31 sierpnia 2022

Niektóre banki zaczęły obniżać oprocentowanie depozytów. Tłumaczą: „bo tak mówi regulamin”. Dlaczego rok temu nie podwyższały oprocentowania?

Niektóre banki zaczęły obniżać oprocentowanie depozytów. Tłumaczą: „bo tak mówi regulamin”. Dlaczego rok temu nie podwyższały oprocentowania?

Stopy procentowe banku centralnego, WIBOR, rentowność obligacji, inflacja, poziom rezerwy obowiązkowej – to wskaźniki opisane w bankowych regulaminach, których zmiana może posłużyć za pretekst do podwyższenia lub obniżenia oprocentowania produktów depozytowych. Mam wrażenie, że służy raczej do uzasadnienia obniżki niż podwyżki. I banki znów zaczynają z tej furtki korzystać

Oprocentowanie kredytów i depozytów to drażliwy temat, zwłaszcza w ostatnim roku. Jesienią 2021 r. inflacja zaczęła wymykać się spod kontroli, a Rada Polityki Pieniężnej w końcu dostrzegła potrzebę podwyższania stóp procentowych.

Zobacz również:

Klientów banków mógł irytować fakt, że z kopyta w górę ruszyło oprocentowanie kredytów, a oprocentowanie depozytów jeszcze przez kilka miesięcy stało w miejscu. Dopiero przed wakacjami zobaczyliśmy oferty na 6-7%, ale tylko w niektórych bankach. Średnie oprocentowanie depozytów (nowych i renegocjowanych) w maju wyniosło 3,4%, a w czerwcu 4,6%. Rosnąca różnica między oprocentowaniem kredytów i depozytów pozwoliła bankom solidnie napompować marżę odsetkową.

Wzór na oprocentowanie kredytów

Ile powinno wynosić oprocentowanie kredytów i depozytów? W jakich sytuacjach może lub powinno się zmieniać w zależności od sytuacji na rynku? Mam oczywiście na myśli kredyty i depozyty o zmiennej stopie procentowej, bo te o stałej stopie dają gwarancję niezmienności oprocentowania.

Zacznę od kredytów, bo w ich przypadku ta kwestia jest dość precyzyjnie uregulowana. W kredyty oparte na wskaźniku WIBOR, czyli m.in. kredyty hipoteczne, wpisany jest wzór: marża plus wskaźnik WIBOR. Oprocentowanie zmienia się, gdy w górę lub w dół idzie stawka WIBOR, choć nie dzieje się to automatycznie, a zależy od momentu podpisania umowy. Oprocentowanie kredytów opartych na stawce trzymiesięcznej zmieniać się będzie co kwartał, a opartych o wskaźnik sześciomiesięczny – co pół roku.

Jest też wzór na maksymalne oprocentowanie kredytów. To dwukrotność sumy stopy referencyjnej NBP (obecnie 6,5%) i 3,5 pkt proc. Oznacza to, że nominalne oprocentowanie kredytów nie może przekroczyć 20% w skali roku, a całkowity koszt kredytu (to już zapisy ustawy o kredycie konsumenckim) – 100% pożyczonej kwoty. Ten odsetkowy „sufit” dotyczy w praktyce pożyczek czy kart kredytowych.

Przeczytaj też: Przywieźliście paragony grozy znad Bałtyku? Ale które podwyżki są uzasadnione inflacją, a które wykwitem chciwości sprzedawców? Porównałem dane i…

Kiedy bank powinien podwyższyć lub obniżyć zysk z lokat?

A jak jest w przypadku oprocentowania depozytów? Nie ma regulacji, które zmuszałyby banki do oferowania minimalnego czy maksymalnego oprocentowania. Rząd w ostatnim czasie kilka razy zagroził bankom wprowadzeniem jakiś przepisów w zakresie odsetek z lokat, jeśli te nie uatrakcyjnią ofert. A że z ust przedstawicieli rządu nie padły żadne konkrety dotyczącego tego, ile banki powinny nam płacić za depozyty, pokusiłem się o stworzenie wzoru na ustalenie uczciwie oprocentowanej lokaty.

Ale czy faktycznie nie ma żadnych regulacji na ten temat? Są! To wewnętrzne regulaminy banków, które klient automatycznie akceptuje, podpisując z bankiem umowę. Można je znaleźć na stronach internetowych banków w sekcji „dokumenty” i z reguły zatytułowane są jako regulamin albo warunki prowadzenia rachunków bankowych. W takim dokumencie powinniście znaleźć rozdział pod tytułem „oprocentowanie”.

Właśnie na wewnętrzny regulamin powołał się Nest Bank, informując klientów o obniżeniu o 1 pkt proc. (od listopada) oprocentowania konta oszczędnościowego. Obniżka dotyczy wszystkich kont otwartych do 21 kwietnia i opartych o stawkę WIBOR 3M. To nie jest jedyny bank, który postanowił obniżyć oprocentowanie. W BNP Paribas od 18 sierpnia – również o 1 pkt proc. – spadło oprocentowanie lokat na nowe środki. Na depozycie kwartalnym klienci zarobią 5% w skali roku, a na półrocznym 5,25%.

Wróćmy do Nest Banku. W regulaminie bank precyzuje, w jakich okolicznościach może zmienić oprocentowanie. Taką okolicznością jest zmiana o co najmniej 0,25 pkt proc. stóp procentowych NBP albo zmiana wskaźnika inflacji o co najmniej 0,3 pkt proc., zmiana wysokości stopy rezerwy obowiązkowej lub oprocentowania środków rezerwy obowiązkowej o co najmniej 0,05 pkt proc. Jeszcze inną okolicznością jest zmiana rentowności dwuletnich stałokuponowych obligacji skarbowych emitowanych przez Skarb Państwa o co najmniej 0,3 pkt proc.

Przy obniżce oprocentowania konta oszczędnościowego Nest Bank powołuje się na dwie zmiany: obniżenie się w okresie od 20 czerwca do 26 lipca 2022 r. rentowności wspomnianych obligacji o 1,5 pkt proc. oraz wzrost stóp procentowych o 0,5 pkt proc. Wobec czego – na zasadzie kompensacji – oprocentowanie konta pójdzie w dół o 1 pkt proc.

Przeczytaj też: Nowy patent na wyciskanie klientów? Na kilka dni przed planowym weselem hotel wysyła do narzeczonych pismo z „prośbą” o dopłatę blisko 9000 zł. Uzasadnienie? Inflacja

Bank: obniżamy oprocentowanie, bo tak mówi regulamin

Zajrzałem do regulaminów innych banków. Okoliczności będące podstawą do korekty wysokości odsetek są podobne. Np. w PKO BP (w przypadku depozytów złotowych) taką podstawą jest zmiana wysokości którejkolwiek z podstawowych stóp procentowych Narodowego Banku Polskiego o co najmniej 0,1 pkt proc., zmiana wysokości stopy rezerwy obowiązkowej banków (również o co najmniej 0,1 pkt proc.), wskaźnika WIBOR (o 0,1 pkt proc.) w dowolnym okresie w ciągu ostatnich 6 miesięcy.

Bank zastrzega też korektę oprocentowania w przypadku zmiany wysokości stopy rezerwy obowiązkowej banków (też o co najmniej 0,1 pkt proc.) i dodaje, że w przypadku zaistnienia którejkolwiek okoliczności, uprawniony jest do zmiany oprocentowania maksymalnie w wysokości trzykrotności zaistniałej zmiany. Jeśli dobrze rozumiem ten zapis, to np. w przypadku obniżki stopy procentowej BNP o 0,5 pkt proc. bank mógłby w ten sposób wytłumaczyć obniżkę oprocentowania o 1,5 pkt proc.

Z kolei BNP Paribas – na podstawie swojego regulaminu – może modyfikować wysokość oprocentowania w przypadku zmiany co najmniej jednego ze wskaźników: stóp procentowych NBP, stopy rezerwy obowiązkowej banków, stawek WIBID czy inflacji.

Przeczytaj też: Klient czy bank? Kto powinien odpowiadać finansowo za nieautoryzowane transakcje? UOKiK wytacza ciężkie działa. A banki na to: „pomyłka, nieporozumienie!”

Regulamin przydatny, gdy trzeba obniżyć oprocentowanie

Nie jest więc tak, że wysokość oprocentowania depozytów nie jest w żaden sposób uregulowana. Mam jednak wrażenie, że okoliczności rynkowe, które mogą być podstawą do zmiany stawek, służą bankom raczej do uzasadnienia obniżek, a nie podwyżek oprocentowania depozytów.

Przypomnijmy sobie jesień ubiegłego roku. Rosły stopy procentowe, rosła inflacja, czyli czynniki opisane w regulaminach, które powinny wpłynąć na wyższe odsetki z lokat. Ale banki nie kwapiły się, by płacić nam więcej za depozyty. Bo diabeł tkwi w regulaminowych szczegółach. Zajrzyjmy do regulacji PKO BP:

„PKO Bank Polski, uwzględniając kierunek zmian stóp lub stawek, o których mowa w ust. 3, uprawiony jest do podjęcia decyzji o zmianie oprocentowania w terminie 6 miesięcy od zaistnienia jednej z okoliczności będących podstawą zmiany, przestrzegając zasad dobrej praktyki bankowej oraz dobrych obyczajów.”

Taki zapis daje bankowi dużą swobodę działania. Załóżmy, że we wrześniu 2021 r. wystąpiły okoliczności (a wystąpiły, choćby wzrost stóp procentowych, inflacji i wskaźnika WIBOR), które były podstawą do podniesienia oprocentowania. Ale bank daje sobie pół roku na to, by na nie zareagować. Teoretycznie z podwyżką oprocentowania może zwlekać, a gdy wystąpią przesłanki do obniżki, może to zrobić znacznie szybciej.

Podobny zapis znalazłem w BNP Paribas. Bank informuje, że zmiana oprocentowania może nastąpić w wysokości nie wyższej niż trzykrotność zmiany wskaźnika, przy czym nie później niż w terminie 6 miesięcy od zmiany wskaźnika i nie częściej niż 6 razy w roku. W regulaminie tego banku warto zwrócić uwagę na jeszcze inną rzecz:

„Bank może zmienić wysokość zmiennych stóp procentowych w przypadku zmiany co najmniej jednego z poniższych wskaźników.”

Słowo „może” jest tu kluczowe, bo nie oznacza, że musi. A to daje bankowi elastyczność. Gdy okoliczności rynkowe dają pretekst do obniżenia oprocentowania, można to zrobić, ale gdy dają powody do podwyżki, oprocentowania nie musi podwyższać.

Jest jeszcze jeden wątek tej sprawy. Nasz czytelnik w komentarzu pod jednym z tekstów napisał o obniżce oprocentowania kont oszczędnościowych w Nest Banku argumentowanej spadkiem rentowności obligacji. Zauważył jednak, że „o zmniejszeniu oprocentowania kredytów, kart kredytowych w Nest Banku cisza”.

Sugeruje, że działania banków powinny być symetryczne. Jeśli zmniejszają odsetki od depozytów, to powinny też opisać okoliczności, których wystąpienie spowoduje obniżenie oprocentowania kredytów. Słuszna uwaga. A ja zachęcam Was do zaglądania do bankowych regulaminów i śledzenia, czy faktycznie robią tak, co w tych dokumentach Wam obiecują.

Źródło zdjęcia: Pixabay

Subscribe
Powiadom o
22 komentarzy
Oldest
Newest Most Voted
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
K.T
2 lat temu

A nie jest tak, że regulaminy muszą być proporcjonalne a jeśli nie są to te zapisy są z mocy prawa nieważne?

Dionizy
2 lat temu

Panie Redaktorze, powiedzmy, że podąża, gdy jest bankowi wygodnie.
Oczywiście, lekko licząc 90% regulaminów dotyczących zmian oprocentowania depozytów mogłoby być przez UOKiK kwestionowane. Przecież te zapisy nie różnią się niczym od „oprocentowanie będzie jakie chcemy i co nam zrobicie?”

K.T
2 lat temu

Nawet teoretycznie nie są symetryczne. Fakt, że bank „może ale nie musi” jest już nadużyciem. To byłoby ciężkie do wybronienia nawet jeśli bank by udowodnił ze faktycznie zmiany podążają w obie strony w równym stopniu.

Ppp
2 lat temu
Reply to  K.T

Tylko trudno będzie to „zaatakować” przed sądem – powie Ci po prostu, że jak się oferta nie podoba, to nie korzystaj. W sumie, zamiast wczytywać się w dziwne regulaminy, szybciej i łatwiej będzie poszukać lepszej oferty.
Pozdrawiam.

K.T
2 lat temu
Reply to  Ppp

Czy ja wiem czy trudno? Przepisy są dość jasne.
Problem pojawia się gdy żadna oferta nie pasuje z w/w powodu.

Dionizy
2 lat temu
Reply to  Ppp

Z punktu widzenia bezpieczeństwa finansowego, lepiej, gdy podatnicy zakładają depozyty w bankach niż np. AG.

Marcin
2 lat temu

Tylko w nest bank oprocentowanie na rachunku opisane jest jako ( wibor 3m – 0,5 procenta jako marża banku) więc jest jak przy kredycie. Ale nest bank postanowił sobie podnieść marże o 200 procent z 0,5 do 1,5 procenta okradając oszczędności. Tego nie ma w regulaminie, to jest złodziejstwo. To tak jakby wasz bank ,w którym macie kredyt powiedział, że podnosi sobie prowizję z 2,1 na 4,2 procenta plus wibor 3m.

K.T
2 lat temu

Swoją drogą może ktoś spróbowałby wybronić max. Stopę procentową pożyczek. Absolutna różnica między stopą bazową a maksymalnym oprocentowaniem rośnie pogłębia się wraz ze wzrostem stopy bazowej.
Czy bardziej racjonalnym rozwiązaniem nie byłoby użyciem tejże stopy i stałego spreadu?

Magdalena
2 lat temu

Panie Macieju czemu w rankingu lokat pomijany jest Getin Bank? Ma obecnie chyba najlepsze % dla kogoś, kto nie ma u nich konta – 7%. Ja nie mam, i nie chcę zakładać kolejnego, a boję się lokować środki w bankach bez BGF. Czy coś nie doczytałam, czy jest jakiś problem z tym bankiem?

Magdalena
2 lat temu

Ranking aktualnie najlepszych lokat bankowych:)

Adampi
2 lat temu

W kwestii Nest Banku uważam, że to połączenie pracy stażysty i szkodnictwa działu prawnego razem budujące czarny pijar temu bankowi. Już wyjasniam: Kończą się wakacyjne praktyki i stażysta w banku musiał się czymś wykazać. Patrzył jak wół na malowane wrota na excelowskie zestawienie rentowności dwuletnich obligacji i wyszło mu ze od lokalnego maksimum w dniu 20 czerwca do lokalnego minimum które było 26 lipca jest około 1,5 % i wrzucił to w „uzasadnienie”. Zajęło mu to co prawda prawie miesiąc i obecnie ta rentowność jest przynajmniej 0,5 % wyższa i dodając inna datę początkową ten spadek wyniósłby nie 1,5% a… Czytaj więcej »

Chl
2 lat temu

Czy mógłby Pan w tym zakresie wziąć na tapetę Alior Bank. Tam oprocentowanie konta opartych o WIBOR spadło o 5 pkt. proc. od listopada ub. roku. Jedno i drugie naganne bo WIBOR sam w sobie uwzględnia zmiany sytuacji rynkowej ale przy tych 5 pkt. proc. obniżki Aliora ten 1 pkt. proc. Beata wygląda jak pikuś

Mario
2 lat temu
Reply to  Chl

Alior ma promocję konta „mega oszczędnościowe”. Dla nowych środków, jest oprocentowanie 4%. W miesiącu, w którym wpłynie na nasze konto min. 2000, oprocentowanie wzrasta do 5%. – https://www.aliorbank.pl/klienci-indywidualni/oszczednosci/konto-mega-oszczednosciowe.html

To już kolejna edycja promocji. Zorientowani znajdą informacje o poprzednich edycjach, będą wiedzieli kiedy bank sprawdza nowe środki, aby z aliora przelać sobie na inne konto, w Alior nie mieć nic lub mało, wtedy w kolejnej edycji kasa z powrotem jako…. nowe środki na 5% 😃

Chl
2 lat temu
Reply to  Mario

Fajnie tylko co to ma wspólnego z tematem? Konto w Aliorze było oprocentowane wg WIBOR więc powinno mieć ok. 7 proc. Na wszystkie środki tak jak teraz Nest Bank ma do listopada.

jjf
2 lat temu

Dziękując autorowi za drążenie tematu nest banku, który zgłosiłem w jednym z komentarzy, uprzejmie donoszę, że mechanizm zrobienia w konia klientów tego kadłubowego banku został dokładnie przemyślany i przygotowany. Bez jakiejkolwiek nadziei złożyłem reklamację i ku mojemu zdziwieniu jeszcze tego samego dnia otrzymałem odpowiedź. Rekord Guinnessa. W tym tworze bankowym składałem w trakcie mojego kilkuletniego mezaliansu z nimi kilka reklamacji. Albo gdzieś ginęły albo podobno jej nie potwierdziłem we właściwy sposób albo czekało się na odpowiedź 30+ dni A tu booom . Odpowiedź wklejona że wzornika dla konsultantów wysłana natychmiast. Treść.. bzdury regulaminowe, ględzenie o zmienności czynników zewnętrznych wpływających na… Czytaj więcej »

Admin
2 lat temu
Reply to  jjf

uuuu, to niezła akcja

Adampi
2 lat temu
Reply to  jjf

Jak pisałem wyżej podejscie banku objawia się niestety tym, że znikoma część klientów walczy o swoje prawa i mają to wpisane w koszty.
Z reklamacjami faktycznie gdy na sprawę w której miałem 110% racji odmowili mi bełkotem stażysty w terminie 30+ dni nie kopałem się dalej z koniem tylko wysłałem info że brak odpowiedzi w terminie jest uznaniem reklamacji i… nie mieli wyjścia. Stąd prawdopodobnie ponadstandarowa szybkość odpowiedzi co można zakwestionować jeśli wykaże się brak merytorycznosci

Piotr
2 lat temu

Można było przypuszczać, że Nest Bank będzie „fair” wobec posiadaczy „starych” konto oszczędnościowych, tj. założonych przed grudniem 2021. Bo do tej pory wyższe marże oprocentowania miał jedynie rachunki nowe, zakładane po wspomnianej dacie. Ale jak widać nie, dostało się wszystkim – i starym i nowym – marża poszła w górę o 1pp… Oto jest efekt idiotycznej polityki pieniężnej pisowskich nieudaczników w ostatnich latach. Inflacja rośnie, stopy rosną, a banki zmniejszają atrakcyjność produktów depozytowych, bo z powodu nadpłynności mają w nosie nasze depozyty i nie muszą o nie „walczyć” między sobą na rynku… Nic tylko przyklasnąć.

Adampi
2 lat temu

Mamy do czynienia z nowym naborem stażystów. W odpowiedzi na reklamacje Nest puszcza stek bzdur typu, ze obliczając wysokość oprocentowania kont oszczędnościowych biora pod uwagę wskaźniki w ujęciu rocznym. Kloci sie to ze wskazaniem w uzasadnieniu obnizki dat spadku oprocentowania obligacji stalokuponowych w okresie 20.06 do 26.07 /przypomnę ze bylo to lokalne maksimum a w lipcu minimum tego wskaźnika. Inny wskaznik inflacji , ktory ZGODNIE z regulaminem powinien byc brany pod uwagę nie byl uwzgledniony bo roczna inflacja wedlug przedstawiciela Nest banku wynosi…. UWAGA… 0,1 %. Nie okreslono tylko w ktorym roku. Bank ma też dobre wiesci: jesli WIBOR3M będzie… Czytaj więcej »

Subiektywny newsletter

Bądźmy w kontakcie! Zapisz się na newsletter, a raz na jakiś czas wyślę ci powiadomienie o najważniejszych tematach dla twojego portfela. Otrzymasz też zestaw pożytecznych e-booków. Dla subskrybentów newslettera przygotowuję też specjalne wydarzenia (np. webinaria) oraz rankingi. Nie pożałujesz!

Kontrast

Rozmiar tekstu