Jeśli najnowsza projekcja inflacji NBP się wypełni, to być może właśnie zaczyna się nowa era w oszczędzaniu. Chyba że projekcja to… pułapka

Jeśli najnowsza projekcja inflacji NBP się wypełni, to być może właśnie zaczyna się nowa era w oszczędzaniu. Chyba że projekcja to… pułapka

Ogłoszona przez Narodowy Bank Polski najnowsza projekcja inflacji może jeszcze bardziej namieszać w głowach osobom, które zastanawiają się, jak lokować w najbliższym czasie pieniądze. Czy to już ostatni dzwonek, by porzucić antyinflacyjne sposoby lokowania pieniędzy na rzecz stałego oprocentowania? Idealny czas na trzyletnie obligacje skarbowe? A może ta projekcja to… pułapka?

Spadająca w ostatnich miesiącach inflacja spowodowała duże zamieszanie w portfelach osób, które przez ostatnie lata chroniły realną wartość oszczędności w obligacjach antyinflacyjnych. Ci, którym w najbliższym czasie (czyli w dołku inflacyjnym) „odnawia się” oprocentowanie obligacji indeksowanych inflacją (4-letnie i 10-letnie), zrywają stare obligacje i zamieniają je na podobne obligacje… nowej emisji.

Zobacz również:

Może to mieć sens, bo te nowe obligacje 4-letnie lub 10-letnie przez pierwszy rok mają stałe oprocentowanie (dość wysokie, bo wynoszące 6,55-6,8%), a dopiero potem „włączy” się indeksacja inflacyjna. Można więc przeczekać inflacyjny dołek. Przy założeniu, że za rok inflacja „odrośnie”, będzie można wskoczyć do pociągu indeksacji inflacyjnej przy dużo wyższym oprocentowaniu.

Najnowsza projekcja inflacji daje do myślenia. Koniec ery?

Chyba że… inflacja nie odrośnie. Taki właśnie scenariusz został narysowany przez Narodowy Bank Polski w najnowszej symulacji inflacji zwanej projekcją. Ta projekcja mówi, że w przyszłym roku inflacja wyniesie 3,6%, zaś w kolejnym roku już tylko 2,9%. To znacznie niższe liczby niż te, które polski bank centralny prognozował w poprzednich projekcjach.

Najnowsza projekcja inflacji i prognozy ING Banku
Najnowsza projekcja inflacji i prognozy ING Banku

Warto pamiętać, że projekcje NBP są widełkowe, a podane wyżej liczby to po prostu środek przedziału. W zasadzie więc nie należałoby się przywiązywać do konkretnej liczby, lecz raczej do całego przedziału. W komunikacie możemy przeczytać, że zdaniem banku centralnego roczna inflacja z 50-procentowym prawdopodobieństwem znajdzie się w tym roku w przedziale 2,8–4,3%, w przyszłym roku w przedziale 2,2–5%, zaś w 2026 r. w przedziale 1,5–4,3%.

Oczywiście te założenia nie muszą się wcale sprawdzić (projekcje inflacyjne NBP nieczęsto się sprawdzają). Ale jeśli przez moment wyobrazimy sobie scenariusz, w którym akurat ta projekcja się sprawdzi, oznaczałoby to spadek atrakcyjności obligacji indeksowanych inflacją nie na chwilę, ale na stałe.

Przy prognozowanej na przyszły rok inflacji 3,6% obligacje antyinflacyjne 4-letnie dawałyby odsetki w wysokości już tylko 4,85% (bo ich oprocentowanie składa się z inflacji oraz marży w wysokości 1,25%). Przy prognozowanej na 2026 r. inflacji w wysokości 2,9% odsetki wynosiłyby jeszcze mniej, bo 4,15%.

Tymczasem w ofercie Ministerstwa Finansów są obecnie obligacje 3-letnie o stałym przez cały okres inwestycji oprocentowaniu 6,4%. Także w ofercie banków da się znaleźć długoterminowe depozyty ze stałym oprocentowaniem, choć tu już oprocentowanie nie jest tak wysokie – Toyota Bank na trzyletniej lokacie zapłaci 4,6%, InBank – 4,25%, Facto – równe 4%. Zapraszam do sprawdzenia najnowszej oferty długoterminowych lokat tutaj.

 

Przy niskiej inflacji oraz utrzymywaniu się stóp procentowych na wysokim poziomie przez dłuższy czas warto mieć na radarze także obligacje 2-letnie, których oprocentowanie jest takie, jak stopy NBP plus 0,5%. Obecnie jest to 6,25% w skali roku i takie oprocentowanie powinno utrzymać się przez trzy kwartały, a może i przez najbliższy rok. Co dalej, nie wiadomo, ale dopiero po spadku stóp o 1,5-2 pkt procentowe rentowność obligacji 2-letnich spadłaby w okolice tego, co oferowałyby obligacje antyinflacyjne.

Niska inflacja oraz relatywnie wysokie stopy procentowe to też okazja dla inwestorów, którzy preferują oszczędzanie oparte na stawce WIBOR. Ona będzie odzwierciedlać oczekiwania na przyszły poziom stóp procentowych, a nie inflacji. Wśród banków chyba tylko Toyota Bank oferuje tak oprocentowane konto oszczędnościowe, ale wśród spółek emitujących obligacje korporacyjne WIBOR jest bardzo popularnym benchmarkiem. Dziś WIBOR 3M wynosi 5,85% i nawet jeśli odrobinę spadnie – wiarygodne spółki zapłacą za obligacje stawkę WIBOR plus 3% – krzywdy nie będzie.

Jeśli to, co prognozuje dziś NBP (czyli najnowsza projekcja inflacji), sprawdzi się w 100%, to obligacje antyinflacyjne będą jednym z kiepściejszych miejsc do oszczędzania (choć przecież dochód w okolicach 4-5% rocznie i one by przyniosły). Lepsze wyniki dałyby kupione dziś obligacje 3-letnie (6,4%), a nawet obligacje 2-letnie (5-6%), jak również obligacje korporacyjne oparte na stawkach WIBOR (bo ten wskaźnik raczej nie spadnie w najbliższym czasie poniżej 5%, a trzeba do niego doliczyć jeszcze marżę oferowaną przez emitentów obligacji).

A może NBP buja w obłokach?

Jest tylko jedno „ale”. Najnowsza projekcja inflacji NBP może się okazać mocno zaniżona. Analitycy ING – oni akurat prognozują inflację w okolicach 4,3% w tym roku oraz 4% w 2025 r. – zwracają uwagę, że w przypadku projekcji NBP jest założenie o utrzymaniu tarcz antyinflacyjnych (czyli mrożenia cen prądu, gazu i zerowego VAT na żywność).

„Gdybyśmy do najnowszej projekcji inflacji na 2024 r. dodali założenie o podniesieniu VAT na żywność od kwietnia oraz o stopniowej normalizacji cen energii w połowie 2024 r., to należałoby dodać do projekcji NBP około 1-1,5 punktu procentowego dodatkowej inflacji. To oznaczałoby, że średnia inflacja w 2024 r. wyniesie ok. 5%.

Gdyby rzeczywiście inflacja była o te 1,5 punktu procentowego powyżej obecnych szacunków NBP, to kalkulacja byłaby już trochę inna, bo przy inflacji 5% oprocentowanie obligacji antyinflacyjnych 4-letnich wyniesie już 6,25%, czyli prawie tyle, ile można dostać z inwestycji w obligacje 3-letnie o stałym oprocentowaniu. A przecież inflacja może być jeszcze wyższa od projektowanej niż te 1,5 punktu procentowego. Analitycy XTB piszą tak:

„Już niemal pewny jest powrót stawki VAT na żywność do poziomu 5% i najprawdopodobniej można oczekiwać dostosowania cen energii do wyższych poziomów. Podczas poprzedniej konferencji prasowej prof. Adam Glapiński wskazywał, że w najgorszym scenariuszu inflacja mogłaby sięgnąć 8-9% w tym roku, co jednak kłóci się z obecną projekcją.”

Może się okazać, że ceny energii (dziś bardzo niskie) pójdą w górę, że ceny żywności (bardzo niskie) pójdą w górę, że napięcia geopolityczne przyblokują łańcuchy dostaw. Dziś globalna sytuacja sprzyja niskiej inflacji, ale tak nie musi być przez kolejne dwa lata. Analitycy ING zwracają uwagę, że NBP prognozuje jednocześnie niższą inflację i… wyższy wzrost gospodarczy dla Polski. A to może być nierealne, bo kiedy gospodarka przyspiesza, bardzo często pojawia się też nieco wyższa inflacja.

„Podniesienie prognozy PKB w górę w tej projekcji może opierać się o efekt KPO. Jeśli zasady programu pozostaną bez zmian, wszystko obecnie wskazuje na to, że w ciągu najbliższych 2,5 roku trzeba będzie wydać całe pieniądze z KPO, podczas gdy inne kraje miały na to 5-6 lat.”

Z jednej strony konieczność wydawania euro powinno wzmocnić polską walutę (co jest antyinflacyjne), a z drugiej strony inwestycje będą pobudzały inflację. Łącząc to z utrzymaniem przez nową koalicję rządzącą szczodrych programów socjalnych, można się zastanawiać, czy założenia NBP mówiące o niskiej inflacji są realne. Jeśli tak, to rzeczywiście obligacje antyinflacyjne należałoby zamienić na coś stałoprocentowego albo opartego na WIBOR. Jednak nie postawiłbym w kasynie wszystkich pieniędzy na taki scenariusz. A Wy?

POSŁUCHAJ JUBILEUSZOWEGO PODCASTU „FINANSOWE SENSACJE TYGODNIA”: W 200. odcinku podcastu „Finansowe Sensacje Tygodnia” rozmawiamy o flipie 50/50, czyli nowym sposobie „polskiego” zarabiania na nieruchomościach, o Nvidii, czyli najgorętszej obecnie spółce na świecie. Zastanawiamy się też, czy podatek Belki powinniśmy płacić tylko od realnych zysków. W jubileuszowym odcinku również o banku, który nie chciał wypłacić klientowi premii i o wielkim powrocie do banków programu lojalnościowego Miles & More. Zapraszają: Maciek Samcik, Maciek Jaszczuk i Maciek Bednarek.

Czytaj też: Będzie nowy system zachęt do oszczędzania i obniżka podatku Belki – zapowiada minister finansów. Ale czy to będzie mądre? Sześć wskazówek

Czytaj też: Ruszyło rozliczenie PIT za 2023 r.! Co zrobić, by szybko mieć to z głowy? Wyjaśniamy, jak to zrobić, z jakiego oprogramowania najlepiej skorzystać i dlaczego warto już teraz rozliczyć PIT za 2023 r.

————

RANKING LOKAT – GDZIE DOSTANIESZ NAJLEPSZY PROCENT? 

Obawiasz się inflacji? Zastanawiasz się, co zrobić z pieniędzmi? Sprawdź „Okazjomat Samcikowy” – to aktualizowane na bieżąco rankingi lokat, kont oszczędnościowych, a także kont osobistych, rachunków firmowych i kart kredytowych. Wszystkie tabele znajdziesz w zakładce „Rankingi” na stronie głównej www.subiektywnieofinansach.pl. Zacznij zarabiać w bankach!:

>>> Tutaj ranking najwyżej oprocentowanych depozytów

>>> Tutaj ranking najlepszych kont oszczędnościowych

>>> Tutaj ranking najlepszych kart kredytowych dla konsumentów

>>> Tutaj ranking najlepszych bankowych kont osobistych

>>> Tutaj ranking najlepszych kont dla małej firmy

————

zdjęcie tytułowe: Maciej Bednarek

Subscribe
Powiadom o
79 komentarzy
Oldest
Newest Most Voted
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
Artur
9 miesięcy temu

Sam się nad tym zastanawiam, bo właśnie wyszedłem z EDO 0331. I nie planuję reinwestycji w 10 latki. Za parę dni trzeba będzie wybrać 3 lub 4 latki. Presję inflacyjną w tym roku poza wymienionymi w artykule mogą powodować podwyżki płac: najniższej krajowej, 800+ oraz dla całej budżetówki.

Piotr
9 miesięcy temu
Reply to  Maciej Samcik

Pamiętajmy, że w 10-latkach jest długi termin i nie ważne jest, co będzie za dwa lata ale to, co się będzie działo przez 10 łącznie. W 10 mamy kumulację odsetek i teraz w nowych wzrost marży. Teraz kupisz 3-latki, ale jak się skończą za trzy lata to może być wtedy marna oferta na nowe obligacje. Tak więc te 1,5 marży może się okazać, że w okresie np. kolejnych 3-6 będzie robiło przyzwoitą robotę, którą na rynku w ofertach będzie jak ze świecą szukać. Tak więc keep smile and stay calm.

Sebastian
9 miesięcy temu
Reply to  Piotr

Jeżeli banki centralne będą przez następne lata utrzymywały politykę dodatnich stóp procentowych,a inflacja ustabilizuje się na niskim poziomie,to zysk w wysokości 1,25% (COI) lub 1,50%(EDO) marży ponad inflację,będzie łatwy do osiągnięcia na kontach oszczędnościowych.

Sebastian
9 miesięcy temu
Reply to  Maciej Samcik

Ja też widzę ten czynnik 🙂

Marek
9 miesięcy temu
Reply to  Artur

Nie cała budżetówka otrzyma podwyżki płac np. w ZUS 20% wzrost wynagrodzeń otrzyma tylko 50% pracowników w formie dodatku stażowego. Pozostałe 50% pracowników otrzyma dodatek stażowy w wysokości 1% za każdy rok pracy (maksymalnie 20%). Więc zapowiedzi o 20% podwyżce płac w całej budżetówce to pic na wodę.

Adam
9 miesięcy temu
Reply to  Marek

W służbach podwyżki też poniżej 20%.

Bartek
9 miesięcy temu

Przypomnę co powiedział w 2022 prezes NBP Adam Glapiński

„W gospodarce jak rośnie, to spada, jak spada, to rośnie. Inaczej niż w cyklu życia, gdzie się starzejemy”

Czyli jak dziś inflacja spada to wkrótce rośnie 🙂

Adam
9 miesięcy temu
Reply to  Bartek

Czyli jednak należy inwestować w farmaceutyki… Viagra, i wszystko będzie rosło… nawet gdy będziemy już na etapie życia, gdzie należy mieć bezpieczne aktywa.

Sebastian
9 miesięcy temu

„Jednak nie postawiłbym w kasynie wszystkich pieniędzy na taki scenariusz.A Wy?”

Ja nie stawiam w kasynie żadnych pieniędzy,bo nie mam pieniędzy do wyrzucenia.Wielokrotnie pisałem(na tym blogu)o inflacji i obligacjach,więc nie będę się powtarzał.Wystarczyło czytać to,co pisałem,i traktować poważnie,żeby podejmować właściwe decyzje inwestycyjne.Ja się wcale nie chwalę,ja po prostu,niestety,mam talent.????

Sebastian
9 miesięcy temu
Reply to  Maciej Samcik

Będzie dobrze 🙂

Sebastian
9 miesięcy temu
Reply to  Maciej Samcik

Jeszcze jedno.Już kiedyś o tym pisałem,ale nadal nie wiem,o co chodzi Czasem,kiedy wysyłam żółtą buźkę,docierają znaki zapytania.Inym razem dociera żółta buźka.Wie Pan,dlaczego?:)

Adam
9 miesięcy temu
Reply to  Sebastian

Polecam inwestycję w ETFa na Emotikonki i WEB3.0. Wtedy nie będzie znaków zapytania.

Ryś58
9 miesięcy temu
Reply to  Maciej Samcik

Teraz powonno być zbalansowanie obligacji antyinflacyjnych z trzylatka mi co zdywersyfikuje portfel obligacji. Pozdrawiam. Ryś58

Robert
9 miesięcy temu

Gratuluję timingu, wpis bardzo apropos. Kończy mi się zaraz czterolatka i co zrobić? Zaparkowanie znowu na 4 lata to lekki hazard. Stąd planuję rozdzielić środki na konta oszczędzające, obecnie jeszcze po 7% można zabukować na 90 czy 150 dni ( velo, pekaosa) i lokaty 3-6 m-cy na nowe środki. Minusy oczywiście limity, kilka produktów i konieczność pilnowania terminów i „wachlowanie” środkami, ale to biorę na klatę. Za te 6 -9 m-cy możemy być już trochę mądrzejsi, a na razie „parkuję na krótko”. Choć jak pamiętam cztery lata temu koledzy się śmiali i pukali w czoło jak w 1 roku czterolatki… Czytaj więcej »

Kris
9 miesięcy temu
Reply to  Robert

„Zaparkowanie znowu na 4 lata to lekki hazard.”

Trudno nazwać parkowanie obecnie pieniędzy w 4 latki hazardem. Najwyżej będzie miał, Pan niższy zysk, ale jednak zysk.

Pomijając ryzyko bankructwa emitenta, to obligacje SP są najmniej ryzykowne i trudno inwestycje w nie nazywać hazardem.

Slawomir
9 miesięcy temu

Kiedy powiedzą coś o tym podatku belkiiii!!!!!

Adam
9 miesięcy temu
Reply to  Maciej Samcik

Tylko po których? PO czy teraz KO zawsze obiecywało że obniży podatki i przeważnie na obietnicach kończyło. Teraz obiecuje jeszcze że podwyzszy kwotę wolną od podatku. Jakoś tego nie widzę.
PS. Panie Macieju prosiłem o jakąś analizę co można kompensować od tego roku z dochodów kapitałowych. Obiło mi się że zyski/straty z TFI już tak. Ale najbardziej interesuje mnie czy można sobie skompensować zyski z obligacji leżących w PKOBP/Pekao SA. Bez sensu jest płacić od tego podatek mając jednocześnie stratę z giełdy 🙁

Arq
9 miesięcy temu

Pamiętajmy, że inflacja to stan umysłu, który pozwala na akceptację wyższych cen. Oczywiście katalizatorem była pandemia i wojna, a to wszystko na tle deglobalizacji. Taka kumulacja nie zdarza się często, więc i tak jestem pozytywnie zaskoczony jak gospodarka sobie z tym poradziła. Jednak wszystkie w/w czynniki potencjalnie proinflacyjne są już historią (w sensie dosłownym lub status quo), więc podpierając się nieco teorią cykli koniunkturalnych, zbliża się czas stabilizacji i spadku cen realnych. Stabilizacji nieco zimnowojennej, ale akurat wydatki wojskowe mogą ładnie podbić PKB bez zbytniego pobudzania inflacji. Ja nadal ostawiam długi termin w PLN na FPC1140, które co prawda dają… Czytaj więcej »

Arq
9 miesięcy temu
Reply to  Maciej Samcik

Dlaczego lepsze ? Te 5,42% to wariant pesymistyczny, w razie braku spadku inflacji. Trwały spadek inflacji o 1% da do 10% premii (w zależności od momentu wystąpienia) na tych papierach dużo wcześniej niż za 16 lat.
Dodam, że aktualna cena to 67% nominalnej.

Last edited 9 miesięcy temu by Arq
Arq
9 miesięcy temu
Reply to  Maciej Samcik

Dodam jeszcze, że to obligacje z gwarancją Skarbu Państwa, więc w zasadzie bez ryzyka jeśli kraj przetrwa.

Mike
9 miesięcy temu
Reply to  Arq

Widać pandemia niektórych niczego nie nauczyła. Nie liczy się czy kraj „przetrwa” tylko jaki będzie „klimat”. Z perspektywy roku 2019 niemożliwe było aby zabronić ludziom chodzić do pracy, chorym do lekarzy, a zdrowym do lasów. Rok później nie tylko to wszystko stało się faktem, ale co gorsza stało się to przy ogólnym przyzwoleniu ludzi. Wystarczy że zmieni się otoczenie i nikt nie będzie juz przejmował się promilem który straci pieniadze w obligacjach tak samo jak nikt nie przejmował się nimi w latach 50′.

Arq
9 miesięcy temu
Reply to  Mike

A co się stało z obligacjami w latach 50 ?

Adam
9 miesięcy temu
Reply to  Arq

Pewnie Mike miał na myśli Dekret Bieruta.

RAFAL
9 miesięcy temu
Reply to  Maciej Samcik

A dlaczego uwarunkowanie dot osoby fizycznej. Przez 16 lat z obligacji detal raczej nie będzie 5,42 proc. Nominał tylko 1000 zł ,a teraz ok 660 . Osiągalne dla każdego . Sprzedać można codziennie . Oczywiście nie w milionach zł. I 2,37 proc wpada corocznie z kuponu .

Arq
9 miesięcy temu
Reply to  Maciej Samcik

Ale dlaczego cały czas rozmawiamy o planie minimum, ja się skupiam na premii. Przez 18 mies. uzyskałem 15% premii (niezależnie od odsetek), a to nie jest, mam nadzieję, ostatni „akord”.

Arq
9 miesięcy temu
Reply to  Maciej Samcik

Mam na myśli wzrost wartości wynikający ze spadku rentowności (wspominałem 3 wpisy powyżej). Kupowałem przy kuponie nieco poniżej 7%, spadek o jakieś 1,5 pkt % do 5,4% dał wzrost ceny rynkowej 15%. Dodając do tego odsetki ok. 3,4% mamy ok 18% za 18 mies. czyli jakieś 11-12% rocznie. Dodatkowo, póki nie sprzedamy, to nie płacimy podatku, a za 16 lat te 20% podatku będzie warte dużo mniej (jeśli jeszcze będzie obowiązywał, może też być większy!).

RAFAL
9 miesięcy temu
Reply to  Maciej Samcik

Prawdopodobnie ,chodzi o wzrost ceny obligacji . W 10.2022 ten papier można było upolować nawet za 40 proc nominału . Wtedy rentowności 10 latek hurtowych ( rynkowych) doszły do 9 proc Ja niestety mam dopiero od ok 52 proc . Odsetki wypłacane co roku .

RAFAL
9 miesięcy temu
Reply to  Maciej Samcik

Można jeszcze zainteresować się fpc 0733 , ws 0447 . Fpc 0342 też dobre ( 6,75 proc kupon ) ale cena już wywalona na 117 proc nominału( jeszcze rok temu niecałe 100 proc )

RAFAL
9 miesięcy temu
Reply to  Maciej Samcik

Jak za duży nominał to mozna kupić poprzez Saxo obligi Ghany ( 48 proc nominału , wykup w 01.2026 .Niedługa perspektywa , ale zerokuponowa obligacja niestety .Albo prawdziwy rodzynek. – obligi Ukrainy( ok 30 proc nominału , 9,75 kupon i wykup 2030 rok . Chyba ma tam pan rachunek .

Arq
9 miesięcy temu
Reply to  RAFAL

Jeśli ponad nominał, to trzeba sprawdzić czy mogą wykupić przed czasem.
Poza tym, tylko FPC1140 mają jako taką płynność, umożliwiającą wejście i wyjście niewielkich kwot – wolumen 10-20k średnio, miesięcznie.

Last edited 9 miesięcy temu by Arq
RAFAL
9 miesięcy temu
Reply to  Arq

Miesięcznie ? Dziś do 12.40 jest 105 szt wolumenu .

Tomasz
9 miesięcy temu

Panie Macieju ponownie mnie przekierowało na jakąś podejrzaną stronę („biright Bridges”), czyżby wirus na stronie?

Bolo
9 miesięcy temu
Reply to  Tomasz

U mnie na komce to samo :/

Mariusgz
9 miesięcy temu
Reply to  Maciej Samcik

Hej, mnie też przekierowuje do jakiegoś scamu

Mart
9 miesięcy temu
Reply to  Maciej Samcik

powtarzalnie niestety.

Marcin Staly Czytelnik
9 miesięcy temu
Reply to  Maciej Samcik

U mnie tez Panie Macieju. Przekierowanie na jakas ruska strone 🙁

Mike
9 miesięcy temu
Reply to  Maciej Samcik

U mnie narazie raz

Stef
9 miesięcy temu
Reply to  Maciej Samcik

Co jakiś czas np raz na 2-3 wejścia ale tylko z komórki.

Ralf
9 miesięcy temu

Lokowanie jakichkolwiek środków gwarantowanych przez skarb państwa przyfrontowego, przy zagrożeniu wybuchem wojny na poziomie kilkudziesięciu procent, to samobójstwo.
To już raczej czas na poszukiwanie bezpiecznej przystani, z ogródkiem, gdzie można posadzić trochę warzyw i pobudować kurnik…

Ralf
9 miesięcy temu
Reply to  Maciej Samcik

Fachowcy, którzy mają dostęp do danych.

Slawomir
9 miesięcy temu
Reply to  Ralf

Tacy jak ty

Arq
9 miesięcy temu
Reply to  Ralf

Masz jeszcze jakieś aktywa w Polsce, albo pracę ?

Mariusgz
9 miesięcy temu
Reply to  Arq

Nie, mieszka w lesie internet kradnie od leśników

St.
9 miesięcy temu

Według mnie obligacje antyinflacyjne mają sens w obecnych czasach.
Kupuje te obligacje i mam pewne 6,4% a co będzie za rok jak tak bardzo pchamy sie do tego co nikt z nas nie chce? Jak inflacja wtedy wystrzeli nawet nie chce myśleć. Jak by sie uspokoiło zawsze moge zerwać i kupić coś innego. I oby tak było

Adam
9 miesięcy temu

Czy można prosić o jakąś analizę w jakie ETFy na obligacje korporacyjne (najlepiej US) można i warto zainwestować?

marekder
9 miesięcy temu

Abstrahując od motywów co się bardziej opłaca – likwidacja dwuletnich czy świeżych np. dwumiesięcznych? Mam COI i EDO

Gaweł
9 miesięcy temu

Czy ulokowanie 3/4 swoich zasobów pieniężnych w obligacje jest bardzo głupie? A może wcale?

Gaweł
9 miesięcy temu
Reply to  Maciej Samcik

Wiem, że niewłaściwe, od dzisiaj tu nie jestem 🙂 Tylko gdzie jest granica niewłaściwe / głupie / bardzo głupie?

Sebastian
9 miesięcy temu
Reply to  Gaweł

Ja mam więcej niż 3/4 pieniędzy w obligacjach i czuję się z tym dobrze.Państwa nie bankrutują z dnia na dzień,wcześniej pojawiają się symptomy.Śledząc na bieżąco wiadomości polityczne i gospodarcze,będziesz miał dość czasu na ewentualną ewakuację.Jeżeli masz lokować pieniądze w coś,do czego nie masz przekonania,a z obligacjami będzie Ci dobrze,to nie przejmuj się tym,co mówi pan Maciej.Pan Maciej ma obsesję na punkcie dywersyfikacji.Ja te obsesję rozumiem,ale jej nie podzielam.:)

Sebastian
9 miesięcy temu
Reply to  Gaweł

Wycofuję się z tego, co napisałem wcześniej.Pan Maciej ma rację.To nie obsesja,tylko ostrożność.Lepiej dmuchać na zimne.Może się zdarzyć coś,czego nie przewidzimy.

Subiektywny newsletter

Bądźmy w kontakcie! Zapisz się na newsletter, a raz na jakiś czas wyślę ci powiadomienie o najważniejszych tematach dla twojego portfela. Otrzymasz też zestaw pożytecznych e-booków. Dla subskrybentów newslettera przygotowuję też specjalne wydarzenia (np. webinaria) oraz rankingi. Nie pożałujesz!

Kontrast

Rozmiar tekstu