Nic tak szybko nie traci na wartości rynkwej jak elektronika, komputery i sprzęt IT. Chodzi nie tylko o mechaniczne starzenie się intensywnie używanych rzeczy, ale przede wszystkim o postęp technologiczny. Wykorzystana w zakupionych właśnie komputerach technologia za rok, dwa staje się przestarzała. Jak zoptymalizować wydatki i nie „mrozić” pieniędzy w starym, trudnym do spieniężenia sprzęcie? Lekarstwem na to może być leasing. Tak, tak, komputer też można wziąć w leasing
Jestem pewny, że gdyby zapytać Was co można wziąć w leasing, większość w pierwszej kolejności wymieniłaby samochód. To zrozumiałe. Jeśli spojrzymy na statystyki publikowane przez Związek Polskiego Leasingu, okaże się, że aż 46% leasingowanych przedmiotów (pod względem wartości), to samochody osobowe. A gdy dodamy do tego „transport ciężki”, czyli samochody dostawcze, ciężarówki, naczepy i przyczepy, udział motoryzacji w leasingu stanowić będzie ponad 72% (dane za pierwsze półrocze 2018 r.).
- Wymarzony moment, żeby inwestować w fundusze obligacji? Podcast z Pawłem Mizerskim [POWERED BY UNIQA TFI]
- Nowe funkcje terminali płatniczych. Jak biometria zmieni świat naszych zakupów? [POWERED BY FISERV]
- BaseModel.ai od BNP Paribas: najbardziej zaawansowana odsłona sztucznej inteligencji we współczesnej bankowości!? [POWERED BY BNP PARIBAS]
Ale leasingiem można sfinansować właściwie wszystko – nieruchomości, maszyny, statki, pociągi, samoloty. A skoro wszystko, to również sprzęt IT – począwszy od myszki i kabli, skończywszy na komputerach, laptopach, serwerach, telefonach, drukarkach i oprogramowaniu. Czyli cały sprzęt, bez którego współczesna firma nie ma racji bytu.
Przeczytaj też: Wcisnęli klientce inny produkt, niż chciała, wzięli prawie 60.000 zł prowizji, a na osłodę zaproponowali… dwa bilety do kina. Walczymy!
Firma może kupić sprzęt komputerowy za gotówkę, albo wziąć na niego kredyt w banku. Trzecim sposobem jest leasing. Udział komputerów, czy szerzej – sprzętu elektronicznego – w leasingowym finansowaniu sięga dziś w Polsce zaledwie ok. 1,5%. Dlaczego tak mało? Firmy nie wiedzą o takiej możliwości? Boją się leasingu? A może im się on po prostu nie opłaca?
W „Subiektywnie o finansach” rozpoczynamy nowy cykl edukacyjny. W kilku poradnikach opowiem Wam nie tylko o tym, jakie korzyści może dać firmie sięgnięcie po leasing, ale też o innych nowoczesnych usługach finansowych dla firm. Ich wspólnym mianownikiem jest nowe podejście do inwestowania w przedmioty niezbędne w firmie – samochody, komputery czy usługi księgowe. To nowe podejście to przesiadka z „posiadać” na „używać”.
Co to jest leasing?
Czym właściwie jest ten leasing? Gdy ktoś zadaje mi to pytanie, sięgam po prosty przykład – z mieszkaniem. Można je kupić za gotówkę, zaciągnąć kredyt hipoteczny i z każdą spłaconą ratą przybliżać się do pełnej „własności”. Natomiast leasing jest jak najem. Przez cały czas mieszkanie należy do kogoś innego, ale w zamian za czynsz mam prawo w nim mieszkać.
Przeczytaj też: Czy faktoring online podbije serca drobnych przedsiębiorców? Smeo i Finiata na wojnie z bankami i firmami pożyczkowymi
Ta analogia nie jest oczywiście doskonała, bo umowy leasingowe potrafią być naprawdę elastyczne, co jest jedną z zalet leasingu. Firma po kilku latach płacenia rat leasingowych, może zwrócić sprzęt i wziąć w leasing nowy. Może też wykupić na własność dany przedmiot za określoną część jego wartości. W przypadku najmu mieszkania (gdyby właściciel chciał nam je sprzedać) nikt przy zdrowych zmysłach nie zaliczy nam już opłaconego czynszu na poczet wkładu własnego.
Jak leasing może pomóc firmie?
Żeby „przesiąść się” z kupowania za gotówkę (lub na kredyt) na leasing, firma najpierw musi pokonać psychologiczną barierę – „to nie będzie moje, będę tylko tego używać”. Czy to trudne? Wielu moich znajomych przedsiębiorców, którzy „skosztowali” leasingu, nie wyobraża sobie dziś, by kupować za gotówkę albo kredyt.
Leasing – i to trzeba podkreślić – nie musi być najtańszą opcją finansowania sprzętu IT czy innych aktywów. Nie zawsze jednak cena musi być najważniejsza. Co zatem może sprawić, że może być dla firmy instrumentem pierwszego wyboru?
1. Kapitał firmy „na wolności”. Najtaniej jest kupić sprzęt IT za gotówkę. Ale nawet gdy firma ma dziś wolne środki i może sobie pozwolić na gotówkowe zakupy, zawsze mogą przyjść trudniejsze czasy. Płacąc raty leasingowe, przedsiębiorca nie musi angażować w inwestycje firmowych oszczędności. Płaci miesięczne raty z bieżących przychodów.
Ten sam mechanizm dotyczy kredytu – firma spłaca sprzęt po kawałku (kredyt) albo płaci tylko za używanie (leasing). Pozostałe środki, które firma mogłaby wydać na zakup komputerów, może przeznaczyć na kolejne inwestycje albo trzymać rezerwę na „czarną godzinę”.
2. Tarcza podatkowa. Zapewne wielu przedsiębiorców skusiło się na leasing, ponieważ oferuje korzystniejsze niż kredyt rozwiązania podatkowe. Chodzi tu oczywiście o sytuację, kiedy przedsiębiorca rozważa kredyt bądź leasing,
Cała rata leasingowa (kapitał i odsetki) jest dla przedsiębiorcy kosztem, w kredycie są nim tylko odsetki. Miesięczne raty obniżają podstawę opodatkowania, a więc i sam należny podatek.
3. Elastyczność. W leasingu jest tak: możesz wziąć w leasing sprzęt IT np. na dwa lata, następnie zwrócić go firmie leasingowej i wymienić na sprzęt komputerowy nowszej generacji.
W przypadku firmowej floty samochodowej częsta wymiana nie jest aż tak niezbędna. W przypadku sprzętu IT częstą wymianę wymusza niebywały postęp technologiczny. Coś co dziś jest szczytem nowoczesności i funkcjonalności, za rok-dwa staje się przestarzałe. Ze względu na obowiązujące przepisy podatkowe, najkrótszy okres, na jaki można wyleasingować sprzęt IT, to 18 miesięcy.
Elastyczność leasingu polega też na tym, że firma może dopasować wysokość rat do swoich potrzeb. Można płacić wyższe raty leasingowe za korzystanie ze sprzętu, a wtedy wartość wykupu (jeśli firma zdecyduje się zatrzymać sprzęt u siebie) będzie niższa, lub odwrotnie – płacąc niższe miesięczne raty, przedsiębiorca więcej zapłaci za wykup.
Przeczytaj też: Bank ostrzegł klientów: nowe prawo pozwala zablokować konto i… informację. Czas trzymać żelazne rezerwy w gotówce?
Przeczytaj też: Faktury w chmurze: nowy pomysł Idea Banku na przyciągnięcie przedsiębiorców. Czy to ma sens?
4. Szansa na rabaty. Firmy leasingowe współpracują na dużą skalę z producentami sprzętu IT, który potem leasingują. Dzięki temu mogą liczyć na większe rabaty. Cena wyjściowa komputera może być niższa niż tego samego modelu kupionego za gotówkę czy kredyt. W przypadku leasingu samochodów rabaty sięgają nawet 30%, choć na taki upust mogą liczyć raczej duże firmy, zamawiające nie kilka sztuk, a całą flotę aut. Te same reguły dotyczą sprzęt IT, choć zniżki nie są aż tak duże jak w przypadku samochodów.
5. Leasing przyjazny dla zdolności kredytowej. Właścicielem sprzętu IT jest firma leasingowa. W sytuacji, gdy firma wpadnie w tarapaty finansowe i nie będzie spłacać rat, leasingodawca odbierze to, co do niego należy. Z tego też względu inaczej na firmy patrzą banki – leasing po prostu nie obciąża zdolności kredytowej firmy w takim stopniu jak kredyt. Finansując się leasingiem, firma ma większe szanse na dodatkowy kredyt niż przedsiębiorca, który posiłkuje się wyłącznie kredytem.
Tyle leasingowej teorii. W kolejnych odcinkach „wyposażę” po zęby małą firmę w sprzęt komputerowy. Pokażę – krok po kroku –gdzie szukać ofert leasingowych, jakie dokumenty firma musi przygotować oraz co jej się bardziej opłaci – kupić sprzęt za gotówkę, na kredyt czy wziąć w leasing.
———————————————————————————
Partnerem tej akcji edukacyjnej jest Intel i sieć sklepów X-kom, oferująca leasing komputerów. Tutaj znajdziesz kilka leasingowych okazji z jej katalogu. Subiektywność zaprasza jeśli jesteś już przekonany/przekonana do tej formy finansowania komputerów. A jeśli nie – w kolejnych odcinkach jeszcze ją przybliżymy.