29 stycznia 2021

Dziwna sytuacja? Gdy bank prosi o dodatkowe dokumenty przy zakładaniu karty kredytowej. I to takie, które… nie uwierzycie. Zwłaszcza w pandemii

Dziwna sytuacja? Gdy bank prosi o dodatkowe dokumenty przy zakładaniu karty kredytowej. I to takie, które… nie uwierzycie. Zwłaszcza w pandemii

Pandemia znacznie wpłynęła na możliwość zdalnego załatwiania wielu spraw. Między innymi w bankach. Bankowcy uprościli procedury i starają się nie zapraszać klientów do placówek bez powodu. Ale w tym banku chyba coś z cyfryzacją poszło nie tak. Żeby prosić klienta o przyniesienie osobiście papierów, które bank… Nie mogłem przestać się dziwić, gdy się o tym dowiedziałem. A poszło o dokumenty przy zakładaniu karty kredytowej

Zobacz również:

Nasz czytelnik, pan Michał, chciał założyć kartę kredytową w banku Credit Agricole. Jest on już dosyć długo klientem tego banku, a ponadto od kilku miesięcy otrzymuje tam wynagrodzenie – skusiła go jakaś promocja. Nie pracuje też w zagrożonej branży i nie ma nadmiernych zobowiązań, a nawet w przeszłości miał w Credit Agricole kredyt gotówkowy, który spłacił bez żadnych opóźnień. Idealny klient dla banku, a więc wydawałoby się, że z kartą kredytową też nie będzie żadnych problemów.

Wszystko załatwimy przez telefon, ale zapraszamy do placówki

Nie wszystko jednak poszło gładko. Pierwsza oznaka, że coś jest nie tak pojawiła się, gdy konsultantka powiedziała, że po przeprocesowaniu wniosku przez telefon trzeba będzie się udać do placówki podpisać umowę. Pan Michał przypomniał, że jest już dawno klientem w banku i może dałoby się w czasie pandemii jakoś wygodniej? Nie wiem – w aplikacji internetowej banku? Chwila konsultacji na linii konsultantka – kierowniczka i udało się sprawę uprościć. Trochę uprościć. Z umową przyjedzie kurier – oczywiście jeżeli wniosek będzie rozpatrzony pozytywnie.

Nie potrafię zrozumieć dlaczego w niektórych bankach utrudniają sobie i nam sprawy. Przecież w panelu internetowym możemy na spokojnie przeczytać umowę i ją zatwierdzić, a kurierzy najczęściej pokazują nam tylko miejsce, w którym mamy dokumenty podpisać, poganiają nas i denerwują się, gdy cokolwiek zaczniemy czytać. No i jeszcze kwestia weryfikacji. Kurier tylko rzuca okiem na dowód, a logowanie do bankowości internetowej ostatnio przypomina dostęp do fortu Knox. Podpisywanie umowy elektronicznie – szczególnie, jeżeli już mamy konto w banku – jest więc bezpieczniejsze i dla nas i dla banku.

Czytaj też: Do czego może się posunąć bank przy proponowaniu wyższego limitu na karcie kredytowej? Czy to już szantaż?

Dokumenty przy zakładaniu karty kredytowej. „Proszę nam podać numer naszego buta”

To był jednak dopiero początek zabawnych sytuacji. Pan Michał zaakceptował kuriera, grzecznie odpowiadał na pytania o dochody, wydatki, zobowiązania, pracodawcę, adres itd. Zapytanie skierowano też do BIK-u. Po tych wszystkich czynnościach okazało się, że klient musi udać się do placówki i przedstawić aktualny dokument dochodowy.

Takim dokumentem mogło być chociażby zaświadczenie o zatrudnieniu, umowa o pracę, ale też wyciąg z rachunku bankowego. Czytelnik przypomniał więc, że od kilku miesięcy jego wynagrodzenie wpływa na konto w Credit Agricole i może by pracownik banku sam zajrzał do wyciągu. Niestety – pani w banku tylko stwierdziła, że „nie wie dlaczego tak jest”, ale w celu finalizacji umowy będzie niezbędna wizyta w placówce banku.

„To mam po prostu się udać do placówki, czy jednak muszę wydrukować wyciąg z państwa banku i go zabrać ze sobą” – dopytywał pan Michał. „Wystarczy się zjawić w dowolnej placówce, tam pracownicy wszystko sprawdzą”. Czyli chociaż tyle, że obejdzie się bez drukarki – troszkę mniejszy absurd.

Czy to normalne? Cóż – ja się z czymś takim jeszcze nie spotkałem. Dochodowe dokumenty przy zakładaniu karty kredytowej to nie jest nic dziwnego. ale najczęściej wystarczyła deklaracja dochodów – dla aktywnych klientów banku otrzymujących wynagrodzenie. Dla klientów z zewnątrz faktycznie zaświadczenie o dochodach (np. w formie wyciągu z konta) było niezbędne, ale po pierwsze – można je było wysłać elektronicznie, a po drugie – to jednak był wtedy wyciąg z innego banku. Tutaj bank prosi w zasadzie o wyciąg ze swojego konta. To trochę tak, jakby kasjer w sklepie zapytał nas o kod potrzebny do wbicia pomarańczy na kasę.

Czytaj też: Pan Bartek chciał zrezygnować z karty kredytowej. Wtedy bank bardzo się przejął jego… weryfikacją. To prawo czy wymysł banku?

Czy takie procedury w bankach to nie przesada?

Udało mi się dowiedzieć, że konsultantka telefoniczna po prostu nie ma dostępu do konta bankowego klienta (co akurat jest plusem – nie każdy zatrudniony w banku powinien sobie móc przeczesywać wyciągi klientów) i nie może zweryfikować, czy faktycznie otrzymuje on na te konto wynagrodzenie.

Problem w tym, że zamiast dać jej możliwość zweryfikowania tego u pracownika z odpowiednimi kompetencjami (lub nawet jakimś algorytmem automatycznym) – procedury bankowe nakazały jej zaprosić klienta do oddziału z dokumentem dochodowym i powstała absurdalna sytuacja, w której bank prosi klienta o wyciąg ze swojego konta bankowego.

Oczywiście część banków wymaga, aby niektóre czynności wykonywać osobiście. Dotyczy to np. zamykania kont. Zapraszanie klienta do osobistej wizyty w oddziale ma na celu przekonanie go, żeby jednak nie likwidował rachunku.

Ale utrudnianie sprzedaży? W końcu Pan Michał chciał coś w banku kupić – wziąć kartę kredytową i z niej aktywnie korzystać. A scoring w BIK sprawdzał i ma bardzo dobry. No chyba, że bankowcy w rozmowie osobistej chcieli spróbować sprzedać klientowi więcej produktów? Tym razem się nie udało, bo nasz czytelnik nie miał czasu na wizytę w placówce, a więc zbędne dokumenty przy zakładaniu karty kredytowej okazały się przeszkodą w zdobyciu nowego klienta. Pytanie czy było warto?

Czytaj też: Karta kredytowa: to może być dzisiaj jeden z najtańszych dostępnych kredytów. Ale która „kredytówka” jest najlepsza? Sprawdzamy

Ja osobiście bym bankowcom polecał zrobić odwrotnie. Zapraszać klientów do oddziału, a później kartę kredytową oferować tym, którzy nie skorzystają z propozycji. Dlaczego? Bo to znaczy, że jej tak naprawdę nie potrzebują, a to są idealni klienci kredytowi banków. To oczywiście pół żartem…, ale też pół serio.

—————————-

EPILOG:

Po publikacji tego artykułu otrzymaliśmy wyjaśnienie z biura prasowego banku Credit Agricole, które przekazujemy:

„Po opisaniu sprawy na blogu „Subiektywnie o finansach”, sprawdziliśmy przyczyny tej sytuacji. Okazało się, że błąd leżał po stronie doradcy w placówce bankowej, którą odwiedził Państwa czytelnik. Wszyscy doradcy dostali szczegółowe informacje i wyjaśnienia, a dyrektorzy placówek zostali zobowiązani do kontroli, by taka sytuacja nie mogła się powtórzyć. Ponadto skontaktowaliśmy się z Państwa czytelnikiem i przeprosiliśmy go za ten błąd i niedogodności, które z niego wyniknęły. Ponownie zaproponowaliśmy klientowi uruchomienie karty kredytowej na warunkach, jakie dostępne były naszej ofercie w styczniu. Klient przystał na tę propozycję i podpisał umowę”

Zdjęcie główne: pixabay / zhuwei06191973

Subscribe
Powiadom o
23 komentarzy
Oldest
Newest Most Voted
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
S.G
3 lat temu

Do gry wchodzi magiczne słowo „system”, i jeśli Pani czy Pan w „systemie” ma „1+1=3” to nie ma przebacz.

Danek
3 lat temu

Ja i tak juz wole, zeby bankowcy trzymali sie swoich precedur. Bo moze 1x na 10 bedzie to upierd…, ale 9x 10 uchroni klientow przed oszustami. Byle tylko ktos od czasu do czasu w danym banku wyciagnal wnioski z feedbacku, ktory dostaje od pracownikow operacyjnych i klientow i te procedury dostosowywal. Ale jeszcze raz powiem, ze wolę raz w roku sie pofytygowac do oddziału, niż dawać nazbyt dużą swobodę pierwszemu lepszemu panu/pani w okienku na podglądanie salda mojego konta i robienie na nim czego się mu tam tylko podoba.

Alek
3 lat temu
Reply to  Danek

W każdym systemie bankowym jest coś takiego jak uprawnienie użytkownika. Wystarczy, że ta Pani miałaby uprawnienie tylko do podglądu i tylko ostatnich 3 miesięcy i tylko wtedy gdy w systemie otwiera wniosek o kartę kredytową.

Ale był też prostszy sposób, poprosić klienta o wygenerowanie wyciągu i załączenie do wniosku tak jakby przyszedł z innego banku.

aSd
3 lat temu

Ja ostatnio chciałem założyć kartę kredytową w Millennium. Wziąłem więc wyciąg dochodów z konta w moim banku (wypłata przychodzi na inne konto) i poszedłem do banku, bo mi kazali po złożeniu wniosku przez internet.

Pani w Millennium powiedziała mi jednak, że muszę wydrukować W JEJ OBECNOŚCI. Mało tego! Nie mogły być to tylko potwierdzenia przelewów z wypłatą, a CAŁA HISTORIA konta z ostatnich 3 miesięcy. Dziesiątki albo i setki transakcji, przelewy, płatności kartą, przelewy pomiędzy moimi rachunkami itd. Mam się w placówce banku zalogować na moje konto w innym banku i wydrukować setki stron. Jakaś paranoja. Oczywiście zrezygnowałem.

BdB
3 lat temu
Reply to  aSd

W tematyce Millennium: bez zapowiedzi przestali uwzględniać płatności Blik z rachunku karty kredytowej do limitu 5 płatności wymaganych do niepobrania opłaty miesięcznej. Jeszcze w sierpniu je zaliczali (sprawdziłem), a dziś support twierdzi, że nigdy tak nie było. Mam też oficjalną odpowiedż z 2016, że transakcje Blikiem z kk liczą się do zwolnienia, dziś twierdzą, że tamta odpowiedź była blędna.

aSd
3 lat temu
Reply to  BdB

Jeśli płatność blikiem nie jest zaliczana jako płatność kartą, to w takim razie pytanie brzmi, czy pobierana jest prawizja za płatność kartą w punktach loterii, kasynach i u bukmachera. W końcu albo płatność blikiem jest płatnością kartą, albo nie jest płatnością kartą.

Hubertoo
3 lat temu
Reply to  BdB

Potwierdzam, że tak jest, dobrze, że mam telefon z NFC to mogę płacić zbliżeniowo telefonem. A poniżej uzasadnienie na obecną sytuację w odpowiedzi na reklamację. Opłatę miesięczną za kartę naliczyliśmy poprawnie. Dziękujemy za przekazane informacje o naszej obsłudze i udzielonych Panu zapewnieniach. Jednakże w poprzednich miesiącach z uwagi na nieprawidłowość po naszej stronie uwzględnialiśmy płatności BLIK przy weryfikacji warunku zwalniającego z tej opłaty. Warunkiem zwalniającym z opłaty miesięcznej za kartę jest realizacja 5 transakcji bezgotówkowych miesięcznie przy jej użyciu. W listopadzie 2020 r. nie zrealizował Pan 5 transakcji bezgotówkowych kartą kredytową.   Przy warunku zwalniającym z opłaty nie bierzemy obecnie pod… Czytaj więcej »

BdB
3 lat temu
Reply to  Hubertoo

To kłamstwo, bo mam odpowiedź supportu z listopada 2016, w której stwierdzają, że transakcje Blik wliczają się do limitu 5 transakcji:

„ Tak, transakcja typu BLIK, też jest transakcją bezgotówkową. Proszę jedynie pamiętać, że musi zostać w danym miesiącu kalendarzowym zaksięgowana na rachunku karty kredytowej. ”

Czyli jednocześnie błąd systemowy (trwający kilka lat) i tak samo błędne odpowiedzi supportu? Za dużo coś tych błędów…

Ekipi Samcika, do dzieła!

Admin
3 lat temu
Reply to  BdB

Zaraz sobie ściągniemy historię tego wątku i sprawdzimy w czym problem

BdB
3 lat temu
Reply to  Maciej Samcik

Do kompletu odpowiedź z wczoraj, gdy moja żona (jej jest karta) powołała się na odpowiedź sprzed 4 lat: „Przykro mi, ale to tamta wiadomości była błędna – transakcje BLIK nigdy nie wliczały się do limitu 5 płatności zwalniających z opłaty za kartę kredytową. W tej sytuacji Pani dalsze roszczenie jest nieuzasadnione.” Ewidentnie między sierpniem a listopadem 2020 przestali zaliczać płatności Blik do limitu 5 transakcji wymaganych do darmowości karty. Nikogo o tym nie informując, mimo że przez kilka lat wcześniej zaliczali o czym wprost informował support. Zmiany cennika ani regulaminu nie było. P.S. Przy okazji przypominam o wątku konieczności zmiany… Czytaj więcej »

Hubertoo
3 lat temu
Reply to  BdB

Chyba to nastąpiło właśnie w listopadzie, gdy zmieniali system do rozliczania transakcji kartowych, przedtem system pewnie rozróżniał transakcje gotówkowe i bezgotówkowe, a teraz patrzą i wytykają pewne szczegóły z cennika. Sprawdziłem i nie dokonałem odpowiedniej ilości transakcji kartą kredytową w październiku, ale było ponad 5 blikiem i opłaty nie było. Niby bank nie zmienił dokumentów, ale zaczął je respektować z bezwzględną stanowczością. Ja kartę założyłem dlatego, że można było zostać zwolnionym z opłaty za blik, był to oddzielny temat poruszany przy zakładaniu karty. Dobrze, że wymieniłem telefon na taki z NFC, bo bym miał problemy i pewnie zrezygnował z karty.

BdB
3 lat temu
Reply to  Hubertoo

Raczej nie chodzi tu o stanowczość, lecz niedociągnięcia przy tych zmianach. Bo jeśli bylo to celowe, to powinni byli poinformować, szczególnie, iż regulamin określa zarówno transakcje bezgotówkowe jak i bezgotówkowe Blik. Najgorsze jest w tym, że bank zamiast uderzyć się w pierś ordynarnie kłamie jak np. w przytoczonej przeze mnie odpowiedzi.

aSd
3 lat temu
Reply to  BdB

Wysłałem wiadomość w serwisie z pytaniem, czy transakcje BLIKiem są wliczane do 5 transakcji zwalniających z opłaty za kartę i otrzymałem informację, ze tak, transakcje BLIK są wliczane do tego warunku.

BdB
3 lat temu
Reply to  aSd

Wklej tutaj odpowiedź.

aSd
3 lat temu
Reply to  BdB

„Szanowny Panie ***,

Jeśli w ustawieniach Aplikacji, transakcje bezgotówkowe Blik będą realizowane z rachunku karty kredytowej, to będą one spełniały warunek karty kredytowej a nie Konta 360.”

Pytanie moje brzmiało, czy płatność BLIKiem z karty kredytowej będzie spełniać warunek jednej płatności BLIKiem dla konta 360, a jeśli nie, to czy będzie wliczana do spełnienia warunku 5 transakcji dla karty kredytowej.

BdB
3 lat temu
Reply to  aSd

Samciku i Ekipo Samcika, działajcie!

Stef
3 lat temu

Są banki które udzielą kredytu hipotecznego bez zaświadczenia o dochodzie jeśli wynagrodzenie wpływa na konto. Tu nie chcą dać karty kredytowej.? Wow. Zaufanie do klienta.

Janusz_z_wąsem_były_wyborca_pis
3 lat temu

Karta kredytowa jest czymś zupełnie niepotrzebnym, pragnienie karty kredytowej jest całkowicie irracjonalne, dlatego bank może z tymi klientami robić co chce.

Stef
3 lat temu

Spłacana w terminie bez odsetkowym karta, daje darmowy kredyt.
Ps Nie da się wynająć auta zagranicą bez kk.

Michał
3 lat temu

Mam podobna sytuacje w BNP. Brałem kredyt na auto i podpisywałem umowę. W umówię nie było nazwiska panieńskiego matki. Teraz podpisałem umowę na konto i kredyt odnawialny i we wniosku było wpisane to nazwisko. Jednak okazuje się, ze to bez znaczenia bo dane się nie nadpisuja. Wiec jest coś wpisane ale nie wiem co (bo ja podpisywałem umowę a wniosku na kredyt samochodowy nie widziałem). Chciałem to poprawić telefonicznie ale się nie da. Tylko wizyta w oddziale. Czyli jak to w marmurowym banku.

BdB
3 lat temu
Reply to  Michał

BNP to też dno i kilometr mułu. Pisałem 2-3 tyg. temu o tym, że bez dyspozycji zaczęli mi wysyłać wyciągi papierowe i brać za nie po 6 zł. Mimo reklamacji (uznanej) kończy się styczeń i znowu 6 zł wzięte za wyciąg, który zapewne niebawem znajdę w skrzynce.

Pibloq
3 lat temu
Reply to  BdB

Przy takiej ilości przejęć, mnogości łączonych systemów bankowych, ofert, TOiP, to i tak cud, że nie wysypało się wszystko… 😀

Subiektywny newsletter

Bądźmy w kontakcie! Zapisz się na newsletter, a raz na jakiś czas wyślę ci powiadomienie o najważniejszych tematach dla twojego portfela. Otrzymasz też zestaw pożytecznych e-booków. Dla subskrybentów newslettera przygotowuję też specjalne wydarzenia (np. webinaria) oraz rankingi. Nie pożałujesz!

Kontrast

Rozmiar tekstu