28 listopada 2022

Wielu kredytobiorców chce wcześniej spłacić kredyt. „Przy skracaniu okresu kredytowania bank chce badać zdolność kredytową” – alarmuje czytelnik. O co chodzi?

Wielu kredytobiorców chce wcześniej spłacić kredyt. „Przy skracaniu okresu kredytowania bank chce badać zdolność kredytową” – alarmuje czytelnik. O co chodzi?

Kredytobiorca chciałby nadpłacić kredyt hipoteczny i jednocześnie skrócić okres kredytowania. I to mocno skrócić – prawie o połowę. Jednak doradca w banku ostrzega, że bank może w takim przypadku badać zdolność kredytową klienta. Dlaczego? Przecież gdy stopy procentowe (i raty!) rosły, to bank zdolności klientom nie badał. Ale ja zbadam ten temat. Czytelnik pyta, ja wyjaśniam

Pan Marcin spłaca kredyt hipoteczny od 5 lat, pozostało mu jeszcze ok. 300 miesięcy do końca umowy. Jednak posiada spore wolne środki finansowe (bez pomysłu na ich inwestowanie). Jego kredyt jest nominalnie dość drogi, dlatego postanowił nadpłacić jego kapitał i jednocześnie skrócić okres kredytowania (o około połowę). Doradca w banku poinformował go, że operacja ta będzie się wiązała z ponownym badaniem zdolności kredytowej. Co oczywiście bardzo zdziwiło Pana Marcina.

Zobacz również:

Czy bank może ponownie badać zdolność kredytową?

A zatem dlaczego, według bankiera, konieczne będzie badanie zdolności kredytowej? Podane uzasadnienie jest następujące: bank zbada zdolność, gdyż przy skróceniu okresu kredytowania potencjalna rata kredytu byłaby wyższa niż rata pierwotna. Czy to tłumaczenie ma sens? Otóż nie! Pracownik banku powinien wiedzieć, że nowa rata nie powinna być porównywana z tą pierwotną, a raczej obecną.

W ciągu ostatniego roku rata kredytowa wzrosła o ponad 1000 zł, do prawie 3000 zł. I bank jakoś zdolności kredytowej nie badał. Dlaczego? Zapewne dlatego, że miał ważniejsze rzeczy na głowie. A poza tym nie chciał dowiedzieć się czegoś, co mogłoby sprawić mu problem. To, że bank zdolności kredytowej nie badał, nie znaczy, że zrobić tego nie mógł. Ma bowiem do tego prawo w całym okresie kredytowania.

Wynika to wprost z art. 74 prawa bankowego. Bank ma obowiązek, by monitorować stan portfela kredytowego, rozpoznawać ewentualne zagrożenia itp. Jednak – jak widać – nie korzystał z tego prawa. Praktycznie to byłoby trudne, udzielił przecież dziesiątki, jak nie setki tysięcy kredytów. A zatem zdolność kredytowa jest badana wtedy, kiedy jest ku temu jakaś dodatkowa, szczególna (obiektywna?) przyczyna. Taką przyczyną może być wniosek klienta o skrócenie okresu kredytowania.

Jednak co będzie, jeżeli ta zdolność kredytowa (ponownie liczona) kredytobiorcy nie wyjdzie pozytywnie? Odpowiedź znajdziemy w kolejnym artykule prawa bankowego czyli art. 75 punkt 1. Bank, co do zasady, „może obniżyć kwotę przyznanego kredytu albo wypowiedzieć umowę kredytu”. Jednak takie rozwiązanie to skrajność i raczej nie jest stosowane. Nie spotkałem się z sytuacją, aby kredytobiorcy, które reguluje raty kredytu zgodnie z harmonogramem, bank wypowiedział umowę kredytu.

Natomiast sugeruję nie kusić losu. Szanowny kredytobiorco, jeśli podejrzewasz, że możesz nie posiadać zdolności kredytowej na spłatę aktywnego zobowiązania, spłacaj kredyt w spokoju i nie prowokuj sytuacji, w której bank będzie chciał tę zdolność ponownie liczyć. Lepiej nie kusić losu.

Jak skrócić okres kredytowania bez przeliczania zdolności kredytowej?

Jaki zatem „błąd” popełnił nasz Czytelnik? Otóż, Szanowny Kredytobiorco: jeśli planujesz nadpłatę i jednocześnie chcesz skrócić okres kredytowania, to nie określaj, jak bardzo chcesz skrócić czas spłaty zobowiązania. Pozwól, aby bank to sam wyliczył! Czyli mów tak: chcę nadpłacić kapitał kredytu kwotą 129 000 zł i jednocześnie skrócić okres kredytowania (zamiast obniżenia kolejnych rat).

Bank przeliczy harmonogram i sam określi, jak bardzo zmieni się liczba miesięcy do bezpiecznej spłaty zobowiązania. Odniesieniem będzie tutaj aktualna rata kredytu z harmonogramu. Pan Marcin ma jeszcze do spłaty 334 000 zł kredytu, zostało mu 25 lat. Proponowana kwota nadpłaty to 129 000 zł. Oprocentowanie kredytu 9% (takie przyjąłem do obliczeń), spłata w ratach annuitetowych.

Aktualna rata kredytu dla takich parametrów to 2803 zł. Aby bank nie chciał znowu liczyć zdolności kredytowej, to rata po nadpłacie nie powinna być wyższa od tej kwoty. Dlatego zmniejszamy kapitał o nadpłatę (129 000 zł), zostaje nam 205 000 zł. Gdyby okres kredytowania miał zostać bez zmian, to nowa rata wyniosłaby ok. 1720 zł. Jednak kredytobiorca nie chce mieć niższej raty, chce skrócić okres kredytowania. Rata nie wzrośnie (ponad obecną), jeżeli okres kredytowania skrócimy do około 9 lat.

I to jest korzystny wariant. Gdyby okres kredytowania zostawić bez zmian, to mamy 300 miesięcy spłaty po 1720 zł i szacunkowo przez cały okres trwania kredytu mamy do spłaty 516 100 zł. Natomiast gdyby zostawić bez zmian ratę kredytową i zmniejszyć okres kredytowania do 108 miesięcy (po 2776 zł), otrzymujemy ok. 299 800 zł. Oszczędność na skróceniu okresu kredytowania jest zatem kolosalna, bo ponad 216 000 zł.

Dlatego też, jeżeli planujesz nadpłacić kredyt i jednocześnie obecna rata Cię za bardzo nie uwiera, to znacznie korzystniej zostawić ją na takim samym poziomie oraz skrócić okres kredytowania. Co jeszcze jest istotne, a niewidocznie na pierwszy rzut oka? W racie 2776 zł (na 108 miesięcy) kapitał to 1239 zł, a odsetki 1537 zł. Natomiast w obniżonej racie (1720 zł) będzie to odpowiednio tylko 183 zł kapitału i odsetek także 1537 zł!

Nie masz pomysłu, jak rozmawiać z bankiem, gdy chce badać zdolność kredytową? Chcesz coś w banku załatwić, ale nie wiesz jak się za to zabrać? Zdaj się na profesjonalistę. Pomogę, policzę. Napisz: kontakt@subiektywnieofinansach.pl.

————

ZAPISZ SIĘ NA NASZE NEWSLETTERY:

>>> Nie przegap nowych tekstów z „Subiektywnie o Finansach” i korzystaj ze specjalnych porad Macieja Samcika na kryzysowe czasy  zapisz się na weekendowy newsletter Maćka Samcika i bądźmy w kontakcie! W każdą sobotę lub niedzielę dostaniesz e-mailem najnowsze porady dla Twojego portfela.

>>> Zapisz się też na nasz „powszedni”, poranny newsletter „Subiektywnie o świ(e)cie” – przy porannej kawie przeczytasz wszystkie najważniejsze wieści dla Twojego portfela, starannie wyselekcjonowane i luksusowo podane przez Macieja Danielewicza i ekipę „Subiektywnie o Finansach”.

————

ZOBACZ OKAZJOMAT SAMCIKOWY: 

Obawiasz się inflacji? Zastanawiasz się, co zrobić z pieniędzmi? Sprawdź „Okazjomat Samcikowy” – to aktualizowane na bieżąco rankingi lokat, kont oszczędnościowych, a także zestawienie dostępnych dziś okazji bankowych (czyli 200 zł za konto, 300 zł za kartę…). I zacznij zarabiać na bankach:

>>> Ranking najwyżej oprocentowanych depozytów

>>> Ranking najlepszych kont oszczędnościowych. Gdzie zanieść pieniądze?

>>> Przegląd aktualnych promocji w bankach. Kto zapłaci ci kilka stówek? I co trzeba zrobić w zamian?

————

Subscribe
Powiadom o
93 komentarzy
Oldest
Newest Most Voted
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
Jan
2 lat temu

Bardzo dobry – i potrzebny – wpis. Szacuneczek.

Jarosław
2 lat temu

Taaaa problem bank nie chce skrócić okresu kredytu – problem urojony. Rozwiązanie proste i skuteczne spłacamy / nadplacamy swoim tempem potem gdy chcemy zakończyć kredyt spłacamy resztę i to wszystko bez aneksu elastycznie.

Mmmm
2 lat temu
Reply to  Robert Sierant

Ale to przecież dla kredytobiorcy bez znaczenia. Zakładając, że może bezkosztowo nadpłacać. Po prostu oprócz niskiej raty spłaca jeszcze dodatkowo kapitał. Efekt końcowy ten sam a nikt nic nie chce.

Truth
1 rok temu
Reply to  Mmmm

No nie, bo na skutek takich nadplat rata mu będzie spadać, czyli będzie spłacał mniej kapitalu niż by mógł, gdyby rata pozostała na wcześniejszym poziomie, a skrócił się okres kredytowania.

Jakub
2 lat temu
Reply to  Robert Sierant

Ale jak swoimi nadpłatami dojdziesz do sytuacja że zadłużenie to np: 500zł, a zostało jeszcze 100 rat kredytu to jak spłacisz to 500zł to kredyt się kończy. Nie trzeba spłacać go jeszcze przez 9 lat.

Kredytobiorca Mati
2 lat temu
Reply to  Robert Sierant

Ale w obowiązku banku jest przedstawić Ci wszystkie opcje i do Ciebie należy czy chcesz skrócić okres kredytowania czy obniżyć rate

Dociekliwy
2 lat temu
Reply to  Jarosław

Ale wiesz, że taka nadpłata automatycznie nie alokuje się do kapitału i ciągle płacisz odsetki zgodnie z harmonogramem 😀

Rozsądek
2 lat temu
Reply to  Dociekliwy

A do czego się alokuje? Sądziłem dotąd, że każda nadpłata alokuje się wyłącznie do kapitału. Proszę wyjaśnić lub nie pleść bzdur wprowadzając ludzi w błąd.
Proponowane przez Mmmm rozwiązanie przy odrobinie skrupulatności jest najlepsze, bo zawiera opcję „skrócenia okresu” wraz z wentylem bezpieczeństwa w postaci niższej raty na wypadek ciężkich czasów. Trzeba tylko regularnie co miesiąc nadpłacać do wysokości pierwotnej raty

Tomasz
2 lat temu
Reply to  Dociekliwy

Nadpłacasz kapitał a odsetki są naliczane od niższej kwoty. Niższa rata generuje większe możliwości odkładania na następne nadpłaty (albo wyuzdanej konsumpcji 😉 i mamy efekt kuli śnieżnej.
W ING mam możliwość tylko obniżyć ratę. Do skrócenia okresu kredytowego trzeba płatnego aneksu 🙁

Anna
2 lat temu
Reply to  Tomasz

Ja mam bezpłatny

MICHAŁ
2 lat temu

Wszystko jasne. Poszedł do banku rzucil 130k i powiedział skróćcie kredyt o połowe okresu, dlatego chceli badać zdolność. prościej przez bankowość inter. Zrobić zlecenie nadpłaty, bank sobie wszystko policzy i wyliczy o ile skraca kredyt, bez badania zdolności bez aneksu bez problemów.

Jacek
2 lat temu

Wziąłem sobie kiedyś na tapetę historię własnego hipcia, aby zbadać o ile udałoby mi się obniżyć ratę, gdybym wyłożył jakąś kilkudzisięciotysięczną kwotę. Wynik był rozczarowujący – masa kasy idzie natychmiast do banku, a rata spada niewiele. Konkluzja następująca: albo spłacić od razu całość albo w ogóle nie ruszać. Skrócenia okresu nie badałem, choć podejrzewam, że najlepszym byłaby też całkowita spłata.

Damian
2 lat temu
Reply to  Jacek

Nawet nie wiesz co piszesz, może i faktycznie część nadpłaty bank wziął by jako wyrównanie odsetek które miałeś na dzień sprawdzenia nadpłaty ale później oddał by Ci to przy kolejnej racie bo miał byś większy udział kapitału w racie

Jacek
2 lat temu
Reply to  Damian

Zasadnicze pytanie to kwestia jak szybko obniżone kolejne raty (a właściwie różnice pomiędzy ratami w obecnej wysokości w porównianiu do wariantu z nadpłatą) zsumowałyby się do nadpłaconej kwoty.

Mrosi z Bydgoszczy
2 lat temu
Reply to  Jacek

Fantasta…

Truth
1 rok temu
Reply to  Jacek

Dlatego trzeba przede wszystkim przy nadplacie skracać okres – wtedy suma odsetek spadnie drastycznie.

Jakub
2 lat temu

A ja nie ogarniam jaki jest sens skracania okresu kredytowania. Jak nadpłacę kredyt o 129k to co stoi na przeszkodzie bym dalej co miesiąc płacił tyle samo co wcześniej. 1720zł nowej raty i 1000zł nadpłaty co miesiąc (normalna rata co miesiąc będzie maleć, a nadpłata będzie rosnąć). Efekt takiego działania będzie identyczny jak skrócenie okresu kredytowania. (kredyt spłacony będzie 9 lat szybciej) Dodatkowym atutem takiego działania jest to, że jak nam się w życiu noga powinie, to w każdym momencie możemy ograniczyć ratę kredytu (przestać nadpłacać). W przypadku gdy skrócimy okres kredytowania od razu przy dużej nadpłacie musimy prosić bank… Czytaj więcej »

mw.waligora
2 lat temu
Reply to  Jakub

skrócony okres kredytowania to dużo wyższa część kapitałowa w racie

stary
2 lat temu
Reply to  mw.waligora

Co rekompensujemy nadpłatą. Proszę nie wprowadzać zamętu, skoro Pan nie umie czytać.

Jacek
2 lat temu
Reply to  mw.waligora

To przecież dobrze. Najgorszym scenariuszem jest spłacanie niemal samych odsetek w comiesięcznej racie.

Jff
2 lat temu
Reply to  Jakub

Taki że często nadpłaty lądują na rachunku technicznym dopóki klient nie złoży dyspozycji jej rozliczenia. Druga sprawa to większość banków pobiera dodatkową opłatę jeśli dokonasz jakiejkolwiek nadpłaty np w pierwszych 3 latach. Trzeba przeczytać umowę i policzyć. Zawsze.

Stef
2 lat temu
Reply to  Jff

Raczej większość nie pobiera już opłaty dla nowych kredytów. Na 100% nie pobiera PKO i ING

Yyy
2 lat temu
Reply to  Robert Sierant

Ale proszę jeszcze raz przeczytam wpis Jakuba. Nikt nie każe nadwyżki ze zmniejszone raty przejadać. Można tą nadwyżką nadpłacać każdego miesiąca. Ja mam dokładnie takie samo zdanie jak Jakub. Rata 1300. Po nadpłacie połowy kredytu wg kalkulatora rata spadnie do ok 600 zł. Ale nie zamierzam płacić po 600, tylko po każdej spłacie raty uzupełnię nadpłatą do tych 1300. Wg moich obliczeń powinno to przynieść identyczne korzyści, gdyż coroczna korzyść w wysokości ok 7 tysięcy również pójdzie na nadpłatę. A teraz ktoś zapyta – po co się tak bawić, nie lepiej złożyć wniosek o skrócenie? Może i lepiej, ale to… Czytaj więcej »

Truth
1 rok temu
Reply to  Yyy

Przestańcie wprowadzać czytelników w błąd- jak koszty moglyby być takie same jak nadplacajc od razu tyle ile się ma wolnej kasy powoduje znaczny spadek zadłużenia i co za tym idzie znacznie mniejsze odsetki w totalu. Nadplacajac tyle samo, ale w wielu małych ratach nie może dać takiej korzyści, bo kapitał maleje bardzo powoli vs jedna wieksza nadpłata.

Yyy
1 rok temu
Reply to  Truth

Chyba się nie rozumiemy ale trudno 😉

Bohdan
2 lat temu
Reply to  Robert Sierant

Nie da, pod warunkiem, że co miesiąc nadpłacamy, żeby wyrównać do pierwotnej raty.

Mmmm
2 lat temu
Reply to  Robert Sierant

Jak niby? Odsetki za miesiąc są liczone od pozostałej kwoty kredytu w tym miesiącu. Jeżeli masz w danym miesiącu 300K długu to zapłacisz takie same odsetki niezależnie czy zostało 20 lat czy 3 miesiące. Jedynie rata kapitałowa się zmieni. Ale zmniejszenie raty kapitałowej odbijasz sobie nadpłatami.

Jakub
2 lat temu
Reply to  Robert Sierant

Widzę że nie doczytał Pan precyzyjnie tego co napisałem. „Co stoi na przeszkodzie bym dalej co miesiąc płacił tyle samo co wcześniej”. Oznacza to że proponuje płacić ratę w tej samej wysokości co wcześniej (tak jakby skrócony został okres kredytowania). Zaletą tego jest to, że to my decydujemy ile chcemy płacić raty, a nie sztywno narzuca nam to bank.

Przemek
2 lat temu
Reply to  Robert Sierant

Przeczytaj post Jakuba ze zrozumieniem i wtedy dopiero komentuj 🙂

Jakub
2 lat temu
Reply to  Robert Sierant

Jeśli ma się prowizję za wcześniejszą spłatę (pierwsze 3 lata), lub bank jest zacofany (nadpłaty nie można zrobić szybko przez internet bez żadnych formalności) to jeszcze jestem w stanie zrozumieć czemu ktoś się upiera nad skróceniem okresu kredytowania. W innych przypadkach jest to dla mnie trudne do zrozumienia.

dami
2 lat temu
Reply to  Robert Sierant

Pan Jakub pisał o mniejszej racie plus dodatkowych comiesięcznych nadpłatach, co da taki sam efekt jak, nadpłata ze skróceniem okresu kredytowania. Na plus takiego rozwiązania stanowi jego elastyczność, można łatwo regulować okres spłaty kredytu. Minusem jest systematyczność, co miesiąc trzeba pamiętać o nadpłatach.

mko
2 lat temu
Reply to  Robert Sierant

Jakub pisze o innym wariancie, lepszym. Nadpłacanie jest najlepszym rozwiązaniem dla klienta i najgorszym dla banku

Mrosi z Bydgoszczy
2 lat temu
Reply to  Robert Sierant

Wyjdzie na to samo jeśli przy obniżaniu raty będziemy różnice w niższej racie nadpłacać. Czyli co miesiąc kwota nadpłaty rośnie…

Truth
1 rok temu
Reply to  Jakub

Ten kredyt został spłacony 16 lat szybciej, a nie 9, proszę czytac artykul ze zrozumieniem.

djj
2 lat temu

Mam pomysł – może byście przygotowali xls lub podstronę pozwalającą wyliczyć korzyści z przedterminowej / wcześniejszej spłaty dla opcji nadpłata bez skrócenia okresu i ze skróceniem ? Taka kalkulacja zrobiona własnym sumptem dla mojego konkretnego zobowiązania pomogła mi podjąć decyzję o przedterminowej spłacie kredytu hipotecznego przy 80% redukcji poduszki finansowej.

Taka analiza plus komfort czystej hipoteki (czekałem jedyne 10mcy – miasto ok 50.000 na Pomorzu) przekonały mnie.

Bez zobowiązania hipotecznego spokojnie i sukcesywnie odbudowuję poduszkę.

Michał
2 lat temu
Reply to  djj
djj
2 lat temu
Reply to  Michał

Podziekował 🙂 nie wiedziałem o nim.

Jacek
2 lat temu
Reply to  Michał

Dzięki. Kalkulator potwierdził, że zmniejszenie raty dzięki nadpłacie zwróciłoby się po prawie 10 latach.

Qwerty
2 lat temu
Reply to  djj

Tutaj można sobie samemu wyliczyć ratę kredytu z opcją nadpłaty :
https://finanse.uokik.gov.pl/kalkulator-zmiany-oprocentowania/

Norbert
2 lat temu

Pierwsze słyszę że nadpłata się nie opłaca, każde nadpłacone pieniądze to mniej odsetek zwłaszcza w początkowej fazie kredytu

Jacek
2 lat temu
Reply to  Norbert

Jeśli z pieniędzy, które by zostały wykorzystane na nadpłatę możesz wycisnąć więcej, to po co pozbawiać się takiej opcji?

Przemysław
2 lat temu
Reply to  Jacek

Tak, tylko zwykle było tak że oprocentowanie kredytu było pewne i wysokie, a zyski z ewentualnych inwestycji niepewne i nie tak znowu wysokie. Więc, wliczając w to efekt psychologiczny, nadpłata była pewniejszym wyjściem.

Teraz sytuacja jest o tyle ciekawa, że można mieć kredyt ze stałym oprocentowaniem odziedziczonym z lepszych czasów, a na zwykłej lokacie można zarobić 8% co znacząco zmienia rachunek, ale dotyczy to, podejrzewam, niewielkiej części ludności.

Mrosi z Bydgoszczy
2 lat temu
Reply to  Jacek

Ile osób ma niższe niż 8%, promil… A lokaty dają na 7-8 obecnie, wychodzisz na zero. Bo chyba nie miałeś na myśli inwestowania w bitcoina? Bo mityczne wycisnąć więcej pojawia się cały czas bez konkretów… Zazwyczaj pisane przez bajkopisarzy.

Admin
2 lat temu

Obligacje antyinflacyjne dają kilkanaście procent

stary
2 lat temu
Reply to  Norbert

Jeśli zablokowaliśmy sobie odpowiednio niskie oprocentowanie kredytu, to nadmiarowe pieniądze czasem warto wrzucić w obligacje lub nawet lokatę.

Anna
2 lat temu
Reply to  Robert Sierant

Ja chciałam. Pozdrawiam

Jarosław
2 lat temu

Czy autor przeczytał co napisał ? Ciężko się to czyta z takimi błędami interpunkcyjnymi.

Mmmm
2 lat temu

Po co skracać formalnie okres kredytowania? Jeżeli mogę robić nadpłaty bez prowizji to po prostu nadpłacam kredyt zmniejszając ratę aż spłacę cały. Ale w razie W zostaję z małą ratą na długi okres. Sam tak robiłem że swoim hipotecznym kredytem. Pod koniec rata była na poziomie raty za tanią pralkę…

Rafał
2 lat temu

Nie jestem zwolennikiem skracania okresu kredytowania przy dokonywaniu nadpłat. Jaki jest tego sens? Że trzeba mieć sztywną ustaloną przez bank na nowo w harmonogramie ratę na dotychczasowej wysokości? Taki bacik? Przecież regularnie nadpłacając kredyt w dalszym okresie osiągasz dokładnie taki sam efekt (łącznie niższy koszt kredytu) a uzyskujesz zdecydowanie większą elastyczność w budżecie. Sam miałem okazję nadpłacić niemal 2/3 kredytu i nie zdecydowałem się na skrócenie okresu kredytowania. Uzyskałem przez to zupełną dowolność w zakresie tego jaką chce płacić ratę w dalszym okresie – czy zdecydowanie mniejszą, którą bank sobie wyliczył sam bez mojego udziału czy też (jeżeli w danym… Czytaj więcej »

Rozsądek
2 lat temu
Reply to  Robert Sierant

Drogi Panie Robercie, proszę się podzielić tymi wyliczeniami .

Norbert
2 lat temu
Reply to  Robert Sierant

Dlaczego nie jest to ten sam efekt?
Jeśli mam ratę początkową 1500zł, nadpłacam kredyt tak, że nowa rata spada do 500zł to bez znaczenia czy skracam okres i przywracam ratę do 1500zł czy też nadpłacam ratę 500zł każdorazowo o 1000zł (plus w każdym kolejnym miesiącu kilka złotych więcej aby suma wynosiła nadal 1500zł).
Koszt odsetkowy i spłacony kapitał będzie identyczny. Czysta matematyka.

Last edited 2 lat temu by Norbert
Rozsądek
2 lat temu
Reply to  Norbert

Norbert ma całkowitą rację. Rata to odsetki, które zależą wyłącznie od oprocentowania oraz kapitał wyliczany albo do utrzymania stałej wartości raty, albo do utrzymania stałego okresu spłaty kredytu. Jeśli obniżamy część kapitałową obniżając całą ratę, to możemy ją samodzielnie utrzymać poprzez nadpłatę. Efekt jest dokładnie ten sam – w następnym miesiącu oprocentowanie wyliczane jest od takiego samego kapitału jak w opcji ze skróceniem okresu kredytowania. I tak w kółko, trzeba jedynie być konsekwentnym. Wygrywa się za to potencjalnie niską ratę na wypadek jakichś problemów. To może być bezcenne, zwłaszcza w aktualnych trudnych czasach. Panie Robercie, Panie Macieju proszę o wymoderowanie… Czytaj więcej »

Admin
2 lat temu
Reply to  Rozsądek

A może Pan napisać w mniejszej liczbie literek w czym problem? Nie wydaje mi się, żebym wprowadzał kogoś w mylny błąd

Rozsądek
2 lat temu
Reply to  Maciej Samcik

Bardzo mi przykro, ale nie mogę bez utraty sensu tego, co napisałem.

Za to mimo wszystko sugeruję przeczytać ten cykl komentarzy od początku i usunąć części, gdzie czytelnik wprowadzany jest błąd stwierdzeniem autora: „nie jest to ten sam efekt, można to dokładnie wyliczyć, kalkulator finansowy lub xls i wyniki są jednoznaczne, czysta matematyka”. Autor występuje tu z pozycji autorytetu w kwestii finansów, więc jest to tym bardziej niebezpieczne.

Mniejsza liczba literek niestety nie zawsze przekłada się na lepszą jakość.

Admin
2 lat temu
Reply to  Rozsądek

Chyba w jakimś innym komentarzu to rozkminiliśmy… Poproszę autora o ewentualną korektę samego tekstu

Norbert
2 lat temu
Reply to  Maciej Samcik

W braku korzyści finansowej skrócenia okresu spłaty kredytu w stosunku do obniżenia raty kredytu jeżeli konsekwentnie nadpłacamy tyle kapitału aby zmniejszona rata + nadpłata równała się racie, którą osiągniemy przy skróceniu okresu. Wyszło skomplikowane zdanie więc na zmiennych: Rata przy skróceniu okresu kredytowania = Rata bez skrócenia okresu + Nadpłata wyrównująca Przykład liczbowy: Początkowa rata 2 000zł Wariant I skrócenie okresu oprocentowania: Nowa rata (miesiąc 1, 2, 3 … n) = 2 000zł Nadpłata (miesiąc 1, 2, 3 …n) = 0zł SUMA (miesiąc 1, 2, 3 …n) = 2 000zł Wariant II zmniejszenie raty kredytowej Miesiąc 1: Rata = 1… Czytaj więcej »

Last edited 2 lat temu by Norbert
Admin
2 lat temu
Reply to  Norbert

OK. Jeśli nadpłacam kredyt na raz i zwiększam ratę to to się nie musi bardziej opłacać niż jeśli nadpłacam kawałek kapitału. Tylko nie rozumiem po co tak kombinować 🙂

Norbert
2 lat temu
Reply to  Maciej Samcik

Koledzy wyżej wielokrotnie wspominali: w przypadku gdy powinie się noga, stracisz pracę albo zachorujesz łatwiej spłacać mniejszą ratę i nie popaść w dalsze problemy. Takie rozwiązanie daje większą elastyczność. A czy to większe kombinowanie? Jedna dodatkowa transakcja miesięcznie, w bankach z przyjaznym interfejsem (np. ING, mBank) to raptem kilka dodatkowych kliknięć. Oczywiście trzeba być konsekwentnym i pilnować finansów więc to rozwiązanie nie dla każdego. No ale coś za coś i co kto lubi 😉 PS. Warto byłoby jednak zrobić sprostowanie komentarzy bo w paru miejscach Pan Robert Sierant wprowadził w błąd, że takie rozwiązanie jest mniej opłacalne, czasami w mocnych… Czytaj więcej »

Admin
2 lat temu
Reply to  Norbert

Zgoda co do elastyczności – w tym rozwiązaniu jest większa. Ceną jest większy stopień komplikacji procesu

Yyy
2 lat temu
Reply to  Maciej Samcik

Cena komplikacji (zbliżająca się do zera) vs zysk z elastyczności (nieoceniony w razie W) to nie wiem po co podważać ten pomysł 😉

Rozsądek
2 lat temu
Reply to  Maciej Samcik

To prawda, jednak pozostawmy wybór nadpłacającym, nie sugerując rozwiązania, a już tym bardziej nie wprowadzając w błąd jakoby było „matematycznie” bardziej kosztowne. 🙂
Załóżmy hipotetyczny kredyt dwojga małżonków, gdzie jeden ulega wypadkowi i traci zdolność do pracy. Bank jak tylko się o tym dowie przeliczy zdolność kredytową. W takim wypadku wentyl bezpieczeństwa w postaci niższej raty jest bezcenny! Warto poświęcić te 10 min miesięcznie na regularną nadpłatę. 😉

Last edited 2 lat temu by Rozsądek
Rozsądek
2 lat temu
Reply to  Robert Sierant

Ja się poddaję i nie piszę więcej. Wszystko co niezbędne, żeby zrozumieć, gdzie jest wprowadzenie w błąd, jest już napisane powyżej i to wielokrotnie, przez kilka osób. Myślę, że teraz wchodzimy w czystą kwestię „ego” autora.
Niestety, ale moje uznanie i zaufanie do tego portalu dramatycznie spada po kilku latach śledzenia.

Last edited 2 lat temu by Rozsądek
Norbert
2 lat temu
Reply to  Robert Sierant

W tym co już dowiodłem Panu na moim przykładzie wyżej – skrócenie okresu kredytowania kosztowo równa się pozostawieniu mniejszej raty plus nadpłacanie różnicy między starą a nową ratą (różnica co miesiąc trochę większa). Pan zaś w kilku komentarzach pod tym artykułem twierdzi, że efekt nie będzie ten sam. Uprzejmie proszę o odwagę przyznania się do błędu i nie brnięcie w niego dalej… Powołuje się Pan na Excela, takowego też jestem w stanie dostarczyć w razie potrzeby bo zgadzam się z Panem, że matematyka sama się obroni. Pana komentarz: „nie jest to ten sam efekt, można to dokładnie wyliczyć, kalkulator finansowy… Czytaj więcej »

Last edited 2 lat temu by Norbert
Małgorzata
2 lat temu
Reply to  Maciej Samcik

A ja chciałam spytać o taką ewentualność: mam hipoteczny na 20 lat, raty równe, umowę podpisałam przed wejściem w życie nowelizacji ograniczającej prawo do pobierania opłat z tytułu nadpłaty. Gdybym chciała spłacić go teraz w całości – rozumiem że bank może pobrać opłatę za wcześniejszą spłatę (przewiduje to umowa) ale czy nie należy się jakiś zwrot odsetek skoro zakładany okres kredytowania znacznie się skraca?

Admin
2 lat temu
Reply to  Małgorzata

Ale kto komu ma te odsetki zwracać? 🙂

Błażej
2 lat temu

Kolejny skryba na posyłki banku… 😅🤬 Skoro klient może prawnie nad płacić kredyt to bank forsując chyba nowy harmonogram spłat w ten sposób że klient nie jest dalej w stanie splacać kredytu jest działaniem na Szkodę klienta… Biorąc pod uwagę pozwy przeciwko WIBOR i możliwość Układu konsumenckiego nie cwaniaczył bym tak bardzo na miejscu banku . A w powyższych sytuacjach polecał bym jednakże sięgać języka u prawników a nie sugerować się artykułami pisanymi Dla Banków.

Admin
2 lat temu
Reply to  Błażej

Ja bym nie cwaniaczył na miejscu klienta i nie pożyczał od nikogo pieniędzy, które – ależ to jest skandal – być może trzeba będzie oddać ;-)))

Paweł
2 lat temu

Po prostu składamy dyspozycję w systemie elektronicznym banku wybierając jedną z dwóch zawsze dostępnych opcji – nadpłatę ze skrócenie kresu kredytowania i zachowaniem wysokości bieżącej raty (zamiast nadpłatę z zachowaniem okresu kredytowania i zmniejszeniem wysokości raty).

Większość Banków nawet tego nie analizuje. Automaty przeszacowują harmonogram spłaty i po temacie. Struktura raty kapitałowo-odsetkowej jest o wiele korzystniejsza przy dalszej obsłudze kredytu (duża oszczędność na odsetkach).

Są jednak banki, które wymagają każdorazowo aneksu do umowy i minimalnej kwoty spłaty na poziomie np. 10 k. To jedna z dwunastu tzw. operacji posprzedażowych, którą można wykonać na swoim kredycie.

Alf/red/
2 lat temu
Reply to  Robert Sierant

A ING z automatu skraca okres. Obniżenie tylko przez wyprawę do oddziału…

Dominik
2 lat temu
Reply to  Alf/red/

W ING jest na odwrót. Rata maleje z automatu, a po skrócenie okresu kredytowania trzeba iść do banku. Nadplacalem już swój kredyt kilka razy i zawsze była obniżona rata.

Alf/red/
2 lat temu
Reply to  Dominik

Nadpłacałem swój (świeży) kredyt w tamtym tygodniu. Z tego wniosek, że ING umie liczyć na oba sposoby, ale nie daje klientom wyboru. Jedni mogą tylko tak, inni tylko inaczej. Dziwnie.

Kredytobiorca Mati
2 lat temu

Bardzo dobry punkt widzenia. Obecnie korzystam z takiego sposobu. Dodam że w takiej sytuacji bank sam wyliczy i ma obowiązek rozliczyć się z kredytobiorcom z poza odsetkowymi kosztami

Małgorzata
2 lat temu

BNP przy skróceniu okresu kredytowania wymaga podpisania aneksu. Tylko dyspozycja o zmniejszenie rat w bank online 'sama’ się robi. Jeśli będę chciała skrócić okres, należy kliknąć oraz udać się do banku rozpoczac procedurę aneksowania z czym wiąże się badanie zdolności. @Robert Sierant bardzo prosze o komentarz – dla prostego ludu, wiem, że tu takich niewielu 😉 – czy warto pozostać na ratach malejących. Mam wrażenie, że place niebotyczne kwoty bo to dopiero ok 22% kredytu w kwocie i w czasie zatem odsetki liczone są od b dużej kwoty akurat w czasie b wysokiego oprocentowania. Co prawda kwota mojego kredytu ładnie… Czytaj więcej »

Yyy
2 lat temu
Reply to  Małgorzata

To samo napisałem o BNP ale mój komentarz nie pojawił się…

Dlaczego panie Robercie? 🙂

reiwun12
2 lat temu

Hmm, a ja się zastanawiam – czy to naprawdę aż taka różnica czy wybieramy skrócenie czy zmniejszenie raty? tak czy siak zostaje nam 1239 zł, tylko przy skróceniu okresu idzie to od razu na spłatę kapitału, a przy zmniejszeniu raty – do naszej kieszeni. Co potem znowu możemy wykorzystać do zmniejszenia kapitału. Nie wychodzi na to samo? Czegoś tu może nie zauważam?

Anna
2 lat temu
Reply to  reiwun12

Naprawdę. Kredyt 260tys na 5l, 3.6 oproc. Odsetki 28tys.

Agnieszka
1 rok temu

Dzień dobry, trafiłam na tą stronę, bo interesuje mnie temat… Ale mam takie pytanie: mam ratę 1070zł. Co byłoby bardziej korzystne: skrócenie okresu kredytowania przy zachowaniu raty, czy zmniejszenie raty (dla przykładu dla raty 1020zł, przy jednoczesnej nadpłacie 50zł… a później np. rata 850 i nadpłata 220)? Jak wpływa to na okres pozostały do spłaty? I czy każdą nadpłatę musiałabym zgłaszać do banku, czy wystarczyłoby poinformować raz, a spłacać kapitał niezależnie?

Subiektywny newsletter

Bądźmy w kontakcie! Zapisz się na newsletter, a raz na jakiś czas wyślę ci powiadomienie o najważniejszych tematach dla twojego portfela. Otrzymasz też zestaw pożytecznych e-booków. Dla subskrybentów newslettera przygotowuję też specjalne wydarzenia (np. webinaria) oraz rankingi. Nie pożałujesz!

Kontrast

Rozmiar tekstu