6 sierpnia 2024

Polacy kupili górę złota w pierwszym półroczu 2024 r. Ale czy tak duże zainteresowanie kruszcem na dłuższą metę może się utrzymać? [KOMENTARZ GOLDSAVER]

Polacy kupili górę złota w pierwszym półroczu 2024 r. Ale czy tak duże zainteresowanie kruszcem na dłuższą metę może się utrzymać? [KOMENTARZ GOLDSAVER]

Rekordowe półrocze na rynku złota: cena wzniosła się na poziomy niewidziane w historii, a globalny popyt na kruszec jest największy od ćwierćwiecza. To efekt m.in. popularności królewskiego metalu w państwach azjatyckich, zakupów prowadzonych przez banki centralne oraz rozwoju nowych technologii (które wykorzystują złoto). W naszym kraju złoto też trzyma się mocno. Eksperci Goldsaver szacują, że Polacy kupili w pierwszej połowie 2024 r. jakieś 7 ton kruszcu. Ale czy tak duże zainteresowanie złotem na dłuższą metę może się utrzymać?

Kilka tygodni temu zaczęliśmy w „Subiektywnie o Finansach” publikowanie komentarzy poświęconych rynkowi złota, których autorem jest Michał Tekliński, renomowany ekspert Goldsaver.pl (z grupy Goldenmark). Wiemy, że wśród naszych czytelników jest sporo osób, które interesują się rynkiem złota oraz inwestowaniem w metale szlachetne. A ten rynek rządzi się swoimi prawami i często chodzi własnymi ścieżkami. Dziś w ramach naszego cyklu prezentujemy podsumowanie całej pierwszej połowy roku na rynku złota.

Zobacz również:

Tego się mało kto spodziewał. Już w połowie roku złoto zbliżyło się do ceny 2500 dolarów za uncję, przekraczając prognozowany przez największych optymistów poziom ceny na koniec 2024 r. (większość analityków jeszcze rok temu nawet nie wyobrażała sobie takich poziomów cenowych złota). Jak podaje Światowa Rada Złota (WGC), w drugim kwartale 2024 r. łączny popyt na złoto wzrósł o 4% w stosunku do analogicznego okresu poprzedniego roku, osiągając poziom 1258 ton.

Był to najlepszy drugi kwartał popytu na złoto od co najmniej 24 lat (bo dopiero od tego czasu zbierane są dane przez WGC). Nic więc dziwnego, że przez te trzy miesiące wartość rynkowa uncji złota poszła w górę o ok. 200 dolarów, czyli prawie 10%. Złoto niezwykle rzadko ma tak dużą zmienność wartości. W skali całego pierwszego półrocza podrożało z 2000 dolarów na 2400 dolarów za uncję.

Kto kupuje złoto po tak wysokich cenach?

Co zdeterminowało tak wysokie zainteresowanie kruszcem? Jak wskazują dane, same tylko ChinyIndie skonsumowały w drugim kwartale bieżącego roku ponad 47% popytu na złote monety i sztabki. Dla porównania: w drugim kwartale ubiegłego roku te dwa państwa zapewniły niecałe 30% łącznego popytu.

„To pokazuje, jak silne w obu krajach jest pragnienie zwiększania zasobów kruszcu. Nie tylko po stronie instytucji, na przykład banków centralnych, ale również samych obywateli”

– mówi Michał Tekliński, ekspert rynku złota Goldsaver.pl z Grupy Goldenmark. W Chinach odnotowano najwyższy poziom zakupów detalicznych złota od 10 lat. Zainteresowanie sztabkami i monetami wzrosło także wśród obywateli Wietnamu (w skali roku wzrost wyniósł 30%), w Tajlandii (wzrost o 22%) oraz w Indonezji (plus 20%). Jednocześnie – to ciekawe zjawisko – spada aktywność w kupowaniu złota zgłaszana przez obywateli państw zachodnich. Ekspert Goldsaver.pl uważa, że popyt zgłaszany przez obywateli Zachodu może wrócić:

„Biorąc pod uwagę nadchodzące wydarzenia gospodarcze, polityczne i geopolityczne, wiele wskazuje na to, że zainteresowanie kruszcem jako rezerwuarem wartości, powróci także w USA i Europie. Przy stale dużej aktywności obywateli Azji, może to doprowadzić do gwałtownego wzrostu popytu na sztabki i monety, być może nawet porównywalnego do tego z lat 2020-2022. W tamtym okresie oba regiony (Wschód i Zachód) odpowiadały mniej więcej za taką samą część rynku”

Popyt na złoto było widać też na rynku pozagiełdowym (czyli poza parkietami, na których zmieniają właściciela udziały funduszy inwestycyjnych, ETF-ów i kontraktów terminowych na złoto). Światowa Rada Złota szacuje, że poza giełdami w ostatnim kwartale zmieniło właściciela 329 ton złota (ponad 50% więcej niż rok temu).

Banki centralne zwiększają rezerwy złota

Popyt ze strony zwykłych ludzi (w połowie Azjatów) to jedno, ale oczywiście ceny złota nie szłyby w górę w takim tempie, gdyby nie przyłączyły się banki centralne, zwiększające rezerwy walutowe, by nie były aż tak uzależnione od amerykańskiego dolara. Tutaj również dużo ruchu zapewniły banki centralne z krajów azjatyckich, bo to one najbardziej obawiają się, że USA mogłyby użyć dolarowych rezerw walutowych jako broni.

Z kolei – jak podaje Światowa Rada Złota – od początku stycznia do końca czerwca 2024 r., bankierzy kupili w sumie 483 tony kruszcu. To o 5% więcej niż w rekordowej do tej pory pierwszej połowie 2023 r., gdy popyt ze strony banków centralnych wyniósł 460 ton.

Warto odnotować, że Polska w dużym stopniu przyczyniła się do bankowych zakupów złota. Wdrugim kwartale 2024 roku największe zakupy – obok Banku Rezerw Indii – poczynił Narodowy Bank Polski. NBP przez trzy miesiące zwiększył rezerwy w złocie o 19 ton, dzięki czemu nasze łączne zasoby wzrosły do 377 ton kruszcu, co stanowi 13% wszystkich rezerw walutowych Polski.

Na tym zakupy się nie skończą, bo początku bieżącego roku zarząd NBP podjął decyzję o dalszym zwiększaniu udziału złota w rezerwach państwowych aż do poziomu 20%. Niedawno prezes Adam Glapiński powtórzył te deklaracje, podkreślając, że dzięki temu nasz kraj w każdych warunkach będzie stabilny i wypłacalny

– przypomina ekspert Goldsaver. Dane wskazują również, że o 11% wzrosło wykorzystywanie złota w technologii. Napędza je rozwój sztucznej inteligencji (rośnie więc popyt na nowe mikroczipy), ale także zapotrzebowanie największych producentów, którzy na jesień planują premiery nowych produktów – przede wszystkim nowych modeli smartfonów.

Rekordowe ceny złota. Inwestorzy czekają na okazje

Światowa Rada Złota podaje, że średnia cena złota w drugim kwartale 2024 r. wyniosła 2338 dolarów za uncję. Oznacza to wzrost o 18% w skali roku. Wzrost cen powoduje, że słabnie popyt wśród indywidualnych inwestorów, którzy czekają na możliwość zakupu kruszcu po niższych cenach. W drugim kwartale 2024 r. inwestycje w złote sztabki i monety wyniosły na całym świecie 261 ton. To o 5% mniej niż w drugim kwartale 2023 r. W większym stopniu spadek zainteresowania dotyczył monet, w mniejszym stopniu – sztabek.

Bijąca kolejne rekordy cena złota trafiła na pierwsze strony gazet, a na rynku pozagiełdowym obserwujemy apetyt na złoto ze strony instytucjonalnych i zamożnych inwestorów, a także firm rodzinnych, które zwracają się w kierunku kruszcu w celu dywersyfikacji portfeli

– komentuje Louise Street, starszy analityk ds. rynków Światowej Rady Złota. Odpowiedzią na wzrost cen złota był także wzrost podaży surowców pochodzących z recyklingu. W drugim kwartale 2024 r. była ona najwyższa od 12 lat. Michał Tekliński zwraca uwagę na jeszcze jedno zjawisko – wymianę inwestorów na rynku złota:

„Co ciekawe, w drugim kwartale 2024 r. po raz pierwszy od dwudziestu lat w Niemczech skupiono o dwie tony więcej sztabek i monet niż sprzedano. Można to tłumaczyć tym, że posiadacze złota, którzy mieli je już dłuższy czas, postanowili je sprzedać, aby wykorzystać wysokie poziomy cenowe i zrealizować zyski”

Rynek złota w Polsce coraz większy, ale…

Według szacunków Goldsavera, polski rynek złota wyniósł w pierwszym półroczu 2024 r. ok. 7 ton. A to oznacza, że rekord sprzedaży złota w Polsce z 2022 r. nie zostanie w tym roku pobity.

„Nie jest tajemnicą, że złoto zyskuje na popularności w czasach kryzysów i zainteresowanie nim wzrastało w trakcie pandemii koronawirusa czy po agresji Rosji w Ukrainie. Odnotowujemy rosnące zainteresowanie złotym kruszcem wśród polskich klientów w krótszych przedziałach czasowych”

– mówi Michał Tekliński. Bestsellerem pierwszej połowy 2024 r. w Polsce bezapelacyjnie była jednouncjowa sztabka złota. To zdecydowanie najpopularniejszy produkt na rodzimym rynku już od wielu lat, a na jego popularność wpływa kilka czynników. Po pierwsze, ma bardzo korzystną cenę w przeliczeniu na 1 gram, korzystniejszą niż przy mniejszych sztabkach. Po drugie, łatwo sprawdzić jej aktualną wartość, spoglądając na wykres, który jest kwotowany właśnie dla 1 uncji.

A po trzecie, bez problemu można ją kupić i równie bezproblemowo sprzedać, bo jest to nie tylko najpopularniejsza, ale też najbardziej płynna na rynku. Na rynku złota dużą popularnością cieszą się także sztabki o wadze mniejszej niż 1 uncja, mimo że cena złota w przeliczeniu na 1 gram jest nieco mniej korzystna niż przy popularnej “jednouncjówce”.

„Produkty o mniejszej masie, zarówno sztabki, jak i monety, są bardzo często wybierane jako okolicznościowe prezenty. Już od kilku lat widać w Polsce, ale i na świecie, nowy trend obdarowywania się przedmiotami, które niosą w sobie nieprzemijającą wartość. Wydaje się, że jest to tradycja pochodząca z krajów azjatyckich, gdzie złoto od wieków było cenionym upominkiem. Można na nią patrzeć również jako ciekawą odpowiedź na przepełniony komercją świat, w którym dominują produkty typu fast. które nie niosą w sobie żadnej użytecznej wartości, oprócz chwilowej satysfakcji”

Drugie półrocze na rynku złota. Jaka przyszłość kruszcu?

Raport World Gold Council nadzieję na utrzymanie popytu na złoto na wysokim poziomie widzi w tym, że w złoto więcej pieniędzy znów zaczną lokować inwestorzy z Zachodu, którzy w ostatnich latach ustąpili pola klientom z Azji (którzy z kolei mogą mieć kłopoty z siłą nabywczą swoich wynagrodzeń).  Co miałoby być katalizatorem, który może sprawić, że złoto wróci na wyższe miejsce w strategiach inwestycyjnych zamożnych inwestorów z Zachodu?

„W obliczu zbliżającej się i długo oczekiwanej obniżki stóp procentowych przez amerykański Fed, pojawił się napływ pieniędzy do „złotych” funduszy ETF. Trwałe ożywienie inwestycji wśród tej grupy inwestorów może zmienić dynamikę popytu w drugiej połowie 2024 r. Z kolei w Indiach ogłoszona niedawno obniżka ceł importowych powinna stworzyć pozytywne warunki dla popytu na złoto, gdzie wysokie ceny utrudniają zakupy konsumenckie”

– mówi Louise Street z WGC. Analitycy spodziewają się też wolniejszych zakupów złota przez banki centralne w porównaniu z 2023 r. Przy obecnych cenach surowca słabszy jest też popyt biżuteryjny. Przedstawiciele Światowej Rady Złota kwitują, że chociaż czekają nas potencjalne przeszkody dla wzrostu popytu na złoto, to na rynku światowym zachodzą również zmiany, które powinny służyć zakupom kruszcu w najbliższych miesiącach.

Czytaj też poprzedni komentarz: Złoto już dyskontuje obniżki stóp procentowych. A państwa BRICS+ kupują je na potęgę. Po co im tyle kruszcu? I co to oznacza?

Kilka słów o autorze komentarzy: Michał Tekliński jest ekspertem rynku złota z liczącym już ponad dekadę doświadczeniem w branży. W Goldenmark pełnił funkcję dyrektora ds. rynków międzynarodowych. Zwiedził świat i zobaczył wszystko (łącznie z legendarnymi dywanami jubilerów, z których wytapia się drobinki złota). W Goldsaver pełni funkcję głównego analityka oraz filaru zespołu eksperckiego. Prywatnie wytrawny obserwator polityki, geopolityki i gospodarki.

*****

Informacji zawartych w artykule nie należy traktować jako porady inwestycyjnej, oferty lub rekomendacji zawarcia transakcji. Produkty inwestycyjne, w tym złoto, są obarczone ryzykiem inwestycyjnym, z możliwością utraty części lub nawet całości zainwestowanego kapitału, a w przypadku inwestycji w instrumenty pochodne strata może przekroczyć wartość wpłaconych środków. Stopień ryzyka zależy od rodzaju i klasy aktywów będących przedmiotem inwestycji. Przed podjęciem decyzji inwestycyjnej należy, oprócz prognozy potencjalnego zysku, określić także czynniki ryzyka, jakie mogą wiązać się z daną inwestycją.

*****

Zapoznaj się z artykułami z cyklu „Stać cię na złoto”:

>>> Dla niezbyt doświadczonych inwestorów najbezpieczniejszą strategią są zakupy w częściach. Dotyczy to akcji, obligacji i… złota też. Zwłaszcza teraz. Jak robić to wygodnie?

>>> Złoto w monetach lub sztabkach czy w ETF-ach, funduszach i akcjach spółek? Jakie są wady i zalety lokowania pieniędzy w fizyczny kruszec?

>>> Popularność zakupów złota w Polsce rośnie, więc… wraca patent na kupowanie złota po kawałku. Czy tym sposobem złote sztabki trafią pod strzechy? Czy to bezpieczne? Testuję

>>> Od czego zależy cena złota? Kiedy zyskamy dzięki ulokowaniu w nim części oszczędności, a kiedy niekoniecznie? Zdecyduje o tym kilka czynników

>>> Po co banki centralne kupują złoto? I czy my też powinniśmy? Czy dla bankierów złoto staje się alternatywą dla „papierowego” pieniądza?

>>> Złoto czy nieruchomości? Ten odwieczny spór od lat rozgrzewa zwolenników inwestycji alternatywnych na całym świecie. Kto ma więcej racji?

>>> Złoto jako „ubezpieczenie od końca świata”? Nie tylko. Sprawdzam, jak złoto się sprawdza w kryzysowych momentach na rynku. Bo kryzysów ci u nas dostatek

Odbierz za darmo e-book o lokowaniu w złoto. Zastanawiasz się, czy złoto jest dla Ciebie? Zobacz raport specjalny „Jak lokować oszczędności w złocie?”, który ekipa „Subiektywnie o Finansach” przygotowała wspólnie z firmą Goldsaver. Co w raporcie? Jak złoto w przeszłości chroniło wartość? Trzy formy, w których można kupić złoto. Jak bezpiecznie kupować złoto fizyczne? Jak sprawdzić autentyczność złotej sztabki lub monety? Dlaczego złoto zawsze miało i będzie miało wartość? Raport możesz pobrać zupełnie bezpłatnie – wystarczy zarejestrować się w sklepie Goldsaver.pl tutaj lub zapisać się do newslettera Goldsaver.

————————

ZAPROSZENIE 

Zapraszamy do zapoznania się z ofertą sklepu Goldsaver, który jest Partnerem komercyjnego cyklu edukacyjnego „Stać cię na złoto” w „Subiektywnie o Finansach”. W Goldsaver każdy może kupić sztabkę złota po kawałku we własnym tempie i bez zobowiązań. Kliknij ten link, załóż konto i kupuj złoto w częściach. W jakiej cenie kupujesz złoto? W Goldsaver zawsze jest to kurs złota w NBP powiększony o 6,9% (koszt przechowywania, pakowania, wysyłki oraz marża sprzedawcy). Z kolei cena złota w NBP odzwierciedla kurs z londyńskiej giełdy metali.

Za marką Goldsaver stoi – należący do tej samej grupy kapitałowej – Goldenmark, czyli wiodący na polskim rynku dystrybutor metali szlachetnych, który w ciągu 14 lat działalności dostarczył Polakom około 17 ton fizycznego złota. Goldenmark współpracuje z renomowanymi producentami, posiadającymi akredytację LBMA (London Bullion Market Association), takimi jak niemiecki C.HAFNER, United States Mint czy Rand Refinery z RPA.

——————————–

Goldsaver jest Partnerem komercyjnego cyklu edukacyjnego „Stać cię na złoto” w „Subiektywnie o Finansach”. W Goldsaver każdy może kupić sztabkę złota po kawałku we własnym tempie i bez zobowiązań.

Źródło zdjęcia: Pixabay

Subscribe
Powiadom o
0 komentarzy
Oldest
Newest Most Voted
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze

Subiektywny newsletter

Bądźmy w kontakcie! Zapisz się na newsletter, a raz na jakiś czas wyślę ci powiadomienie o najważniejszych tematach dla twojego portfela. Otrzymasz też zestaw pożytecznych e-booków. Dla subskrybentów newslettera przygotowuję też specjalne wydarzenia (np. webinaria) oraz rankingi. Nie pożałujesz!

Kontrast

Rozmiar tekstu