W połowie lutego 2021 r. w Nest Banku wzrosną niektóre opłaty związane z obsługą kont osobistych i kart debetowych. Do tej pory prawie wszystkie usługi związane ROR-em były za zero, a bank bardzo długo opierał się podwyżkom. Zmiany w cenniku Nest Banku można uznać za symboliczny koniec ery tanich usług bankowych. Teraz będzie tylko drożej, w związku z czym ekipa „Subiektywnie o finansach” zmienia sposób prezentowania bankowych ofert. Darmowe konto przechodzi powoli do historii?
Jeśli miałbym szukać początku końca ery darmowych kont i kart, powinienem cofnąć się w czasie mniej więcej o 5 lat. To wtedy branża handlowa wygrała z sektorem finansowym długą batalię o to, kto ma finansować rozwój obrotu bezgotówkowego. Wcześniej płacili za to właściciele punktów handlowo-usługowych. Mniejsze sklepy od każdego zakupu dokonanego kartą musiały oddać nawet 3-4% prowizji, która trafiała do banków – wydawców kart, agentów rozliczeniowych, czyli firm obsługujących płatności oraz do organizacji płatniczych.
- Wymarzony moment, żeby inwestować w fundusze obligacji? Podcast z Pawłem Mizerskim [POWERED BY UNIQA TFI]
- Nowe funkcje terminali płatniczych. Jak biometria zmieni świat naszych zakupów? [POWERED BY FISERV]
- BaseModel.ai od BNP Paribas: najbardziej zaawansowana odsłona sztucznej inteligencji we współczesnej bankowości!? [POWERED BY BNP PARIBAS]
Szacuje się, że z tego źródło banki miały nawet 1,5-2 mld zł przychodów rocznie. To pokaźna sumka spokojnie wystarczająca na „dotowanie” rachunków, nie pobieranie opłat za karty. Wystarczyło też na to, by zapłacić właścicielom bankomatów, a więc klienci mogli do woli wypłacać gotówkę z prawie wszystkich maszyn w Polsce bez żadnych opłat, a były też oferty z darmowymi wypłatami ze wszystkich bankomatów na świecie. Banki mogły sobie też pozwolić na hojne programy moneyback, czyli zwracały klientom 3-5% wartości zakupów dokonanych kartami.
Ale 5 lat temu opłaty pobierane od sklepów ustawowo zredukowano. Np. prowizja interchange fee (część prowizji zasilająca kasy banków) spadła z 1,6% do zaledwie 0,2% (karty debetowe) i 0,3% (karty kredytowe). Od tamtego czasu darmowość dla klientów zaczęła się kurczyć. Na pierwszy ogień poszły wspomniane programy lojalnościowe typu moneyback. Na konto za zero klienci musieli sobie zapracować, a więc żeby nie płacić za ROR, musieli zapłacić kartą kilka razy, albo wydać nią określoną kwotę. Warunki zwalniające z opłat były sukcesywnie śrubowane. W niektórych bankach pojawiła się konieczność regularnego zasilania rachunku, co zwalniało klienta z opłat za konto. Kurczył się też dostęp do darmowych wypłat z bankomatów.
Zmiany w bankowych cennikach – na niekorzyść klientów – nabrały tempa w pandemicznym roku. Większość banków albo już wprowadziła podwyżki, albo zostały one zapowiedziane. Przede wszystkim zdrożały usługi realizowane w placówkach (wpłaty, wypłaty gotówki, przelewy), wypłaty z bankomatów lub skurczyła się liczba maszyn, z których można korzystać za darmo. Więcej też płacimy za karty debetowe, choć banki za wszelką cenę próbują nam wmawiać, że nadal są darmowe. Fakt, jeśli wyrobimy normę, nadal można uniknąć opłat, ale jeśli normy nie wyrobimy, to za korzystanie z karty zapłacimy znacznie więcej niż w poprzednich latach.
—————-
ZAPRASZAMY DO POSŁUCHANIA PODCASTU!
W świątecznym odcinku podcastu „Finansowe sensacje tygodnia” Ekipa Samcika zabawiła się w Świętych Mikołajów, Gwiazdorów oraz Dziadków Mrozów i… przyznała przedstawicielom świata finansów – bankowcom, ubezpieczycielom, pośrednikom finansowym, fintechom, firmom inwestycyjnym, biurom maklerskim – prezenty oraz… rózgi, a nawet batogi (tak, tacy jesteśmy okrutni ;-)). Każdy z nas – Maciek Bednarek, Irek Sudak i Maciek Samcik – najpierw przyznał po trzy rózgi, a potem po kilka prezentów. Tylko Maciek Samcik miał więcej, niż trzy prezenty.
Zapraszamy do posłuchania! Żeby to zrobić, trzeba kliknąć ten link albo znaleźć „Finansowe sensacje tygodnia” na Spotify, Google Podcast, Apple Podcast lub innej platformie podcastowej (nasze podcasty są dostępne na ośmiu platformach).
—————-
Darmowe konto: symboliczny koniec ery
W tym roku pisaliśmy m.in. o wprowadzonych bądź planowanych podwyżkach w mBanku, ING, Santander Banku, BNP Paribas, Alior Banku. A tu zarysowałem scenariusz, za jakie usługi możemy zapłacić w przyszłości. Bo kto wie, być może wkrótce przelew zlecany przez internet też może być płatny, choć dziś wydaje się to nieprawdopodobne. Albo banki zaczną limitować bezpłatne usługi, czyli dostaniemy pakiet np. pięciu przelewów, za pozostałe będzie trzeba zapłacić.
Dość długo w czołówce rankingów brylował Nest Bank. Konto, karta, wypłaty ze wszystkich bankomatów w Polsce i na świecie, operacje zlecane w oddziale – to wszystko klienci mieli za darmo i to bez konieczności wyrabiania norm. Swego czasu zbliżoną cenowo ofertę miał też T-Mobile Usługi Bankowe, ale ta marka właśnie zniknęła z bankowej mapy Polski. Wyobrażam sobie, że decyzja Nest Banku o podwyżkach musiała być trudna. Bank traci bowiem wizerunek darmowej instytucji, nawet jeśli po zmianach w cennikach jego oferta na tle konkurencji będzie bardzo atrakcyjna cenowo.
Co zostanie po staremu, a co zmieni się od 15 lutego? Nadal prowadzenie konta osobistego będzie za darmo, bez żadnych warunków. Podobnie będzie z kartą debetową, ale nie zapłacimy tylko za jeden plastik wydany do rachunku (druga karta do rachunku kosztować będzie 25 zł rocznie). Bezpłatne pozostaną też podstawowe przelewy (Elixir) zlecane przez internet oraz przelewy europejskie SEPA (inne banki standardowo biorą za taki przelew 5 zł).
Co się zmieni? Jeśli chodzi o wypłaty i wpłaty w bankomatach, za darmo będzie można korzystać z maszyn Euronetu oraz ze wszystkich bankomatów w Polsce przy użyciu aplikacji BLIK. W innych przypadkach wypłata kosztować będzie aż 6 zł. Z zera do 6 zł wzrosną też opłaty za wypłaty z bankomatów za granicą. Bank doliczy też 4,9% za przewalutowanie transakcji (liczone od przewalutowanej kwoty).
Już od dawna rynkowym standardem jest, iż za pierwszy w miesiącu przelew z konta oszczędnościowego się nie płaci, opłata za drugi i kolejne przelewy może kosztować 5-10 zł. Obecnie w Nest Banku płaci się 5 zł, ale od 15 lutego opłata wzrośnie do 9 zł. Nest Bank pozwala też w miarę tanio, bo za złotówkę zlecić przelew natychmiastowy. Po zmianach w cenniku opłata wzrośnie 4-krotnie. Nest Bank wprowadza też opłaty za niektóre operacje zlecone w placówkach. Np. za wypłatę gotówki zapłacimy 10 zł (wpłata w oddziale pozostanie darmowa), tyle samo za zlecenie przelewu krajowego, a za przelew natychmiastowy 14 zł.
Ranking kont bankowych po nowemu
Tegoroczna fala, a raczej tsunami podwyżek opłat za usługi bankowego skłoniła mnie do tego, by inaczej niż do tej pory je prezentować. Do tej pory eksponowałem darmowe rachunki z informacją, jakie warunki trzeba spełnić, żeby za pakiet „konto i karta” nie płacić. O kolejności w rankingu z reguły decydowało to, na ile uciążliwe jest spełnienie tych warunków. Bo np. w jednym banku wystarczy raz użyć karty (chodzi o transakcje bezgotówkowe), by nie płacić abonamentu, w innym trzeba wydać np. 300 zł.
Okazuje się, że wielu klientów po prostu nie wyrabia normy i choć bank reklamuje konto jako darmowe, w praktyce jest ono płatne. Kiedy Maciek Samcik analizował wyniki finansowe banku PKO BP za 2019 r., wyczytał z tabelek, że z opłat związanych z prowadzeniem ROR-ów bank wycisnął aż 910 mln zł przychodów. Jak to możliwe, skoro sztandarowy rachunek „Konto za zero” można mieć za 0 zł przy obrotach kartowych na poziomie 300 zł? Część klientów PKO BP po prostu nie daje rady spełnić tego warunku, albo korzysta jeszcze ze starych, bezwarunkowo płatnych kont.
Drugi powód, który skłania mnie do innego podejścia do rankingów, to fakt, że banki właściwie w każdej chwili mogą podnieść opłaty (formalnie muszą o tym poinformować klientów z dwumiesięcznym wyprzedzeniem), albo wyśrubować normy, czyli np. zwiększyć liczbę lub kwotę transakcji uprawniających do umorzenia opłaty. I darmowe konto może przestać być darmowe.
Uważam, że uczciwiej będzie pokazać, ile standardowo kosztują konto i karta, a dopiero później dodać informację o tym, co należy zrobić, żeby uniknąć płacenia za ROR. Warto oczywiście znać warunki zwolnienia z opłaty, ale przede wszystkim powinniśmy wiedzieć, jaka jest opłata wyjściowa.
Ile za konto i kartę bez spełniania warunków?
Jak w nowej formule wypadają oferty banków? Z wybranych instytucji wybrałem sztandarowe rachunki osobiste i karty debetowe, bez uwzględnienia ofert dla młodszych klientów, które zwykle są tańsze od ich „dorosłych” odpowiedników. Ile zapłacimy miesięcznie za taki pakiet przy założeniu, że nie wyrobimy normy zwalniającej z opłat?
Ile kosztuje pakiet "konto i karta debetowa"
Bank | Nazwa konta | Koszt konta i karty |
---|---|---|
Nest Bank | „Nest Konto” | 0 zł |
Citi Handlowy | „CitiKonto” | 0 zł |
Idea Bank | „Konto Idealne” | 0 zł |
BNP Paribas | „Konto Otwarte na Ciebie” | 3 zł, 6 zł lub 10 zł |
ING Bank | „Konto Direct” | 7 zł |
mBank | „eKonto osobiste” | 7 zł |
Getin Noble Bank | „Konto Proste Zasady” | 9 zł |
Bank Pekao | „Konto Przekorzystne” | 9 zł lub 15,99 zł |
PKO BP | „Konto za zero” | 10 zł |
BOŚ Bank | „EkoKonto bez kosztów” | 12 zł |
Santander Bank | „Konto Jakie Chcę” | 14 zł |
Bank Pocztowy | „Konto w Porządku” | 14,98 zł |
Bank Millennium | „Konto 360°” | 15 zł |
Alior Bank | „Konto Jakże Osobiste” | 15 zł |
Credit Agricole | „Konto dla Ciebie” | 16 zł |
Jeśli już wiemy, ile praktycznie może nas kosztować miesięcznie pakiet „ROR i karta”, możemy przejść do sprawdzenia, co trzeba zrobić, żeby wyzerować opłaty. Jeśli wyrobimy normę, fajnie, unikniemy opłaty i mamy darmowe konto. Ale jeśli nie, przynajmniej nie powinniśmy się zdziwić.
Co trzeba zrobić, żeby nie zapłacić za konto i kartę
Bank | Nazwa konta | Koszt konta osobistego / warunek zwolnienia z opłaty | Koszt karty debetowej / warunek zwolnienia z opłaty |
---|---|---|---|
Alior Bank | „Konto Jakże Osobiste” | 10 zł / 0 zł przy wpływach 1500 zł | 5 zł / 0 zł przy transakcjach na 300 zł |
BNP Paribas | „Konto Otwarte na Ciebie” | 0 zł | 10 zł (Karta Otwarta na Świat), 6 zł (Karta Otwarta na eŚwiat), 3 zł (Karta Otwarta na Dzisiaj, z opłaty zwalnia 1 transakcja bezgotówkowa) |
Bank Pocztowy | „Konto w Porządku” | 7,99 zł / 0 zł, jeśli do konta wydana jest karta debetowa | 6,99 zł / 0 zł przy transakcjach na 300 zł |
BOŚ Bank | „EkoKonto bez kosztów” | 5 zł / 0 zł przy wpływach 1000 zł | 7 zł / 0 zł przy transakcjach na 500 zł |
Santander Bank | „Konto Jakie Chcę” | 6 zł / 0 zł przy wpływach 500 zł i jednej transakcji kartą lub BLIK | 8 zł / 0 zł przy wpływach 500 zł i jednej transakcji kartą lub BLIK |
Citi Handlowy | „CitiKonto” | 0 zł | 0 zł |
Credit Agricole | „Konto dla Ciebie” | 7 zł / 0 zł przy wpływie 1000 zł i jednej płatności kartą lub aplikacja płatniczą | 9 zł / 0 zł przy wpływie 1000 zł i jednej płatności kartą lub aplikacja płatniczą |
Nest Bank | „Nest Konto” | 0 zł | 0 zł |
Getin Noble Bank | „Konto Proste Zasady” | 9 zł / 0 zł przy jednej płatności kartą lub BLIK-iem | 0 zł |
Idea Bank | „Konto Idealne” | 0 zł | 0 zł |
ING Bank | „Konto Direct” | 0 zł | 7 zł / 0 zł przy transakcjach na 300 zł |
mBank | „eKonto osobiste” | 0 zł | 7 zł / 0 zł przy jednej transakcji kartą |
Bank Millennium | „Konto 360°” | 8 zł / 0 zł przy wpływach 1000 zł i jednej transakcji kartą lub BLIK | 7 zł / 0 zł przy wpływach 1000 zł i jednej transakcji kartą lub BLIK |
Bank Pekao | „Konto Przekorzystne” | 6 zł / 0 zł przy wpływach 500 zł i jednej transakcji kartą lub aplikacją PeoPay | 3 zł (MasterCard Debit FX) / 0 zł przy wpływach 500 zł i jednej transakcji kartą lub aplikacją PeoPay lub 9,99 zł (Visa Debit Gold) / 0 zł przy 4 transakcjach kartą |
PKO BP | „Konto za Zero” | 0 zł | 10 zł / 0 zł przy 5 transakcjach kartą lub BLIK-iem |