4 października 2020

„40 zł za 6-kilometrowy kurs. To chyba jakieś jaja?”. Czy to pierwsze efekty Uber Lex? Czas zacząć uważać, zamawiając taksówkę z aplikacji

„40 zł za 6-kilometrowy kurs. To chyba jakieś jaja?”. Czy to pierwsze efekty Uber Lex? Czas zacząć uważać, zamawiając taksówkę z aplikacji

Czy też zauważyliście zmiany, które nastąpiły na rynku taksówkowym z początkiem października? Ceny przejazdów zamawianych „z aplikacji” stały się totalnie nieprzewidywalne. Co się stało? Przypadek? Pogoda? Uber Lex?

Od 1 października weszły w życie odłożone z wiosny zmiany na rynku przejazdów taxi. Wszyscy kierowcy, którzy nas wożą, muszą od tego dnia mieć licencje (ale ci nowi – bardziej liberalne, bo niewymagające zdawania egzaminu ze znajomości miasta, ani sprawnego posługiwania się językiem polskim), wyraźne oznakowanie samochodów i specjalne ubezpieczenie.

Zobacz również:

Teoretycznie mogą też nie mieć taksometrów, a zamiast nich stosować wyliczenie taryfy za pomocą aplikacji w smartfonie. „Teoretycznie”, bo wciąż nie ma rozporządzenia, które określałoby jakie wymagania ma spełniać taka aplikacja, żeby można ją było używać zamiast taksometru.
No i mamy chaos. Jedni uważają, że kierowcy z licencją, ale bez taksometru działają nielegalnie, a inni – że bez taryfa „z aplikacji” jest w porządku, o ile jest ceną umowną, a więc nieuzależnioną od przejechanych kilometrów (bo wtedy i tak nie ma co mierzyć).

Pewnie w ciągu kilku tygodni się okaże, czy inspekcja ruchu drogowego będzie – jak do tej pory – polowała na kierowców bez taksometru (tak, jak wcześniej polowała na tych bez licencji), czy też nie. Wiadomo, że kierowców na rynku jest mniej – bo zdobycie licencji i przystosowanie samochodu trochę kosztuje, co wypłoszyło „weekendowych uberowców”, wożących ludzi tylko od piątku do niedzieli.

Czytaj też: Koronawirus sparaliżował branżą taksówkową. Uber Lex miało zmienić zasady gry, ale…

Czytaj też: Pięć rzeczy, o których powinieneś (powinnaś) pamiętać, wsiadając do taksówki pod rządami Uber Lex

Co się stało z cenami taksówek? „40 zł za 6-kilometrowy kurs?”

Wiadomo też, że koszty działalności są nieco wyższe, co oznacza, że kierowcy – niezależnie od tego, czy jeżdżą z taksometrem, czy z (nie)legalną aplikacją – powinni podwyższyć ceny. I chyba pośrednicy w ich imieniu się już za to zabrali. W czwartek i piątek dostałem od czytelników z Warszawy, Trójmiasta i Krakowa alarmujące komunikaty o drastycznym wzroście cen przejazdów.

„Kurs z domu do galerii Bonarka, czyli jakieś 6 km, aplikacja FreeNow wyceniła na 40 zł. To chyba jakieś jaja?”

– napisał pan Paweł. Pani Jolanta zapłaciła 50 zł za nieco dłuższy kurs Uberem. Ja też sprawdziłem sytuację w Warszawie. Kurs z Dworca Centralnego na tzw. bliską Wolę (raptem 3 km) aplikacje Uber i Bolt wyceniły na 17-20 zł, a FreeNow na 25 zł (w opcji Lite). A nieco dłuższy na Pragę (6 km) – na 30-40 zł, w zależności od aplikacji.

W każdym przypadku to więcej, niż cena „normalnej” taksówki z taksometrem, która mogłaby kosztować 8 zł na starcie i pewnie jakieś 2,4-2,8 zł za kilometr. Czyli 6-kilometrowy kurs kosztowałby jakieś 25-27 zł (licząc z jakimś postojem w korkach). Gigantyczne mnożniki – ponad 6 zł za kilometr – w taksówkach aplikacyjnych zdarzały się do tej pory tylko w Sylwestra i podobnego rodzaju peaki popytowe. Ale w zwykły czwartek-piątek? No dobra, padał deszcz, co zawsze pompuje popyt na taksówki, ale bez przesady.

Pogadałem z kilkoma taksówkarzami używającymi aplikacji i ich zdaniem to już teraz będzie tak wyglądać. Aplikacje zdobyły na tyle duży udział w rynku i na tyle przyzwyczaiły użytkowników do siebie, że zaczynają badać ich próg bólu. Ile zapłaci zdesperowany klient, który musi przejechać z punktu A do punktu B, nie pamięta numeru telefonu do żadnej korporacji, a za to ma w smartfonie cztery aplikacje taksówkowe?

Uber, Bolt, FreeNow i iTaxi – najważniejsi gracze na rynku przejazdów z aplikacją walczą ze zmniejszonym popytem na większość swoich usług (choć np. Free Now zanotował wzrost popytu na prywatne przejazdy ludzi w weekendy), ale kierowców też mają mniej, a koszty tej działalności jednak trochę wzrosły. Ten miks oznacza jedno – większą elastyczność cen.

Sprawdziłem, że z dnia na dzień, a nawet z godziny na godzinę cena przejazdu na tej samej trasie może się różnić nawet dwukrotnie i więcej. W piątek 65 zł, a w sobotę na tej samej trasie – już tylko 30 zł.

Czytaj też: No i stało się. Tania taksówka coraz częściej jest jak Yeti. Chcesz zamówić kurs Lite? Może być problem, bo… skończyły się dopłaty

Uber albo taksówka z aplikacji: rosyjska ruletka?

Przed pandemią i przed wprowadzeniem Uber Lex trwała w zasadzie nieprzerwana wojna cenowa. Jeździliśmy taksówkami po promocyjnych cenach poniżej 2 zł za kilometr. Free Now i Uber próbowały się nawzajem „zabić”, a Bolt jeszcze dorzucał do pieca.

Dziś zamawianie taksówki z aplikacji to będzie rosyjska ruletka. Albo się trafi na „stare” ceny, albo na trzy razy wyższe, nieomal bandyckie. Mało kierowców i dużo klientów? Aplikacje solidarnie wystawią stawki 6-7 zł za kilometr. Po erze, w której starały się jak najwięcej korzyści dać klientom, przyszła ta, w której cenniejszym dobrem (bo bardziej deficytowym) jest kierowca. I jeśli tylko algorytm analizujący popyt i podaż zauważy, że jest miejsce, żeby zedrzeć z pasażera skórę – z pewnością zostanie to wykorzystane.

Czytaj też: Może z autami elektrycznymi nam nie wyszło, może Uber jednak powstał w Ameryce, ale w dronach naprawdę nie mamy się czego wstydzić. Co potrafią polskie drony? Jest moc

Jakie jest na to lekarstwo? Skoro algorytmy coraz bardziej agresywnie „wyceniają” wzrost popytu na kursy po cenach umownych, to po prostu trzeba mieć w telefonie zapisany numer do dwóch „tradycyjnych” korporacji taksówkowych, w których ceny były, są i będą liczone za kilometr.

Wyśmiewaliśmy się z nich, że są takie nienowoczesne, że nie wchodzą do smartfona, że nie wiemy, ile zapłacimy, że kierowca czasem jeździ okrężną drogą, żeby nabić trochę więcej kilometrów… Okazuje się, że to właśnie taksówki z taksometrem są teraz bardziej przewidywalne cenowo.

——————————–

POSŁUCHAJ NOWEGO ODCINKA PODCASTU „FINANSOWE SENSACJE TYGODNIA”

W tym odcinku naszego środowego podcastu „Finansowe sensacje tygodnia” zapraszam do wysłuchania rozmowy z Łukaszem Bugajem z TFI AXA o tym, jak zabrać się za lokowanie oszczędności poza bankiem – ile pieniędzy na to przeznaczyć, jak je podzielić, jakimi zasadami kierować się przy wyborze miejsc, w których ulokujemy swoje pieniądze. Ważna sprawa, gdy w bankach prawie nie ma już oprocentowania. Gorąco zachęcam!

Podcast jest do odsłuchania pod tym linkiem

——————————–

Subscribe
Powiadom o
161 komentarzy
Oldest
Newest Most Voted
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
BdB
4 lat temu

Coś jest nie tak, bo 6 zł za km znacznid przekracza maksimum określone w uchwale Rady Warszawy. Przepisy te obowiązują teraz wszystkich, więc nie ma juz prawa być mnożników, wysokich opłat za oczekiwanie, a na szybie chyba teraz każdy musi mieć wywieszony cennik.

Marceli
4 lat temu
Reply to  BdB

Jak kierowca ma mieć wywieszony cennik, jak ceny się zmieniają?. Teraz nagłe zainteresowanie legalnością?. Jak przez lata przewoźnicy jeździli łamiąc obowiązującą ustawę to było ok? Za pół darmo to nikt nie dociekał, tylko kwik o wolnym rynku itd. Opluwani kierowcy z taxi porezygnowali, to teraz proszę grzecznie płacić i nie płakać, a nie wozić się po mieście na garbie styranego Ukraińca za cenę piwka w knajpie. Wolny rynek hip hip hurra!

Radek
4 lat temu
Reply to  Marceli

Spoko, pojadę własnym. Nie będę się prosił

Kierowca
4 lat temu
Reply to  Radek

Chleb sobie też Sam możesz upiec, ubranie uszyć, fleki Żonie podbić, wolny wybór. 😀
Nie w tym jednak rzecz, sedno tkwi w zdławieniu całej branży przez zagraniczne korpo i po wybiciu rodzimej konkurencji rozpoczęciu w końcu procesu dojenia Klienta… z Kierowców wycisnęli ile się dało, tak że teraz tylko przybyszą ze wschodu za 5zł/h jeszcze opłaca się jeździć!

Andrew
4 lat temu
Reply to  Kierowca

Fakt. Przy biernej postawie organów nadzoru… Czyt. Państwa z kartonu i dykty… Państwa PiS

janko
4 lat temu
Reply to  Andrew

Też tęsknię do czasów gdy za 3,5 tys. odstępnego miesięcznie można było sobie załatwić posadę prezesa panstwowego koncernu i zarabiac 150 tys. . No i ten nadzór nad cysternami z lewym paliwem i w ogóle nad wszystkim!
Ach, te piękne czasy stalowego państwa PO.

Andrew
4 lat temu
Reply to  janko

Fakt. Było dużo lepiej niż teraz. Propaganda tronu swoje. Niemcy też wierzyli, że Hitler jest zbawieniem. Do czasu. A propos Ilu członków ,, mafii vatowskich” zostało skazanych. Bo jakoś sobie nie przypominam żadnego procesu… Od 5 lat … rządzi Bezprawie i Niesprawiedliwość… I co?

janko
4 lat temu
Reply to  Andrew

Nic, argumentum ad hitlerum, nie jestem specjalnie zaskoczony.
W końcu czego mógłbym się spodziewać czytając te hejterskie slogany? No przecież nie racjonalnej dyskusji.
Ale też przecież napisałem że było lepiej :-))))))

Radek
4 lat temu
Reply to  Kierowca

Jeżeli konkurencja stoi na przyzwoitym poziomie a mnożniki będą przeszkadzać ludziom to się przesiądą. Nikt nikogo nie chce opluwać – chce mieć wybór. Jadę z taxi (buspas, wjazd do stref z ograniczonym dostępem, przewóz dzieci bez fotelika, cena za km) lub z przewoźnikiem (cena znana przed odjazdem, kierowca i auto znane przed odjazdem, czas odbioru precyzyjnie wyliczony, brak buspasow, brak wjazdu w niektóre miejsca, brak fotelików i przepisów pod kątem przewożenia dzieci)

Jeśli usługa taxi będzie mieć przewagę rynkowa to się obroni

Bartek
4 lat temu
Reply to  Marceli

Każde miasto ma stawki maksymalne. Jeżeli masz w dowodzie oznaczenie TAXI musisz mieć cennik w którym jest cena minimalna oraz maksymalna i w tych widełkach możesz pobierać opłaty za przejazd 1km.

W normalnej taksówce nie ma niespodzianek poza tymi taksówkarzami którzy próbują oszukać klienta. Gdy się jeździ zawsze z tą samą korporacją oraz trasami zawsze możesz być pewien że wyjdzie taka sama kwota 😉 Mnożnik jest zupełnie bezsensu klient musi wiedzieć ile faktycznie zapłaci za kurs od 6 do 22 i od 22 do 6 rano.

BdB
4 lat temu
Reply to  Maciej Samcik

To nie usprawiedliwia przekraczania maksimów określonych przez miasto.

Kierowca
4 lat temu
Reply to  Maciej Samcik

Bzdura! Wysoki mnożnik oznacza w 90%, że 90% kierowców stoi i się na niego patrzy, podobnie jak znaczna część klientów, którzy wpatrują się w ekran czekając aż spadnie. Mnożnik jest wyłączny i wtedy wszystkie auta „znikają” momentalnie. Czyli mamy to samo co podczas „problemów z dodzwonieniem” tylko odłożone w czasie.
W dodatku zamiast jechać po standardowej cenie to jesteśmy naciągani.

Marceli
4 lat temu
Reply to  Bartek

Oczywiście że mając w dowodzie taxi obowiązują mnie zasady ustawy, podobnie jak przewoźników!. Ustawa o transporcie drogowym dokładnie precyzowała kto i na jakich zasadach może wozić ludzi zarobkowo. No i co z tego? Uber od 6 lat!, olewa tą ustawe i nic z tego nie wynika, poza pechem kilku nieszczęśliwców złapanych i srogo ukaranych.

Andrew
4 lat temu
Reply to  BdB

Nigdy nie można było stosować mnożników. To tak samo ,,legalne” jak zarobkowy przewóz osób dokonywany przez osoby bez stosownych uprawnień. (Uber, Bolt i w dużej mierze FreeNow).

Polak
4 lat temu
Reply to  BdB

Oczywiście i oni łamią tym prawo ale oni cały czas je łamią od kąd weszli do polski i każdy jeździ tam ukryty nieoznakowany bez uprawnien na lewo wiec to dla nich nic szczególnego ze za stawkę niezgodną z prawem większą niż dopuszczalna ustanowiona przez radę miasta jeżdżą.

BdB
4 lat temu

Co do wymogów licencyjnych to już widzę jak miejski urzędnik weryfikuje niekaralność i prawdziwość prawa jazdy jakiegoś Hindusa.

Sholay
4 lat temu
Reply to  BdB

W sumie to bardzo łatwe.
Prosisz Hindusa o międzynarodowe prawo jazdy i zaświadczenie o niekaralności.
Jak przyniesie toto ze swojego konsulatu – potem weryfikujesz przez Aadhar i luzik.

A jak się nie uda to licencji nie będzie.

Proste.

Kierownica
4 lat temu

Jestem kierowcą Bolt. Nie zauważyłem żadnych zmian po pierwszym października. Gdyby kursy były droższe ja miałbym większe zarobki. Wcale tak nie jest. Nie wiem skąd autor bierze wiedzę do tego artykułu. Według mnie totalna bzdura. Jaki ma sens pisanie czegoś takiego? Antyreklama…?

Andrew
4 lat temu
Reply to  Maciej Samcik

Proszę nie porównywać tego, co pan widzi w aplikacji, a porozmawiać z tymi, którzy te kursy faktycznie wykonują. Można zrobić prosty (ślepy)test. Nie wymaga to specjalistycznej wiedzy, a umiejętności kojarzenia faktów i podstaw znajomości instrumentów i metod logicznego rozumowania.

Andrew
4 lat temu
Reply to  Maciej Samcik

Fakt. Złodzieja też nie interesuje frustracja tego, którego przed chwilą ukradł.

Radek
4 lat temu
Reply to  Andrew

tzn że konsument to złodziej?

Saul Goodman
4 lat temu
Reply to  Radek

Raczej paser. Korzysta w koncu z uslug zlodzieja.

Andrew
4 lat temu
Reply to  Saul Goodman

Dokładnie. Świetne porównanie. W dzisiejszych czasach trzeba być inteligentnym inaczej, aby nie słyszeć o praktykach FreNow, Ubera, czy Bolta. W końcu każdy ma smartfon w kieszeni.

Andrew
4 lat temu
Reply to  Maciej Samcik

Wielu obecnych tutaj też nie interesuje topnienie lodów na Grenlandii. Do czasu.

Andrew
4 lat temu
Reply to  Maciej Samcik

To taka mentalność Kalego. Kali ukraść krowę to dobrze, ale jak Kalemu ukraść to źle. Też pan to usunie?

Dawid_WE
4 lat temu
Reply to  Maciej Samcik

Tak, w piątek jeździło dużo mniej nieoznakowanych samochodów, natomiast dzisiaj w poniedziałek tak jakby wszystko wróciło do normy 😉 Rano były mnożniki ale z powodu zwiększonego popytu. Ja jeździłem do 12:00 i widziałem przynajmniej 3 samochody z kierowcami w maseczkach, wiozących pasażerów z tyłu.

Krzysztof
4 lat temu
Reply to  Kierownica

W 100% podpisuje się pod tym co napisał Pan Maciej, w piątek po południu chciałem zamówić przejazd i za trasę która dotychczas wyceniana była na 25-30 zł ok. 8km u 3 znanych przewoźników pojawiły się oferty 45-60 zł aż z wrażenia zapytałem znajomego taxówkarza co się zmieniło.

Saul Goodman
4 lat temu

W Warszawie stawka za km jest okreslona na maks 3 zl za km. Wyzsza jest niezgodna z prawem. Jedynym urzadzeniem, ktore mozna i trzeba stosowac do pomiaru PRZEJECHANEJ odleglosci to taksometr z legalizacja. Wszystko inne jest nielegalne. Jezeli autor ma watpliwosci, to prosze zapytac policje i ITD. Portal o finansach, to prosze ustalic czy, jak i jaki przychod rejestrowany jest na kasie fiskalnej w uberach, jaki prowadza rodzaj dzialalnosci i jaki rejestruja vat.

Saul Goodman
4 lat temu
Reply to  Maciej Samcik

Panie Macieju tutaj warto byloby przesledziec powiazania, np. politykow z biznesem uberowym. Slyszalem, ze nic z powietrza sie nie bierze. Bylo teraz kilka kontroli: dworce, ale pewnie tylko po to, aby nikt nie zarzucal, ze zupelnie nic nie robia. Na jednej sciagneli nawet fotografa 😉 Ale sprawa tyczy sie takze taksowek. Dlaczego na przyklad niektore taksowki zwykle i uberowe nie maja cennikow na szybie? W Warszawie jest to nakazane. Nic prostszego zatrzymac pojazd zle oznaczony i wlepic mandat. A od lat nikt nic z tym nie robi. Z jakiegos powodu ktos nie chwali sie cena. Albo sa przepisy, albo je… Czytaj więcej »

Marceli
4 lat temu
Reply to  Maciej Samcik

Nie robi, bo lobby z panią ambasador USA na czele nie pozwala i nie pozwalało. Skargi branży taxi, prośby o egzekwowanie istniejącego prawa, to było oczywiście jęczenie wąsatych januszy broniących monopolu.

Andrew
4 lat temu
Reply to  Maciej Samcik

Jest pan tak naiwny? Czy na takiego się kreuje? Z przyjemnością czytam Pańskie artykuły dotyczące szeroko pojętej problematyki dotyczącej finansów, ale jeśli ma Pan takie pojęcie o finansach jak o rynku nielegalnych i legalnych przewozów to czas zmienić portal.

Andrew
4 lat temu
Reply to  Maciej Samcik

O tym powyżej. Proszę wnikliwie przeczytać moje komentarze. I nie usuwać tych, które poddają w wątpliwość pana wiedzę dotyczącą omawianego zagadnienia. Tak byłoby chyba uczciwie nieprawdaż? Prawdziwa cnota krytyki się nie boi, czyż nie?

Andrew
4 lat temu
Reply to  Maciej Samcik

Proszę przeczytać moje komentarze. Z uwagą. I nie usuwać tych niewygodnych dla pana.

TaxiDraver
4 lat temu
Reply to  Saul Goodman

Jestem taksówkarzem z Poznania i to że miasto ustaliło maxymalne stawiki to jedno ale jeśli ja się umowie z klientem na kwotę wyszła niż maxymalne ustalona przez miasto i nabije ja przed kursem na kasę fiskalna to nikt mi nic nie może zrobić i to jest ta luka z której firmy typu uber wykorzystują Pozdrawiam

Wojtek
4 lat temu
Reply to  TaxiDraver

no nic się nie stanie, tylko stracisz licencję jeśli ją posiadasz 😀

Saul Goodman
4 lat temu
Reply to  TaxiDraver

Nie wiem jak w Poznaniu, ale w Warszawie do wyceny kursu mozna stosowac tylko legalizowany urzedowo taksometr. Cena NIE MOZE byc wyzsza niz wskazanie urzadzenia pomiarowego. Ba! Jazda na cene umowna tez jest niezgodna z prawem. Jezeli u Was jest tak jak piszesz ,to jakas totalna glupota. 5 na 10 klientow moge urobic umawiajac sie przed kursem na wyzsza cene, tylko czy to uczciwe skoro wiem, ze jest ona zawyzona? Poza tym w Warszawie zakazane sa rozne doplaty do kursu. Taksometr mozna wlaczyc dopiero jak klient wsiadzie i trzasnie drzwiami. Nie moge, w przeciwienstwie do ubera, pobrac nawet grosza za… Czytaj więcej »

Madziar
4 lat temu
Reply to  Saul Goodman

Prawie każdy taksometr w połączeniu z kasą fiskalną posiada opcję cena umowna. Wsiada klient i pyta taksówkarza czy pojedzie z punktu A do punktu B za np 30 zł. Jeśli cena nie odpowiada to kursu nie ma , jeśli odpowiada to włącza się taksometr, a na kasie fiskalnej wybiera się opcję cena umowna. Taksometr bije normalnie jak za kilometr, a na koniec kursu taksometr zmienia automatycznie cenę na 30 zł, niezależnie od tego czy jeszcze przed chwilą pokazywał 25 lub 35 złotych . Klient po takim kursie otrzymuje paragon z kasy fiskalnej adnotacją o cenie umownej.

Oskar
4 lat temu

Gadacie głupoty sprawdziłem ceny w Łodzi i się nic nie zmieniło więc nie straszcie..

Ira
4 lat temu

I bardzo dobrze. Uczcie się kmioty że przekazd taksówką to nie koszt paliwa a wygoda. To mój czas i moja praca Najwyższa pora. A jak chcesz za darmo to dmuchaj na piechotę. Nikt nie broni.

Radek
4 lat temu
Reply to  Ira

Z takim szacunkiem do klienta to lada dzień będziemy razem na piechotę chodzić

Last edited 4 lat temu by Radek
Piotr
4 lat temu

I bardzo dobrze. Skończyło się jeżdżenie za darmo. Jeździłem jako kierowca ubera i szlag mnie trafiał gdy za normalne kursy dostawałem grosze. Wreszcie przyszła normalność.

Andrew
4 lat temu
Reply to  Maciej Samcik

Bzdura. Proszę przeczytać komentarz powyżej.

kev
4 lat temu

Nie od dzisiaj was uber z Boltem i cała inna rzeszą walą po kieszeni …
Ale w ciemię bici lemingowie w to wierzą…. że tanio

Last edited 4 lat temu by kev
Andrew
4 lat temu
Reply to  Maciej Samcik

Tu pełna zgoda. Zachęcam do pisania dopiero wtedy, gdy będzie miał Pan jakąkolwiek wiedzę na dany temat. Nie wcześniej.

Paweł
4 lat temu

Niech ich doja cebularzy do bólu. Tylko że teraz zeby dostac taka tradycyjna taksówkę z przewidywalna cena, staroswieckim taksometrem, ubezpieczeniem i w miarę ogarnietym kierowca tez moze być trudne. Większosć taksówkarzy odeszła z zawodu ze względu na przewozy i pandęmie która wbiła kolejny gwóźdz do trumny tej branzy. Przewozy wygrały tą wojnę do której i kierowcy i klienci i w końcu rzad dopuścił. Teraz majac większosć rynku mogą dyktowac ceny przy których jęki i żale będzie słychać jeszcze długo po kursie. Ale cóz… Taksówkarze ostrzegali prosili protestowali.. Pozdrawiam

Mieczysław
4 lat temu
Reply to  Paweł

Przecież to oto chodziło Zniszczyć rynek taksówkowy niskimi cenami, żeby cierpów wykończyć a następnie przyjąć ich na samochody służbowe żeby tyrali jako najemnicy za miskę ryżu. Najgorsze jeszcze przed nami. Freenow cały czas nad tym pracuje.

Radek
4 lat temu
Reply to  Paweł

Już od dawna był problem znaleźć ogarniętego taksówkarza stąd urosła taka popularność przewozów

BdB
4 lat temu
Reply to  Maciej Samcik

Pojawiły się, ale dużo gorsze, bo żadna korporacja nie ma tyle kasy co międzynarodowi potentaci.

Andrew
4 lat temu
Reply to  Maciej Samcik

Kolejna bzdura panie Samcik. Pierwszą firmą, która wprowadziła aplikację służąca do zamawiania taksówek było w Polsce iTaxi. Stało się to w 2010r. 2 lata później dołączyło niemieckie FreeNow. A dopiero 4 lata po iTaxi pojawił się nad Wisłą Uber, który rozpoczął działalność operacyjną w lipcu 2014. Nie był ani pierwszy, ani jedyny. Tylko agresywny marketing i kupowanie kolejnych dziennikarzy spowodowało, że dziś przeciętny Polak myśli – ,,wąsaty Janusz = tradycyjna taksówka. Innowacja i nowoczesność = Uber i reszta nielegalnych przewozów. A to akurat guzik prawda. Przed napisaniem tego artykułu mógł pan to wszystko sprawdzić z poziomu swego komputera. Trzeba było… Czytaj więcej »

Andrew
4 lat temu
Reply to  Maciej Samcik

Sam pan sobie zaprzecza. Nie jestem apologetą iTaxi, a orędownikiem faktów, a nie mitów. I pewnej chronogii. Nie toleruję maskowania swojej niewiedzy. Jeżeli chce pan napisać jakikolwiek artykuł to proszę się do tego rzetelnie przygotować.

Andrew
4 lat temu
Reply to  Maciej Samcik

Guzik prawda. Dziwię się, że pańskiemu postrzeganiu rzeczywistości. W warunkach gospodarki rynkowej zawsze znajdzie się konkurent. Wcześniej, czy później. To podstawa panie Macieju. Dziwię się, że pan tego nie wie. Naprawdę mnie pan zaskoczył. Negatywnie.

Andrew
4 lat temu
Reply to  Maciej Samcik

I znowu usunął pan mój komentarz. Nieładnie.

BdB
4 lat temu
Reply to  Maciej Samcik

Oj Panie Maćku to błąd zestawiać niepowstałe na czas apki polskich korporacji z MyTaxi, Uberem i Boltem. Ich sukces nie wynikał z fajnych apek. Te trzy firmy władowały gigantyczne pieniądze w dumping, promocje trwające miesiącami i latami. Sam zarobiłem na tych promocjach jakieś 3,5 tys. zamienione na przekajazdy. iTaxi jest wyznacznikiem tego co mogli zrobić polscy przedsiębiorcy – apka rozwijająca się powoli, ale bez promocji. Niby jest, ale z bogaczami bez szans.

krzysztof
4 lat temu
Reply to  Maciej Samcik

panie Macieju to jest taka sama dyskusja jak o tym, dlaczego handel w Polsce jest zdominowany przez zachodnie firmy. Odp jest prosta, u nas handel zaczal sie rozwijac dopiero w latach 90 a w tym momencie wpuszczono bez zadnych ograniczen zachodnie sieci z cala ich wiedza i pieniedzmi o jakich nikt w Polsce nie slyszal. Do tego np taki Lidl dostawal kredyty z europejskiego banku na to by budowal kolejne markety w Polsce.Wynik takiego starcia mogl byc tylko jeden, bo kto mial niby wygrac z sieciami z tysiacami sklepow i z miliardami euro? a potem gadanie,ze wole market bo polski… Czytaj więcej »

Radek
4 lat temu
Reply to  Andrew

Czyli to agreswyny marketing odpowiadał za:
– bałagan w taksówce?
– spoconego kierowcę?
– łamanie przepisów na drodze, wpychanie się, zajeżdżanie?
– rozliczanie się z pasażerem na zakazie blokując ruch?
– brak (choćby przybliżonej) ceny za cały kurs przed rozpoczęciem jazdy?

Może to było standardem obsługi, ale w moim przypadku w jednym z największych miast w PL zdarzało się na tyle często by omijać taryfy szerokim łukiem. Uber (aplikacja ale i kierowcy i ich auta), a później FreeNow nigdy jeszcze nie zaserwowały jakości poniżej pewnego poziomu.

Saul Goodman
4 lat temu
Reply to  Radek

O jej, o jej, ale glupotki wypisales. A to w uberze nie ma spoconych kierowcow? Jazda niezgodna z przepisami? No prosze cie… nikt tak nie pojedzie jak pakistanczyk w uberze, co na srodku 3 pasmowej ulicy stoi i zastanawia sie gdzie ma z tym klientem jechac. Wysadzanie na zakazie? A chcesz ze mna pojezdzic jako klient w kolko az znajde legalne miejsce? Pamietaj, ze za to placisz. Poza tym w wyrzucaniu pasazera na srodku skrzyzowania lub przejsciach dla pieszych prym wiedzie akurat uber.

Radek
4 lat temu
Reply to  Saul Goodman

Jak fakty nie pasują do teorii to głupotki? Nie twierdze że wszyscy taksiarze są beznadziejni a w uberze auto lśni a kierowca zawsze w smokingu.
Zwracam uwagę, że na moje preferencje taxi/Uber nie wpłynął marketing a doświadczenia związane z korzystaniem z tych usług. I warto przestać zrzucać winę na marketing jak robi to Andrew a wykorzystać swoje zalety by utrzymać pozycje na rynku przez poprawianie usługi.

Andrew
4 lat temu
Reply to  Radek

Bo w odróżnieniu od ciebie i autora tego artykułu wiem o czym piszę. Znam fakty z autopsji, a nie z przekazów medialnych. Nie czas i nie miejsce, ale jestem w stanie wskazać powiązanie konkretnych dziennikarzy i znanych portali np. z FreeNow. Pewnych rzeczy nie da się ukryć. Ciekawe czemu na łamach tych portali powstają później czołobitne teksty? Ciekawe czemu?

Szron
4 lat temu
Reply to  Paweł

Niejeden „ogarnięty” taksówkarz rozpoczynając kurs dyskretnie egzaminował mnie z topografii miasta, w celu wybadania, jak długą trasą może jechać.

Andrew
4 lat temu
Reply to  Szron

Fakt. Było tak kiedyś. Dawno temu. I tak zapewne jest i dziś w małych miejscowościach. Ale w dużych miastach konkurencja jest zbyt silna, aby taki manewr się udawał na dłuższą metę.

BdB
4 lat temu
Reply to  Andrew

Wybierz się w Wawie pod Rotundę albo w Gdyni pod terminal promowy

Andrew
4 lat temu
Reply to  BdB

O tym właśnie piszę. Zdarzają się nadal takie enklawy. Dlaczego? Ano dlatego, że państwo nie działa. A ściślej jego organy. Najciekawsze jest to, że to tajemnica poliszynela.

Łukasz taxi
4 lat temu

Totalny brak wiedzy i wszystko wyssane z palca i bez pokrycia w rzeczywistości. Cennik zawsze był dynamiczny, w zależności od popytu ceny rosły. Co do kursu taxi nie uwzględnił Pan tego że jak stoimy w korku to taksówka dalej bije a więc przy wspomnianych 3 km i cenie na ub czy bolcoe 17 zł to mniej niż 3km taxi w korkach!!

Wojtek
4 lat temu
Reply to  Maciej Samcik

Taksometr liczy dystans albo czas, nie może 2 rzeczy na raz. A w uberze czy bolcie liczy to i to 🙂

Andrew
4 lat temu
Reply to  Wojtek

Nieprawda. Kolejny mit. Proszę zapoznać się z warunkami technicznymi dotyczącemu taksometru i rozporządzeniem właściwego ministra. Taksometr liczy zarówno odległość jak i czas ( w zależności od prędkości pojazdu). Dla zwolenników nowoczesnych technologii, którym też jestem… Na dzień dzisiejszy, wbrew temu, co twierdzi np. Bolt we wczorajszym komunikacie skierowanym do współpracujących kierowców, jazda bez zalegalizowanego taksometru i kasy fiskalnej jest nielegalna. W parlamencie znajduje się obecnie projekt dot. kolejnego wydłużenia okresu przejściowego do 31 grudnia, ale to na razie projekt. Na dziś tj. 5 października obowiązuje ustawa w brzmieniu przyjętym uprzednio. Okres przejściowy skończył się 30 września o północy. Co do… Czytaj więcej »

Taxi Driver
4 lat temu

Pluliscie na taksowkarzy, chcieliscie wspanialego Ubera, to macie…. Barany.
Tak swoja droga wszelkie mnozniki sa nielegalne. Bo przekraczaja maksymalna cene za kilometr ustalone przez miasto. Uber, Bolt, Free now…. Beda was „walic” coraz bardziej i zatesknicie jeszcze za normalna taksowka z normalnym taksometrem, a nie zlodziejskim przekretem w postaci taksometru w aplikacji.

Aga
4 lat temu

http://taxi.um.warszawa.pl/oplaty-za-przewoz
Maksymalne stawki narzucone przez Miasto Stołeczne Warszawa nie są tajemnicą. 6-7 zł za kilometr to stawka niezogdna z prawem i za to traci się licencję taxi.

Andrzej
4 lat temu

Ziomuś, to wciąż nie są taksówki. Używaj proszę poprawnej nazwy.

Jimmy
4 lat temu

Zauważyłem też wyraźny spadek jakości usług przy jednoczesnym wzroście cen. Może akurat w moim mieście, koszt podróży nie wystrzelił w kosmos, ale zdecydowanie ceny wzrosły do poziomu, w którym „aplikacyjny” przewoźnik nie różni się niczym od zwykłej taxi na telefon (z postoju nie zdarzyło mi się korzystać). Od kilku tygodni wróciłem do sporadycznych podróży, po przerwie spowodowanej lock downem. I moje pierwsze zdziwienie – czas oczekiwania to czysta ruletka. Informacja o dojeździe w 3-5 minut to w 90% przypadków zwykły haczyk na klienta. Kierowcy biorą kurs, kiedy są w pobliżu, a później potrafią przejechać kilka dzielnic/osiedli, żeby dowieźć pasażera, będącego… Czytaj więcej »

Last edited 4 lat temu by Jimmy
Marcin
4 lat temu

Nie dziwi mnie że teraz ceny będą urealnione (nie bandyckie). Wszystko drożało oprócz przejazdów które były co raz tańsze. Choć w piątek o 23 przejazd ubieram Katowice Ruda Śląska tj 18 km kosztował 27 PLN. Nie przyzwoicie mało. Zwykle płaciłem 35-45 PLN

Andrew
4 lat temu
Reply to  Maciej Samcik

Dalej jest to niezgodne z prawem.

Piotr
4 lat temu

Z cenami taksówek nic się nie stało. Są takie same jak rok, dwa, pięć lat temu. Wystarczy wybrać normalną korporację i jechać wg wskazań taksometru, a nie używać „innowacyjnych” wynalazków.
Właśnie mamy przedsmak tego co będzie, gdy dumping cenowy wykosi normalną konkurencję i na rynku zostaną tylko zagraniczne duże firmy. Ceny będą nieprzewidywalne 🙂

Andrzej
4 lat temu

Nie skąd autor ma takie informacje ?
Ja sprawdziłem stałe trasy na których jeździłem przed zmianami Uber Lex i różnica wychodzi około 1-1,50zł.

Kierowca uber i bolt
4 lat temu

Jestem na codzień kierowcą ubera i bolta i mogę stwierdzić jedno – artykuł to totalna bzdura i zerowa wiedza autora. Tak, może zdarzyć się większa cena czasami za kurs. Dokładnie tak samo jak to miało miejsce wcześniej. Autor sprawdził sobie kilka razy bez nawet porównania w ten sam dzień o tej samej godzinie żeby mieć jakieś odniesienie. Aplikacje miały i dalej mają gdzieś kierowców a liczy się tylko klient.

Taxi
4 lat temu

Co trzeba mieć w głowie,albo czego nie mieć żeby być kierowcą ubera czy bolta,jeździć swoim autem za własne pieniądze i jechać przez pół miasta często w korkach za 15 zł.i zapłacić za tą frajdę 30.75% prowizji?

Taxi
4 lat temu
Reply to  Maciej Samcik

To niech złom zbierają a nie rynek psują,lepiej zarobią.Poza tym nasi przyjaciele zza wschodniej granicy tak ludzi wożą,że ci wysiadają zieloni i ziemię całują bo pseudo kierowcy nie stosują się do czerwonych świateł oraz stopów.To jest fakt,który słyszałem od kilku klientów,którzy się przekonali że lepiej zapłacić 10 zł.więcej niż zginąć.Stare skody i syf bo kierowcy się zmieniają, żeby auto nie stygło bo inaczej partner na leasing nie zarobi,ci zaś za miskę ryżu robią.

Jakub
4 lat temu

Artykuł niestety na poziomie tych z wakacji „nad morzem ryba smażona po 200 zł!”. Jednostkowe przypadki zebrane z różnych źródeł które mają niby uwiarygodnić jakąś emocjonującą tezę. Jasne, że czasami w przewozach jest drogo, zawsze było, a jest inflacja to może będzie i ciut częściej. Po prostu trzeba patrzeć ile się zapłaci przy zamawianiu kursu – co zawsze jest dobrą praktyką.

Twoja stara
4 lat temu

Lubię, gdy debil bierze się za pisanie… 6-7 złotych za kilometr? Przy stawce przewoźnika w okolicach 1.3 za km, daje nam to mnożnik 5x. Szanowny autorze – kiedy widziałeś mnożnik 5x w swoim mieście? Podpowiem, że nie widziałeś od bardzo dawna, bo powyżej 2x obecnie on nie istnieje. Dziękuję, dobranoc, [CENZURA OBYCZAJOWA, PRÓBA WERBALNEGO GWAŁTU ANALNEGO NA AUTORZE – red] za obiektywność.

CHFaniaki
4 lat temu
Reply to  Twoja stara

„[CENZURA OBYCZAJOWA, PRÓBA WERBALNEGO GWAŁTU ANALNEGO NA AUTORZE – red] za obiektywność.” – przepraszam bardzo ale co to ma być? Jaki anal?

Krzysztof
4 lat temu

1. Uber, Bolt i FreeNow faktycznie zaczynają badać próg bólu klienta, przez co doszliśmy do absurdalnej sytuacji, kiedy „tańszy” lite jest 2-3x droższy od normalnej usługi. 2. Wysokie ryczałty często przekraczają maksymalne stawki obowiązujące w gminie. Kierowca, który przewozi pasażerów po stawkach wyższe niż maksymalne na terenie danej gminy, podczas kontroli traci licencję. 3. W niektórych gminach, w tym na terenie Warszawy, obowiązuje prawo miejscowe zakazujące taksówkarzom jazdy wg stawek umownych. 4. Ustawa o VAT zakazuje jazdy wg stawek umownych taksówkarzom rozliczającym się na podstawie karty podatkowej – a ci stanowią ponad połowę wszystkich taksówkarzy. Tak więc nie tylko brak… Czytaj więcej »

Andrew
4 lat temu
Reply to  Krzysztof

Dokładnie.

Subiektywny newsletter

Bądźmy w kontakcie! Zapisz się na newsletter, a raz na jakiś czas wyślę ci powiadomienie o najważniejszych tematach dla twojego portfela. Otrzymasz też zestaw pożytecznych e-booków. Dla subskrybentów newslettera przygotowuję też specjalne wydarzenia (np. webinaria) oraz rankingi. Nie pożałujesz!

Kontrast

Rozmiar tekstu