W ciągu roku przeżywamy co najmniej dwie gorączki: świąteczną i tą związaną ze składaniem PIT-ów. Czasu na złożenie zeznania jest coraz mniej, a większość podatników ciągle nie rozliczyła się z fiskusem. Jak wypełnić PIT? Gdzie go znaleźć już wypełnionego? Na co w tym roku zwrócić uwagę? Jak się rozliczyć, żeby nie stracić? I o jakiej uldze nie zapomnieć?
Końcówka kwietnia to czas nerwowego wypełniania zeznań podatkowych. Na kilkanaście dni przed końcem okresu „PIT-owania” zeznanie wysłało jedynie 5 mln z ponad 23 mln podatników. Jeśli jesteś wśród tej „milczącej większości”, to ten poradnik jest dla Ciebie. Jak wypełnić PIT? I czy w ogóle trzeba to robić? Jak się mądrze rozliczyć? I jak skorzystać z udogodnień oferowanych przez państwo, jednocześnie nie tracąc ulg i przywilejów?
- Wymarzony moment, żeby inwestować w fundusze obligacji? Podcast z Pawłem Mizerskim [POWERED BY UNIQA TFI]
- Nowe funkcje terminali płatniczych. Jak biometria zmieni świat naszych zakupów? [POWERED BY FISERV]
- BaseModel.ai od BNP Paribas: najbardziej zaawansowana odsłona sztucznej inteligencji we współczesnej bankowości!? [POWERED BY BNP PARIBAS]
Jak wypełnić PIT. Może nie musisz. Sprawdź Twój e-PIT. Klikać „akceptuj”, czy liczyć samodzielnie?
Od 2019 r. rozliczanie podatków stało się prostsze. Dzięki informatyzacji systemu podatkowego, skarbówka zaczęła po raz pierwszy wypełniać za nas zeznania podatkowe. Teoretycznie nie ma już pytania „jak wypełnić PIT”, bo w ogóle nie trzeba tego robić. PIT z końcem kwietnia sam się wyśle do urzędu. Ale uwaga: nie wszystkich dotknął ten zaszczyt (a nawet jak dotknął, to wcale nie jest oczywiste, że warto bezkrytycznie skorzystać). Kto się może rozliczyć sam?
Generalnie od 15 lutego nasze podatki są już rozliczone i czekają na naszą akceptację w systemie Twój e-PIT (dostęp pod tym linkiem). W usłudze Twój e-PIT dostępne są deklaracje PIT-36 oraz PIT-28, w których można rozliczać dochody spoza działalności gospodarczej, np. z najmu prywatnego. Użytkownicy systemu Twój e-PIT mogą też skorzystać z deklaracji PIT-37 (do rozliczenia dochodów z np. pracy) i PIT-38 (np. dochody ze sprzedaży akcji giełdowych).
Niestety, przedsiębiorcy muszą rozliczyć się samodzielnie, choć co roku rząd obiecuje, że tym razem rozliczy również najmniejsze firmy. W urzędowym portalu nie są dostępne deklaracje dla osób prowadzących działalność gospodarczą: PIT-36 (działalność opodatkowana według skali podatkowej 17%/32%.) i PIT-36L (19%).
Jeśli jesteś do bólu typowym podatnikiem, czyli masz przychody z etatu, umowy zlecenia lub o dzieło, nie chcesz skorzystać z nowych ulg, nie urodziło ci się dziecko, to Twój PIT „wisi” w systemie i jest prawdopodobnie gotowy do akceptacji. Im szybciej go wyślesz (trzeba kliknąć guzik „akceptuj i wyślij”), tym szybciej dostaniesz zwrot podatku, o ile masz nadpłatę. Jeśli deklarację wyślesz przez internet – nieważne czy przez portal Twój e-PIT, czy przez program eDeklaracje – urząd ma maksymalnie 45 dni na zwrot nadpłaty. Ile dokładnie?
Ci, którzy się niecierpliwią, mogą zalogować się do drugiego systemu – elektronicznego Urzędu Skarbowego. Od niedawna jest tam informacja o dokładnej dacie zwrotu nadpłaty podatku PIT, ale też VAT.
W ciągu dwóch lat przybyło opcji logowania do systemu Twój e-PIT. Teraz żeby się zalogować możemy wykorzystać login i hasło Profilu Zaufanego, bankowość elektroniczną naszego banku, e-dowód osobisty (o ile niedawno wymienialiśmy i dostaliśmy już taki z warstwą biometryczną), a nawet poprzez aplikację mObywatel, lub danymi podatkowymi: PESEL-em, NIP-em i kwotą przychodów z ubiegłego roku. Gdzie jej szukać? Jest kilkanaście takich miejsc, w zależności od tego, jakiego PIT-a składaliśmy. Wskazówka tutaj.
Czytaj też: Ujemne oprocentowanie depozytów: ile banki mogą na tym zarobić? I czy to dla nich gra warta świeczki? Liczę!
Jak wypełnić PIT? Nawet jeśli nie musisz, to sprawdź dwa razy, zanim zaakceptujesz
„Wystarczy się zalogować, kliknąć i PIT rozliczony” – tak o prostocie systemu Twój e-PIT opowiadają urzędnicy. Wcześniej jednak warto sprawdzić naszą check-listę, żeby mieć kontrolę nad rozliczeniem, a nie zdawać się na łaskę urzędniczej machiny i składać zeznanie praktycznie w ciemno.
Po pierwsze: czy zgadzają się kwoty dochodu, które zassał system? Warto ustalić, czy wszyscy pracodawcy wysłali informacje o naszych zarobkach. Zawsze może się trafić jakaś usterka, ktoś czegoś nie dosłał – warto to sprawdzić i ewentualnie uzupełnić ręcznie. Dzięki temu potem nie będziemy musieli się tłumaczyć urzędnikowi, albo płacić karnych odsetek za niezapłacony podatek. Niezależnie od tego, czy zeznanie przygotowaliśmy my sami, czy zrobił to za nas urzędnik, na koniec dnia to my odpowiadamy za prawidłowość i prawdziwość wszystkich danych
Po drugie: czy urząd ma nasz aktualny numer bankowy? Czy na pewno nie zmieniliśmy numeru konta w poprzednim roku? Nie zamknęliśmy rachunku, na który zwykle trafiał zwrot? Warto sprawdzić, czy system Twój e-PIT dysponuje prawidłowym numerem. Warto, żeby pieniądze nie trafiły w czeluść, tylko bezpiecznie wylądowały na naszym koncie. Aktualizacji numeru konta można dokona z poziomu portalu – zmianę autoryzuje się Profilem Zaufanym.
Po trzecie: jak oddać 1% i wybrać obdarowanego? Informacja o Organizacji Pożytku Publicznego, której chcesz przekazać 1% podatku powinna się zaciągnąć automatycznie na podstawie ubiegłorocznego zeznania. Nie zawsze ta opcja działa, czasami też chcemy zmienić cel. Jak to zrobić? To bardzo proste. Klikamy guzik „wybierz organizację” i wpisujemy pożądany numer KRS. Wpisujemy kwotę – może być dowolna, nie większa niż 1% podatku (ile to będzie, poinformuje nas system). Możemy też podać ewentualnie cel szczegółowy, np. imię i nazwisko podopiecznego danej organizacji.
Po czwarte: co z ulgą na dzieci? Jeśli w ubiegłym roku rozliczałeś ulgę na dzieci, to powinna być ona wpisana automatycznie. Jeśli jej nie ma, zmiany trzeba nanieść samemu. Jeśli dziecko urodziło się w zeszłym roku – jest szansa, że ulga zostanie automatycznie uwzględniona – w tym roku Twój e-PIT został synchronizowany z bazą PESEL.
Po piąte: na pewno nie korzystasz z żadnej nowej ulgi? Informację o wszelkich innych przewidzianych prawem ulgach i odliczeniach, o których urzędnicy mogli nie wiedzieć przygotowując nasz PIT, należy nanieść samemu. Są to ulga na IKZE, ulga rehabilitacyjna, ulga termomodernizacyjna (czyli fotowoltaikę i docieplenie domu), ulga internetowa, ulga na darowizny na cele pożytku publicznego czy kultu religijnego, ulga dla honorowych krwiodawców. Niby jest tego dużo, ale żadna ulga nie tak powszechna, ani popularna jak chociażby funkcjonując kiedyś ulga budowlana, czy na remont mieszkania. Jak rozliczyć ulgi?
Co z ulgami? Kreator PIT ciągle w cenie
Zasada jest prosta – jeśli dana ulga nie wymaga udokumentowania, powinno się ją dać bezproblemowo dodać i rozliczyć w usłudze Twój e-PIT. Ministerstwo Finansów nie ręczy jednak, że wszystko dobrze policzyło i radzi sprawdzić dwa razy.
Cały czas jest tak, że jeśli chcielibyśmy się rozliczyć z małżonkiem, czy skorzystać z którejś z nietypowych ulg, to musimy samodzielnie przygotować PIT-a i wysłać go przez internet, np. programem eDeklaracje. Jak wypełnić PIT jeśli jesteśmy w takiej sytuacji? Ciągle w cenie mogą być programy typu kreator PIT, które tworzą za nas zeznanie podatkowe po wpisaniu odpowiednich danych do programu.
Które ulgi wymagają udokumentowania, a które nie? Nie musimy udowadniać, że korzystamy z ulgi na dzieci, lub z ulgi na internet. Choć z tą ostatnią lepiej uważać, bo mamy sygnały, że skarbówka zaczęła bardziej dokładniej prześwietlać podatników, którzy odliczyli wydatki na internet. Udokumentowania wymaga np. ulga rehabilitacyjna czy ulga termomodernizacyjna. Musimy wypełnić załącznik – PIT/O (plik pdf dostępny pod tym linkiem).
Szczególnie atrakcyjna jest ulga termomodernizacyjna, która pozwala odliczyć wydatki poniesione na ekologiczny remont domu: docieplenie, instalację pompy ciepła, wymianę pieca kopciucha, ale też montaż fotowoltaiki. Maksymalnie możemy odliczyć 53.000 zł w ciągu 6 lat. Kwota jest oddzielna dla każdego małżonka, co oznacza, że małżeństwo może odliczyć w sumie 106.000 zł. Jeśli podatnik płaci 17% podatku, to taką kwotą odlicza od podatku, np. fotowoltaika kosztowała go 20.000 zł, to może odliczyć 3.400 zł. Co ważne, ulgi działają równolegle z dotacjami na budowę fotowoltaiki w ramach programu Mój Prąd. Czyli można zgarnąć i 5.000 zł dotacji i kilka tysięcy złotych odpisu podatkowego.
A co najnowszą ulgą dla młodych? Najmłodsi, czyli osoby do 26. roku życia nie płacą podatku i nie wysyłają PIT-a. No chyba, że zarabiają już na wynajmowaniu mieszkań, albo muszą rozliczyć zyski ze sprzedaży papierów wartościowych.
Podsumowując: PIT-owanie jest prostsze i obarczone mniejszym ryzykiem grzywny za spóźnienie – jeśli skarbówka rozliczyła za nas PIT, a my go nie zaakceptujemy, to on i tak się wyśle. Potem – gdyby się okazało, że urzędniczy automat zrobił jakiś błąd – będziemy mogli składać korekty. Ale warto pilnować swoich pieniędzy i nie liczyć tylko na państwo. Zalogujmy się do systemu Twój e-PIT i sprawdźmy, czy w naszych zeznaniach wszystko się zgadza.
źródło zdjęcia: PixaBay