23 sierpnia 2023

Gospodarka cyrkularna, czyli korzystać z nowych technologii i nie szkodzić planecie. A przy okazji odzyskać trochę pieniędzy. Czy to wykonalne?

Gospodarka cyrkularna, czyli korzystać z nowych technologii i nie szkodzić planecie. A przy okazji odzyskać trochę pieniędzy. Czy to wykonalne?

Gospodarka cyrkularna już tu jest. Co to takiego? W trosce o planetę kupujemy używane ubrania, segregujemy śmieci i ograniczamy plastik. Ale co z telefonami, które zawierają w sobie szkodliwe dla środowiska elementy? Trudno jest oprzeć się pokusie wymiany aparatu na lepszy model. Czy można korzystać z rozwoju technologii i jednocześnie minimalizować negatywny wpływ na środowisko? Szukam odpowiedzi wspólnie z Partnerem cyklu „Telekomunikacja na nowo” – marką PHOX oferującą usługę wynajmu smartfonów.

Gospodarka liniowa, oparta na ciągłym wzroście, doprowadza do degradacji naszej planety, dlatego w odpowiedzi na ten napędzany konsumpcjonizmem model powstała gospodarka cyrkularna. Jej celem jest utrzymywanie w obiegu wyprodukowanych już produktów możliwie jak najdłużej. Im dłużej dany produkt jest w obiegu, tym dłużej nie musimy produkować nowego, żeby go zastąpić, a dzięki temu minimalizujemy zużycie surowców, produkcję nowych odpadów oraz zmniejszamy potencjalną emisję dwutlenku węgla.

Zobacz również:

Przykłady na gospodarkę cyrkularną łatwo można dostrzec w branży mody. Odwiedzanie sklepów z używana odzieżą już od lat jest standardem, coraz częściej sami przeszywamy, zmieniamy swoje ubrania, a na rynku działają firmy, które specjalizują się w upcyclingu, czyli przerabianiu ubrań i tworzeniu z nich czegoś nowego. Coraz chętniej kupujemy i poddajemy renowacji używane meble. W trosce o klimat wiele osób rezygnuje z posiadania własnego auta i przesiada się na rower, a auto w razie potrzeby wypożycza.

Do tego trendu stopniowo przyłączają się również różne firmy, także producenci dóbr, dystrybutorzy. Przedsiębiorstwa są oczywiście po to, by generować zysk. Nie zaprzestaną więc swojej działalności produkcyjnej czy sprzedażowej, ale dzięki niektórym przedsięwzięciom sprawiają, że ich działalność staje się mniej szkodliwa dla planety i zachęca nas do analizy naszych wyborów zakupowych.

Czytaj też: Wydatki wakacyjne związane z dziećmi idą w tysiące złotych. W tym telekomunikacyjne. Jak je minimalizować? Oto przegląd możliwości

Gospodarka cyrkularna już tu jest

Przykładem takiej firmy jest IKEA. Marka już jakiś czas temu zainicjowała ciekawą kampanię z okazji Black Friday. Zamiast zachęcać do kupowania tego dnia kolejnych rzeczy, IKEA zachęcała do tego, żeby korzystać ze swoich rzeczy jak najdłużej, zastanowić się, co tak naprawdę przyda się w naszym domu i dokonywać odpowiedzialnych zakupów.

Na samych słowach się nie skończyło. Jeśli masz w swoim domu nieużywane meble tej szwedzkiej firmy, to możesz je odsprzedać do sklepu (maksymalnie można dostać do 50% pierwotnej ceny na kartę podarunkową), następnie Twoje meble zostaną wycenione i wystawione ponownie na sprzedaż po okazyjnej cenie.

Z podobną inicjatywą wystartowała kilka lat temu polska firma 4F we współpracy z organizacją Ubrania do Oddania. Jeśli masz nieużywane ubrania 4F, można je oddać do sklepu (lub zamówić kuriera). W zamian firma przekaże 1 zł za każdy kilogram ubrań na cele charytatywne, Ty otrzymasz zniżkę na kolejne zakupy, a Twoje ubrania trafią ponownie do obiegu.

Okazuje się, że takie rozwiązania są możliwe nawet w motoryzacji. Wpuszczenie samochodu do ponownego obiegu wdrożył m.in. Renault oraz Toyota. Firmy te przyjmują od dealerów lub importerów używane samochody swojej marki po zakończonym okresie leasingu lub najmu, następnie przeprowadzają dokładną kontrolę pojazdów, dokonują napraw i wymieniają zużyte części. To korzystne rozwiązanie zarówno dla klientów, jak i dla samej firmy. Nowy nabywca dostaje odnowiony samochód i nie musi obawiać się o wady ukryte. Z kolei sprzedawca, po zregenerowaniu takiego auta, może ponownie na nim zarobić.

Zyskuje też na tym środowisko. Skoro produkty naprawiamy, to nie trzeba produkować nowych, minimalizujemy więc ilość odpadów. Ograniczamy też emisję dwutlenku węgla do atmosfery. Kupując nowe ubrania czy meble, przeważnie nasz zakupiony towar musi przebyć kilka tysięcy kilometrów, zanim do nas trafi, po drodze zatruwając planetę. Jeśli, zamiast przesyłki z Bangladeszu, zdecydujesz się na zakup w sklepie niedaleko swojego mieszkania, to minimalizujesz negatywny wpływ na środowisko.

Czy używany telefon to wciąż dobry telefon?

Skoro gospodarka cyrkularna jest możliwa w branży meblarskiej, odzieżowej i motoryzacyjnej, to może uda się także w przypadku elektroniki? Sprzęty RTV/AGD ma opinię, że psuje się tuż po gwarancji. Nie jest tajemnicą, że jest tak projektowany, żeby wiecznie nam nie służyć.

W przypadku telefonów nowy model chętnie kupujemy więc co 2-3 lata, jednocześnie nie pozbywając się starego. Warto wiedzieć, że w każdym smartfonie znajduje się wiele cennych surowców, jak np. złoto, aluminium, żelazo, cynk czy nawet platyna. Niemiecki Instytut Badań Ekonomicznych szacuje, że całkowita wartość nieużywanych telefonów w Niemczech to aż 240 mln euro! To bardzo duża kwota, ale zanim zaczniecie rozkręcać swoje telefony w poszukiwaniu złota, to dodam, że jeśli podzielimy tę kwotę na liczbę telefonów, to na sztukę wychodzi nam już zaledwie 1,15 euro…

Niestety smartfon oprócz surowców cennych zawiera też te szkodliwe, takie jak rtęć, ołów, nikiel czy kadm. Właśnie dlatego stare telefony oraz inna elektronika nie mogą trafiać do zwykłego śmietnika. Skoro pozbycie się telefonu nie jest takie łatwe, a jego wartość bywa niewielka, to wiele osób stary wrzuca po prostu do szuflady.

A szkoda, bo z nieużywanych telefonów można zrobić naprawdę dobry użytek. Trzy lata temu podczas igrzysk olimpijskich w Tokio najlepsi sportowcy otrzymali medale, które powstały z odzyskanego wcześniej złota i srebra znajdującego się w sprzętach elektronicznych. Zorganizowanie tej akcji nie należało do najłatwiejszych. Inicjatywa o nazwie Tokyo 2020 Medal Project trwała dwa lata. Przez ten czas Japończykom udało się zebrać prawie 78 985 ton sprzętu elektronicznego, w tym m.in. 6,21 mln telefonów komórkowych. Z pozyskanych i przetopionych surowców stworzono 5000 medali.

Czytaj też: Rośnie nowy przemysł: odnawianie telefonów i ich ponowna sprzedaż. Ile może zaoszczędzić klient, a ile zarobi „remontujący”? Komu to się opłaca?

Czytaj też w Homodigital, czyli subiektywnie o technologii: Elektronika refurbished, czyli jak kupić smartfon za pół ceny?

Wyjmij telefon z szuflady i wyciągnij kasę

Tymczasem w polskich domach zalega aż 30 mln nieużywanych smartfonów! Dlaczego stare nieużywane telefony tak chętnie przetrzymujemy w domu? Organizacja Waste Electrical and Electronic Equipment zbadała, jakie są główne powody takiego podejścia wśród Europejczyków. Spora część z nas jest przekonana, że telefon na pewno przyda się jeszcze w przyszłości, uważa tak aż 46% osób. Jeśli to również Twoja motywacja do trzymania telefonu w szafie, to zastanów się, jaka jest realna szansa, że faktycznie stary telefon wykorzystasz. Ile razy zaszła taka potrzeba w ostatnich latach?

Jeśli jesteś przekonany, ze stary telefon jeszcze się przyda, to zajrzyj do swojej szuflady i zostaw tylko jeden z nich. Spora część z nas trzyma w szufladzie po 2-3 sztuki. Czy jeśli zgubisz lub zniszczysz swój telefon, to faktycznie sięgniesz po ten wolno działający model z szuflady, do którego nie będziesz mógł znaleźć ładowarki albo włożyć karty SIM? W takiej awaryjnej sytuacji lepszą opcją będzie wypożyczenie telefonu.

Wiele z nas liczy też na to, że taki telefon będzie miał większą wartość w przyszłości. Jaka jest na to szansa? Faktycznie niektóre sprzęty drożeją, ale przeważnie są to przedmioty, które mają wartość kolekcjonerską lub były wydane w limitowanej ilości. Niedawno na amerykańskiej aukcji został sprzedany iPhone z 2007 roku za imponującą kwotę 190 000 dolarów. Ale był to model zupełnie nieużywany z pierwszej edycji. Czy wierzysz, że za swój porysowany smartfon sprzed kilku lat będziesz w stanie wyciągnąć w przyszłości więcej kasy niż dziś?

Bardzo często stare telefony trzymamy w szufladzie, bo nie wiemy, co z nimi należy zrobić lub zwyczajnie nie mamy czasu się tym zająć. Tak zadeklarowało 10% ankietowanych. Dlatego dziś podpowiadam, co zrobić ze starym smartfonem i jeszcze wyciągnąć z tego kasę.

——————————

ZAPROSZENIE

Partnerem komercyjnym cyklu edukacyjnego „Telekomunikacja na nowo” jest marka PHOX, która oferuje wynajem urządzeń mobilnych z możliwością rezygnacji z usług w dowolnym momencie i z jedną w roku gwarantowaną naprawą wynajmowanego telefonu. PHOX oferuje również pakiety internetowe bez konieczności wynajmowania telefonu – 20 GB oraz nielimitowane SMS-y i MMS-y w cenie 25 złotych miesięcznie, a pakiet 50 GB za 40 zł miesięcznie. Więcej szczegółów znajdziecie TUTAJ

——————————

Co zrobić ze starym telefonem?

Sprzedaj. Jeśli posiadasz standardowy model noszący ślady użytkowania, to raczej nie ma co liczyć na to, że jego cena będzie rosła. Ale na pewno możesz wziąć za niego choć niewielką kwotę. Na przykład ceny używanych Samsungów A40 wahają się na Allegro między 200 a 500 zł. Za używanego iPhone’a 11 można dostać ok. 1500 zł.

Oczywiście na cenę będzie miał wpływ stan telefonu. Nawet jeśli za swój stary telefon nie weźmiesz więcej niż 200 zł, to i tak lepiej niż przechowywanie go w szufladzie. Im dłużej trzymasz tam swój nieużywany telefon, tym więcej traci on na wartości.

Oddaj. Zapytaj w rodzinie, czy ktoś nie potrzebuje telefonu. Jeśli nie zależy Ci na odzyskiwaniu pieniędzy i telefon ma leżeć wyłączony w szafie, to lepiej, żeby ktoś miał z niego użytek.

Wymień telefon na zniżkę lub bon do sklepu. Sklepy z elektroniką oraz operatorzy sieci komórkowych w ramach promocji robią często akcje, w ramach których za starego smartfona oferują zniżkę na nowy telefon. Warto też poszukać innych niestandardowych opcji. W ubiegłym roku jedna z sieci komórkowych w zamian za stary telefon oferowała…bon do żabki. Jeden ze sklepów budowlanych dla swoich klientów oferuje za stary telefon sadzonki kwiatów.

Wyrzuć w odpowiednie miejsce. Jeśli wiesz, że ze swojego telefonu nie wyciągniesz żadnej kasy, to po prostu możesz się go pozbyć, ale zrób to odpowiedzialnie. Niestety z badania ElektroEko z 2019 roku wynika, że zaledwie 40% Polaków wie, co należy zrobić ze zużytym sprzętem, tymczasem za wyrzucanie elektroniki do śmieci grozi mandat w wysokości nawet 5000 zł.

Elektroodpady można wyrzucać do PSZOK-ów, czyli punktu selektywnej zbiórki odpadów komunalnych. Elektrośmieci można też oddawać do sklepów RTV/AGD, każdy sklep o powierzchni powyżej 400 m2 ma obowiązek przyjąć od nas takie odpady. W mniejszych sklepach również możesz oddać używany sprzęt, ale pod warunkiem, że kupisz tam taki sam rodzaj elektroniki.

Zbiórkę nieużywanych sprzętów elektronicznych organizują też regularnie gminy, warto poszukać informacji o tym, kiedy w Twojej okolicy będzie organizowana taka zbiórka. Są w różnych punktach w miastach specjalne „śmietniki” na małą elektronikę.

Czytaj też w cyklu „Telekomunikacja od nowa”: Mieszkania, samochody… elektronika? Dlaczego czasem wynajmujemy rzeczy, zamiast je kupować? Fakty i mity o własności i wynajmowaniu

Czytaj też: Odwieczny dylemat: używać czy posiadać? Oni wynajmą Ci telefon nowy lub używany. Na długo lub na krótko. Komu to się opłaci? I ile kosztuje?

Gospodarka cyrkularna, czyli jak połączyć pasję do nowego sprzętu z ekologią?

Gdy już pozbędziesz się niepotrzebnej elektroniki ze swojego mieszkania, to zastanów się, czy faktycznie musisz posiadać telefon na własność. Od kilku lat odchodzimy już od kurczowego przywiązania się do rzeczy. Chętnie wypożyczamy rowery czy samochody na minuty. Z telefonem bywa trudniej, bo w przeciwieństwie do samochodu musimy go mieć na stałe pod ręką. Tymczasem nic nie stoi na przeszkodzie, żeby korzystać na co dzień z wypożyczonego telefonu, na takich samych zasadach, jakby był Twój, a przy okazji zyskujesz dodatkowe korzyści.

Po pierwsze nie generujesz nowych śmieci, bo po zakończeniu takiego najmu oddajesz telefon, a firma wynajmująca czyści pamięć i wynajmuje go kolejnym osobom, telefon zostaje więc dłużej w obiegu i staje się częścią gospodarki cyrkularnej.

Po drugie masz swobodę w testowaniu różnych modeli. Jeśli po kilku miesiącach od zakupu nowego smartfona stwierdzasz, że to jednak nie był dobry wybór, to pewnie będziesz szukał pretekstu do zakupu nowego modelu i wydania kolejnej kasy. Wynajem pozwala Ci na testowanie różnych rozwiązań. Jeśli po kilku miesiącach stwierdzisz, że jednak potrzebujesz lepszego modelu lub wystarczyłby Ci model niżej, to smartfon oddajesz i wybierasz sobie inny model.

Po trzecie dzięki darmowym naprawom dbasz o środowisko i o swój portfel. Im dłużej telefon pozostaje w obiegu, tym lepiej dla planety.

Po czwarte nie musisz już się martwić, co zrobić ze starym nieużywanym sprzętem. Koniec z szufladą wypełnioną starymi aparatami, do której wstyd zajrzeć.

Jeśli do tego jesteś oszczędny i nie masz wyśrubowanych wymagań związanych z telefonem, to możesz wynająć używany telefon. W przeciwieństwie do zakupu takiego sprzętu nie musisz się martwić, że natkniesz się na bubel, który zaraz padnie. Firma wynajmująca telefon odpowiada za jego stan techniczny. Przed przekazaniem telefonu do kolejnego użytkownika firma czyści system, wymienia baterię i wymienia uszkodzone elementy.

——————————

Niniejszy artykuł jest częścią akcji edukacyjnej „Telekomunikacja na nowo”, której Partnerem komercyjnym jest PHOX oferujący elastyczne subskrypcje usług telekomunikacyjnych oraz najem telefonów.

Nie musisz kupować, możesz wynająć – właśnie dlatego powstała platforma elastycznego najmu smartfonów PHOX.PL. Dużą popularnością wśród klientów cieszą się najnowsze modele marek Apple i Samsung, ale można też wynająć smartfony odnowione, przetestowane i z gwarancją, z pewnego źródła oraz dobrej jakości.
phoxzdjęcie tytułowe: Gian Cescon/Unsplash

Subscribe
Powiadom o
11 komentarzy
Oldest
Newest Most Voted
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
TomR
1 rok temu

Jakby przejść na „cyrkularne” rolnictwo organiczne to można wyżywić 4,7 mld ludzi. Rolnictwo przemysłowe, oparte o wydobywanie nawozów z nieodnawialnych złóż potencjalnie możne nawet do 12 milardów (do czasu, aż te złoża się skończą). Źródło – Bjorn Lomborg
https://twitter.com/BjornLomborg/status/1646078557972570113
Z tego by wynikało, że do gospodarki cyrkularnej jest wymagane zmniejszenie populacji.

Przemysław
1 rok temu
Reply to  TomR

To 4,7 mld jest zdaje się przy założeniu obecnej diety (czyt. Bogatej w mięso) – „current share of feed-food competition (57%, much food to animal production)”

przypuszczam ze na diecie roślinnej dałoby się wykarmić sporo więcej.

koko
1 rok temu
Reply to  Przemysław

oczywiscie dieta roslinna dla plebsu , a dla ważniejszych neomarksistów steki …cos na zasadzie prywatne odrzutowce nie są objete ograniczeniami….

koko
1 rok temu
Reply to  TomR

no i trafiłeś kolego w istote rzeczy

R.G.
1 rok temu

Remember 2 Golden Rule!

Wioletta
1 rok temu

gospodarka cyrkularna w wydaniu konsumenta daje satysfakcję, ale wymaga wysiłku, u mnie pierwsze koty za płoty – szuflada z telefonami otwarta i porządek zrobiony. dziecko idzie do szkoły i poważnie myślę o telefonie na wynajem

Jacek
1 rok temu
Reply to  Wioletta

Ale telefonie, a nie smartfonie?

Wioletta
1 rok temu
Reply to  Jacek

Smartfonie :)nie jestem gadżetomanką – więc dla mnie nazewnictwo nie ma znaczenia

Gaweł
1 rok temu
Reply to  Wioletta

Pewnie, niech błyszczy w szkole. Ja mojemu siedmiolatkowi biorę iphone 14 pro max, a Pani w co celuje?

Wioletta
1 rok temu
Reply to  Gaweł

nie stać mnie na iphon’a,… dziecko korzysta z mojego telefonu i na taki pewnie się zdecyduję lub podobny – czyli Samsung Galaxy A53

Jacek
1 rok temu
Reply to  Wioletta

Nowy telefon kupuję dopiero wtedy, gdy stary poważnie już szwankuje. Nie gonię za drogimi nowościami – to dla mnie nieistotne.To samo z innymi sprzętami domowymi. Mamy jeszcze w domu sporo techniki rodem z PRL. Póki działa, nie wyrzucam.

Subiektywny newsletter

Bądźmy w kontakcie! Zapisz się na newsletter, a raz na jakiś czas wyślę ci powiadomienie o najważniejszych tematach dla twojego portfela. Otrzymasz też zestaw pożytecznych e-booków. Dla subskrybentów newslettera przygotowuję też specjalne wydarzenia (np. webinaria) oraz rankingi. Nie pożałujesz!

Kontrast

Rozmiar tekstu