Chodzi o skarbonki Banku Pekao, z których do tej pory mogli korzystać najmłodsi klienci. Teraz z tej formy oszczędzania mogą korzystać dorośli. Określamy cel, kwotę, tempo wpłat, a system pokaże postępy: ile nas jeszcze dzieli od osiągnięcia celu. Czy skarbonka Pekao i podobne produkty oferowane przez inne banki mogą nauczyć i zmotywować nas do oszczędzania?
Niedawno opisałem badania zlecone przez BIG InfoMonitor, z których wynika, że w tym roku większość Polaków mocno stawia na oszczędzanie i zaciskanie pasa. Ale chęci i deklaracje od realnych działań często dzieli przepaść. Jak się zabrać za oszczędzanie, od czego zacząć, w jakim stopniu do zwiększenia stopy oszczędzania mogą zmotywować specjalne produkty finansowe? Kilka moich rad również znajdzie we wspomnianym artykule.
- Wymarzony moment, żeby inwestować w fundusze obligacji? Podcast z Pawłem Mizerskim [POWERED BY UNIQA TFI]
- Nowe funkcje terminali płatniczych. Jak biometria zmieni świat naszych zakupów? [POWERED BY FISERV]
- BaseModel.ai od BNP Paribas: najbardziej zaawansowana odsłona sztucznej inteligencji we współczesnej bankowości!? [POWERED BY BNP PARIBAS]
Dziś chciałbym wrócić do jednego z pomysłów – oszczędzania poprzez wyznaczanie celów. Kiedy byłem dzieckiem, mało kto miał konto w banku, a o bankowości elektronicznej można było poczytać w książkach science fiction. Wypłatę – oczywiście w gotówce – odbierało się w kasie zakładu pracy. Moi rodzice dzielili zarobione pieniądze na konkretne cele, umieszczając je w kopertach. Do jednej trafiały pieniądze np. na czynsz, do innych środki na zakupy spożywcze, do jeszcze innej coś na czarną godzinę. To pozwalało zachować porządek i sprawić, by pieniądze szybko się nie rozeszły.
Okazuje się, że tamte sprawdzone metody dziś kopiują banki, ale oczywiście w cyfrowej formie. Kilka lat temu Nest Bank wprowadził do oferty tzw. saszetki, czyli wydzielone miejsca w ramach konta osobistego. Z poziomu bankowości internetowej lub mobilnej klient może utworzyć saszetkę, dowolnie ją nazwać i przesunąć do niej określoną kwotę z konta osobistego.
Taki ruch sprawia, że pieniądze w saszetce są „niewidoczne” dla karty debetowej powiązanej z rachunkiem osobistym. Jeśli na koncie leży np. 5000 zł, a do saszetki (lub saszetek) przerzucimy 1000 zł, to do dyspozycji mamy 4000 zł. Oczywiście pieniądze właściwie jednym kliknięciem można znowu przesunąć do głównej puli.
Mankamentem tego rozwiązania jest to, że podobnie jak konto osobiste pieniądze w saszetce są nieoprocentowane. Na podobnej zasadzie działają konta oszczędnościowe. Są to rachunki z oddzielnie przypisanym numerem konta, zwykle do jednego konta osobistego można mieć tylko jeden rachunek oszczędnościowy, a poza tym z reguły druga wypłata środków z konta oszczędnościowego wiąże się z opłatą rzędu 5-10 zł. W tym przypadku mamy więc jeden „worek” z pieniędzmi, a karne opłaty za wypłatę skłaniają do dłuższego oszczędzania. Plusem kont oszczędnościowych jest fakt, iż są oprocentowane.
Taki mechanizm również motywuje do oszczędzania, ale wspomniane saszetki pozwalają zbierać pieniądze na kilka różnych celów, które planujemy zrealizować w krótszym czasie, np. na najbliższe wakacje.
Skarbonka Pekao pokaże postęp oszczędzania
Podobny produkt wprowadził właśnie do oferty Bank Pekao. Wcześniej oferował je klientom-dzieciom, teraz mogą z niego skorzystać również dorośli. Produkt nazywa się po prostu „Skarbonka”.
Jak to działa? Żeby skorzystać ze skarbonki, trzeba mieć konto osobiste i oszczędnościowe z dostępem do bankowości internetowej Pekao24 lub bankowości mobilnej PeoPay. Klient może samodzielnie założyć skarbonkę w swojej aplikacji, nazwać ją po swojemu, dodać awatara czy grafikę, ustalić cel i czas oszczędzania. Skarbonkę można zasilać, ustawiając zlecenie stałe, a więc określona kwota w wyznaczonym momencie wpadać będzie do skarbonki z konta osobistego. Można też wpłacać pieniądze w dowolnej chwili i o dowolnej wartości. A z racji tego, że skarbonka ma swój odrębny numer rachunku, prezent w postaci wpłaty mogą zrobić bliscy.
Wyobrażam sobie pytania od rodziny: „co chciałbyś dostać na gwiazdkę?”. Ja zaś odpowiadam: „Jak nie macie pomysłu, to… zbieram na gitarę, tu jest numer konta, możecie się dołożyć”.
Bank Pekao zadbał o wizualną stronę produktu, która – moim zdaniem – ma bardzo duże znaczenie dla sukcesu systematycznego oszczędzania. W aplikacji widzimy bowiem postępy. Po określeniu kwoty pojawia się kółko, które wraz z kolejnymi wpłatami na dany cel się wypełnia. Jeśli widzimy, że już niewiele brakuje do uzbierania oczekiwanej kwoty, trudniej jest przerwać oszczędzanie.
Podobnie jest z lokatami terminowymi. Jeśli ktoś założy np. lokatę roczną i już po miesiącu będzie potrzebował pieniędzy, łatwiej mu zerwać depozyt. Straci tylko naliczone odsetki za jeden miesiąc. Ale jeśli taka potrzeba pojawi się np. w 10. miesiącu trwania lokaty, trudniej będzie pożegnać się z już naliczonymi odsetkami.
Jedno konto, 10 skarbonek
Fundamentem dla skarbonek w Pekao jest konto oszczędnościowe, a nie jak w Nest Banku (w przypadku saszetek) konto osobiste. Do jednego konta można „przypiąć” maksymalnie 10 skarbonek, czyli swego rodzaju subkont.
Skarbonki można otworzyć na okres od 1 miesiąca do 10 lat. Skarbonka jest automatycznie zamykana, jeśli przez trzy miesiące w jej obrębie nie dokonano żadnej transakcji. Skarbonkę można też w każdym momencie wirtualnie rozbić bez utraty naliczonych odsetek. Środki, które do tej pory zostały w niej zgromadzone, zostaną przeksięgowane na powiązane z nią konto oszczędnościowe.
Bank nie pobiera opłat za otwarcie, prowadzenie i przelewy ze skarbonek. Trzeba pamiętać, że wypłata ze skarbonki trafi najpierw na konto oszczędnościowe. Z kolei koszt wypłaty pieniędzy z konta oszczędnościowego zależy od tego, jakim kanałem go zlecamy. Jeśli przez PeoPay, przelewy są bezpłatne, jeśli w inny sposób – za drugą wypłatę w miesiącu bank pobiera prowizję.
A co z oprocentowaniem? Tu sprawa się nieco komplikuje, zwłaszcza nowych klientów banku może zniechęcić do korzystania ze skarbonek. W Banku Pekao mogą bowiem skorzystać z konta oszczędnościowego z promocyjnym oprocentowaniem 7% w skali roku (do kwoty 100 000 zł) naliczanym przez 5 miesięcy. Jeśli więc z takiego konta przerzucimy środki do skarbonek, zrezygnujemy z części odsetek. Dlatego skarbonki opłacą się osobom, które z takiej promocji nie mogą skorzystać. Aktualnie standardowe oprocentowanie konta oszczędnościowego w Banku Pekao wynosi 2% i takie odsetki bank nalicza również od środków zgromadzonych w skarbonkach.
Jest jeszcze mały bonus. Klienci, którzy otworzą skarbonki do 13 czerwca, otrzymają na trzech pierwszych oprocentowanie 3% w skali roku do kwoty 3000 zł. Bank będzie naliczał takie odsetki przez 3 miesiące od otwarcia skarbonki. Ale jak już wspomniałem, to może być zachęta dla tych klientów, którzy nie łapią się na promocje związane z kontem oszczędnościowym.
Mamy więc produkt, którego mechanizm praktykowali nasi rodzice i dziadkowie w czasach PRL, później był „testowany” na dzieciach. Czy teraz zmotywuje dorosłych do systematycznego oszczędzania?
Źródło zdjęcia tytułowego: Maciej Bednarek