W naszych domach jest tyle rozmaitych sprzętów komputerowych, że firmy ubezpieczeniowe coraz częściej z troski o te urządzenia czynią przewagę konkurencyjną. Opisywałem niedawno cyberpolisę oferowaną klientom Raiffeisen Banku przy zakupie karty debetowej. Za 6 zł miesięcznie można zagwarantować sobie pomoc w przypadku kradzieży pieniędzy z konta, tożsamości albo w przypadku awarii twardego dysku w komputerze. Dziś napiszę dwa słowa o trochę podobnej polisie, którą proponuje firma ubezpieczeniowa Compensa przy okazji ubezpieczania mieszkania.
Kupując polisę Compensy oczywiście chronimy swoje mieszkanie i sprzęty w nim zgromadzone przed katastrofami naturalnymi oraz przed złodziejami. Polisa ta ma swoje wady i zalety, ale nie będę teraz o nich pisał. Przyjrzę się jednej z kilku umów dodatkowych, które można do tego ubezpieczenia „dopisać”. Obok assistance domowego, ubezpieczenia od odpowiedzialności cywilnej, czy ubezpieczenia mienia domowego poza miejscem zamieszkania można też dokupić usługę Compensa iMe.
- Gdzie schować pieniądze, żeby były naprawdę bezpieczne? Szukamy najbezpieczniejszych jurysdykcji w Europie. Nie tylko państwa neutralne [POWERED BY SAXO]
- Stopy procentowe w Polsce spadną, ale (nie) wiadomo, czy w tym roku. Jakie lokaty wybierać na krótko, a jakie na długo? Zmienny procent kontra stały procent
- PIT za ubiegły rok złożony? Ulga na oszczędzanie odliczona? Inwestycją buja niewąsko? O nowych wpłatach do IKZE pomyśl teraz. Oto cztery powody [POWERED BY UNIQA TFI]
Co to takiego? Zdalna pomoc informatyczna na wypadek, gdyby w komputerze domowym coś się rozkalibrowało, przestało działać albo wymagało konfiguracji. Po wykupieniu tej opcji klient dostaje do zainstalowania na swoim komputerze specjalne oprogramowanie, które pozwala zdalnie dostać się do niego informatykom z serwisu naprawczego online. Klientowi w takim przypadku wyświetla się na ekranie pytanie „czy zgadzasz się na przejęcie komputera”, a po kliknięciu opcji „tak” władzę nad sprzętem przejmuje pracownik serwisu i próbuje coś zdziałać.
Serwis iMe można wezwać do komputera, ale także wtedy, gdy nie działa któreś z urządzeń peryferyjnych: skaner, monitor, klawiatura, drukarka, router, tablet lub smartfon, o ile są one podpięte do komputera. Oczywiście: pomoc online jest możliwa tylko wtedy, gdy komputer jest podłączony do internetu (jeśli nie jest – informatycy starają się pomóc przez telefon). Można poprosić o pomoc w odwirusowaniu komputera, instalacji oprogramowania oraz w odzyskiwaniu danych, które klient przypadkowo utracił. Serwis działa całodobowo.
Oczywiście: informatycy online nie są cudotwórcami. Wśród wyłączeń ubezpieczyciela są m.in. zniszczenia i uszkodzenia wywołane przez wirusy (a więc informatycy pomogą usunąć wirusa, ale nie pokryją strat, które wywołał) lub nielegalne oprogramowanie zainstalowane na komputerze przez użytkownika. No i niestety są limity – z ubezpieczenia można skorzystać najwyżej cztery razy w ciągu rocznego okresu trwania polisy.
Na koniec cena. Jest to umowa dodatkowa do właściwej polisy, która ubezpiecza mieszkanie i sprzęt, który się w nim znajduje. Nie można ubezpieczenia Compensa iMe kupić samodzielnie. Z tego co udało mi się dowiedzieć na infolinii ubezpieczyciela dorzucenie usług internetowego serwisu komputerowego kosztuje 49 zł (dla porównania: średnia cena polisy mieszkaniowej w Compensie – bez żadnych opcji dodatkowych – to ok. 240 zł).