12 lutego 2024

W UE roaming ma nas chronić przed wysokimi rachunkami. A pani Agnieszka z Chorwacji przywiozła rachunek na 8000 zł. Telekom odrzucił reklamację. O co chodzi?

W UE roaming ma nas chronić przed wysokimi rachunkami. A pani Agnieszka z Chorwacji przywiozła rachunek na 8000 zł. Telekom odrzucił reklamację. O co chodzi?

Opłaty w roamingu brutalnie zaskoczyły panią Agnieszkę. „Jestem w szoku, faktura na 8000 zł, a nie opuszczałam Unii Europejskiej” – żali się. Powstają kolejne rozporządzenia, aby nas chronić, ale wciąż (nawet w Unii Europejskiej) można nadziać się na dopłaty. Na co musimy uważać, gdy wyjeżdżamy za granicę? Jak skończyła się historia czytelniczki?

Zobacz również:

Jakiś czas temu opisywałem historię pani Sabiny, która wypoczywała na Wyspach Zielonego Przylądka. Przezornie nie korzystała z telefonu, a i tak nabiła czterocyfrowy rachunek. Historia była bardzo tajemnicza, a operator uznał reklamację dopiero… po naszej interwencji. Po lekturze tamtego artykułu zgłosiła się do mnie kolejna czytelniczka, której również serce podskoczyło do gardła po otrzymaniu faktury z telekomu. Poznajcie historię pani Agnieszki.

Pobyt w Chorwacji, limit danych i faktura na prawie 8000 zł

Czytelniczka wybrała się do Chorwacji, a więc korzystała z usług w Unii Europejskiej. Pewnego dnia otrzymała informację o wykorzystaniu danych roamingowych. Z analizy faktury wynika, że telefon pani Agnieszki na kilka godzin połączył się z siecią z Bośni i Hercegowiny (tak to możliwe, dojdziemy do tego) i pobrał lub wysłał jakieś 160 megabajtów.

Opłaty w roamingu Plus
Opłaty w roamingu Plus

Jakimś cudem spowodowało to prawie 8000 zł dodatkowych kosztów. W tym miejscu warto dodać, że Plus oferuje automatyczną usługę „Limiter DATA w roamingu”, która powinna chronić klientów przed nadmiernymi opłatami roamingowymi. W standardzie limit jest ustalany na 250 zł i może być edytowany lub odblokowywany po wykorzystaniu. Czytelniczka dużo podróżuje po Unii Europejskiej i nigdy nie spotkała się z dodatkowymi opłatami w takiej kwocie, więc była zdezorientowana. Zwłaszcza że z powodów zdrowotnych pani Agnieszka potrzebuje dostępu do internetu.

Pani Agnieszka popełniła dwa błędy. Po pierwsze nie zauważyła, że telefon połączył się z siecią z Bośni i Hercegowiny. Nie zdawała sobie sprawy, że to może się przytrafić nawet wtedy, gdy nie zmieniamy miejsca pobytu, ani z tego, że telefony „potrafią” pobierać dane nawet wtedy, gdy z nich nie korzystamy. Po drugie świadomie zleciła podwyższenie limitu danych, co zwiększyło opłaty w roamingu.

Jednak, jeżeli dobrze liczę, maksymalnie powinna zapłacić 750 zł, a nie 8000 zł. Po powrocie z zagranicy czytelniczka otrzymała ogromną fakturę, którą oczywiście zareklamowała. Plus odrzucił reklamację, a z czasem zaczęły się telefony z działu windykacji. Zrozpaczona pani Agnieszka zgłosiła się do mnie:

„Pozwoliłam sobie zwrócić się do Pana z ogromną prośbą. Czytałam artykuł o zawyżonych niesłusznie rachunkach u operatorów telefonu komórkowej. Mam dramatyczną sytuację w podobnej sprawie. Czy mógłby Pan pomóc mi rozwiązać problem nierozwiązywalny? Jestem w szoku – faktura na 8000 zł. A nie opuszczałam Unii Europejskiej”.

Czytaj też: Ważna przesyłka z Allegro zaginęła. Na szczęście klient miał opcję Allegro Protect. Niestety miał też Allegro Pay. Allenumer nie z tej ziemi

Udało się! Opłaty w roamingu anulowane

Zwróciłem się po pomoc do biura prasowego Plusa. Niestety dowiedziałem się, że „mamy do czynienia z tajemnicą telekomunikacyjną i nie możemy odnieść się do konkretnego przypadku reklamacyjnego”. To częsta praktyka. Mimo że nasi czytelnicy wyrażają zgodę, abyśmy działali w ich imieniu, to firmy boją się rozmawiać o konkretnym przypadku.

Między wierszami wyczytałem jednak, że jest „możliwość zwrócenia się do Plusa o ponowne przeanalizowanie sprawy i ewentualną rewizję zajętego wcześniej stanowiska” oraz że warto z tej możliwości skorzystać. Pan Arkadiusz Majewski z działu Komunikacji Korporacyjnej Plusa zwrócił mi też uwagę na to, że…

„…w przypadku złożenia reklamacji dotyczącej np. rozliczenia opłat, obowiązek zapłaty kwestionowanej kwoty zostaje zawieszony do czasu rozpatrzenia reklamacji”.

To bardzo ważna informacja, bo gdy reklamujemy wysoką kwotę, to nie zawsze mamy z czego jej najpierw zapłacić. Nie każdy ma na zbyciu wolne 8000 zł, które może przelać do operatora sieci i czekać na rozpatrzenie reklamacji.

Druga cenna informacja to fakt, że operatorzy stosują pułapy ochronne dla klientów w roamingu. Po wykorzystaniu kwoty zbliżonej do 50 euro (i następnie do 100 euro) operator musi o tym powiadomić klienta i wskazać procedurę, którą można zastosować, jeśli chcemy kontynuować usługi:

„W myśl obowiązujących przepisów Plus świadczy usługę „Limiter DATA w roamingu”. Jest to narzędzie, które podczas gościnnego korzystania przez klientów z sieci zagranicznych chroni ich przed niekontrolowanym wzrostem kosztów transmisji danych.”

Ja natomiast pomogłem czytelniczce napisać prośbę do kierownika działu reklamacji o ponowne przeanalizowanie sprawy. Całego pisma nie będę tutaj wklejał, ale chyba przyniosło skutek, bo po jakichś trzech tygodniach pani Agnieszka poinformowała mnie, że odwołanie zostało uznane i Plus wystawił fakturę korygującą na ponad 7500 zł.

„Panie Michale !!!!! Jest !!!!! Czytam na okrągło, bo ciągle się upewniam, że to prawda. Uznali !!!!!!!!! Jestem Panu tak ogromnie wdzięczna, że nie mam słów!”

W uzasadnieniu znalazły się oczywiście frazesy o tym, że to wszystko w ramach wyjątku ze względu na „dotychczasową długoterminową współpracę” i o „prawidłowo naliczonych opłatach”, ale moim zdaniem ewidentnie nie zadziałała usługa, która miała limitować zużycie danych za granicą.

Czytaj też: Musiał przelać z własnego konta pół miliona złotych. Zdalnie się nie da, więc poszedł do banku. A tam… Houston, mamy problem!

Kilka rad na koniec

Młodsi czytelnicy mogą już tego nie pamiętać, ale Unia Europejska uczyniła nasze życie łatwiejszym. Jednym z takich ułatwień jest to, że gdziekolwiek na terenie Unii Europejskiej się znajdziemy, to powinniśmy płacić za usługi mobilne „jak w domu” (RLAH z ang. roam-like-at-home).

Dzięki temu – z pewnymi wyjątkami opartymi na zasadzie uczciwego korzystania – podróże po Unii Europejskiej nie uszczuplą naszego budżetu domowego. Nie wszyscy ograniczają się jednak do podróżowania po wspólnocie, a na tych, którzy się ograniczają, i tak czekają pewne pułapki. Dlatego przygotowałem zestaw rad dla podróżujących.

Po pierwsze podczas podróży poza Unię Europejską najlepiej wyłączyć dane komórkowe. Można to zrobić od razu w Polsce, aby nie zapomnieć. Dobrym momentem jest ta chwila w samolocie, gdy proszą nas o przełączenie telefonu w tryb samolotowy. Przy okazji wyłączmy dane komórkowe. Bardziej techniczne osoby mogą wyłączyć sobie tylko dane komórkowe w roamingu (nie piszę instrukcji, bo to zależy od modelu telefonu).

Po drugie, jeżeli wybieracie się w okolicę granicy Unii Europejskiej, to przełączcie automatyczny wybór operatorów sieci na ich ręczny wybór. Dzięki temu Wasz telefon nie połączy się automatycznie z siecią spoza wspólnoty, która może być silniejsza.

O jakich rejonach mówimy? Wyżej czytaliście, że z Chorwacji można połączyć się z Bośnią i Hercegowiną, ale problem dotyczy wszystkich rejonów przygranicznych. Z greckich wysp można złapać turecki sygnał, a… w Bieszczadach połączyć się z ukraińską siecią. Bywają też „pułapki” w samej wspólnocie – np. jedziecie sobie z Niemiec do Francji, a babcia z życzeniami urodzinowymi zadzwoni akurat wtedy, gdy będziecie… w Szwajcarii. Przebywając na południu Francji, warto uważać, żeby nie „złapać” przypadkiem potwornie drogiej sieci z Monaco.

Po trzecie przed wyjazdem ustalcie limity dostosowane do Waszych potrzeb. Wprawdzie operatorzy stosują już pułapy ochronne na poziomie 50 euro, ale nic nie stoi na przeszkodzie, aby taki limit obniżyć. A jeżeli, pomimo limitu, operator zafakturuje wyższą kwotę, to koniecznie składajcie reklamację.

Wreszcie po czwarte, zweryfikujcie, jak działają i ile kosztują w roamingu wszystkie usługi, z których korzystacie u operatorów. Zakładam, że wielu z Was ma aktywną pocztę głosową. A wiecie, że taka usługa poza Unią Europejską może wygenerować całkiem spore rachunki (przynajmniej w niektórych telekomach)?

Wyobraźcie sobie, że wypoczywacie w Dubaju i dzwoni do Was bank z ważną ofertą lub jacyś naganiacze na fotowoltaikę. Świadomi opłat nie odbieracie lub nawet odrzucacie takie połączenia. Spokojnie kontynuujecie wczasy, a na fakturze pojawia się kwota dodatkowych kilkudziesięciu lub nawet kilkuset złotych.

Skąd te kwoty? Nawet jeżeli nadawca od razu się rozłączył, to i tak zdąży nagrać jakieś 3, 4 sekundy pustej wiadomości. A Wy zapłacicie za nią podwójnie: za odebrane połączenie i za połączenie wychodzące do Polski (np. tu informacja o tym na stronie Play, a tu w Plusie). Taka jedna trzysekundowa pusta rozmowa to np. 6,46 zł – a marketerzy tak łatwo się nie zniechęcają. Będą nadal dzwonić. Naprawdę łatwo się na to nadziać, więc warto wyłączyć pocztę głosową przed wyjazdem poza Unię Europejską.

A co w sytuacji, kiedy dostęp do internetu jest Wam niezbędny? Koniecznie sprawdźcie cennik roamingu u swojego operatora. Zwykle okaże się, że bardziej opłaca się wcześniej wykupić jakiś pakiet niż rozliczać się ze zużycia. A za granicą poszukajcie dostępu do sieci wi-fi (nawet płatnej), co znacznie obniży koszt korzystania z telefonu.

Czytaj też: Nie tylko opłaty w roamingu. Bank nie lubi otyłych klientów, energetycy wystawiają ogromne faktury za prąd, ubezpieczyciel myli samochody. Finansowe absurdy 2023 roku!

Jeżeli nie będziecie uważać, to zagraniczne wakacje mogą okazać się bardzo drogie. Jak widzicie, nawet na terenie Unii Europejskiej i pomimo procedur ochronnych można nadziać się na wysokie opłaty. Czasami wynika to z błędu operatora, a czasami z naszej nieznajomości regulaminów. W powyższej historii mieliśmy mieszankę obu czynników.

Zdjęcie główne: diana.grytsku

Subscribe
Powiadom o
61 komentarzy
Oldest
Newest Most Voted
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
Jacuś
9 miesięcy temu

Warto wspomnieć o pakietach „świat” różne ilości GB w cenach od 20-150 zł w zależności od operatora. I do tego tam gdzie można korzystać z free WiFi.
A tak na marginesie wspólne max stawki i tanie rozmowy to jeden z wielu powodów korzyścią bycia w Unii. Prawdziwych faktów w odroznieniu od zabierania passatów i takich tam.

Stef
9 miesięcy temu

Trzeba dodać że można otrzymać taki rachunek nie opuszczając polski.
Przy granicy z Białorusią lub Obwodem Krolewiecmim też telefony łapią zagraniczne sieci.

Admin
9 miesięcy temu
Reply to  Stef

Słuszna uwaga

John
9 miesięcy temu
Reply to  Maciej Samcik

Z ukraińską siecią można też połączyć się na obrzeżach Przemyśla przy odrobinie pecha. I mówimy to o sporym mieście 😛

Admin
9 miesięcy temu
Reply to  John

Słuszne ostrzeżenie

Przemysław
9 miesięcy temu
Reply to  Stef

Trochę tak, ale nie planując opuszczania Polski można mieć roaming wyłączony.

rdedefe
9 miesięcy temu
Reply to  Stef

Mieszkam przy Obwodzie Kaliningradzkim, nic takiego nie miało miejsca.

Rem
9 miesięcy temu

Należy się kilka uzupełnień. 1. Limit kosztu internetu w roamingu to nie jest dobra wola Plusa, tylko zabezpieczenie nałożone przez Unię Europejską wraz z wprowadzeniem RLAH. 2. Limit dotyczy jednak tylko kosztów Internetu w ramach Unii Europejskiej i krajów EOG, więc w tym przypadku i tak by nie pomógł. 3. Unia gdyby chciała mogłaby i to regulować, albo choćby wprowadzić możliwość blokowania transmisji danych poza UE i EOG. 4. Tak samo operatorzy jak i producenci telefonów mogliby taką blokadę zaoferować i jak widać oni też nie chcą. Operatorzy mogliby to wprowadzić najłatwiej i najszybciej. Przez to pozostaje nam póki co… Czytaj więcej »

Admin
9 miesięcy temu
Reply to  Rem

Dzięki za fajne uzupełnienie!

Stef
9 miesięcy temu
Reply to  Rem

Można sobie ustawić w telefonie alert zużycia danych i/lub blokować poszczególne aplikacje przed wujazdem

Magda
4 miesięcy temu
Reply to  Rem

2. Limit dotyczy jednak tylko kosztów Internetu w ramach Unii Europejskiej i krajów EOG, więc w tym przypadku i tak by nie pomógł.

Bredzisz. Dotyczy wszystkiego, często jestem w Chinach, zawsze dostaję SMS-a

Adam
9 miesięcy temu

Jaka to jednostka chorobowa Pani Agnieszki, która wymaga dostępu do internetu?

Marco
9 miesięcy temu
Reply to  Adam

Też mnie to zastanawia.

Marcin
9 miesięcy temu
Reply to  Adam

Np. zdalny monitoring kardio albo cukrzycy.

Adam
9 miesięcy temu
Reply to  Adam

No i po co te minusy? Grzecznie zapytałem to proszę o odpowiedź. Jedyne co mi przychodzi do głowy to monitorowanie EKG.

Agg
9 miesięcy temu
Reply to  Adam

Może z uwagi na pejoratywny wydźwięk Pana wypowiedzi? Jednostki chorobowe bohaterki, jakiekolwiek by nie były o ile w ogóle występują to nie Pana sprawa.

Ona
9 miesięcy temu
Reply to  Agg

Nie widzę nic pejoratywnego w oryginalnym komentarzu, w twoim komentarzu widzę bezczelne pyskowanie którego powinnaś się wstydzić. Skoro uczestniczka tekstu sama zdecydowała się powiedzieć, że ma kondycję medyczna którą wymaga dostępu do internetu, to mnie samej naszlo dokładnie takie samo pytanie, pierwsza myśl to właśnie był monitoring jakiś parametrów. Jakby chciała to ukryć to mogłaby o tym nie wspominać. A czy pani Agnieszka zechce się podzielić tą informacją czy nie to, że tak zacytuję Panią „nie Agg sprawa” żeby się w jej decyzję z butami pakować. A nawet jak pani Agnieszka nie zechce się podzielić, to ktoś z komentujących może… Czytaj więcej »

Witoo
4 miesięcy temu
Reply to  Adam

Noooo!! widzisz i już sobie odpowiedziałeś to po co głupie pytanie

michu
3 miesięcy temu
Reply to  Adam

bo to bez znaczenia dla sprawy – z tysiąca powodów człowiek musi mieć dostęp do internetu czy włączony telefon. Niezdrowa ciekawość.

Anna
9 miesięcy temu
Reply to  Adam

Cukrzyca – najpowszechniejsza dziś „choroba towarzysząca ” nam – na ogół – przez całe życie,jak już dopadła … 🙁 a ściślej konieczność regularnego pomiaru poziomu cukru. Jak zapewne zauważyła przynajmniej część  czytelników SoF, od pewnego czasu reklamuje się sposób nieinwazyjnego ciągłego jego pomiaru polegający na kontaktowaniu się (przyklejonego do ciała) instrumenciku ( bo niedużutki on 😉 )kontaktującego się z aplikacją na naszym telelefonie A do tego potrzebny jest nieprzerwany dostęp do internetu właśnie. Mniej powszechne są u nas kwestie stosowania podobnego sprzętu monitorującego w chorobach kardiologicznych. Lekarzem nie jestem,te sprawy znam z mojego bliskiego otoczenia I to bliskiego na tyle,by… Czytaj więcej »

Koniuszy
9 miesięcy temu

serio nie wiem po co ludzie biorą abonament potem tworzą się historie jw, od lat mam prepaid, nie bawię się w żadne promocje kody itd, robię doładowanie raz na kwartał, ale są też takie gdzie co miesiąc można sobie ustawić stałe zlecenie. Rozmowy i net w ue działą. Jak się jedzie poza ue to tak lepiej kupić esim u wirtualnego operatora

Admin
9 miesięcy temu
Reply to  Koniuszy

No fakt, prepaid na takie rzeczy nie pozwala

Anna
9 miesięcy temu

Zwłaszcza,że te nie powiem ile „radosnych powitań” tele-operatorów lokalnych= tj partnerówi naszego „domowego” i jego samego też,niestety, informujących nas o najrozmaitszych „dobrociach” jakie nam tu oferują (niektóre nawet przydatne,fakt: np lokalne tel.alarmowe poza UE) i życzeniami „cudownego” pobytu znakomicie nasze skromne Unijne limity wyczerpują i to n a t y c h m i a s t po wylądowaniu i/lub wyłączeniu trybu „samolot”. Zauważyli Państwo też zapewne,że o ile w kraju „pochłanianie bajtów” jest niemal niezauważalne,o tyle usługi lokalnych partnerów są niesłychanie żarłoczne. Sama dwa miesiące temu się zagapiłam i zanim dojechałam do hotelu z lotniska na takich „powitajkach” straciłam… Czytaj więcej »

John
9 miesięcy temu
Reply to  Koniuszy

Nie wiesz po co jest abonament? Może dlatego, że mam taniej i wygodniej niż w karcie…

michu
3 miesięcy temu
Reply to  Koniuszy

bez przesady -całe życie mam abonament, i tylko jedną niewesołą przygodę z internetem na Ukrainie. Reklamacja uznana.

Marco
9 miesięcy temu

Pani Agnieszka świadomie zleciła podwyższenie limitu danych do jakiego poziomu?

kkk
9 miesięcy temu

{CENZURA-red] Kiedyś plus okradł mnie na całe 15 złotych polskich, nie chciał uznać reklamacji (zasadnej, zgodnej z orzecznictwem UOKiK). Od tamtej pory polszmat, plus i i inni od solorza nie zarobią na mnie złotówki. Warto było?

Jacuś
9 miesięcy temu
Reply to  kkk

Dlatego im kurs tak poleciał. Mogłeś pisać wcześniej, bo zapakowałem po korek.

Marek
9 miesięcy temu
Reply to  kkk

Plus tak lubi wiernych klientów oszukać albo potraktować z buta, więc zgadzam się i od lat Solorza i jego firmy omijam. Byłem abonentem Plusa przez kilkanaście lat, wysoki abonament firmowy, wszystko zawsze opłacane w terminie. To było kilkanaście lat temu, przed wprowadzeniem w UE usługi RLAH. W czasie pobytu w Szwajcarii miałem awaryjną sytuację firmową która wymusiła przesłanie kilkudziesięciu MB dokumentów. Ponieważ wifi w hotelu ledwo otwierało jakąkolwiek stronę, skorzystałem (ŚWIADOMIE) z mobilnej transmisji danych, licząc się z wysokimi kosztami. Ale następnego dnia o 6:00 rano (TAK, o 6:00 rano) zadzwonił jakiś arogancki fagas z działu windykacji PLUSa i próbował… Czytaj więcej »

Ryszard Ochódzki
9 miesięcy temu

Dobry artykuł. To prawda z tą Bośnią bo gnoje mają mocne nadajniki specjalnie tak robią. Będąc w Chorwacji na na wycieczce na mury w Ston złapało nam sieć z z BiH i pociągnęło za nic 10pln. Na szczęście telefon był na kartę i tylko dycha tam była przedpłacona ake ludzie z abonamentami to mają kłopot W telefonach w ustawieniach jest zazwyczaj automatyczne szukanie sie i i telefon sam się przełącza więc warto zrobić ręczne i pokazać dokładnie np jakiś konkretny Chorwacki telekom. Wówczas nie przełączy się na żadną inną sieć a gdy w innym rejonie Chorwacji sygnał zniknie to będzie… Czytaj więcej »

Admin
9 miesięcy temu

Pozdrowienia i dzięki za dobre słowo!

Wojciech
9 miesięcy temu

Z pułapek trzeba na Cyprze uważać żeby się w Turecką sieć nie złapać…

Admin
9 miesięcy temu
Reply to  Wojciech

Słuszna racja!

Adzik
9 miesięcy temu
  1. rachunek został najprawdopodobniej poprawnie naliczony
  2. do rad dodałbym: używanie prepaidowej oferty w PL lub w ostateczności kupno lokalnego prepaida zagranicą
  3. To że boli jest efektem darmowego (lub bardzo taniego) roamingu w UE. Kiedyś samo włączenie roamingu kosztowało a i same rozmowy/sms kosztowały niemało
Admin
9 miesięcy temu
Reply to  Adzik

Słusznie! (ad pkt 2)

Jacek
9 miesięcy temu

Dlatego używam tylko prepaid, żadnych abonamentów.
A w dalekie podróże: karta e-sim w Airalo.

Adzik
9 miesięcy temu
Reply to  Jacek

eSim fajna sprawa ale nie każdy telefon to obsługuje !!!

Jacek
9 miesięcy temu

Orange w styczniu wprowadził usługę Bezpieczny Roaming 15 zł za 1GB/24h lub 10GB za 79 i 50gr/min/sms/MMS To pierwszy krok w dobrym kierunku z całkiem pokaźna listą popularnych Krajów, ktore Polakom nabijały kosmiczne faktury.

Sławomir
9 miesięcy temu
Reply to  Jacek

Nie zupełnie! Będąc w Egipcie przy wyłączonym punkcie dostępu(ustawiłem abc) jednego dnia zaliczyło 15 zł., – jakaś paczka 50kb. Dobrze że nie codziennie! Pan z reklamacji powiedział że może tak być mimo innego punktu dostępu. Usługa naciągają a na koszty.

Rafał
9 miesięcy temu

Kiedyś była historia pewnego Pana z Deutschlandu, co rozmawiał, surfował itp w Wenecji i nabiło mu kilka tysiaków EUR. Niby korzystał z usług norweskiego operatora, a ten łączył się satelitarnie. Okazało się, że wszystkiemu był winny wycieczkowiec, który wpłynął do portu. Komórka złapała jego sygnał i za jego pośrednictwem realizowała połączenie. Tak więc w portach też trzeba uważać.

dzis
9 miesięcy temu

Dzięki za ciekawą interwencję-artykuł. Przyznam, że nie zwracałem nigdy na to takiej uwagi. Kilka ciekawostek dodam od siebie poniżej. Operator, kiedy abonent łączy się z siecią, przechwytuje nr SIM i IMEI. Jak ktoś nam ukradnie/zgubimy telefon, to dostawca – po info od nas – może IMEI zablokować, co uniemożliwi łączenie się z siecią. Może też inne sieci o to poprosić. Zmiana IMEI jest możliwa, ale nie do końca legalna. Zalecam swojego na www nie wpisywać. Mogą to wykorzystać 'typy spod ciemnej gwiazdy’. To szukanie najbardziej optymalnej sieci, to tzw. triangulacja. Lokalizuje biorąc pod uwagę min 3 wieże. Im więcej wież… Czytaj więcej »

Marcin
9 miesięcy temu

Jeszcze z dobrych rad, wartoc korzystać z vowifi poza UE. Gdy chciałem zadzwonić z Dubaju to po prostu szukałem dostępnej sieci logowałem telefon i dzwoniłem. Rachunek zero złotych. Dane komórkowe wyłączone od Okęcia.

Adzik
9 miesięcy temu
Reply to  Marcin

tudzież zwane wificalling, tylko to jest zależne od operatora twojej sieci macierzystej. Nie zawsze udostępnia to (za darmo)

Anna
9 miesięcy temu
Reply to  Adzik

W miejscowościach wypoczynkowych zwłaszcza dziadostwo nadal ma płatne wifi albo for free tylko w lobby ;-).Jak jest ok,to starcza.
Ale wolę przy wyborze hotelu nie wybierać tych z płatnym wifi w pokojach,bo to jawne naciągactwo.
Przy czym częściej bywa ono w średniej przyzwoitej klasy hotelach,niż w pozostałych,o dziwo;-)

Jacek
9 miesięcy temu

Gdy spędzałem urlop w czasach pandemicznego terroru, nie opuszczając terytorium Polski otrzymałem SMS od południowych sąsiadów dotyczący konieczności rejestrowania się gdzieś i zabawy w te wszystkie korona-gusła.

Marcin O.
9 miesięcy temu

Na terenie Unii Europejskiej… to ważne. Bo prom do Szwecji płynie przez wody międzynarodowe, i tam to nie obowiązuje. I rachunek za internet satelitarny ze środka Bałtyku nierzadko przekroczy kilka tysięcy. Sugeruję przy wejściu na prom wyłączyć transfer danych.

Agg
9 miesięcy temu

Wniosek – to nie operator a klientka namieszała. Nie rozumiem po co clickbaitowy tytuł sugerujący nabicie rachunku w UE. Ja nie widzę winy operatora – może iść na kompromisy w ramach relacji. Technicznie to nie jest jego błąd.

Ona
9 miesięcy temu
Reply to  Agg

Operator namieszał, a rachunek został nabity w UE bo przecież klientka nie wjechała na terytorium Bośni. Jeżeli korzystam z telefonu na terytorium kraju w którym obowiązują konkretne zasady roamingu to stwierdzenie „ale twój telefon złapał stacje bazową z innego kraju” mało mnie interesuję. To niech se skonfigurują tak żeby nie łapał albo jak są tacy dobrzy to niech realizują usługę na takich zasadach na jakich ona obowiązuje w danym miejscu.

Adzik
9 miesięcy temu
Reply to  Ona

Ale oni se tego nie mogą tak konfigurować – obsługa terminala leży w gestii użytkownika. Wystarczy przejść z automatycznego wyboru operatora na ręczny i nie połączy się z siecią BiH. Operator miacierzysty daje usługę 'Limiter DATA w roamingu’ ale jak ktoś bezpieczniki zastępuje gwoźdźmi to potem płacze.

Ono
9 miesięcy temu
Reply to  Adzik

Ręczny wybór operatora? A co jak wybiorę złego? Jestem nieprofesjonalnym użytkownikiem i właśnie grzebanie w tak zaawansowanych funkcjach to wymienianie bezpieczników na gwoździem. Kupiłem telefon i ma działać, nie wyjechałem z unii to mam mieć unijne opłaty, jak sobie bosniak charytatywnie rozsyła swój sygnał za granice to jest to jego problem i albo powinien wtedy wysłac najpierw instrukcje na mój telefon krok po kroku jak uniknąć opłat, albo nie naliczać opłat. Równie dobrze możnaby bezumownie zadać opłaty bo gdzieś zaparkowales i ktoś patrzył na twój samochód a ty chcesz mieć za to płacone.

Ona
9 miesięcy temu
Reply to  Ono

Dziękuję za minusy, korporacje w tym ta w której ja pracuję kochają takich klientów jak wy, co unoszą się honorem i w ramach pokazania jacy to oni są inteligentni biorą na siebie odpowiedzialność za takie rzeczy. To zawsze mile dla korporacji gdy ta z czystego lenistwa nie rozwiąże jakiegoś problemu, będzie miała dziurę w procesie, a klienci zamiast się postawić i pokazać że trzeba się z nimi liczyć podkulaja ogonek i mówią, no racja głupi byłem to ja zapłacę tak jak wy. Mamy na was najlepsze marzę i najniższe koszty, a z tego ja mam całkiem fajną pensję:) dziękuję za… Czytaj więcej »

Paweł
9 miesięcy temu

apropo państw bałkańskich to w Albanii i krajach dawnej Jugosławii które nie są w UE obowiązuje roaming na zasadach RLAH, mało kto wie o tym, więc przemieszczając się pomiędzy tymi krajami warto kupić jedną lokalną kartę SIM np w Albanii i korzystać na Bałkanach

Admin
9 miesięcy temu
Reply to  Paweł

Ciekawe uzupełnienie, dzięki!

Daniel
4 miesięcy temu

Sam sobie jest winien więc w czym problem. Jak się nie ogarnia elektroniki to się jej nie używa.

Subiektywny newsletter

Bądźmy w kontakcie! Zapisz się na newsletter, a raz na jakiś czas wyślę ci powiadomienie o najważniejszych tematach dla twojego portfela. Otrzymasz też zestaw pożytecznych e-booków. Dla subskrybentów newslettera przygotowuję też specjalne wydarzenia (np. webinaria) oraz rankingi. Nie pożałujesz!

Kontrast

Rozmiar tekstu