16 czerwca 2020

Czy „autopilot” sterujący depozytem opartym o stawkę WIBOR może „wpuścić” w ujemne oprocentowanie? Klienci się niepokoją, a banki…

Czy „autopilot” sterujący depozytem opartym o stawkę WIBOR może „wpuścić” w ujemne oprocentowanie? Klienci się niepokoją, a banki…

Rada Polityki Pieniężnej zrobiła nie lada psikusa konsumentom posiadającym w bankach depozyty oprocentowane według wskaźnika WIBOR. Część tego typu depozytów powinna zjechać z oprocentowaniem grubo poniżej zera. Klienci się denerwują, zaś banki uspokajają, że dopłacania do depozytów nie będzie (na razie)

Pisałem już w tym miejscu, iż spadek stóp procentowych na pogranicze zera grozi różnymi dziwnymi konsekwencjami dla posiadaczy bankowych depozytów. Co prawda nie bardzo wierzę w ujemne oprocentowanie lokaty bankowej dla Kowalskiego, ale już ujemny procent dla pieniędzy firmy Kowalskiego jest absolutnie możliwy. A jestem sobie też w stanie wyobrazić ujemny procent dla prywatnych pieniędzy bardzo zamożnego Kowalskiego (takiego, który swoich dwóch milionów złotych nie schowa do kieszeni i się z banku nie wyprowadzi). Zresztą właśnie dla takich klientów ujemny procent wprowadził niedawno Deutsche Bank.

Zobacz również:

Czytaj też: Rada Polityki Pieniężnej obniża stopy procentowe prawie do zera, żeby pomóc rządowi w walce z kryzysem. Niestety, jest lista poważnych konsekwencji

Jako pierwsi zamieszanie wynikające z niemal zerowego poziomu stóp procentowych NBP odczuwają ci, którzy mają w bankach produkty depozytowe, których oprocentowanie jest uzależnione od stawki WIBOR, czyli ceny pieniądza na rynku międzybankowym.

O ile bowiem oprocentowanie „normalnego” depozytu jest takie, jakie ustalą odpowiedzialni za to ludzie w banku, o tyle oprocentowanie depozytu uzależnionego od stawki WIBOR jest swego rodzaju „automatem”. A czasy mamy takie, że wszelkie automaty mogą zachowywać się dziwnie.

Kilka dni temu pisałem o problemie czytelnika lokującego pieniądze w Nest Banku na depozycie, którego oprocentowanie jest określone jako WIBOR minus 0,5% (punktu procentowego). Ponieważ wskaźnik WIBOR jest dziś na poziomie 0,2-0,3%, czytelnikowi wyszło, że jego pieniądze pracują na ujemny procent.

„Automat” Nest Banku zadziałałby właśnie tak, jak przypuszcza czytelnik, ale w banku włączyli dwa bezpieczniki: promocja, która wprowadziła oprocentowanie pieniędzy na dodatni poziom oraz zapis regulaminowy mówiący, iż depozyt klienta nie może być oprocentowany niżej, niż na 0,001%.

Nie zmienia to faktu, że tego rodzaju depozyty – których oprocentowanie jest uzależnione od stawki WIBOR – w obecnych okolicznościach stają się bardzo nieprzejrzyste.

Napisał do mnie klient banku PKO BP, który jest uczestnikiem programu oszczędnościowego o nazwie – uwaga, będzie trochę śmiesznie – „Program budowania kapitału”. A elementem charakterystycznym jest tutaj fakt, iż oprocentowanie pieniędzy w tym programie budowania kapitału jest uzależnione od stawki WIBOR 3M pomniejszonej o 0,5% (punktu procentowego).

To wskazuje, że program buduje kapitał, ale na pewno nie kapitał klienta – prędzej banku, który powinien naliczać obecnie ujemne oprocentowanie. Szczęśliwie tutaj też jest jakiś regulaminowy bezpiecznik, bo z informacji, którą klient dostał w serwisie transakcyjnym banku wynika, że oprocentowanie pieniędzy na koncie jest zerowe, a nie ujemne. Tę informację można też łatwo znaleźć w informacjach o produkcie na stronie internetowej.

Ale i tak dziwnie brzmi „Program budowania kapitału”, w którym oprocentowanie pieniędzy wynosi okrągłe zero. Liczę na to, że ktoś w banku albo zmieni nazwę produktu, która trochę nie pasuje do sposobu (nie)naliczania odsetek, albo zmieni sposób naliczania odsetek na taki, który pozwoli… naliczać jakiekolwiek odsetki. Bo inaczej będzie i śmiesznie i straszno. Mój czytelnik ma w PKO BP kilka różnych produktów depozytowych i każdy coś-tam płaci. Poza „Programem budowania kapitału”

Z drugiej jednak strony: czy to jest jakaś różnica, czy budujemy kapitał na oprocentowaniu 0%, czy też oszczędzamy na depozycie z oprocentowaniem 0,01%, a w najlepszym razie na 0,1%? Niechby bank zrobił po prostu jedno wielkie zero w całej tabeli oprocentowania i przynajmniej nie będzie problemu z tym, gdzie postawić przecinek.

Czytaj też: Czy gdyby zastąpić WIBOR innym wskaźnikiem, to kredyt mógłby potanieć?

Czytaj też: Stopy procentowe prawie zerowe. Kredyt potanieje? Niestety, nie każdy

Na pograniczu ciężkiego zdziwienia mogą się też znaleźć klienci Banku Pekao, który ma w ofercie – pośród wielu innych produktów depozytowych – Lokatę Elastyczną. Jej oprocentowanie dla obecnie wpłacających pieniądze wynosi tyle, ile WIBOR minus 0,2% (punktu procentowego). Ale jeszcze w kwietniu i maju ludzie wpłacali pieniądze przy stawce WIBOR minus 0,4%.

Ci ostatni dziś formalnie powinni dopłacać do swojego depozytu, a ci pierwsi – są od tego o krok, bowiem ich oprocentowanie wynosi (po odjęciu 0,2% od wartości wskaźnika WIBOR) tylko 0,04%. Tutaj też wydaje się, że przyszedł czas na jakieś działania interwencyjne, bo WIBOR-owy automat sprowadza oprocentowanie pieniędzy klientów na manowce.

Na szczęście depozytów opartych o stawkę WIBOR nie ma w kraju zbyt wiele, wyszły z mody wraz ze spadaniem wskaźnika oraz ze względu na brak przejrzystości – klienci lubią jednak wiedzieć, że zarobią tyle, a tyle. Wyrażone liczbą oprocentowanie działa na wyobraźnię lepiej, niż to wyrażone wskaźnikiem.

Czytaj więcej: Czy ujemne oprocentowanie depozytu byłoby w ogóle legalne? Sprawdzamy

Aczkolwiek np. w ofercie Kasy Stefczyka znalazłem rachunek oszczędnościowy z oprocentowaniem opartym o stawkę WIBOR. Tutaj automat wydaje się skonstruowany bezpieczniej, bo oprocentowanie jest równe połowie stawki WIBOR, a nie – jak w kilku omawianych wyżej bankach – WIBOR-owi pomniejszonemu o marżę.

Gdybyście mieli w swoich bankach depozyty oparte na stawce WIBOR i gdybyście mieli złe przeczucia, że oprocentowanie będzie przez to ujemne – zapraszam do konsultacji. Tym niemniej wydaje mi się, że banki w przypadku lokat WIBOR-owych raczej chronią Was przed ujemnym oprocentowaniem. Na razie.

zdjęcie: Jerzy Górecki, Pixabay

Subscribe
Powiadom o
5 komentarzy
Oldest
Newest Most Voted
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
Wojtek
4 lat temu

Warto dodac, ze przy malych kwotach odsetek podatek belki wynosi nawet 100% 😀

Sosna
4 lat temu
Reply to  Wojtek

Konkretnie w przypadku, gdy odsetki wynoszą 1 gr. Jeśli wynoszą 2 gr, to podatek wynosi „tylko” 50%.

przelicz
4 lat temu
Reply to  Wojtek

Czyli przy lokacie 1M z oprocentowaniem 0,01% trzeba wpłacić co najmniej 1.800 zł żeby uzyskać przynajmniej 1gr odsetek po opodatkowaniu 😀

E.G
4 lat temu

Początek legalnej lichwy z inicjatywy Glapińskiego i RPP ?

Stef
4 lat temu

Może dla nas nie ma znaczenia 0% czy 0,1% czy 0,001%. Dla Banku jest to różnica warta zachodu

Subiektywny newsletter

Bądźmy w kontakcie! Zapisz się na newsletter, a raz na jakiś czas wyślę ci powiadomienie o najważniejszych tematach dla twojego portfela. Otrzymasz też zestaw pożytecznych e-booków. Dla subskrybentów newslettera przygotowuję też specjalne wydarzenia (np. webinaria) oraz rankingi. Nie pożałujesz!

Kontrast

Rozmiar tekstu