekspertem podczas webinaru, który odbędzie się w czwartek, 30 marca o godz. 19.00.

Gościem specjalnym społeczności „Subiektywnie o Finansach” będzie Paweł Mizerski, wiceprezes UNIQA TFI, firmy zarządzającej aktywami, należącej do UNIQA Polska, który odpowiada za kilkumiliardowy portfel oszczędności klientów (w tym oszczędności emerytalnych). Paweł jest moim stałym gościem na webinarach, więc macie pewność, że będzie moc ciekawych danych, wykresów i inspiracji inwestycyjnych. Wszystko zupełnie za darmo i w wersji unlimited. Zapraszam w czwartek 30 marca o godz. 19.00.

Żeby wziąć udział i ewentualnie otrzymać link do nagrania – o ile zdecydujemy, że takie się pojawi – trzeba się zapisać pod tym linkiem. Im wcześniej, tym lepiej, bo może się zdarzyć, że nie wszyscy zmieszczą się w wirtualnym „pokoju”. Warto! Kto bywa na naszych webinarach, wie że to content high quality.

————

Podcast „Finansowe sensacje tygodnia”: samochód elektryczny czy spalinowy – który tańszy w eksploatacji?

W 149. odcinku podcastu „Finansowe Sensacje Tygodnia” rozmawiamy o elektromobilności. Czy wysoka inflacja i ceny paliw sprawiają, że Polacy chętniej przesiadają się z samochodów spalinowych do elektrycznych? Rozkładamy na czynniki pierwsze koszty zakupu, finansowania i eksploatacji samochodów z silnikiem benzynowym i elektrycznym. Gościem podcastu jest Radosław Kitala z firmy Arval należącej do Grupy BNP Paribas.

Zaprasza Maciek Samcik, podcast można odsłuchać pod tym linkiem, jak również na wszystkich popularnych platformach podcastowych ze Spotify, Apple Podcast i Google Podcast na czele.

————

ZAPISZ SIĘ NA NASZE NEWSLETTERY:

>>> Nie przegap nowych tekstów z „Subiektywnie o Finansach” i korzystaj ze specjalnych porad Macieja Samcika na kryzysowe czasy  zapisz się na weekendowy newsletter Maćka Samcika i bądźmy w kontakcie! W każdą sobotę lub niedzielę dostaniesz e-mailem najnowsze porady dla Twojego portfela.

>>> Zapisz się też na nasz „powszedni”, poranny newsletter „Subiektywnie o świ(e)cie” – przy porannej kawie przeczytasz wszystkie najważniejsze wieści dla Twojego portfela, starannie wyselekcjonowane i luksusowo podane przez Macieja Danielewicza i ekipę „Subiektywnie o Finansach”.

————

ZNAJDŹ NAS W MEDIACH SPOŁECZNOŚCIOWYCH

Jesteśmy także w mediach społecznościowych, będzie nam bardzo miło, jeśli zaczniesz nas subskrybować i śledzić: na Facebooku (tu profil „Subiektywnie o Finansach”), na YouTube (tutaj kanał „Subiektywnie o Finansach”) oraz na Instagramie (tu profil „Subiektywnie o Finansach”).

Instagram

————

Zdjęcie tytułowe: Pixabay/Maciej Bednarek

Subscribe
Powiadom o
64 komentarzy
Oldest
Newest Most Voted
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
Jacek
11 miesięcy temu

Choć bohaterka artykułu nominalnie nie straciła, podchodzi mi to pod wprowadzenie w błąd skutkujące doprowadzeniem do niekorzystnego zagospodarowania mienia.
Tworzy to niebezpieczną sytuację, w której bank nie dość, że nie wywiązuje się z przedstawionej oferty, to dodatkowo wypiera się błędu po własnej stronie, choć czytelniczka dysponuje zrzutem ekranu dokumentującym ten przypadek.
Ja bym ten bank skreślił i nie korzystał już z jego usług w segmencie lokat, bo idą w zaparte.

Hieronim
11 miesięcy temu

> Ciężko w takiej sytuacji sprawdzić, kto ma rację. Istnieje szansa, że faktycznie nasza czytelniczka gdzieś popełniła błąd i faktycznie
> założyła lokatę z niższym oprocentowaniem, choć zrzut ekranu teoretycznie nie pozostawia wątpliwości. W całej tej sprawie
> zastanawiająca jest jednak praktyka banku, o czym za chwilkę.

Tia, to w ogóle nie powinno być w tej sytuacji badane – Bank nie dostarczył klientowi warunków lokaty – nie dyskutuje, wypłaca 4% plus jakaś kara od nadzoru. To nie klient ma udowadniać, że nie jest wielbłądem.

Admin
11 miesięcy temu
Reply to  Hieronim

Dokładnie tak byłoby w cywilizowanym kraju i w cywilizowanym banku

Akcjonariat
11 miesięcy temu
Reply to  Maciej Samcik

Naprawdę? Śmiem wątpić.

Akcjonariat
11 miesięcy temu
Reply to  Hieronim

A cóż to za banialuki? Na jakiej podstawie?

Dociekliwy
11 miesięcy temu
Reply to  Akcjonariat

Przecież Hieronim napisał – bank nie dostarczył klientowi warunków na zawarcia lokaty. Nie musi tego robić, ale w ten sposób sam rezygnuje z opcji dochodzenia, że „na pewno było 0,5% a nie 4%”.

Akcjonariat
11 miesięcy temu
Reply to  Dociekliwy

Doprawdy? Bank ma dochodzić?
Prawo się kłania.

MaciejW
11 miesięcy temu
Reply to  Hieronim

Kwota taka, że naprawdę warto odwiedzić adwokata i skierować sprawę do Sądu. O ile oczywiście zrzut ekranu ma elementy potwierdzające datę jego zrobienia.

Akcjonariat
11 miesięcy temu
Reply to  MaciejW

Absurdalny Pana wypowiedź i w temacie zasadności wizyty u prawnika i w zakresie dowodu.
Ręce opadają.

Tomasz
11 miesięcy temu

„po zakończeniu „życia” lokaty bank naliczył ośmiokrotnie mniej!” – nie moze byc! Bank policzyl MINUS 32%? Zazyczyl sobie doplacenia do lokaty, czy wzial sobie z salda?

Sosna
11 miesięcy temu

1. „W sierpniu 2022 r. w banku obowiązywała tabela z 02.06.2023” – ciekawe te podróże w czasie.
2. Nie wiem, czy o tę promocje chodziło, ale tutaj jest regulamin z maja 2022: https://www.santanderconsumer.pl/download/gfx/santander/userfiles/_public/rachunek_oszczednosciowy/regulaminy/20220516_regulamin_promocji_zyskaj_z_nami_z_nowymi_srodkami.pdf
3. Dodatkowym źródłem problemu jest fakt, że w Polsce działają Santander Bank Polska i Santander Consumer Bank, przez co łatwo pomylić ofertę. Ponadto można pomylić lokatę z kontem oszczędnościowym (w maju Santander Bank Polska oferował 4% na KO).

Jacek
11 miesięcy temu
Reply to  Sosna

Była informacja o tym, że zakładana jest lokata i rzeczywiście w momencie jej zapadalności pojawiły się odsetki. Stąd wykluczam możliwość pomylenia jej z kontem oszczędnościowym.
Swoją drogą dość zagadkowa jest sprawa kolejnej lokaty – została zerwana (chyba poprzez kanał samoobsługowy? – ale nie widzę takiej informacji) w celu znalezienia lepszego miejsca. Jeśli tak, to czy można zarządzać depozytem, a nie ma opcji podglądu jego szczegółów?

Zdzisława
11 miesięcy temu
Reply to  Sosna

Może Pani pomyliły się Banki Santander i Santander Consumer, który faktycznie miał oprocentowanie na poziomie 4% w okolicach wakacyjnych.

Admin
11 miesięcy temu
Reply to  Zdzisława

Eeee, bez przesady…

Akcjonariat
11 miesięcy temu
Reply to  Maciej Samcik

Rzeczowo proszę się wypowiadać.

Edyta
11 miesięcy temu
Reply to  Maciej Samcik

Bez przesady,ale w mojej historii pracy dla Santander co drugi dzień przychodzi klienci Consumera 😀

Admin
11 miesięcy temu
Reply to  Edyta

Hmmm… To ja przepraszam 😉

Jacek
11 miesięcy temu
Reply to  Edyta

To nie ma nic do rzeczy w tym konkretnym przypadku. Bank nie odpowiedział klientce, że wspomniany już zrzut ekranu dotyczy lokaty założonej gdzie indziej.

Jacek
11 miesięcy temu
Reply to  Zdzisława

Na zrzucie ekranu udokumentowane jest zakładanie lokaty i po jej zakończeniu na wskazany reachunek trafiły odsetki… Czy trzeba tu publikować ten obrazek, aby było to zrozumiałe? Może autorka tego artykułu powinna napisać, czy na zrzucie jest właściwy bank i operacja dotyczy założenia lokaty.

Akcjonariat
11 miesięcy temu

Ach ta niby-reklama Credit Agricole 🙂 Oni na nowe środki u swych Klientów w bankowości mobilnej dają 6%! (10% to był tani chwyt pod Podsiadło w TV dla nowych klientów)
U konkurencji 6% jest bez problemu na stare środki.
No nic, reklamodawca nasz Pan:)

Mateusz
11 miesięcy temu

Dlatego obligacje skarbowe są najlepsze bo tam warunki są przejrzyste i nie próbuje się metodami marketingu wprowadzić klienta w błąd w imię zysku korporacyjnego.

Admin
11 miesięcy temu
Reply to  Mateusz

Panie Premierze, ja Panu wierzę! 🙂

Jacek
11 miesięcy temu
Reply to  Maciej Samcik

Choć na inflacji płaskowyżu, odsetek starczy na miskę ryżu 😉

Admin
11 miesięcy temu
Reply to  Jacek

Wierszokleta, nie poeta 😉

Jacek
11 miesięcy temu
Reply to  Maciej Samcik

To nie poezja lecz czcze kpiny z podwójnej inflacji dziesięciny.
Milonerami wnet będziemy jeśli przy PiSie zostaniemy.

Mateusz
11 miesięcy temu
Reply to  Maciej Samcik

I Posłance Lubnauer z KO ?bo tez zainwestowała chyba Ok 2 mln w obligacje antyinflacyjne. Mysle ze Poslanka (a ma doktorat z matematyki i pokaźny skumulowany majątek) rozumie to co każdy student ekonomii ze obligacje szczególnie te nominowane we własnej walucie to tzw Risk-free assets niezależnie od naszej niechęci i braku zaufania do rządzących. Każda inna narracja albo nie rozumie tego albo ma interes w promowaniu aktywów konkurencyjnych i to tez jest fair zgodnie z powiedzeniem put your money where your mouth is.

Admin
11 miesięcy temu
Reply to  Mateusz

to prawda, aczkolwiek obligacje detaliczne wciąż są bardzo niszowym produktem finansowym w Polsce. Akcja promocyjna polityków nie pomogła 😉

Mateusz
11 miesięcy temu
Reply to  Maciej Samcik

No tak, bo banki i prywatne podmioty są lepsze w marketingi i Internety , i za to otrzymują premie w postaci wyższych marz (inaczej by nie inwestowały w marketing), które pochodzą z niższych od obligacji oprocentowane. Przecież same banki i instytucje finansowe potem te pieniądze z lokat często przeznaczają na zakup niedetalicznych obligacji skarbowych.

Akcjonariat
11 miesięcy temu
Reply to  Maciej Samcik

Wręcz przeciwnie. Liczby nie kłamią.

Jacek
11 miesięcy temu
Reply to  Akcjonariat

Ale raczej dlatego, że zadziałały zachęty redakcji SoF.

Michał
11 miesięcy temu

przecież mbank robi dokładnie to samo – wysyła maila z potwierdzeniem lokaty w którym nie ma żadnych informacji o warunkach. Jak się zamknie lokatę to nie ma żadnego potwierdzenia, co więcej nie ma żadnej historii zamkniętych lokat – więc powodzenia. Korespondowałem z mbank – oni nie widzą w tym nic złego. Zresztą jak lokata się odnawia (nie jest jeszcze zamknięta) i było np. 7%, po odnowieniu jest 0,5% to śladu o tym że było 7% i ile doliczyli do lokaty też nie ma&nbsp od taki cwaniacki bank (z którego już niedługo się wynoszę bo lista upierdliwości mbank ostatnio robi się coraz… Czytaj więcej »

Joanna
11 miesięcy temu
Reply to  Michał

Nonsens. W aplikacji mam % i aktualny zysk

Kropek z CABP
11 miesięcy temu
Reply to  Joanna

To prawda, na bieżąco można sprawdzić ale historii to już problem ?

Przemysław
11 miesięcy temu
Reply to  Michał

KO w mBanku to również magia. Mam takowe na 7% na okres promocyjny. Przeniosłem tam z dwóch banków środki + to co miałem w mBanku. Razem zrobiło się kilkanaście tysiecy. Oczywiście jakie środki zaczęły pracować na KO nigdzie nie ma informacji. Po miesiącu okazało się, że dostałem odsetki od 2tys które miałem na koncie w pierwszym dniu miesiąca. Te które przelałem 3 i 5 danego miesiąca już nie pracowały. Dopiero zostały wzięte po uwagę z kolejnym miesiącem. Oczywiście na koncie jest tylko informacja ze 7% do 500k ale ile środków poszło na oszczędzanie nigdzie nie ma informacji.

Admin
11 miesięcy temu
Reply to  Przemysław

Czyli klasyczne oprocentowanie „na gębę”. Nie chcę nic mówić, ale frankowe klauzule abuzywne przy tym to pikuś

Tommy
11 miesięcy temu
Reply to  Michał

A do jakiego banku uciekasz Podziel się pomysłem 😛

Cassandra
11 miesięcy temu

W erze bankowości internetowej praktycznie nikt nie wydaje pisemnych czy elektronicznych, odrębnych „potwierdzeń” warunków lokaty – ktoś takie widział? Jedynie w zakładce z daną lokatą mamy jej opis (i oprocentowanie) i możemy sobie zrzut zrobić z ekranu… Ew trzeba by by zachowywać papierowe tabele oprocentowania za dany okres jakie czasem (nie zawsze) można znaleźć na stronie danego banku… innej metody nie widzę…

Admin
11 miesięcy temu
Reply to  Cassandra

Nie widzę powodu, dla którego klient miałby nie otrzymać podpisanego elektronicznie przez bank e-maila z warunkami załozonego depozytu

John
11 miesięcy temu
Reply to  Maciej Samcik

Ja mam konto w mBanku i oprocentowanie lokaty widzę w aplikacji pod każdą lokatą. Wraz z uzyskanymi odsetkami na koniec. I datą zakończenia. A w aliorze przy wpłacie na promocyjne konto mega oszczędnościowe przychodzi sms z powiadomieniem o aktywowaniu promocji wyższego oprocentowania.

Admin
11 miesięcy temu
Reply to  John

Jak przychodzi SMS, to znaczy, że jest w miarę bezpiecznie

Marek
11 miesięcy temu
Reply to  Cassandra

Dziwne, PKO BP zawsze wysyła potwierdzenie otwarcia rachunku terminowej lokaty oszczędnościowej, ze wskazaniem m.in. daty rozpoczęcia okresu umownego czy oprocentowania w skali roku.
Velo Bank wysyła mailowo co prawda tylko potwierdzenie złożenia wniosku o lokatę, jednak w serwisu bankowości internetowej można pobrać elektroniczne potwierdzenie założenia i warunków umowy terminowej lokaty oszczędnościowej, ze wskazaniem m.in. oprocentowania i daty rozpoczęcia lokaty.

Admin
11 miesięcy temu
Reply to  Marek

I to jest OK. Jeśli mogę sobie pobrać potwierdzenie z bankowości elektronicznej, to jest wystarczające

Hieronim
11 miesięcy temu
Reply to  Maciej Samcik

Owszem, wystarczające, o ile wierzymy, że bank nie podmienia po cichu dokumentów…

Admin
11 miesięcy temu
Reply to  Hieronim

Jeśli stosują podpis elektroniczny, to na wszystkim, co pobieram albo co mi wysyłają powinna być data…

Wiesoly Gienek
11 miesięcy temu

A propos, Velo Bank robi to samo – sprawdziłem swoje dokumenty od banku i nigdy nie wysłał mi żadnego potwierdzenia otwarcia lokaty przez internet.

Admin
11 miesięcy temu
Reply to  Wiesoly Gienek

To jest masakra. Nie rozumiem jak tak można.

Dawid
11 miesięcy temu
Reply to  Maciej Samcik

Przy wszystkich Przekrętach /Oszustwach w Finansach Spółki działają na zasadzie ,,Część Klientów zawalczy o swoje, a cześć NIE, część Klientów nie będzie wiedziało”

Admin
11 miesięcy temu
Reply to  Dawid

Tak, per saldo, niestety, oszustwo często się opłaca

Jacek
11 miesięcy temu
Reply to  Maciej Samcik

Może w myśleniu niektórych dokument elektroniczny to już nie tzw. papier, więc szkoda fatygi?

Marek
11 miesięcy temu
Reply to  Wiesoly Gienek

Sprawdziłem u siebie, również nie otrzymałem od VeloBanku dokumentów potwierdzających założenie lokat. Na szczęście w systemie bankowości internetowej można pobrać Potwierdzenie założenia i warunków lokaty. Ja swoje już pobrałem, tak na wszelki wypadek 🙂

Admin
11 miesięcy temu
Reply to  Marek

Słusznie, wydaje mi się, że to wystarczy

Zenek
11 miesięcy temu

to samo jest z kontami oszczędnościowymi. Jest jakieś promocyjne % dla nowych środków ale np w takim pko bp w szczegółach konta jest cały czas 2%, jedynie sprawdzając odestki wiadomo że % są wyższe i promocja zadziałała ale nie wiadomo ani jak kwota pracuje ani na ile %. W ing podobnie chociaż tam chociaż podają saldo początkowe, i właśnie mi przyszło na myśl że chyba trochę kantują bo jeśli na koncie bonus liczą promocyjne % powyżej tego salda które przecież trzymam na ror kwota 2xsaldo początowe jest praktycznie nieoprocentowane.

Admin
11 miesięcy temu
Reply to  Zenek

Spryciarze

Nie Nowy
11 miesięcy temu

Czyli jakoś 'ekipa’ zamierza sprytnie pomóc tej Pani?

Admin
11 miesięcy temu
Reply to  Nie Nowy

Publikacja tekstu ma pomóc pani i ogółowi

Szymon
11 miesięcy temu

Ciekawe. Właśnie sprawdziłem i VeloBank robi to samo. W potwierdzeniu email po otwarciu lokaty nie ma wysokości oprocentowania i nie ma możliwości zrobienia zrzutu w apce.

Admin
11 miesięcy temu
Reply to  Szymon

Nieładnie

Marek
11 miesięcy temu
Reply to  Szymon

Zaloguj się przez przeglądarkę do bankowości internetowej i pobierz potwierdzenie założenia lokaty ze wskazaniem m.in. oprocentowania i daty rozpoczęcia lokaty.

Michał
11 miesięcy temu

Potwierdzam, mnie z Santanderem spotkała taka sama sytuacja w tamtym roku w maju. Bank miał ofertę na 4% tyle że na koncie oszczędnościowym. Naliczyli mi jakąś drobnicę. Była to oferta promocyjna, za nowe środki. Jako, że jestem klientem od wielu lat i posiadam konto oszczędnościowe to ta promocja miała się aktywować samoistnie-nie widziałem specjalnego guziczka na stronie internetowej, który miał się pojawiać u nowych klientów. W banku dopytywałem dwukrotnie i miało być 4%. W końcu wycofałem środki. Ostatnio sprawdzałem ich promocję na 8%, gdzie też aktywacja promocji miała się odbywać poprzez odklikanie czegoś tam. Ponownie brak takiej opcji u istniejących… Czytaj więcej »

Michał
11 miesięcy temu
Reply to  Monika Madej

Dokładnie. Pisałem reklamację ale mnie sprawili, nie brałem udziału w ofercie promocyjnej? W PKO BP spotkała mnie podobna niespodzianka: saldo badane jest do 14 każdego miesiąca, o czym średnio poinformowano mnie przy zakładaniu rachunku technicznego. Wpłaciłem środki na rachunek techniczny przed 14 ale wyjechałem w delegację nie zabierając loginów itp. Minął może tydzień a ja jak się zalogowałem to nie mogłem założyć lokaty. W banku poinformowano mnie o tych terminach a ja straciłem miesiąc. Na domiar złego w banku trafiłem do tego samego gościa co za pierwszym razem, przyznał się, że nie mógłbym założyć lokaty bo czegoś przy zakładaniu rachunku… Czytaj więcej »

Krzysztof
11 miesięcy temu

co do uczciwej oferty, wprawdzie chodzi o Santander Consumer Bank, ale dalej z Santander w nazwie 😉 – w 2020 roku, a więc w czasie niskich stóp procentowych bank reklamował się w telewizji i w innych mediach, że ma w ofercie kredyt gotówkowy na 8% (RRSO). pomyślałem, że skorzystam. wniosek był składany na żywo z konsultantem przez telefon, a dodatkowo wszystko widziałem na ekranie laptopa. po złożeniu wniosku i zbadaniu zdolności wyskoczyła mi propozycja na udzielenie kredytu – RRSO 33% !!! to chyba nie wymaga żadnego komentarza. oczywiście jeleniem nie jestem więc po prostu to wyśmiałem. szkoda, że nie zrobiłem… Czytaj więcej »

mw.wal
11 miesięcy temu

nestbank od kilku miesięcy systematycznie zmniejsza oprocentowanie na oszczędnościowym koncie i o tym w ogóle nie informuje. pracownicy gburowato twierdzą, że bank nie musi o takich zmianach informować. oprocentowanie zjechało z ok 7% już do 5.

Subiektywny newsletter

Bądźmy w kontakcie! Zapisz się na newsletter, a raz na jakiś czas wyślę ci powiadomienie o najważniejszych tematach dla twojego portfela. Otrzymasz też zestaw pożytecznych e-booków. Dla subskrybentów newslettera przygotowuję też specjalne wydarzenia (np. webinaria) oraz rankingi. Nie pożałujesz!

Kontrast

Rozmiar tekstu