Po pobiciu przez złoto – który to już raz w tym roku? – historycznego rekordu cenowego, część inwestorów postanowiła zrealizować zyski, a to przełożyło się na zdrową korektę notowań szlachetnego kruszcu o mniej więcej 100 dolarów na uncji. Na rynku złota ważnym tematem były natomiast duża aktywność zakupowa ze strony państw z grupy BRICS+. Po co im tyle złota? W grze jest kilka scenariuszy
Kilka tygodni temu zaczęliśmy w „Subiektywnie o Finansach” publikowanie komentarzy poświęconych rynkowi złota, których autorem jest Michał Tekliński, renomowany ekspert rynku złota Goldsaver.pl (z grupy Goldenmark). Wiemy, że wśród naszych czytelników jest sporo osób, które interesują się rynkiem złota oraz inwestowaniem w metale szlachetne. A ten rynek rządzi się swoimi prawami i często chodzi własnymi ścieżkami. Dlatego warto go podpatrywać na bieżąco. Zapraszamy do przeczytania!
- Wymarzony moment, żeby inwestować w fundusze obligacji? Podcast z Pawłem Mizerskim [POWERED BY UNIQA TFI]
- Nowe funkcje terminali płatniczych. Jak biometria zmieni świat naszych zakupów? [POWERED BY FISERV]
- BaseModel.ai od BNP Paribas: najbardziej zaawansowana odsłona sztucznej inteligencji we współczesnej bankowości!? [POWERED BY BNP PARIBAS]
Złoto już dyskontuje obniżki stóp procentowych
W połowie lipca cena złota zaliczyła kolejny historyczny szczyt. Nowy najwyższy pułap w historii przekraczając 2480 dolarów za uncję. Jak to często bywa po wyznaczeniu historycznych szczytów, wkrótce potem przyszła korekta, która okazała się dosyć głęboka. Ubiegły tydzień królewski kruszec zakończył na poziomie o około 100 dolarów niższym od historycznego maksimum.
Złoto osiągnęło historyczne rekordy ceny przede wszystkim ze względu na korzystne dane gospodarcze, które nadeszły ze Stanów Zjednoczonych. Inwestorzy zinterpretowali je jako argument na rzecz obniżek stóp procentowych w USA. W tej chwili inwestorzy (co wnioskują na podstawie narzędzia FedWatch Tool) są stuprocentowo pewni, że do pierwszej obniżki stóp procentowych w USA dojdzie we wrześniu. Zmieniają się tylko oczekiwania co do jej głębokości.
Inwestorzy na rynku złota interpretują oczekiwania na obniżki stóp jako zachętę do zakupów kruszcu, bo niższe stopy czynią mniej atrakcyjnymi obligacje – inwestycyjną alternatywę dla złota. Ale gdy kruszec wzniósł się na rekordowy poziom, to ci, którzy złoto kupili w celach spekulacyjnych, skorzystali z okazji, sprzedając posiadane zasoby i realizując zyski. Dalszych spadków cen złota raczej nie będzie, a kolejne dane gospodarcze z USA powinny przypominać inwestorom, że atrakcyjność inwestycyjna złota wkrótce wzrośnie wskutek niższych stóp procentowych.
Na ostatnią korektę cen złota – a w każdym razie na jej skalę – wpływ miały również trochę mniejsze niż w poprzednich miesiącach zakupy kruszcu przez banki centralne. Chiny – kraj, który w tym roku kupił najwięcej złota – na razie zrobił sobie przerwę w zakupach. Niewykluczone jednak, że Ludowy Bank Chin postanowi skorzystać z nieco niższych cen i w lipcu znów wybierze się na zakupy.
Państwa BRICS+ kupują złoto na potęgę. Co to oznacza?
Bardzo dużo kruszcu w ostatnim czasie kupują państwa zrzeszone w tzw. grupie BRICS+, które próbują przeciwstawić się potędze gospodarczej USA. To m.in. Chiny, Indie, Rosja, Republika Południowej Afryki, Arabia Saudyjska czy Kazachstan (ten ostatni kraj nie należy do BRICS, ale jest uznawany za kraj sprzyjający Rosji).
Z danych Światowej Rady Złota wynika, że w pierwszym kwartale 2024 r. niemal największym nabywcą złota był Ludowy Bank Chin, który dorzucił 27 ton do swoich rezerw złota. Więcej kupił tylko turecki bank centralny (30 ton). Z kolei Bank Rezerw Indii kupił 19 ton złota, a Narodowy Bank Kazachstanu – 16 ton. Rosja również agresywnie zwiększa swoje rezerwy złota, a żółty metal stanowi obecnie ponad 29% całkowitych rezerw kraju, co stanowi ogromny wzrost w porównaniu z 12% zaledwie sześć lat temu.
Sojusz BRICS+ opowiada się za wielobiegunowym porządkiem świata, a jego członkowie wysunęli pomysł wprowadzenia waluty opartej na złocie. Bez względu na to, jak oceniać realne perspektywy do stworzenia takiej waluty i jej potencjalny wpływ na świat, popyt na złoto ze strony członków BRICS+ będzie nadal przewyższał popyt z Zachodu. Statystyki dotyczące znaczenia krajów BRICS+ są poniżej (na czerwono najbardziej znaczące kraje i dane dotyczące całego sojuszu).
Dlaczego kraje BRICS+ intensywnie gromadzą złoto. jaki mają w tym długofalowy cel? Trzy możliwe scenariusze kreśli Vahan Roth, dyrektor wykonawczy Swissgrams AG – firmy zajmującej się tokenizacją złota, w komentarzu zatytułowanym „BRICS+ napędza nową gorączkę złota”.
W pierwszym scenariuszu kraje te będą kontynuować swoje zakupy, bo po prostu dywersyfikują swoje aktywa rezerwowe (to samo czyni wiele państwa Zachodu, w tym Polska). I niewiele to zmieni w globalnej geopolityce. Wydaje się jednak, że nie po to kraje BRICS+ kupują złoto, by na świecie nic się nie zmieniło. Dlatego warto uważnie spojrzeć na drugi scenariusz, do którego prawdopodobnie państwa BRICS+ dążą. A zakłada on, że kruszec skupowany jest po to, żeby uniezależnić się od amerykańskiego dolara.
Biorąc pod uwagę to, co może wydarzyć się, gdy aktywa banków centralnych są zdeponowane w walutach emitowanych przez inne mocarstwa (czyli obserwując przypadek Rosji, której część rezerw walutowych została „zarekwirowana” przez Fed i Europejski Bank Centralny), kraje zrzeszone w tej grupie przygotowują się do wariantów awaryjnych. Obawiają się, że jeśli ich rezerwy będą zgromadzone głównie w dolarze, to może okazać się, że zostanie to wykorzystane jako broń skierowana przeciwko nim. I dlatego stawiają na niezależne aktywa, jak właśnie złoto.
Trzeci scenariusz, bardzo skomplikowany i trudny do wyobrażenia sobie w tej chwili, jest taki, że być może – gdyby państwom z BRICS+ udało się królewskiego kruszcu kupić bardzo dużo – zupełnie uniezależniłyby się od dolara, wprowadzając własną walutę. Na przykład opartą na złocie, a więc bardziej wiarygodną i więcej wartą od dolara. Jednak scenariusz, w którym dochodzi do całkowitej dedolaryzacji globalnego południa, jest zdecydowanie najmniej prawdopodobny.
Poniżej wykres pokazujący które kraje do tej pory zgromadziły najwięcej rezerw złota (na podstawie danych Światowej Rady Złota). Jak widać, kraje spoza Europy i USA na razie stanowią mniejszość:
Wydaje się bowiem, że amerykański dolar jeszcze długo będzie pierwszą walutą świata – w tej chwili około 60% rezerw wszystkich państw jest zdeponowanych właśnie w „zielonym”. Euro, które kiedyś miało ambicję, żeby być konkurentem dla dolara, to tylko 20% globalnych rezerw, a inne waluty stanowią zupełnie marginalny poziom. Przykładowo – chiński juan to zaledwie nieco ponad 2% rezerw walutowych banków centralnych.
Inne kraje w chińsko-rosyjskiej strefie wpływów, a nawet kraje, które są ogólnie postrzegane jako neutralne, również rozpoczęły gromadzenie zapasów złota – podkreśla Roth. W każdym przypadku motywacja jest inna, ale jeśli państwa BRICS+ rzeczywiście postawiły na złoto, to ich popyt może być na tym rynku dominujący.
Więcej o planach BRICS+, by stworzyć walutę powracającą do standardu złota (mającą np. 30% pokrycia w kruszcu), w poniższym wideokomentarzu:
Czytaj też poprzedni komentarz: Znów historyczny rekord ceny złota! Jak może zareagować złoto na możliwe zwycięstwo Donalda Trumpa w wyborach?
Kilka słów o autorze: Michał Tekliński jest ekspertem rynku złota z liczącym już ponad dekadę doświadczeniem w branży. W Goldenmark pełnił funkcję dyrektora ds. rynków międzynarodowych. Zwiedził świat i zobaczył wszystko (łącznie z legendarnymi dywanami jubilerów, z których wytapia się drobinki złota). W Goldsaver pełni funkcję głównego analityka oraz filaru zespołu eksperckiego. Prywatnie wytrawny obserwator polityki, geopolityki i gospodarki.
*****
Informacji zawartych w artykule nie należy traktować jako porady inwestycyjnej, oferty lub rekomendacji zawarcia transakcji. Produkty inwestycyjne, w tym złoto, są obarczone ryzykiem inwestycyjnym, z możliwością utraty części lub nawet całości zainwestowanego kapitału, a w przypadku inwestycji w instrumenty pochodne strata może przekroczyć wartość wpłaconych środków. Stopień ryzyka zależy od rodzaju i klasy aktywów będących przedmiotem inwestycji. Przed podjęciem decyzji inwestycyjnej należy, oprócz prognozy potencjalnego zysku, określić także czynniki ryzyka, jakie mogą wiązać się z daną inwestycją.
*****
Zapoznaj się z artykułami z cyklu „Stać cię na złoto”:
>>> Dla niezbyt doświadczonych inwestorów najbezpieczniejszą strategią są zakupy w częściach. Dotyczy to akcji, obligacji i… złota też. Zwłaszcza teraz. Jak robić to wygodnie?
>>> Złoto w monetach lub sztabkach czy w ETF-ach, funduszach i akcjach spółek? Jakie są wady i zalety lokowania pieniędzy w fizyczny kruszec?
>>> Popularność zakupów złota w Polsce rośnie, więc… wraca patent na kupowanie złota po kawałku. Czy tym sposobem złote sztabki trafią pod strzechy? Czy to bezpieczne? Testuję
>>> Od czego zależy cena złota? Kiedy zyskamy dzięki ulokowaniu w nim części oszczędności, a kiedy niekoniecznie? Zdecyduje o tym kilka czynników
>>> Po co banki centralne kupują złoto? I czy my też powinniśmy? Czy dla bankierów złoto staje się alternatywą dla „papierowego” pieniądza?
>>> Złoto czy nieruchomości? Ten odwieczny spór od lat rozgrzewa zwolenników inwestycji alternatywnych na całym świecie. Kto ma więcej racji?
>>> Złoto jako „ubezpieczenie od końca świata”? Nie tylko. Sprawdzam, jak złoto się sprawdza w kryzysowych momentach na rynku. Bo kryzysów ci u nas dostatek
Odbierz za darmo e-book o lokowaniu w złoto. Zastanawiasz się, czy złoto jest dla Ciebie? Zobacz raport specjalny „Jak lokować oszczędności w złocie?”, który ekipa „Subiektywnie o Finansach” przygotowała wspólnie z firmą Goldsaver. Co w raporcie? Jak złoto w przeszłości chroniło wartość? Trzy formy, w których można kupić złoto. Jak bezpiecznie kupować złoto fizyczne? Jak sprawdzić autentyczność złotej sztabki lub monety? Dlaczego złoto zawsze miało i będzie miało wartość? Raport możesz pobrać zupełnie bezpłatnie – wystarczy zarejestrować się w sklepie Goldsaver.pl tutaj lub zapisać się do newslettera Goldsaver.
————————
ZAPROSZENIE
Zapraszamy do zapoznania się z ofertą sklepu Goldsaver, który jest Partnerem komercyjnego cyklu edukacyjnego „Stać cię na złoto” w „Subiektywnie o Finansach”. W Goldsaver każdy może kupić sztabkę złota po kawałku we własnym tempie i bez zobowiązań. Kliknij ten link, załóż konto i kupuj złoto w częściach. W jakiej cenie kupujesz złoto? W Goldsaver zawsze jest to kurs złota w NBP powiększony o 6,9% (koszt przechowywania, pakowania, wysyłki oraz marża sprzedawcy). Z kolei cena złota w NBP odzwierciedla kurs z londyńskiej giełdy metali.
——————————–
Goldsaver jest Partnerem komercyjnego cyklu edukacyjnego „Stać cię na złoto” w „Subiektywnie o Finansach”. W Goldsaver każdy może kupić sztabkę złota po kawałku we własnym tempie i bez zobowiązań.
Źródło zdjęcia: Obraz Steve Bidmead z Pixabay