Idzie słota i jesienno-zimowe chłody. Jak zaoszczędzić na ogrzewaniu? Coraz popularniejszym sposobem na efektywne ogrzanie domu jest pompa ciepła. Nie jest to tania inwestycja, ale… jak szybko może się zwrócić?
Słońce coraz krócej gości w ciągu dnia na naszym niebie i wieczory już dość chłodne – to jednoznaczne przesłanki aby powiedzieć, że wielkimi krokami zbliża się sezon grzewczy. Jak co roku rozgorzeją spory wśród fachowców od ogrzewania, które źródło ciepła na zimę jest najlepsze. Oczywiście dotyczy to tych, którzy nie korzystają z tzw. ciepła systemowego, czyli nie są ogrzewani przez ciepłownie w miastach. Oni po prostu płacą (relatywnie wysokie) rachunki i sprawdzają, czy ich kaloryfery się nie zapowietrzyły.
- Wymarzony moment, żeby inwestować w fundusze obligacji? Podcast z Pawłem Mizerskim [POWERED BY UNIQA TFI]
- Nowe funkcje terminali płatniczych. Jak biometria zmieni świat naszych zakupów? [POWERED BY FISERV]
- BaseModel.ai od BNP Paribas: najbardziej zaawansowana odsłona sztucznej inteligencji we współczesnej bankowości!? [POWERED BY BNP PARIBAS]
Zastanawiasz się jak tanio i wydajnie ogrzewać dom? Być może masz już dość kotła węglowego, albo korzystasz ze starych rozwiązań, np. kotłów na olej i przed sezonem zimowym myślisz o inwestycji w bardziej oszczędne źródło ciepła? Co prawda zimy w Polsce są coraz lżejsze, ale mimo wszystko nie jesteśmy jeszcze Hiszpanią, gdzie na południu nawet w grudniu i styczniu jest kilkanaście stopni powyżej zera.
Królem polskiej branży grzewczej jest kocioł gazowy, któremu starają dorównać się inne rozwiązania – kocioł olejowy, kocioł na gaz płynny lub grzejniki elektryczne. Od ostatnich kilku lat dość skutecznie na rynku rozpycha się też pompa ciepła. Pod względem kosztów użytkowania musi uznać jedynie wyższość kotłów gazowych. Jeśli w Waszej okolicy nie ma gazu lub chcecie uniknąć formalności związanych z wykonaniem przyłącza, powinniście uważnie prześledzić ten artykuł.
Pompa ciepła: co to jest? Między gruntem, a powietrzem
Czym różni się pompa ciepła od ogrzewania gazem w różnych postaciach lub olejem? Pompy ciepła czerpią energię z otoczenia, przetwarzając energię elektryczną, w którą są zasilane, na energię cieplną. Rozróżniamy pompy gruntowe i pompy powietrzne. Gruntowe, jak głosi ich nazwa, czerpią energię z gruntu poprzez specjalne odwierty. Odwierty pionowe są dość kosztowne (jak wszystkie prace gruntowe), a poziome – dość niepraktyczne (na gruncie, na którym są poprowadzone, możemy jedynie zaaranżować trawnik, ogródek lub rabatkę z kwiatami, gdyż aparatura musi mieć dostęp do słońca i wody deszczowej).
Skupimy się więc na drugim rodzaju pomp ciepła – nie wymagających takich kosztów i wyrzeczeń – czyli na pompach powietrznych. W ich przypadku źródłem ciepła, z którego pobieramy energię, jest powietrze. Pewnym ograniczeniem dla tego typu rozwiązania są ujemne temperatury powietrza, w których urządzenie wciąż będzie pracować i dawać nam ciepło, spadnie jednak jego wydajność.
Dlatego czasem pompę ciepła łączy się z drugim, awaryjnym źródłem ciepła (np. kotłem olejowym), które będzie pracowało tylko wtedy, gdy pompa ciepła sobie nie poradzi. Na rynku dostępne są już pompy, które zapewniają poprawną pracę układu ogrzewania nawet w temperaturach poniżej -25 stopni Celsjusza.
Jak wybrać pompę ciepła?
Podstawowym zadaniem pompy ciepła jest utrzymanie komfortowej temperatury w pomieszczeniach oraz pokrycie zapotrzebowania na ciepłą wodę dla naszej rodziny. Przy wyborze pompy kierujemy się czterema wytycznymi: powierzchnią ogrzewanych pomieszczeń, zapotrzebowaniem na ciepłą wodę, rodzajem rozprowadzenia ogrzewania w domu (tradycyjne grzejniki lub ogrzewanie podłogowe) oraz zapotrzebowaniem na ciepło.
Z tych parametrów kluczowym jest ten ostatni. Zapotrzebowanie cieplne budynku zależy od stopnia izolacji budynku (czyli strat ciepła), od tego, ile w budynku jest okien, jaki jest rodzaj wentylacji, jaki jest dach i gdzie mieszkamy (kraj jest podzielony na pięć stref klimatycznych). Każdy projekt nowego domu ma wyliczone zapotrzebowanie cieplne, natomiast w starszych budynkach warto przed decyzją o zakupie pompy ciepła wykonać tzw. audyt energetyczny.
Szacunkowo przyjmuje się, że w przypadku budynku starego, nieocieplonego, zapotrzebowanie cieplne to powyżej 100 W na każdy metr kwadratowy. Stary, ale dobrze ocieplony budynek potrzebuje 60-80 W ciepła na metr, a budynek energooszczędny – 25-40 W na metr. To oznacza, że nowy, standardowo wykończony dom o powierzchni 150 metrów kwadratowych będzie miał zapotrzebowanie cieplne na poziomie 6 kW plus moc potrzebna na ciepłą wodę (przeciętnie 0,25 kW na osobę, czyli dodatkowy 1 kW na całą rodzinę).
Ile to kosztuje i kiedy się zwróci?
Wycenami takiej inwestycji zajmują się specjalistyczne firmy grzewcze. W przypadku pomp ciepła powietrznych zasada działania jest podobna do urządzenia klimatyzacyjnego. Potrzebna jest więc tzw. jednostka zewnętrzna, jednostka wewnętrzna oraz system rozprowadzenia ciepła w postaci rur wodnych, grzejników, czy ogrzewania podłogowego. Dodatkowo do ogrzewania wody będzie potrzebny zbiornik z wężownicą. Całość systemu będzie musiała być spięta automatem sterującym przepływami i temperaturą wody.
Ile to wszystko kosztuje? Firmy, które się tym zajmują, szacują, że jakieś 30.000 zł (w tym koszt urządzeń, instalacji i uruchomienia z wyregulowaniem systemu). Oczywiście: wszystko zależy od wielkości budynku, jego izolacji, mocy pompy. Tak, jak przy innych urządzeniach, dochodzą koszty okresowych przeglądów urządzenia i instalacji przed i po sezonie grzewczym.
Po jakim czasie takie rozwiązanie się zwraca? Żeby spróbować odpowiedzieć na to pytanie, posłużymy się – za portalem murator.pl – przykładem wymiany kotła olejowego na pompę ciepła powietrzną. Przykładowy dom ma powierzchnię 280 metrów kwadratowych, ogrzewany jest kotłem olejowym poprzez grzejniki. Roczne rachunki za olej wynoszą przy takim rozwiązaniu 16.000 zł. Ile można zaoszczędzić dzięki wymianie na pompę ciepła?
Mówimy o urządzeniu o mocy do 16 kW z wbudowaną funkcją chłodzenia i zbiornikiem na ciepłą wodę o pojemności 300 litrów. Montaż w takim przypadku trwa mniej więcej dwa dni, koszt całej imprezy to 30.000 zł, a dotychczasowy kocioł olejowy zostaje jako awaryjne źródło ciepła. Z wyliczeń murator.pl wynika, że roczne rachunki za ogrzewanie budynku po zmianie na pompę ciepła spadają mniej więcej do 5.000-6.000 zł. Mówimy więc o oszczędności rzędu 10.000 zł w skali roku. Inwestycja ta zwróci się więc po 3-4 latach.
Kogo stać na pompę ciepła?
Pompa ciepła to wybór dla ludzi, którzy starają się żyć eko. Pomimo wykorzystania do jej napędzania energii elektrycznej, do której wytworzenia potrzebne jest spalenie węgla, to ta energia stanowi tylko niecałe 20% uzyskiwanego efektu cieplnego. Do uzyskania „czystej” energii elektrycznej można jednocześnie użyć paneli fotowoltaicznych, które współpracują z pompami ciepła.
Szkoda, że nie ma dodatkowych preferencji, np. oddzielnych taryf prądowych dla pomp ciepła, czy dotacji w postaci programów zwracających jakiś poniesionych kosztów inwestycji. Jeśli chodzi o fotowoltaikę to jest przecież program „Mój prąd”, który bardzo przyspieszył instalowanie paneli na naszych dachach. Owszem, są też samorządowe dopłaty do wymiany kotłów węglowych, ale w przypadku pomp ciepła inwestycja jest jednak dość droga i być może wymagałaby specjalnych zachęt. Ale nawet bez nich wygląda to na niezły pomysł na ograniczenie kosztów ogrzewania zimą.