Inwestować w złoto czy w srebro? Wygląda na to, że wraca moda na ten drugi kruszec. Po gwałtownych spadkach z połowy października – które zrzuciły cenę srebra aż o 20% – nie ma już ani śladu. Od dwóch tygodni srebro znów pnie się w górę w imponującym tempie. Właśnie z impetem przebiło historyczny szczyt. Za uncję srebra trzeba płacić już ponad 55 dolarów. Niektórzy analitycy twierdzą, że przełamanie historycznego poziomu – który w ciągu ostatnich 50 lat trzykrotnie kończył „srebrną” hossę – otwiera przed kruszcem świetlane perspektywy. Czy moda na srebro wróci na lata? Jak wygodnie inwestować w srebro?
W ostatnich miesiącach srebro było na pierwszych stronach gazet i portali finansowych. Jego cena szła w górę szybciej niż cena złota (nadrabiając wcześniejsze straty). Na rynku w Londynie popyt był tak duży, że przez jakiś czas brakowało fizycznych sztabek srebra, a jeśli ktoś je potrzebował „na cito”, musiał płacić za wypożyczenie kruszcu nawet… 39% miesięcznie.
- To w tym roku największy hit inwestycyjny. Wraca moda na inwestowanie w srebro! Kruszec bije historyczne rekordy. Jak w to inwestować? [POWERED BY XTB]
- Jak świat wyjdzie z długów, czyli trzy scenariusze na najbliższe lata. Czy „finansowy koniec świata” w ogóle nadejdzie? Snujemy hipotezy! [POWERED BY UNIQA TFI]
- Marzenia Polaków są policzalne i jak najbardziej realne. Ale dlaczego prawie połowa z nas nie wierzy, że może je spełnić? Oto plan jak to zmienić [POWERED BY PZU]
Sytuacja na rynku srebra w listopadzie nieco się uspokoiła, ale po kilku tygodniach „odpoczynku” kruszec znowu ruszył w górę. I dziś przebił historyczne maksimum na poziomie 55 dolarów za uncję. Część analityków uważa, że zachodzi właśnie tektoniczna zmiana na rynku inwestycyjnym i ona będzie oznaczała nadejście ery srebra – jako metalu, którego podaży nie da się szybko zwiększyć (jest wydobywane „przy okazji” w kopalniach np. miedzi), zaś popyt będzie rósł ze względu na zapotrzebowanie przemysłu (podobnie jak popyt na energię).

Dlaczego inwestorzy sięgają po ten kruszec? Skąd moda na srebro?
Srebro od wieków fascynowało inwestorów i jubilerów. Łączy w sobie cechy metalu szlachetnego i przemysłowego surowca. Oznacza to, że jego cena reaguje zarówno na zmiany w gospodarce światowej, jak i na czynniki typowe dla „bezpiecznych przystani” takich jak złoto. Może to oznaczać znacznie silniejsze wzrosty ceny niż w przypadku złota i jednocześnie znacznie silniejsze spadki.
Z jednej strony srebro jest traktowane jako ochrona przed inflacją i spadkiem siły nabywczej walut, z drugiej – jego duża część popytu pochodzi z branż przemysłowych: elektroniki, fotowoltaiki, produkcji baterii, medycyny czy motoryzacji. Popyt przemysłowy na srebro stanowi około połowy jego globalnego zużycia, co czyni je bardziej wrażliwym na cykle gospodarcze niż złoto.
Istnieje kilka kluczowych powodów, dla których srebro znajduje się w portfelach inwestorów. Pierwszy to ochrona kapitału w niepewnych czasach. Podobnie jak złoto srebro bywa postrzegane jako „bezpieczna przystań” w okresach niepewności gospodarczej. W czasie recesji, wysokiej inflacji czy napięć geopolitycznych inwestorzy często zwiększają udział metali szlachetnych w swoich portfelach. Inwestorzy sięgają po srebro, gdy chcą zabezpieczyć się przed osłabieniem dolara i spadkiem realnych stóp procentowych (taki czas mieliśmy ostatnio).
Drugi powód to dywersyfikacja portfela. Srebro ma niską korelację z tradycyjnymi klasami aktywów – akcjami i obligacjami – co oznacza, że może zmniejszyć ogólne ryzyko portfela. Jak podkreślają eksperci, niewielki udział srebra (np. 5–10%) może poprawić stabilność portfela i ograniczyć skutki spadków na rynkach akcyjnych dla portfela. Chyba że te spadki wynikają z nadciągającej recesji – na spadek przemysłowego zapotrzebowania srebro też będzie reagowało spadkami.
Trzeci powód to niedowartościowanie względem złota. Tzw. wskaźnik Gold/Silver Ratio (liczba uncji srebra potrzebna do zakupu jednej uncji złota) w ostatnich latach utrzymywał się na rekordowo wysokim poziomie, przekraczając 80. Historycznie, gdy wskaźnik ten był tak wysoki, w kolejnych latach srebro zyskiwało na wartości szybciej niż złoto, co może wskazywać na jego potencjalne niedoszacowanie.

Czwarty powód to rola srebra w zielonej transformacji. Srebro jest niezbędne w wielu technologiach niskoemisyjnych – szczególnie w panelach fotowoltaicznych. Rosnący nacisk na rozwój OZE (odnawialnych źródeł energii) może w nadchodzących latach zwiększyć zapotrzebowanie na srebro, a tym samym wspierać jego cenę. W artykule podkreślono, że światowe zapasy srebra maleją, a popyt przemysłowy rośnie, co może prowadzić do deficytu podaży.
Jak można inwestować w srebro?
Najbardziej tradycyjna forma inwestycji to zakup sztabek lub monet bulionowych (np. Canadian Maple Leaf, American Eagle, Vienna Philharmonic). Niestety w Polsce zakup srebra obciążony jest podatkiem VAT (23%), co znacznie podnosi koszt inwestycji. Pojawia się konieczność przechowywania, ubezpieczenia i weryfikacji autentyczności srebra.
No i spread (różnica między ceną kupna a sprzedaży) może sięgać nawet kilkunastu procent. W przypadku fizycznego srebra inwestycja jest bardziej długoterminowa – zyski pojawiają się zwykle po kilku latach, gdy cena wzrośnie na tyle, by pokryć koszty zakupu i marżę sprzedawcy.
Można też kupić srebro „papierowe” – za pośrednictwem funduszy ETF (Exchange Traded Funds) i ETC (Exchange Traded Commodities). Dają one ekspozycję na cenę srebra, ale nie wymagają posiadania metalu. Zalety to łatwość kupna i sprzedaży przez rachunek maklerski, niskie koszty transakcyjne, brak problemu z przechowywaniem i podatkiem VAT. Wadą jest to, że nigdy prawdopodobnie nie zobaczymy „naszego” srebra w fizycznej postaci.
Warto traktować srebro jako dodatek do portfela inwestycyjnego, a nie jego trzon. Przykładowy, często rekomendowany udział to między 5 a 10% dla inwestorów konserwatywnych, do 15% dla bardziej agresywnych, świadomych ryzyka zmienności.
Srebro może pełnić funkcję stabilizatora w okresach inflacji lub kryzysów finansowych, jednak z uwagi na jego zmienność nie powinno stanowić większej części portfela. Złoto bywa bardziej „defensywne”, natomiast srebro – bardziej uzależnione od cykli gospodarczych.
Jak kupić ETF na srebro w Polsce – krok po kroku
Można to bardzo łatwo zrobić np. w największym biurze maklerskim w Polsce – w XTB, które oferuje wygodną aplikację z mnóstwem możliwości inwestowania. U tego brokera (ale też u innych działających w Polsce) są zarówno instrumenty finansowe dające ekspozycję na rynek srebra, jak i na spółki wydobywające kruszec. W wyszukiwarce dostępnych inwestycji w XTB możesz znaleźć np. takie instrumenty na srebro:
>>> ISLN.UK – Physical silver ETC (zabezpieczone dłużne papiery wartościowe powiązane z ceną srebra – wybierz ten ETC, jeśli chcesz mieć ekspozycję na cenę kruszcu),
>>> SILG.UK – Global X Silver Miners ETF (inwestycja w spółki wydobywcze, może się zachowywać inaczej niż cena srebra).
Możesz też po prostu wpisać słowo „silver” w wyszukiwarce i wyskoczą Ci wszystkie możliwe dostępne inwestycje. Będą to zarówno fundusze ETF i ETC, jak i spółki działające na rynku srebra (np. kopalnie srebra i innych metali) czy instrumenty pochodne odzwierciedlające notowania srebra (niektóre z dźwignią, czyli najbardziej wahliwe). Patrz na skróty dotyczące kategorii aktywów (ETF, ETC, akcje, CFD) – są zwykle obok nazw funduszy lub spółek: chodzi o to, żebyś nie kupił przez pomyłkę aktywów z innej kategorii, niż zamierzałeś. ETF i ETC są dużo mniej ryzykownymi instrumentami, niż CFD.
Jednostki ETF kupuje się dokładnie tak jak zwykłe akcje – np. 10 jednostek po aktualnej cenie. Potem wystarczy już tylko śledzić notowania – ETF-y są notowane w czasie rzeczywistym na giełdach (amerykańskiej NYSE, londyńskiej LSE, niemieckiej XETRA). W przypadku ETF-ów można wyjść z inwestycji w dowolnym momencie – płynność na tym rynku jest wysoka, więc transakcję można zamknąć w kilka sekund.
W XTB mają darmowe subkonta walutowe, więc można wymienić w aplikacji tego brokera polską walutę na euro, żeby inwestować w ETF-y notowane na europejskich giełdach. Warunkiem darmowości subkont w XTB jest wykonanie przynajmniej jednej transakcji w ciągu 365 dni, w przeciwnym wypadku naliczana jest opłata. Za wymianę walut broker może też naliczyć prowizję (poza tym trzeba się liczyć z niewielkim spreadem).
Najczęstsze błędy przy inwestowaniu w srebro
Niestety skończyły się czasy, w których notowania złota czy srebra były tak spokojne, że trudno było popełnić błąd wynikający ze złego timingu inwestycji. Dziś na tych rynkach dzieje się dużo i wahania cen przestały być pomijalne. Dlatego nie radzę ulegać emocjom i wchodzić na rynek z całą przygotowaną kwotą na raz. Kupujemy stopniowo, na raty, by uśrednić cenę zakupu. Srebro coraz częściej budzi inwestycyjną namiętność u początkujących, niedoświadczonych inwestorów. Jakie możesz popełnić największe błędy, jeśli inwestujesz w srebro, a nie masz dużego doświadczenia na rynkach kapitałowych?
>>> Kupowanie „na górce” – czyli po dynamicznych wzrostach. Oczywiście nigdy nie wiesz, czy kupujesz drogo czy tanio. To się okaże dopiero po jakimś czasie. Ale jeśli cena idzie w górę, to zapewne ten trend prędzej lub później się kończy. Warto wchodzić w rynek stopniowo, stosując metodę uśredniania cen zakupu.
>>> Brak dywersyfikacji – nigdy nie wchodzimy wyłącznie w jedno aktywo na zasadzie „all-in”. Srebro to powinien być dodatek, nie fundament portfela. W srebro inwestujmy budując cały portfel odporny na wstrząsy, złożony z bezpiecznych obligacji (dających przewidywalne zyski), ETF-ów dających nam kawałek własności w największych globalnych korporacjach, być może również ETF-ów śledzących koniunkturę na rynku nieruchomości (warto w tym celu zwrócić uwagę na instrumenty zwane REIT). Do takiego portfela na pewno warto dodać komponent w postaci srebra.
>>> Brak planu wyjścia – inwestując w „papierowe” srebro w postaci ETF-ów zapewne nie inwestujesz z myślą o przekazaniu tych inwestycji następnym pokoleniom. Raczej mówimy o inwestycji, która ma krótszy horyzont. W takiej sytuacji ustal z góry, przy jakim zysku lub stracie zamkniesz pozycję, czyli sprzedasz srebro i trzymaj się swojej strategii.
>>> Zaniedbanie kosztów transakcyjnych i spreadów (sprawdź, ile będzie kosztowała transakcja). W aplikacji XTB nie ma żadnych prowizji za zakup ETF-ów do równowartości 100 000 euro w skali miesiąca. Transakcje powyżej tego limitu zostaną obciążone prowizją w wysokości 0,2% (min. 10 euro). Dodatkowym kosztem może być 0,5% przy przewalutowaniu transakcji (jeśli kupujemy za polskie złote ETF denominowany w euro).
>>> Mylenie ETF-u z fizycznym metalem – warto mieć zarówno srebro „papierowe”, jak i fizyczne. To zupełnie inne rodzaje inwestycji. Fundusz nie daje Ci posiadania realnego srebra, tylko ekspozycję na ten rynek. Nadaje się jako inwestycja kapitałowa, uodparniająca portfel na wstrząsy (bo srebro zachowuje się nieco inaczej, niż rynek akcji). W przypadku ETF-ów trzeba też umieć odróżnić te, które kupują srebro (lub jakieś instrumenty oparte na tym kruszcu) od tych, które inwestują w kopalnie srebra (w ich przypadku trzeba się liczyć z tym, że inwestycja nie będzie powiązana bezpośrednio z ceną srebra i może być bardziej wahliwa, niż inwestycja w „czyste” srebro).
———————————-
CZYTAJ TEŻ:

———————
Opisywane tutaj instrumenty inwestycyjne są ryzykowne. Inwestuj odpowiedzialnie! Pamiętaj, że wyniki osiągnięte w przeszłości nie stanowią wiarygodnego wskaźnika przyszłych wyników.
Gdybyś chciał inwestować na rynku poprzez kontrakty CFD, to mam dodatkowe ostrzeżenie od XTB: pamiętaj, że kontrakty CFD są złożonymi instrumentami i wiążą się z dużym ryzykiem szybkiej utraty pieniędzy z powodu dźwigni finansowej. 71% rachunków inwestorów detalicznych odnotowuje straty pieniężne w wyniku handlu kontraktami CFD u niniejszego dostawcy CFD. Zastanów się, czy rozumiesz, jak działają kontrakty CFD i czy możesz pozwolić sobie na wysokie ryzyko utraty pieniędzy.
Niniejszy artykuł jest częścią akcji edukacyjnej, której Partnerem jest XTB, aplikacja do inwestowania, którą poleca zwolennikom globalnych inwestycji ekipa „Subiektywnie o Finansach”.
———————








