17 marca 2022

Kartowe pana Grzegorza z Citibankiem przepychanki. Zabezpieczył się, zmniejszył limit karty kredytowej do zera i… już się go nie dało podnieść. Wkraczam!

Kartowe pana Grzegorza z Citibankiem przepychanki. Zabezpieczył się, zmniejszył limit karty kredytowej do zera i… już  się go nie dało podnieść. Wkraczam!

Na wyciągu bankowym z rachunku karty naszego czytelnika pojawiły się podejrzane transakcje. Niezwłocznie zmniejszył limit transakcji do zera, skontaktował się z bankiem i wymienił kartę. Niestety nowa karta kredytowa Citibanku też miała zerowy limit, którego nikt nie umiał podwyższyć. Co robić w takiej sytuacji?

Zobacz również:

Bank Citi Handlowy jest bardzo popularny w Polsce wśród użytkowników kart kredytowych. Na pewno miały na to wpływ liczne promocje, w których rozdawali sprzęt elektroniczny, bony do sklepów i po prostu gotówkę. Dodatkowo przez pewien czas oferowali w pełni bezpłatną kartę Citi Simplicity, która cieszyła się dużą popularnością.

Aktywnym użytkownikiem takiej karty był między innymi pan Grzegorz. Pewnego grudniowego poranka, podczas pracy, dostał dziwny SMS z banku. Bank zapraszał do rozłożenia na raty transakcji na kwotę 120 zł. Tutaj krótkie wyjaśnienie – Citibank regularnie wysyła takie SMS-y, chcąc nas zachęcić do zapłaty dodatkowej prowizji (za raty oczywiście płacimy, a karta kredytowa ma okres bezodsetkowy). Przykład na poniższym screenie.

Citibank powiadomienia
Citibank powiadomienia

Problem w tym, że pan Grzegorz był w pracy i żadnej transakcji nie wykonywał. Na szczęście w porę zorientował się, że ktoś może go okradać. Szybko skonsultował się z partnerką, czy przypadkiem nie skorzystała z jego karty i – po zaprzeczeniu – zaczął działać. Muszę go pochwalić, bo mało kto potrafi tak szybko i dobrze zareagować. Jednocześnie zadzwonił na infolinię, by zastrzec kartę i sam zalogował się do bankowości internetowej zmniejszyć limit do zera. Takie dwutorowe działanie zwiększa szansę na ochronę.

Na szczęście wszystko się udało – limit 0 zł wystarczył, aby zastopować przestępców (łącznie zdążyli zrobić cztery transakcje na kwotę 200 zł – screen poniżej). Pan Grzegorz zastrzegł kartę, zamówił nowy plastik i złożył reklamację na nieautoryzowane transakcje. Co ważne – bank Citi Handlowy oddał środki w ciągu kilku dni i to akurat nasz czytelnik chwalił. Niestety dalej było już tylko gorzej.

Citibank nieautoryzowane transakcje
Citibank i nieautoryzowane transakcje

W niektórych bankach i fintechach można jeszcze samemu czasowo zablokować kartę z poziomu aplikacji mobilnej lub bankowości internetowej, ale akurat karta kredytowa Citibanku takiej funkcjonalności nie ma (albo jest tak schowana, że ja jej nie widzę). To jest chyba najszybsza opcja, bo połączenie z infolinią i zmienianie limitów jednak chwilę trwa.

Czytaj też: Karta kredytowa mBanku, której nie dało się pozbyć. Błąd maszyny, błąd pracownika banku, a może świadome działanie w celu utrzymania klienta?

Citibank autoryzuje wszystko poza transakcjami od oszustów?

Skąd ktoś miał dostęp do danych karty pana Grzegorza? Tego nie wiemy, ale opcji jest wiele. Dane mogły wyciec z jakiegoś sklepu internetowego, ktoś mógł je zeskanować w jakimś bankomacie lub punkcie usługowym (np. za granicą) albo – czego nie można wykluczyć – pan Grzegorz padł ofiarą jakiejś podrobionej strony, gdzie nieumyślnie podał dane karty.

Może Was też ciekawić, dlaczego takie transakcje w ogóle przeszły bez podwójnej autoryzacji. I to w czasach, gdy dyrektywa PSD2 się upowszechniła. Szczególnie w Citibanku, który jest pod tym względem bardzo upierdliwy i ma chyba najmniej intuicyjny sposób autoryzacji na rynku (tu pisał o tym Maciek).

Osobiście w różnych bankach ciągle muszę coś potwierdzać (nawet logowanie lub sprawdzenie historii) i to pomimo tego, że zawsze loguje się z tego samego urządzenia. A tu jakieś podejrzane transakcje, może nawet zza granicy, przechodzą bez problemu. Pana Grzegorza też to intrygowało, ale nie udało mu się poznać odpowiedzi. „Pan konsultant powiedział jedynie, że tak czasami się zdarza”.

No cóż, skoro się zdarza, to się zdarza. Na szczęście chociaż bank poczuł się do winy i szybko zwrócił pieniądze. Ja osobiście mam podejrzenie, dlaczego te transakcje przeszły. Były to płatności w sklepie Apple, a banki, w znanych sklepach internetowych (jak Lidl czy Allegro), czasem nie proszą o autoryzację. Trochę to głupie, bo najczęściej to nie sklepy kradną, a jednak ludzie, którzy pozyskali czyjeś dane karty.

Czytaj też: Korzystał z bezpiecznego łącza przy logowaniu się do banku. A bank… zablokował mu konto. I zmusił do wizyty w placówce. Żeby było bezpieczniej. Ktoś tu przegina?

Karta kredytowa Citibanku: nikt nie potrafi zwiększyć limitu karty

Wróćmy jednak do pana Grzegorza, który zamówił nową kartę i powinien móc z niej od razu korzystać, bo Citibank do karty fizycznej daje też wirtualną, a więc nie trzeba czekać na list w skrzynce. Niestety najpierw trzeba było zwiększyć limit, bo za 0 zł, to za dużo kupić nie można. Problem w tym, że ani pan Grzegorz, ani konsultanci nie byli w stanie tego zrobić. Co gorsza osoby w obsłudze klienta też nie do końca wiedziały, o co chodzi. Oddajmy głos czytelnikowi.

„Poprosiłem konsultanta o zmianę limitu na przykładowe 5000 zł. Potwierdził, że to zrobił i że widzi w systemie zmianę. Na moją informację, że ja nadal widzę w systemie 0 zł, powiedział, że widocznie system jeszcze tego nie zaktualizował, ale on potwierdza zmianę i że najlepiej sprawdzić sytuację, dokonując transakcji. Tak więc dokonałem transakcji, ale… została ona odrzucona z uwagi na niewystarczający limit”.

Nie pomogło też czekanie na fizyczny plastik – plastikowa karta kredytowa Citibanku, gdy już dotarła do klienta, ciągle miała okrągły limit zero złotych. W końcu jakaś konsultantka przekazała sprawę do działu informatycznego, ale to niewiele pomogło. Reklamacja tam utknęła, jak niektóre ustawy w sejmowej zamrażarce. Pan Grzegorz niestety odbijał się od ściany – na przykład tak, jak na poniższej odpowiedzi.

Karta kredytowa CItibank reklamacja
Karta kredytowa Citibanku i reklamacja

Czytaj też: Dziwna autoryzacja transakcji w internecie: wymagany kod SMS i… nazwisko panieńskie matki. Bank chroni klienta czy – paradoksalnie – naraża go na kłopoty?

„Subiektywnie o Finansach” zwiększa limit czytelnikowi

Zapytałem w Citibanku dlaczego tyle trwa (ponad miesiąc) zwykłe zwiększenie limitu na karcie kredytowej, poprosiłem o pomoc i o komentarz. Niestety za dużo się nie dowiedziałem, ale chociaż udało mi się wywrzeć presję na bankowcach, aby zadziałali szybciej. Pani Zuzanna Przepiórkiewicz z banku poprosiła klienta o kontakt i obiecała pomoc.

Przekazałem to panu Grzegorzowi, który złożył kolejną reklamację i tym razem w ciągu jednego dnia limity zostały zwiększone. Wcześniej czytelnik co dwa dni sprawdzał, jak wygląda sytuacja, ale słyszał tylko, ze w banku ciągle nad tym pracują. Cóż, chyba kontakt z mojej strony nadał sprawie jakiś wyższy priorytet. Dobre i to.

Bardzo mnie boli, że Citibank nawet nie odpisał panu Grzegorzowi. Wiele banków ma problem z komunikacją z klientem w sytuacji, w której coś zawali. Mam cichą nadzieję, że to się w końcu zmieni. A dopóki będą problemy, to będziemy działać w Waszych sprawach. Jak macie jakieś problemy z bankami, to oczywiście zapraszamy do kontaktu!

Zdjęcie główne: Bru-nO / pixabay

Subscribe
Powiadom o
34 komentarzy
Oldest
Newest Most Voted
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
Aleksandra
2 lat temu

„W niektórych bankach i fintechach można jeszcze samemu czasowo zablokować kartę z poziomu aplikacji mobilnej lub bankowości internetowej, ale akurat karta kredytowa Citibanku takiej funkcjonalności nie ma (albo jest tak schowana, że ja jej nie widzę).” karty->simplicity->zarządzaj kartą->zastrzeż kartę To samo przydarzyło się i mi tylko SMSy doszły o 3 w nocy i od razu bez problemu zastrzegłam przez internet. Rano dzwoniłam na infolinię z reklamacją. Zwrot środków nastąpił na długo zanim wystawili wyciąg (chyba po 3 dniach). Nic innego do tej pory nie przekonało mnie tak bardzo do korzystania z karty kredytowej jak ta historia – wcześniej płaciłam nią… Czytaj więcej »

Waldek
2 lat temu
Reply to  Aleksandra

Tak to bywa jak się nie odróżnia zablokowania od zastrzeżenia. Dla takich ludzi jest właśnie citi…

Adam
2 lat temu
Reply to  Waldek

Zasadniczo, jakby ktoś mi wykradł dane karty, to osobiście wolałbym żeby karta została całkowicie zablokowana i wydany nowy plastik z nowymi numerami, bez potrzeby tymczasowego blokowania karty.
Wszystko jest kwestia bezpieczeństwa.
No ale jak co kto lubi 🙂
Dla takich ludzi są inne banki z funkcją czasowej blokady…

Sylwester
2 lat temu

Co do potwierdzenia zgodnie z PSD2, to nie każdy sklep to obsługuje, a wtedy po prostu jest ściągana kwota. Z „polskich” sklepów tak się zachowuje np. GOG.

Hieronim
2 lat temu

> Wiele banków ma problem z komunikacją z klientem w sytuacji, w której coś zawali.

Panie Redaktorze, po prostu w takiej sytuacji wyjaśnienie klientowi co zrobił źle musi trochę trwać 😀

Daniel
2 lat temu

Moim zdaniem bank w ten sposób zmusza ludzi do wymiany kart , za które pobiera opłatę w wysokości 30 zł .

Listek
2 lat temu

Panie Michale, mieszacie tu dwa odrębne byty. Citibank nie pozwala zarządzać limitami autoryzacyjnymj kart kredytowych, przez co ten pan obniżył sobie limit kredytowy stąd problemy. Chcąc go potem zwiększyć nie zrobił nic innego niż złożył wniosek o zwiększenie kredytu przyznanego do karty. Citi nie jest normalnym bankiem, warto o tym pamiętać.

Waldek
2 lat temu
Reply to  Listek

A to prawda, normalności tam nie ma…

Pracownik BH
2 lat temu
Reply to  Listek

Można już od kilku miesięcy w dowolnym momencie zmienić limity np. do płatności internetowych na KK.
Obniżenie limitu kredytowego na 0 zł nie jest raczej możliwe, bo minimalny limit na KK wynosi 1000 PLN (a i to trzeba dobrze uargumentować, żeby pracownik to 'klepnął’)
Zastanawia mnie cała ta sytuacja i na serio zachodzę w głowę co tam się mogło odcitibankowic, bo pracuje już tam trochę i nie spotkałem się z taką sytuacją, chociaż mam mam jeden pomysł.

Admin
2 lat temu
Reply to  Pracownik BH

Pocieszające, że ta sytuacja nie ma charakter niszowy

Listek
2 lat temu
Reply to  Pracownik BH

Niby jak można te limity zmienić? W apce się nie da, w serwisie www też, a Citiphone płatny.

Konrad
2 lat temu
Reply to  Listek

Oczywiście, że można zmieniać. Należy zalogować się do Citibank Online przez stronę www i wybrać kartę. Następnie wybrać Zarządzaj swoją kartą i przewinąć na sam dół. Opcja od dobrych miesiący dostępna w bankowości. 

Bogdanow
2 lat temu

KK w innym banku pewnie szybciej byłaby uruchomiona.

Mario
2 lat temu

Czekam na „inteligentne” karty debetowe/kredytowe, które posiadałyby magiczny przycisk/suwak, umożliwiający „dotykowe” wyłączenie czasowe karty, bez potrzeby logowania się do systemu bankowego, który by działał offline (transmisja danych np. poprzez sieć komórkową). Dzięki takiemu rozwiązaniu, mając kartę przy sobie, mógłbym zawiesić działanie karty „od ręki”, czy też uaktywniać ją sobie na żądanie, kiedy chciałbym zapłacić 🙂

Admin
2 lat temu
Reply to  Mario
Halina
2 lat temu

Sprawa z Panem Grzegorzem jest wyjątkiem, który potwierdza regułę .Jestem z City 15 lat mam kartę kredytową i nigdy nie było problemów z płaceniem ani z innymi operacjami bankowymi.Bank tak mnie pilnuje,,że jak zmieniłam telefon to od razu było sprawdzanie kto się loguje i czy to napewno ja.Polencam.

Admin
2 lat temu
Reply to  Halina

Dzięki za opinię! Ja mało zmieniam w konfiguracji współpracy z Citi, ale przy większych zakupach przeważnie sprawdzają czy to nie fraud, więc rzeczywiście czuję się bezpiecznie. To jest trochę gra między bezpieczeństwem i wygodą – oni są czasem upierdliwi – niestety bardzo upierdliwi marketingowo – ale ma to dobre strony

Leszek Walczak
2 lat temu
Reply to  Maciej Samcik

może trzeba zastrzec zgody marketingowe, to będzie cisza?

Admin
2 lat temu
Reply to  Leszek Walczak

Pewnie tak, ale mam taką robotę, że muszę słuchać marketingowców 😉

Listek
2 lat temu
Reply to  Halina

15 lat jesteś w banku, którego nazwy nie znasz? Długo już nie będziesz, sprzedaż detalu to kwestia najbliższych miesięcy.

Adam
2 lat temu
Reply to  Listek

Tak jak mBanku? 🙂

Pracownik BH
2 lat temu

’Może Was też ciekawić, dlaczego takie transakcje w ogóle przeszły bez podwójnej autoryzacji. I to w czasach, gdy dyrektywa PSD2 się upowszechniła.’
A to akurat bardzo proste wyjaśnienie: PSD2 dotyczy usługodawców zarejestrowanych na terenie UE. W artykule było info, że płatność była ze sklepu Apple czyli albo ze Stanów albo z Islandii ( rzadko, ale czasami autoryzacja idzie właśnie z tego kraju).
Jeżeli usługodawcy nie są zarejestrowani w UE i płatności idą np. z Chin lub wymienionych wcześniej krajów nie wymagana jest weryfikacja.

Aleksander
2 lat temu

Citibank ostatnio to całkowita porażka. Mam od 15 lat kartę kredytową Citibank VISA BP. Niestety akurat ten model karty nie ma applepay. Ale bank ma w ofercie mastercard BP w której applepay działają – 6 miesięcy temu poprosiłem o wymianę karty z dotychczasowymi warunkami. Do dziś czekam mimo wielokrotnych reklamacji, obietnic Banku że już zaraz ….. Pisałem do rzecznika praw klienta w Banku i Prezes banku. Ostatnio już nawet nie raczą odpisywać. Jeśli temat Pana zainteresuje chętnie służę korespondencją z bankiem. Czy to sprawa dla Arbitra Bankowego? mam pisemne zapewnienia że kartę wymienią.

Admin
2 lat temu
Reply to  Aleksander

Najlepiej wypowiedzieć umowę, wtedy zaczynają się człowiekiem interesować 😉

Konrad
2 lat temu
Reply to  Maciej Samcik

Jestem w takiej samej sytuacji. Bank nie chce wymienić karty Visa BP Payback na kartę MasterCard BP. Mam kartę od 2007 roku. Od grudnia z nimi walczę ale ignorują mnie mówiąc, że nie.

Admin
2 lat temu
Reply to  Konrad

A próbował Pan wypowiedzieć im umowę?

Konrad
2 lat temu
Reply to  Maciej Samcik

Nie, jeszcze nie próbowałem. Ale podejmuję wyzwanie.
Dzisiaj składam wypowiedzenie 😁

Admin
2 lat temu
Reply to  Konrad

Myślę, że od tego momentu zaczną być mili i pomocni 🙂

Listek
2 lat temu
Reply to  Aleksander

Spokojnie, niedługo przestaniesz być klientem Citi, sprzedaż detalu to kwestia najbliższych miesięcy.

Aleksander
2 lat temu
Reply to  Aleksander

W dniu dzisiejszym otrzymałem z Banku potwierdzenie wymiany karty na nową z działającym ApplePAY. Cóż za dziwny zbieg okoliczności – 2 dni po publikacji komentarza na Pana blogu sprawa ruszyła. Cieszę się, że ktoś w banku czyta chociaż Pana blog ignorując reklamacje klientów składane bezpośrednio w Banku.. Fizycznie karty oczywiście nie mam i mam nadzieję, że dotrze bez potrzeby wyżalania się u Pana. Dziękuję i gratuluję zasięgu czytelniczego.
PS.
Ciekawe czy Pan Konrad z sąsiedniego komentarza również doczekał się kontaktu?

Admin
2 lat temu
Reply to  Aleksander

I tak ma być!

Marek
2 lat temu

Citi jest już na wylocie z polskiego rynku, więc nie ma co się spodziewać poprawy poziomu obsługi klientów. Przed samą sprzedażą tylko nałapią nowych klientów (żeby podbić cenę) i do widzenia.

Marcin
1 rok temu

Nie polecam karty kredytowej w Citibanku. Potrafią naliczyć 10% prowizji od transakcji bezgotówkowej, bo uznają że sklep, w którym płaciłeś zajmuje się obrotem walutowym (np. revolut). Sam tego doświadczyłem, dlatego też ostrzegam innych. Jak dla mnie złodziejski bank. Strach płacić ich karta, bo nigdy nie wiesz co Ci doliczą…masakra

Subiektywny newsletter

Bądźmy w kontakcie! Zapisz się na newsletter, a raz na jakiś czas wyślę ci powiadomienie o najważniejszych tematach dla twojego portfela. Otrzymasz też zestaw pożytecznych e-booków. Dla subskrybentów newslettera przygotowuję też specjalne wydarzenia (np. webinaria) oraz rankingi. Nie pożałujesz!

Kontrast

Rozmiar tekstu