Rzeszowskie Asseco to dziś największa polska firma technologiczna. Swoje produkty i usługi sprzedaje w 62 krajach na całym świecie, nie wyłączając trudnych i konkurencyjnych rynków azjatyckich (Indie, Bliski Wschód). Akcje Asseco w ciągu ostatnich dziesięciu lat potroiły swoją wartość na giełdzie. Dlatego warto obserwować tę firmę. Kilka dni temu Asseco pokazało czym chce podbijać światowe rynki w najbliższym roku
Europa rozpaczliwie potrzebuje technologicznych czempionów. Mówi o tym np. słynny raport Draghiego (który – nota bene – pomija w ogóle naszą część Europy, co trochę kompromituje autora). W Polsce ten problem jest szczególnie bolesny, bo nasza gospodarka wpada w „pułapkę średniego wzrostu” – przestaliśmy już dostarczać tanią pracę, a nie generujemy jeszcze technologii, które zwiększałyby PKB przypadające na mieszkańca.
- Wymarzony moment, żeby inwestować w fundusze obligacji? Podcast z Pawłem Mizerskim [POWERED BY UNIQA TFI]
- Nowe funkcje terminali płatniczych. Jak biometria zmieni świat naszych zakupów? [POWERED BY FISERV]
- BaseModel.ai od BNP Paribas: najbardziej zaawansowana odsłona sztucznej inteligencji we współczesnej bankowości!? [POWERED BY BNP PARIBAS]
Przez pewien czas wydawało się, że będziemy globalną potęgą w gamingu, czyli nowoczesną częścią przemysłu rozrywkowego. Ale okazuje się, że sukcesy CD Projekt nie miały trwałego charakteru, a następców brak. Polscy programiści i informatycy są gorącym „towarem” na świecie, ale jeśli chodzi o technologiczne firmy dostrzegalne z globalnej perspektywy – mamy problem. Do niedawna naszą technologiczną marką eksportową był ComArch, dziś największym technologicznym potentatem jest rzeszowskie Asseco.
Asseco w zeszłym roku na całym świecie wypracowało 16,9 mld zł przychodów ze sprzedaży (grupa podwoiła przychody w przeciągu ostatnich sześciu lat). Od kilku lat firma kręci się wokół 500 mln zł zysku netto rocznie (w 2023 r. było 483 mln zł). Akcjonariusze nie tylko cieszą się wzrostem wartości firmy, ale też dywidendą – wynosi ona średnio ponad 3 zł rocznie na akcję, a za 2023 r. spółka wypłaciła aż 3,66 zł na akcję. Przy obecnym kursie akcji 90 zł stopa dywidendy jest porównywalna z oprocentowaniem depozytu bankowego.
Asseco jest przykładem – rzadkim w polskim biznesie – udanej ekspansji międzynarodowej oraz potęgi zbudowanej przez przejęcia i konsolidację. Mało kto pamięta, ale to właśnie Asseco przejęło w 2007 r. Softbank – spółkę, która wówczas była jednym z najważniejszych dostawców systemów bankowych w kraju. Akwizycje to był także sposób, w jaki Asseco zaczęło zdobywać rynki Europy Środkowej i Wschodniej, a następnie Zachód i Amerykę Północną. Dziś w grupie ma kilkadziesiąt spółek, a przychody grupy – równowartość 4 mld dolarów – to już sporo, ale np. południowokoreański Samsung ma 230 mld dolarów.
Na tle amerykańskich firm technologicznych Asseco jest firmą relatywnie nisko wycenianą przez inwestorów – wskaźnik C/Z wynosi 15, czyli jest ponad dwa razy niższy od średniej wartości tego wskaźnika dla amerykańskich firm technologicznych (ponad 30). To w dużej części wynika z kondycji polskiej giełdy, która rzadko bywa w centrum zainteresowania światowego kapitału. Jak na stabilnie rosnącą (i zarazem dojrzałą), rentowną spółkę technologiczną, wypłacającą coroczną dywidendę, Asseco może być uznawane za wciąż niedrogi obiekt do inwestowania pieniędzy.
Jakie są plany Asseco na najbliższą przyszłość? Podczas dorocznego Product Review – tym razem odbywającego się w Madrycie – prezes firmy Adam Góral i przedstawiciele spółek zależnych z kilku krajów przedstawili strategię rozwoju grupy na najbliższe lata i najnowsze rozwiązania, którymi firma zamierza podbić świat.
Innowacje od Asseco, czyli jaka jest przyszłość usług IT?
Podczas konferencji, która odbyła się w Madrycie, firma przedstawiła kilka nowych rozwiązań, które mają być komercyjnymi lokomotywami jego biznesu. Skupiają się one w dużej mierze na sztucznej inteligencji, o której mówi cały świat. Ciekawe jest jednak to, że w odróżnieniu od niektórych korporacji, Asseco nie wdraża AI, by zastąpić pracownika, ale stawia na technologie, które mają ułatwić mu pracę.
Dlaczego? Bo koniec końców, odpowiedzialność za działania technologii musi ponieść człowiek, a nie maszyna. Poniżej pięć najciekawszych (w mojej ocenie) rozwiązań zaprezentowanych na tegorocznym Product Review Asseco.
>>> Skanowanie i analizowanie półek sklepowych, czyli AI w sklepach. Rozwiązanie od Asseco Business Solutions to przykład wykorzystania technologii rozpoznawania obrazu. Narzędzie pozwala upewnić się, że ułożenie, zawartość towaru na półce sklepowej i wszystko, co się na niej znajduje (w tym etykiety z cenami), spełnia wytyczne ustalone przez sklep i producenta. Aplikacja przygotowuje sugestie przydatne dla handlowca dotyczące m.in. ekspozycji towaru lub konieczności zamówienia konkretnego asortymentu. Wyniki są generowane w czasie rzeczywistym, a użytkownik może je odczytać z poziomu smartfonu czy tabletu podczas wizyty kontrolnej w sklepie. Po przeskanowaniu półki, powstaje swego rodzaju mini-raport.
>>> System informatyczny dla ochrony zdrowia, ale w chmurze. Asseco stworzyło i wdrożyło na Słowacji rządowy system zdrowotny oparty na technologiach chmurowych. Zintegrował on platformy ÚVZ SR (słowacki NFZ) oraz 36 regionalnych urzędów zarządzania opieką zdrowotną, zapewniając pacjentom centralny, wirtualny dostęp do potrzebnych usług zdrowotnych. W skład systemu wchodzi 15 modułów, które wspomagają m.in. nadzór nad realizacją usług zdrowotnych.
>>> DORA.ai, czyli wirtualny prawnik. To narzędzie wspierające banki w dostosowaniu się do regulacji DORA, która (w dużym skrócie) wymaga od zapewnienia odporności operacyjnej. System szybko analizuje nawet kilkusetstronowe dokumenty banków, wychwytując potencjalne luki. „Wirtualny prawnik” ma za zadanie zidentyfikować wszystkie braki w zgodności z regulacjami. W razie potrzeby dostarcza też szablony dokumentów i możliwość skonsultowania wszystkiego z ekspertami.
>>> Smart Payments, czyli wirtualny asystent dla terminali. W skład tego rozwiązania wchodzą czatboty i inteligentne repozytoria dla systemów płatności. Wszystko ma usprawniać obsługę klienta i pozwalać na bardziej spersonalizowane doświadczenia. W czasie rzeczywistym pracownik może zadać pytanie, zarówno głosowe, jak i tekstowe. Oprogramowanie ułatwia posługiwanie się terminalem i pozwala na obsługę klientów ze specjalnymi potrzebami.
>>> Zaawansowana personalizacja kampanii marketingowych, czyli AI Recommender. Technologia oparta na sztucznej inteligencji opracowuje rekomendacje produktów dostosowane do potrzeb klientów. Oprócz tego tworzy spersonalizowane kampanie marketingowe i przygotowuje potrzebne informacje o docelowej grupie odbiorców. Kluczowe funkcje obejmują segmentację opartą na AI, dynamiczne udostępnianie treści oraz możliwość sprzedaży dodatkowych dóbr i usług (cross-sell) we wszystkich punktach kontaktu. Asseco chwali się, że rozwiązanie może zwiększyć konwersję o nawet 30%.
Jak chce rosnąć Asseco w kolejnych latach?
Asseco od lat jest jednym z najważniejszych dostawców usług IT dla sektora publicznego w Polsce, dostarczając oprogramowanie i infrastrukturę informatyczną dla urzędów, szpitali i innych instytucji państwowych. Mniej więcej 20% przychodów daje firmie obsługa sektora publicznego.
Asseco odpowiada bowiem między innymi za Kompleksowy System Informatyczny (KSI) działający w ZUS. KSI obsługuje procesy związane z wypłatą świadczeń społecznych, takich jak emerytury, renty i zasiłki. System przetwarza ogromne ilości danych dotyczących ubezpieczonych i płatników składek, umożliwiając automatyzację procesów, takich jak rozliczanie składek, ewidencjonowanie danych o zatrudnieniu i wypłata świadczeń.
Polski gigant dostarcza system również szpitalom i placówkom medycznym (AMMS – Asseco Medical Management Solutions). To kompleksowe narzędzie do zarządzania procesami klinicznymi i administracyjnymi w służbie zdrowia. System stosuje się m.in. w centrach onkologii, szpitalach specjalistycznych oraz dużych ośrodkach medycznych, gdzie pomaga w obsłudze pacjentów, zarządzaniu dokumentacją medyczną i planowaniu leczenia. Oprócz tego w NFZ działa system SOUZ, odpowiedzialny za zarządzanie i monitorowanie finansów ochrony zdrowia.
Asseco jest też partnerem Ministerstwa Finansów w cyfryzacji procesów skarbowych. Firma dostarcza szereg systemów ewidencyjnych, które odpowiedzialne są za zarządzanie podatkami i obsługę samych podatników. Jednym ważniejszych projektów realizowanych przez Asseco jest system e-Deklaracje, umożliwiający składanie deklaracji podatkowych online. To tylko niektóre z przypadków. Polski gigant IT obsługuje również bank centralny (NBP) i Krajowy Depozyt Papierów Wartościowych.
Stosunkowo duży udział Asseco w informatyzacji polskich urzędów i budowie e-usług dla obywateli to z jednej strony stały przychód, a z drugiej – dodatkowe ryzyka związane z uzależnieniem niektórych decyzji od polityków. Patrząc na strukturę przychodów firmy widać też, że stosunkowo dużą część sprzedaży stanowią systemy dla banków (a połowa aktywów branży bankowej w Polsce jest kontrolowana przez państwo).
Asseco walczy z jednej strony o większy udział w cyfryzacji usług publicznych (np. e-doręczenia), a z drugiej – chce być dostawcą rozwiązań zwiększających efektywność działania firm (od małych i średnich do największych korporacji). Tym, co w najbliższych latach może przynieść Asseco korzyści, jest duże już portfolio produktów i usług, wprowadzanych i przetestowanych w różnych krajach. Nie każdy z nich da się łatwo „importować” na inne rynki, ale nie da się ukryć, że w rzeszowskiej grupie zgromadzono największy w Polsce potencjał wiedzy technologicznej.
Asseco jest największą w Polsce grupą firm IT, według zestawienia przygotowanego przez ITwiz ma gigantyczną przewagę nad krajową konkurencją. Biorąc pod uwagę technologiczny kryzys w Europie i sytuację demograficzną, która będzie wymagała unowocześniania i automatyzacji firm, rzeszowska grupa ma przed sobą ciekawe perspektywy.
Pytanie czy będzie w stanie rozpychać się na nowych rynkach (zwłaszcza na rynku komercyjnym). Bo niecałe 4 mld dolarów rocznego przychodu oznacza pozycję lidera w naszej części Europy, ale żebyśmy mówili o globalnej marce, która mogłaby się zmieścić w rankingach najwięcej wartych brandów choćby w Europie (lub na świecie), zapewne konieczne byłoby jeszcze kilkakrotne zwiększenie skali działalności. A więc albo połączenie sił z innym dużym podmiotem, albo wprowadzenie do portfolio produktów czegoś, co będzie światowym hitem.
Obie rzeczy są trudne. Mimo wszystko Asseco jest jednym z poważniejszych kandydatów, by stać się „polską Nokią”, albo „polskim Novo Nordisk”, czyli pierwszą polską firmą widoczną w globalnych zestawieniach. Duńskie Novo Nordisk ma przychody rzędu 37 mld dolarów i jest jedną z najbardziej innowacyjnych firm farmaceutycznych (globalnym hitem stał się Ozempic, lek na otyłość – tutaj o tym jak zarobić na walce z otyłością).
zdjęcie tytułowe: Asseco