30 lipca 2025

Jak lokować 10 000 zł, jak 100 000 zł, a jak milion? Czym się różni strategia lokacyjna dla małych i dużych pieniędzy?

Jak lokować 10 000 zł, jak 100 000 zł, a jak milion? Czym się różni strategia lokacyjna dla małych i dużych pieniędzy?

Jak lokować pieniądze w zależności od sumy, jaką dysponujemy? Lokowanie małych i dużych pieniędzy to dwie zupełnie różne pary kaloszy. Z jednej strony każdy chciałby mieć więcej pieniędzy, ale z drugiej… im więcej pieniędzy, tym więcej problemów z ich lokowaniem. Większe są możliwości, ale i większe jest związane z dużymi pieniędzmi ryzyko. Czym różni się strategia lokacyjna dla małych i dużych pieniędzy?

Każdy posiadacz niewielkich oszczędności marzy o tym, żeby być milionerem lub multimilionerem. Pieniądze rzeczywiście rozwiązują wiele problemów, ale jeśli jest ich naprawdę dużo, to ich efektywne lokowanie wymaga wiele czasu i musi się wiązać nie tylko z sukcesami, ale i z porażkami. Nie będę dziś zajmował się portfelami inwestycyjnymi multimilionerów, ale spróbuję nakreślić modelowy portfel dla posiadacza małych i dużych oszczędności.

Zobacz również:

Czym się charakteryzuje ktoś, kto nie ma zbyt dużo zer na wyciągu z rachunku bankowego? Albo przeciwnie: ma dużo zer, ale bez niezerowej cyfry na początku? Tego ostatniego zjawiska nikomu nie życzę i nim też nie będę się dzisiaj zajmował. Odrzucamy więc skrajności: nie rozmawiamy o posiadaczach wielu milionów złotych oraz o posiadaczach samych zer na kontach bankowych.

Jak lokować 10 000 zł? Jedna prosta zasada

Posiadacz niewielkich oszczędności cechuje się przede wszystkim niską skłonnością do ryzyka (a przynajmniej powinien się nią cechować). Z jednej strony ma niewiele do stracenia, a ryzykownie inwestując, mógłby dużo zyskać. Ale z drugiej strony utrata 10 000 zł przez kogoś, kto ma oszczędności rzędu 100 000 zł, nie będzie końcem świata (choć będzie dużą przykrością). Natomiast utrata 10 000 zł przez kogoś, kto tylko tyle miał, może być początkiem zaciskania się pętli długów.

Mając niewielkie oszczędności i będąc młodym człowiekiem, warto zastanowić się nad zainwestowaniem części z nich w siebie. Kiedy byłem jeszcze bardzo młodym, dobrze zapowiadającym się dziennikarzem, zapytałem zarządzającego jednym z największych wówczas funduszy inwestycyjnych w kraju o to, co mam zrobić z moimi pierwszymi zarobionymi 10 000 zł. Ów zarządzający powiedział, żebym część zainwestował w siebie. Czyli w edukację i zdobycie kompetencji, które pozwolą mi więcej zarabiać. „Nie ma takiej giełdy, która przyniosłaby wyższą stopę zwrotu niż inwestycja w siebie” – powiedział.

Coś w tym jest. Ale nie wszyscy posiadacze 10 000 zł mają po 20 lat i wystarczająco dużo czasu, by inwestycja w kompetencje mogła być jedyną. Pozostali posiadacze 10 000 zł powinni zadbać o ochronę realnej wartości tych pieniędzy. To poduszka finansowa, która ma być kołem ratunkowym w trudnej sytuacji. Takie koło ratunkowe nie może stracić „powietrza”, czyli realnej wartości.

Choć więc pozornie przy małych pieniądzach nie ma tak dużego znaczenia, czy ulokujemy je na 1% czy na 6% (bo różnica w zysku z odsetek w skali roku nie będzie stanowiła fortuny), to są dwa powody, dla których warto postarać się o możliwie jak największe odsetki. Po pierwsze różnica między lokatą na 1% taką na 6% mimo wszystko nie jest mikra – wyniesie 400 zł po odprowadzeniu podatku Belki.

Po drugie znacznie łatwiej wypuścić z koła ratunkowego powietrze niż potem to koło napompować. Jeśli stracę realnie połowę wartości moich pieniędzy (z 10 000 zł do 5 000 zł), to żeby to odrobić, nie wystarczy mi zysk 50%. Muszę osiągnąć aż dwukrotnie większy. Warto więc – nawet dysponując niewielkimi pieniędzmi – wybierać najlepsze możliwości lokowania dostępne na rynku. Bo każda niewielka strata realnej wartości oszczędności oznacza konieczność poniesienia dużo większego wysiłku, by ją odrobić w przyszłości.

—————————

ZAPROSZENIE DO OSZCZĘDZANIA Z RAISIN

Sprawdź depozyty i konta lokacyjne w niemieckiej platformie Raisin. Oferuje ona dostęp do wysoko oprocentowanych lokat od banków zagranicznych. Załóż bezpłatne konto w Raisin tutaj, a potem złóż zlecenie utworzenia lokaty, przelej pieniądze i przetestuj nową platformę do europejskiego oszczędzania dostępną w Polsce. Pieniądze są chronione przez Bankowe Fundusze Gwarancyjne tych krajów. Większość produktów jest dostępna od 100 zł, z wysokim limitem wpłat (do poziomu gwarancji bankowej). Oprocentowanie liczone według stawek na dzień publikacji tego artykułu należy do najwyższych dostępnych na polskim rynku. Sprawdź aktualny ranking tutaj.

—————————

Większe oszczędności? Czas poznać to słowo

Mając większe oszczędności – nie musi to być 100 000 zł, ale np. 40 000 zł czy też każda inna kwota zauważalna z kosmosu – musimy zapoznać się ze słowem „dywersyfikacja”. To jest ten moment, w którym pieniądze muszą zacząć pracować w różnych miejscach. Część powinna zostać w banku (albo w dwóch), a część może pracować w obligacjach skarbowych. Jakąś część możemy przeznaczyć na zakup złota albo funduszu inwestującego w obligacje lub akcje na całym świecie.

Trzymanie pieniędzy w jednym miejscu, w jednej walucie, w jednym kraju, to pewna nieroztropność, bo oznacza, że coś, czego wypracowanie zajęło nam bardzo dużo czasu i pochłonęło bardzo dużo wysiłku, zależy od jakiegoś przypadkowego czynnika, który dotknie tę konkretną inwestycję albo to konkretne miejsce, w którym trzymamy pieniądze. Jeśli zarobienie kilkudziesięciu tysięcy złotych nie zajmuje Wam jednego popołudnia, to nie możecie narażać tych pieniędzy na utratę poprzez brak dywersyfikacji.

Ta dywersyfikacja niejedno ma imię. Oczywiście powinna dotyczyć instytucji finansowej (czyli warto podzielić pieniądze np. na dwa banki albo na dwa banki i dwie różne serie obligacji), ale także i terminu, na który lokujemy pieniądze. W „Subiektywnie o Finansach” opisywaliśmy strategię kaskadową, która pozwala maksymalizować zyski z depozytów, nie tracąc płynności finansowej.

Kilkadziesiąt tysięcy złotych to już kwota, przy której każdy procencik dodatkowego zarobku przekłada się na bardzo wyraźne kwoty dodatkowego zysku. Zatem tym bardziej opłaca się walczyć o lepszy depozyt, a często depozyt jest tym lepszy, im dłuższy. Jeśli nie chcemy „zablokować” wszystkich pieniędzy na długo, a jednocześnie chcemy zmaksymalizować dochód z odsetek, to musimy mieć kilka depozytów o różnych terminach trwania.

Nie ma żartów, czyli jak lokować naprawdę duże pieniądze?

Mając pieniądze liczone w setkach tysięcy złotych, nie tylko mamy obowiązek stosować dywersyfikację na różne instytucje finansowe, ale też lokować w różne rodzaje aktywów (bankowe depozyty, udziały w największych spółkach świata, obligacje polskie i zagraniczne, emitowane przez rządy i firmy prywatne, nieruchomości, metale szlachetne) i mieć w głowie też dywersyfikację geograficzną. Nie jest roztropne uzależniać los 100% swoich pieniędzy od miejsca na Ziemi, na którym wypracowuje się mniej niż 1% światowego PKB (taki udział w wytwarzaniu dóbr i usług ma obecnie Polska).

Część pieniędzy przy takiej kwocie oszczędności musi być przechowywana nie tylko poza granicami Polski, ale też w innych walutach. Nawet jeśli różnice kursowe spowodują, że licząc w złotych mamy mniej pieniędzy, to lokaty lub inwestycje w obcych walutach traktujemy w kategoriach polisy ubezpieczeniowej. Jeśli coś złego się stanie z polskim złotym, nie zostaniemy z ręką w nocniku.

Przy dużych pieniądzach warto też pamiętać o limitach gwarancji depozytowych. Na terenie Unii Europejskiej obejmują one kwotę do równowartości 100 000 euro dla jednej osoby w jednej instytucji finansowej. Mając w jednym banku więcej niż ta kwota, nadwyżkę pozbawiamy ochrony przed konsekwencjami upadku lub niewypłacalności banku. Nie ma się co łudzić – takie rzeczy się zdarzają, zwłaszcza jeśli mówimy o naprawdę długim horyzoncie gromadzenia pieniędzy.

Jeśli mówimy o lokowaniu pieniędzy większych niż te, którymi dysponuje przeciętny posiadacz oszczędności, to musimy pamiętać o tym, żeby dla każdej ich części mieć strategię. Jeśli 25% pieniędzy trzymam w bankach, to powinny to być banki polskie oraz zagraniczne, być może również część depozytów mogłaby być w obcej walucie. W takiej sytuacji zaczyna mieć znaczenie reputacja i zamożność kraju, w którym trzymamy pieniądze. Duże, bogate kraje, stabilne ekonomicznie, są bezpieczniejszymi miejscami do lokowania oszczędności niż biedne i słabe.

Posiadaczom dużych oszczędności przypominam o samcikowej strategii czterech ćwiartek, którą sam Samcik stosuje z powodzeniem od 20 lat. W części, w której pieniądze są inwestowane w bankach, pamiętam, by po pierwsze maksymalizować odsetki, po drugie ograniczać ryzyko braku płynności (dzielę pieniądze depozytowe na różne terminy zapadalności). Po trzecie korzystam z zagranicznych okazji do lokowania pieniędzy.

Polecam samcikową strategię czterech ćwiartek. Tutaj przeczytasz, co się w niej znajduje, oraz zobaczysz strukturę portfela i wyniki w 2024 r.

Przeczytaj też: Na jaki procent założyć lokatę, żeby ochronić swoje pieniądze przed inflacją? Jak to policzyć? Poradnik w trzech krokach

Przeczytaj też: Jakie lokaty wybierać na krótko, a jakie na długo? Zmienny procent kontra stały procent

Przeczytaj też: Tracimy miliardy złotych przez to, że nasze pieniądze leżą w bankach bez procentów. Jak może wyglądać strategia wyciskania z banków odsetek?

————————–

ZAPROSZENIE DO RAISIN

Przetestuj, jak działa geograficzna dywersyfikacja oszczędności za pomocą platformy Raisin, która łączy polskich oszczędzających z instytucjami finansowymi z innych krajów. A więc wypełnia lukę pomiędzy Polakami a całą siecią europejskich banków. Platforma pozwala klientom na deponowanie środków w oferowanych produktach bez konieczności ponownego potwierdzania tożsamości czy też uzyskiwania dostępu do oddzielnej platformy dla każdego banku.

Raisin jest fintechem działającym m.in. w Niemczech, Francji, Hiszpanii, Holandii, Wielkiej Brytanii oraz USA. Pomógł ulokować do tej pory 75 mld euro. W Raisin w Polsce można założyć lokaty w trzech instytucjach:

  • francuskim Renault Bank (oferuje elastyczne produkty oszczędnościowe dla osób, które chcą wpłacać i wypłacać środki bez limitu),
  • włoskim CA Auto Bank (część grupy Crèdit Agricole),
  • szwedzkim HoistSpar.

Depozyty są chronione przez fundusze gwarancyjne (jak polski BFG) danych krajów. Większość produktów jest dostępna od 100 zł z wysokim limitem wpłat (do poziomu gwarancji bankowej). Oprocentowanie liczone według stawek na dzień publikacji tego artykułu należy do najwyższych dostępnych na polskim rynku. Sprawdź aktualny ranking tutaj. W przypadku Renault Banku i CA Auto Banku podatki od zysków kapitałowych są odprowadzane automatycznie.

Załóż bezpłatne konto w Raisin tutaj, a potem złóż zlecenie utworzenia lokaty, przelej pieniądze i przetestuj nową platformę do europejskiego oszczędzania dostępną w Polsce. 

————————–

Niniejszy artykuł jest częścią cyklu edukacyjnego dotyczącego zarządzania oszczędnościami, którego Partnerem komercyjnym jest niemiecki fintech Raisin oferujący w Polsce depozyty w zagranicznych bankach.

RAISIN LOGO

Subscribe
Powiadom o
39 komentarzy
Oldest
Newest Most Voted
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
Krzysztof
2 miesięcy temu

A gdzie lokaty na 5 lat

Stef
2 miesięcy temu

Panie Macieju próbowałem ale nie dam rady z czterama ćwiartkami! Jednak 1 litr na głowę to dużo. Taki wakacyjny żarcik.

mietek
2 miesięcy temu
Reply to  Maciej Samcik

dobrze, że wprost piszesz o czterech ćwiartkach. Bez tego uściślenia nie wiedzielibyśmy, co czynić, bo może ćwiartek byłoby sześć? 🙂

Ppp
1 miesiąc temu
Reply to  Maciej Samcik

To chyba normalne – mając duże kilkaset tysięcy PLN lub ponad milion, łatwo jest przeznaczyć kilka procent na jakieś eksperymenty „na boku” zasadniczego układu. I tak wychodzi piąta część – eksperymentalna lub zabawowa.
Pozdrawiam.

Editor
2 miesięcy temu
Reply to  mietek

We współczesnym – zróżnicowanymi i skomplikowanym – świecie nie takie rzeczy mogą się zdarzyć, więc – uściślamy. I pozdrawiamy!

kkw
2 miesięcy temu
Reply to  Stef

Rysiek Rynkowski nie dał rady z trzema ćwiartkami Jacka Cygana 🙂

marek
2 miesięcy temu

A ja z innej beczki . Panie Macieju czy nie uważa pan za wielką dyskryminację ludzi starszych i wykluczonych cyfrowo przez sklepy typu Lidl , Biedronka i inne , które uzależniają zakup tańszych produktów żywnościowych od posiadania karty lojalnościowej czy aplikacji danego sklepu . Czy nie jest to przekroczenie prawa , że instalując aplikację klient praktycznie automatycznie oddaje swoje dane sklepowi . Czy nie powinien tym zająć się UOKiK ? Według mnie akurat produkty żywnościowe , które są niezbędne do życia powinny być wyłączone z takich akcji sprzedażowych i marketingowych.

mietek
2 miesięcy temu
Reply to  marek

To problem nie tylko starszych, ale i młodszych, którzy robią sobie smartfonowy detox. To samo zresztą w innych sklepach, kupony to pułapka. Ceny bez aplikacji/kuponu są wysokie, a po użyciu aplikacji/kuponu – normalniejsze, czytaj – to ukryta promocja. Jak w każdej branży, podwyższymy ceny, żeby potem pokazać zniżkę…

calipso
2 miesięcy temu

Ja bym z tą dywersyfikacją nie przesadzał. Na pewno nie od 40 000 zl. Może od 200 000 miało by to sens i to też w podstawowym wymiarze. Konto oszczędnościowe na 30-40 k dla płynności i resztę albo Etf, akcje albo coś innego co nas ciekawi. Nie ma sensu dywersyfikacja tez kilkuset tysięcy. Nie ma sensu też ograniczać ryzyka. Te kilkaset tysięcy odłożyliśmy z pracy/biznesu czyli zarabiamy a kasa na inwestycje jest nadprogramowa. A skoro inwestujemy to znaczy, że rozumiemy to słowo- jego definicje i konsekwencje. Często ograniczając ryzyko dużo bardziej ograniczamy zyski. To po co inwestować? To sobie oszczędzajmy… Czytaj więcej »

Jarosław
2 miesięcy temu

Masz mało czy dużo to kup obligi sp., 10 latki. I tyle w temacie dzielenia włada na czworo.

Jarosław
2 miesięcy temu
Reply to  Maciej Samcik

Jak masz cokolwiek innego czego wartość jest określona w PLN, to masz z tej strony to samo ryzyko, z innych stron większe, a możliwy zysk statystycznie znacznie mniejszy. Ale jak byś to przyznał to byś nie miał o czym pisać 🤣

Ppp
2 miesięcy temu
Reply to  Maciej Samcik

Z drugiej strony:
Lokaty w bankach też są gwarantowane przez skarb państwa.
Na giełdach jest dużo firm państwowych lub z udziałem państwa.
Nawet, jeśli firma jest idealnie prywatna, to działa wg państwowego prawa i to państwo może namieszać – radzę zapoznać się, co się teraz w Rosji wyprawia. Albo w USA.
Czyli ryzyko, że „państwo coś nam zrobi” istnieje ZAWSZE.
A metoda Jarosława jest o tyle dobra, że jak ktoś nic nie umie i nie chce się tym zajmować, to jest to prosty sposób na dogonienie (a w IKE – przegonienie) inflacji.
Pozdrawiam.”

Celina
2 miesięcy temu

Czy ćwiartki mogą być nierówne? Moja cwiartka w akcje to IKZE i PPK. Ogólnie to irytuję się powolną stopą wzrostu oraz koniecznością zapłacenia podatku od tego co wpłaciłam, bo przecież juz ten podatek zapłaciłam. Dlaczego nie jest tylko od zysków? Za to OFE całkiem przyjemnie wzrosło i fajnie widzieć co miesiąc większy przelew do ZUS.

Editor
2 miesięcy temu
Reply to  Celina

Wspaniale, gratulujemy, to znaczy, że praca – inwestycyjna – przynosi niezłe efekty!

Stef
2 miesięcy temu
Reply to  Maciej Samcik

Jedno nie wyklucza drugiego i fajnie zeby blog finansowy krzewił poprawną polszczyznę w kwestiach ekonomicznych?

Editor
2 miesięcy temu
Reply to  Stef

Staramy się jak możemy!

Jacek
2 miesięcy temu

Jedna rzecz mnie dziwi – przecież oszczędności powstają dynamicznie co pewien czas, zatem do rzadkości należy sytuacja, w której jednorazowo dysponuje się jakąś wielką kwotą. Raczej jest tak, że w danym momencie podejmuje się decyzję co do pomnożenia części własnych zasobów, podczas gdy większość „pracuje” na odsetki.

Editor
2 miesięcy temu
Reply to  Jacek

Ale są również i takie przypadki, że jednorazowo dysponujemy większa kwotą, np. spadek, sprzedaż samochodu, mieszkania itp. czasem możemy też gromadzić środki na kontach, lokatach, oddzielnie i w pewnym momencie zdajemy sobie sprawę, że uzbierała się całkiem spora kwota, wtedy warto na taki większy zasób spojrzeć trochę innym inwestycyjnym okiem.

Mirek
2 miesięcy temu

Panie Macieju,w kilku artykułach,w których podejmował Pan temat rentierstwa,pisał Pan,że mając 500 tys. – 1 mln można już myśleć o życiu z odsetek.Podawał Pan przykład,że otrzymując 5% odsetek rocznie i żyjąc skromnie,można się utrzymać.Ale skoro „mając pieniądze liczone w setkach tysięcy złotych,nie tylko mamy obowiązek stosować dywersyfikację na różne instytucje finansowe,ale też lokować w różne rodzaje aktywów”,to stosując samcikową strategię czterech ćwiartek,potrzeba 2-4 mln.Wygląda na to,że posiadanie większej ilości pieniędzy to wielki problem i wielka udręka.To ja już wolę żyć z miesiąca na miesiąc,z roku na rok,a inwestowanie zostawić panom Maciejowi Samcikowi i Warrenowi Buffettowi.Nie jestem Matuzalemen,więc nie będę potrzebował… Czytaj więcej »

Mirek
2 miesięcy temu
Reply to  Maciej Samcik

To nie są żadne wymówki,to racjonalny ogląd rzeczywistości.Ja już mam ten 1 mln złotych i jestem na emeryturze.Mam obecnie prawie wszystko w obligacjach,bo nadszedł czas dystrybucji.Problem w tym,że mam małe potrzeby,więc tych pieniędzy i tak nie wydam.Nie mam rodziny,nie mam dzieci,a losy ludzkości nic mnie mnie nie obchodzą,więc nie mam dla kogo tych pieniędzy pomnażać 🙂

Piotrek
2 miesięcy temu
Reply to  Mirek

Hmm… Ja też nie mam rodziny, dzieci, ale jeszcze mi brakuje trochę do emerytury, bo mam 45 lat. I ostatnio się zastanawiam, czy by nie było warto tego zmienić jednak, żeby nie pisać tak jak Pan za 20 lat… 🤔

kkw
2 miesięcy temu

Wydaje mi się to ważne, jeśli ktoś ma bliskich, zwłaszcza uzależnionych od naszych dochodów: warto dywersyfikować tak, aby nasza ewentualna, czasem nagła, śmierć nie spowodowała ogromnych trudności z uzyskaniem pieniędzy w ramach spadkobrania. Domyślam się, że zwłaszcza w przypadku inwestowania poza granicami PL dochodzenie spadku może być kłopotliwe/drogie (obcy język, obce prawo).

Anna
2 miesięcy temu
Reply to  kkw

Warto zrobić listę otwartych rachunków/inwestycji, żeby spadkobiercy mieli łatwy dostęp do uzyskania pieniędzy. Jeżeli bezproblemowe uzyskanie spadku jest dla właściciela konta ważnym aspektem, można sprawdzić w docelowym banku, przed otwarciem konta, jak wygląda proces dziedziczenia. Przytoczony w artykule Raisin opisuje proces dziedziczenia w FAQ: https://pomoc.raisin.com/hc/pl-pl/articles/16612515371282-Co-stanie-si%C4%99-z-moimi-oszcz%C4%99dno%C5%9Bciami-w-przypadku-mojej-%C5%9Bmierci

Adik
2 miesięcy temu

W tekście chyba wkradła się pomyłka:
„Depozyty są chronione przez fundusze gwarancyjne (jak polski BGK) danych krajów.”
Rozumiem, że chodzi o BFG

Subiektywny newsletter

Bądźmy w kontakcie! Zapisz się na newsletter, a raz na jakiś czas wyślę ci powiadomienie o najważniejszych tematach dla twojego portfela. Otrzymasz też zestaw pożytecznych e-booków. Dla subskrybentów newslettera przygotowuję też specjalne wydarzenia (np. webinaria) oraz rankingi. Nie pożałujesz!

Kontrast

Rozmiar tekstu