4 stycznia 2022

Rząd tnie wsparcie dla fotowoltaiki, ale… rosną ceny prądu. Jaka więc przyszłość paneli dachowych? Oto trzy najważniejsze trendy dla energii ze słońca w 2022 r.!

Rząd tnie wsparcie dla fotowoltaiki, ale… rosną ceny prądu. Jaka więc przyszłość paneli dachowych? Oto trzy najważniejsze trendy dla energii ze słońca w 2022 r.!

Od euforii do łez – tak był rok 2021 w fotowoltaice. Z jednej strony był to czas boomu – mamy już na polskich dachach prawie 900 000 instalacji fotowoltaicznych. Z drugiej strony rząd ograniczył w drastyczny sposób finansowe wsparcie dla fotowoltaiki w 2022 r. Z trzeciej strony na rynek fotowoltaiki wkracza wysoka inflacja. A z czwartej – zamieszają wysokie ceny prądu. Komu będzie się opłacało montować w tym roku panele? Oto trzy trendy w fotowoltaice w 2022 r. 

Już co piąty budynek jednorodzinny w kraju ma na dachu własną minielektrownię. Prawie wszyscy posiadacze fotowoltaiki mogą mieć w nosie 24-procentowe podwyżki cen prądu. System opustów, z którego będą korzystać przez następne 15 lat, działa w ten sposób, że rachunków za prąd można prawie nie płacić.

Zobacz również:

Ale fotowoltaika się zmienia. Od nowego roku częściej zobaczymy budowy dużych przemysłowych farm fotowoltaicznych o wielkości boisk piłkarskich niż dachowych mikrusów. Nie będzie bowiem systemu opustów, który sprawiał, że małe przydomowe instalacje dość szybko się zwracały. Ale to niejedyna zmiana dotycząca fotowoltaiki, która czeka nas w 2022 r.

Trend pierwszy: wzrost cen prądu pomoże fotowoltaice

Od kwietnia 2022 r. w ramach rządowego programu wsparcia dla OZE zamiast opustów będzie net-billing. Nowi prosumenci (o statusie „nowego” lub „starego” prosumenta decyduje data wprowadzenia pierwszego prądu do sieci) nie będą już oddawać nadwyżki energii do sieci (i potem ją brać od firmy energetycznej, gdy będą potrzebowali), ale ją sprzedawać (lub kupować, gdy będą potrzebowali). Domyślnie kupi je dotychczasowa firma energetyczna, która sprzedaje nam prąd. Będziemy musieli podpisać w tym celu umowę.

Punktem odniesienia do ceny sprzedaży energii będzie średnia miesięczna cena prądu z notowań na Towarowej Giełdzie Energii. To może być dobra wiadomość, bo ceny prądu na giełdzie były ostatnio rekordowe, kilkukrotnie wyższe niż te, które płacą konsumenci. Zgodnie z taryfami na 2022 r. konsumenci będą kupować prąd po 70-80 gr. brutto za 1 kWh, podczas gdy jeszcze niedawno cena energii na TGE wynosiła nawet powyżej 1 zł netto (bez akcyzy i bez VAT-u).

Czy ten model rozliczeń może być opłacalny? Niestety, na ten moment pozostają nam spekulacje, bo w równaniu jest sporo niewiadomych. Finalna cena odkupu prądu od prosumenta nie będzie wynosić tyle, ile wynosi kurs giełdowy (w skali 1:1), ale będzie ustalana na podstawie wzoru matematycznego. Poza tym nie wiemy, w jakiej cenie będzie prąd na giełdzie za pół roku, rok i w następnych latach. A to wpływa na kalkulacje opłacalności w fotowoltaice.

Zmienia się nie tylko sposób „handlowania” energią przez prosumentów. Na horyzoncie jest też nowa edycja programu „Mój Prąd”, ale też już na innych warunkach, czyli z dotacją tylko 3000 zł i być może z obowiązkowym zakupem magazynu energii. W systemie wspierania fotowoitaiki nie zmieni się jedynie możliwość odliczenia kosztów montażu fotowoltaiki lub inwestycji w termomodernizację od podatku PIT.

Wydawało się, że te wszystkie zmiany spowodują, że inwestycje w fotowoltaikę będą teraz miały bardzo długi, kilkunastoletni okres zwrotu. Ale (nie)spodziewanie w sukurs fotowoltaice przyszedł kryzys energetyczny i podwyżki cen prądu dla gospodarstw domowych (zapłacimy średnio 86 gr. za 1 kWh – to średnia ze wszystkich taryf, dziennych, nocnych, weekendowych).

Ponieważ zwykle autokonsumpcja prądu z fotowoltaiki wynosi 20-40% (o tyle możemy sobie zmniejszyć wysokość rosnących rachunków, nie oglądając się na nowy system wsparcia), resztę prądu prosumenci będą odsprzedawać po dość wysokich cenach i odkupywać też po wysokich, ale 20-40% autokonsumpcji (im więcej, tym lepiej) przy wysokich cenach prądu na rynku będzie stanowiło bardzo dużą oszczędność na rachunkach – dzięki fotowoltaice.

Wejście w życie systemu net billingu nastąpi niemal w tym samym momencie, co podniesienie taryf za energię elektryczną dla klientów indywidualnych. Ta zmiana podniesie atrakcyjność inwestycji w fotowoltaikę i skompensuje w przeważającej części wycofanie upustów. Efekt? „Dzięki” podwyżkom cen prądu – z naszych wyliczeń wynika, że – inwestycja w mikrofotowoltaikę będzie się wciąż zwracać w mniej niż 10 lat”

– mówi nam Bartosz Majewski, członek zarządu ds. operacyjnych Edison Energia, trzeciej co do wielkości firmy fotowoltaicznej w Polsce, która została niedawno kupiona przez Polenergię (spółkę ze stajni Kulczyk Investments). Podobnego zdania są inne największe firmy z branży:

„Teraz nastąpi faza konsolidacji firm zajmujących się instalowaniem fotowoltaiki. Z tysięcy ofert na rynku pozostanie kilkaset, a potem kilkadziesiąt. Kluczem do rozwoju rynku jest to, że nadspodziewanie szybko rosną ceny energii i gazu, co kompensować będzie mniej korzystne prawo prosumenckie”

– mówi nam Dawid Zieliński, prezes Columbus Energy, jednej z największych w Polsce firm „dłubiących” przy polskiej konsumenckiej fotowoltaice.

Czytaj też: Słońce zachodzi nad panelami. Czy inwestowanie w giełdowe spółki montujące Polakom fotowoltaikę ma jeszcze sens?

Czytaj też: Ciemna strona fotowoltaiki? Instalacji przybywa, a pieniędzy na utrzymanie sieci energetycznej ubywa. Jest pomysł, by prosumenci płacili… dodatkowy podatek

Trend drugi: rozpędza się inflacja w fotowoltaice

O tym, jak szybko zwróci się inwestycja w fotowoltaikę, decyduje system wsparcia (to, ile dorzuci nam do inwestycji państwo), ceny prądu, ale też to, ile kosztuje wykonanie instalacji. Dziś cena nominalna to ok. 20 000 zł, a uwzględniając dotacje i ulgi – jakieś 13 000 – 15 000 zł, w zależności od tego, na którą turę wsparcia w fotowoltaice się załapaliśmy.

W ostatnich latach ceny instalacji prosumenckich spadały z dwóch powodów. Po pierwsze taniała technologia, czyli produkcja modułów fotowolitaicznych. Po drugie swoje robiła rosnąca konkurencja, bo na rynku powstało kilka tysięcy nowych firm, przeważnie kilkuosobowych, zajmujących się montowaniem paneli.

Na poniższym wykresie widać, że choć instalacje prosumenckie są najdroższe w budowie w przeliczeniu na 1 kW, to w ostatnich kilkunastu miesiącach ich cena spadła o kilkaset złotych. Ale te dane to już historia. Inflacja w Polsce wynosi 8% i jeszcze wzrośnie. Rosną koszty pracy i produkcji elementów instalacji fotowoltaicznych.

Firmy relacjonują, że trudno im będzie trzymać niskie ceny w fotowoltaice, bo rosną ceny komponentów. Według przedstawicieli Edison Energia 2021 r. był pierwszym rokiem od dekady, w którym ceny komponentów PV poszły mocno w górę. Na rynek wpływa pandemia, przerwanie łańcuchów dostaw, brak mikrochipów do falowników i wzrost kosztów produkcji (chociażby gazu potrzebnego do wytopu aluminiowych stelaży).

„Na koszty instalacji fotowoltaicznych ma wpływ szereg elementów składowych, m.in. rosnący globalnie popyt na instalacje, przerwy w dostępności surowców do produkcji paneli, a także np. coraz wyższe koszty transportu (wynikającego nie tylko z frachtu z Azji, ale również liczby kierowców na terenie Europy)”

– mówi nam Michał Skorupa, prezes E.ON Technik (dawniej Foton Technik, największej firmy w branży). A o ile tak konkretnie mogą pójść ceny w górę w fotowoltaice?

„Mamy wzrost cen komponentów, jak i robocizny. Średnio w ciągu pół roku jest to 500 zł netto za 1 kWp, co przełoży się na wzrost ceny całej instalacji o ok. 3500 zł brutto. Inflacja dotknęła praktycznie każdy komponent instalacji – od paneli fotowoltaicznych, po kable czy konstrukcje aluminiowe”

– mówi Dawid Zieliński z Columbusa. Drożeje też krzem polikrystaliczny niezbędny do produkcji modułów. Jego ceny wzrosły w przeciągu roku o 300%. To sprawia, że duzi zagraniczni deweloperzy farm fotowoltaicznych spodziewają się, że nie zbudują tylu elektrowni, ile zaplanowali. Dla zwykłego konsumenta oznacza to wzrost cen i nieco zmienia kalkulacje opłacalności przedsięwzięcia.

Czytaj też: Tratwa ratunkowa dla porzuconych prosumentów? Kolejna firma oferuje bilansowanie energii 1:1. Czy warto wejść do finansowej szalupy ratunkowej?

Czytaj też: Prąd drożeje? Pan Piotr całkiem odciął się od sieci energetycznej i nie zapłaci ani grosza rachunku. Ma swój prąd i magazyn. Sąsiad i urzędnicy mają mu jednak za złe

Nowe trendy na 2022 i każdy kolejny rok, czyli cenowy hedging konsumentów

Rynek energetyczny się zmienia. Za nami rekordowe podwyżki, ale przed nami nowości. Upowszechniają się inteligentne liczniki i liczniki pre-paid, które są najlepszym sposobem do kontrolowania wydatków na prąd (trudno rozliczyć podwyżki i zmobilizować się do oszczędzania prądu, jeśli – tak jak w Warszawie – podwyżkę cen prądu od 1 stycznia odczujemy w rozliczeniach dopiero w drugiej połowie roku).

A jakie nowości i nowinki czekają prosumentów? Co do zasady, firmy instalatorskie, które wyrosły na montowaniu fotowoltaiki, będą starały się „ubierać” klientów w dodatkowe produkty i usługi.

Po pierwsze – pompy ciepła. Zdaniem ekspertów to właśnie pompy ciepła będą docelowym, głównym źródłem ciepła w domach jednorodzinnych. Choć to urządzenia energochłonne, to jednak ich bilans – zdaniem Aleksandra Śniegockiego z think-tanku WISE Europa – jest dodatni. Więcej energii oddają, niż pobierają. No i nie emitują smogu.

Po drugie – magazyny energii. Dziś to technologia niszowa ze względu na wysokie koszty. Typowy magazyn dla domu to wydatek rzędu kilkunastu tysięcy złotych. Ale przy wysokich cenach prądu z sieci, być może okaże się, że taniej przechować prąd z instalacji fotowoltaicznej w magazynie niż płacić 80 groszy za 1 kWh energii firmie energetycznej.

„Dopiero te trzy technologie – fotowoltaika, magazyn energii i pompa ciepła – razem dają niezależność energetyczną i realnie hedgują prosumentów przed niestabilnością energetyczną kraju w przyszłości. Te technologie muszą być wspierane przez inteligentne systemy IT, tak aby maksymalizować autokonsumpcję”

– mówi Dawid Zieliński. Wygląda na to, że 2022 r. na rynku fotowoltaiki będzie ciekawszy, niż można byłoby się spodziewać. Mniej atrakcyjne systemy wsparcia, ale z drugiej strony – wysokie ceny prądu. Galopująca inflacja na rynku paneli, ale z drugiej strony początek myślenia nie tylko o fotowoltaice na dachu, ale o całym systemie urządzeń gwarantującym w pełni niezależność energetyczną.

——–

Bardzo wysoka inflacja? Pomoże od Samcika superaplikacja

>>> Przetestuj aplikację Curve, superogarniacza domowych finansów. I zgarnij 50 zł. Ściągając aplikację Curve na swój smartfon (można to zrobić korzystając z tego linku) i zapisując w niej kartę dowolnego banku, de facto sprawiamy, że każda transakcja wymagająca przewalutowania będzie przewalutowywana przez Curve (po kursie bardzo bliskim rynkowemu), a do polskiego banku trafi już jako złotowa – co oznacza, że nie grozi nam przewalutowanie po niepewnym lub kiepskim kursie.

Do Curve można przypiąć kilka kart bankowych. Można też wybrać w aplikacji kartę „rezerwową”, na wypadek gdyby ta wybrana domyślnie nie zadziałała. Aplikacja Curve działa w usługach Google Pay i Apple Pay. Curve oferuje też cashback i funkcję dodawania kart lojalnościowych z różnych sieci sklepów. Więcej szczegółów o Curve w tym artykule. W najbliższym czasie Curve uruchomi usługę Flex, która umożliwi rozbicie na raty każdej transakcji dokonanej za pomocą aplikacji w przeciągu ostatniego roku. Szczegóły tej funkcji są pod tym linkiem: The Flexible Buy Now Pay Later | Curve Flex

>>> Przetestuj aplikację pozwalającą kontrolować rachunki za prąd. Trójmiejska firma Fortum – renomowany, pochodzący ze Skandynawii sprzedawca energii – oferuje rozwiązanie „Prąd w telefonie”, dzięki któremu – w powiązaniu z inteligentnym licznikiem w Twoim mieszkaniu – możesz bardzo łatwo kontrolować swoje wydatki na prąd, obniżyć rachunki za energię i wygodnie doładowywać konto w czasie rzeczywistym. Z propozycji dołączenia do tej innowacji możesz skorzystać, klikając ten link

>>> Masz sklep internetowy? Ściągnij aplikację ZEN i przyjmuj płatności z niskimi prowizjami. ZEN to wielowalutowe konto z kartą do bezspreadowych zakupów na całym świecie, a także program cashback (dzięki któremu można odzyskać część pieniędzy z zakupów firmowych) oraz przedłużona o rok gwarancja na opłacone kartą ZEN zakupy. ZEN ma też system, dzięki któremu przyjmiesz płatność od swoich klientów w dowolnej formie – kartą płatniczą, BLIK, a także za pomocą PaySafeCard, Trustly, WebMoney, Skrill, Neosurf. Prowizje są najniższe na rynku (0,18% plus 18 gr. za transakcję BLIK oraz 0,45% plus 18 gr. za transakcję kartą Visa lub Mastercard, Apple Pay i Google Pay. Do tego jest błyskawiczne rozliczanie transakcji – pieniądze trafiają od razu na konto w ZEN – możesz je wydać natychmiast. Więcej o ZEN i możliwościach dla małych firm jest tutaj. Polecam też felieton o tym, gdzie jest ten moment, w którym przestajesz w ogóle potrzebować tradycyjnego banku

>>> W imieniu Cinkciarz.pl zapraszam do udziału w loterii z nagrodami. Do wzięcia jest od 5000 zł do 24 000 zł (łącznie 19 losowań, 90 nagród). Żeby wziąć udział w losowaniu, trzeba zbierać punkty za transakcje (im więcej punktów tym większe szanse), w których jedną z walut jest USD, GBP, CHF lub EUR. Jako transakcja traktowana jest nie tylko wymiana walut na platformie Cinkciarz.pl, ale też przekazy pieniężne, transakcje kartowe i płatności internetowe przez Cinkciarz Pay. Szczegóły są pod tym linkiem. A pod tym linkiem więcej o możliwościach, jakie oferuje Cinkciarz.pl tym wszystkim, którzy pewniej się czują, gdy mają pod ręką trochę „twardej waluty”

——————————

Podcast „Finansowe sensacje tygodnia” w najpopularniejszej „10” na Spotify!

„Finansowe sensacje tygodnia”, czyli cotygodniowy podcast nagrywany przez ekipę „Subiektywnie o Finansach”, znalazł się właśnie w dziesiątce najpopularniejszych podcastów newsowych na platformie Spotify. Dziękujemy bardzo wszystkim, którzy słuchają, subskrybują i polecają nasz podcast. Kolejnych odcinków „Finansowych sensacji tygodnia” słuchajcie w każdą środę. Podcast jest dostępny na www.subiektywnieofinansach.pl, na platformie Anchor, oczywiście na Spotify, Google Podcast, Apple Podcast oraz na kilku innych platformach podcastowych. Poszczególne odcinki można znaleźć i odsłuchać pod tym linkiem.

Subscribe
Powiadom o
74 komentarzy
Oldest
Newest Most Voted
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
krzysztof
2 lat temu

troche uwag do artykulu: panowie z firm fotowoltaicznyh, ktorzy bredza,ze na nowych zasadach instalacja sie zwroci za 10 lat to opowiadaja bajki jakich malo..obecne instalacje, przy dotacji moj prad, plus system opustow zwracaja sie srednio w ciagu7-9 lat i to dosc optymistycznie liczac a teraz gdy wiekszosc energii bedziemy kupowac( 20-40% to autokonsumpcja) ma sie to zwrocic w 10 lat? tak wiem,ze ceny energii rosna,ale to i tak oznacza,ze srednio dalej bedziemy placic za 70% zuzytego pradu, wiec rachunki nam zmaleja o 30% plus to co zyskamy na sprzedazy, to sie nie zbilansuje w tak korzystny dla prosumentow sposob. druga… Czytaj więcej »

Last edited 2 lat temu by krzysztof
Pan Krzysztof
2 lat temu

„Trend pierwszy: wzrost cen prądu pomoże fotowoltaice”
Tren pierwszy: sztucznie napompowaną cenę uprawnień do emisji CO2 wciskanych nachalnie przez wrogi ośrodek władzy zewnętrzenej nazywać wzrostem cen prądu. Ludzie są tak głupi, że uwierzą we wszystko.

Admin
2 lat temu
Reply to  Pan Krzysztof

„Wrogi ośrodek władzy zewnętrznej” – zawsze możemy się wypisać, nie ma obowiązku być w Unii Europejskiej. Wprowadzą cła, skończy się podróżowanie bez paszportów, waluty będą droższe, polski transport padnie na pysk na granicy, oprocentowanie długu będzie wyższe, ale za to nie będzie „wrogiego ośrodka” :-). A jak nam się już znudzi, to przyjedzie Putin czołgiem i nas przygarnie. W dopiero będziemy mieli „wrogi ośrodek władzy zewnętrznej”.
Rozumiem, że można nie ogarniać geopolityki, ale żeby aż tak bredzić?

Pan Krzysztof
2 lat temu
Reply to  Maciej Samcik

Prezentuje Pan tok myślenia bitej żony, która godzi się na wszystko. I to epatowanie tragedią… dlatego od lat nie oglądam TV, bo tam właśnie jest sączony ten sam typ propagandy. Polacy maja uwierzyć, że sami nie są zdolni do kierowania sobą i wiecznie potrzebują alfonsa.

Admin
2 lat temu
Reply to  Pan Krzysztof

To się nazywa realizm. Przed takie durne spojrzenie, że jesteśmy potężni i nie musimy się z nikim sprzymierzać (a najlepiej jak się ze wszystkimi pokłócimy) już co najmniej dwa razy straciliśmy niepodległość

krzysztof
2 lat temu
Reply to  Maciej Samcik

słabo Pan zna historie…i tylko tyle napisze, prosze sie troche doksztalcic a potem wypowiedziec raz jeszcze

Admin
2 lat temu
Reply to  krzysztof

Myślę, że Pan słabiej. I tym akcentem zamykam Pański udział w tej dyskusji

Zbyszek
2 lat temu
Reply to  Maciej Samcik

Panie Maćku obserwuje Pańskie polemiki prowadzone z Krzysztofem (prowadzone z dwóch kont dla niepoznaki). Wyłania się z nich obraz gościa oderwanego od rzeczywistości. Może pora zaprzestać wpuszczać na swoje serwisy ludzi, którzy nie ogarniają?

Admin
2 lat temu
Reply to  Zbyszek

To prawda, mam niestety zbyt dużą skłonność do naprawiania świata i ludzi. A niektórych nie da się już naprawić (bądź tego nie chcą, gdyż im za to płacą).

Wasz Pan
2 lat temu
Reply to  Maciej Samcik

Po co z ruskim trollem Pan Maciej dyskutuje ?

Admin
2 lat temu
Reply to  Wasz Pan

Wrodzona naiwność, że ludziom można coś wytłumaczyć 🙂

Zbyszek
2 lat temu
Reply to  krzysztof

Hmm, śmiało zaskocz nas swoją analizą geopotyczną

Admin
2 lat temu
Reply to  Zbyszek

Niestety już wykluczony z dyskusji.
Zresztą i tak najpierw musiałyby przyjść przekazy dnia od pracodawcy, czyli z farmy 😉

Zbyszek
2 lat temu
Reply to  Pan Krzysztof

Jesteś zwyczajnie [CENZURA: niezbyt mądry, a nawet całkiem niemądry]. W Polsce każdy powinien wiedzieć, wystarczy spojrzeć na mapę, że jesteśmy w strefie zgniotu granicząc z dwoma Państwami bandyckimi (które notabene się jednoczą). Za chwilę coś się wydarzy na Ukrainie i istnieje ryzyko, że cała nasza wschodnia granica (poza przesmykiem suwalskim) jest z Państwem bandyckim. Przed świętami Putin powiedział „instalacje NATO wypad za Odrę”, Lawrow wciąż się o Litwi, Łotwie i Estonii wyraża po sowiecku jako Pribałtika. Wbij sobie do zakutego łba, że Polska nie może być neutralna. Ruscy od 91 roku zostali wypchnięci pod Smoleńsk po rozpadzie sowietów (do granic… Czytaj więcej »

Zbyszek
2 lat temu
Reply to  Pan Krzysztof

Pan się zapyta Sasina gdzie się podziewa Kasa z CO2 i dlaczego tu jeszcze nie jest budowana elektrownia jądrowa.

Gdybyś cokolwiek wiedział o mechanizmie uprawnień do emisji to nie pisalbys takich głupot. Cała kasa trafia do budżetu i ma służyć do transformacji energetycznej.

W Polsce już powinna być jedną elektrownia jądrowa działająca, druga w rozruchu a trzecia w budowie. Przespaliśmy jako kraj ostatnie 20lat. Mami się górników opowiadając im bzdury, podlizując się o głosy. Podziękuj naszym władzom i sobie za swoje wybory przy urnie za taki a nie inny rezultat swoich własnych wyborów.

jsc
2 lat temu
Reply to  Zbyszek

(…)Podziękuj naszym władzom i sobie za swoje wybory przy urnie za taki a nie inny rezultat swoich własnych wyborów.(…)
Wszystkie władze latały na barbórki niczym Bieńkowska, a zatem od wyborców to się odstosunkuj.

Zbyszek
2 lat temu
Reply to  jsc

Zgadza się, wszystkie władze robiły dobrze górnikom. I jest to także moja wina, i ja również znajduję się w tym zbiorze. Sami sobie zrobiliśmy takie koszty energii.

Piotr
2 lat temu
Reply to  Pan Krzysztof

Hmm, to ciekawe, że Ukraina jest poza tym wrogim ośrodkiem władzy zewnętrznej, a ceny prądu mają jeszcze wyższe niż u nas

Radek
2 lat temu

Nie ucięło coś wpisu?
W tytule i pierwszym akapcie zapowiedź: „Oto trzy trendy”

a potem nagłówki:
– Trend pierwszy
– Trend drugi

i koniec. A trzeci gdzie?

Potem są co prawda nowości i nowinki, ale też tylko „Po pierwsze” i „Po drugie”

Różnie można liczyć i albo mamy 4 ( Trend pierwszy, Trend drugi, „Po pierwsze”, „Po drugie”) albo 2 x pierwszy i 2 x drugi…tylko ten sekretny trzeci gdzieś zaginął? 🙂

Admin
2 lat temu
Reply to  Radek

Ten trzeci trend to inflacja na rynku paneli. Dościślimy

Paweł
2 lat temu

Zmiana rozliczania opustów otworzyła mi oczy. Wcześniej widać jedynie było same korzyści – własny, ekologiczny prąd. Ostatecznie okazuje się, że to nie zadziała u nas – mamy złe położenie geograficzne i bardzo długo nie będzie technologii pozwalającej zmagazynować prąd wyprodukowany latem do odebrania ziemią. Jaki jest sens instalacji paneli fotowoltaicznych, aby tylko pół roku „pracowały”? A co będzie produkować w drugiej połowie roku – wiatraki? Też nie. Te 2 źródła energii nie mają u nas przyszłości – nie ma warunków, nie są sterowalne. Szkoda „kasy”. Milion instalacji fotowoltaicznych to pewnie średnio 20mld zł wyrzucone w błoto. Co za to można… Czytaj więcej »

Admin
2 lat temu
Reply to  Paweł

No, przy takim spojrzeniu tak naprawdę zostaje nam tylko energia atomowa…

krzysztof
2 lat temu
Reply to  Maciej Samcik

no ale to jest generalnie sluszne spojrzenie…fakty sa takie,ze 80% energi fotowoltaika wytwarza w miesiacach letni-wiosennych, przez pozostale pol roku produkuje zaledwie 20% czyli de facto nic nie daje…

Zbyszek
2 lat temu
Reply to  krzysztof

Widać że nie masz fotowoltaiki. To mit że nie działa przez pół roku. U mnie październik swoją produkcją był lepszy niż lipiec sierpień i wrzesień.

krzysztof
2 lat temu
Reply to  Zbyszek

ma moja najblizsza rodzina.to nie jest mit, spojrz na dowolne dane producenta: pokaza Ci,ze 80% produkcji jest przez pol roku a przez reszte 20%…nie wiem jakim cudem pazdziernik byl u Ciebie lepszy od sierpnia gdy dzien sporo krotszy i mniej sloneczncyh godzin…no ale pisz dalej takie bajki…

Zbyszek
2 lat temu
Reply to  krzysztof

nie wiem jakim cudem pazdziernik byl u Ciebie lepszy od sierpnia gdy dzien sporo krotszy i mniej sloneczncyh Nie widać tego wprost, statystyki zamieszczam poniżej… ale: 1. Sierpień to miesiąc wakacyjny, wyjechałem wtedy na wakacje z rodziną. Fotowoltaika w domu pracowała a zużycie energii było zredukowane do max minimum – na poziomie 1.3 kWh dziennie. Gdybym wtedy był w domu i korzystał normalnie z wszystkich urządzeń (cały dom na prąd) to miałbym większą autokonsumcję i do elektrowni oddałbym dużo mniej niż oddałem (sierpień 970 kWh vs październik 946 kWh). 2. Pewnie tego nie wiesz, ale fotowoltaika osiąga większą sprawność w… Czytaj więcej »

krzysztof
2 lat temu
Reply to  Zbyszek

no super, czyli dowodem na skutecznosc paneli w sierpniu jest to,ze wyjechales na wakacje…litosci. tak samo moge Ci powiedziec,ze w styczniu pojechalem na wakacje i dlatego praktycznie nie ogrzewalem domu wiec zuzylem mniej ekogroszku w styczniu niz w kwietniu gdzie byly zimne noce…
wiem,ze upaly nie sluzxa fotowoltaice, ale gdy dzien jets krotszy to i czas naswietlenia krotszy dlatego najwiecje panele produkuja w czerwcu, lipcu i sierpniu a nie w styczniu czy marcu…
wiec nie zarzucaj mi ignorancji

Zbyszek
2 lat temu
Reply to  krzysztof

Nie zarzucam Ci ignorancji, po prostu pokazuje Ci gdzie świat realny mija się ze światem wyimaginowanym na modelach teoretycznych opartych tylko na czasie naświetlania.

krzysztof
2 lat temu
Reply to  Zbyszek

ale jednostkowy przypadek w dodatku podkrecony tym,ze byles na wakacjach co ma udowodnic? to,ze zdecydowana wiekszsosc panele produkuja w pol roku to dane producentow( chyba nie podawaliby danych zlych dla siebie plus obserwacje milionow uzytkownikow.A Ty temu przedstawiasz swoje odosobniony przypadek … to z innej beczki, instalacja mojej bliskiej rodziny: moc 5,46 na poludniowej stronie, od 20 maja do konca roku produkcja 3328 w tym roku przez 10 dni stycznia produkcja wynosi 11,2 a dlaczego? bo kilka dni bylo pochmurno, padal deszcz ze sniegiem, 2 dni zalegal snieg na dachu, o 15.30 robi sie szaro…i to sa realne dane i… Czytaj więcej »

krzysztof
2 lat temu
Reply to  Zbyszek

prosze tu masz produkcje w poszczegolnych miesiacach

https://enerad.pl/aktualnosci/wydajnosc-fotowoltaiki-w-ciagu-roku-jak-wyglada/

jakies wnioski?

Zbyszek
2 lat temu
Reply to  krzysztof

Takie, że jesteśmy w niemal identycznych warunkach słonecznych jak Niemcy – co oznacza, że fotowoltaika pracuje słabiej przez max 4 miesiące a nie 6 (co jest bzdurą) – co potwierdza obserwacja na mojej instalacji. Tak wyglądają moje statystyki w kWh (instalację mam od 12 lipca 2021): – Lipiec – energia pobrana 108.1 ; energia oddana 676.1 – Sierpień – energia pobrana 175.3 ; energia oddana 970.7 – Wrzesień – energia pobrana 195.8 ; energia oddana 875.9 – Październik – energia pobrana 293.3 ; energia oddana 946.4 – Listopad – energia pobrana 479.5 ; energia oddana 299 – Grudzień – energia… Czytaj więcej »

Paweł
2 lat temu
Reply to  Zbyszek

Wszystko super do czasu gdy masz nienaturalne warunki wirtualnego gromadzenia energii – opust 0,8. Jakby tego nie było, a za to byłby faktyczny fizyczny magazyn energii to instalacja 2kWp byłaby przewymiarowana, a co dopiero 10kWp! I jeszcze przez 4 miesiące te 2kWp miałyby sprawność 30%. Nie myślisz logicznie przez tą premię. Ostatecznie, naturalnie jest to nieopłacalne.

Zbyszek
2 lat temu
Reply to  Paweł

Nieopłacalne dla kogo? Chyba nie dla mnie, bo przez następne 15 lat nie będę płacił za prąd? Nieopłacalne dla Państwa? Wątpię, Państwo głównie poprzez środki własne inwestorów wypełniło sobie w ostatnich latach cele OZE (i to z naddatkiem). Dodatkowo moce fotowoltaiki pozwalają remontować nasze antyczne elektrownie w miesiącach letnich. Sieci energetyczne są przeciążone? Być może tyle, że w przeważającej części nasza energetyka to skansen. Udało się zbudować autostrady, to da się zmodernizować sieci i ich architekturę aby obsługiwały nie tylko ruch w jedną stronę od elektrowni do odbiorców (i tak to trzeba zrobić bo sieci pamiętają Gierka). Nieopłacalne dla planety?… Czytaj więcej »

jsc
2 lat temu
Reply to  Zbyszek

(…)Państwo głównie poprzez środki własne inwestorów wypełniło sobie w ostatnich latach cele OZE (i to z naddatkiem). (…)
Tego nie byłbym taki pewny… ponoć doszło tam do jakiegoś biomasowego Enronu… https://wysokienapiecie.pl/43415-polska-osiagnela-cel-oze-na-2020-dzieki-poprawie-statystyki/

krzysztof
2 lat temu
Reply to  Zbyszek

i bez fotowoltaiki mozna by remontowac elektrownie latem bo wtedy jest zawsze mneijszy pobor energii,a sieci sa przeciazone i skad teraz wziazc miliardy na ich remont skoro ty za prad przez 15 lat nie bedziesz placil?

Zbyszek
2 lat temu
Reply to  krzysztof

Płacę za prąd. W barterze. 20% mojej produkcji łyka operator sieciowy i sprzedaje je na wolnym rynku nie ponosząc żadnych kosztów jej wytworzenia (serwis, ubezpieczenia jest po stronie inwestora) . To raz.
Dwa: za utrzymanie łącza płacę jak każdy. To koszt niezależny od produkcji.
Więc może by tak operator ruszył tyłek i remontował sieci?

krzysztof
2 lat temu
Reply to  Zbyszek

no ale przecie to z grubsza potwierdza to co wkleilem…jak nie liczyc przez pol roku produkujesz bardzo malo a nadrabniasz to w miesiacahc letnich…problem wtym,ze caly czas musi pracowac elektrownia, ktora co prad daje…

Zbyszek
2 lat temu
Reply to  krzysztof

Ale tego węgla to elektrownia wrzuca do pieca więcej czy mniej gdy pracuje fotowoltaika?
To całkiem urocze jak czynisz zarzuty wobec instalacji, które wytwarzają energię przy bez mała zerowym koszcie zdejmując dodatkowo cały negatywny efekt emisyjny.

krzysztof
2 lat temu
Reply to  Zbyszek

wrzuca mniej to fakt, ale i tak musi dzialac wiec finalnie efekt jets taki sobie…to troche jak z komunikacja miejska: idealny model to taki,ze jest ona dobra i rezygnujesz z samochodu i kupujesz bilet miesieczny,Natomaist najgorzej jest gdy komunikacja jest super w tygodniu ale nei dzial w wekendy w rezultacie kupujesz miesieczny i musisz utrzymywac auto zeby w wekendy dojechac.Oczywiscie placisz duzo mniej za benzyne, ale ponosiz koszty ubezpieczenai auta, napraw, serwisu itp itd i ejszcze kupujesz miesieczne na autobusy.Fionalnie Twoj zysk jest niewielki i wlasnei tak ejst z fotowoltaika: co z tego,ze wlozysz tych pare ton wegla mniej skoro… Czytaj więcej »

Radek
2 lat temu
Reply to  krzysztof

20% nic nie daje? A jakby tak podnieść podatek o 20% to tez nic?

krzysztof
2 lat temu
Reply to  Radek

nie daje w sensie,ze nie pokrywa nawet 30% autokonsumpcji, wiec i tak musisz sie posilkowac pradem z elektrowni…

Zbyszek
2 lat temu
Reply to  krzysztof

Posiłkować moim prądem, który sobie odbieram w zamian za prowizję (20%) . Na tym polega deal, że odbieram swoją energię (dokładnie 80% jej).
To właściciel fotowoltaiki oddaje energię do sieci, którą to energię operator odsprzedaje innym zarabiając na tym nie ponosząc żadnych kosztów jej wytworzenia.

To dopiero jest bzdura produkować latem prąd z węgla emitując CO2 do atmosfery, i przy okazji marnotrawiąc przy tym ogromną ilość ciepła do atmosfery (wypuszczany przez chłodnie kominowe jako produkt uboczny) i zużywając mnóstwo wody do chłodzenia, w sytuacji kiedy tej wody przez zmiany klimatu brakuje.

Paweł
2 lat temu
Reply to  Zbyszek

Według mnie dalej Pan nie rozumie w czym problem i widzi tylko czubek własnego nosa. To nie jest Pana energia odbierana w 80%.

Jeśli to jest rozwiązanie wszystkich problemów, to proszę sobie wyobrazić co się stanie jak każdy w Polsce zafunduje sobie taką instalację jak Pan. Okaże się, że zimą nie ma nikt prądu w gniazdkach, a latem…

A może latem energia ze słońca, a zimą z węgla? To są podwójne koszty vs energia atomowa.

Zbyszek
2 lat temu
Reply to  Paweł

w innym komentarzu napisałem jak powinien wyglądać mix energetyczny (gdzie całość energii węglowej jest do natychmiastowego zaorania i zastąpienia energią atomową) – więc tutaj się zgadzamy. To przed czym protestuję to taka teza, że fotowoltaika jest nieopłacalna (udowodniłem że jest odwrotnie). Że niepracuje przez pół roku (pracuje zawsze a jedynie przez 4 miesiące ma słabsze, a nie sześć). Przez ostatnie dwadzieścia lat pobudowaliśmy autostrady, lotniska, po latach odradza się ładnie kolej. Może do cholery ktoś wreszcie w tym Państwie zajmie się energetyką i infrastrukturą krytyczną (sieci przesyłowe)? Niestety narazie rządzą nami niedojdy, które: – budują i zaraz burzą elektrownię (Ostrołęka)… Czytaj więcej »

krzysztof
2 lat temu
Reply to  Zbyszek

widzisz problem polega,ze jak masz woz konny( czyli nasza infrastruktura) i dasz do tego nowoczesny silnik spalinowy( czyli fotowoltaike) to nic dobrego z tego nie wyniknie…i tak wlasnei ejst teraz: Ty sie cieszysz bo za prad nie placisz a cala reszta placze bo siec nie wytrzymuje i nie ma kto i za co tego naprawic, bo fotowoltaika pojawila sie nagle w ciagu kilku lat a infrastrukture tzreba bedzie pewnei wymieniac kilka razy dluzej… to jest to samo gdy nagle po prl-u kazdy mogl sobei kupic auto, pamietasz co wtedy dzialo sie na drogach? tak ejst gdy nagle cos wzrasta niewspolmiernie… Czytaj więcej »

Zbyszek
2 lat temu
Reply to  krzysztof

Jaka reszta płacze? Ty płaczesz dlatego, że ja mam fotowoltaikę (tak jak w modlitwie polaka z dnia świra, sąsiad nie może mieć lepiej)?
Jedynym pokrzywdzonym są inwestorzy bo ich produkcja jest wycinana na transformatorach gdy przeciążenie będzie ponad limit – co skutkuje de fakto ich zerową produkcją. Zlituj się.

Ponadto zauważyłeś, że niemal tak samo jak ogrzewanie zimą problemem staje się chłodzenie latem. Ludzie sobie instalują klimatyzatory, więc autokonsumcja jest wyższa lub rozejdzie się łatwiej po sąsiadach (w rejonie lokalnego transformatora).

Będziesz teraz zabraniał włączać wiatraki, wentylatory i klimatyzatory?

Może wreszcie czas się wziąć za robotę i zrobić zdecentralizowane sieci?

Last edited 2 lat temu by Zbyszek
krzysztof
2 lat temu
Reply to  Zbyszek

placza wszyscy, ktorzy biora prad, bo przecie zaTy za pzresyl palcisz niecale 200zl rocznei( tak jest przynajmniej u mojej rodziny w Enea) co na pewno nie pokryje kosztow remontu sieci i dostosowywanai ejj do obciazenai, ktore laterm dajee fotowoltaika…autokonsumpcja latem rosnie, ale i tak najwkieksze zapotzrebowanie jest zima a przez Twoja pompe jeszcze wieksze…i gdzie ci sie ta energia rozejdzie po sasiadach skoro na co piatym domu sa panele? czesto na nowych osiedlach gdzie sto 100 domow i polowa ma panele, kto ma wziaz ten caly prad od nich?

krzysztof
2 lat temu
Reply to  Zbyszek

tylko,ze Twoj prad latem dziala w dzien, a w nocu skad wziazc prad? musi go produkowac elektrownia weglowa, bo tylko takie u nas sa.Po drugie poczytaj troche o elektrowniach, ich nie mozna tak latwo wylaczyc i wlaczyc, wiec one i tak latem w wiekszosci musza dzialac, na mniejszych obrotach ale generuja dalej koszty osobowe i zuzycie materialu po to zebys Ty mial prad w lodowce w nocy, kiedy Twoje panele nic nie produkuja.I na tym polega problem,ze energia, ktora latem produkujesz nie ejst nikomu za bardzo potrzebna bo wtedy zuzycie mniejsze, dwa nie dziala pompa ciepla.Natomaist zima ciagniesz olbrzymie ilosci… Czytaj więcej »

Zbyszek
2 lat temu
Reply to  krzysztof

Pompa ciepła działa i w dzień i w nocy. Podgrzewa ciepłą wodę użytkową i ma funkcję chłodzenia (da się odwrócić bieg) – szczególnie skuteczne latem podczas upałów.

Fotowoltaika w miksie energetycznym wytwarza bodaj 2.5 – 3 % energii w Polsce. Elektrownie wiatrowe 8.5%, Biomasa 3.3%.

Skoro 2.5% udział fotowoltaiki doprowadza sieci na skraj upadku (przy zerowej emisji i niemal zerowym koszcie wytworzenia energii…) to…. może wypadałoby do cholery się zabrać wreszcie za infrastrukturę krytyczną – nie sądzisz?

Admin
2 lat temu
Reply to  Zbyszek

Panie Zbyszku, czytał Pan e-maile Dworczyka? Oni mają gdzieś infrastukturę krytyczną, zajmują się wyłącznie tym, jak wypadają w oczach wyborców. Liczy się tylko propaganda. Nie oczekiwałbym więc, że mają zdolność zabierania się za cokolwiek 🙂

jsc
2 lat temu
Reply to  Maciej Samcik

Bez przesady… parę rzeczowych się znajdzie np. ten o F-35… https://poufnarozmowa.com/f-35-w-silach-zbrojnych-rp-charakterystyka-wyzwania-i-zagrozenia/
Tylko, że szkoda, że osoby decyzyjne mają to głęboko w tyłku.

Admin
2 lat temu
Reply to  jsc

Tak, ale to wyjątki potwierdzające regułę, niestety

krzysztof
2 lat temu
Reply to  Maciej Samcik

no to znowu ktos blysnal intelektem…co nastepnym zrodelm Pana informacji bedzie? teksty Stonogi, wynaturzenai Giertycha czy moze bialoruskie gadzinowki?

Admin
2 lat temu
Reply to  krzysztof

Proszę się nie denerwować. Rozumiem, że jeszcze nie przyszły wytyczne jak trollować w sprawie „Polskiego Ładu” i musi się Pan skupiać na pracy przy wpisie o fotowoltaice, ale Pana szefowie mają teraz większe problemy na głowie ;-))

krzysztof
2 lat temu
Reply to  Maciej Samcik

ja sie nie denerwuje tylko dziwie sie,ze Pan, tak zawsze domagajacy sie twardych danych i oskrzajacy Rosje o wplyw na wszystko( rzekome tasmy Trumpa, afera podsluchowa u Sowy ) nagle bez zadnego problemu i weryfikacji powoluje sie na rzekome wycieki ze skrzynki ministra, gdzie nie ma zadnych dowodow na to,ze sa one prawdziwe( nie zmanipulowane) w mysl Pan alogiki powinna to byc dzialalnosc rosyjskich sluzb zeby wybory wygral ich czlowiek w Warszawie, zgadza sie? a Pan łyka to jak mlody pelikan… ps: co do polskiego ladu nie mam zdania, nie otrzymalem jeszcze wyplaty wiec nie wim czy mi przybedzie i… Czytaj więcej »

Admin
2 lat temu
Reply to  krzysztof

„Rzekome” wycieki? W części z nich już potwierdzona autentyczność przed nadawców/odbiorców. :-)) Rozumiem, że Pan wypiera, bo Panu za to płacą, ale to pokazuje jakie typy doszły do władzy (pewnie nawet żeby zdecydować czy im się opłaci ratować ludzi czy nie ratować patrzą w sondaże). Proszę o spokój, wytyczne w sprawie trollowania „Polskiego Ładu” jeszcze może przyjdą :-))).
Nie ma za co.
A jeśli nadal zamierza Pan propagować swoje propagandowe kity o „rzekomych” wyciekach, to zamknę Pana udział w całym temacie fotowoltaicznym, którym zabija Pan czas w sytuacji, gdy nie doszły trollerskie wytyczne do aktualnych tematów :-).

jsc
2 lat temu
Reply to  krzysztof

A jak potraktujesz słowa Kaczyńskiego, że Polska ma Pegasusa i jest z tego dumna?

Admin
2 lat temu
Reply to  jsc

Takie systemy rzeczywiście mają wpływ na to, że spadła liczba zamachów w Europie, ale trzeba uważać komu się je udostępnia. Jeśli da się małpie brzytwę to trudno się dziwić, że ona potem lata po mieście i próbuje zrobić komuś krzywdę, bo ma banana (czyt. sondaże mu rosną :-))

jsc
2 lat temu
Reply to  Maciej Samcik

(…)Takie systemy rzeczywiście mają wpływ na to, że spadła liczba zamachów w Europie, ale trzeba uważać komu się je udostępnia.(…)
Nie sądzę… terroryzm islamski poszedł w samotnych wilków. A Irlandii Północnej nie widać, żeby Echelon ograniczał aktywość aktywnych frakcji IRA.

krzysztof
2 lat temu
Reply to  jsc

pegasusa posiada pewnie polowa europejskich krajow co w tym dziwnego?
nie wiem czy wiesz,ze za Po mielismy analogicnzy system Galileo, tyle ze z Wloch…i co z tego?

jsc
2 lat temu
Reply to  krzysztof

Jakoś nie pamiętam, żeby wtedy wymyślano jakieś bon motów o konsoli do gier znalezionej na strychu.

Last edited 2 lat temu by jsc
krzysztof
2 lat temu
Reply to  Zbyszek

masz zle dane: Elektrownie wiatrowe: 6 868,1
Fotowoltaika: 6 687,5
Elektrownie na biomasę: 909,9
Elektrownie biogazowe: 256,7

fotowolatika wytwarza tyle energii co wiatraki,Nie chodzi o wielkosc ale o czas i natezenie.W Polsce jest ponad 20 milionow aut osobowych ale korki tworza sie tylko rano i popoludniu, dlaczego? bo wtedy wiecej aut jest rownoczesnie na drodze.Tak samo ejst z fotowoltaika: w sloneczny dzien setki tysiecy instalacji zapychaja siec w keirunku na ktory nie jest przygotowana, zima te linie sa puste bo fotowoltaika wszystko daje na autokonsumpcje…tu ejst problem

jsc
2 lat temu
Reply to  krzysztof

(…)Tak samo ejst z fotowoltaika: w sloneczny dzien setki tysiecy instalacji zapychaja siec w keirunku na ktory nie jest przygotowana(…)
Na kolei jakoś nie ma problemu z stosowaniem rekuperacji…

krzysztof
2 lat temu
Reply to  jsc

widzisz siec przesylowa byla robiona pod inne parametry wiec obecnie nie daje rady i tyle, to,ze gdzie indziej to dziala co zmienia?
niemozliwoscia jest dostosowanie sieci w tak krotkim czasie, gdy w ciagu kilku lat przybywa prawie milion prosumentow…

jsc
2 lat temu
Reply to  krzysztof

Pytasz się co zmienia?
To ja ci mówię, że sieć jest dla ludzi, a nie ludzie dla sieci.

jsc
2 lat temu
Reply to  krzysztof

(…).Po drugie poczytaj troche o elektrowniach, ich nie mozna tak latwo wylaczyc i wlaczyc, wiec one i tak latem w wiekszosci musza dzialac, na mniejszych obrotach ale generuja dalej koszty osobowe i zuzycie materialu po to zebys Ty mial prad w lodowce w nocy, kiedy Twoje panele nic nie produkuja.(…)
Elektrownie nuklearne zmieniają tak wolno moc, że nie ma nawet sensu się w to bawić… a jakoś francuski system energetyczny jakoś nie wywraca się dla tego, że ludzie w nocy idą spać.

krzysztof
2 lat temu
Reply to  jsc

nie wiem jak jest we Francji, ale wiem,ze panele w nocy nie produkuja pradu wiec co z tego ,ze milion instalacji w dzien daje mnostwo pradu skoro za kilka godzin nie daja nic a zapotrzebowanie jest?i ten prad ejst z elektrowni, ktora musi caly czas pracowac i ponosic wszystkei koszty niezaleznie czy produkuje 100% czy 70%..

jsc
2 lat temu
Reply to  krzysztof

(…)i ten prad ejst z elektrowni, ktora musi caly czas pracowac i ponosic wszystkei koszty niezaleznie czy produkuje 100% czy 70%..(…)
EJ, które królują we Francji potrafią zmieniać poziom mocy max. 3-5%, zatem zejście ze 100%, choćby na chwilę i jej powrót to noc musiałaby trwać jakieś 12 godzin.

Zbyszek
2 lat temu
Reply to  Paweł

„Milion instalacji fotowoltaicznych to pewnie średnio 20mld zł wyrzucone w błoto.” Myślę, że powinieneś na temat spojrzeć inaczej. 1. Te miliardy co to się na nie powołujesz pochodzą z budżetu na CO2 i mają posłużyć do transformacji energetycznej. Zatem nie są wyrzucone w błoto ale wydatkowane zgodnie z przeznaczeniem (OZE to element transformacji, inne to termomodernizacja, zmiana źródeł ciepła na ekologiczne i/lub bezemisyjne itp.). 2. To prawda, że OZE są trudno sterowalne…. ale – musisz przyznać że produkcja prądu z fotowoltaiki jest skorelowana z cyklem słonecznym i biologicznym cyklem życia człowieka. Najwięcej energii potrzebujemy w dzień a nie w nocy.… Czytaj więcej »

krzysztof
2 lat temu
Reply to  Zbyszek

2. hmm tak gdzies od 200 lat zycie czlowieka dosc slabo jest skorelowane z cyklem slonecznym…
tak latem potrzebujemy mniej pradu i od zawsze wtedy sie remontowalo elektrownei gdy jeszcze o panelach nikt nie slyszal

Zbyszek
2 lat temu
Reply to  krzysztof

ale słyszałeś o płaczach, z tego tytułu że ludzie klimatyzatory włączają? I tu też będziesz lał łzy? Może zdelegalizujemy klimatyzatory?

krzysztof
2 lat temu
Reply to  Zbyszek

przypomnij w jakich krajach tak placza? ano w takich gdzie postawili na oze, bo wystarczy,ze sloneczko nie swieci, wiatr nie zawieje i caly misterny plan w pi…
vide Szwecja

Były edisonek
2 lat temu

Oczywiście, że będzie się opłacać dalej. Jeśli ktoś nie będzie frajerem i nie będzie przeplacal za instalacje z C lub EE gdzie płaci się ponad 20% więcej niż średnia rynkowa.

Dominik
2 lat temu

Nie brać instalacji od E.ON Technik, a tym bardziej nie podpisywać umowy z p. Markiem B [CENZURA-ochrona danych osobowych]. Na spotkaniu opowiedział rodzicom, że wszystko załatwi za nich załatwi (włącznie z datacją), po roku dowiaduje się, że p. B [CENZURA-ochrona danych osobowych] temat najnormalniej w świecie olał (nie złożył wniosku o dotację jak obiecywał). Infolinia E.ON Technik obiecywała, że to sprawdzi i oddzwoni w przeciągu 3 dni (już miesiąc oddzwania). Jeżeli taki standard działania obowiązuje w całej firmie to radzę omijać ich szerokim łukiem.

Subiektywny newsletter

Bądźmy w kontakcie! Zapisz się na newsletter, a raz na jakiś czas wyślę ci powiadomienie o najważniejszych tematach dla twojego portfela. Otrzymasz też zestaw pożytecznych e-booków. Dla subskrybentów newslettera przygotowuję też specjalne wydarzenia (np. webinaria) oraz rankingi. Nie pożałujesz!

Kontrast

Rozmiar tekstu