Pod koniec ubiegłego roku Bank BNP Paribas zapowiedział podwyżki opłat za niektóre usługi. Teraz podwyżki sygnalizują PKO BP i BOŚ, ale są też banki, które ścinają opłaty. Postanowiłem sprawdzić, ile wynosi inflacja podstawowych usług bankowych, a więc kont osobistych i kart debetowych
Pod koniec grudnia informowałem o planowanych przez Bank BNP Paribas zmianach w cenniku. Patrząc na rozpędzającą się pod koniec 2021 r. i galopującą w 2022 r. inflację, można było dziwić się, dlaczego wcześniej żaden bank nie zdecydował się na podobny krok. Przecież inflacja dotyka banki jak każdy inny biznes.
- Wymarzony moment, żeby inwestować w fundusze obligacji? Podcast z Pawłem Mizerskim [POWERED BY UNIQA TFI]
- Nowe funkcje terminali płatniczych. Jak biometria zmieni świat naszych zakupów? [POWERED BY FISERV]
- BaseModel.ai od BNP Paribas: najbardziej zaawansowana odsłona sztucznej inteligencji we współczesnej bankowości!? [POWERED BY BNP PARIBAS]
Podwyżki w bankach oczywiście były, ale dotyczyły głównie kredytów, bo wraz z podwyżkami stóp procentowych banku centralnego rósł wskaźnik WIBOR, windując raty kredytów. Bankowcy podwyższali różnicę między oprocentowaniem depozytów i ceną kredytów (i zarabiali na tym krocie), ale nie zdecydowali się na podnoszenie opłat za konta czy karty debetowe.
Przełamała to dopiero decyzja wspomnianego Banku BNP Paribas. Podwyżki wejdą w życie od marca. Klienci korzystający z Konta Otwartego na Ciebie o 2 zł więcej (12 zł) zapłacą za wpłaty i wypłaty gotówki w oddziałach banku. Zdrożeje „Karta Otwarta na Dzisiaj” z 5 zł lub 0 zł na 7 zł (opłata standardowa) albo wynosić będzie 2 zł, jeżeli klient w poprzednim miesiącu wykonał co najmniej trzy transakcje bezgotówkowe. O 2 zł wzrośnie też opłata miesięczna za obsługę „Karty Otwartej na eŚwiat” (z 6 zł do 8 zł) oraz „Karty Otwartej na Świat” (z 10 zł do 12 zł), a Karta Multiwalutowa kosztować będzie 10 zł (dziś 8 zł).
Klienci mogą nie odczuć podwyżek, jeśli przynajmniej raz w miesiącu zalogują się do systemu bankowości elektronicznej oraz wyrażą tzw. zgody marketingowe. Więcej o podwyżkach w BNP Paribas przeczytacie w tym tekście.
Zmiany w ofercie i cennikach PKO BP i BOŚ
Mam wrażenie, że „ktoś musiał być pierwszy”, bo w ostatnim czasie zmiany w cenniku zapowiedziały kolejne banki. W połowie kwietnia z 6 do 9 zł zdrożeje „Ekokonto bez Kosztów” w BOŚ Banku. Będzie może uniknąć tej opłaty, jeśli konto będzie zasilane kwotą co najmniej 1500 zł. Dziś z opłaty zwalania przelewanie „tysiaka”. Z 7 zł do 8 zł zdrożeje też karta debetowa do konta. Niestety opłaty nie da się uniknąć. Obecnie zwalniają z niej transakcje o wartości 500 zł miesięcznie.
Zmiany zapowiedział też PKO BP. W czerwcu bank przekształci kilka „starych” rachunków w sztandarowe Konto za Zero. Chodzi m.in. o wcześniejszą wersję PKO Konta za Zero, PKO Konto Rodzica, PKO Konto Pogodne, Konto Spektrum Adm., Konto Ulubione Adm. i Konto Codzienne Adm.
Choć działania PKO BP mają na celu przede wszystkim uporządkować ofertę, to dla niektórych klientów zmiana może oznaczać podwyżkę. Weźmy na przykład PKO Konto Rodzica. Jest ono prowadzone bezpłatnie, ale karta do konta kosztuje 4,9 zł. Żeby nie płacić, trzeba zapłacić kartą co najmniej 300 zł. Po migracji na Konto za Zero za kartę trzeba będzie zapłacić 10 zł miesięcznie, jeśli klient nie spełni warunku zwalniającego z opłaty.
Co ciekawe, niedawno Bank Pocztowy poinformował o… obniżkach. Wprost informuje, że dzięki temu chce skutecznie konkurować z kontami bankowymi zajmującymi pierwsze miejsca w rynkowych rankingach.
Pocztowy wycofuje z oferty „Konto w Porządku Plus” dedykowane seniorom (osoby po 65. roku życia). Tę decyzję bank tłumaczy, że klienci chcą, aby zauważać ich potrzeby, a nie wiek. I stawia na „Konto w Porządku”. Jego posiadacze – nowi klienci – nie zapłacą za prowadzenie. Wcześniej kosztowało prawie 8 zł, jeśli klient nie „dobrał” karty debetowej.
Nie zapłacą też za wypłatę gotówki ze wszystkich bankomatów sieci Planet Cash i PKO BP. Karta debetowa do konta? Będzie za darmo po wykonaniu transakcji bezgotówkowych o wartości co najmniej 300 zł. W innym razie bank potrąci 6,99 zł. Skończyły się natomiast darmowe wypłaty gotówki w oddziałach (wpłaty są za darmo), co w intencji banku ma zachęcić klientów do częstszego płacenia „debetówką”. Opłata za wypłatę to 6 zł.
Przeczytaj też: Media alarmują: oprocentowanie lokat bankowych doszło do ściany. Ale czy tak jest naprawdę? Zerknąłem do nowych statystyk NBP. I zaskoczenie
Banki płoszą klientów z oddziałów
Wspólnym mianownikiem podwyżek są zmiany w cennikach za operacje dokonywane w oddziałach banków. To zresztą trend, który rozpoczął się już kilka lat temu. Dziś za wypłatę gotówki czy zlecenie przelewu w placówce trzeba zapłacić 8, 10, a nawet 12 zł za jedną operację.
Nie sądzę, by banki w ten sposób chciały zwiększyć przychody. Tu raczej chodzi o… oszczędności. Jeśli banki wysokimi opłatami wypłoszą klientów z oddziałów, to ci chętniej korzystać będą z (jeszcze?) darmowych przelewów internetowych lub mobilnych. A jeśli tak, to łatwiej będzie bankom wyłączać kasową obsługę gotówkową w placówkach.
Tu są oszczędności. Z moich informacji wynika, że na 5700 placówek bankowych w Polsce już 600 nie prowadzi obsługi gotówkowej. Klienci mogą oczywiście korzystać z bankomatów lub wpłatomatów. Z czasem mniejsza liczba klientów „gotówkowych” pozwoli bankom „bez wyrzutów sumienia” zmniejszać sieć oddziałów.
O ile wzrosły opłaty w ciągu trzech lat?
Czy klienci, którzy obsługują się sami, powinni narzekać na rosnące opłaty bankowe? Ile właściwie wynosi inflacja usług bankowych? Porównałem aktualne opłaty za konta i karty debetowe w kilku bankach z sytuacją z początku 2019 r. Ktoś, kto nie ma potrzeby chodzić do oddziałów, przelewy robi przez internet, nie korzysta z gotówki, bo płaci prawie wszędzie kartą bądź mobilną apką, mógł w ogóle nie odczuć wzrostu cen.
Zerknijcie na tabelę. Pokazuję kilka banków i ich sztandarowe rachunki oraz koszt prowadzenia konta i korzystania z karty debetowej w 2019 i 2023 r. Na przestrzeni trzech lat w niektórych bankach oferta nawet się poprawiła.
Bank | Nazwa konta | Opłata za konto / warunek zwolnienia w 2019 r. | Opłata za konto / warunek zwolnienia w 2023 r. | Opłata za kartę / warunek zwolnienia w 2019 r. | Opłata za kartę / warunek zwolnienia w 2023 r. |
---|---|---|---|---|---|
PKO BP | Konto za Zero | 0 zł | 0 zł | 8 zł / płatność kartą 300 zł | 10 zł / 5 płatności kartą lub BLIK |
mBank | eKonto osobiste | 0 zł | 0 zł | 7 zł / jedna transakcja kartą | 7 zł / płatność kartą 350 zł |
ING Bank | Konto Direct | 0 zł | 0 zł | 7 zł / płatność kartą 300 zł | 7 zł / płatność kartą 300 zł |
Bank Pekao | Konto Przekorzystne | 6 zł / wpływ 500 zł i jedna transakcja kartą lub PeoPay | 0 zł | 3 zł / wpływ 500 zł i jedna transakcja kartą lub PeoPay | 4 zł / wpływ 500 zł i jedna transakcja kartą |
Alior Bank | Konto Jakże Osobiste | 10 zł / wpływ 1500 zł | 10 zł / wpływ 1500 zł | 5 zł / płatność kartą 300 zł | 5 zł / płatność kartą 300 zł |
Santander Bank | Konto Jakie Chcę | 0 zł | 6 zł / wpływy 500 zł i 1 płatność kartą lub BLIK | 5 zł / pięć transakcji kartą | 8 zł / wpływy 500 zł i jedna płatność kartą lub BLIK |
Nest Bank | Nest Konto | 0 zł | 0 zł | 0 zł | 0 zł |
Credit Agricole | Konto dla Ciebie | 7 zł / wpływy 1000 zł i jedna transakcja kartą lub BLIK | 9 zł / wpływy 1000 zł i jedna transakcja kartą lub BLIK | 9 zł / wpływy 1000 zł i jedna transakcja kartą lub BLIK | 9 zł / wpływy 1000 zł i jedna transakcja kartą lub BLIK |
Bank Millennium | Konto 360° | 8 zł / wpływy 1000 zł | 0 zł | 7 zł / jedna transakcja kartą lub BLIK | 11 zł / 5 płatności kartą lub BLIK |
BNP Paribas | Konto Otwarte na Ciebie | 0 zł | 0 zł | 3 zł (karta otwarta na dzisiaj) / 1 płatność kartą | 5 zł / 3 płatności bezgotówkowe |
Przykładowo w Banku Pekao Konto Przekorzystne kosztowało 6 zł (z możliwością zwolnienia z opłaty), dziś jest bezwarunkowo darmowe. Konto 360° w Banku Millennium kosztowało 8 zł (też z opcją anulowania opłaty), dziś jest prowadzone za darmo bez żadnych warunków.
W kilku bankach konta zdrożały. W Santander Banku w 2019 r. Konto Jakie Chcę było za zero, dziś kosztuje 6 zł, ale klient może uniknąć opłaty, zapewniając co najmniej 500 zł wpływów na konto i wykonując jedną transakcję bezgotówkową w miesiącu. Drożej jest też w Credit Agricole. Z opłaty za konta zwalniają wpływy w wysokości 1000 zł i jedna transakcja bezgotówkowa. W przeciwnym razie konto kosztuje 9 zł, o 2 zł więcej niż trzy lata temu.
Podobnie jest z kartami debetowymi. Na przestrzeni trzech lat w kilku bankach opłaty wzrosły o kilka złotych, ale z reguły można ich uniknąć, wykonując kilka operacji w miesiącu.
Wygląda więc na to, że banki bronią jak niepodległości mechanizmu, który pozwala im mówić, że podstawowe usługi są za darmo. Za darmo, jeśli my – klienci – wykażemy się odrobiną aktywności, a więc zasilamy rachunek określoną kwotą lub kilka razy w miesiącu zapłacimy kartą albo wydamy nią 350-500 zł.
Źródło zdjęcia: Maciej Bednarek