Zmiana zdjęcia profilowego w mediach społecznościowych, doklejenie do niego ukraińskiej flagi – to piękny gest solidarności z narodem ukraińskim. Ale w sytuacji, gdy tysiące uchodźców z ogarniętego wojną, bombardowanego kraju potrzebuje pomocy – może nie wystarczyć. Każdy z nas może pomóc również w wymiarze praktycznym, poświęcając swój czas i pieniądze. Jak pomagać Ukraińcom, którzy uciekają przed rosyjskim agresorem?
Jedną z pierwszych odczuwalnych konsekwencji rosyjskiej inwazji na Ukrainę może być napływ uchodźców i migrantów. Szacuje się, że w Polsce mieszka i pracuje blisko milion Ukraińców. Zapewne część z nich będzie chciała sprowadzić do Polski swoich bliskich. Polskie służby graniczne donoszą o tysiącach ludzi zmierzających do Polski. Ukraińcy uciekają przede wszystkim z dużych miast na prowincję, ale z godziny na godzinę ta sytuacja może się zmienić.
- Zastanawialiście się kiedyś, ile śladu węglowego generuje Wasza firma? Warto wiedzieć, bo coraz częściej mogą Was o to pytać. Jak policzyć swój ślad? [POWERED BY BANK PEKAO]
- Na jaki procent założyć lokatę, żeby ochronić swoje pieniądze przed inflacją? Trzy kroki [POWERED BY RAISIN]
- Polska na ścieżce inwestycji, Europa na ścieżce konfrontacji. Dr Ernest Pytlarczyk o deglobalizacji [POWERED BY BANK PEKAO]
Ukraińcy uciekają do Polski. Co trzeba zrobić, żeby się u nas schronić?
Przy granicy z Ukrainą powstały tzw. punkty recepcyjne. Po cztery punkty ulokowano w województwie lubelskim i podkarpackim, a konkretnie w miejscowościach Dorohusk, Dołhobyczów, Zosin, Hrebenne, Korczowa, Medyka, Budomierz i Krościenko. Dodatkowy, dziewiąty punkt ma powstać na dworcu kolejowym w Przemyślu, ponieważ polskie władze spodziewają się migracji drogą kolejową.
Jak podano podczas konferencji MSWiA, punkty recepcyjne pełnić będą funkcję informacyjną, a więc każdy, kto się na nich pojawi, otrzyma specjalną ulotkę w czterech wersjach językowych. Oprócz tego punkty mają wydawać posiłki, będzie można w nich odpocząć i skorzystać z pomocy medycznej. Co dalej? Uchodźcy, którzy zmierzają do bliskich mieszkających w Polsce, zapewne będą się do nich kierować. Dla części z nich Polska jest tylko krajem tranzytowym i planują przedostać się np. do Niemiec.
Na tych, którzy nie mają gdzie się udać, przygotowano miejsca tymczasowego pobytu na terenie całej Polski, w lokalizacjach przygotowywanych już od jakiegoś czasu przez wojewodów. Rząd zapewnia, że przygotował transport z punktów recepcyjnych do miejsce docelowych. Rząd poinformował też o uruchomieniu specjalnej infolinii obsługiwanej przez Urząd do Spraw Cudzoziemców, a wjeżdżający do Polski otrzymywać będą SMS-y informacyjne z Rządowego Centrum Bezpieczeństwa.
Organizacja Polskie Forum Migracyjne informuje, na podstawie jakich dokumentów można dostać się z Ukrainy do Polski. Podkreśla, że chodzi o przepisy obowiązujące 24 lutego, ale dodaje, że sytuacja jest dynamiczna i polski rząd zasady wjazdu zapewne będzie uelastyczniał. Obywatele Ukrainy, którzy mają polską wizę, mogą wyjechać do Polski bez żadnych formalności, w ramach ruchu wizowego.
W przypadku posiadania paszportu biometrycznego, można wjechać do Polski, jeśli dana osoba ma zarezerwowany pobyt np. w hotelu albo wynajęte mieszkanie, ubezpieczenie zdrowotne oraz zabezpieczone środki na pobyt w Polsce. Wjechać można też na zaproszenie od osoby legalnie przebywającej w Polsce. Osoba zapraszająca musi złożyć oświadczenie, iż zobowiązuje się pokryć koszty wyżywienia oraz noclegu osoby zapraszanej. Jeśli dobrze rozumiem, również Polacy mogą zaprosić ukraińskich przyjaciół.
„Jeśli nie masz paszportu biometrycznego albo żadnego innego dokumentu, możesz zawnioskować na granicy o ochronę międzynarodową. Będzie się to wiązało z przyjazdem do ośrodka recepcyjnego, formalnym złożeniem wniosku – według naszej wiedzy może nie być możliwy natychmiastowy przyjazd do rodziny lub znajomych”
– informuje Polskie Forum Migracyjne. Maciek Samcik widział, że na lokalnych forach właściciele firm transportowych deklarują pomoc w przetransportowaniu z granicy w dowolne miejsce obywateli Ukrainy, którzy uciekają przed rosyjskimi bombami i wiedzą, gdzie chcą się zatrzymać, ale nie mają jak się tam dostać. Ogłaszają się też w internecie osoby, które zgłaszają gotowość przyjęcia Ukraińców przybywających do Polski (a więc gotowych do tego, żeby zadeklarować dach nad głową i utrzymanie).
Przeczytaj też: Ukraina zaatakowana przez armię Rosji. To może być koniec ery spokoju w Europie. Zamiast handlu – sankcje i embargo. Jak możemy pokonać Putina?
Jak pomagać Ukraińcom? Pomoc rzeczowa i finansowa
Nie każdy może sobie pozwolić na to, żeby przyjąć do siebie ukraińską rodzinę (aczkolwiek w Polsce stoi mnóstwo mieszkań, które zostały zakupione jako inwestycja, a nie są wynajmowane). Jest też możliwość, by pomóc w ramach zbiórek rzeczowych. Jeśli myślicie o zbiórce rzeczowej, listę najpotrzebniejszych rzeczy wymienił mer Lwowa na spotkaniu z przedstawicielami polskich miast partnerskich. Wśród nich są przede wszystkim środki higieniczne, materace i generatory prądu.
Jak pomagać Ukraińcom finansowo? Od rana w sieci można już znaleźć wiele informacji o zbiórkach finansowych, w ramach których pieniądze zostaną przeznaczone na pomoc Ukraińcom w ich kraju albo dla tych, którzy przybywają do Polski. Rzecz jasna, trzeba podchodzić do nich z dystansem, bo oszuści nie mają skrupułów, by wykorzystać tragedię do własnych celów. Pieniądze są potrzebne, ale jeśli nie znacie organizacji, która zbiera pieniądze, lepiej przekazać środki sprawdzonym instytucjom.
Listę zweryfikowanych instytucji organizujących zbiórki finansowe wraz z numerami kont oraz instrukcjami, jak odpowiednio opisać przelew, można znaleźć choćby na stronie Stowarzyszenia Homo Faber. To m.in. Polski Czerwony Krzyż, Polskie Centrum Pomocy Międzynarodowej, Fundacja Nasz Wybór, Polska Misja Medyczna, Caritas Polska czy UNICEF Poland.
Z kolei serwis crowdfundingowy zrzutka.pl zorganizował zrzutkę, z której środki przekazane zostaną organizacjom, zajmującym się niesieniem pomocy ofiarom wojny na Ukrainie. W tej chwili do akcji dołączyły już m.in. Polskie Forum Migracyjne, Fundacja Dla Wolności, Fundacja Uniters, Fundacja Cor Ignis czy Stowarzyszenie Homo Faber. Zebrane kwoty idą już w miliony złotych.
„Nie wiemy jeszcze, jakie będą potrzeby, ale chcemy być razem z mieszkańcami Ukrainy. Zarówno z tymi, którzy zostali w swojej ojczyźnie, jak i z tymi, którzy szukają w Polsce schronienia. Wszystkie środki zebrane na tej zrzutce będą przekazane w 100% organizacjom, które już teraz pomagają osobom poszkodowanym, a koszty operacyjne pokrywa sama zrzutka.pl”
– mówi Tomasz Chołast z zarządu zrzutka.pl. Można też pomóc w inny sposób – umiejętnościami, które przydadzą się w akcji pomocy osobom uciekającym z Ukrainy. Wspomniane Stowarzyszenie Homo Faber zachęca do współpracy psychologów, prawników, osoby znające języki ukraiński i rosyjski, mają przeszkolenie lub doświadczenie w udzielaniu pierwszej pomocy przedmedycznej. Jeśli możecie i chcecie poświęcić swój czas i umiejętności, żeby pomagać w pomaganiu Ukraińcom – zgłaszajcie się do Homo Faber.
Jeśli macie własne, sprawdzone pomysły na pomaganie ofiarom agresji rosyjskiej na Ukrainę, to dawajcie znać w komentarzach. Wsparcie humanitarne dla osób uciekających przez wojną będzie potrzebne jeszcze przez długie tygodnie albo miesiące.