1 grudnia 2022

Konto w Velo Banku założysz przez… aplikację mObywatel. Rewolucyjny pomysł? Spróbowałem i… musiałem poczekać na kuriera

Konto w Velo Banku założysz przez… aplikację mObywatel. Rewolucyjny pomysł? Spróbowałem i… musiałem poczekać na kuriera

Velo Bank zastąpił zrestrukturyzowany Getin Bank. Można już otworzyć nowe konto, dokonywać transakcji i zaciągnąć pożyczkę. Billboardy stanęły w całej Polsce, a więc bank ma chrapkę na nowych klientów. Miało być nowocześnie i przyjemnie, a jak wyszło? Dołączyłem do grona klientów i mam przemyślenia oraz rekomendacje

Zobacz również:

Szczerze Wam się przyznam, że gdy pierwszy raz zobaczyłem billboard Velo Banku (taki jak na zdjęciu tytułowym), to pomyślałem, że to kolejna kampania mająca za zadanie promować dzietność w Polsce. Dużo ich ostatnio było, tutaj w końcu niemalże piszą o miłości (LOVE), a podczas jazdy samochodem słowo „bank” trudno dostrzec.

Nie wiem, czy to ja jestem zbyt mało spostrzegawczy czy jednak kampania reklamowa mogła zostać lepiej zaplanowana. W końcu mówimy o banku, który zastępuje przymusowo restrukturyzowany Getin Bank. Potrzebne jest więc maksimum zaufania, a nie jakieś niedomówienia (tutaj Maciek Jaszczuk opisał ich strategię).

Zostawmy to jednak i wróćmy do meritum. Korzystając z tego, że Velo Bank jest nowym podmiotem na polskim rynku usług finansowych, to postanowiłem otworzyć w nim konto, protestować usługi i opisać swoje wrażenia. Zaczęło się ciekawie.

Velo Bank – jak otworzyć konto?

Są trzy sposoby otwarcia konta w Velo Banku (tzw. VeloKonto) przez internet. Możemy to zrobić „na selfie”, za pośrednictwem kuriera oraz – to nowość na rynku – z wykorzystaniem aplikacji mObywatel.

Konto „na selfie” to sposób, który dostępny jest już w większości banków w Polsce. Taką formę weryfikacji bardzo przyspieszyła pandemia koronawirusa, która zamknęła nas w domach. Po prostu instalujemy aplikację mobilną banku, skanujemy nią nasz dokument tożsamości i nagrywamy swoją twarz. Dla bezpieczeństwa musimy wykonywać polecenia, które przygotował algorytm (np. spojrzeć w lewo lub mrugnąć trzy razy). Umowę podpisujemy, wprowadzając kod otrzymany SMS-em i możemy korzystać z rachunku.

Drugą opcją jest poproszenie o wizytę kuriera. Najpierw wypełniamy wniosek w internecie, a następnie umawiamy się z kurierem na dogodny termin wizyty. Podczas niej kurier sprawdzi nasze dane osobowe, a my podpiszemy umowę. Od kuriera otrzymamy wprawdzie kartę płatniczą od ręki, ale na aktywne konto poczekamy kilka dni.

Jak otworzyć konto w Velo Banku
Jak otworzyć konto w Velo Banku?

Trzecią – wydawałoby się najwygodniejszą opcją – jest weryfikacja za pomocą aplikacji mObywatel. Ta propozycja mnie miło zaskoczyła, bo nie widziałem, aby jakiś bank się nią chwalił. W końcu to idealne rozwiązanie – jeden klik i wszystkie nasze dane się same zaimportują, a my będziemy zweryfikowani. Niedogodności z wypełnianiem wniosku zostały ograniczone do minimum.

Zrobiłem szybkie rozeznania i tylko w Pekao Banku powiedzieli mi, że można tak otworzyć u nich konto (chociaż aplikacja mobilna i tak poprosi nas też o selfie). W mBanku jest opcja z dowodem elektronicznym, ale to będzie konto z niepełną funkcjonalnościką. W innych bankach w ogóle nic o tym nie słyszeli, a więc duży plus dla Velo Banku.

Czytaj też: Jest przymusowa restrukturyzacja Getin Noble Banku! Nie było chętnych, żeby go przejąć, więc… jest zrzutka i będzie Velo Bank. Klienci są bezpieczni, frankowicze nie. My zapłacimy

Weryfikacja przez mObywatela jest ważna 14 dni

Postanowiłem spróbować otworzyć takie konto z wykorzystaniem aplikacji mObywatel. Musiałem wpisać imię, nazwisko, pesel i nr dowodu osobistego (czyli niestety nie wszystko się importuje), otworzyć aplikację mObywatel, zeskanować kod QR i… wystąpił błąd. Spróbowałem ponownie za godzinę i tym razem poszło mi już znacznie lepiej. Wyraziłem zgodę i wszystkie niezbędne dane zaimportowały się do systemu w ciągu kilku sekund.

mObywatel w Velo Bank
mObywatel w Velo Bank

To bardzo wygodne – nie powiem. Musiałem tylko dopisać adres e-mail, numer telefonu oraz zdecydować o zgodach marketingowych. Całość zatwierdzamy kodem z SMS-a, a w międzyczasie dostajemy na e-mail zestaw dokumentów (świąteczna rózga za brak jakiegokolwiek zabezpieczenia załączników). To już wszystko, a nasze konto jest aktywne.

Konto w Velo Banku
Konto w Velo Banku

Podczas pierwszego logowania musiałem jeszcze udowodnić, że znam się na bezpieczeństwie internetowym (checkmarki w stylu: „nie otwieram podejrzanych załączników”). W sumie całkiem fajne rozwiązanie. Mam tylko nadzieję, że nie zostało wprowadzone, by bank miał dowód przed sądem, że zarzekaliśmy się, że nikomu nie podajemy naszego hasła, a podaliśmy na jakiejś fejkowej stronie.

Szybko, prosto i wygodnie? Dotychczas tak, ale teraz pojawia się najciekawsza część. Muszę poczekać na telefon od kuriera, który przyjedzie… zweryfikować moją tożsamość. Czyli sam proces wypełniania wniosku był prostszy (dane się zaimportowały), ale w pełni funkcjonalne konto będę miał dopiero po wizycie kuriera.

Weryfikacja kurierem
Velo Bank: weryfikacja kurierem

Przez 14 dni mogę je normalnie użytkować (wysyłać i odbierać przelewy, płacić kartą itd.), ale jeżeli w tym czasie nie potwierdzę tożsamości z kurierem, to konto zostanie zamknięte, a po moje pieniądze będę musiał się pofatygować do placówki. Miało być nowocześnie, a wyszło jak zwykle. Chociaż uczciwie muszę przyznać, że było to najsprawniej założone konto bankowe w moim życiu.

Czytaj też: Frankowicze w pułapce po przymusowej restrukturyzacji Getin Noble Banku. Czy nadal będą płacić raty? Niektórzy rozważają „samowolkę”. Sprawdzam jaki może być jej bilans

Zdalne otwieranie konta – dlaczego to takie trudne?

Mam mieszane uczucia. Z jednej strony otwarcie konta w Velo Banku poprzez mObywatela było błyskawiczne i przyjemne. Z drugiej strony konieczność podpisania papierów z kurierem jest już bardziej kłopotliwa i niewiele się różni od otwarcia konta przez kuriera właśnie. A z doświadczenia wiem, że raczej nie będę mógł się umówić w sobotę na 19:00, tylko raczej dostanę informację, że kurier przyjedzie w poniedziałek pomiędzy 10:00 a 12:00. Patrząc na to z tej perspektywy, to lepiej było wybrać weryfikację przez selfie.

Zapytałem w biurze prasowym Velo Banku po co ten kurier. Przecież aplikacja mObywatel jest wystarczająco zabezpieczona i raczej trudniej się na nią komuś włamać niż omamić kuriera jakimś dowodem kolekcjonerskim. Odpisał mi Artur Newecki, rzecznik prasowy Velo Banku.

„Funkcjonowanie aplikacji mObywatel oparte jest na przepisach ustawy o informatyzacji działalności podmiotów realizujących zadania publiczne. Zgodnie z tymi regulacjami aplikacja nie ma statusu równoznacznego z fizycznym dowodem tożsamości i nie może go zastąpić w sytuacji, w której przepisy wymagają jego okazania i weryfikacji”

– informuje mnie pan Artur. A więc Velo Bank po prostu nie może w pełni akceptować dowodu osobistego z aplikacji mObywatel. W takim razie zastanawia mnie, jakim cudem z takiego konta można korzystać przez 14 dni, ale zakładam, że jakiś prawnik to dokładnie przeanalizował. Pan Artur dodaje, że „trwają prace legislacyjne, które zakładają zmianę statusu prawnego aplikacji mObywatel”, a jednym z założeń jest właśnie zrównanie dokumentów cyfrowych z tradycyjnymi. Osobiście mam nadzieję, że takie zmiany wejdą w życie i kiedyś uda mi się założyć konto bankowe w kilka chwil.

Pomysł na zdalne otwieranie konta w bankach w Polsce nie jest nowy. Zaczęło się od kont internetowych otwieranych za pośrednictwem kuriera, który przyjeżdżał z umową. Kiedyś taki kurier nawet nie sprawdzał jakoś dokładnie dowodu osobistego, ale teraz ma zweryfikować naszą tożsamość.

Potem pojawiły się konta otwierane za pomocą przelewu weryfikacyjnego z innego banku. Zrobiły się tak popularne, że aż zaczęto je wykorzystywać do oszustw. W rezultacie Komisja Nadzoru Finansowego wydała rekomendację, która trochę ograniczyła ten proceder. Teraz możemy otworzyć konto w taki sposób tylko pod warunkiem, że mamy już zweryfikowane konto w innym banku.

Wybuch pandemii koronawirusa znacznie przyspieszył też możliwość otwarcia konta za pomocą videorozmowy oraz za pomocą aplikacji mobilnej (na opisywane już „selfie”). Takie metody dostępne są już w niemal każdym banku, a – w niektórych bankach – konta założone za ich pomocą mogą mieć dodatkowe limity (np. maksymalnie 20 tys. zł miesięcznych wydatków). Za pomocą takiego konta nie założymy też profilu zaufanego.

Aplikacja mObywatel, która zyskuje coraz więcej funkcjonalności, wydawała się logicznym następstwem powyższych możliwości. Dzięki niej pomijamy najbardziej frustrujące momenty zakładania konta, a więc wypełnianie formularzy i weryfikację tożsamości. Niestety nie udało się (na razie) uniknąć tego drugiego, ale zapowiada się, że niedługo to się zmieni. I powinno, bo przecież taka aplikacja wydaje się być bardziej zabezpieczona (przy biometrii i tak musimy podać PIN) nawet od aplikacji mobilnych banków.

Zdjęcie główne: Maciej Jaszczuk

Subscribe
Powiadom o
9 komentarzy
Oldest
Newest Most Voted
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
Janek
2 lat temu

Velo zaczyna lepiej niż GetinBank bo odsetki naliczyli 0,05% zamiast 8% promocyjnych mimo spełnienia warunków na koncie oszczędnościowym. W bankowości internetowej jest taki dziwny plusik który włącza promocje a w regulaminie ani słowa o tym. Zobaczymy co przyniesie reklamacja.

Adam
2 lat temu
Reply to  Janek

Potwierdzam, u mnie to samo. Choć nic mi o plusiku nie wiadomo – używam aplikacji i tam nic takiego nie ma.

Last edited 2 lat temu by Adam
Alf/red/
2 lat temu
Reply to  Janek

Swoją drogą z tym otwieraniem podejrzanych załączników to paradoks – jakbym wiedział/przypuszczał że są podejrzane, to bym nie otwierał, co nie?

Rafał
2 lat temu

„Mam tylko nadzieję, że nie zostało wprowadzone, by bank miał dowód przed sądem, że zarzekaliśmy się, że nikomu nie podajemy naszego hasła, a podaliśmy na jakiejś fejkowej stronie.”

Idę o zakład, że dokładnie o to chodzi. Jeszcze checkbox „nie podejmuję prób logowania na stronach www, które nie jest stronami www banku” i voila, żadnych reklamacji dot. kradzieży środków już nie uwzględnią, nie będą nawet rozpatrywać.

koko
2 lat temu

uwielbiam zwroty tego typu, cyt „Dla bezpieczeństwa musimy wykonywać polecenia, które przygotował algorytm” ….. cie choroba ….. taki algorytm już też blokuje dostep do konta (dość powszechne tez przypadki) oczywiście dla naszego bezpieczeństwa …….

Kazimierz
2 lat temu

Ciekawe kto będzie spłacał kredyty i pożyczki zaciągnięte przez słupy na konto posiadaczy rachunków bankowych. Zaproszenie dla hakerów i złodIei jak się patrzy.

Kasia
2 lat temu

Citi Handlowy taka sama historia z kurierem.

Alf/red/
2 lat temu
Reply to  Kasia

ING nawet „lepiej” – wysyłają kartę kurierem, a smsem dostaję PIN dla kuriera. Bezpiecznie że hej! Po czym… kurier zostawia kopertę na zaprzyjaźnionej poczcie, a tam nie chcą ode mnie nic poza nazwiskiem.

Lukazz
2 lat temu

W mobywatelu już nie trzeba podawać pinu (my decydujemy czy jest ta opcja aktywna)

Subiektywny newsletter

Bądźmy w kontakcie! Zapisz się na newsletter, a raz na jakiś czas wyślę ci powiadomienie o najważniejszych tematach dla twojego portfela. Otrzymasz też zestaw pożytecznych e-booków. Dla subskrybentów newslettera przygotowuję też specjalne wydarzenia (np. webinaria) oraz rankingi. Nie pożałujesz!

Kontrast

Rozmiar tekstu