Czasy, w których pracowało się niemal przez całe życie zawodowe w jednej firmie lub instytucji, minęły chyba bezpowrotnie. Przynajmniej w naszej części świata. Choć w Japonii i Korei Południowej wciąż jest to model popularny. Polacy coraz częściej zmieniają pracę co najmniej kilka razy w życiu zawodowym. Czy są zawody, w których łatwiej nam podejmować taką decyzję? A może to nie zależy od pracownika, tylko od bieżącej koniunktury na rynku pracy? Jest najnowszy raport, z którego można odczytać, jak często zmieniamy pracę. Czy więcej zarabiają „skoczkowie” czy pracownicy wierni jednemu pracodawcy?
Jeden z prezesów w firmie, w której pracowałem dosyć długo w swoim zawodowym życiu, tłumaczył mi kiedyś, że długa praca w jednym miejscu, nawet na różnych stanowiskach, ani się nie opłaca pracownikowi, ani nie jest efektywna dla firmy. „Pan się zasiedział” – powiedział w pewnym momencie mój były prezes. „Powinien pan zmieniać pracę mniej więcej co trzy lata, jak ja…”. Cóż, nasza wspólna przygoda właśnie się wtedy kończyła, ale te słowa zapadły mi w pamięć. Trzy lata to jednak bardzo krótko, czasem nie starcza na porządną realizację jakiegoś jednego projektu.
- Jak zacząć inwestować? Jak kupić swój pierwszy ETF? Gdzie go znaleźć i na co uważać? Przewodnik krok po kroku dla debiutantów [POWERED BY XTB]
- Prawdziwym królestwem gotówki nie są Niemcy. Jest nim dalekowschodni gigant znany z nowych technologii. Ludzie wolą tam banknoty. Dlaczego? [POWERED BY EURONET]
- Ile kosztuje nas drogowa brawura? Podliczyli koszty zbyt szybkiej jazdy w skali kraju. Jak „zaoszczędzić” życie i pieniądze? Technologia na pomoc [POWERED BY PZU]
Dlaczego w ogóle zmieniamy pracę?
Jak to wygląda przeciętnie wśród polskich pracowników i czy w niektórych zawodach jesteśmy bardziej skłonni do zmian i to do naprawdę częstych zmian? Opłaca nam się zmiana? Na pewno nabieramy większej sprawności w tym, żeby taka zmiana się dokonała. Ale może mielibyśmy większe szanse na awans czy więcej zarobilibyśmy, pozostając w jednej firmie? Na wiele pytań odpowiada najnowszy raport platformy udostępniającej tworzenie elektronicznych CV – LiveCarrer.
Eksperci rynku pracy radzą, żeby pracę zmieniać co 5–7 lat. To trochę dłużej, niż radził mój były prezes, ale prawdę mówiąc, skakanie co trzy lata z firmy do firmy to raczej rodzaj sportu niż prawdziwego zaangażowania w pracę. Ewentualnie – sport dla najmłodszych pracowników, ale sporo zależy też od zawodu, pracodawcy czy wykonywanych zadań. Na pewno jest inaczej, kiedy mamy do zrealizowania konkretny projekt, a co innego, gdy podobne zadania są wykonywane w sposób ciągły przez wiele lat, np. w pracy naukowej czy w karierze lekarza.
Często awans w naszej dotychczasowej firmie, niezależnie od tego, jak bardzo byśmy się starali, jest zablokowany na długie lata przez obecnych menedżerów albo np. nasza firma ma bardzo spłaszczoną strukturę i składa się zasadniczo z szefa i zwykłych pracowników. Gdybyśmy chcieli zmienić coś w naszej drodze zawodowej, przydałaby się transparentność ogłoszeń o pracę na rynku zatrudnienia. To zasada, zgodnie z którą powinny być ujawniane widełki możliwych zarobków na poszukiwane stanowisko pracy.
Więcej o tym w wideokomentarzu:
Jest to na pewno oszczędność czasu i dla kandydatów, i dla działów HR w firmach, ale z jakiegoś powodu firmy niechętnie patrzą na taką pełną jawność proponowanych wynagrodzeń. Powodem może być to, że czasem płaca proponowana nowym osobom może być wyższa niż ta, którą otrzymują wieloletni lojalni pracownicy, którzy w firmie „się zasiedzieli”. To byłoby dla firmowych seniorów zbyt stresujące i powodowałoby niepotrzebne kwasy w firmie.
O tym zjawisku pisałem tu: Ogłoszenie o pracę z obowiązkową informacją o wynagrodzeniu? Firmy mogą być do tego zmuszane. W niektórych miejscach już są! Jak to zmienia pensje?
Jak często zmieniamy pracę w Polsce?
Zmieniamy pracę z różnych powodów, nie tylko dlatego że nam ona nie odpowiada czy że chcielibyśmy więcej zarabiać. Także dlatego że nie chcemy ulec stagnacji zawodowej, chcemy się rozwijać w nowych zakresach wiedzy i umiejętności, oczekujemy, że zdobędziemy ciekawe doświadczenie, a czasem po prostu mamy akurat okazję i chcemy spróbować czegoś nowego. Są osoby, które zmieniają pracę mimo tego, że w nowej zarobią nawet mniej, ale chcą zmiany. Co mówi o tych naszych zawodowych zmianach najnowszy raport platformy LiveCareer?
„Najbardziej otwarci na zmiany (a jednocześnie najmniej lojalni) są ludzie młodzi — bo nowa praca często wiąże się z wyższym wynagrodzeniem i większymi możliwościami rozwoju.”
A jak to wygląda w zależności od zawodu? Które branże cechują się największą stabilnością zatrudnienia, a w jakich najczęściej zmienia się pracodawcę? Platforma LiveCareer chwali się, że jej eksperci przeanalizowali ok. 749 000 prawdziwych ofert pracy. To potężne pole badawcze. Tym bardziej że dotyczy nie tyle składanych deklaracji czy wyrażanych opinii, ile jak najbardziej realnych CV tworzonych przez Polaków za pomocą narzędzi tej platformy. Do badania wzięte zostały CV z ostatniego roku.
Pierwsze pytanie: Czy Polacy chętnie zmieniają pracę i jak często to robią? Z danych platformy wynika, że średnia długość doświadczenia zawodowego w CV użytkowników LiveCareer wynosi 7,5 roku. To średnia, czyli część osób pracuje w swoim zawodzie dłużej, a część krócej.
Życiorysy przeanalizowane przez platformę zawierały informacje o średnio trzech stanowiskach pracy w trakcie kariery zawodowej. Z prostego rachunku – choć to wciąż średnia – wynika, że przeciętny użytkownik serwisu LiveCareer zmienia pracę średnio co 2,5 roku. Czyli jak na polskie warunki raczej często. To średnia zbliżona do porad mojego byłego prezesa, choć dla pełnej oceny tej informacji potrzeba więcej szczegółów.
Czy pracę zmieniamy zbyt często? Od czego to zależy?
Żeby odpowiedzieć na to pytanie, warto spojrzeć na polski rynek pracy w ostatnich latach. Minęły czasy (bezpowrotnie?), kiedy musieliśmy się zmagać ze stopą bezrobocia ok. 20%. Tak było jeszcze 20 lat temu. Potem stopa bezrobocia systematycznie spadała. W ostatnich latach osiągnęła jeden z najniższych poziomów w Unii Europejskiej. Zajmujemy obecnie drugie najlepsze miejsce, zaraz po Czechach. W kwietniu 2025 r. stopa bezrobocia według najnowszych danych Eurostatu wyniosła u nas 3,3% (średnio w UE była dwukrotnie wyższa).
Im mocniejszy rynek pracy, tym większa skłonność do zmiany dotychczasowego zajęcia. Pewnie wszyscy słyszeliśmy w naszym otoczeniu, że ludzie nie tylko zastanawiają się, czy zmienić pracę, ale niektórzy nawet zastanawiają się nad zmianą zawodu. Jest tyle możliwości oferowanych np. przez nowe technologie. A czasem wystarczy kilkumiesięczne szkolenie z nowych narzędzi AI czy podstaw programowania, żeby przekierować swoje zawodowe życie na nowe tory i zapewnić sobie wyższe zarobki. Przy okazji nowe technologie dadzą lepsze perspektywy na przyszłość.
Czy jednak mamy do czynienia z rynkiem pracownika? Wskazywałyby na to dobre wskaźniki z rynku pracy, jednak doświadczenie pracowników – już może niekoniecznie. Mimo niskiej stopy bezrobocia okres poszukiwania pracy w Polsce wciąż należy do najdłuższych w UE. Szukamy pracy wiele miesięcy, podczas gdy np. w Danii czy Holandii szuka się pracy 2–3 tygodnie. Wspominała o tym np. prof. Joanna Tyrowicz, członkini RPP, wykładowczyni Uniwersytetu Warszawskiego, naukowo zajmująca się rynkiem pracy. O tym m.in. mowa w poniższym podkaście:
Platforma LiveCareer przyjmuje, że od kilku lat w Polsce mamy jednak faktyczny rynek pracownika. Co to oznacza? Że pracownik stosunkowo bezboleśnie może zdecydować o zakończeniu pracy w jednej firmie, bo na horyzoncie teoretycznie może mieć nowe propozycje pracy. LiveCareer ujmuje ten mechanizm następująco:
„Ogólne zapotrzebowanie na pracowników wielu branż i zawodów jest większe niż liczba osób gotowych i chętnych do podjęcia pracy.”
Jakie konsekwencje ma to zjawisko? Pracodawcy powinni oferować coraz lepsze warunki pracy, żeby zachęcić ludzi do pracy w swojej firmie. A pracownicy częściej pracę zmieniają. Według danych Polskiego Instytutu Ekonomicznego zawartych w raporcie z 2024 r. w Polsce rotacja na rynku pracy dotyczy co roku średnio 1–1,4 mln pracowników. Największa liczba pracowników w dwóch ostatnich dekadach opuściła miejsce pracy między 2008 r. a 2009 r. Ok. 650 000 osób zmieniło wtedy pracę, a 809 000 zakończyło dotychczasową i nie podjęło nowej.
Ciekawe w analizie PIE jest np. to, że przed 2015 r. mężczyźni częściej zmieniali pracę niż kobiety, natomiast później sytuacja się ustabilizowała i poziom rotacji kobiet i mężczyzn zaczął zbliżać się do siebie. Obecnie nie można mówić o jakichś znaczących różnicach, a nawet w niektórych latach pracę zmienia więcej kobiet niż mężczyzn:
W jakich zawodach zmieniamy pracę i… jak na to patrzą pracodawcy?
Z jednej strony zmiana pracy jest elementem wolnego rynku i powinna być obszarem swobodnej decyzji pracownika, ale z drugiej strony warto pomyśleć o tym, jak na nasze zmiany w życiu zawodowym będą spoglądać kolejni potencjalni pracodawcy. Pracownik powinien od czasu do czasu spojrzeć na siebie oczami tej drugiej strony – firmy. Bogate CV – z ciekawymi sekcjami świadczącymi o dobrym wykształceniu i ciekawym doświadczeniu – to atut. Ale czy zbyt częsta zmiana pracodawcy nie zniechęci kolejnych HR-owców?
„Co prawda zbyt duża liczba miejsc w pracy w CV może sprawiać wrażenie, że kandydat jest nielojalny lub kiepsko wykonuje swoje obowiązki. Jednak zmiana pracodawcy co 2–3 lata nie wygląda aż tak dziwnie, jak wielu być może się wydaje – szczególnie gdy kandydat jest w młodym wieku i wciąż szuka właściwego dla siebie kierunku. Mimo to takie osoby powinny być przygotowane, że na rozmowie kwalifikacyjnej usłyszą pytanie o powody częstej zmiany pracodawców. A są one bardzo istotne, bo pomagają lepiej selekcjonować kolejne oferty pracy i w konsekwencji osiągnąć większą stabilność zawodową.”
A może, jeśli spojrzymy bardziej szczegółowo na życiorysy, to okaże się, że zmiana pracy nie zależy tylko od tego, czy pracownik jest młody, ma krótki ogólny staż zawodowy, jest kobietą lub mężczyzną, ale też od tego, jaki zawód wykonuje i jakie ma zadania do zrealizowania. Temu również przyjrzeli się eksperci LiveCareer, którzy swoją analizę oparli również na danych Polskiego Instytutu Ekonomicznego z przytoczonego już raportu.
Według PIE najwyższa rotacja wśród pracowników występuje w gastronomii, budownictwie i transporcie i może to być powiązane z częstym sezonowym charakterem zadań w tych branżach oraz kulturą pracy (np. mobbingiem lub częstym wypłacaniem pensji „pod stołem”). A ponieważ popyt na pracę w tych sektorach jest duży, łatwiej zmienić pracodawcę, tym bardziej że jednocześnie ludzie pracują w tych miejscach – częściej niż w innych branżach – niekoniecznie na stałe umowy o pracę.
Analitycy LiveCareer pogrupowali analizowane CV ze względu na ostatni tytuł zawodowy kandydata. Następnie policzyli liczbę deklarowanych miejsc pracy i ogólną długość doświadczenia zawodowego. Na tej podstawie obliczyli średnią częstotliwość zmiany pracy w 20 popularnych ścieżkach kariery i zebrali obserwacje w grupach zawodowych.
Zawody o niskiej stabilności to te, w których zmiana pracy następuje częściej niż co 2 lata. Najmniej stabilne okazały się zdecydowanie zawody związane z budownictwem i gastronomią. Ale również, co ciekawe, zawody prawnicze. Zawody o średniej stabilności (zmiana pracodawcy co 2–3 lata) to m.in. architekci, artyści, sprzedawcy i kasjerzy, kucharze, doradcy klienta, fryzjerzy i kosmetolodzy, programiści, weterynarze oraz pracownicy produkcji.
W tej grupie najwięcej jest zawodów, w których praca jest wykonywana często na podstawie krótkookresowych kontraktów czy konkretnych projektów. Tę samą pracę można wykonywać u różnych pracodawców, mniej tu jest długoletnich ścieżek kariery. Typowe w tej grupie są również wolne zawody (architekci, artyści), które tradycyjnie mają zadaniowy charakter.
Natomiast najbardziej stabilnie pod względem czasu zatrudnienia w Polsce pracują m.in. lekarze, pielęgniarki i położne, nauczyciele i wykładowcy oraz kierowcy i maszyniści. Pracownicy tych branż zmieniają pracę rzadziej niż co trzy lata. Nietrudno zauważyć, że w przypadku zawodów związanych z systemem zdrowia, edukacją i nauką to właśnie w miejscu pracy zdobywa się długoletnie bezcenne doświadczenie związane z kolejnym szczeblami kariery. Trudno taki ciąg zadań przerywać, premiowany jest długi staż.
Czasem zmiana pracy jest radykalna – zmieniamy zawód!
Czy nasze pracownicze doświadczenie częstotliwości zmiany pracy jest podobne do tego w innych krajach? Ciekawe dane zbiera platforma poszukiwania pracy i tworzenia CV Indeed Hiring Lab, która działa na najdojrzalszych rynkach pracy – w Ameryce Północnej, Europie Zachodniej, Japonii, Australii i Nowej Zelandii. W swoim najnowszym raporcie platforma zebrała dane o tym, jak często i z jakich powodów zmieniają pracę i zawód pracownicy w USA.
Podstawą analizy jest 35 mln profili użytkowników Indeed w USA. W latach 2022–2024 ok. 2,6% użytkowników tej platformy zmieniało pracę – uwaga! – co miesiąc, a 64% tych osób zmieniało przy okazji również zawód. Najrzadziej zawód zmieniały osoby zajmujące się pielęgniarstwem i rozwojem oprogramowania. Z kolei hotelarstwo, sektor artystyczno-rozrywkowy, opieka nad dziećmi, wsparcie logistyczne oraz opieka osobista i opieka domowa to zawody, z których ludzie najczęściej nie tylko zmieniają pracę, ale jednocześnie w ogóle wybierają inny zawód.
Najniższy procent osób zmieniających pracę w celu zmiany zawodu jest w tych miejscach pracy, które wymagają złożonych formalnych kwalifikacji, licencji zawodowych i wyspecjalizowanych umiejętności. To głównie stanowiska związane z opieką zdrowotną (pielęgniarstwo, stomatologia, lekarze specjaliści i chirurdzy oraz farmacja) lub stanowiska z własnymi regulacjami zawodowymi jak księgowość czy zawody prawnicze. Standardy zawodowe i wymagania kwalifikacyjne zwykle ograniczają mobilność pracowników w kierunku innych dziedzin życia zawodowego.
Są różnicę w obrębie poszczególnych szerszych sektorów. Np. w sektorze turystyka i hotelarstwo aż 91% użytkowników Indeed, którzy przeszli do innej pracy, jednocześnie zakończyło pracę w tym sektorze. W obrębie tej szerokiej kategorii zawodowej aż 98% pracowników parków rozrywki, którzy przeszli do nowych miejsc pracy w latach 2022–2024, całkowicie zrezygnowało z pracy w sektorze „turystyka i hotelarstwo”.
Jakimi motywacjami kierują się pracownicy, którzy odchodzą z jakiejś pracy, jednocześnie zmieniając zawód? Dużą rolę odgrywa popyt na pracowników w danej kategorii zawodowej. Gdy pracownicy czują się bezpiecznie i widzą przyszłe perspektywy w swoim obecnym zawodzie, są bardziej skłonni w nim pozostać. Z drugiej strony ograniczone możliwości rozwoju lub niepewność zatrudnienia mogą działać jako czynnik wypychający, skłaniając pracowników do poszukiwania innych ścieżek zawodowych.
Dane pokazują też, że pracownicy w zawodach wymagających wysoce wyspecjalizowanych umiejętności, w tym w wielu dziedzinach medycznych i związanych z naukami ścisłymi, na które w ostatnich latach jest duże zapotrzebowanie, są nieco mniej skłonni do porzucania swoich obecnych ścieżek kariery.
Te różnice widać na grafice poniżej. To wykres punktowy zatytułowany „Wskaźniki odejść są niższe w kategoriach zawodowych o dużym zapotrzebowaniu”. Wykres pokazuje negatywny związek między średnią wartością indeksu Indeed Job Postings Index a odsetkiem osób, które zmieniły pracę, porzucając poprzedni zawód.
Czy zmieniamy pracę dla pieniędzy?
Zmiana pracy często służy do tego, żeby pracownik poprawił swoją sytuację materialną. Zmiana pracy często wiąże się z podwyżką wynagrodzenia. Nic dziwnego, że lepsze wynagrodzenie jest kluczowym czynnikiem motywującym dla wielu osób, które decydują się na zmianę. Dane Indeed to potwierdzają. Pracownicy na stanowiskach o niższych średnich wynagrodzeniach częściej zmieniali kategorię zawodową. Sugeruje to, że gdy płace nie nadążają za rynkiem pracy, wzrasta mobilność pracowników, którzy aktywnie poszukują lepszych perspektyw finansowych.
Widać to na poniższym wykresie zatytułowanym „Niżej płatne stanowiska tracą więcej osób zmieniających pracę na rzecz innych zawodów”. Wykres pokazuje negatywną zależność między wskaźnikiem mediany wynagrodzeń w ofertach pracy Indeed na lata 2022–2024 a odsetkiem osób, które zmieniły pracę, porzucając poprzednie zajęcie:
Na prawdopodobieństwo zmiany zawodu w momencie zmiany pracy wpływa też np. średnia długość kariery w zawodzie. Kategorie zawodowe, które nie wymagają wielu licencji zawodowych lub długich okresów szkolenia i edukacji, mogą przyciągać osoby rozpoczynające karierę zawodową. Nie mają one dużego doświadczenia lub finansują edukację poprzez pracę. Niższe bariery wejścia mogą przyciągnąć więcej pracowników tymczasowych, w tym studentów lub osoby rozpoczynające karierę zawodową, co zmniejsza prawdopodobieństwo trwałego zaangażowania w taką dziedzinę.
Zawody zatrudniające pracowników o dłuższym średnim stażu pracy częściej wymagają specjalistycznego szkolenia i kwalifikacji, a niższy wskaźnik odejść w tych przypadkach jest również wynikiem większych inwestycji w edukację lub szkolenia. Na przykład typowa długość kariery w roli opiekuna dzieci przed zmianą pracy wynosi zaledwie 4 i pół roku, po czym ok. 86% osób zmieniających pracę przechodzi do nowego zawodu. Typowa długość kariery księgowego przed zmianą wynosi nieco poniżej 10 lat, a tylko 52% księgowych zmienia pracę po tym okresie.
Wykres punktowy zatytułowany „Zawody, w których zatrudnia się pracowników o krótszym stażu pracy, mają wyższy wskaźnik odejść wśród osób przechodzących do nowych zawodów” pokazuje ujemną zależność między medianą długości kariery podanej w CV do momentu zmiany a odsetkiem osób, które zmieniły pracę w latach 2022–2024, porzucając poprzedni zawód. Na początku tej statystyki są dwa zawody z najkrótszą medianą pracy: opieka nad dziećmi i przygotowywanie posiłków.
Jednak najczęściej chodzi o… pieniądze. Również „Zetkom”
Niezależnie od tego, jak bardzo wskazywalibyśmy na inne niż finansowe argumenty za zmianą pracy czy zawodu, to i tak argumenty finansowe przeważą. Najczęściej szukamy pracy dlatego, że chcemy więcej zarobić. To m.in. wyniki badań oddziału Rezerwy Federalnej w Atlancie i amerykańskiego serwisu pracy Monster. Ciekawy dla tych badań był początek ubiegłego roku, kiedy po okresie podwyższonej inflacji Amerykanie zorientowali się, że muszą zdecydowanie więcej zarobić, żeby pokryć wyższe koszty życia.
W tym okresie, na początku 2024 r., badania Monster wykazały, że aż 95% Amerykanów planowało poszukanie nowej pracy. Przy czym aż 45% pracowników stwierdziło, że powodem ich potencjalnej decyzji o zmianie będzie na pewno potrzeba wyższych dochodów. Dane z Rezerwy Federalnej pokazują, że osoby zmieniające pracę zwiększają swoje wynagrodzenia średnio szybciej niż te, które pozostają w pracy. Wykres śledzący wzrost płac w USA w ostatnich kilku latach, co powodowało presję pracowników na porównywalny wzrost ich płac:
Czy najmłodsze pokolenie na rynku pracy również kieruje się głównie względami materialnymi w decyzjach o zmianie pracy? Ciekawe obserwacje dla amerykańskiego rynku pracy przynosi tu z kolei ankieta magazynu biznesowego „Fortune”.
„Generacja Z i millennialsi zmieniają pracę w coraz szybszym tempie, bo to im się opłaca.”
Ale nie chodzi tylko o pieniądze, ale o całościowe postrzeganie swojej kariery zawodowej.
„Pomyśl o swojej karierze nie jako o drabinie, po której trzeba się wspinać, ale jako o paśmie górskim, które trzeba pokonać, z różnymi wyzwaniami do opanowania i z użyciem różnych zestawów narzędzi, aby móc iść naprzód.”
Magazyn „Fortune” na podstawie ankiety wśród młodych pracowników zaleca m.in. dbanie o różnorodność doświadczeń. Jedno z badań wykazało, że najlepszym prognostykiem sukcesu przyszłego CEO firmy jest liczba różnych stanowisk, które piastował on przed objęciem sterów firmy. Gdyby tak pojmować ścieżkę zawodową, to zmiana ma sens. Tym bardziej że – co również wykazała ankieta – osoby z zewnątrz firmy potrafią często bardziej docenić pracownika niż obecny pracodawca.
Co radzi „Fortune”? Bądź na LinkedIn, prowadź swój profil, porównuj się z rówieśnikami, rozmawiaj ze znajomymi, byłymi kolegami ze szkoły i studiów, a także z byłymi kolegami z pracy. Jeśli działasz w branży, w której krążą headhunterzy, od czasu do czasu odbieraj ich telefony, wypytuj ich o stan rynku. Kto zatrudnia? Czego szuka? Jakie umiejętności i cechy są teraz na topie? Kto ma problemy? I co najważniejsze, zorientuj się, jaka jest twoja wartość i gdzie można ją zmaksymalizować.
Co mówią dane o skuteczności działań Amerykanów na rynku pracy? Od marca 2023 r. Amerykanie, którzy zmienili pracę w ciągu kolejnych dwunastu miesięcy, zwiększyli swoje wynagrodzenie o 7,7%, podczas gdy ci, którzy nie zmienili pracy, odnotowali wzrost wynagrodzenia o 5,7%. Osoby zmieniające pracę prawie zawsze wychodzą na plus. Dodatkowo, nowe środowisko zawodowe poszerza bazę doświadczeń pracownika, czyni go bardziej elastycznym i dostosuje go do zmieniającego się rynku pracy i nowości w gospodarce.
Zmiana pracy to jednak miecz obosieczny
Zmiana pracy może być korzystna finansowo i atrakcyjna pod względem nowych doświadczeń, ale… należy jej używać, jak alkoholu czy tytoniu, czyli – z duża rozwagą i umiarkowaniem. Takie jest przesłanie ankiety magazynu „Fortunę”. Dlaczego? Gdzie leżą ryzyka? Dużo czasu i sił musimy poświęcić na poznanie nowej firmy:
„Zmiana pracy często oznacza porzucenie inwestycji w naukę o dotychczasowej organizacji, konieczność nauczenia się nowej firmy, potrzebę budowy swojej reputacji i nawiązywania sieci kontaktów w nowej firmie.”
Po stronie pracownika może pojawić się ciekawość nowych wyzwań i chęć zarobienia większych pieniędzy, ale jest też duże ryzyko. To – według „Fortune” – znaczne ryzyko, ponieważ żadna ilość rozmów kwalifikacyjnych nie zagwarantuje kandydatowi do pracy, że będzie on pasować do nowej organizacji. Oczywiście zawsze za jakiś czas może zacząć rozglądać się za nową pracą. Byle nie za często ją zmieniać. Co o poprzednich zmianach pracy mogą pomyśleć kadrowcy?
„Jeśli miałeś trzy prace w ciągu siedmiu lat, osoba przeprowadzająca z tobą rozmowę kwalifikacyjną może pomyśleć, że to ty jesteś problemem.”
Może lepiej więc popracować co najmniej 3 lata albo dłużej, żeby CV wyglądało w miarę standardowo. To szczególnie dotyczy najmłodszych pracowników, którzy mają tendencję do częstszej zmiany pracy niż poprzednie pokolenia. Sporo zmieniła w tych zwyczajach pandemia, która spowodowała – zwłaszcza na elastycznym amerykańskim rynku pracy – masowe zwolnienia pracowników. Wtedy wiele osób uznało, że jeśli już raz straciły pracę, i to bez własnej winy, to nie ma co się trzymać jednej firmy, tylko po prostu skakać z kwiatka na kwiatek i patrzeć, kto da więcej pieniędzy.
Załamanie lojalności wobec firm zaowocowało potem zjawiskiem wielkiej rezygnacji i poszukiwaniami dróg rozwoju na własną rękę. Nie wszystkim pracownikom to się udało, wielu musiało powrócić na znane korporacyjne korytarze i poddać się nie za bardzo lubianym korporacyjnym rygorom. Ale sporo osób robiło to z przekonaniem, że w razie czego zawsze mają alternatywę – zmianę pracy. Nawet jeśli nie podejmujemy tak często ostatecznej decyzji, to sama możliwość jest wartością dla pracownika.
Na użytek tego tekstu zrobiłem sobie szybki rachunek sumienia z mojego własnego życia zawodowego. Jak często sam zmieniałem pracę? Jestem trochę zaskoczony. Po podsumowaniu liczby moich miejsc pracy i nałożeniu tego na ogólną liczbę przepracowanych lat wyszło mi, że średnio w jednym miejscu pracy spędziłem… 3 lata. Faktycznie moje pierwsze prace trwały rok, dwa lata, dopiero potem były to dłuższe okresy.
3 lata… A więc jednak mój były prezes miał trochę racji…
Źródło zdjęcia: Ant Rozetsky/Unsplash