Z okazji „urodzin” aplikacji IKO bank PKO BP wprowadził do oferty promocyjną lokatę półroczną. Standardowo płaci 5%, drugie tyle dorzuci, jeśli przez aplikację zainwestujemy w fundusze inwestycyjne, kupimy ubezpieczenie lub ustanowimy zlecenie stałe
W kwietniu pisałem o znikających ofertach depozytów na 8%. Taki poziom, nie licząc nielicznych wyjątków, był szczytem możliwości, jeśli chodzi o bezpieczne oszczędzanie. Od samego początku problem z tymi z pozoru wysoko oprocentowanymi lokatami był taki, że nie były realną odpowiedzią na wysoką inflację. Nie były próbą ochrony oszczędności klientów przed spadkiem ich wartości.
- Wymarzony moment, żeby inwestować w fundusze obligacji? Podcast z Pawłem Mizerskim [POWERED BY UNIQA TFI]
- Nowe funkcje terminali płatniczych. Jak biometria zmieni świat naszych zakupów? [POWERED BY FISERV]
- BaseModel.ai od BNP Paribas: najbardziej zaawansowana odsłona sztucznej inteligencji we współczesnej bankowości!? [POWERED BY BNP PARIBAS]
W większości przypadków w konstrukcji tych produktów roiło się od ograniczeń. Albo była nim stosunkowa niska maksymalna kwota depozytu, albo konieczność stworzenia lokaty z tzw. nowych środków (nie każdy ma wolne środki). Część banków wykorzystała promocyjne lokaty na 8% (lub więcej) do zwiększania bazy klientów, warunkiem skorzystania z produktu było bowiem założenie konta w banku.
Epizod z lokatą na 8% w skali roku miał też bank PKO BP. Jeśli dobrze pamiętam, na początku roku tyle płacił nowym klientom na lokacie trzymiesięcznej. W ten sposób można było ulokować do 200.000 zł. Choć wydawało się, że „ósemki” idą w zapomnienie, bank PKO BP nagle wyskoczył z ofertą lokaty aż na 10% w skali roku. Co trzeba zrobić, żeby tyle zarobić?
Lokata na 10% w PKO BP. Warunki?
Nową ofertę bank ogłosił w Dniu Dziecka. W pierwszej chwili pomyślałem, że to może jakiś prezent dla dzieciaków, np. klientów Szkolnej Kasy Oszczędności. Ale nie. Oferta związana jest z „urodzinami” aplikacji IKO.
Żeby skorzystać z oferty, podstawowym warunkiem jest posiadanie konta osobistego w PKO BP oraz aktywacja aplikacji IKO, ponieważ lokatę na 10% można założyć tylko przez IKO. Lokata dostępna jest również dla klientów, którzy dopiero otworzą konto w banku. Wygląda na to, że bank chce upiec dwie pieczenie przy jednym ogniu: złowić nowych klientów, a obecnych zachęcić do używania apki IKO.
Promocyjna lokata na 10% w PKO BP to 6-miesięczny depozyt o stałym oprocentowaniu. Można wpłacić co najmniej 1000 zł, maksymalnie 50.000 zł. Jeśli ktoś założy lokatę dziś i wykorzysta w pełni jej możliwości (czyli ulokuje 50.000 zł), pod koniec listopada zainkasuje na czysto (po odprowadzeniu podatku Belki) nieco ponad 2000 zł. A więc całkiem niezły pieniądz. Zerwanie lokaty przed okresem zapadalności oznacza utratę wszystkich naliczonych odsetek, bank zwróci tylko kapitał.
Ale jest kilka „ale”. Standardowe oprocentowanie lokaty wynosi 5%. Drugie tyle, czyli w sumie 10% w skali roku, zarobimy, jeśli od otwarcia lokaty do 31 października 2023 r. spełnimy co najmniej jeden warunek z listy trzech.
Pierwszy to zakup – oczywiście w aplikacji IKO – jednostek uczestnictwa funduszy inwestycyjnych ze stajni PKO TFI. Można otworzyć nowy rejestr albo dokupić fundusze. Drugi to zakup w aplikacji IKO nowego dowolnego ubezpieczenia z oferty PKO Towarzystwo Ubezpieczeń. Nie może to być jednak odnowienie już posiadanej polisy.
Przelew, polecenie przelewu, zlecenie stałe
Jeśli po zapoznaniu się z tymi dwoma warunkami widmo założenia lokaty na 10% się od Was oddaliło, bo nie zamierzacie inwestować za pośrednictwem funduszy PKO ani nie planujcie kupować nowych ubezpieczeń, mam dobrą wiadomość. Trzeci warunek można dość łatwo spełnić.
A jest nim ustanowienie – oczywiście w aplikacji IKO – dowolnego zlecenia stałego. Co to takiego? To rodzaj przelewu. Najbardziej klasyczny przelew to taki, kiedy wypełniamy formatkę przelewu – wpisujemy numer konta odbiorcy, jego nazwę i adres oraz kwotę.
Jest też polecenie przelewu – usługa, która przydaje się, jeśli nie chcemy pamiętać np. o terminach płatności rachunków z prąd czy telefon. Poprzez polecenie przelewu upoważniamy bank i usługodawcę do tego, by przelew został automatycznie zrealizowany. Bywa, że co miesiąc faktury czy rachunki za usługi od tego samego usługodawcy opiewają na różne kwoty. Dzięki usłudze polecenia przelewu na rachunek usługodawcy trafi tyle, ile powinno.
Wreszcie mamy zlecenie stałe, którego ustanowienie otwiera drzwi do promocyjnej lokaty na 10% w PKO BP. Od polecenia zapłaty różni się tym, że klient ustawia automatyczny przelew na wskazany rachunek z tą samą kwotą. Jeśli np. co miesiąc musimy zapłacić czynsz w tej samej wysokości, możemy ustawić zlecenie stałe, nie ryzykując tym, że przegapimy termin płatności. Zlecenie stałe można odwołać lub zmodyfikować, np. zmieniając kwotę przelewu.
Czy to kosztuje? To zależy. Ustanowienie lub modyfikacja zlecenia stałego w bankowości internetowej lub aplikacji IKO jest bezpłatne. Robiąc to w oddziale lub przez infolinię, zapłacimy 2,99 zł.
Jeśli zatem założymy urodzinową lokatę, a do końca października kupimy fundusze lub ubezpieczenie lub ustanowimy zlecenie stałe za pośrednictwem aplikacji IKO, zarobimy na lokacie 10%. W przeciwnym razie oprocentowanie wyniesie 5%.
Źródło zdjęcia: Maciej Bednarek