8 lutego 2024

Centralny Port Komunikacyjny, chłodne spojrzenie w liczby. Kto ma rację: zwolennicy czy sceptycy? A może problemem nie jest wcale CPK, tylko… TLK?

Centralny Port Komunikacyjny, chłodne spojrzenie w liczby. Kto ma rację: zwolennicy czy sceptycy? A może problemem nie jest wcale CPK, tylko… TLK?

Rozpętała się burza wokół Centralnego Portu Komunikacyjnego. Kto żyw organizuje debaty, politycy nawzajem oskarżają się o sabotaż („zostawiacie nam puste pole” kontra „wszystko macie gotowe do budowy”), a w internecie pojawił się hasztag #TakdlaCPK. Kto nie popiera CPK bywa nazywany zdrajcą Ojczyzny, a kto popiera – jest pisowskim trollem. Czas złapać dystans, spojrzeć w liczby. A może to nie CPK jest głównym problemem, tylko… TLK?

Centralny Port Komunikacyjny w Baranowie ma być przedsięwzięciem, które wyniesie Polskę na wyższy poziom cywilizacyjny – mówią zwolennicy. To przejaw gigantomanii i bujania w obłokach – mówią przeciwnicy. Na razie nie została wbita łopata i nic się nie buduje. Jest projekt, promesa Urzędu Lotnictwa Cywilnego i decyzja środowiskowa. Nie ma decyzji lokalizacyjnej ani pozwolenia na budowę, nie zostały rozpisane żadne przetargi. Z czterech wniosków o dofinansowanie do Unii Europejskiej złożone są dwa.

Zobacz również:

Można więc się jeszcze niskokosztowo wycofać. Ale czy warto? Żeby wyrobić sobie opinię na ten temat, musimy najpierw ustalić, o jakiej inwestycji mówimy. CPK ma być lotniskiem położonym kilkadziesiąt kilometrów od Warszawy, w centrum kraju, do którego mają prowadzić linie kolejowe dowożące pasażerów z głównych miast. Ma z niego odlatywać 40 mln pasażerów rocznie. Po jego wybudowaniu ma być zlikwidowane lotnisko Warszawa-Okęcie.

1. Czy potrzebujemy takiego lotniska jak CPK?

Polskie lotniska rocznie w zeszłym roku odprawiły prawdopodobnie ponad 45 mln pasażerów. Z tego na lotnisko Warszawa-Okęcie (zapchane po kokardę z niewielkimi możliwościami rozbudowy) przypadało 19 mln pasażerów, a ponad drugie tyle na lotniska regionalne (największy regionalny port lotniczy to Kraków-Balice, 9 mln). Gdyby za 5-6 lat powstało wielkie megalotnisko w centrum Polski na 40 mln pasażerów to raczej nie byłoby za duże. 10 lat temu z polskich lotnisk odleciało 25 mln pasażerów, teraz jest ich 45 mln, więc za 10 lat pewnie będzie jakieś 65 mln. Zatem wystarczy i na 40-milionowy CPK, jak i na lotniska regionalne

Prognozy ruchu dla CPK od IATA
Prognozy ruchu dla CPK od stowarzyszenia przewoźników lotniczych IATA

Zwolennicy CPK mówią, że to będzie z jednej strony największe lotnisko w okolicy (czyli będą z niego odlatywać nie tylko Polacy, ale też Ukraińcy, Czesi, Słowacy, mieszkańcy krajów nadbałtyckich), a z drugiej – raptem trzynasty-czternasty pod względem wielkości port lotniczy w Europie. Jesteśmy szóstym co do wielkości krajem Unii Europejskiej i wschodzącą potęgą gospodarczą, więc powinniśmy mieć porządne lotnisko.

Duży port przesiadkowy to ma być stymulator dla turystyki oraz dla przewozów cargo. Dzisiaj ponad połowa ruchu lotniczego cargo, którego celem jest Europa Środkowo-Wschodnia, ląduje w Niemczech i dalej towary są rozwożone ciężarówkami. Gdyby była odpowiednia infrastruktura w Polsce, można by część tego tortu „odbić”. Nie musi się udać, ale może, bo transport lotniczy (o ile jest dobrze wyskalowany) jest tańszy od drogowego, więc im bliżej ostatecznego celu można dolecieć – tym bardziej się to opłaca.

2. Czy linie lotnicze LOT „udźwigną” potęgę CPK?

Z ponad 45 mln pasażerów latających do i z polskich portów lotniczych tylko 10 mln przewozi LOT. Powiedzmy sobie szczerze, to średniej wielkości linia lotnicza. Największa na kontynencie niemiecka Lufthansa przewiozła w zeszłym roku 100 mln pasażerów, Air France-KLM jakieś 85 mln pasażerów, a Turkish Airlines ponad 70 mln. Wielkie lotnisko bez dużej, „domowej” linii lotniczej może się nie udać.

Na każdym z wielkich lotnisk swoją bazę (czyli hub) ma duża linia lotnicza. I to ona zasila pasażerami główny port lotniczy w okolicy. Zwozi do niego pasażerów i rozwozi ich dalej. Dla amsterdamskiego lotniska Schipol (75 mln pasażerów rocznie) głównym „dostawcą” pasażerów jest Air France-KLM (połowa pasażerów portu jest z tej linii). We Frankfurcie (70 mln pasażerów rocznie) ruch daje Lufthansa. Lotnisko w Stambule (na 50 mln pasażerów rocznie) ma głównego gracza w postaci Turkish Airlines.

CPK na tle największych lotnisk w Europie
CPK na tle największych lotnisk w Europie

Czy LOT może być podporą CPK? Tutaj już odpowiedź nie jest taka oczywista. Z jednej strony trudno sobie wyobrazić, żeby LOT bardzo szybko podwoił liczbę pasażerów (żeby „dać” dla CPK choćby 20 mln pasażerów rocznie, czyli połowę całej pojemności lotniska), bo albo musiałby iść na wojnę z największymi europejskimi liniami i przeciągnąć wielką liczbę Niemców, Francuzów, Hiszpanów, czy Brytyjczyków, albo… Polacy musieliby latać dwa razy więcej.

Z drugiej strony LOT zakłada, że za pięć lat będzie miał 110 samolotów (teraz ma 75) i przewiezie 17 mln ludzi. A więc przewiduje w swojej strategii, że jedna z tych dwóch wyżej wspomnianych rzeczy właśnie się wydarzy. Są więc dwie możliwości: albo to bujanie – by nie powiedzieć latanie menedżerów LOT-u – w obłokach (i wtedy nawet CPK nie pomoże), albo to jest możliwe do realizacji, a wtedy LOT potrzebuje jakiegoś lotniska, z którego mógłby realizować mocarstwową wizję. I to CPK będzie napędzało LOT, a nie LOT napędzałby CPK.

CPK Baranów - wizualizacja
CPK Baranów – wizualizacja

3. Czy nas stać na takie megalotnisko?

Rzecz miałaby kosztować 50 mld zł. Nawet jeśli założymy, że to niedoszacowane i ostatecznie koszt – rozłożony na 5-7 lat – będzie wynosił 75-80 mld zł, to nie jest cena nie do zapłacenia. 49% udziałów ma kupić konsorcjum francuskiej grupy Vinci i koreańskiego Incheon (to operatorzy lotniskowi). Zostaje więc 25-40 mld zł rozłożone na kilka lat (po kilka miliardów złotych rocznie).

Tę część można zresztą sfinansować obligacjami, czyli nie wydawać gotówki od razu, tylko odroczyć spłatę za cenę oprocentowania obligacji. Z literatury fachowej dowiedziałem się, że porty lotnicze zaczynają być rentowne przy wykorzystaniu 65-70% ich docelowej przepustowości. W przypadku CPK Baranów trzeba by zapewnić 30 mln pasażerów rocznie, by nie dopłacać do interesu i móc płacić odsetki od obligacji.

Nie jest to niemożliwe, o ile LOT „dowiózłby” (zgodnie ze swoją strategią) jakieś 20 mln pasażerów. Resztę zapewniłyby inne linie lotnicze (te same, które dziś obsługują 9 mln pasażerów na lotnisku Chopina na Okęciu) oraz być może czartery i linie low-costowe. A gdyby ruch zagranicznych linii lotniczych wzrósł – np. ze względu na wzrost atrakcyjności Polski – to lotnisko już na starcie byłoby na plusie. Ale tu oczywiście też trzeba postawić znak zapytania

CPK Baranów z lotu ptaka
CPK Baranów z lotu ptaka

4. A może… tu w ogóle nie chodzi o lotnisko?

Moim zdaniem problem w ogóle nie jest w tym, czy CPK by się nam przydał (bo cyfry pokazują, że tak jest), ani czy nas na to stać (bo wiadomo, że nas stać). Nie założyłbym się tylko o to, czy LOT jest w stanie tak urosnąć, żeby zapewnić sukces finansowy lotniska, ale pewnie kiedyś urośnie i kiedyś CPK byłby rentowny. Natomiast kłopot w tym, że aby CPK miał szansę na sukces, potrzeba jeszcze jednego drobiazgu – kolei szybkich prędkości.

Tzw. „szprychy” kolejowe, które mają dowozić pasażerów z całej Polski do CPK, to znacznie kosztowniejsze i trudniejsze przedsięwzięcie niż budowa dużego lotniska. I kilka razy droższe. Mówimy bowiem o kolei szybkich prędkości, które będą przygotowane do jazdy 350 km/h, a realnie będą woziły ludzi z prędkością 250 km/h.

Przypominam, że przez 20 ostatnich lat polska kolej była drastycznie niedoinwestowana i że w XXI wieku 400-kilometrowy odcinek z Warszawy do Wrocławia pociągiem pokonuje się standardowo w pięć godzin. Z Poznania do Warszawy (300 kilometrów) pociągi jadą trzy godziny. Do Rzeszowa lub Szczecina też niezbyt szybko. Naprawdę wygodnych i szybkich połączeń kolejowych dopracowaliśmy się tylko na trasie Gdańsk-Warszawa-Kraków.

Wiadomo, że musimy się na to wyzwanie rzucić. Tak, jak zbudowaliśmy za unijną kasę sieć autostrad (które już się zapychają), tak musimy zbudować kolej szybkich prędkości. Ale pamiętacie, jak było z autostradami? Duże opóźnienia, gigantyczne problemy, znacznie wyższe koszty, bankrutujące firmy budowlane. Kilometr kolei szybkiej prędkości to koszt jakichś 8-20 mln euro. W Polsce (nie trzeba dużo tuneli ani wiaduktów) pewnie jakieś 10-15 mln euro. Potrzebujemy tych kilometrów ze 2000. To będzie kosztowało 100 mld zł, a prawdopodobnie nawet 150 mld zł.

To kasa porównywalna z kosztem jednej dużej (kilka reaktorów) elektrowni atomowej. Możliwa do zapłacenia, ale czy do sfinansowania właśnie w tym momencie, gdy musimy się zbroić na potęgę, gdy jesteśmy w czarnej… jeśli chodzi o transformację energetyczną, gdy mamy rekordowo dużą dziurę w państwowym budżecie (zbliża się do 200 mld zł) i maksymalnie rozbuchane wydatki socjalne? A do tego skrajnie niedofinansowane szkolnictwo i ochronę zdrowia? Moim zdaniem sceptycy właśnie o tym myślą, gdy zastanawiają się, czy nas stać.

Czytaj więcej o tym: Dlaczego tak rzadko wsiadamy do pociągów? Czy do podróży lotniczych potrzebujemy nowego lotniska? Nasze transportowe dylematy

CPK to pikuś. Kolej na kolej

CPK to pikuś, pięć lat, 25-40 mld zł i będzie gotowy. Ale co nam po megalotnisko położonym kilkadziesiąt kilometrów od Warszawy i Łodzi – oraz kilkaset kilometrów od innych dużych miast – gdy nie zdołamy na czas zbudować  sieci naprawdę szybkich kolei, by byli tam dowożeni pasażerowie? Jak ktoś ma słabą wyobraźnię  to niech się przejedzie do słynnego portu lotniczego Warszawa-Radom i z powrotem.

W tych wszystkich debatach o CPK bardzo mało się mówi o tym, skąd wziąć kasę i w jakim czasie da się przeprowadzić (uwzględniając polskie uwarunkowania i różne ograniczenia) inwestycje kolejowe. Z jakichś przyczyn to właśnie kolej jest u nas najbardziej zaniedbanym elementem infrastruktury (już nawet mieszkalnictwo lepiej wygląda). Ktoś się zastanowił, dlaczego tak jest? I co musimy zrobić, żeby tak nie było? I czy przy okazji budowy CPK możemy zdjąć to odium?

Jesteśmy dziś w takiej sytuacji, że zastanawiamy się, czy stać nas na 100-calowy telewizor i łóżko wodne (i dochodzimy do nieuchronnego wniosku, że nas stać i że potrzebujemy tych rzeczy), a nie pogadaliśmy, gdzie to wszystko wstawimy, bo tak się składa, że mieszkamy w wynajętej 20-metrowej kawalerce. Nie znam się na inwestycjach kolejowych (tutaj fajne opracowanie), ale o tym chętnie bym posłuchał. Żeby się nie skończyło, że do CPK będziemy jeździć TLK.

I jeszcze jedno: projekt „Centralny Port Komunikacyjny” miałby mniej przeciwników, gdyby zmienił… nazwę. Poprzednio rządzący mieli fioła na punkcie nazywania wszystkiego „centralnym” albo „narodowym”. Jeśli gdzieś widzę gigantomanię w planie na CPK, to przede wszystkim w nazwie.

POSŁUCHAJ NOWEGO PODCASTU: W 197. odcinku podcastu „Finansowe Sensacje Tygodnia” rozmawiamy o nadciągającej fali podwyżek cen usług bankowych, o kontrowersjach wokół fuzji Orlenu z Lotosem, o patodeweloperce i jej szkodliwym wpływie na nasze życie oraz na poziom życia w okolicy, a także o tym, ile mogła wynieść inflacja w styczniu, o kłopotach klientów linii lotniczych oraz o tym, ile w tym roku zapłacimy za pączka. Zapraszają Maciek Samcik i Maciek Bednarek.

ZAPRASZAM DO NOWEJ WIDEOROZMOWY:

DO POCIĄGU, TRWAMWAJU, AUTOBUSU I PARKOWANIA POLECAM MPAY. To najwygodniejsza i najbardziej ergonomiczna aplikacja do miejskiej mobilności i nie tylko. Pozwala płacić za bilety na kolejkę miejską, metro, autobusy i tramwaje, pociągi Intercity, za prywatne parkingi i autostrady. Ma planer podróży, doładowania telekomunikacyjne i rozrywkowe (VOD, platformy z grami). Pozwala wypłacić gotówkę w oddziale poczty, zrobić przelew, wykupić ubezpieczenie, zaciągnąć pożyczkę oraz opłacić comiesięczne rachunki za prąd, gaz, telefon, internet i kablówkę oraz czynsz do wspólnoty mieszkaniowej. mPay znajdziesz w sklepie z aplikacjami  mobilnymi AppleAndroid Gallery (Huawei).

zdjęcia: Centralny Port Komunikacyjny, strona internetowa, wizualizacje

Subscribe
Powiadom o
123 komentarzy
Oldest
Newest Most Voted
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
Maciej
10 miesięcy temu

Panie Redaktorze, TLK nie dojedziemy bo z Warszawy juz brakuje „torow” na poludnie. Nie ma gdzie zmiescic dodatkowych skladow.
Zgadzam sie calkoicie, lotnisko jest uzaleznione od sprawnego dojazdu na nie.

Ppp
10 miesięcy temu
Reply to  Maciej Samcik

A ja bym zaczął od rozszerzenia tej dyskusji o przewozy towarowe – nie pamiętam gdzie, ale kilka tygodni temu widziałem komentarz idący właśnie w tym kierunku.
Dla mieszkańców okolic Warszawy, Krakowa, Wrocławia i Trójmiasta nadal ważniejsze będą ich lotniska lokalne. Trudno, bym jechał trzy godziny pociągiem, by potem lecieć 1,5g samolotem. A towary nie są zmęczone taką jazdą, więc takie centralnie położone lotnisko mogłoby być atrakcyjne.
Pozdrawiam.

Marco
10 miesięcy temu

90% redukcji emisji CO2 do 2040 roku

Hieronim
10 miesięcy temu
Reply to  Maciej Samcik

Panie Redaktorze, rozwiązaniem są… samoloty elektryczne 🙂

Jacek
10 miesięcy temu
Reply to  Maciej Samcik

Jakich bateryjek? Pasażerom się zamontuje pedały i będą na bieżąco produkować prąd. A jak się będą ociągać, to samolot nawet nie wystartuje..

Jacek
10 miesięcy temu
Reply to  Maciej Samcik

A kto powiedział, że pedałować można tylko używając nóg?

Jacek
10 miesięcy temu
Reply to  Maciej Samcik

Nie ma się co łamać – wystarczy tylko przypomnieć sobie od czego jest fantazja 😉

Ola
10 miesięcy temu

Co co LOTu, to przez to, ze Chopin ciągnie na granicy przepustowości to LOT nie ma gdzie się rozwijać. Do rozwoju potrzebuje większego lotniska! Jestem pewna, że da radę przyciągnąć pasażerów zagranicznych jakością – LOT obecnie jest plasowany na 3. miejscu w światowym rankingu najlepszych linii lotniczych AirHelp Score z 2023!

Stef
10 miesięcy temu
Reply to  Ola

Niby Chopin jest na granicy przepustowości a wpuszcza tanie. Linie i czartery. Skoro tak to albo. PPL działa na szkodę Lot-u, albo to bzdura z tym brakiem przepustowości.

Stef
10 miesięcy temu
Reply to  Maciej Samcik

Jakby tak było to Wizair nigdy by z Okęcia nie poleciał. To czysta polityka i dawanie argumentu że okecie się zapycha.

Adam
10 miesięcy temu
Reply to  Ola

Poważnie??? Na 3. miejscu??? To chyba jakiś żart… Leciałem niedawno LOTem, a zaraz potem Turkish Airlines… i przepaść między nimi była ogromna, na korzyść linii tureckich…

Jacek
10 miesięcy temu
Reply to  Maciej Samcik

A może zwyczajnie jest do luftu?

kachna
9 miesięcy temu
Reply to  Maciej Samcik

Pewnie dlatego, że zrobili całkiem niedawno swoje CPK w cztery lata.

Michał
10 miesięcy temu
Reply to  Ola

Chyba 3 od końca….
Jeżeli tylko coś idzie nie tak to LOT to dno, komfort podróży też dno, wyżywienie dno a nie jest wcale tańszy niż konkurencja.
Nie dorasta do pięt Lufthansie, Air France, KLM, a porównywanie z Turkish, Fly Emirates czy Qatar to obraza dla tamtych linii …

Michał
10 miesięcy temu
Reply to  Maciej Samcik

Wiele razy latałem LOT służbowo i nigdy nie było ani miło ani przyjemnie ani punktualnie 😉

Michał
10 miesięcy temu
Reply to  Maciej Samcik

Niestety w moim korpo kto inny decydował jakimi liniami się leci, a lot miał najlepsza zniżkę korporacyjną zwykle :/

Michał
10 miesięcy temu
Reply to  Maciej Samcik

Firma była akurat francuska ????

Przemysław
10 miesięcy temu
Reply to  Michał

Ja tam nie wiem. Raz leciałem LOTem, do LAX, wracałem Lufthansą. LOT był nieporównywalnie lepszy. Inna rzecz że to była podróż służbowa, nie ja za to płaciłem. Za swoje pewnie nie poleciałbym wcale:)

Pietrucha
10 miesięcy temu

Z tekstu wynika, że takie CPK , jako lotnisko, to koszt mniejszy niż roczne 800+. Jeśli by zaprosić jakiegoś poważnego inwestora zagranicznego, który ma doświadczenie w budowie infrastruktury lotniskowej oraz kolei dużych prędkości, a do tego dostałby taki pakiet udziałów, że mógłby również na tym zarabiać, bo zależy mu na imporcie swoich produktów do Europy , to może chciałby wpłynąć na bezpieczeństwo Polski, poprzez wywieranie presji na naszego wroga, żeby ten nawet nie pomyślał o jakichkolwiek próbach manewrów wojskowych w Polsce , gdyż niszczy inwestorowi interesy za grube miliardy. Zdaje się, że jest taki kraj na dalekim wschodzie, który mógłby… Czytaj więcej »

Jurek
10 miesięcy temu
Reply to  Pietrucha

A dlaczego mieliby lądować w Polsce skoro mogą w Niemczech, gdzie jest więcej potencjalnych klientów ?

Hieronim
10 miesięcy temu

Panie Redaktorze, a teraz trochę poważniej: zejdźmy na ziemię. Od miesięcy lubuskie POLREGIO odwołuje dziennie po kilkadziesiąt połączeń, mieszkańcy nie mają jak dojechać do szkoły, pracy, urzędów. To się dzieje teraz.
Krąży taki żart – nie żart, że łatwiej polecieć z Babimostu do Hurghady niż pojechać pociągiem z Zielonej Góry do Gorzowa.
Tych problemów może nie widać z tronu w Warszawie, ale wydają się jakby pilniejsze, do rozwiązania na wczoraj.
A potem weźmy się za analizę zalet i wad poszczególnych szprych CPK.

Stef
10 miesięcy temu
Reply to  Hieronim

To prawda np. POŁĄCZENIE do Frankfurtu Oder, jest już planowo pod stawiany autobus, bo pociąg tak często się psuje.

Emma
10 miesięcy temu

Już niedługo samoloty będą miały inne zasilanie. Duże lotniska jest potrzebne. Jeszcze niedawno kierowali tym ludzie, którzy doprowadzili by tą budowę do końca i zagwarantowaliby opłacalność. A teraz…..

Przemysław
10 miesięcy temu
Reply to  Emma

…nie można mieć wszystkiego. Prom Batory i milion aut elektrycznych nam wystarczy.

Stef
10 miesięcy temu
Reply to  Emma

Jakie niby będzie to nowe zasilanie bo z woderem jest problem, bo przy spalaniu powstaje woda która zamarza. Narazie tego nie są wstanie inżynierowie pokonać.

Przemysław
10 miesięcy temu
Reply to  Stef

Wodór… Kiedyś były statki latające na wodór!

Krzysztof
10 miesięcy temu

Co za bzdury tu ludzie piszą CPK jest głównie też do tego potrzebne,że do wojny potrzebna jest logistyka to ją wygrywa się wojnę, gdzie niby ms trafiać do nas sprzęt wojskowy,amunicja i TP,musi być do tego potężne lotnisko połączone drogami, torami kolejowymi i TP,kto tego nie rozumie To niech idzie do szkoły, CPK musi powstać i kropka inaczej polska strzeli sobie potężnie w kolano,zamiast słuchać tych durniów politycznych to posłuchajcie sobie co na to mówią amerykanie

kachna
9 miesięcy temu
Reply to  Maciej Samcik

Tak. Drogami. Najlepiej to wychodziło na Ukrainie w pierwszych dniach wojny. Cywile uciekali drogami na zachód i stali w kilometrowych korkach, a wojsko jechało na wschód tymi samymi drogami. Tak. To niewątpliwie dobry sposób. Rosjanie się ucieszą.

Grzegorz
10 miesięcy temu
Reply to  Krzysztof

Centralizowanie jest dużym ryzykiem. Jeśli chodzi o sprawy wojskowe to decentralizacja i mobilność ma znaczenie.

A mając za sąsiada agresora to nie wiem czy sensownym jest inwestowanie w coś, gdzie nikt nie będzie chciał latać.

Last edited 10 miesięcy temu by Grzegorz
Jurek
10 miesięcy temu
Reply to  Krzysztof

A takie duże centralne lotnisko bardzo łatwo trafić nawet betonową rakietą …

Stef
10 miesięcy temu
Reply to  Krzysztof

I wolisz na wojnie mieć jedno. Lotnisko niż 4?bo CPK to likwidacja Okęcia, Modlina, Radomia i Łodzi.

Emma
9 miesięcy temu
Reply to  Stef

Wątpię

Janko_Ryzykant
10 miesięcy temu

Udokumentowane „sukcesy” innych projektów infrastrukturalnych pokazują czym się zakończy CPK. Lotnisko w Radomiu, elektrownia Ostrołęka, przekop mierzei, stadiony na Euro – po Euro worki bez dna na kasę, uwaga – kontrowersyjny przykład: terminal LNG (trwale nierentowny projekt zasypany propagandą o „bezpieczeństwie i dywersyfikacji), elektrownia atomowa (projekt rozgrzebany lata całe przed CPK – sterta papierów i gromadka byłych prezesów). No i na koniec… LOT to nie jest firma, która umie zarabiać pieniądze. To jest państwowy twór, któremu organizacyjnie i biznesowo bliżej do polskiego górnictwa, kolei i innych podobnych reliktów poprzedniego systemu.

Stef
10 miesięcy temu
Reply to  Maciej Samcik

To proste wyrzucasz z Okęcia tanie linie i czartery i masz całą masę slotów dla narodowego przewoźnika.

Stef
10 miesięcy temu
Reply to  Maciej Samcik

Nikt na to nie wpadł bo Pisi PPL chciał dać argument że na Okęciu nie ma slotów. Nie znam żadnego portu lotniczego który stwierdzi że nie ma slotów dla narodowego/zwykłego przewoźnika a będzie je udostępniać tanim liniom i czarterom. To jest działanie na szkodę Okęcia bo regularna linia płaci więcej, więc preferują ta tańsza kosztem lotu PPL zmniejsza wpływy Okęcia.

Emma
9 miesięcy temu
Reply to  Janko_Ryzykant

A jak to jest w innych państwach na zachód od Odry? Wszystko tam jest prywatne? Czy mają też udział skarbu państwa lotniska, porty przeladunkowe, rafinerie? Dlaczego tam się udaje a u nas nie? Kto nad tym pracuje żeby się nie udało? Dziwne, że jak zlikwidowano stocznie w Szczecinie i w sumie w Gdańsku to raptem upadającą stocznia w Rostockui nie tylko przejęła wszystkie zamówienia. U nas pracują niemiecko rosyjskie krety i dlatego całe to towarzystwo polityków i prezesów powinno być na dobrym podsłuchu. Oby nie rosyjskim i niemieckim ani chińskim.

Jacek
10 miesięcy temu

Żeby był w ogóle sens rozważać wzrost ilości pasażerów trzeba przebić osinowym kołkiem te wszystkie mrzonki o walce z klimatem. Pamiętamy jakie szkody ruchowi pasażerskiemu, szczególnie lotniczemu wyrządziła walka z pandemią: bankructwa i dotowanie uziemionych przewoźników przez podatników. Czy ktoś liczy na rozwój branży lotniczej w otoczeniu, które zezwoli potencjalnemu pasażerowi na jeden lot w tę i z powrotem raz na 3 lata? Albo przy obciążeniu podróżnego tak naprawdę pozbawionego alternatywnego sposobu dotarcia do celu w sensownym czasie kosztami tych wszystkich mrzonek o antropologicznych przyczynach zmian klimatu?

Emma
9 miesięcy temu
Reply to  Jacek

To pytanie do tych z Wall Street, Davos i innych zgrupowan????typu Bilderberg.

Ma Ko
10 miesięcy temu

Co do opłacalności i finansów Jestem świecie przekonany że połowę kosztów oczywiście za jakiś procent udziałów chętnie poniosłyby Chiny i zamiast do Berlina cały towar lądowałby w CPK.

Emma
9 miesięcy temu
Reply to  Ma Ko

Procent udziałów jeszcze im dać. To tak jakby im wszystko oddać.To właśnie oni najwiecej eksploruja. Może bez procenta się obejdzie. Ich cargo na Europe jest największe. Wcześniej przez Ukrainę transportowali więcej teraz chyba przez Turcję.

Wszystkowiedzący
10 miesięcy temu

Lubię Pana komentarze, ale tym razem nie za bardzo podoba mi się powtarzanie tezy jakoby linie kolejowe związane z projektem CPK powstają by dowozic do niego pasażerów z całej Polski. To zdecydowanie nie tak i w absolutnej większości swojej przpustowości będą one słuzyły komunikacji wewnątrzkrajowej pomiędzy miastami. Przez co w oczywisty sposób wpłyną na lokalne, docelowe połączenia lotnicze. Tak jak się stało chociażby w Hiszpanii, gdzie szybka kolej przejęła ruch pomiędzy Madrytem i Barceloną od linii lotniczych. Niefajne jest też ciągłe akcentowanie odległości CPK, bo to nie jest nic nadzwyczajnego i tak z dużym sukcesem działaja lotniska na przykład w… Czytaj więcej »

Cassandra
10 miesięcy temu
Reply to  Maciej Samcik

Poza liniami kolejowymi potrzebne są jeszcze pociągi/składy… A z taborem w Polsce, sprawnym i w miarę nowym czy zmodernizowanym też mamy wielkie problemy, znacząco brakuje u nas taboru…

Rbert
10 miesięcy temu

Mysle, ze zanim wybudujemy CPK powinnismy skupis sie na Okeciu. Organizacja jest tam TRAGICZNA – zakupione niedawno bramki do automatycznej odprawy ciagle sie psuja i dzialaja bardzo wolno. Nikt tez nie kieruje ruchem pasazerow oczekujacych na odprawe paszportowa i zamiast jednej zbiorczej kolejki tworzy sie wiele malych. Warto porownac ta sytuacje z np. Londyn Luton.

Mysle, ze zanim zaczniemy myslec o WIELKICH lotniskach, najpierw powinnismy sie nauczyc obslugiwac MALE.

Pietrucha
10 miesięcy temu
Reply to  Rbert

Coś w tym jest, ostatnio na słynnym lotnisku w Radomiu gdzie wylądował 1 samolot, znacznie dłużej czekałem do wyjścia i na walizkę niż w Antalyi, gdzie samoloty lądowały co chwilę i było naraz kilka tyś. pasażerów i walizek.

Jurek
10 miesięcy temu

Mam tą przyjemność, że mieszkam 25 minut jazdy od lotniska Pyrzowice. Czyli dla mnie czas podróży to te 25 minut plus 2-3 godzin na lotnisku i lot. Jak się to wszystko doda to w ciągu 7-8 godzin jestem w bardzo dużej ilości miejsc w Europie. Jeżeli do tego mam dodać dostanie się na dworzec kolejowy z którego odjedzie szybki pociąg od CPK (a pewnie w moim mieście się ten pociąg nie zatrzyma), oczekiwanie na pociąg, dojazd itd, to podróż z „jednej dniówki” zaczyna zahaczać o pół lub większość dnia. To ma znaczenie, bo czasem trzeba wziąć więcej urlopu, albo wstawać… Czytaj więcej »

Przemysław
10 miesięcy temu
Reply to  Maciej Samcik

Do Pyrzowic blisko mają jakieś 4 miliony ludzi. Do Balic kolejny milion z hakiem (sporo ludzi ma blisko do obu tych lotnisk). Gdańsk, Wrocław, być może Poznań to kolejne kilka milionów ludzi i wychodzi że co czwarty Polak ma blisko do lokalnego lotniska.

Przemysław
10 miesięcy temu
Reply to  Maciej Samcik

To chyba trochę zależy, bo różna są regionalne lotniska. Ja akurat mam blisko i do Balic i do Pyrzowic. Nie licząc lotów transkontynentalnych (choć nie do końca, mogę polecieć bez przesiadki do Chicago), raczej mam możliwość latać gdzie tylko chcę. Oczywiście dla uczciwości zaznaczam że żaden ze mnie obieżyświat. Przesiadać się musiałem tylko raz wracając z Zurychu i raz do Splitu. W oba to miejsca są bezpośrednie połączenia, ale z jakichś powodów mi nie pasowały. Choć oczywiście zdaję sobie sprawę że Oba lotniska regionalne to pierwsza liga lokalnych portów lotniczych, sytuacja z perspektywy takiego Babimostu może to wyglądać inaczej. Oba te… Czytaj więcej »

Emma
9 miesięcy temu
Reply to  Jurek

To odleci pan z Pyrzowice. Nie wierzę w to, że to lotnisko będzie zlikwidowane. Władze woj Śląskiego nie pozwolą na to nawet gdyby przynosiło straty. ????????A poza tym Kraków tam ląduje od jesieni do późnej wiosny pomimo, że poprawili w Krakowie warunki.

Belbeniusz
10 miesięcy temu

Możliwa do zapłacenia, ale czy do sfinansowania właśnie w tym momencie, gdy musimy się zbroić na potęgę, gdy jesteśmy w czarnej… jeśli chodzi o transformację energetyczną CPK to nie jedyne miejsce w którym wybitnie pomogłoby wywalenie do kosza „transformację energetyczną” która i tak zaczęła się sypać od początku wojny na Ukrainie, bo jej napędemi miał być gaz i inne BRICSowe surowce. Zasobów nie ma, woli w społeczeństwach nie ma (zob. nędzna sprzedażsamochodów elektrycznych, protesty), korzyści ekologiczne są wątpliwe (skutki uboczne zielonych rozwiązań- odpady, narzut energii i kosztów na ekoprodukcję, jej delegacja poza EU gdzie norm nie ma). Idea ratowania świata przez Europę była ładna ale czas przyznać że nie wyszło… Czytaj więcej »

Belbeniusz
10 miesięcy temu
Reply to  Maciej Samcik

No mówię o zarzuceniu tego w skali UE, przecież nie tylko my mamy problemy z zielonymi regulacjami. Nie bardzo mogę teraz szukać, ale widziałem artykuł narzekający, że przez koszty tej transformacji przerzucone na „zwykłych ludzi” w Starej Europie rośnie poparcie różnych dziwnych partii, zbiorowo nazywanych populistycznymi i możliwe, że nie da się bez nich zmontować rządów (Francuski FN, Niemiecka AfD, Fińska PS, Szwedzcy SD itp.). Tak że albo coś zrobi tymi klimatycznymi niedogodnościami dla obywateli, albo i tak zostaną zarzucone, a do tego możemy mieć w Unii kilka rządów którym nie po drodze z liberalną demokracją i samą ideą UE,… Czytaj więcej »

Belbeniusz
10 miesięcy temu
Reply to  Maciej Samcik

No fajnie, trudno o lepszy dowód że wszystkie wysiłki EU w celu ograniczenia emisji nic nie dały.
Może np dlatego, że Europa od 2010 r zredukowała wydzielany CO2 o 0,2 miliarda ton a w tym samym czasie Chiny zwiększyły swoją produkcję o 3 miliardy (czyli 15 X więcej). https://ourworldindata.org/grapher/annual-co-emissions-by-region

Nasze podejście można porównać do człowieka siedzącego w pokoju z 15 palaczami i wstrzymującego oddech żeby oszczędzać powietrze. Jedyny widoczny efekt będzie taki że się udusi.

Emma
9 miesięcy temu
Reply to  Belbeniusz

Dokładnie. A je należy obłożyć podatkami i zmusić do transformacji. Tym niech się zajmą na Wall Street i w Davos. Bo jakoś na to nie mają bata tylko na nas. Co nie oznacza, że nie jestem za zmianami u nas. Od 1989 r nic praktycznie nie zrobiono w sprawie infrastruktury energetycznej. Rozparcelowano państwowa firmę, która miała szanse o to zadbać. Byli i obecni agenci służb komunistycznych wszystko sprzedali. Dużą część Rosji jak się okazało.

Emma
9 miesięcy temu
Reply to  Belbeniusz

I tak będzie! Partie populistyczne…. ludzie mają dość tej jak Pan powiedział”liberalnej demokracji” i transformacji. I nie dziwię się, że rosyjskie służby to wykorzystają. Za tą nasza transformacją stoją najbogatsze firmy z USA i zach Europy. Bo nikt na świecie nie chce od nich kupić tej drożyzny, paneli, wiatrakow itp więc zmówili się na spotkaniach z europejskimi koronowanymi glowami i biznesem i tutaj chcą robić zielona wyspę a żywność bez kontroli sprowadzać z latyfundiow z Ukrainy i Am Południowej. To doprowadzi do wojny.

Stef
10 miesięcy temu
Reply to  Maciej Samcik

Każdy kraj ma inny miks i jakoś Włosi czy Maltańczycy nie zmieniają miksi a mają warunki duże. Lepsze niż w Polsce. Byłem w szoku ze Malta mając tyle dni słonecznych nie. Polega na panelach choćby w 80%.

Stef
10 miesięcy temu
Reply to  Maciej Samcik

Poprostu zauważam że my mamy robić coś szybko, a są kraje południa. Które mają to w nosie.
Widział pan domy we Włoszech. Tam każdy będzie w klasie energetycznej G nawet te zbudowane w zeszlym roku.

Emma
9 miesięcy temu
Reply to  Maciej Samcik

Jestem za. Ale nie dokładanie obywateli karami pod nazwą podatków od emisji, od kotla itp. Niech dołożą ludziom do wymiany dachów plus to co jest obecnie na ocieplenie i fotowoltaike i zobaczycie jak szybko się to zmieni. A co z rolnikami, którzy pobrali kredyty na sprzęt i innowacje skoro rolnictwo ma zniknąć z Europy?

Emma
9 miesięcy temu
Reply to  Stef

Dokładnie. A może płacą podatki, w tym sensie ze kary za to. Czy tam też tak Bruksela ciśnie?

Emma
9 miesięcy temu
Reply to  Maciej Samcik

No nie pojedziemy na kopalnych już długo, trzeba to zmieniać ale jak obywatele będą okladani karami, podatkami i tym podobnymi rzeczami to tylko nasili ruchy społeczne od dolne i doprowadzi do olbrzymie go konfliktu zbrojne go. Okazuje się, że produkty ukraińskie nie mają żadnych europejskich norm a jak było z Polską? Poza tym dostosowanie infrastruktury energetycznej. Ja tylko widzę co u mnie w małym regionie się dzieje. Pieniądze unijne i budżetowe wydawane są na bzdetne rewitalizacja. Czy nie można ich przesunąć na coś naprawdę istotnego?

Emma
9 miesięcy temu
Reply to  Belbeniusz

Hahaha Putin dobrze wiedział kiedy i co zrobić z naszą transformacją i nie tylko naszą. Igranie z Rosją to jak igranie z ogniem. Mam na myśli współpracę. Cała ta transformacja jest przeznaczona na siłę dla Europy, typu „musicie wziąć od nas te panele i wiatraki”. Reszta świata ma to w4 literach. Na pewno nie okładają swoich obywateli takimi karami i podatkami. Zmiany klimatu i tak będą i to coraz gwaltowniejsze.

Maciek
10 miesięcy temu

Co do kolei to do Okęcia połączenia kolejowe chyba nie są zbyt dobrze rozwinięte prawda ? A z lotniska lata coraz więcej ludzi… ja np latam z Warszawy 2/3 razy w roku i ani razu nie rozważałem pociągu. Samochód- 2h- parking i po sprawie… sądzę więc, że teza o konieczności połączenia kolei z lotniskiem jest przesadzona

Emma
9 miesięcy temu
Reply to  Maciej Samcik

Kilka. Ja mieszkam między Warszawa i Krakowem. Bliżej do Krakowa. Do Pyrzowic trochę dalej niż do Krakowa. I najczęściej korzystamy z Pyrzowic. Do Warszawy 230km.Pociagi IC zimą więcej. Ale wciąż za mało bo to linia boczna się zrobiła, nie CMK, która nota bene biegnie blisko mojego domu.

Emma
9 miesięcy temu
Reply to  Maciek

Możliwe ale tu chodzi o szybkie połączenia kolejowe nie tylko do lotnisk. A duże centralne lotnisko to przede wszystkim cargo powinno być i pasażerskie odległe loty.

Grzegorz
10 miesięcy temu

Jesli nie teraz to kiedy budowac CPK? Trzeba zbudować jak najszybciej i rownolegle na miare mozliwosci i krok po kroku budować kolej. Jesli tego nie zrobimy to za 10-20 lat bedziemy o wiele wiekszym zadupiem niz jestesmy.

Grzegorz
10 miesięcy temu
Reply to  Maciej Samcik

A2 jest, A1 blisko jest, bedzie A50. Na poczatek wystarczy kolej do Warszawy i Łodzi.

Grzegorz
10 miesięcy temu
Reply to  Maciej Samcik
kachna
9 miesięcy temu
Reply to  Maciej Samcik

Za dużo ośmiogwiazdkowej propagandy.

Emma
9 miesięcy temu
Reply to  Grzegorz

Tak na prawdę powinno być już dawno. Ale mamy rządzących jakich mamy. Mam 60lat i pamiętam jak ja głosowałam, jak głosowali ludzie z moich okolic po 89 roku. „Jak ci partia nie do to nikt ci nie do” – takie tu było myślenie. A ta partia to już były tylko złodzieje. Nas myślących o budowaniu kraju było niewiele. I tak jest dziś. Każdy tylko patrzy na swój koniec nosa i dlatego jest jak jest. Inna mentalność jest w Niemczech. Narodowy socjalizm wyksztalcil w nich silna tożsamość. Tam emigranci mogą na nich głosować ale nigdy nie będą rządzić.

Grzegorz
10 miesięcy temu

W kalkulacjach nie widze ile PLN dałoby odbicie chociaż kawałeczka tortu CARGO. Tam jest ogromny potencjal i na kolej tez starczy.
PS: ja na lotnisko jezdze samochodem i nie narzekam. Nie przeceniajmy tych pociagów.

Emma
9 miesięcy temu
Reply to  Maciej Samcik

Może jeszcze kilka procent Holandii????????????

robert
10 miesięcy temu

Jeżeli już to potrzebujemy lotniska przy skrzyżowaniu A1 iA2 bo lotnisko cargo o którym się tyle truje pociągów nie napełni, ale ciężarówki tak. kolejne lotnisko cargo będzie potrzebne tam gdzie jest skoncentrowany przemysł w PL czyli południowy zachód. A jeżeli już mamy radom, warszawę i modlin to zajmijmy się połączeniem tych lotnisk i autostradą i koleją (szybką) a znacznie mniejszym kosztem osiągniemy swoje cele.

kachna
10 miesięcy temu

5 linijek o CARGO i 0 (słownie: zero) o wykorzystaniu CPK przez wojsko. A w ciągu ostatniego miesiąca kacapy trzy razy zakłócali sygnał GPS na północy Polski. Poseł Kobosko dowiedział trzy tygodnie temu, co mówi od lat gen. Hodges, Stoltenberg, Dowództwo NATO i Polskiego Wojska, że „macie mieć to lotnisko, bo to ma być dla Polski tym, co Ramstein dla Niemiec”. Proszę coś na ten temat napisać, chociażby dla ośmiogwiazdkowych posłów „lotnych jak amoniak” i „wiecznie zaskoczonych tym, co robi putin”.

Hieronim
10 miesięcy temu
Reply to  kachna

Ile km od rosyjskiej granicy jest Ramstein, a ile Baranów? Dziękuję, możemy rozejść się, dalsza dyskusja nie ma sensu.

Przemysław
9 miesięcy temu
Reply to  Hieronim

Ale to właśnie chyba lepiej że jest bliżej. Jak się wiezie czołgi na front to lepiej je rozładować w Baranowie niż w Ramstein i stamtąd się tłuc przez pół Niemiec i całą Polskę.

kachna
9 miesięcy temu
Reply to  Hieronim

Myli się Pan. Z Baranowa do okręgu królewieckiego jest dokładnie tyle samo, co z bazy Ramstein do Drezna, gdzie w latach osiemdziesiątych mieszkał agent kgb – w. putin i z Baranowa do Brześcia jest dokładnie tyle samo, co z bazy w Ramstein do granicy NRD, na której stacjonowały wojska radzieckie. P.S. Dla osób, które przechodziły edukację bez zadań domowych informacja, że NRD to było komunistyczne państwo utworzone w radzieckiej strefie okupacyjne. Rzecznikiem ostatniego komunistycznego rządu NRD była niejaka angela merkel – funkcjonariuszka z Lipska, która zajmowała wysoką pozycję w komunistycznej młodzieżówce FDJ i była bardzo dobrą znajomą honeckera, a także… Czytaj więcej »

Jarek
10 miesięcy temu

Gorąco polecam obejrzeć wywiad z Maciejem Wilkiem, ekspertem z branży lotniczej który bardzo szeroko omawia sprawę CPK https://www.youtube.com/watch?v=XBqK8q47F10 To takich ludzi należy słuchać a nie polityków. Jak chcemy żeby nasza gospodarka szła do przodu i było więcej pieniędzy na rozwiązywanie takich problemów jak służba zdrowia, edukacja, zbrojenia, to potrzebujemy takich inwestycji jak CPK czy port kontenerowy w Świnoujściu. Ja jestem dumny z tego że mamy w Polsce tak ogarniętych ludzi, którzy są w stanie robić takie projekty. Nasze tradycje lotnicze sięgają już prawie 100 lat, mamy spore know-how i kapitał ludzki który może takie przedsięwzięcia obrócić w sukces. Jak przy… Czytaj więcej »

Hieronim
10 miesięcy temu
Reply to  Jarek

Sugerujesz, że pracę w LOT dostał, bo doceniono jego kompetencje eksperta? 😀

kachna
9 miesięcy temu
Reply to  Hieronim

Nie. Po prostu gość, który pracował w LOT ma większą wiedzę niż ten, który nie pracował. Np. Józef Bąk wyniósł dane wrażliwe z LOT do OLT Express, bo miał wiedzę. A miał wiedzę, bo tam pracował.

Subiektywny newsletter

Bądźmy w kontakcie! Zapisz się na newsletter, a raz na jakiś czas wyślę ci powiadomienie o najważniejszych tematach dla twojego portfela. Otrzymasz też zestaw pożytecznych e-booków. Dla subskrybentów newslettera przygotowuję też specjalne wydarzenia (np. webinaria) oraz rankingi. Nie pożałujesz!

Kontrast

Rozmiar tekstu