26 grudnia 2020

Zostały ostatnie dni, by nie przegapić (chyba) najfajniejszej ulgi podatkowej. Nie masz jeszcze konta IKZE? Masz, ale go nie lubisz? Koniecznie przeczytaj ten poradnik

Zostały ostatnie dni, by nie przegapić (chyba) najfajniejszej ulgi podatkowej. Nie masz jeszcze konta IKZE? Masz, ale go nie lubisz? Koniecznie przeczytaj ten poradnik

Jeśli masz jakieś oszczędności w banku i jesteś gotów (lub gotowa) zablokować je na dłużej, to jeszcze przez kilka dni możesz dostać za to „premię”. I to niemałą. Jak można skorzystać z okazji i zarezerwować sobie ten bonus? Czy jeśli w przyszłości będziesz potrzebować pieniędzy – nie będzie problemu, żeby je wypłacić? Jeśli nie masz jeszcze konta IKZE – albo masz, ale go nie lubisz – koniecznie przeczytaj ten poradnik

Jakie jest oprocentowanie bankowych depozytów – każdy widzi. Uzyskanie więcej, niż 0,5% w skali roku jest już wybitnym osiągnięciem, a największe banki bardzo rzadko płacą więcej, niż 0,1% w skali roku. To nieuchronnie oznacza, że nasze pieniądze tracą na wartości – obecnie w tempie ponad 3% rocznie, jeśli za miernik tej utraty wartości przyjmiemy oficjalny wskaźnik inflacji podawany przez GUS.

Zobacz również:

Ale tak naprawdę dla większości z nas jest to jeszcze więcej, bo przecież każdy ma swoją „prywatną” inflację, która wynika ze wzrostu kosztów tego, co kupuje oraz kosztów utrzymania mieszkania lub domu (a te rosną w tempie kilkunastu procent rocznie). Tymczasem jest pewien prosty sposób na to, żeby „złapać” coś w rodzaju kilkunastoprocentowej premii od tych pieniędzy. Warunek jest jeden: trzeba je zablokować na dłużej, traktując jako część oszczędności emerytalnych.

Założę się, że w bankach nie leżą wyłącznie takie Wasze pieniądze, o których już wiecie, że pójdą na opłacenie rachunków w przyszłym miesiącu, albo na zapłacenie raty kredytu. Macie też być długoterminowe oszczędności, które leżą w banku bez wyraźnego celu, przeważnie dlatego, że nie ma z nimi co zrobić.

I właśnie dla nich dobrym pomysłem może być owa „premia”, o której napisałem powyżej. Wynosi ona w standardzie 17% wartości oszczędności. Można więc „zarobić” od razu kwotę, która jest bez porównania wyższa od oprocentowania bankowego depozytu.

Co trzeba zrobić, żeby „zarobić” te 17% i otrzymać za kilka miesięcy stosowny przelew? Należy założyć konto IKZE i przelać na nie dowolną kwotę, nie większą jednak, niż 6.272 zł. I trzeba z tym zdążyć przed 31 grudnia, bo ta „promocja” jest ważna tylko do końca roku (potem będzie kolejna, przyszłoroczna).

Zapraszam do poczytania: Wszystkie potrzebne wiadomości dotyczące podstaw oszczędzania i inwestowania pieniędzy znajdziesz na stronie akcji edukacyjnej „Wyciskanie emerytury”

IKZE, czyli zwrot podatku niczym „odsetki”?

Konto IKZE to taka wydzielona „wirtualna kieszonka” na pieniądze, które zamierzamy oszczędzać aż do wieku okołoemerytalnego (a dokładniej – do 65. roku życia). Jeśli do tego czasu nie „ruszymy” tych pieniędzy, będziemy mogli cieszyć się dodatkową emeryturą i zachować wyżej wspomnianą „premię”.

Owe 17% bonusu to nic innego, jak ulga podatkowa odliczana od dochodu, którą urząd skarbowy przeleje nam po tym, jak zatwierdzimy roczne zeznanie podatkowe (czyli PIT za 2020 r.). Jeśli założymy IKZE i wpłacimy na nie np. 2.000 zł, to urząd skarbowy przeleje nam 340 zł. Jeśli wpłacimy 5.000 zł, to bonus wyniesie 850 zł.

Można potraktować ten zwrot podatkowy jak swego rodzaju „odsetki” naliczane niezależnie od tego, co później stanie się z pieniędzmi. I to „odsetki” bardzo wysokie, bo przecież nie ma dziś na rynku lokat bankowych, które „płaciłyby” 17%.

Jedyny warunek, który trzeba spełnić, to mieć dochód, który skutkuje podatkiem do zapłacenia. Ale większość posiadaczy oszczędności w bankach zarabia pieniądze, więc podatek PIT płaci. Nawet jeśli standardowo z urzędu skarbowego przyjmujemy zwrot nadpłaty (odprowadzane przez pracodawcę przez cały rok zaliczki są wyższe, niż podatek do zapłacenia), to dzięki IKZE po prostu powiększamy sobie ten zwrot.

——————————–

POSŁUCHAJ PODCASTU „FINANSOWE SENSACJE TYGODNIA”

W kolejnym odcinku „Finansowych sensacji tygodnia” rozmawiamy z Andrzejem Nowakiem, który zajmuje się zarządzaniem oszczędnościami Polaków w TFI AXA. To część akcji edukacyjnej „Wyciskanie emerytury”. W rozmowie poruszamy kwestię sensu posiadania własności „kawałków” spółek (czyli akcji, udziałów w funduszu inwestycyjnym, czy funduszu ETF), zastanawiamy się czy lepszym obiektem inwestycji są spółki państwowe czy prywatne, radzimy w jaki sposób wybrać obiekt swojej inwestycji (np. fundusz), a także rozmawiamy o tym na czym tak naprawdę polega praca osoby zarządzającej naszymi pieniędzmi. Jak wygląda dzień takiej osoby? Z czego wynikają decyzję, żeby oszczędności tysięcy Polaków włożyć w to albo w inne miejsce? Zwłaszcza ta część rozmowy była dla nas bardzo ciekawa. Zapraszamy do posłuchania! 
Gorąco zachęcam! Podcast jest do odsłuchania pod tym linkiem
——————————–

IKZE to nie więzienie, pieniądze – w razie potrzeby – można zabrać

Owe 17% do wzięcia jest ofertą godną rozważenia  dla każdego, kto trzyma pieniądze w banku, ma z tego zerowe zyski i nie wie, co z tymi pieniędzmi zrobić (a więc są to długoterminowe oszczędności). Przeniesienie pieniędzy do IKZE pozwala uzyskać dodatkową premię w zamian za deklarację, że oszczędności zostawimy na IKZE aż do 65-tki.

Oczywiście: IKZE to nie więzienie. Jeśli z jakichś przyczyn nie będziemy mogli utrzymać pieniędzy na IKZE do wieku okołoemerytalnego, to możemy je wypłacić. Jedyne, co tracimy, to owe 17%, które trzeba wtedy oddać. Sytuacja jest analogiczna, jak przy wpłacie do IKZE: wpisujemy do PIT-a wartość wypłaty i jest nam to doliczane do rocznego dochodu do opodatkowania stawką 17% (chyba, że wtedy będziesz już przekraczać próg podatkowy 32%, albo na naszą niekorzyść zmieni się skala podatkowa – wtedy podatek „na wyjściu” może być większy, niż „na wejściu”).

Warto jednak pieniądze na IKZE zatrzymać jak najdłużej, bo poduszka finansowa po zakończeniu kariery zawodowej na pewno się przyda. Nikt już chyba nie wierzy w sutą emeryturę z ZUS (trzeba się raczej spodziewać, że każdy dostanie miniemeryturę o równowartości dzisiejszego 1.000 zł).

Wypłacając pieniądze z IKZE po ukończeniu 65-tki będziemy płacili od nich 10% zryczałtowanego podatku (ale i tak zostajemy na plusie, bo te 10% to mniej, niż 17%, które dziś zyskujemy).

Szczególnie dużo masz do zyskania, jeśli dobrze zarabiasz i przekroczysz w tym roku próg 32% podatku PIT. Wtedy IKZE pozwala zaoszczędzić nie 17%, lecz 32% wpłaty. Aż taki procent wróci do ciebie z urzędu skarbowego.

Czytaj też: Możesz dostać 1.000 zł „cashbacku”. A jeśli dobrze zarabiasz – to i 2.000 zł. Co trzeba zrobić, żeby zainkasować te pieniądze?

Co może się dziać z pieniędzmi, które trafią na IKZE?

Co się dzieje z pieniędzy w tej „wirtualnej kieszonce”, czyli na IKZE? To oczywiście zależy od tego, w której instytucji finansowej założymy sobie to IKZE. Może to być bank, firma ubezpieczeniowa, towarzystwo funduszy inwestycyjnych albo biuro maklerskie.

Ograniczenia są dwa. Pierwsze jest takie, że każdy może mieć tylko jedno IKZE (jeśli nam się znudzi, to bez problemu możemy się przenieść do innego, ale nie można być w dwóch naraz). Drugie jest takie, że do IKZE nie można wpłacać tylu pieniędzy, ile się chce.

Co roku rząd ustala limit wpłat (uzależniony od spodziewanej średniej pensji w kraju). Limit nie przechodzi na kolejny rok, a więc jeśli przegapisz wpłatę w tym roku, to nie możesz w przyszłym tego „nadrobić”. Strata jest nieodwracalna, 17% bonusu przejdzie koło nosa. Jeśli posiadasz oszczędności, z którymi nie wiesz co zrobić, to nie warto przegapić okazji na ten 17-procentowy money-back.

Jeśli wybierzesz IKZE w ramach funduszy inwestycyjnych, to pieniądze będą ulokowane na rynku kapitałowym – w akcje lub obligacje najlepszych firm na całym świecie lub w obligacje emitowane przez rządy różnych państw (w tym polski, rzecz jasna).

Nie trzeba podejmować wysokiego ryzyka. Można wybrać fundusz, który lokuje pieniądze wyłącznie w obligacje rządowe z całego świata lub takie, które emitują największe korporacje świata. Fundusz rozłoży pieniądze między kilkadziesiąt inwestycji i tym samym dodatkowo zmniejszy ryzyko. W takim funduszu nie zarobi się fortuny, ale i tak powinno być lepiej, niż na bankowym depozycie. Oczywiście – jak to w funduszu inwestycyjnym – trzeba pamiętać, że tutaj nie ma gwarancji określonego zarobku, jak w banku.

———————–

POSŁUCHAJ PODCASTU „FINANSOWE SENSACJE TYGODNIA”

W tym odcinku rozmawiamy o tym, jak zabrać się do oszczędzania pieniędzy i w jaki sposób bezpiecznie można wmontować w swój plan oszczędzania fundusze inwestycyjne (oraz ewentualnie czym kierować się przy ich wyborze). Rozmawiają Maciej Samcik i Łukasz Bugaj.

Kliknij baner powyżej lub niniejszy link, żeby odsłuchać.

———————–

Między depozytem, a umieszczeniem pieniędzy w funduszu inwestycyjnym jest jednak pewna zasadnicza różnica: depozyt daje gwarantowaną rentowność, znaną z góry (nawet jeśli jest to tylko 0,01%), a fundusz inwestycyjny niczego nie gwarantuje. Jego zarządzający postarają się zarobić jak najwięcej w ramach określonej strategii, ale niczego nie gwarantują.

Przy okazji: istnieje też inna „wirtualna skarbonka”, która pozwala oszczędzać na podatkach. To konto IKE. Wpłacone tu pieniądze co prawda nie dają ulgi podatkowej od razu, ale za to wypłacając pieniądze po 60-tce nie płaci się 19% podatku Belki. Jeśli ktoś w danym roku „napełni” już w całości (czyli wykorzysta roczny limit wpłaty) „skarbonkę” IKZE, to może resztę pieniędzy włożyć do IKE. Nie będzie przyjemnego, 17-procentowego money-backu, ale będzie tykał zegar do zwolnienia z podatku Belki.

—————–

ZAPROSZENIE: JAK WZIĄĆ „CASHBACK” Z URZĘDU SKARBOWEGO?

Jednym z wyróżniających się na rynku miejsc, w których możecie założyć IKZE, jest AXA TFI, czyli firma zarządzająca oszczędnościami Polaków na rynkach kapitałowych. W ramach AXA TFI można lokować pieniądze w kilkunastu różnych funduszach o najróżniejszym profilu.

W rankingu portalu Analizy.pl emerytalna oferta AXA TFI – w tym IKZE – znalazła się bardzo wysoko wśród wszystkich firm oferujących oszczędzanie na emeryturę z ulgą podatkową, m.in. dzięki niskim opłatom. Od kilku lat AXA TFI przechowuje również moje pieniądze emerytalne w ramach IKZE, więc osobiście sprawdziłem, że to działa, zanim zacząłem Wam polecać.

To ważne, bowiem w długoterminowym inwestowaniu pieniędzy najbardziej liczy się procent składany, czyli jak szybko rosną „odsetki od odsetek”, swoisty efekt śniegowej kuli. Im niższe są koszty zarządzania pieniędzmi oraz im wyższe są zyski oferowane inwestorom, tym szybciej śniegowa kula zysków nabiera tempa.

Jak zarobić dodatkowe 400 zł dzięki emerytalnemu „opakowaniu” oszczędności?

W ramach mojej wieloletniej współpracy z AXA TFI mam zniżkę przygotowaną dla czytelników „Subiektywnie o finansach”. Możecie dostać dwa razy po 200 zł, wpłacając pieniądze na konto IKZE oraz IKE – czyli inwestując w ramach „opakowania emerytalnego” związanego z gwarantowaną przez polski rząd ulgą podatkową.

Szczegóły tej promocji w wersji dla konta IKZE znajdziecie pod tym linkiem. Z kolei jeśli chcielibyście mieć w funduszach AXA TFI oszczędności emerytalne „opakowane” w ramach konta IKE – zapraszam do zobaczenia szczegółów w tym linku.

Warto wpisać przy rejestracji kod promocyjny „msamcik2020” (działa zarówno przy promocji 200 za 2000 przy wpłatach do IKE, jak i do IKZE). Regulamin promocji dotyczącej IKZE jest tutaj, a regulamin dotyczący promocji IKE – tutaj.

Jeśli macie ochotę na 200 zł za ulokowanie pieniędzy na IKZE albo na IKE, ale nie wiecie na co się zdecydować i czym się różnią te „opakowania” – zapraszam do obejrzenia webinarium, w którym wszystko tłumaczę oraz do przeczytania tego tekstu, w którym rozkminiam sprawę.

Jeśli nie wiecie w który z funduszy AXA TFI warto włożyć pieniądze w ramach IKZE lub IKE (żeby dostać 200 zł oraz bonusy od państwa), to na początek radzę rozważyć wejście w fundusz „AXA Ostrożnego Inwestowania”. To taki bezpieczny fundusz dla początkujących, który pozwoli spać spokojnie (więcej o nim było na wspomnianym wyżej webinarium).

—————–

Nie czekaj z założeniem IKZE i przelaniem pieniędzy do ostatniego dnia

Ten tekst zacząłem od tego, że czasu jest mało. Bo jest. „Kramik” z tego rocznym money-backiem z urzędu skarbowego zamyka się 31 grudnia.

Dla wszystkich, którzy chcą skorzystać z IKZE w opcji last minute mam ważną uwagę: nie w każdej firmie finansowej prowadzącej IKZE będzie możliwe wpłacenie pieniędzy w ostatniej chwili i ich zaksięgowanie na poczet tegorocznego limitu. Pamiętajcie, że zaksięgowanie pieniędzy może trwać kilka dni i jeśli nastąpi po 1 stycznia 2020 r. – wpłata zostanie zaliczona na przyszły rok. A wtedy nici z odliczenia podatku przy najbliższym PIT-owaniu za 2019 r.

Jeśli wpłacacie pieniądze na IKZE w ostatniej chwili – albo w ogóle nie macie IKZE, a chcielibyście zdążyć jeszcze w tym roku zarówno z założeniem, jak i z wpłaceniem pieniędzy – pytajcie w firmach finansowych o dwie rzeczy.

Po pierwsze: czy da się w nich założyć IKZE całkiem online, bez ruszania się z fotela. To daje niemal gwarancję, że proces nie utknie gdzieś między biurkami pracowników.

Wszędzie tam, gdzie IKZE są otwierane w ramach „papierowego” procesu rodzi się ryzyko, iż z powodu urlopów, świąt i ogólnego braku mocy przerobowych coś pójdzie nie tak. Zakładając IKZE przez internet dostajemy od razu potwierdzenie, że konto jest otwarte, działa i że możemy już wpłacać na nie pieniądze (dostajemy od razu numery rachunków, na które trzeba zrobić przelew).

Po drugie: jak dana firma prowadząca IKZE podchodzi do przelewów wpływających w ostatniej chwili. Przepisy prawa nie są w tym względzie precyzyjne i nie określają czy liczy się moment wpłacenia pieniędzy czy ich zaksięgowania na IKZE.

Oczywiście, w XXI wieku wszystkim zajmują się automaty, ale w najbardziej przyjaznych klientom firmach pracownicy ręcznie mogą „przestawiać” daty zaksięgowania z 1 stycznia 2021 r. na 31 grudnia 2020 r.

Nie jest to niezgodne z prawem, bo pieniądze przecież zostały przez klienta wpłacone w terminie. A moment księgowania jest już czynnością czysto techniczną, którą można wykonać standardowo lub szybciej niż standardowo.

W firmach, które pozwalają zakładać IKZE i wpłacać na nie pieniądze nawet w ostatniej chwili wpłaty można dokonać – i uzyskać prawo do ulgi podatkowej – nawet w Sylwestra, na kilka godzin przed zakończeniem roku. Wiadomo, że lepiej nie czekać z tym do ostatniej chwili, ale my – Polacy – tak mamy, że właśnie lubimy czekać do końca i załatwiamy sprawy, gdy już nie ma innego wyjścia.

———————

Partnerem cyklu „Wyciskanie emerytury” jest AXA TFI, które oferuje fundusze inwestujące na całym świecie z bardzo niską opłatą za zarządzanie w ramach programu „Tanie oszczędzanie”, a także rachunki IKE i IKZE dla oszczędności emerytalnych

zdjęcie tytułowe: Leio McLaren/Micheile Henderson/Unsplash

Subscribe
Powiadom o
78 komentarzy
Oldest
Newest Most Voted
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
Kamil
3 lat temu

Zara, zaraz. Napisał Pan:
Wypłacając pieniądze z IKZE po ukończeniu 65-tki będziemy płacili od nich 10% podatku dochodowego (ale i tak zostajemy na plusie, bo te 10% to mniej, niż 17%, które dziś zyskujemy).

Podatek dochodowy płaci się od dochodu. A czy w przypadku IKZE te 10% nie jest potrącane od wartości konta w momencie zamknięcia? (Tj. od wartości kapitału ORAZ zysku?).

Marcin T
3 lat temu
Reply to  Maciej Samcik

A jeszcze 18% co najmniej w rozliczeniu pit oddamy 🙁

krzysztof
3 lat temu
Reply to  Maciej Samcik

dlaczego Pan caly czas pisze o 17% zwrotu skoro finalnie zaplacimy 10% podatku na koncu? nasz zysk(pomijajac inflacje i to co pieniadze zarobia przez lata) nijak nie bedzie wynosil 17%

krzysztof
3 lat temu
Reply to  Maciej Samcik

wiem o tym, i napisalem w nawiasie o tym.Dalej to nie zmienia faktu,ze o zadnym zwrocie 17% mowic nie mozemy…

Kamil
3 lat temu
Reply to  Maciej Samcik

Możemy mówić o zwrocie, ale nie o zysku 17%. Wypadałoby wyraźnie napisać, że przewidywany zysk jest niepewny, a nazywanie tych 10% podatkiem dochodowym to po prostu błąd i wprowadza zamieszanie. Niemniej jednak IKZE jako tako się opłaca, jeśli ktoś nie ma lepszego pomysłu na zagospodarowanie tych pieniędzy.

Brakuje mi tez informacji co w przypadku, gdy ktoś nie ma do zapłacenia podatku w ogóle lub prawie w ogóle (np. stypendia nie podlegają opodatkowaniu). Czy jeśli skorzysta z IKZE dostanie zwrot?

krzysztof
3 lat temu
Reply to  Maciej Samcik

no to teoretycznie zalozmy,ze wplacamy w tym roku 1000zl i przez nastepne 9 lat tez tyle samo czyli kapitalu mamy 10000,zalozmy,ze zysku z tego bedzie 2000 zl lacznie, czyli razem zaplacimy z tego 1200podatku na koniec a zyskalismy przez caly okres 10 razy 170 czyli 1700, gdzie te 17% zwrotu?
tak dostaje w podatku 17% dzisiaj, ale na koniec jeszcze 10% mi zabiora wiec finalnie bede kilka procent do przodu, ale nie 17%( no chyba,ze zysk z funduszy byl taki gigantyczny,ze taka roznica wyniklaby z roznicy oprocentowania pomiedzy 10% a 19( czyli podatek Belki)ale to raczej nierealne

krzysztof
3 lat temu
Reply to  Maciej Samcik

ja to wszystko wiem, tylko po co Pan caly czas uzywa w tekscie takich zwrotow jak: „owa „premia”, o której napisałem powyżej. Wynosi ona w standardzie 17% wartości oszczędności. Można więc „zarobić” od razu kwotę, która jest bez porównania wyższa od oprocentowania bankowego depozytu”
na finansowym portalu powinny byc konkretne i precyzyjen informacje a tymczasem to brzmi jak reklama a nie rzetelna informacja i o to mam pretensje, zreszta wiecej osob to zauwazylo.Wystarczyloby uczciwie opisac caly mechanizm a nie krzyczec,ze ma sie 17% zwrotu bo to nieprawda

Tomek
3 lat temu

Czy „partner cyklu” zapewnia możliwość założenia konta online i gwarantuje zaksięgowanie wpłaty jeszcze w tym roku?

Lukasz
3 lat temu
Reply to  Maciej Samcik

Mi dane logowania przysłali po ponad 2 dniach, a przelew ekspresowy wykonany w poniedziałek jeszcze nie został zaksięgowany (na stronie jest informacja, że trwa to do 5 dni roboczych).

Łukasz
3 lat temu
Reply to  Tomek

To zależy od wybranego funduszu. W moim przypadku trwało to minimum tydzień, ale inwestowałem w takie bardziej „zagraniczne”. Założenie konta online jest możliwe, ale też nie było to z dnia na dzień. W tym roku już bym się nie nastawiał.

BdB
3 lat temu

Jak wygląda wycofanie środków przez 65-tką? Jak to wykonać i opodatkować?

Stef
3 lat temu

Można też zrobić inaczej. Teraz wpadasz w II próg=32 %podatku. Czekamy na słaby rok, wypłacamy IKZE i płacimy 17% podatku od wypłaty=I próg. Zyskujemy 15%.

Szymon
3 lat temu

Panie Macieju, Proszę nie straszyć i nie opowiadać bzdur na temat emerytury z ZUS. Wysokość przyszłej emerytury, to nie kwestia wiary, tylko prostych wyliczeń i praktycznie każdy wysokość swojego przyszłego świadczenia może oszacować. Emerytura minimalna w znacznym stopniu dotyczy osób, które z trudem osiągnęły minimalny staż pracy. Osób, które pracowały na 1/4 etatu, aby resztę „brać pod stołem”. Lub takich, którzy z własnej woli pracują na czarno, na fuchach itp. „bo po co płacić ZUS”. Oczywiście są przypadki losowe jak choroby, okresy bezrobocia, czy praca za granicą „przy szparagach”. Ale w zdecydowanej większości emerytura minimalna jest pobierana przez leni oraz… Czytaj więcej »

z17
3 lat temu
Reply to  Szymon

Szymon napisał: > Jaki by ZUS nie był, to trzeba przyznać, że system emerytalny jest dość uczciwy – im więcej pracujesz i > zarabiasz, tym większa emerytura będzie. Z tą uczciwością to bym nie przesadzał. Po pierwsze, osoby pracujące przed 1999r. mają dodatkowy bonus w postaci hojnie wyliczanego kapitału początkowego (zawiera tzw. część socjalną zależną od wieku, a nie od zarobków, której młodsze pokolenia nie mają). Po drugie, opłaca się zarabiać jak najwięcej w jak najmłodszym wieku, bo coroczne waloryzacje kapitału zgromadzonego w ZUS wielokrotnie przekraczają stopę inflacji. W ten sposób najwcześniejsze zarobki w życiu puchną do bardzo znaczących rozmiarów.… Czytaj więcej »

Dariusz
3 lat temu

Czy Axxa ma tak nowoczesny system że da radę jeszcze założyć ikze i przelać pieniądze na ten rok? Domyślam się że nie bo nic Pan o tym nie pisze. Coś Pan poleca na ostatnią chwilę bez prześwietlenia dokładnie tej oferty.

Piotr
3 lat temu
Reply to  Maciej Samcik

Taaa. W sobotę otworzyłem IKZE i przelałem kasę – czyli zaksięgowała się w poniedziałek. W mailu mam, że w ciągu dwóch dni roboczych prześlą login i hasło do konta. Dwa dni robocze to poniedziałek i wtorek. Dzisiaj mamy środę. Informacji zero. Chciałem na infolinii się dowiedzieć co i jak to rozłącza połączenie… Dobry początek…

Krzysztof M.
3 lat temu
Reply to  Piotr

Spoko, już możesz odliczać z podatku, ważne że poszedł przelew.

Piotr
3 lat temu
Reply to  Krzysztof M.

No właśnie dane do portalu otrzymałem wczoraj po południu ale kasa jeszcze nie zaksięgowana. Pod kątem odliczenia od podatku co się liczy? Data wykonania przelewu czy data księgowania w ikze?

Jan
3 lat temu
Reply to  Piotr

Potwierdzam, mojej wpłaty z poniedziałku nie widać w systemie (nawet w „transakcjach w trakcie realizacji”), odpowiedzi na maile brak, infolinia rozłącza po jednym sygnale.
Brawo Axa…

Aneta
3 lat temu

Plusem konta w ZUS jest zapis że nie może ono stracić na wartości. Podlega waloryzacji. Nie ma więc ryzyka spadku wartości środków jak w przypadku IKE.

z17
3 lat temu
Reply to  Maciej Samcik

Oj Panie Macieju…. tak nie można mówić! Różnice zyskowności poszczególnych funduszy czy akcji są kosmiczne, a wtopić też można bardzo pięknie (czasem aż „do korzenia”). Waloryzacja kapitału na koncie podstawowym w ZUS bije rynek kapitałowy na głowę – 8%-9% rocznie plus procent składany to się może równać jedynie z Bernim Madoffem (czyli oszustem który kłamał co do osiąganych wyników, gdyby ktoś nie wiedział…)

krzysztof
3 lat temu
Reply to  Maciej Samcik

serio widzi Pan powiazanie miedzy dodrukiem pieniedzy przez NBP a waloryzacja ZUS a nie widzi Pan tej zaleznosci miedzy tym dodrukiem i ogolnym stanem gospodarki a dzialalnoscia funduszy? litosci…to nie jest proznia, a predzej fundusz padnie niz panstwo…

krzysztof
3 lat temu
Reply to  Maciej Samcik

wiem,ale wtedy fundusze tez padna bo to naczynia polaczone…

z17
3 lat temu
Reply to  Maciej Samcik

Obietnice w ZUS to były w starym systemie emerytalnym do 1998 roku. Obecnie jeśli odjąć część „sufitową” związaną z wirtualnym kapitałem początkowym, a w pewnej mierze także subkonto zus waloryzowane średnią wzrostu PKB za ostatnie 5 lat, to całość się bilansuje ze składkami. Tak przynajmniej twierdzi prof. Góra – twórca obecnego systemu. Należy przy tym wspomnieć, że waloryzacja konta podstawowego ZUS jest liczona od przyrostu składki w danym roku zebranej od wszystkich pracujących. Jeśli rośnie inflacja, to rosną też płace, a wraz z nimi przypis składki do ZUS. W ten sposób ubezpieczonym raczej nie grozi zjawisko utraty wartości przyszłych emerytur.… Czytaj więcej »

z17
3 lat temu
Reply to  Maciej Samcik

Chilijskie OFE nie podniosły się po kryzysie 2008 roku, a emerytury z nich wypłacane to absolutne grosze. Kapitał błyskawicznie wyciekł , po latach oszczędzania ludzie zostali na lodzie. System repartycyjny , czyli taki jak zusowski, jest najpewniejszą formą wypłaty emerytur ponieważ istnieje dopóki istnieją żywi pracujący ludzie. Dopłaty z budżetu do tego systemu są uzależnione od sytuacji demograficznej, no i owszem, jeśli ta sytuacja jest taka jak w Japonii, to emerytury muszą być niskie. Ale tokijska giełda też jest od circa 30 lat w kryzysie! Niekorzystna demografia demoluje tak samo Pana „zusowską piramidę finansową” , jak i rynek kapitałowy (ewentualny… Czytaj więcej »

krzysztof
3 lat temu
Reply to  Maciej Samcik

tak tak…te realne aktywa nie maja powiazan z gospodarka, iloscia pieniedzy na rynku, inflacja itp itd?w takie bajki to chyba nikt nie uwierzy…

krzysztof
3 lat temu
Reply to  Maciej Samcik

mam pojecie o czym pisze,w przeciwienstwie do Pana, gdyz ostatnio zna sie Pan na wszystkim i niczym.Po drugie nie wiem jak mozna byc inwestorem i interesowac sie rynkami kapitalowymi i nie widziec ich powiazania z gospodarka, inflacja, dodrukiem pieniadza itp itd…to wszystko sa naczynia polaczone.Malo to bylo branz, ktore nagle upadly bo panstwo zmienilo regulacje?Mozna miec swietna firme, zyski itp itd a tu nagle jedna decyzja polityczna i wszystko idzie w …
nalezy to uwzglednic w swoich rozwazaniach

Tomek
3 lat temu

Żadna to rewelacją. Teraz odpisze 17% a przy wypłacie mam zapłacić 10%.jeśli przez wszystkie lata pomnoże kapitał o 100% to wyjdzie jakbym zapłacił 20% podatku czyli 10% od tego co zarobiłem i 10% od tego co wpłaciłem.Żadna to rewelacją. Ją wolę IKE. Ulgi nie ma ale nie ma też podatku żadnego przy wypłacie i można je wypłacić w wieku 60 lat.

z17
3 lat temu
Reply to  Maciej Samcik

Najprościej powiedzieć, że IKZE opłaca się przy reinwestowaniu w ów produkt uzyskiwanych tą drogą zwrotów podatkowych.
Ps. „9% potem” to chyba nie bardzo trafne sformułowanie, jako, że podatek Belki jest tylko od uzyskanego zysku, a 10% na koniec oszczędzania na IKZE niestety od całości salda. Btw przy IKZE na rynku kapitałowym i popłynięciu z kasą (bessa na giełdzie itp.) człowiek może dostać po pupie podwójnie – nie dość, że straci część wpłaconych pieniędzy, to jeszcze od tej reszty co mu zostanie, dziabną go na 10% .

floridian
3 lat temu
Reply to  Tomek

Zgoda, ale wiele osób jest w przedziale 32% i wtedy kalkulacja będzie nieco inna. Jak pomnożysz kapitał o 100% to rzeczywiście jest lepiej zapłacić 19% od zarobionych 6 272 PLN niż 10% od 12 544 PLN. Ale Twoja kalkulacja wysiada przy większych zarobkach. Co jest lepiej? Zapłacić 10% od 18 816 czy 19% od 12 544?

Mateusz
3 lat temu

Wystarczy sobie policzyć: Wpłacając 6k rocznie przez 10 lat wpłacimy 60k – zyskamy 10k zwrotu podatku (17%) Zysk roczny powiedzmy 5% (równowaga akcji i obligacji (krajów rozwijających się)) Łącznie na koncie za 10 lat do wypłaty 75 500 zł – odsetek 15 500 i 10 000 zwrotów (które są po prostu na koncie). 10% opłaty to 7 550 zł ale że dostaliśmy przez te 10 lat zwrot 10 000 zł to i tak jesteśmy 2 450 zł do przodu. Defakto nie ma co liczyć podatku bo i tak mamy więcej zwrotów pit niż samej opłaty na końcu wypłaty. A jakbyśmy… Czytaj więcej »

Mateusz
3 lat temu
Reply to  Mateusz

W moim przypadku jak mam jeszcze 32 lata do 65 wychodzi to 45k opłaty na końcu – 32k zwrotów w stosunku do 49k podatku od samych zysków. Różnica sięgnie już 36 000 zł na plus w IKZE.

Nawet jak założymy dużo większy zwrot sięgający 10% rocznie (co dziś jest raczej możliwe tylko przy samych akcjach i dobrym momencie wyjścia) to opłaty kształtują się jeszcze lepiej w IKZE niż poza nim i płaceniem 19% podatku od zysku. Dla 32 lat oszczędzania jest to już różnica ponad 100 000 zł na plus dla IKZE.

Marek
3 lat temu
Reply to  Mateusz

1. W dobie zerowych stóp procentowych i wywindowanych do rekordowych poziomów cen akcji na wielu giełdach zakładanie regularnego zysku 10% czy nawet 5% to raczej marzenia niż rzeczywistość. Przynajmniej powyżej inflacji.
2. W przypadku takich stóp zwrotu zdecydowanie korzystniejsze jest IKE, gdzie co prawda nie ma zwrotu podatku co roku, ale za to nie ma też podatku od zysków na koniec. No i do tego 2,5 raza wyższy limit roczny inwestycji.

Jacek
3 lat temu

założyłem tuż przed świętami IKZE w mBanku (eMakler) online w 15 minut. Przelałem kasę. Teraz pomyślę w co zainwestować. Całą dozwoloną sumę odliczam od dochodu i nie zapłacę 17% od 6272 zł. Nawet gdybym tylko utrzymał wartość nabywczą tych pieniędzy do 65 roku życia i je wypłacił, to i tak zapłace mniej, bo tylko 10% od 6272(+inflacja). Czyli jestem 7% ” do przodu”. Dobrze kombinuję?

floridian
3 lat temu

Podziwiam Redaktora Samcika, że teraz musi bronić IKZE a przedtem PPK bo plany te powinny bronić się same. Zabieram głos bo od wielu lat jestem benefaktorem podobnych planów dostępnych w USA. Różnica w tym, że polskie odpowiedniki planów amerykańskich (401k, IRA, i Roth) w postaci PPK, IKZE, i IKE są moim zdaniem korzystniejsze dla tych co chcą je wykorzystać. Chodzi tu nie tylko o limity , które są podobne w relacji do zarobków, ale przede wszystkim korzyści podatkowe. Plany amerykańskie pozwalają na roczne odkładanie $6000 (łacznie do IRA i ROTH) oraz $19500 w przypadku 401k, do których dopłaca również pracodawca.… Czytaj więcej »

Artur
3 lat temu

Ja mam ikze i ike. I staram się wykorzystać maksymalne limity wpłat. Stosuje obie opcje bo lepiej nie płacić podatków i mieć zwroty. Niech państwo przynajmniej w ten sposób wsprze mnie w ten sposób w oszczędzaniu nie tylko na emeryturę. Ike odkładam z myślą o emeryturze ale też jest to rodzaj zabezpieczenia finansowego bo z ike można mieć częściowe zwroty. Nie trzeba od razu zamykać konta. Oczywiście muszę wtedy zapłacić 19% podatku. Ikze traktuje tylko i wyłącznie jako oszczędności na emeryturę. I nie chcę wogóle ruszać tych pieniądzy. Ike mam od 8 lat a ikze od 2lat. Mam też ppk… Czytaj więcej »

z17
3 lat temu
Reply to  Artur

Artur, ja mam ikze, ike i jeszcze inne unikalne produkty z gwarantowaną rentą dożywotnią. Ale ZUS to jest podstawa, ponieważ raz, że kasuje Ci ryzyko długowieczności (nikt nie wie, ile jeszcze pożyje i wyciąganie pieniędzy ze zgromadzonej kupki jest trudne), a dwa, że emerytura z ZUS jest co roku waloryzowana (odkąd jesteśmy w UE – dość uczciwie). Żaden prywatny produkt emerytalny, nawet jeśli ma wbudowaną opcję renty dożywotniej, nie daje gwarancji corocznej waloryzacji. A mrzonką jest zakładanie dalszej aktywnej alokacji środków będąc na emeryturze – po pierwsze ryzyko wtedy jest b. duże (Twój czas wycieka), po drugie głowa już nie… Czytaj więcej »

floridian
3 lat temu
Reply to  z17

Dlaczego nie? Państwowa emerytura nie przeszkadza aby zaplanować ją także w prywatnym zakresie. Waloryzacja emerytur ZUS pozwoli tylko na utrzymanie tej samej siły nabywczej i nic poza tym. Czas wycieka, ale także wyciekają zasoby dlatego zamierzam inwestować także na emeryturze. Nic nie przeszkadza aby cieszyć się pełnią życia a także zostawić spuściznę dla przyszłych pokoleń..

Piotr
3 lat temu

Ja płacąc 32% podatku co roku w ciemno wraz z żoną inwestuję w IKZE. Jeśli skończę pracować załóżmy 8 lat przed emeryturą i zechcę wypłacić kasę swoją i żony z IKZE zyskam 15% (32-17). Jeśli przetrzymamy środki kolejne 8 lat zapłacę od całości 10% ( w tym od zysków), a wcześniej skasuję 32% co roku (oprócz ostatnich 8 lat). Przyznam , że IKZE to program dla lepiej zarabiających. Tu ryzyka nie ma, nawet gdyby zyski z inwestycji były marne.

Stef
3 lat temu
Reply to  Piotr

Zgadza się, natomiast PPK opłaca się najbardziej osobom najmniej zarabiającym, bo wtedy kwotową dopłata państwa jest największa procentowo.

Marcin
3 lat temu

Przepraszam, ale gdzie są te regulaminy promocji 200 za 2000 w AXA?

Marcin
3 lat temu
Reply to  Maciej Samcik

Faktycznie, linki „tutaj” były u mnie niewidoczne z powodu pewnej „wtyczki” 🙂

Raff
3 lat temu

Licząc na zwrot podatku podczas gdy rozliczam się z żoną wystarczy że sam założę konto i dokonam wpłaty?

Jarek
3 lat temu

Od przyszłego roku fajny bonus dla przedsiębiorców – będzie można wpłacić na IKZE ponad 9 000 zł. Dzisiaj dzwoniłem do AXA, ale jeszcze nie mają procedury na to w jaki sposób zgłosić, że jest się przedsiębiorcą (a z tego co wiem, w NN można już składać odpowiednie oświadczenie).
Panie Macieju, czy może Pan podpytać w AXA kiedy będzie odpowiednia procedura? Martwię się żeby nie przepadł mi, jako przedsiębiorcy, wyższy limit jeśli odpowiednio wcześnie nie będzie dostępny wzór oświadczenia.

eax
3 lat temu
Reply to  Jarek

wczoraj przy logowaniu do systemu wyswietlal sie formularz z mozliwoscia wyboru.

Pawel
3 lat temu

W mbank samemu trzeba wybrać produkty w które chce się zainwestować. Jakie obligacje teraz warto kupić ?

Dymitr
3 lat temu

A to ciekawostka

Hmm…
Przepraszamy, nie możesz złożyć wniosku o usługę eMakler/IKE eMakler/IKZE eMakler.
Wniosek możesz złożyć tylko jeżeli jesteś obywatelem polskim i rezydentem polskim (obywatelstwo polskie i adres zamieszkania w Polsce).

Damian
3 lat temu

2 x 200 za 2000 czy 2 x 100 za 2000?

Hubert
3 lat temu

Środki na IKZE AXA zostały zaksięgowane 29.12, a na IKZE dalej nie ma dostępnych środków. Czy mam rozumieć, że jak zaksięgują się środki w nowym roku to nici z odliczenia podatku i limit IKZE za 2020 rok przepadł?

Subiektywny newsletter

Bądźmy w kontakcie! Zapisz się na newsletter, a raz na jakiś czas wyślę ci powiadomienie o najważniejszych tematach dla twojego portfela. Otrzymasz też zestaw pożytecznych e-booków. Dla subskrybentów newslettera przygotowuję też specjalne wydarzenia (np. webinaria) oraz rankingi. Nie pożałujesz!

Kontrast

Rozmiar tekstu