21 czerwca 2017

Jedna karta do wszystkich walut, przesuwanie kasy między kontami bez spreadu? Tak działa Revolut

Jedna karta do wszystkich walut, przesuwanie kasy między kontami bez spreadu? Tak działa Revolut

Dziś żaden bank nie oferuje jeszcze takiego standardu płatności międzynarodowych, jak niektóre pozabankowe aplikacje mobilne. Jakiś czas temu opisywałem aplikację DiPocket, ostatnio zaś ściągnąłem sobie aplikację Revolut, która w ogóle likwiduje koszty przewalutowań

Kilka banków wprowadziło opcje wielowalutowości w swoich kartach płatniczych. Bodaj najwygodniejszą – bo dostępną w darmowym rachunku osobistym dla standardowej karty debetowej, z możliwością podpięcia trzech kont walutowych naraz – ma ING Bank Śląski.

Zobacz również:

Nieco mniej wygodne lub nieco droższe pakiety wielowalutowe oferują Bank Pekao, Citibank oraz PKO BP. Model działania usługi jest jednak we wszystkich wymienionych bankach taki sam – tą samą kartą możesz płacić w Warszawie (wtedy z konta pobierają się złotówki), w Londynie (z konta płyną funty) lub Paryżu (saldo pomniejsza się w euro) – nie ma żadnych przewalutowań, opłat, ani spreadów.

Czytaj też: Te wakacje pokażą który bank gra fair, a który jest naciągaczem

Jak na branżę bankową – znaną z tego, że spready i prowizje są dla niej jak tlen – wielowalutowość jest sporą innowacją i ukłonem w stronę klientów. Ale świat poszedł jeszcze dalej. Dziś żaden bank nie oferuje jeszcze takiego standardu płatności międzynarodowych, jak niektóre pozabankowe aplikacje mobilne.

Jakiś czas temu opisywałem aplikację DiPocket, która pozwala płacić za granicą złotową kartą płatniczą i pobiera spready oraz prowizje nie przekraczające w sumie 1,5% wartości transakcji. Ostatnio zaś ściągnąłem sobie aplikację Revolut, która w ogóle likwiduje koszty przewalutowań (link do aplikacji: www.revolut.com)

Czytaj też: Oni tylko udają bank. Ale za to jak!  Testuję DiPocket

Na czym polega Revolut? To pięć kont w jednym – złotowe, dolarowe, eurowe, frankowe i funtowe – oraz jedna karta obsługująca wszystkie je jednocześnie. Zasilasz konto w złotych np. przelewem z polskiej karty płatniczej (formalnie jest to transakcja e-commerce, czyli taka, jak płatność w sklepie internetowym – pieniądze są księgowane natychmiast).

Przy zasileniu portfela Revolut pieniądzem z karty kredytowej doliczają 1% prowizji. Potem rozdzielasz owe złotówki pomiędzy pozostałe subkonta. Przewalutowanie odbywa się po kursie międzybankowym, bez spreadu. Podajesz ile złotych chcesz przewalutować na każdą z pozostałych czterech walut, zatwierdzasz kurs i gotowe.

A jak płacić z tych czterech subkont? To też dość proste – po prostu zamawiasz kartę płatniczą z logo MasterCard, która do tego służy (w ciągu tygodnia dostarczają ci ją pocztą za 25 zł). A jak już ją masz, to… hulaj dusza, spreadu nie ma. W jakiejkolwiek z walut będziesz chciał płacić, kasa będzie schodziła z subkonta w tej właśnie walucie.

Jeśli transakcja będzie się odbywała w bardziej egzotycznym kraju, to najpierw transakcję przewalutują na dolara lub euro (po kursie MasterCarda, czyli z malutkim spreadem), a potem już ściągną pieniądze w tej walucie „rozliczeniowej”.

Poza tym oczywiście mamy funkcje charakterystyczne dla innych portmonetek: można przelewać pieniądze innym użytkownikom systemu (czyli z jednej „skarbonki” Revolut na drugą), jest też asystent płatności, który podkłada statystyki dotyczące tego gdzie, kiedy i za co płaciliśmy (co pozwala lepiej kontrolować budżet w sytuacji, gdy

Revolut staje się nie tylko narzędziem do płacenia za granicą, ale podstawowym „parabankiem” do zarządzania domowymi pieniędzmi). Dodatkową opcją jest wypłata gotówki z bankomatów – do równowartości 200 funtów nie płaci się prowizji, niezależnie od tego jaką walutę wypłacamy. Choć akurat tej funkcji w praktyce jeszcze nie testowałem.

Fajnie w Revolut ogarnęli sprawę rejestracji nowego klienta. Konto zakładasz podając kilka danych i przepisując ze smartfona SMS-a autoryzacyjnego. Zanim przelejesz pieniądze z karty musisz podać jej dane lub zrobić karcie zdjęcie – wtedy cyferki zaczytają się same.

Chcąc założyć kartę w Revolut dodatkowo musisz się zidentyfikować – system żąda skanu jakiegoś dokumentu tożsamości (dowód osobisty, prawo jazdy, paszport) oraz twojego zdjęcia selfie. System antyfraudowy przez kilka minut wszystko porónuje i na koniec dostajesz kartę (jeśli występujesz o wirtualną, tylko do płatności przez internet) lub też informację, że zostanie do ciebie wysłana (jeśli chcesz fizyczny plastik).

Bardzo przyjemne jest to, że kartę w każdej chwili możesz czasowo „unieruchomić”, a więc jeśli jej nie potrzebujesz, to może być zdeaktywowana i nikt nie zrobi z niej użytku nawet jeśli zgubisz plastik. Logowanie do aplikacji może być biometryczne – na odcisk palca (o ile twój smartfon ma taką funkcję).

Można też włączyć geolokalizację smartfona, dzięki której system nie pozwoli na realizację transakcji kartą w sytuacji, gdy smartfon właściciela jest w innym miejscu, a karta w innym (a więc jest ryzyko, że została skradziona).

Czego w Revolut nie ma? Po pierwsze bankowej wiarygodności. Tak naprawdę nasze pieniądze z polskiej karty płatniczej lądują gdzieś za granicą i jedyną oznaką, że nie zniknęły w czarnej dziurze jest możliwość wykonywania z ich użyciem transakcji w wielu walutach ;-). Ale gdyby któregoś dnia system nagle przestał działać… Nie wiem nawet na czyje ręce składać reklamację ;-).

po drugie? Możliwości płacenia telefonem. O ile w Polsce mamy już i Android Pay i BLIK i HCE, o tyle Revolut nie pozwala płacić telefonem z kartą wirtualną w fizycznych sklepach. W tym roku ma być dostępny Apple Pay, ale raczej nie w Polsce.

Generalnie jednak jest moc. Przewalutowania bez kosztów i jednym klikiem. Przesuwanie pieniędzy między użytkownikami jednym klikiem. Płatności w różnych walutach bez spreadu. To jest jednak ciut więcej, niż są w stanie zaoferować nawet najlepsze banki w Polsce. Na wakacje – i nie tylko – to może być naprawdę fajna „zabawka”. A więcej przedwakacyjnych porad znajdziecie w kilku klipach, które polecam do obejrzenia.

Jak nie dać się nabić w spready i przewalutowania?

Jak nie dać się okraść w podróży wakacyjnej?

Jak przygotować się do wakacyjnego wyjazdu?

Jak kupić wakacje po najlepszej cenie? Triki Samcika:

Pięć rzeczy, o których nie wolno zapomnieć przed urlopem:

Subscribe
Powiadom o
18 komentarzy
Oldest
Newest Most Voted
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
Marek
7 lat temu

Revolut cały czas chwali się, że transakcje kartą ze wszystkich wspieranych walut nie są obarczone dodatkowym przewalutowaniem. Czyli wydaję w Bhat, a konwersja realizowana jest wprost to PLN po kursie Mastera. Chyba się nic nie zmieniło i to jest w Revolut najlepsze.

rupertto
7 lat temu
Reply to  Marek

czyli z Bhata na USD po kursie MC a następnie z USD na PLN też po kursie MC (mając jedynie zasilone subkonto PLN)?

Marek
7 lat temu
Reply to  rupertto

Czyli z Bhata bezpośrednio na PLN po kursie MC.

Marcin
7 lat temu

A ja mam karte Visa niemieckiego banku DKB (pare lat temu jedyny bank, w ktorym mozna bylo zalozyc konto nie posiadajac stalego adresu zameldowania w Niemczech) do konta prowadzonego oczywiscie w euro. Konto w pelni darmowe. Do konta oprocz kredytowki w pelni darmowa karta debetowa. Karta Visa rowniez darmowa (ani oplaty rocznej ani miesiecznej). Wyplaty z bankomatow na calym swiecie za pomoca tej karty bez jakiejkolwiek prowizji i z bezposrednim przeliczeniem po kursie Visa. Platnosci bezgotowkowe w walucie innej niz euro sa obciazone prowizja bodajze 1,9%, ktora… zwracana jest na koniec miesiaca na konto = brak prowizji. Jedyny „haczyk” tej… Czytaj więcej »

Bartek
7 lat temu

Panie Maćku jeśli Revolut zacznie wspierać Apple Pay to będzie również działać w Polsce – umowa na usługę jest pomiędzy Apple a wystawcą karty.

Apple Pay można już w Polsce płacić, tylko nie za pomocą polskich banków/kart.

British Knight
7 lat temu

Używam od bodajze 1.5 roku i gorąco polecam! Działa bez zarzutu w strefie euro, USA, Australii, Tajlandii, Chinach, UEA.. Redaktor Samcik nie wymienił bardzo przydatnej relatywnie nowej funkcji w Revolucie a mianowicie, można kupować franki i z moich porównań wynika, że najtaniej na rynku (biorac pod uwage koszt przeslania tych frankow dalej) W artykule jest też parę nieścisłości. Revolut nie przewalutuje przez USD/EUR tylko bezpośrednio z waluty transakacji do jednej z walut z portfela. A do której – można zadać pytanie. Otoż ja zadałem i otrzymalem nastepujace info z supportu: w pierwszej kolejnosci nastepuje proba rozliczenia w tej samej walucie… Czytaj więcej »

Mka
7 lat temu
Reply to  British Knight

Czy przesyłać na swoje konto w banku polskim można jedynie franki czy inną walutę też

Marek
7 lat temu

Dowiadywałem się na infolinii ING co w przypadku kraju dla którego nie ma konta walutowego – wówczas i tak przewalutują ze złotówek i pobiorą prowizję. Poza tym nie można ustawić ręcznie z jakiej waluty mają zdjąć pieniądze jak się jedzie do kraju który nie posługuje się EUR,USD,GBP. Poza tym dowiedziałem się że nawet jak by była taka możliwość żeby ręcznie ustawić walutę to i tak by się 2 razy prowizję zapłaciło, raz z EURO na walutę lokalną a potem z lokalnej na złotówki. Więc niech banki jeszcze się trochę rozwiną zanim skorzystam z takiej karty. Na razie pozostanę przy karcie… Czytaj więcej »

wojtek
7 lat temu

niestety zdarzają się przestoje i awarie. sam jestem wielkim fanem, ale naprawdę mi podnieśli kiedyś ciśnienie na stacji, gdy płaciłem. 49 euro zniknęło z revoluta a na stacji dalej, że transakcja odrzucona.
trzeba ZAWSZE mieć pod ręką inną kartę w razie awarii. ZAWSZE.

Marek
7 lat temu

Panie Macieju, moglibyśmy prosić o test innej karty tego typu – WeSwap? (https://www.weswap.com/en/)

Marian Konieczko
7 lat temu

Przesuwanie kasy między kontami bez spreadu? Chyba nie o Revolucie mówimy 🙂 Ponadto minusów, które autor pewnie niechcący pominął, jest sporo: częste fakapy i niedziałająca usługa, słaba obsługa klienta, płatna karta, to, że karta jest prepaidowa, więc np. płatność na automatycznej stacji benzynowej powoduje fizyczną blokadę kasy, wypłata z bankomatów bez prowizji tylko do 200€/mc, dużo opłat w przypadku zabawy z $, kursy międzybankowe nie takie międzybankowe, bo spread kapkę większy niż np. w takim Cinkciarzu i inne takie tam hocki klocki. Niemniej, faktem jest, że jest to bardzo przydatne rozwiązanie, bardzo wygodne na wyjazdach i lata świetlne przed jakimkolwiek… Czytaj więcej »

Piotr
7 lat temu

Z moich doświadczeń z Revolut (wersja standard):
– za kartę fizyczną zapłaciłem 9 PLN (przyszła po 3-4 dniach)
– za dodatkową kartę (chciałem wirtualną) chcą 24 PLN (albo upgrade do wersji premium serwisu 29PLN/mies)
– kupiłem CHF (kurs lepszy o około 1gr niż cinkciarz), przesłałem bezkosztowo na konto walutowe w PL (BZWBK)
– zamierzam używać apki – chyba, że będzie więcej wpadek niż korzyści 🙂

Robert
7 lat temu

Uruchomilem ponad miesiac temu i to wersje premium place w niemczech czy w holandi nie wszedzie sie da bo maja swoje vpay ale gdzie mozna dziale bez zarzutu do tego dodali mozliwosc ubezpieczenia smartfona za 97 centow tygodniowo wracam do polski i zamykam to zlodziejstwo polskie bankowe

Today, I went to the beach front with my children. I found
a sea shell and gave it to my 4 year old daughter and said „You can hear the ocean if you put this to your ear.”
She put the shell to her ear and screamed. There was a hermit crab inside and it pinched
her ear. She never wants to go back! LoL I know this is completely
off topic but I had to tell someone!

7 lat temu

Świetna opcja właśnie szukałem takiego rozwiązania bo wszędzie ten spread mnie denerwował.

Marcin
6 lat temu

Zamówiłem kartę fizyczną i czekam. Ale nadal nie mogę nigdzie znaleźć odpowiedzi na proste pytanie:
– czy przed płatnością w lokalnej walucie (np. CZK) muszę najpierw kupić CZK w aplikacji Revolut?
A może w ogóle się nie muszę tym przejmować, trzymam tylko PLN, a płacę w czymkolwiek chcę i wiem, że będzie to przeliczone na PLN po dobrym kursie?
W takim wypadku opcja wymiany walut w samej aplikacji służy tak naprawdę (poprawcie mnie jeśli się mylę) do:
– spekulacji
– „zabezpieczenie” kursu dla transakcji weekendowych (z tego co wyczytałem są wtedy szersze widełki, czyli podobnie jak np. w kantorze aliora)

seba
6 lat temu

Da się przelać z revolty USD na konto w Stanach w USD?

Subiektywny newsletter

Bądźmy w kontakcie! Zapisz się na newsletter, a raz na jakiś czas wyślę ci powiadomienie o najważniejszych tematach dla twojego portfela. Otrzymasz też zestaw pożytecznych e-booków. Dla subskrybentów newslettera przygotowuję też specjalne wydarzenia (np. webinaria) oraz rankingi. Nie pożałujesz!

Kontrast

Rozmiar tekstu