Trwa szczepionkowy wyścig. Unia Europejska na razie przegrywa go z kretesem. Ale wpadła mi w ręce prognoza agencji ratingowej Standard & Poor’s, która policzyła – w oparciu o dostępne dane dotyczące zamówień od firm farmaceutycznych – kiedy będziemy bezpieczni. Wygląda na to, że lato będzie stracone, ale…
O tym, że od tempa szczepień zależy los polskiej gospodarki, było już na „Subiektywnie o finansach”. Ale niewykluczone, że stawka jest jeszcze wyższa. Im wolniej rośnie liczba osób zaszczepionych, tym większe jest prawdopodobieństwo, że nowe mutacje wirusa zdążą się w pewnym stopniu „uodpornić” na szczepionki. I że trudniej będzie uzyskać stadną odporność.
- Wymarzony moment, żeby inwestować w fundusze obligacji? Podcast z Pawłem Mizerskim [POWERED BY UNIQA TFI]
- Nowe funkcje terminali płatniczych. Jak biometria zmieni świat naszych zakupów? [POWERED BY FISERV]
- BaseModel.ai od BNP Paribas: najbardziej zaawansowana odsłona sztucznej inteligencji we współczesnej bankowości!? [POWERED BY BNP PARIBAS]
Kłopot w tym, że tempo szczepień zależy nie tylko od wydajności polskiej służby zdrowia oraz od jakości „szczepiennej” logistyki. Liczy się też to, ile szczepionek dotrze do Polski w ramach wspólnego, unijnego zamówienia.
Świat będzie zaszczepiony za… pięć lat
Z jednej strony wydaje się, że na tym, iż zamawiamy szczepionkę wspólnie z innymi państwami, musimy zyskiwać (inaczej licytowalibyśmy się o dostęp do niej z krajami znacznie zamożniejszymi). Chyba coś w tym jest, jeśli spojrzymy na przebieg negocjacji w ramach unijnego kontraktu – punktem wyjścia była cena 54 euro za szczepionkę, a skończyło się na 15,5 euro. Z drugiej jednak strony widać, że bogate państwa, które zamawiały szczepionkę na własną rękę, otrzymały jej więcej i u nich program szczepień idzie znacznie lepiej.
W Polsce zaszczepiono 2,66 mln ludzi (czyli jakieś 6% wszystkich), w tym 920.000 już dwoma dawkami. Na tle Europy to nie jest zły wynik, ale w USA pierwszą dawkę dostało już 19% wszystkich obywateli, a w Wielkiej Brytanii – 26%.
Na całym świecie szczepionkę przeciwko Covid-19 przyjęło 200 mln ludzi. To dwa razy więcej, niż liczba osób, które oficjalnie przeszły chorobę (110 mln osób). Wiadomo jednak, że jest ona mocno zaniżona w porównaniu do liczby osób, które rzeczywiście przeszły wirusa (bo większość przypadków jest bezobjawowa i ich „nosiciele” nie są testowani). Prawdopodobnie jest to przynajmniej 500 mln ludzi. Spośród 7,6 mld wszystkich Ziemian.
Tak, czy owak, w programie szczepień – pomijając kilka krajów, które „rozwaliły system” – jesteśmy bardzo blisko początku. Do zaszczepienia są miliardy ludzi. W większości przypadków w biednych krajach, które w ogóle szczepionki nie zakontraktowały (bądź zakontraktowały za mało – pisałem o tym w artykule kilka dni temu). A poniżej macie mapę, która obrazuje, że stan szczepień nie jest przesadnie zaawansowany.
Według publikowanego przez agencję Bloomberg „Vaccine Trackera” przy obecnym tempie szczepień – a wykonuje się na świecie 6,5 mln szczepień dziennie – świat osiągnie odporność stadną za niemal pięć lat (przy założeniu, że do zażegnania niebezpieczeństwa wystarczy zaszczepić 75% populacji).
Długo, zwłaszcza jeśli przyjmiemy, że Covid-19 będzie w tym czasie mutował i też będzie się starał „oszukać system”. Może mu się uda, a może nie, ale pięć lat to długo.
Unia Europejska: jesienią będziemy zaszczepieni?
A jakie są prognozy dla Europy? Wpadło mi w ręce kilka wykresów z prognozy agencji ratingowej Standard & Poor’s, która – przyznam – jest dość optymistyczna.
Analitycy nałożyli na przyjazne dla oka słupki wszystkie zamówienia, jakie w firmach farmaceutycznych złożyła Europa, a także harmonogramy dostaw. Wychodzi z nich, że Europa zamówiła dość dużo szczepionek (więcej zamówiła tylko koalicja Covax, kupująca szczepionki dla krajów rozwijających się).
Harmonogram dostaw do Unii Europejskiej – o ile nie będzie zaburzony przez nadzwyczajne wydarzenia – też nie wygląda źle. Na wykresie macie dostawy w podziale na miesiące – jak widzicie nadzieja będzie dopiero od kwietnia – oraz linię z wynikiem łącznym (na prawej skali)
A poniżej jeszcze jeden ciekawy wykres: o tym, jak te dostawy przełożą się na harmonogram szczepień. A więc kiedy w Europie będą szczepieni obywatele:
Jak widzicie, zaznaczona poziomą linią liczba odpowiada 70% populacji (w przypadku fioletowej linii – mówimy o dorosłych, a w przypadku zielonej – o wszystkich, z uwzględnieniem dzieci). Punkt przecięcia poziomej linii przez fioletową i zieloną oznacza termin, w którym Stary Kontynent ma być bezpieczny. Jak widzicie – ma to nastąpić jeszcze przed jesienią. Oby Unia Europejska zdążyła.
Czytaj też: Kiedy szczepienia zakończą epidemię w Polsce? Prognozy analityków Banku Pekao
Czytaj też: Tak mogłyby działać restauracje w czasie pandemii. Dlaczego nie wprowadziliśmy takiego rozwiązania?
Jest to bardzo optymistyczna wizja, zakładająca, że nie będzie dalszych opóźnień dostaw (bo na razie praktycznie nic się nie zgadza z tym, co było zamówione, a „europejskie” szczepionki, choć opłacone z góry, są sprzedawane przez firmy farmaceutyczne innym krajom), że wytrzymamy cały proces organizacyjnie i logistycznie, że wszystkie nowe szczepionki (np. od Johnson & Johnson) zostaną terminowo dopuszczone do użytku (Unia Europejska ma własną agencję lekową), że wzrost zakażeń (słynna trzecia fala) nie sparaliżuje programów szczepień oraz że nie pojawią się nowe szczepy wirusa, które mogą osłabić działanie szczepionki. Ale trzymajmy kciuki, żeby prognoza analityków agencji ratingowej się sprawdziła. A na razie… licznik idzie w górę:
————
Posłuchaj nowego podcastu „Finansowe sensacje tygodnia”
W 42. odcinku podcastu „Finansowe sensacje tygodnia” zastanawiamy się skąd wziąć więcej szczepionek, czy warto przenieść pieniądze z OFE do IKE (bo znów będzie można, o ile zapłaci się rządowi haracz), opowiadamy o nowych zwyczajach firm ubezpieczeniowych oraz o inwestowaniu w tantiemy muzyków. Zapraszamy do posłuchania tutaj.
Rozpiska minutowa odcinka:
01:34 – „Temat tygodnia”: Co zrobić, żeby zwiększyć globalną produkcję szczepionki przeciw Covid-19?
15:11 – „Dwie strony medalu”: Emerytura od państwa czy z inwestycji w realną gospodarkę? Już wkrótce Polacy będą musieli podjąć ważną decyzję.
28:01 – „Poradnik Ekipy Samcika”: Szkoda całkowita? Już nie trzeba złomować auta, czyli nowe praktyki firm ubezpieczeniowych.
35:17 – „Ciekawostka tygodnia”: Inwestycja w tantiemy, czyli jak zarabiać na talencie artystów?
zdjęcie tytułowe: Yoav Hornung/Unsplash