Spadek inflacji to pułapka dla posiadaczy obligacji antyinflacyjnych? Naliczą się niskie odsetki. „Czy warto zerwać umowę i zamienić papiery?”. Policzmy

Spadek inflacji to pułapka dla posiadaczy obligacji antyinflacyjnych? Naliczą się niskie odsetki. „Czy warto zerwać umowę i zamienić papiery?”. Policzmy

Niska inflacja to niskie odsetki tych obligacji. Posiadacze obligacji antyinflacyjnych, którym w najbliższych dniach naliczy się nowe oprocentowanie, zastanawiają się, czy warto przedterminowo pozbyć się dotychczas posiadanych papierów i zamienić je na obligacje nowych emisji. Czy taki manewr się może opłacić? A jeśli już – to przy jakich kwotach inwestycji?

W ostatnich dniach dowiedzieliśmy się, że inflacja spadła do 3,9%, a więc do poziomów niewidzianych od dawna. Być może ucieszyło to niektórych posiadaczy depozytów bankowych, które po raz pierwszy mają szansę zagwarantować realny (czyli przekraczający inflację) zysk. Być może dało iskierkę nadziei kredytobiorcom, którzy liczą na niższe stopy procentowe i obniżkę stawki WIBOR, od których zależy wysokość rat odsetkowych.

Zobacz również:

Ale są i przegrani. Należą do nich posiadacze kupionych rok temu (a także w pierwszych miesiącach poprzednich lat) obligacji antyinflacyjnych. Grożą im niskie odsetki. Tego typu obligacje w pierwszym roku inwestowania mają stałą stopę oprocentowania, ale od drugiego roku rentowność zależy już od inflacji. Oprocentowanie na każdy kolejny roczny okres odsetkowy jest ustalane w kolejną rocznicę wyemitowania obligacji. Jeśli przeliczenie jest w marcu, to brana jest inflacja ogłoszona w lutym (czyli za styczeń).

Sęk w tym, że w tym roku styczniowa inflacja jest bardzo niska. A drugi problem polega na tym, że prawdopodobnie jest to krótkoterminowa anomalia, bo inflacja ruszy w górę, m.in. po odmrożeniu cen energii planowanym na połowę roku. A zatem, jeśli komuś pechowo teraz naliczą się niskie odsetki na cały kolejny rok inwestowania, to może oznaczać to słabszą ochronę przed inflacją. A w przypadku obligacji antyinflacyjnych to właśnie ona jest najważniejsza.

Ponieważ wśród czytelników „Subiektywnie o Finansach” jest sporo fanów obligacji antyinflacyjnych (nic dziwnego, sam w nie inwestuję i od dawna Wam to polecam), to niektórzy się już zorientowali, że niski odczyt inflacji za styczeń może być pułapką i „zagwarantować” im niskie odsetki na cały kolejny rok.

„Mam pytanie, bo tutaj sam mądre głowy. Mam obligacje 4-letnie kupione w maju 2023 r., aktualnie oprocentowane na 7%. Oprocentowanie na kolejny rok będzie chyba oparte na inflacji z marca 2024 r., a ta prawdopodobnie wyniesie jakieś 3,5%. A więc na kolejny rok zapisze mi się marne 4,5% oprocentowania, bo marża wynosi 1%. Czy jest sens zrobić teraz przedterminowy wykup tych obligacji i w zamian kupić 4-letnie obligacje z obecnej oferty z oprocentowaniem 6,55% w pierwszym roku?”

– pyta jeden z czytelników. Cóż, to wydaje się mieć sens. Co można uzyskać? Wyższe oprocentowanie (6,55% wobec spodziewanego 4,5%) oraz wyższa marża powyżej inflacji w kolejnych okresach (nowe obligacje mają 1,25% marży ponad inflację, a te posiadane przez mojego czytelnika mają 1% marży). Po stronie minusów jest wydłużenie inwestycji o dziewięć miesięcy (ale Polska na razie nie bankrutuje, więc to nie problem) oraz opłata za przedterminowy wykup.

Ta ostatnia wynosi tylko 70 gr, więc jeśli mówimy o bilansie czysto finansowym, to mój czytelnik byłby do przodu. Oprocentowanie 6,55% oznacza 6,55 zł brutto za każdą 100-złotową obligację, mówimy więc o zarobku 2 zł minus podatek Belki. A więc netto do przodu jesteśmy o 1,6 zł minus 70 gr opłaty za wykup. Wychodzi 90 gr zysku na każdych 100 zł. Albo 9 zł na każdym 1000 zł inwestycji. Albo 90 zł na każdych 10 000 zł. Albo 900 zł na każdych 100 000 zł.

Jak widać – operacja jest opłacalna, ale uzysk będzie zauważalny przy dużych inwestycjach, co najmniej kilkudziesięciotysięcznych. W dodatku to nie zadziała przy obligacjach 10-letnich, które mają taki sam mechanizm naliczania odsetek, ale znacznie wyższą karę za przedterminowy wykup – aż 2 zł. W tym wypadku kara zjadłaby więcej niż cały zysk z operacji konwersji obligacji.

Inny z moich czytelników już zadeklarował, że zrywa przedterminowo kupione rok temu czteroletnie obligacje z serii kwietniowej. I kupuje za te pieniądze lutowe obligacje 4-letnie z oprocentowaniem 6,55%. Jak słusznie zauważył, kara w tym momencie nie jest istotna, bo wyższa marża (w przypadku nowych obligacji wyższa o 0,25%) przez trzy lata inwestycji zrekompensuje karę. Mamy więc czysty zysk z wyższego kuponu w najbliższym roku.

Ta sytuacja potrwa zapewne jeszcze przez dwa miesiące – osoby mające obligacje antyinflacyjne (4-letnie, bo tylko w ich przypadku kara za przedterminowy wykup jest akceptowalnie niska) będą mogły nadziać się na niezdrowo niskie oprocentowanie i odsetki w kolejnym roku i może im się opłacić wcześniejsze zwrócenie rządowi (przedstawienie do wykupu) posiadanych obecnie papierów, by kupić nowe, np. te z lutowej oferty, która zapewne jest korzystniejsza niż marcowa.

Natomiast warto pamiętać, że cała operacja da pewnie w okolicach 1-1,2 zł zysku na każdej 100-złotowej obligacji. Trzeba tych obligacji mieć naprawdę sporo, by różnica w dochodzie była zauważalna. I by pokryła koszty poświęconego na taką konwersję czasu.

Posłuchaj też podcastu „Finansowe Sensacje Tygodnia”: w 198. odcinku rozmawiamy o tym, że Polska staje się mekką dla inwestorów nieruchomościowych z całego świata, o planach finansowych Polaków, i o tym, że co czwarty z nas niczego nie planuje. W podcaście również o inwestowaniu dywidendowym – największej porażce ostatniego 20-lecia i nadchodzącym wybawieniu – oraz o tym, że w dyskusji o CPK wcale nie chodzi o lotnisko, a o kolej. Zapraszają Maciek Samcik i Maciek Bednarek.

Czytaj też: Średnie oprocentowanie lokat w bankowych ofertach szybko spada. Tutaj więcej szczegółów o tym, które banki najbardziej ścięły procenty. Ale o tym, czy te depozyty ochronią realną wartość pieniądza, zdecyduje inflacja za rok. A ona prawdopodobnie będzie wyższa niż obecna.

Czytaj też: Lutowa oferta obligacji skarbowych wciąż gwarantuje ponad 6% rocznych odsetek. Warto skorzystać?

————

GDZIE DOSTANIESZ NAJLEPSZY PROCENT? 

Obawiasz się inflacji? Zastanawiasz się, co zrobić z pieniędzmi? Sprawdź „Okazjomat Samcikowy” – to aktualizowane na bieżąco rankingi lokat, kont oszczędnościowych, a także kont osobistych, rachunków firmowych i kart kredytowych. Wszystkie tabele znajdziesz w zakładce „Rankingi” na stronie głównej www.subiektywnieofinansach.pl.

>>> NAJLEPSZE DEPOZYTY TERMINOWE

>>> NAJLEPSZE KONTA OSZCZĘDNOŚCIOWE

>>> NAJLEPSZE KONTA OSOBISTE

————

zdjęcie tytułowe: Maciej Bednarek

Subscribe
Powiadom o
69 komentarzy
Oldest
Newest Most Voted
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
Adam
6 miesięcy temu

Odpowiedź na pytanie czytelnika w sprawie obligacji czteroletnich jest sensowna i merytoryczna ale wydaje mi się, że zawiera poważny błąd. W obliczaniu bierzemy pod uwagę obecną inflację a powinniśmy raczej wziąć tę która będzie w styczniu za rok a tej jeszcze przecież nie znamy i po wzroście inflacja od połowiy roku będzie kompletnie inna. Wyjście awaryjne to ewentualnie można przedstawić do wykupu i zainwestować w 3 letnie stałoprocentowe. Nawet po odliczeniu podatku Belki w trzy lata (biorąc pod uwagę skumulowany procent składany) dadzą zarobić około 16%

Jacek
6 miesięcy temu
Reply to  Adam

Jeśli obecnie za styczeń mamy 3.9 (czyli od marca 24 do marca 25 oprocentowanie 3.9 + 1) to lepiej zerwać i wziac 6.55 obecne. A za rok ( wtedy 2 rok obligacji) będzie od niskiej bazy i to plis 1.25 marzy
Postawienie obligacji będzie liczone też od obecnej bazy, więc nic nie tracimy, a wręcz przeciwnie.

Michał
6 miesięcy temu

A w przypadku obligacji 500+ (czy teraz aktualnie 800+), w przypadku przed terminowego wykupu, nie można ponownie zakupić już obligacji?

Piotr
6 miesięcy temu
Reply to  Michał

Nie można. Limit raz wykorzystany przepada.

Marek
6 miesięcy temu
Reply to  Michał

Można, ale tylko do wysokości otrzymanego do tej pory świadczenia. Czyli jeżeli np dostałeś 500+ na łączną sumę 50000, a obligacje kupiłeś za 20000 i wykupisz je przed terminem to te 20000 z limitu przepada i możesz kupić maksymalnie za 30000. Przerabiane w praktyce 🙂

Kali
6 miesięcy temu
Reply to  Marek

Czyli nie można. Jeśli kupiłeś obligacje do wysokości przyznanego swiadczenia i je wykupisz to jest po sprawie, nie ma powrotu. Możesz tylko „dokupić” jeśli do tej pory limitu nie wykorzystałeś, czyli zainwestować kwotę pomniejszoną o te wykupione

Marek
6 miesięcy temu

Panie Macieju pisze pan że taka operacja zamiany opłaci się tylko dla obligacji czteroletnich a dla 10-letnich już nie. Mam 10-letnie Edo zakupione kilka lat temu w maju z marżą 1% powyżej inflacji. Ja mam w planach doczekać do maja i jeśli inflacja spadnie gdzieś w granice 3% lub poniżej a oprocentowanie i marża tegorocznych 10-latek utrzyma się na obecnym poziomie to jednak poważnie rozważyć przedterminowy wykup i zakup nowych 10-latek z maja tego roku(majowe obligacje dlatego aby wskaźnik inflacji do obliczenia oprocentowania w przyszłych okresach był ten sam). Moja kalkulacja jest taka kara 2 zł od obligacji to gdzieś… Czytaj więcej »

RAFAL
6 miesięcy temu
Reply to  Marek

Wierzysz w to że jak inflacja będzie 3 proc to obligi Edo bedą dalej w maju po 6.8 proc ,tak jak teraz . Gratuluję optymizmu i dużej wiary . Ja jak zwykle jej nie mam.

Piotr
6 miesięcy temu
Reply to  Marek

Za kilka dni nowa emisja. Jak się okaże, że uwalili wszystko np. -2% od dzisiejszego oprocentowania, to już nie trzeba będzie się zastanawiać, tylko trzeba będzie trzymać. Zdziwiłbym się jakby dali taki prezent jak teraz. Już tak kiedyś było, inflacja była już koło 4% , a obligi w 1-ym roku dawały śmieszny 1 z czymś %. No ale teraz rząd i NBP są po dwóch stronach barykady więc wszystko możliwe.

Daniel
6 miesięcy temu

Zdaje się, że obecnie wybór pomiędzy obligacjami stałoprocentowymi, a indeksowanymi inflacją jest trudniejszy niż kiedykolwiek, bo przy takiej rozpiętości różnych prognoz inflacji na 2025 i lata kolejne trudno coś wywróżyć.

Bambino
6 miesięcy temu

„Ale są i przegrani. Należą do nich posiadacze kupionych rok temu (a także w pierwszych miesiącach poprzednich lat) obligacji antyinflacyjnych.”

Wygrany:) obligacje EDO0133 oprocentowanie 7,85% – https://www.obligacjeskarbowe.pl/tabela-odsetkowa/?table_id=19971

Obligacje EDO0233 oprocentowanie 7,45% – https://www.obligacjeskarbowe.pl/tabela-odsetkowa/?table_id=20111

Powyższe bez podatku belki, jeżeli dotrwam do końca 🙂 wtedy oprocentowanie jest niecałe 10%. Liczy się cały okres inwestycji a nie chwilowe wartości obligacji

Jacuś
6 miesięcy temu

No i jednak czasem lepiej mieć COI, a nie EDO. Z resztą jestem gorącym zwolennikiem minimalizowania różnic miedzy tymi dwoma typami. Zawsze można ponownie wrzucić odsetki na coś aktualnie korzystnego. dodatkowo mam opór psychiczny żeby pożyczyć Państwu coś z obietnicą odsetek za 10 lat. Poza tym jesteście jak zwykle we własciwym momencie z artykułami.

Tsoda
6 miesięcy temu

Mamy jeszcze sytuację, kiedy obligacje były kupowane w marcu lub później, czyli prawie dwa lub nawet trzy lata wcześniej i odsetki wynoszą kilkanaście procent. Nie opłaca się ich teraz przecież sprzedawać! Pytanie ile wiosną będzie wynosiło oprocentowanie nowych emisji. Jeżeli będzie utrzymane to manewr będzie opłacalny. Całkiem możliwe, że wyjdzie się prawie na zero ale może to być dobry sposób na przeskoczenie np. z 4 na 10 latki.
Warto też pamiętać, że efekt bazy spowoduje, że za rok inflacja powinna mięć górkę ale znowu nie będzie to już dotyczyło obligacji 4 letnich kupionych w 2021.

Tsoda
6 miesięcy temu
Reply to  Maciej Samcik

Chodzi o to, że nie opłaca się sprzedać obligacji, które jeszcze przez dwa, trzy miesiące zarabiają po kilkanaście procent i kupować nowych emisji. Zysk ok. 2% na miesiąc w dalszej części roku podobny jak strata wysokiego % przez 3 miesiące

Patryk
6 miesięcy temu

Dwie uwagi.Po pierwsze niski zysk z kolejnego okresu odsetkowego zostanie zrekompensowany w następnym,gdy efekt niskiej bazy inflacji w lutym kwietniu zacznie pracować na naszą korzyscUwaga warto więc zrywać gdy mamy ostatni okres odsetkowy.Dwa.Sprawa podatku belkowego.Wykupajac teraz obligacje płacimy podatek za cały okres oszczędzania np 2 albo 3 lata.A co jeśli w następnym roku będzie on ograniczony?

Patryk
6 miesięcy temu
Reply to  Maciej Samcik

Dodam,ze z podatkiem Belki gra jest warta swieczki:oprocentowanie 4latek w poprzednim okresie odsetk. to było nawet 18%.Ergo podatek do zapłacenia od tego tez jest „zacny” podobnie jak potencjalna oszczednosc w wypadku gdyby sie załapało na zwolnienie w 2025

bar
6 miesięcy temu
Reply to  Patryk

4 latki wchodziły na oprocentowanie w 1 kwartale zeszłego roku, więc w tym kwartale tego roku wypłacane są od nich odsetki i od razu płacony podatek Belki. Choćby były zmiany w podatku Belki od 2025 to w jaki sposób miałyby one obejmować podatek już zapłacony?

bar
6 miesięcy temu
Reply to  Patryk

Przecież podatek Belki przy COI płaci się co rok, podczas wypłaty odsetek.

Sebastian
6 miesięcy temu

W dniu 21.12.2023 r. Ministerstwo Finansów poinformowało,że obniża oprocentowanie wszystkich rodzajów obligacji detalicznych sprzedawanych w styczniu o 0,1 pkt proc.(„Oprocentowanie obligacji oszczędnościowych oferowanych do sprzedaży w styczniu dostosowujemy do zmian zachodzących na rynku finansowym”).
W dniu 20.12.2023 r. rentowność 10-letnich obligacji hurtowych wynosiła 5,011%(według kursu zamknięcia).
W dniu 25.01.2024 r. Ministerstwo Finansów poinformowało,że obniża oprocentowanie wszystkich rodzajów obligacji detalicznych sprzedawanych w lutym o 0,1 pkt proc.(„W lutym oprocentowanie obligacji oszczędnościowych dostosowujemy do zmian zachodzących na rynku finansowym”).
W dniu 24.01.2024 r. rentowność 10-letnich obligacji hurtowych wynosiła 5,42%(według kursu zamknięcia).
W dniu 23.02.2024 r. Ministerstwo Finansów…

Sebastian
6 miesięcy temu
Reply to  Maciej Samcik

Autor przedstawił fakty, które powinny dać do myślenia.Proszę uważnie przeczytać to,co napisałem,a wszystko będzie jasne :)))
Za kilka dni będzie można wstawić(w miejsce kropek)brakujący tekst.

Sebastian
6 miesięcy temu
Reply to  Maciej Samcik

I to chciałem powiedzieć :)))

Sebastian
6 miesięcy temu
Reply to  Maciej Samcik

Chciałem powiedzieć,że tzw. dostosowanie do zmian zachodzących na rynku = ???
Dlatego kiedyś apelowałem do MF,na tym blogu,o zaniechanie niezrozumiałych komentarzy:)))

Sebastian
6 miesięcy temu
Reply to  Maciej Samcik

Tak,bingo :)))

Matt
6 miesięcy temu

A w liczeniu uwzględniona jest inna wartość inflacji za rok ze względu na czynnik bazowy? Bo jak nie to psu na budę obliczenia.

Marek
6 miesięcy temu

Bierzcie pod uwagę efekt bazy jeśli chodzi o inflację. Kupując obligacje czteroletnie serii lutowej mamy bazę 6,2% za grudzień. I od tej bazy najprawdopodobniej będzie liczona inflacja za rok nawet przy zmienionym koszyku inflacyjnym sądzę że ona będzie niższa niż liczona od bazy 3.9 w styczniu lub 2,5 w lutym.. moim zdaniem można umorzyć obligacje marcowe kwietniowe i majowe kupione w ubiegłym roku ale ja kupiłbym w lutym za połowę kasy obligacje stało procentowe i zobaczył jaki będzie procent w pierwszym roku obligacji marcowych. Może się opłacać umorzyć w lutym te które wymieniłem wyżej i kupić stało procentowe lub zaczekać… Czytaj więcej »

Arthurius
6 miesięcy temu
Reply to  Maciej Samcik

Moim zdaniem w przypadku edo ważna jest dywersyfikacja, dlatego mam marcowe, które lecą jeszcze na 18,2 oraz 18,45, czerwcowe na 15,95, październikowe na 11,1 i 7,25 oraz grudniowe na 7,85. Zawsze na jakąś górkę się trafi. Teraz trzymam rękę na pulsie, by napełnić 2 IKE ewentualnie serią lutową, ale to zależy od komunikatu MF za parę dni

Artur
6 miesięcy temu
Reply to  Arthurius

Szanowny Panie dywersyfikacja nic nie da. I tak po 10 latach nie obroni Pan włożonego kapitału. Ja osobiście po 5 latach jestem stratny około 6% i twierdzę, że była to jedna z najmniejszych strat w porównaniu do innych bezpiecznych form oszczędzania. Z rynkiem się nie wygra. Większy wpływ może Pan mieć na swoją pracę i proponowałbym tym się zająć. Pozdrawiam serdecznie.

Sjcigjeiwksjdkd
6 miesięcy temu

Zwracam uwagę, że rod i Edo są kapitalizowane i kolejne odsetki naliczają się od wyższej wartości. Ja zostaję przy rod i Edo, szczególnie biorąc pod uwagę wysokie oprocentowanie.towanie w ostatnich latach, gdzie zgarnialem po 19-20% rocznie. To mi zbudowało ładny kapitał do dalszych oszczędności. Efekt kuli śnieżnej.

Jacek
6 miesięcy temu

Zwykle było tak, że to ten pierwszy okres dla COI i EDO stanowił wyrzeczenie dające przepustkę do nieosiągalnych na stałym procencie odsetek. Teraz szykuje się zupełne odwrócenie sytuacji: chcemy na tym atrakcyjnym w porównaniu do oficjalnej inflacji oprocentowaniu przeczekać jej (prawdopodobnie) chwilową niedyspozycję 😉

maks
6 miesięcy temu
Reply to  Maciej Samcik

Panie Macieju ma pan dobre układy z nową władzą może zdradził by pan co minister Domański zrobi z podatkiem Belki przecież ministerstwo finansów miało podać w lutym jakie będą zmiany…

Marek
6 miesięcy temu

A wie ktoś czy przy wcześniejszym wykupie najpierw jest odliczany podatek od wypracowanych odsetek, a później opłata za wcześniejszy wykup czy na odwrót? Powiedzmy, że mam 1000zł wypracowanych odsetek z obligacji 12 letnich (2zł opłaty za wcześniejszy wykup). Dla przykładu załóżmy, że mam 60 obligacji. Czy to będzie 1000-19%=810 i dalej 810-2×60=690 czy 1000-2×60=880 i dalej 880-19%=712,80?

Piotr
6 miesięcy temu
Reply to  Marek

Określony jest wzór dla wcześniejszego wykupu. Według wzoru wyliczana jest wartość obligacji na dzień wykupu minus opłata za wcześniejszy wykup. Podatek pobierany jest na końcu od kwoty pomniejszonej z tytułu wcześniejszego wykupu.

Adam
6 miesięcy temu

Hmm… czy kara za wykup jest naliczania, gdy wykupi się obligacje zaraz po wypłaceniu odsetek za pierwszy okres? Innymi słowy, dajmy na to, że mając 10 tys. w COI zgarniamy odsetki i po ich otrzymaniu wypłacamy „bazę”? Czy kara zostanie naliczona z bazy jeśli nie wypracuje się jeszcze żadnych odsetek z pierwszego cyklu?

Adam
6 miesięcy temu
Reply to  Maciej Samcik

Rozumiem, ale gdy 03.03 zostaną wypłacone mi odsetki (przelane na moje konto), a zacznie się nowy okres (od mojej bazy, czyli 10 tys. PLN), to czy zrywając w tym momencie obligacje, pobrana zostanie kara?

Piotr
6 miesięcy temu
Reply to  Adam

Wcześniejszy wykup następuje w 5 dniu roboczym od złożonego zlecenia. Opłata za przedterminowy wykup pobierana jest w drugim i kolejnym roku z kapitału gdy odsetki zostały już wypłacone. Czyli z każdej obligacji o nominale 100zł zostanie potrącona opłata w przypadku COI 0,70 zł. Wypłacą 99,3 zł x ilość obligacji.

Cassandra
6 miesięcy temu
Reply to  Piotr

a wykup przed upływem 1 roku? też jest obłożony tą opłatą (COI- 70 gr)?

Piotr
6 miesięcy temu
Reply to  Cassandra

Tak, oczywiście. Od momentu kiedy kapitał wypracuje odsetki w wysokości 0,70 zł opłata za wcześniejszy zakup zostanie pobrana.

Krystian
6 miesięcy temu

No ja tak sobie nieśmiało myślę, że w przypadku posiadania obligacji kraju frontowego z II ligi światowej, są znacznie ważniejsze sprawy niż zarobek/strata 1 czy 2 p.p. Na przykład fakt, że w przypadku ataku Rosji, a nawet eskalacji obecnego konfliktu, złoty może w optymistycznym wariancie stracić z 5-10%, a w pesymistycznym 80-90%. I dlatego odradzam polskie obligacje skarbowe, polskie akcje i szerzej PLN. Po co ryzykować aż tak, skoro można ryzykować mniej i jeszcze mieć duże szanse na większy zarobek?

Jarosław
6 miesięcy temu

Dzień dobry. Mam podobną sytuację. Obligacje czteroletnie indeksowane inflacją zakupione w kwietniu 2023 roku, w pierwszym roku oprocentowanie 7%, w drugim miało być 7-9%, jak mi mówił doradca, bo inflacja w lutym 2024 miała wynieść ok. 6-8% Tak wynikało z przedstawionych prognoz. A teraz wygląda na to, że wyjdzie oprocentowanie tych papierów na 4-5% Raczej słabo. A miało w najgorszym scenariuszu być dalej 7% oprocentowania, przy inflacji 6%, bo cyt. „niżej inflacja nie zejdzie, nie ma szans”.

Jacek
6 miesięcy temu
Reply to  Jarosław

mam analogiczną sytuację – czy lepiej zerwać już teraz czy czekać aż upłynie pełen rok do kwietnia (wypłata odsetek po pełnym roku) ?

Danka
5 miesięcy temu
Reply to  Jarosław

Niestety, ja mam taką sytuacja z EDO które płacą od kwietnia 4%. Jestem w kropce, nie wiem co robić.

Adzik
5 miesięcy temu
Reply to  Danka

Jedno jest pewne: zerwać. Pytanie co założyć, sam się waham między TOS/COI/EDO

Wojciech
4 miesięcy temu

To teraz mam zagwozdkę. W ramach konta IKE-Obligacje są kupowane obligacje antyinflacyjne. Matematycznie dobrzeby było zlecić na nich przedterminowy wykup i zakupić bieżącą emisje. W Umowie jak i FAQ jest mowa o tym, ze wypłata, wypłata, transferowa powodują przedterminowy wykup. Czy jednak przedterminowy wykup powoduje jednak zwrot środków (likwidację IKE)? Czyli zastanawiam sie, czy mogę zlecić przedterminowy wykup obligacji, tak żeby środki po wykupie zasiliły saldo gotówkowe, a następnie zlecić dyspozycję innego zakupu? Teoretycznie powinno być to możliwe bo robimy wszystko w ramach środków na koncie IKE-Obligacje, ale czy taka operacja nie spowdowoałby np. utraty tegorocznego limitu, albo zakończenia oszczedzania?

Subiektywny newsletter

Bądźmy w kontakcie! Zapisz się na newsletter, a raz na jakiś czas wyślę ci powiadomienie o najważniejszych tematach dla twojego portfela. Otrzymasz też zestaw pożytecznych e-booków. Dla subskrybentów newslettera przygotowuję też specjalne wydarzenia (np. webinaria) oraz rankingi. Nie pożałujesz!

Kontrast

Rozmiar tekstu